serlena
29.09.04, 03:48
- naszło mnie po obejrzeniu nowych zdjęć.
Ale bateria gniazd za telewizorem! - po czym wzrok zatrzymuje się na aparacie
telefonicznym/domofonie. Myślę - nie umiem rozmawiać nawet przez domofon jak
telewizor ryczy :(
Szycie zostawiam krawcowej, lecz podstawa maszyny Singer jeszcze
nie "przeminęła z wiatrem". Mam własną listę przedmiotów, które dla ozdoby
wstawiamy do mieszkań, ulegając chwilowej modzie i "dobremu smakowi" - po
chwili zastanowienia - nigdy nie podążam za taką modą. Nie mam żelazek na
duszę, jakich używały prababcie, kołowrotków z wrzecionem i zapasem owczej
wełny, szmacianych chodniczków tkanych na krosnach, zbioru kolorowych butelek
i flakonów o misternych kształtach, miedzianych naczyń do powieszenia w
kuchni i wielu, wielu innych przedmiotów, które wyznaczałyby mój gust, jako
powielanie przebrzmiałych pomysłów.
Serlena