lubat
05.03.21, 21:23
A tam się dzieje wiele ciekawego.
Po tym, jak ambasadorka USA zdecydowała, że Ukraina nie jest zainteresowana szczepionkami rosyjskimi, Ukraińcy stanęli przed problemem braku jakichkolwiek szczepionek, bo nikt nie chce zrezygnować na ich rzecz ze swojego przydziału. Ostatnio zakupili coś w Indiach i nawet sam Zełeński obnażył swój kształtny tors, by się zaszczepić w świetle kamer. Ale czy to pomoże Ukraińcom? Tym bardziej, że ilość dosyć nikczemna.
Inną sprawą są uzasadnione niepokoje polityków związane ze zbliżającym się zakończeniem budowy NS-2. Tam zdają sobie sprawę, że ta inwestycja w dosyć krótkim czasie nie tylko pozbawi Ukrainę największego źródła dochodów za tranzyt, ale śmierć całego ukraińskiego systemu gazowego. Bo cały system rur pozbawiony ciśnienia gazu tranzytowego niejako "zapadnie się w sobie". Nastąpi to tym łatwiej, że praktycznie od czasów ZSRR nie inwestowano w niego.
I jeszcze jedna sprawa: stosunki USA - Ukraina. Na Ukrainie bardzo liczono na wielkie poparcie Amerykanów po zwycięstwie Bidena, a tu się okazuje, że Biden sobie pogrywa Ukrainą ale nie za bardzo chce z nią gadać. Ma do tego swoje dobre powody. Pisze o tym GW, ale artykuł jest płatny, dostępny jest jednak po rosyjsku. Bardzo spodobał mi się wstęp tłumacza dotyczący tych stosunków: "Zełeński chce, Biden nie może." Może by tak do seksuologa
inosmi.ru/politic/20210305/249273923.html