Dodaj do ulubionych

egzaminatorzy w Krakowie

IP: *.citynet.pl 25.01.07, 16:57
Czesc. Moze podzielicie sie z jakim egzaminatorem zdawaliscie i na co zwracal
uwage podczas egzaminu. Ja dzisiaj zdawalam z panem Bialkowskim, strasznie
sympatyczny Pan i pozytywnie nastawiony do zdajacego. Ma zdrowe podejscie do
egzaminu. Oblalam na luku z wlasnej winy. Podzielcie sie wlasnymi
doswiadczeniami. Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • Gość: marysia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 28.01.07, 10:34
      Cześć. Jest taki topic o egzaminatorach w Warszawie, więc rzeczywiście pora na
      Kraków ;). Ja zdawałam ostatnio u Pana Knowy- egzaminator bardzo surowy,
      skrupulatny, ale przy tym nie nastawiony jakoś negatywnie do zdajacego.
      Wypytuje dokładnie o światła i płyny okołosilnikowe, notuje dokładnie wszystkie
      błędy. Oblałam z własnej winy na mieście, ale cóż- człowiek uczy się na błędach
      a to był mój pierwszy termin. Pozdrawiam!!!
      marysia
      • Gość: iza Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.ghnet.pl 28.01.07, 10:51
        pierwszy egzamin miałam z Panem Szafrańcem, był miły, nie czepiał się, niestety
        nie zdałam (moja wina), drugi raz miałam z Panem Knową, podtrzymuję to co
        napisała wcześniej marysia "egzaminator bardzo surowy,
        > skrupulatny, ale przy tym nie nastawiony jakoś negatywnie do zdajacego.
        > Wypytuje dokładnie o światła i płyny okołosilnikowe, notuje dokładnie
        wszystkie
        >
        > błędy." Inaczej niż na pierwszym egzaminie kazał mi najpierw włączyć kilka
        świateł i potem pokazać żarówki, ale na mieście mówił gdzie pojedziemy z dużym
        wyprzedzeniem, spokojnie można było się ustawić do manewru, po egzaminie mówił
        o kilku błędach, ale zdałam

        Obaj egzaminatorzy w porządku, życzę żebyście na nich i trafili i oczywiście
        zdali

        pozdrawiam iza
      • tymon99 knowa jest w porządku, tylko że 22.08.07, 09:27
        naprawdę trzeba umieć jeździć..
        • Gość: Kubica Re: knowa jest w porządku, tylko że IP: 195.150.233.* 19.11.08, 18:54
          Jasne... tylko że jest nieprzyjemny i chamski;/ A do tego przewrażliwiony jeśli
          chodzi o odstępy podczas wymijania. Uważajcie na to.
          • umle2 Re: knowa jest w porządku, tylko że 18.02.13, 00:02
            Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia

            Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia


            Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia
            Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia

            Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia
            Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia
            Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia

        • Gość: Anna Re: knowa jest w porządku, tylko że IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.05.10, 19:02
          Ja zdałam u Pana Buczkowskiego świetny egzaminator wyrozumiały widać
          że nadaje sie do tej pracy;) Wiekszość z tych ludzi jest bardzo
          przychylnie nastawiona;) A jeżdzić no cóż trzeba umieć ale prawda
          jest taka że jacy niby z nas kierowcy po 30h? Technikę jadzy szkoli
          sie latami my jedynie musimy opanować podstawowe manewry prawdziwi
          egzamin czeka nas już po zdaniu prawa jazdy;)
          • ardnaskela26 Re: knowa jest w porządku, tylko że 10.11.17, 09:49
            Ja niestety nie zdałam u Pana Buczkowskiego, ale tylko i wyłącznie z własnej winy. Uważam, że jest to bardzo dobry egzaminator. Nie czepia się pierdół. Jak trzeba zwraca uwagę, ale nie tonem wszechwładnego i wszechwiedzącego. Na samym początku rozładował napięcie i stres. Całą drogę wydawał jasne, zrozumiałe polecenia. Można się było przy Nim skupić na wykonywaniu manewrów, a nie na wysłuchiwaniu co by było gdyby...
        • autocash Re: knowa jest w porządku, tylko że 04.06.12, 20:28
          No i tak powinno być w przypadku każdego egzaminatora. Wiadomo - stres, nerwy, itd., ale jak wyjedzie się pierwszy raz samemu na miasto, to też jest się w stresie, a jechać trzeba. I nie ma już nikogo z boku, kto zahamuje w razie czego. Także najważniejszy czas jest PRZED egzaminem. Jeśli potrafimy jeździć, to sam egzamin jest formalnością (i trochę też kwestią szczęścia, ale tylko trochę)
          ---
          http://www.wypozyczauto.pl/Wypozyczalnia_samochodow_Wroclaw
          http://www.wypozyczauto.pl/Wypozyczalnia_samochodow_Krakow
          http://www.wypozyczauto.pl/Wypozyczalnia_samochodow_Warszawa
        • piko.pl Re: knowa jest w porządku, tylko że 15.09.12, 23:18
          a jak ktos umie doskonale a jakisz dupek bez powodu hamuje co ma robic
      • piko.pl Re: egzaminatorzy w Krakowie 09.09.12, 20:01

        > janusz baranek balicka 127 mord kraków
        strętny i bez powodu hamowal i jest skarga
    • Gość: Madzik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: 91.90.185.* 29.01.07, 11:01
      Ja bylam tak przejeta samym faktem, ze zdaje na prawko, ze nie pamietam jak moj
      egzaminator sie nazywal haha.... wiem tylko, ze byl to starszy jegomosc, ze
      szpakowatymi wlosami i wasikiem, ktory, w charakterystyczny sposob sobie goli z
      lewej i z prawej... o kurcze brzmi to jak jakis list gonczy haha no ale co tam
      ;)Ci, ktorzy u niego zdawali beda wiedziec o kogo biega, poniewaz byl bardzo
      sympatyczny, nie czepial sie byle czego - w momencie gdy mialam sprawdzac
      swiatla to powiedzial, ze nie musze wychodzic z aftka, tylko wymienic wszystkie
      i wlaczyc je. Poza tym byl spokojny, nie zagadywal mnie, jedynie wyznaczal
      kierunek i chyba dobrze, bo jakbym zaczela z nim nawijac, to pewnie moje
      skupienie poszlo by sie pasc;). Kazdemu zycze, zeby na niego trafil :) buzka
      • Gość: dinks Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.01.07, 13:38
        Ja wlasnie zdawalam i...zdalam! Egzaminator nazywal sie Szewczyk (ciemna
        karnacja,okulary,czarne wlosy) i okazal sie byc absolutnie cudownym
        czlowiekiem. Wyrozumialy, cierpliwy, sympatyczny. Drobne bledy wybaczal, a
        czasem nawet podpowiadal. Widac bylo od razu,ze nie chce mnie "ulac" za wszelka
        cene. Zycze wszystkim zdajacym, by "trafili" wlasnie na Niego. Pozdrawiam i
        zycze szczescia.
        • Gość: alex Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 31.01.07, 15:40
          P. Szewczyk jesli sie nie myle byl do nie dawna instruktorem w jednym z
          wiekszych ośrodków szkolenia w Krakowie! Mialem z nim kilka godzin i naprawde
          rewelacyjny koles więc jeśli ktoś do niego trafi to ma egzamin zdany :) Ja
          (nie)stety trafilem na Pana ok 50 (oczywiscie ze stresu nie pamietam jego
          nazwiska) był bardzo niemiły , wytrącał mnie z równowagi cały czas aż się dziwie
          ze nic mu nie powiedzialem (moze dlatego ze zdalem wlasnie u niego za 1 razem).
          Ale szczerze mówiąc jeśli by chciał to i tak by mnie "ulał" bo miałem pare
          małych wpadek:) takze....
        • Gość: up Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 22.09.07, 22:54
          up
          • Gość: madzia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.2-0.pl 26.03.13, 12:59
            zalatw. mi pj
    • Gość: gocha zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 15:47
      i zdałam, co prawda za drugim razem, ale zdałam. Nie pamiętam jak nazywał się
      egzaminator, ale nie był najgorszy, taki czarny po 30stce. Jeździłam około
      godziny jak nie więcej. Na samym końcu przyczepił się o prędkość, a jechałam
      około 40/50km/h przez cały egzamin, ale z drugiej strony nie mogłam jechać
      więcej bo warunki atmosferyczne nie pozwoliły na to, tym bardziej, że zdawałam
      po godz 8 rano, nie dałam mu się i egzamin mam zaliczony. Tak poza tym nie było
      źle, ale stres ogromny uff...jak dobrze jest mieć to za soba...Całuski
      • Gość: ********* Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.01.07, 21:19
        Nie zycze spotania z panem Z. Szafrancem.... 76 letni egzaminator ...bez
        kometarza .. niedoslyszący... Nie wiem co on tam jeszcz robi.... Upierdliwy...
        nieuprzejmy itd itd.. Mysle ze ktos pewnie tez mi przyzna racje..
        • Gość: misiek Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 21:30
          nie moge sie z Toba zgodzić. zdawałem u p. Szafrańca niestety oblałem ale ze
          swojej winy a własciwie głupoty - za bardzo sie popisywałem. Ogolnie zrobił na
          mnie miłe wrazenie. Nie wtracał sie nie czepiał nie komentowal pozwolił na duza
          swobode, polecenia wydawał duzo wczesniej i bardzo wyraznie. nawet jak
          doprowadziłem do powaznej sytuacji która mogła sie skonczyc nieciekawie to nie
          wydarł sie na mnie chociaz powinienem zebraz za to joby jakich mało. Ogólnie
          szkoda ze nie zdałem bo byłem na dobrej drodze ale coż żal moge mieć tylko do
          siebie bo egzaminator był naprawde spoko. Mam nadzieje ze za 2 razem juz sie
          uda. Pozdrawiam
          • Gość: ********* Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.01.07, 22:29
            moze miałem egzamin gdy miał nie ciekawy humor... ale nie tylko sam mowie o nim
            tak..wiele osob podobne miało zdanie co ja .
            • Gość: gabik Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.citynet.pl 31.01.07, 12:54
              to taki starszy Pan, 76-letni jeszcze pracuje? Ojej:/ Czy to prawda ze otwartli
              drugie biuro , bo teraz na terminy sie czeka znacznie krocej ? Czekam na
              nastepne odpowiedzi, jakos mnie to psychicznie bardziej przygotuje na nast.
              probe, ktora juz za 2 tygodnie :)
              • Gość: ju72 W krakowie nie bedzie 2 biura poprostu...... IP: *.betanet.pl 31.01.07, 14:34
                zlikwiduja stare i przeniosa sie do nowego budynku
                • Gość: ? Re: W krakowie nie bedzie 2 biura poprostu...... IP: *.chello.pl 17.09.07, 19:06
                  kiedy?
          • Gość: ? Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.chello.pl 20.09.07, 00:03
            ktos jeszcze?
        • Gość: gosia Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.centertel.pl 15.05.07, 13:43
          Co do p. Szafrańca zgadzam sie w 100%. na początku troszkę przymknął oko, ale
          pózniej dupek oblał mnie za przejechanie na żółtym świetle.
          • Gość: up Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.chello.pl 25.09.07, 22:55
            up
            • Gość: ,,, Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.chello.pl 30.09.07, 00:05
              ,,,
              • Gość: . Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.ksknet.pl 06.11.10, 14:07
                też zdawałam u Szafrańca i oblałam, był bardzo niemiły, krzyczał na mnie, momentami wręcz kpił. Naprawdę nie polecam. Chyba, że naprawdę trafiłam na jego zły humor, tak czy siak byłam bardzo zestresowana jadąc z nim i prawdopodobnie przez to się rozkojarzyłam i oblałam.
        • magdalenkaaa4 Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie 05.07.07, 13:38
          ja przyznam właśnie zdawałam z nim dzisiaj. Koszmar, niemiły stary dziad a w
          drodze powrotnej jak już mnie ulał mało co nie mielibyśmy wypadku bo tak
          świetnie jeździ ze by sie wpakował w samochód na skrzyzowaniu
        • Gość: gosc Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.chello.pl 10.09.07, 14:53
          ,,,,
        • Gość: EMi Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.crowley.pl 11.03.08, 20:04
          dokladnie... na koniec powiedziałem temu kolesiowi ze "z takim debilem jeszcze nie jeździłem..." mysle ze powiedziałem mu prawde i teraz wie co inni o nim myślą:D
        • Gość: toja Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.net-bis.eu 05.02.14, 16:14
          szewczyk,szafraniec , i tak ich pozwalniają pustki w mordzie, ja zabrałam papiery do n>sacza, zdałam za pierwszym w Krakowie u tych popaprancow 4 razy mnie ulali.....................
          • Gość: kaja Re: zdawałam dzisiaj...w Krakowie IP: *.lipska.net 26.02.14, 10:08
            ja też miałam doczynienia z p.Szewczykiem na egzaminie
    • mroofcia Re: egzaminatorzy w Krakowie 31.01.07, 17:13

      Czyżby nie było w Krakowie niemiłych egzaminatorów? ;P
      Takich co uwalają bez powodu? ;P

      No to nie za dobrze, bo zdaję w sobote i wyglada na to,
      że nie będzie na kogo zwalić ;-)

      Ale serio - stres mam jak nagła cholera, czuje, że nie zdam,
      a najgorsze co może mi się przydażyć to taki właśnie stary
      nadęty pryk :-/ Nie potrafię dla takich być miła :-(
      • Gość: misiek Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.07, 17:28
        hej mroofcia o której masz egzamin w sobote bo ja mam własnie w sobote drugie
        podejscie?
        • mroofcia Re: egzaminatorzy w Krakowie 31.01.07, 17:29
          O 12 :-)
          A Ty?
          • Gość: misiek Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.07, 17:37
            tez od 12 :D:D ale T+P czy sama praktyke
            ?
            • mroofcia Re: egzaminatorzy w Krakowie 31.01.07, 17:42
              Teorię i praktykę, bo to mój pierwszy raz ;-)
              • Gość: misiek Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.07, 17:44
                aha no to powodzenia w takim razie:D i oby sie udało za 1 razem. pozdrawiam!
                • mroofcia Re: egzaminatorzy w Krakowie 31.01.07, 17:46

                  Dzięki i oczywiście nawzajem :-)

                  A tak w ogóle to spadam już z tego forum, bo przed sobotą
                  mam jeszcze dwa inne egzaminy na uczelni i żaden mnie tak
                  nie stresuje jak to cholerstwo :-/
                  • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 09.02.07, 15:17
                    moze ktos sie jeszcze wypowie na temat :D Egzamin mam juz za tydzien,
                    trzymajcie kciuki.
                    • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 16.02.07, 12:42
                      jutro mam egzamin na koszykarskiej, trzymajcie kciuki!! 2 podejscie :)
                      • Gość: linia frontu Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.02.07, 15:32
                        Zaciśnięte, aż do białości:)
                        Zdaj relację:)))
                        I powodzenia!!!! Będzie dobrze, tylko nie wymiękaj! :)
                        • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 17.02.07, 20:45
                          oblalam znow na luku. Zrobilam ten sam blad co za pierwszym podejsciem, czyli
                          zahaczylam lusterkiem o prawy, ostatni slupek po wyjezdzie z luku przy cofaniu :
                          ( Stracilam juz wiare w siebie.. Wczoraj luk mialam opanowany na 100 %, dzis
                          zzarly mnie nerwy i cos mnie oszolomilo :/
                          • linia.frontu okrutnie spóźniony post :/ 04.03.07, 23:52
                            Kurde, dlaczego ja Ci nie odpisałam??? Przepraszam:(. Nie przejmuj się, też w
                            tym nie celuję:), chociaż podobnie - na kursie szło perfekcyjnie, ale
                            wystarczyło trochę za dużo nerwów, żeby elegancko łuk uwalić... i wiara tak
                            samo oklapła, ba, mały kryzys światopoglądowy:), ale nie możesz się poddawać i
                            tracić wiary!!! Przede wszystkim nie myśl o tym, że musisz to zrobić, bo jak
                            nie, to uwalisz, a wtedy bedzie trzeba... etc., bo takie ciśnieniowanie się to
                            najgorsze podejście z możliwych. Najlepiej jest się skoncentrować na technice
                            jazdy, jak na kursie - tylko i wyłącznie na tym, jak ten łuk wykonać, chociaż
                            wiem, że to łatwo tak mówić... Mnóstwo ludków oblewa na łuku, a kubitkom chyba
                            troszkie ciężej to ogarnąć... Ale nie ma co wymiękać, działać należy:).
                            Następnym razem się uda, zobaczysz:). Pozdrawiam!!!!
                            • Gość: gabik Re: okrutnie spóźniony post :/ IP: *.citynet.pl 09.03.07, 14:10
                              Bardzo bym chciala, zeby wreszcie sie udalo zrobic ten luk na egzaminie, ale
                              wiem ze denerwujac sie jest to malo mozliwe. Mysli jednak, ze jest tylko jedna
                              proba, ze pozniej bedzie po calym egzaminie znacznie mi to utrudniaja. Bo jak
                              nie myslec po niezaliczonym luku, ze za chwile znowu wjade w cos i bedzie znow
                              koniec? Oblalam juz 2 razy na luku, a przeciez moglabym byc na trasie rownie
                              dobrze.. Teraz czeka mnie trzecie podejscie. Przyznam, ze luk na pierwszy egz
                              robilam na wyczucie, zdenerwowalam sie i nie wyszedl, na drugi na metode, ktora
                              w czasie jazd dodatk. byla niezawodna i tez zrabalam z nerwow ;(
                              • Gość: maja Re: okrutnie spóźniony post :/ IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.05.07, 08:03
                                Tak jest kobieta egzaminator, taka młoda, robi bardzo sympatyczne wrażenie,
                                widziałam ją wczoraj jak zdawałam egzamin. Mnie też trafił się młody przyjazany
                                egzaminator, ale niestety nie udało mi się zdać, choć wróciłam sama na
                                koszykarską po ok 50 min. niezaliczony manewr na parkingu na mieście :( coś co
                                zawsze robiłam super na egzaminie stres...... życzę zdającym powodzenia i
                                opanowania stresu :)
                              • Gość: up Re: okrutnie spóźniony post :/ IP: *.chello.pl 06.10.07, 00:10
                                up
                            • Gość: uio Re: okrutnie spóźniony post :/ IP: *.chello.pl 18.10.07, 00:34
                              uo
      • zw63276327 Re: egzaminatorzy w Krakowie 26.02.07, 20:51
        A jak Wam się zdaje u Piątka, bo mnie pozostały nieciekawe wrażenia
        • Gość: mag Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.03.07, 23:24
          zw 6327...ja mam wiele uznania dla tego pana
          • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 04.07.07, 09:35
            Zdawalam wczoraj u pana Piatka. Koles zdaje mi sie byc niezrownowazony
            psychicznie. Przed samym egz kupowal batonika i walil rekami i nogami w
            automat... wyczytal mnie. Na placu troche stalismy, czekajac na luku na swoja
            kolej, bo jechalo auto i powtarzalo manewr, koles juz zaczal gadac, ze troche
            sie wyczekamy, bo auto jedzie slamazarnie, a ktos przeciez chcial zrobic
            dokladnie zadanie..:/ Pomimo tego, ze zrobilam pare bledow na miescie, np.
            zgasl mi silnik pare razy, zapomnialam o kierunkowskazie itp., jezdzil ze mna
            ponad 1h, do samego konca dajac mi nadzieje, ze zdam. Gdy wjechalam na
            koszykarska, dostalam karteczke. Otrzymalam rowniez taki ochrzan przez 10min,
            ze jak zdaje 5ty raz to powinnam sie zastanowic czy to ma sens, bo robie
            kardynalne bledy i dawno juz nie egzmainowal takiej osoby jak ja(nie wystawil
            tylu bledow). Wydaje mi sie, ze to nieprawda, znam swoja wartosc - to, ze
            chcialam byc ostrozna zatrzmujac sie np. na ustapie, nie swiadczy, ze nie umiem
            jezdzic.. Po prostu zostalam strasznie krzywdzaco oceniona :( wybieral trudne i
            waskie miejsca do parkowania, przy samej glownej ulicy. Zadania na miescie
            wykonalam poprawnie. Czy ktos zdawal u tego Pana? :(
            • Gość: inka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.07.07, 12:27
              Ty gabik przyznaj sie że jesteś cienka .Nie zwalaj winy na egzaminatora.Nie
              zgodzę się z Tobą .Ja też oblałam u tego Pana ,ale chciałabym zdawać u Niego
              jeszcze raz .To bardzo sympatyczny Pan, a do tegowidać zna swój zawód. SZkoda ,
              że swoimi frustracjami krzywdzisz innych .
            • Gość: ja Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.eranet.pl 08.08.07, 19:18
              Tak, ja zdawałam u pana Piątka i uważam, że to bardzo w porządku
              egzaminator. Wymagający ale pełny świadomosci,że stres robi swoje z
              egzaminowanym. Komendy wydaje z dużym wyprzedzeniem, u mnie nie był
              szczególnie złosliwy jeśli chodzi o wybór trasy, taki standard, a
              nie coś na dobicie kandydata. Miejsca do parkowania wcale nie takie
              ciasne, poprostu wąskie ale taka jest już specyfika naszych
              krakowskich parkingów i musimy umieć wykonać ten manewr, myślę,że
              parkowanie na placu manewrowym jest dużo gorsze niż na mieście / te
              jednakowe słupki/.
              Ogólnie rzecz biorąc ten pan oczywiście wskaże błędy / wyraźnie
              wiadomo co jest nie tak, i to też plus/ ale wg mnie umie ocenić ich
              wagę w późniejszym poruszaniu sie po drodze. Po egzaminie zapytał
              mnie czy mam jakieś pytania. Myślę,że można trafić na 1000 razy
              gorszego egzaminatora
              • Gość: ania Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.08.07, 10:34
                Zgadzam sie w pełni z Tobą. To że egzaminator egzekwuje przepisy
                ruchu drogowego to jest plus. gość jest kulturalny i nie czepia sie.
                po prostu jest wymagajacy. Ja zdawałam u niego za 3 razem i zdałam.
                Wytłumaczył mi co muszę poprawić i teraz jeżdże sama. Pozdrawiam
                Pana Piątka.
    • Gość: marysia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 17.02.07, 22:21
      Gabik, będzie dobrze. Potrenujesz jeszcze na łuku i jakoś pójdzie ;D.
      Pozdro
      marysia
    • Gość: Linzy Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.05.07, 18:23
      W jednym watku okazalo sie,ze w Kraku jest kobieta egzaminator czy to prawda???
      • Gość: gosia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.centertel.pl 16.05.07, 08:47
        tak, i to nawet nie jedna...
      • Gość: pisi Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.06.07, 16:57
        Tak, to prawda. Zdawałem 31 maja 2007r i byłem zaskoczony (pozytywnie) gdy Pani
        wyczytała moje nazwisko w poczekalni. Wspomniana Pani ma ok 160 cm wzrostu,
        szczupłej budowy, krótkie włosy. Nie powiem, że jest łatwo, bo trzeba przejechać
        swoje. Polecenia były bardzo jasne i wyraźne. Były podpuchy, trzeba po prostu
        wiedzieć jak coś przejechać, w końcu to egzamin. Dało się zamienić parę słówek z
        Panią egzaminator, takie naturalne spokojne 1-2 zdanie, dla takiej normalnej
        atmosfery jazdy. Nic więcej, bo nie można, jedynie do siebie resztę mruczałem
        czasami :) Popełniłem 2 błędy (nie rażące), dostałem surowe pouczenie, zrobiłem
        się troszkę mały w fotelu, ale jechałem dalej twardo i poprawnie do końca.
        Zdałem za pierwszym razem, cieszę się z tego, ale przejeździłem wcześniej 60
        godzin na kursie, nabrałem pewności, ćwiczyłem, poszedłem tam zdać. Te dodatkowe
        godziny i pewność siebie dały mi bardzo dużo. Nie martwiłem się egzaminatorem
        gdy czekałem w poczekalni. Czułem się w miarę pewnie na drodze, ale dało to
        trochę po kieszeni - 30zł godzina.

        Kto ma zdać ten zda, prawdziwe wyzwanie przychodzi później. Niedługo odbieram
        prawo jazdy i muszę przejechać 150km z i do Krakowa, aby zabrać swoje rzeczy na
        wakacje z mieszkania - to jest wyzwanie! Egzamin przy tym wydaje się łatwy. Inne
        auto, sam, inna droga... Rozluźnijcie się przed egzaminem, opanujcie stres, jak
        nie za pierwszym razem to następnym - doświadczenie przyjdzie samo.

        Powodzenia wszystkim życzę.
        • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 07.06.07, 21:37
          a jaka trase kaze jezdzic ta kobitka?
          • Gość: justyna Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: 195.75.207.* 25.06.07, 13:49
            czesc, wlasnie trafilam na twojego posta. Dalej zdajesz???
            Mialam egz 3 dni temu, nie wiem jak sie facet nazywal. byl starszy, grubszy i
            niezbyt mily.
            Ale zdalam, fakt, ze luk mialam opanowany i na miescie tez bledow nie mialam. a
            jestem panikara... Moja rada - cwicz luk na AWFie, tam jest wasko wiec jak tam
            sie nauczysz to na koszykarskiej zdasz spokojnie. A miasto no coz to juz
            loteria. ja jezdzilam po hucie - kazde rondo moje, poza tym zawracanie itakie
            tam standardy.
            Powodzenia.
            Aha, na placyku jest tez ruszanie pod gore wiec tez pocwicz.
            • Gość: aaa Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.07.07, 09:55
              P. Glazar....egzaminator wyglądający bardzo surowo i raczej mało
              przyjażnie......u niego szybko bo po ok 20 min skończyłam egzamin na mieście z
              własnej winy.....może tylko tak wygląda surowo...trudno mi powiedzieć..Pan
              Urban,taki starszy, siwy niewysoki, jest sympatyczny, ale strasznie dokładny,
              zwraca na wszystko dokładną uwagę..ja już zdałam prawko-z czego bardzo sie
              cieszę :) u takiego sympatycznego Pana niestety nie pamiętam nazwiska. ale był
              konkretny i rownocześnie pozytywne nastawiony do zdającego. powodzenia zdającym
              • Gość: Maka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.02.09, 14:20
                ja tez miałam p. Urbana, zawaliłam górkę na placu ale na miasto pojechałam, sam
                mnie zapytał czy chce jechać bo mam taką możliwość. Powiedział że jazda w
                porządku, zwracam uwagę na przepisy orientuje się na drodze ładnie wykonuję
                manewry, tylko ta górka... stwierdził że to dziwny przypadek żeby nie zaliczyć
                górki a na mieście było w porządku..... Ogólnie mi się fajnie z tym panem
                jechało nawet pogadaliśmy chwile, był miły sympatyczny ale dokładny i skrupulatny.
                • Gość: ;p Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.02.11, 23:09
                  p. A. Urban
                  Ja niestety nic dobrego nie mogę powiedzieć na tego Pana.
                  Niemiły,opryskliwy, krzykliwy..... - może miał zły dzień???
                  Ale i tak udało mi się zdać ;)
                  • Gość: Piotr Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.ists.pl 05.01.12, 14:13
                    Zdawałem dzisiaj za 1 razem u p. A.Urbana. Na ogół spoko gość z dystansem, ale jeśli chodzi o komentowanie jazdy, to jakieś nieporozumienie. Fakt, zgodzę się, że jeździłem dzisiaj źle, ba, nawet powiem, że gdybym ja był egzaminatorem to bym siebie oblał, ale przez 40 minut jazdy i 15 minut po przyjeździe do ośrodka musiałem słuchać:"nie stosuje się pan do linii, utrudnia pan ruch innym, myśli pan, że jak jedzie w elce to ma pierwszeństwo przed wszystkimi, strasznie się pan guzdrze (fakt, uczyłem się jeździć na toyotach 5 biegowych, a w MORD-zie są 6 biegowe i troszkę miałem problem ze wstecznym), znów blokuje pan ruch, no proszę zobaczyć jak pan stanął, jeździ pan na granicy wypadku, (i najlepsze) specjalnie pan tak jeździ" no bez jaj, przecież moja zła jazda nie wynikała z mojego widzi mi się tylko z braku doświadczenia, gorszego dnia, itp. A najbardziej mnie zastanawia skoro tak okropnie jeździłem, to jakim cudem zdałem i to za 1 razem.. może p.Urban zdał sobie sprawę, że przesadził z komentarzem.. Mimo wszystko pozdrawiam p.Urbana :)
                    • Gość: luz Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.01.12, 17:50
                      Szkoda że zdałeś bo na następny egzamin życzył bym ci takiego egzaminatora co nie będzie komentował tylko po prostu po 2 błędach w zadaniu wpisze ci wynik NEGATYWNY.
                    • Gość: beti Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.06.12, 19:45
                      Ja również miałam przyjemność zdawać egzamin u p. Urbana. Napewno nie jest to człowiek, któremu zależy na naszej porażce, choć faktycznie taka ilość i jakość Jego komentarzy w czasie jazdy jest nieadekwatna do pozytywnego wyniku egzaminu.
          • Gość: up Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 11.06.08, 19:43
            up
    • Gość: Kalka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.06.07, 22:42
      Odswieżam temat, zdający w Krakowie, piszcie proszę u kogo zdajecie, egzamin
      tuż tuż a wątek umarł :/
    • Gość: monika Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.06.07, 15:32
      ostatnio mialam egzamin z panem Szewczykiem bardzo mily i przedewszystkim
      przyczepia byle czego. nie zdalam z wlasnej winy, ale uzawazam ze jest naprawde
      w porzadku :)
      • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 25.06.07, 16:07
        tak, zdaje jeszcze i sie nie poddam :-) a Pan Szewczyk egzmainowal mnie za 3cim
        razem, super gosc, ale dalam plame na placu. Moze znow na niego trafie, kto
        wie :-) a tego Pana starszego siwego, grubszego to kojarze, on dosc potezny
        jest i taki dziwny. :/
    • Gość: lolo Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.ver.airbites.pl 05.07.07, 23:59
      Nie pozdrawiam i nie polecam A. Urbana.
      • Gość: :-) Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 09.07.07, 14:47
        A ja wręcz przeciwnie....POZDRAWIAM ;-) PANA ANDRZEJA....
        • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 15.07.07, 12:06
          witajcie, zdalam wczoraj egzamin praktyczny, wreszice sie udalo! :)))
          Egzaminowal mnie Pan taki moze kolo 40,45 lat, chociaz trudno okreslic,
          sredniego wzrostu, brazowe wlosy z lysina na srodku glowy, w okularach
          slonecznych, z wasikiem :P Przesympatyczny:) Nazywal sie jakos Szczepaniak,
          Szczepaniec czy cos w tym stylu... Pojechalismy w lewo na Koszykarskiej, potem
          w prawo, by od razu przed mostem Dabie skrecic w lewo w jakas uliczke, tam
          mialam zawracanie, potem znow na prawo na Plaszow, Rybitwy, tam w wiekszosci
          skrety w lewo, jezdzenie po jednokierunkowych itp, parkowanie prostopadle
          przodem. Dojechalismy tez do ronda Kotlarskiego, gdzie mialam zrobic
          zawracanie. Pan w trakcie jazdy, widzac , ze sie troche denerwuje, chcial
          bardzo rozluznic atmosfere. Mowie Wam, nie zdacie, to czatujcie w osrodku i
          lapcie na szybsze terminy! To duza szansa, by to zdac.
          • Gość: inka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.07.07, 12:45
            Zdałaś za 10 razem ,a więc nie jesteś orłem .Ilu egzaminatorów w tym czasie
            obraziłaś.O tym egz piszesz dobrze , bo przymknął oko na Twoje braki. Inni tego
            nie zrobili ,więc są be..Tak rodzą się plotki niedouczonych kandydatów na
            kierowców o egzaminatorach.Powodzenia na drodze !!!!
            • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 17.07.07, 13:33
              Chyba sie nie zrozumialysmy. Skoro ten Pan jest taki swietny, to widocznie
              wtedy, kiedy mnie egzaminowal mial bardzo zly dzien i jego zachowanie moglam
              tak ocenic... i wcale to nie byl moj 10 raz jak Ci sie wydaje, mozliwe ze Ty
              tak dlugo sobie z tym nie mozesz poradzic i czujesz porazke. Nie jestem orlem,
              ale mialam super instruktora, ktory mnie wiele nauczyl i mysle, ze duzo
              potrafie :) Ostatniego egzaminatora ocenilam jako czlowieka, jego nastawienie
              do zdajacego i pod tym wzgledem super. Zycze wszystkim, by mieli okazje sie z
              nim spotkac, bo takie spotkanie naprawde wiele daje!
              • Gość: inka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.07.07, 17:24
                Z Twojej wypowiedzi wnioskować można ,że nie umiesz pogodzić się z krytyką pod
                Twoim adresem i dotychczasową porażką na egzaminach -do ostatniego razu-ćwicz
                charakter ,a nie dowalaj ludziom .Oczywiście zawsze można zrzucić winę na
                egzaminatora ,zamiast przyznać się błędu .JA nie dam się sprowokować .POZDRAWIAM
                • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 17.07.07, 21:10
                  zastanow sie, co piszesz, bo mi sie wydaje ze to wlasnie Ty dowalasz ludziom,
                  ja Ci nie napisalam ze jestes niedouczona kursantka, ani ze nie jestes orlem,
                  bo nie udalo Ci sie zdac od razu itp. Nie napisalam tez, ze egzamin oblalam z
                  winy egzaminatora, w zadnym przypadku nie z winy egzmainatorow tylko z wlasnej
                  (nawet jak dowiedzialam sie o tym na samym koncu). Odnosnie egzaminatora, co do
                  ktorego wyrazilam krytyke, duzo osob sie ze mna zgodzi, oczywiscie roznie
                  ludzie sadza. Pojawilo sie duzo postow odn. innych egzaminatorow i mimo to nie
                  zwracasz im uwagi. tego niestety juz nie moge zrozumiec. Gratuluje, ze Ci sie
                  udalo zdac ten egzamin wczesniej, to , ze ktos zdal pozniej, nie znaczy ze jest
                  gorszy. Pozdrawiam!
                  • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 17.07.07, 21:17
                    Oczywiscie chcialam powiedziec, ze siebie nie bronie. Naprawde kiedys ciezko
                    bylo sie pogodzic z porazka na poczatku egzaminu, zawsze czlowiek sie
                    zadreczal, ze mogloby byc inaczej, ze zrobilo sie cos zle, widocznie tak mialo
                    byc. Im dluzej sie czeka, tym wieksza potem radosc :))) A Ty Inka juz masz to
                    za soba? ja mysle nad kupnem autka. Ale widze, ze moj dawny watek zmienia
                    troche swoja tresc...
                    • Gość: gigi Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.n4u.krakow.pl 17.07.07, 22:19
                      Gabik, bardzo dziekuje Ci za ten topic na forum. No i gratulauje ;) , wpadaj jeszcze tu na forum
                      • Gość: up Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 12.10.07, 12:33
                        up
      • Gość: monia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.2-0.pl 06.11.08, 01:26
        Popieram:/
    • Gość: ptaszek Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 14.08.07, 15:52
      ja musze przyznac ze mialam naprawed spoczko egzaminatora!!!!przynamniej nie
      porzerał wzrokiem ale nerwy i tak byly!!!!niestety ni epamietam nazwiska a
      szkoda no ale trudno !!!zdalam za pierwszym razem !!!nie mail glupich tekstow
      typu skrec w prawo a wczesneij byl zakaz !!!wiec musze przyznac ze mialam
      szczescie ale zcekajac na poczekalni cale 2 godziny napatrzylam sie na innych
      egzaminatorow i mialam dosc!!!!sam wyraz ich twarzy mowil sam za siebie ze sa
      chamskimi dupkami! a na egzaminie liczy sie szczescie do egzaminatora!!!
      • crayzolka Re: egzaminatorzy w Krakowie 14.08.07, 17:02
        Gość portalu: ptaszek napisał(a):

        >nie mail glupich tekstow
        > typu skrec w prawo a wczesneij byl zakaz !!!wiec musze przyznac ze
        mialam
        > szczescie

        No muszę Cię rozczarować, żadne szczęście, gdybyś poczytała coś
        więcej na temat zasad egzaminowania, wiedziałabyś, że egzaminator
        nie może wydać polecenia sprzecznego, tj. nie może kazać skręcić Ci
        w prawo jak jest zakaz i czekać, czy się nie złapiesz.

        > ale zcekajac na poczekalni cale 2 godziny napatrzylam sie na innych
        > egzaminatorow i mialam dosc!!!!sam wyraz ich twarzy mowil sam za
        siebie ze sa
        > chamskimi dupkami!

        No ja zdałam dopiero za trzecim razem, więc siedziałam te 3 razy po
        2 godziny, ale nie stwierdziłabym, że egzaminatorzy w Krakowie są
        chamskimi dupkami, może paru wydawało się niesympatycznych, ale nie
        próbuj w tak głupi sposób zastraszać osób, które mają egzamin
        jeszcze przed sobą, bo budzi się irracjonalny strach, jakby
        egzaminatorzy byli potworami rodem ze Scooby-Doo.
        Ja powiem więcej, w te kilka godzin miałam wrażenie, że większość
        jest w porządku.

        >a na egzaminie liczy sie szczescie do egzaminatora!!!

        Na egzaminie liczą się umiejętności i sztuka opanowania stresu -
        egzaminator to tylko czlowiek, z którym spędzisz godzinę, więcej go
        nie zobaczysz, nie musisz z nim gadać ani się przyjaźnić.
        • Gość: up Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 02.01.09, 13:18
          up
      • nieziemska.istota Re: egzaminatorzy w Krakowie 17.01.08, 14:38
        Gość portalu: ptaszek napisał(a):

        a na egzaminie liczy sie szczescie do egzaminatora!!!


        racja:) jakby nie było, umiejętności nie wystarczą, trzeba jeszcze "podejść" egzaminatora, zresztą podobnie jest podczas rozmów kwalifikacyjnych , czy zdawaniu egzaminów na sesji:) (i nie mówię tu o żadnych łapówkach, czy zdawaniu "na piękne oczy(lub co innego)"

        :)
    • Gość: romek Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 20.08.07, 17:37
      ostatnio wlasnie jak zapisalem sie na egzam poszedlem do poczekalni
      przyjrzec sie troche egzaminatorom jak wychodzili i wyczytywali,
      ludzie zdenerwowani a oni jacys tacy niemili sie wydawali, takie
      wrazenie, same stare dziadki, czy w kraku nie ma zadnych mlodych?
      nie orientujecie sie?
      • Gość: teka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 20.08.07, 23:07
        raczej starzy z tego co bylo widac,srednia wieku 50
        • Gość: Marlenka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 21.08.07, 22:21
          Hej, ja tez mialam ta przyjemnosc siedziec w tej niezwyklej
          poczekalni i widzialam duzo mlodych egzaminatorow, nawet dwie
          kobitki. ja trafilam na Józefa Płaziaka. Strasznie skrupulatny,
          wszystkie swiatla musial dokladnie sprawdzic. Nie odzywal sie za
          wiele. Najpierw zrobil mi parkowanko za tamą a przed wjazdem na
          aleje. Pojechalismy na rodno grzegórzeckie, ciezko bylo bo ruch jak
          skurczybyk ale przejechalam. Potem galeria kazimierz i zawracanko,
          no i oblalam na wjezdzie na most, ten na ktory prowadzi Starowislna.
          Nie zmiescilam sie za samochodami majacymi zielone przy skrecaniu w
          lewo na most i kiedy te barany przede mna wkoncu przejechally a ja
          zaczelam ruszac i bylam juz na przejsciu zaswiecilo sie zolte.
          Zahamowal mi i koniec! Udalo mi sie bo jutro o 7.30 znowu mam
          egazmin, udalo mi sie bo czekalam tylko 2 dni na termin.
          • Gość: elwira Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 21.08.07, 22:47
            wow, no to rzeczywiscie szybko masz termin, ja jeszcze sobie troche
            poczekam, caly miesiac, szkoda ze tak Cie oblal,w sumie jedno glupie
            potkniecie i juz wszystko stracone, ale jutro bedzie lepiej ,trzymaj
            sie, ciesze sie ze piszesz ze widzialas tez mlodszych egzaminatorow
            bo moze beda bardziej ludzcy, nie zeby odrazu jakies konwersacje
            prowadzili ale zeby nastroj byl lepszy a nie taka nerwowka, niestety
            cos o tym wiem bo trafilam na takiego mruka co to ledwo cos z siebie
            wydusil i te komendy strasznie pozno jak dla mnie, ale bedzie dobrze
            bo musi byc :) daj znac jutro
            • Gość: Marlena Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 29.08.07, 22:22
              młodszy wcale nie znaczy ludzki. To chyba zalezy od czlowieka a nie
              od jego wieku. Ja slyszalam ze trzeba okazac im szacunek,
              przytakiwac nawet jak nie maja racji i najlepiej ubrac sie
              elegancko, bo inaczej patrza na dresiarzy i trampkowiczow niz na
              przyzwoicie ubranego czlowieka. Trzymam kciuki zebys zdala. I
              oczywiscie napisz to na forum.
          • Gość: ciekawy Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 22.08.07, 21:13
            i jak zdalas???
            • Gość: moniak Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.08.07, 20:35
              ja zdawalam dzisiaj u Szafrańca...na początku spoko przymykał oko na błedy a pozniej oblał mnie jak babka weszła na zebrę po lewej stronie:(

              miło wspominam pana Piróga miałam go za drugim razem, wsadziłam się chamsko w słupek mimo iż był niesamowiciemiły musial mnie ulać...a Szarfaniec nawet dowiedzenia mi dzisiaj nie powiedział:/
            • Gość: Marlenka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 29.08.07, 22:15
              Zdalam. Trafilam na jeszcze wiekszego mruka niz poprzednio, jechalam
              do osrodka z mysla ze pblalam, ale na samym koncu sie na mnie
              wydarł, ja sie poplakalam z nerwow i powiedzial ze daje mi to prawko.
      • Gość: up Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 31.10.07, 20:12
        upper
        • Gość: gosia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.eranet.pl 15.11.07, 11:43
    • Gość: ola Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.08.07, 08:56
      cześć ja zdawałam wczoraj u pani B.Rak to ta druga wyższa pani
      egzaminator:)bardzo miła i sympatyczna i wymagająca choć troche
      przymyka oko:)na początku kazała mi pokazać jak się sprawdza płyny
      potem włączyć wszystkie światła które dam radę i pokazać a potem
      pozostałe, na placu było ok, na mieście też bardzo głośno wyliczała
      mi moje błędy i notowała je ale było ok. jeżdziliśmy po małych
      wąskich uliczkach na rondzie grzegórzeckim zawracałam, ale niestety
      5 minut przed końcem zawaliłam:( na ostatnim skrzyżowaniu przed
      koszykarską miałam skręcić w lewo na nowohucką w strone
      koszykarskiej i ponoć wymusiłam pierwszeństwo na cieżarówce która
      skręcała w prawo(czyli w ta smą strone co ja) tylko ze ja miałam
      lewy pas a ona prawy! i potem zaraz zmieniłam pas na prawy i zawsze
      tak robiłam ale pani egzaminator powiedziała że ciżarówka by się tam
      nie zmieściła!! ale jakoś się zmieściła! nie mogę tego zrozumieć! i
      jestem zła! a najgorsze jest to ze następny egzamin mam 7
      pażdziernika:( nie znacie sposobów żeby to przyspieszyć?
      • Gość: Agacool Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 28.08.07, 09:08
        A o której zdawałaś? I jak to jest z tym skrzyżowniem nowohuckiej z ofiar dąbia?
        Bo gdy ruszasz tam na zielonym w lewo to musisz ustąpić ale co mam zrobię jeśli
        nie będe dała rady przejechać i złapie mnie tam czerwone już na środku skrzyżownia?
        • Gość: ola Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.08.07, 09:47
          zdawałam wczoraj rano 0 7.30 miałam teoretyczny a po 9 praktyczny:)
          na tym skrzyzowaniu jest tak że na srodek moga wyjechać najwyżej 2
          auta bo więcej nie zdązy ucieknąc jak zmienią się swiatła. ja stałam
          pierwsza i byłam pewna że robie dobrze bo wjechałam na lewy pas a
          potem zmieniłam na prawy.
          • Gość: Agacool Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 28.08.07, 12:41
            dzięki to jak będe 3- cia to sie niebęde pchać na środek Ja zdaję we czwartek o
            16.30 i jestem ciekawa jak to będzie i o której będę mnie wzywać po teorii.A ty
            już masz termin następnego egz.?
            • Gość: ola Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.08.07, 13:26
              po teori słyszłam że się czeka do 2 godzin ja czekałam godzinę. a
              nastepny egzamin mam 7 paździrnika:(
              • Gość: Agacool Re: długo IP: *.internetdsl.tpnet.pl 28.08.07, 13:51
                2 godziny? To jeszcze obleci muszę kupić jakieś gazetki choć pewnie czas będzie
                uciekał na czekaniu.A poza tym to jest szansa że jak zacznę jazd to już ruch na
                ulicach będzie mniejszy więc i lepiej no tak mi się wydaje.A swoją drogą to
                myślałam że na następny termin czeka sie krócej.
                • Gość: moniak Re: długo IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.08.07, 22:58
                  gazetki?? co Ty od razu zaznajomisz sie z osobami w poczekalni kazdy sie bedzie pytal ktoryto juz raz i kazdy bedzie sie wymienial spostrzezeniami, obgadywanie wchdozacych egzaminatorow...atmosfera dziwna i nerwowa, slyszysz dziwek otwieranych drzwi i myslisz ' idziee po mnei czy nie?'
                  ehhh
                  • Gość: ola Re: długo IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.08.07, 08:03
                    dokładnie:) tam sie gada z wszystkimi jakby się znało ich od lat:) a
                    te otwierane drzwi to koszmar:) ale oczywiście da się przeżyć ja za
                    każdym razem chciałam żeby to moje nazwisko wyczytali:) trzymajcie
                    się dzielnie
                  • Gość: Agacool Re: długo IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.08.07, 08:05
                    Oj wydaje mi się że już to masz za sobą!Pewnikiem masz rację a poza tym brat
                    jedzie ze mną więc żebym nie uciekła z tamtąd o razu! :)))))
                    • Gość: elwira Re: długo IP: *.chello.pl 30.08.07, 23:27
                      i jak poszlo??? nic nie piszesz, mam nadzieje ze pozytywnie :) jaki
                      egzaminator, trasa, w ogole wszystko?
                      • agacool8 Re: :(((( 05.09.07, 21:05
                        No cóż niestety nia udalo mi się za pierwszy razem tak bywa .Niewyjechałam nawet
                        z placu załamka totalna a jaki wstyt !!!Kolejne podejście 16 .10. o 14.30
                        • Gość: up Re: :(((( IP: *.chello.pl 03.02.08, 01:38
                          up
                          • Gość: up Re: :(((( IP: *.chello.pl 22.10.08, 13:16
                            up
                    • umle2 Re: długo 18.02.13, 00:03
                      Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia
                      Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia

