Dodaj do ulubionych

Zawód: architekt wnętrz...

07.05.07, 12:20
Czy jest trudno utrzymać się na rynku? I czy jest to opłacalne zajęcie? Jak
ktoś się orientuje, to z góry dzięki za wszelkie informacje...;)
Obserwuj wątek
    • Gość: czarny_kot Re: Zawód: architekt wnętrz... IP: *.irishbroadband.ie 09.05.07, 12:34
      Na pewno mozesz liczyc na zlecenia i szybki start, zwlaszcza teraz. Nie
      potrzebujesz uprawnien zeby wystartowac z praca. Efekty swojej pracy mozesz
      zobaczyc zdecydowanie najszybciej ze wszystkich branz budowlanych ;)))

      Minus - duza konkurencja na rynku, dosc wyspecjalizowana dziedzina - wnetrzarz
      nigdy (mowimy o formalnosciach, uprawnieniach, wiedzy budowlanej) nie
      zaprojektuje budynku, architekt moze zawsze zaprojektowac wnetrze (dzielnice,
      miasto.... ;)))) )

      • Gość: autor Re: Zawód: architekt wnętrz... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.05.07, 20:35
        dobre porównianie

        to tak jakby powiedzieć ze internista nie zrobi operacji za kardiochirurga
        ale kardoichirurg moze zapisac tabletki od bólu głowy

        na co dzień mam do czynienia z projektami ,,wnencz" robionymi
        przez ,,architektów"
        jeli spojzeć na wnetrze tylko jako dobór kwiatków czy firanek ,to i ciocia
        józia z plebani moze to zrobić

        ale wnętrze to nie scianka z karton gipsu ,która mozna przestawic w ciagu
        jednej szychty ,jak się nie spodoba
        spróbuj zrobic szafe z forniru egzotycznego za 50 000zł i spróbuj ją przerobić
        jak się nie zmiesci do wneki

        pomijam podstawowe błędy polegające na zabudowie róznych sprzetów agd
        gdzie linia wychodzi na recznym rysunku równo ,a sprzety maja w naturze inne
        wysokosci
        ale co to dla architekta
        ,,sie przerobi"
        spróbuj to wytłumaczyć na stolarni ,ze trzeba robic dwa razy to samo
        a kto za to zapłaci?

        wnętrza to nie meble brw
        jak nie będą stały tu ,to sie je przesunie
        wnętrza to mebel za cięzka kase
        i klient chce mieć wysoka półke jak płaci tyle kasy

        tego nie mozna sie nauczyć w czasie studiów
        trzeba znać technologie wytwarzania ,proces produkcyjny który kazda firma ma
        lub moze miec inny

        no chyba ze mówimy o doborze firanek i kolorów scian
        a to fajnie
        to moze ciocia józia
        • Gość: czarny_kot Re: Zawód: architekt wnętrz... IP: *.irishbroadband.ie 10.05.07, 12:32
          Autor, tym niemniej zdarze sie ze dobre wnetrza sa projektowane przez
          architektow, no i jakby na to nie patrzec projekt wnetrza bez budynku raczej
          nie zaistnieje :)))))

          Nie przesadzal bym tak z tym sztywnym podzialem wnetrzarz - architekt. Znam
          znajomych ktorzy na 4 - 5 roku rozpoczynali studia na ASP zeby zdobyc drugi
          fakultet z architektury wnetrz badz wzornictwa. Najwazniejsze - nie zakladac
          klapek na oczy :)))
          • Gość: autor Re: Zawód: architekt wnętrz... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.05.07, 21:45
            ja sie zgadzam ze projekt wnetrza bez budynku raczej
            > nie zaistnieje

            podobnie jak nawet nalepszy budynek ,bez wnętrza nie ma sensu

            ja naprawdę nie mam na tym punkcie kompleksów
            sens ma jesli współgra całość : budynek i wnetrze
            dlatego śmieszą mnie ( nie wk. ale własnie smieszą ) wypowiedzi o wyzszości
            świat bozego narodzenia nad świetami wielkiej nocy

            procentowo jest pwenie ,jak w kazdym zawodzie tyle samo dobrych i złych
            architektów i wnetrzarzy
            wazne zeby być dobrym w tym co sie robi


Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka