ile zarabia stomatolog?

[kadaja]

jak w temacie

na etacie, prywatnie... ile mozna wyciagnac ;)) ???

[Gość: ???]

A co idziesz tam dla kasy? tzn na studia?
Zal mi Ciebie.

[kadaja]

nie, ja z powolania chce ludziom w zebach dlubac

[aerial.dream]

hehe, dobra odpowiedź na głupie pytania. Tak trzymać! ;)

[Gość: ilona]

Pieniadze tez sa wazne ale nie najwazniejsze,
Stomatolog 2 lata po studiach zatrudniony w czyims prywatnym gabinecie w sredniej wielkosci miescie w PL dostaje na reke kolo 3 tys, czyli niecale 5 brutto.
Niestety ile zarobi prywatnie tego nikt nie wie, bo to wolny zawod, mozesz pracowac 2 dni w tygodniu jak ci sie chce, ale wiadomo jak jest.
Ponoc w stanach dobrze prosperujacy stomatolog wyciaga od 500 tys do bański zielonych rocznie ale tez wiadomo jak jest w polse :P 1/10 tego

[Gość: .]

zależy ile będziesz pracować, to jest fizycznie ciężkie zajęcie, więc nie da sie za dużo wyciągnąć chyba, że jesteś "robokopem", zawsze możesz jechać za granicę :)

[Gość: nene]

ciekawi mnie czy w ogole jest ktos taki kto idzie na stome bo go to kreci ;).
osobiscie znam 2 powody dla ktorych ludzie tam ida. 1. bo ich mama/tata jest
dentysta 2. bo z tego jest kupa kasy (co w niektorych przypadkach wiaze sie z
pktem 1.) :). 50 zl za 10 minutowy przeglad mojej buzi - tyle place za czysta
profilaktyke bo zeby mam zdrowe. pozdrawiam ;).

[Gość: .]

kreci go stomatologia;))

[Gość: nene]

a jakbys to ujal inaczej? ;)

[Gość: dziecko neostrady]

duzo....

[Gość: ja]

na starzu 1000zł, prywatnie może nawet wyciągnąc 7 tysiaków w miesiąć, w angli
około 15 tysiąców

[Gość: krew]

wiesz.. nosze aparat ortodontyczny i moge Ci powiedziec jak to jest z
ortodonta. co miesiac za przykrecenie kilku srubek kasuje 100zl... prywatnie of
kors. i tak kilka razy dziennie kilka razy w tygodniu.. ho ho. stomatolog
pewnie tez cos kolo tego, tylko ma troche wiecej rapcy :)

[Gość: darek]

zgoda, ale cos o tym wiem akurat i np. narzedzia do "przykrecenia srobki" w twoim aparacie kosztuje np. jedne specjalne kleszcze 8 tysiecy, materialy na twoj aparacik tez sa cholernie drogie i na apracie, ktry bedzie sprzedany tobie za 4 tys, zarobi z 1500 zeta bo czesc pojdzie na materialy czesc do Kaczorów, znaczy na podetki :P

[Gość: krew]

no dobra. to chcialabym zarobic 1500 od JEDNEJ osoby...

[Gość: daker]

wcale nie jest tak fajnie jak sie wydaje,
Nie ukrywam, ze kasa wazna i jest jednym z czynnikow ktory wplynal na to ze sie decyduje na ten a nie inny kierunek. Jednak najwazniejsze dla mnei jest to, ze masz nie normowany czas pracy, tylko od ciebie zalezy ile bedzisz pracowac. Masz po prostu sowj wlasny biznesik.
Oczywiscie sa tez wady, duze koszty dzialalnosci i duza odpowiedzialnosc... no i trudne studia

[Gość: krew]

jest mnostwo keriunkow z nienormowanych czasem pracy.. zostan sobie nie wiem,
jakims kulturoznawca albo krytykiem czy czyms takikm. bo nie wierze zeby
grzebanie ludziom w buziach bylo az tak pasjonujace, zeby przedkladac to nad
kase jaka sie za to dostaje.. a jesli tak, to dziwn zaineteresowania :)

[Gość: a]

[Gość: seulange]

na pewno nie tylko 1500... ortodonci kasuja różnie- w zależności od miasta. Ja
za moj aparat w prowincjonalnym miasteczku zaplacilam 2600 (za góree i dół
oczywiscie), a za wizyte place 80zl. gdyby mial z 4000 zarobic tylko 1500 to
2500 szloby na jakies 'inne' wydatki... w takim razie moj ortodonta na moim
aparacie zarobilby tylko 100 zł:/

[Gość: krew]

znamienne jest tez to ze wszedzie ortodonci kasuja inaczej a ceny tych
wszystkich narzdzi i wysokosc podatku chyba az tak bardzo sie nie rozni...

[Gość: seulange]

dokladnie.. tak czy siak zarabiaja bardzo duzo...

[Gość: darek]

a wynajecie budynku ?? pewnie sobie nie zdajesz sprawy ile kosztuje wynajem czy nawet kupno budynku w dobrej lokalizacji, z parkingiem,
Kasa moze i jest, ale zeby zostac ortodonta to musisz sie dopchac do specjalzacji a z tego co wiem to rocznie mozna policzyc na palcach ludzi, ktorzy sie dostaja do tego. dalej kursy i szkolenia to jest dopiero ciezka kasa... a ktos kto chce byc na czasie z nowinkami musi w to inwestowac.

Pozatym nie rozumiem, dlaczego uwazasz, ze zawod jest taki nie interesujacy ?? moze wydaje ci sie ze bycie lekarzem jest takie spoko i w ogole ?? Uzeranie sie z ludzmi chorymi/starmi itd, czy chocby praca chirurga wiazaca sie z nieporownywalnie wieksza odpowiedzialnoscia...

Jest jedna zasada, na tym, czego ludzie nie chcą robic można duzo zarobic (moze za wyjatkiem smieciarza czy szambiarza) i dlatego lekarze i stomatolodzy w zachodniej europie musza duzo zarabiac, inaczej nie mial by kto grzebac w brudnych zebach, odbycie i innych nie przyjemnych miejsach.

[Gość: sheen]

ostatni argument mi się bardzo spodobał:p ale nie przesadzajmy z ceną tego
wynajmnu, przecież nie trzeba mieć gabinetu w Galaxy;) (to dla szczecinian).

[Gość: krew]

taa.. wynajecie budynku, szczegolnie jak ktos przyjmuje u siebie domu.. i nie
wypowiadlam sie o zawdzoie chirurga czy lekarza, bo to naprawde jest trudny
i "interesujacy" zawod. ja mowie tylko o schematycznym zawodzie ortodonty,
ktory DLA MNIE jest nudny i niecieawy, bo co moze byc cieawego w grzebaniu
ludziom w zebach i buzi generalnie i dlatego uwazam ze ludzie to robiacy robia
glownie dla kasy. chyba moge sobie tak uwazac, nie?

[Gość: maja]

a znasz kogos kto pracuje nie dla kasy?

[Gość: h]

pieniadze pieniędzmi, a zastanawialiście sie idąc na ten kierunek, że jakość
pracy będzie średnia(mam na myśli ludzkie buźki nie zawsze przygotowane na
wizytę u stomatologa)?

[Gość: maja]

to sa jeszcze tacy?

[Gość: h]

W tej chwili czytam i widzę,że chyba nie ma, niestety.Kilka lat temu jeszcze
byli.Szkoda,że mało z Was idzie na te studia z powołania.To naprawdę fajny
zawód.Powodzenia i pozdrawiam

[Gość: krew]

aha, i smieciarz i szambiarz wcaletak malo nie zarabia. jest to srednia pensja
krajowa jesli nie wyzsza. powod: nie ma kto tego robic, i jest malo chetnych.
wiec nie warto sie kierowac stereotypami

to nie takie hop

[ciarna_87]

zanim zaczniesz zarabiać musisz włożyć spory kapitał w gabinet jeżeli chcesz
zarabiać prywatnie--> jakiś miliard musisz wziąść kredyt i go spłacać po paru
latach jednak zwróci ci sie z nawiązką, najpierw jest staż 2 letni potem
Istopień i II stopień IIstopień rzadko kto robi

[Gość: j]

miliard...
obawiam sie kolego ze wciaz myslisz "na stare pieniadze"

[Gość: a co nie wolno??;)]

[Gość: seulange]

na stomatologii stazu jest rok

[Gość: maja]

i co , myslisz, ze po roku tego stazu, wszyscy beda sie pchali drzwiami i
oknami do Twojego gabinetu (ktory najpierw trzeba oczywiscie miec i nie
wystarczy postawic w nim biurka i krzesla)? Na renome trzeba popracowac kilka
lat i miec cos wiecej niz dyplom ukonczenia studiow. Natomiast koszty, drodzy
forumowicze to nie tylko wynajem. Trzeba placic za prad (lampa, unit, autoklaw,
destylarka), wode (i to duzo, bo chyba nie myslicie ze narzedzia wystarczy
oplukac, a woda droga), srodki dezynfekcyjne (tez drogie, lizolu sie teraz nie
uzywa), materialy, znieczulenia i narzedzia stomatologiczne (a te kosztuja),
ogrzewanie, oplacenie etatu asystentce stomatologicznej (jesli legalnie
pracuje, to jeszcze ZUS-y itp.) czasem sprzataczce. Malo kosztow?

[Gość: xxx.xxx]

jednym slowem..doplaca sie do interesu..

lepiej byc ginekologiem
bo ginekiolog robi wszystko na
wech
smak
wyglad

[Gość: maja]

nie doplaca sie, ale na to trzeba zapracowac. Niech nikt nie mysli, ze po roku
stazu bedzie zarabial tysiace.

[Gość: maja]

Tu akurat przyklad nie trafiony.

[Gość: myself]

Wydaje mi się, że stomatologia to przyszłościowy zawód, ceniony za granicą,
gdzie naprawdę zarabiają bardzo duzo. Uznany stomatolog w prywatnym gabinecie,
gdzie nie wszystko jest księgowane 10000 pewnie może wyciągnąć.

[Gość: Serchio34]

U mnie wśród znajomych jest paru stomatologów i wszyscy jeżdżą dobrymi furami, mieszkają w nowych apartamentach i jeżdżą na wakacje tam gdzie inni mogą tylko pomarzyć, zwłaszcza ci co ortodoncja i stomatologię estetyczna robia, zarabiają tyle, co dobry chirurg, ale nikt się do tego nie przyzna