                      Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8 5=13 Godzina śmierci: 21:37 - 2 1 3 7=13 Data śmierci: 02.04.2005 - 0 2 0 4 2 0 0 5=13 Postrzelony 13 Maja 9301 dni pontyfikatu - 9 3 0 1=13 Zmarł w 13 tygodniu roku. JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter czy to zbieg okoliczności ? prześlij to dalej niech inni myślą... Sorry, ale musi się spełnić. ... Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości. Wypowiedz życzenie jak skończy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... *Wypowiedz życzenie* Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy Jeśli tego nie zrobisz stanie się przeciwność Twojego życzenia
      • Gość: beti Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.09.07, 20:11
        nie, to nie o to chodziło: ciężarówka miała pierwszeństwo a musiała
        hamować, bo nie była w stanie się wjechać tylko na prawy i wjechała
        na lewy żeby "podciągnąć zestaw - nie mogła inaczej, bo była zbyt
        długa:)) pozdro. nie można przewidywać, że na lewy nikt mający
        pierwszeństwo nie wjedzie - zwłaszcza jak to długi pojazd
    • Gość: asia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 29.08.07, 17:16
      Na swoją kolej czekałam 2 godz.,za każdym razem myślałam,że teraz
      ja.Niektórzy egzaminatorzy już na pierwszy rzut oka wyglądają ok.
      inni nie nie.Kiedy wszedł pewien starszy,z wyglądu sympatyczny pan
      pomyślałam, że chciałabym żeby to był on i rzeczywiście wyczytał
      moje nazwisko. Przed egzaminem nie bylam zdenerwowana i jeszcze jak
      zobaczyłam że nie trafiłam żle całkiem się uspokoiłam. Nazywał się
      J.Płaziak i od razu zaczął coś żartować,więc byłam już całkiem
      odprężona. Pojechaliśmy na plac i tam kazał mi pokazać jakie mamy
      światła, ale nie wszystkie kazał mi włańczać, potem co pod
      maską.Łuk i górka super.Pojechaliśmy na miasto, wszystko co mam
      zrobić mówił dużo wcześniej i nawet podpowiadał,np. że coś
      zapomniałam włączyć (kierunkowskaz.Czułam że jest przychylnie
      nastawiony,chociaż na mieście już nie było żartów,tylko wydawał
      polecenia.Wszystko zmierzało w dobrą stronę,ale niestety z własnej
      głupoty oblałam,chwila nieuwagi i klops.Potem omówił ze mną moją
      jazdę i błędy i nawijał całą drogę do Ośrodka. Strasznie byłam zła
      na siebie,że nie wykorzystałam tej szansy,ale cóż niedługo kolejna i
      teraz jestem już bardziej doświadczona na co uważać.Chociaż
      oblałam,to po tym egazaminie czuję się pewniej,wiem że sobie
      poradzę,życzę wszystkim żeby mieli takiego egzaminatora jak ja.
      • Gość: gość portalu Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.08.07, 17:55
        Ale na jaką trasę Cię wziął i na czym konretnie oblałaś?
        • Gość: gość portalu Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.08.07, 17:56
          Ale na jaką trasę Cię wziął i na czym konretnie oblałaś?
        • Gość: asia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 29.08.07, 18:51
          następny mam we wrześniu,a oblałam na rondzie przy próbie ruszenia
          na czerwonym ,zgasł mi i nie popatrzyłam już drugi raz a zdążyło się
          zmienić z zielonego na czerwone.Głupie no nie?
          • Gość: asia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 29.08.07, 19:06
            zapomniałam dodać,z koszykarskiej w lewo ,potem na skrzyżowaniu w
            prawo,za mostem na osiedlu parkowanie prostopadle przodem ,od razu
            zawracanie, potem znów w lewo na skrzyżowaniu w lewo i na
            grzegórzeckim w lewo i powrót do ośrodka.Dokładnych nazw ulic nie
            pamiętam.
            • Gość: gość portalu Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.08.07, 21:47
              Nie, powiem Ci, że nie głupie. To wszystko z nerwów. To trasę nawet
              przystępną miałaś no iparkowanie jeśli prostopadłe to tez!!:)
            • Gość: iiiiiiiiii Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.07, 07:58
              miałm prawie identyczną trasę w poniedziałek jechałam z pania Rak
              tylko że na grzegórzeckim miałam zawracanie
              • Gość: agatagreta Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.e.krakow.pl 07.09.07, 14:22
                Zdałas u p.Rak??
              • Gość: kev Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 27.10.07, 00:37
                ja podobnie
                • Gość: up Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 26.11.07, 13:10
                  up
                  • Gość: up Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 17.01.08, 13:46
                    !!
                  • Gość: mee Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.07.08, 08:54
                    pani B. Rak- wyglada naprawde sympatycznie ale...straszna z niej wyniosla i taka zarozumiala baba- czepia sie glosno ale nie tak jak prawdziwy egzaminator, ze rzeczowo mowi tylko takie zlosliwe, kąśliwe uwagi byle czlowieka wyprowadzic z rownowagi i po 40 minutach jazdy skutecznie to zrobila- wymuszenie pierwszenstwa z wlasnej glupoty ale i tak wiem, ze by mnie chetnie oblala przy pierszej mozliwej sposobnosci. wczesniej pan glazar- bardzo mily czlowiek, rzeczowy i niestety tu blad tez glupi, stres z powodu pierwszego razu w zdawaniu :(
      • Gość: gigi Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.n4u.krakow.pl 30.08.07, 15:29
        dokładnie miałam tak samo z tym Panem.Na poczatku jakby dał mi sie rozluznic, żartował. Na miescie milczał jak posąg.Zwracał mi z 2 razy uwage na kierunkowskaz.Oblałam z własnej winy.Powiedzial mi na co mam uwazać następnym razem.Chciałabym Go miec na następnym egzaminie, ktory jest dopiero w październiku:)
    • Gość: ola Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.08.07, 18:23
      a kiedy masz następny egzamin?
      • kamel191 Re: egzaminatorzy w Krakowie 01.09.07, 15:57
        A wiecie może ile się teraz czeka na egzamin łączony ?

        pozdrawiam
        • agacool8 Re: egzamin 02.09.07, 08:31
          Niestety czakanie jest ddddługie jak makaron.I nieważne czy to pierwszy raz czy
          kolejny.Ja w piątek dostałam termin drugi na 16 października.
          • kamel191 Re: egzamin 02.09.07, 11:40
            agacool8 napisała:

            > Niestety czakanie jest ddddługie jak makaron.I nieważne czy to pierwszy raz czy
            > kolejny.Ja w piątek dostałam termin drugi na 16 października.

            Szczerze 16 października to jeszcze nie jest tak tragicznie, niektórzy straszyli
            mnie terminem 2 miesięcy :)

            Jeśli możecie to piszcie jak będziecie się zapisywali i na kiedy dostaliście
            termin (ja się zapisuję 11 września i chciałbym mniej więcej wiedzieć na jaki
            termin mogę liczyć)
            • agacool8 Re: egzamin 03.09.07, 19:38
              Moja koleżanka była po termin 31.08 i dostała .......6 listopada!!!! To jest
              dopiero termin nie??!!!:P
              • Gość: ola Re: egzamin IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.09.07, 09:16
                ale to chyba na pierwszy termin tyle czeka?
                • agacool8 Re: egzamin 05.09.07, 09:32
                  Tak na pierwszy ale żeby tyle czasu????
                  • kamel191 Re: egzamin 05.09.07, 18:54
                    No to że tak powiem jesteśmy w d***e. Jak zapiszę się11 września to może dostane
                    pod koniec listopada termin.
                    • agacool8 Re: :]]] 05.09.07, 20:59
                      Po 11 wrzesnia wszystko się może zdarzyć!Życzę powodzenia ja ma termin na 16
                      października drugi i mam stracha.
    • Gość: gosia Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.eranet.pl 05.09.07, 17:26
      Czy mogę prosić o opinie na temat panów egzaminatorów Błajszczak, Baranek i Oleś?
      • Gość: gabik Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.citynet.pl 05.09.07, 22:32
        zagladnelam na to forum. Widze, ze ten temat ciagle sie rozwija ;)
        egzaminator Baranek - do rany przyloz :)))
    • Gość: inka Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.09.07, 10:11
      a co powiecie o tej drugiej pani:) małej i szczupłej z krótkimi
      włosami:) słyszałam że od niedawna jest egzaminatorem i mój
      instruktor mówił że za bardzo się nie orientuje jeszcze w tym
      wszystkim.
      pozdrawiam
      • Gość: (...) Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.09.07, 14:47
        Instruktor jak rozumiem orientuje się świetnie....hehehhe
        • kamel191 Re: egzaminatorzy w Krakowie 06.09.07, 22:50
          Ja nie tyle boję się egzaminu co tego że po tych dwóch miesiącach kompletnie
          zapomnę jak sie poruszać po Krakowie.

          Kumpel zdawał u egzaminatora o nazwisku Bogacz - ponoć niezbyt uprzejmy .
          • Gość: elwira Re: egzaminatorzy w Krakowie IP: *.chello.pl 06.09.07, 23:02
            a zdał?? dlaczego niezbyt uprzejmy? cos wiecej na temat tego pana
            • kamel191 Re: egzaminatorzy w Krakowie 07.09.07, 17:51
              Nie zdał ale przez własny błąd.

              Egzaminator nazywał się Bogacz, po prostu nie jest uprzejmy dla egzaminowanych.