Czy kurs języka chińskiego jest komuś potrzebny?

[przes13]

Niedawno dodałem 1-szą lekcje języka chińskiego
www.kuchniachinska.pl/main/kurs/index.htm
Powiem szczerze, że po 3 tygodniach nie widzę żadnego zainteresowania ze
strony internautów. Przygotowanie każdej lekcji kosztuje mnie sporo wysiłku,
dlatego jeżeli zależy wam na kontynuacji kursu piszcie, żebym wiedział, że
mój praca nie idzie na marne.

[edr]

Jasne, że potrzebny- ja czesto zagladam i korzystam.
Trzymaj tak dalej-pozdr.

[koval4]

pewnie ze jest!!! od 2 dni ucze sie chinskiego i niezmiernie sie ciesze ze
znalazlem Twoja stronke i z pewnoscia tu jeszcze zajrze!! pozdrawiam

Odpowiem Ci w październiku

[dharmata]

Odpowiem Ci w październiku, jeżeli nie nauczę się do września, to powiem z
mojej strony że nie są potrzebne

[ailien]

Cześć,

jestem wdzięczna za te trzy lekcje, bo jak już pewnie wiesz, próbuję się
nauczyć chińskiego, ale mam problem ze znalezieniem nauczyciela, więc Twoje
lekcie są dla mnie bardzo ważne. Na razie będę bazowac wyłącznie na nich i
kilku innych wskazówkach z internetu ;-)))

Tak trzymaj !!!

Ailien

[gumisie3a]

przes13 napisał:

> Niedawno dodałem 1-szą lekcje języka chińskiego
> www.kuchniachinska.pl/main/kurs/index.htm
> Powiem szczerze, że po 3 tygodniach nie widzę żadnego zainteresowania ze
> strony internautów. Przygotowanie każdej lekcji kosztuje mnie sporo wysiłku,
> dlatego jeżeli zależy wam na kontynuacji kursu piszcie, żebym wiedział, że
> mój praca nie idzie na marne.

Hehe jak dla mnie to lekcje by się przydały.

[mulke]

uczenie sie jezyka chinskiego moze byc swietna zabawa,kursy zawsze sa potrzebne
zeby nauke ludziom umozliwic.problem polega na tym ze nauczyciel powinien byc
znac jezyk.osoba uczaca sie chinskiego 6 mies.nie moze podejmowac sie nauczania
innych bez zadnego nadzoru.ucze sie chinskiego od 6 lat i kazdego dnia zdaje
sobie sprawe jak niewiele umiem.
wstapilam na Twoja strone i w jednej tylko lekcji(siodmej)znalazlam 2 bledy.byc
moze tylko je biernie kopiujesz z ksiazki...nie zmienia to jednak faktu ze
bedac nauczycielem bledu tego bys nie popelnil.(w hanyu yu to nie yin jak
podales,i nikt nie mowi ribenguo tylko riben)
wydaje mi sie ze pomysl Twoj jest swietny,pomagasz wielu osobom ktore nie maja
dostepu do literatury.bylo by jednak znacznie lepiej gdybys skonsultowal/a to z
jakis chinczykiem mieszkajacym w Polsce,ktory bledy te wychwyci
pozdrowionka

[przes13]

Czy naprawde sądzisz, że jestem na tyle bezmyślny, że próbuję uczyć innych po 6
miesiącach nauki z ksiązki. Oczywiście, że mam chińskiego nauczyciela i na
stronie publikuję tylko rzeczy, które on mi przekazał. Mówisz, że znalazłaś aż
2 błedy w ostatniej lekcji, pierwszy znich (音 zamiast 语) to zwyczajna
literówka, co do 日本国 to być może masz rację, że częsciej mówi się tylko 日本,
poprostu przepisałem to co powiedział mi nauczyciel, nie ma zamiaru poprawiać
Chińczyka - profesora języka chińskiego :) Niestety literówki mogą się czasami
zdarzyć, ponieważ chcąc umożliwić jak nalepszy dostęp do lekcji (niektóre
systemy, szczególnie poniżej WIN 2000 mają problemy z chińską czcianką)
zdecydowałem się na pracochłonne zamienianie liter na jpegi, niestety powoduję
to, że zwiększa się ryzyko pojedynczych błedów na stronie. Myślę jednak, że nie
ma ich za wiele. Jeżeli ktoś chce uczyć się na poważnie zamawia u mnie książkę
w której znajdują się lekcje ze strony i wtedy ma napewno bez błedów.

Mimo wszystko odbieram twój list jako atak na moją ciężką pracę, nie rozumiem
twoich intencji uważasz, że kurs z kilkoma błedami jest gorszy od braku kursu?
Może umieść na internecie coś od siebie wtedy ja się nie będę już musiał się
produkować.

[namban]

przes13 napisał:

> 2 błedy w ostatniej lekcji, pierwszy znich (音 zamiast 语) to zwycz
> ajna
> literówka,

Hihihi, "literówka" - to fajnie brzmi w odniesieniu do chińskiego ;-)

co do 日本国 to być może masz rację, że częsciej m
> ówi się tylko 日本,

Kurcze, ale ten chiński jest podobny do japońskiego.... ;-)))))))))))))))))

A tak w ogóle to fajna jest Twoja inicjatywa. Co prawda chińskiego się nie uczę
(japoński na razie wystarczy...) ale czasami zajrzę, chociażby tak, z
ciekawości jak czy to po chińsku znaczy to samo co po japońsku, chociaż się
inaczej wymawia :)
Pozdr.

[mat6662]

jest potrzebny jak woda(shui) na pustyni. Nie poddawaj się czekamy na kolejne odcinki !

[kowalczykkatarzyna]

Właśnie odkryłam tą stronkę zupełnie przez przypadek i moze coś z tego będzie :)

[yarocin1]

Czy znasz może kogoś kto uczy chińskiego na terenie łodzi?

[iselin]

Ja poproszę o lekcje.
Ucze się i bardzo podoba mi się ten język. Szczególnie jeśli chodzi o
kaligrafowanie:)

[xiao_ma_li]

A propos tej nieszczęsnej Japonii! Można mówić 日本国 zamiast 日本 i wcale nie
jest to tak bardzo rzadka forma jak się tu wszystkim wydaje.
Jeśli ktoś nie wierzy, to niech sprawdzi w internecie!!!!

[saabb]

Wlasnie znalazlem ten watek i odwiedzilem stronke. Jest swietna i mysle, ze
baaaardzo potrzebna. Fajnie sie czyta, slucha i jest przejrzysta. Dopiero co
zaczalem sie bawic (bo tak mozna nazwac moja nauke chinskiego) ale jest
swietnie. Kto wie moze sie wciagne i zaczne powaznie sie uczyc, teraz jest to
super zabawa szczegolnie kaligrafia. Problem z wymowa tych tonow ale trening
czyni mistrza.
Szacunek dla Ciebie za taki kurs...:)
Pozdrawiam,