Dodaj do ulubionych

Z pewnością zainteresuje Polskich Katolików

06.05.16, 20:53
www.aachener-zeitung.de/dossier/karlspreis/im-wortlaut-die-rede-von-papst-franziskus-1.1353357

Die Rede von Seiner Heiligkeit Papst Franziskus anlässlich der diesjährigen Karlspreisverleihung am Freitagmittag im Apostolischen Palast:

Sehr verehrte Gäste,

herzlich heiße ich Sie willkommen und danke Ihnen, dass Sie da sind. Ein besonderer Dank gilt den Herren Marcel Philipp, Jürgen Linden, Martin Schulz, Jean-Claude Juncker und Donald Tusk für ihre freundlichen Worte. (...)
Obserwuj wątek
    • the-great-inuk Re: Z pewnością zainteresuje Polskich Katolików 06.05.16, 21:05
      www.news.va/en/news/pope-francis-receives-international-charlemagne-pr

      Do porównania wersja angielska:

      Distinguished Ladies and Gentlemen,

      I offer you a cordial welcome and I thank you for your presence. I am particularly grateful to Messrs Marcel Philipp, Jürgen Linden, Martin Schulz, Jean-Claude Juncker and Donald Tusk for their kind words. (...)
    • the-great-inuk Re: Z pewnością zainteresuje Polskich Katolików 07.05.16, 11:48
      Porównując obie wersje językowe tego samego tekstu, widzimy jakim marnowaniem czasu jest wkuwanie pojedynczych słówek.

      Należy się uczyć całych zwrotów w danym języku, a nie pojedynczych słówek.

      Przy tłumaczeniu z tekstu źródłowego wyobrażamy sobie daną sytuację i spisujemy ją w języku docelowym...

      Oczywiście, trza być nieco oczytanym w obu językach...

      Ot, co...

      I tu wyraźnie widać przed jakimi trudnościami stoją inżynierowie Googla tworząc maszynę do tłumaczenia...
      • suender Re: Z pewnością zainteresuje Polskich Katolików 07.05.16, 13:53
        the-great-inuk napisała:

        > Z pewnością zainteresuje Polskich Katolików

        Jestem Katolikiem, ale nie polskim ...

        > Porównując obie wersje językowe tego samego tekstu, widzimy jakim marnowaniem c
        > zasu jest wkuwanie pojedynczych słówek.

        Wkuwanie słówek nie jest marnotrawstwem czasu, jak idzie równolegle do czytania tekstów. Z tekstów należy brać bowiem słówka, których się nie zna i sobie je na boku wynotowywać i porównywać do znaczenia słownikowego. To jest dobra metoda wypróbowana u mnie przy j. rosyjskim.

        > Oczywiście, trza być nieco oczytanym w obu językach...

        Dorze jest być oczytanym w danym języku, ale nie koniecznie. Można nawet rozpoczynać od zera, mając na podorędziu nawet kilka słowników. To jest jednak benedyktyńska praca, ale daje efekty!
        Jeszcze gorsze miał zadanie Georg Friedrich Grotefend przy odczytywaniu pisma klinowego, gdyż nie miał pod ręką słowników, a mimo to szafnął dużą część problemów.

        pl.wikipedia.org/wiki/Georg_Friedrich_Grotefend
        > I tu wyraźnie widać przed jakimi trudnościami stoją inżynierowie Googla tworząc
        > maszynę do tłumaczenia...

        Mas z na myśli chyba programistów. Oni zapewne wiedzą o ułomnościach translatorów, ale ciągle napotykają na dylemat, czy komplikować program i objąć nim X wariantów, czy zrobić go od siekiery, bo jest taniej i szybciej.

        Tu masz przykład dziwadła, choć trochę innego typu:

        forum.gazeta.pl/forum/w,516,161454271,161454271,Idiotentest.html
        "My musimy wiedzieć, i my się dowiemy! [D. Hilbert]"

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka