Bioenergoterapeuta polecany, sprawdzony i uznany

[annabruzda]

Bardzo długo poszukiwałam bioegergpoterapeuty z moich marzeń, moja cierpliwość została wynagrodzona, kto jest wytrwały, wierzy i nie jest bierny ten zawsze znajdzie to czego szuka.

Chciałam wyrazić swoje najwyższe podziękowanie mojemu bioenergoterapeucie, który przywrócił mnie do życia, natchnął we mnie nowe siły, spokój i radość życia. Obecnie mam tyle energii, że mogę bez uszczerbku dla siebie dzielić się z bliskimi energią oraz znajomymi.

Moje uzdrowienie natchnęło mnie, aby podzielić się tym z innymi, którzy też mogą skorzystać! Powinniśmy być wdzięczni i dzielić się tym z innymi.

Dlatego polecam znakomitego specjalistę w dziedzinie Uzdrawiania na odległość, zrównoważonego człowieka, wyporomieniowującego z siebie miłość, która uzdrawia na wszystkich poziomach.

Jego diagnozy z Aury, są znakomite i odsłaniają ukryte przyczyny naszych niedomagań, pokazują trafne rozwiązania naszych problemów. Wystarczy do niego napisać i przekonać się samemu czy to działa, ja tak zrobiłam i nie żałuję, sprawdziłam, bo nie jestem człowiekiem naiwnym.

Zaryzykowałam wysłałam zdjęcia i otrzymałam pełną diagnozę mojego stanu zdrowia, byłam zszokowana, bo przecież wczęsniej nic nie mówiłam na co choruję, wszystko się dokładnie potwierdziło, dowiedziałam się też o rzeczach, o kórych nie miałam pojęcia, co potwierdziło się w późniejszych badanjach klinicznych.

Kontaktujcie się ze mną - [e-mail], wyjaśnię i pomogę skontaktować się z NIm. Osobom poważnym i szukającym pomocy, podam niezbędne dane.

[annabruzda]

Dla uzupełnienia chcę dodać, że korzystam z pomocy uzdrowiciela Pana Juliana już wiele lat i to właśnie o nim napisałam.

Wyjątkowość jego metody uzdrawiania polega na tym, że łączy on w sobie wiedzę o uzdrawianiu z darem, który posiada, a przy tym jest niezwykle skromnym człowiekiem. Uważam, że jest w stanie pomóc w wielu przypadkach, gdy medycyna jest bezradna.

Pisałam już wcześniej o panu Julianie w innym wątku, dostałam wiele maili z zapytaniami dotyczącymi jego osoby, wiem, że sporo osób się do niego zgłosiło i już korzystają z jego wspaniałej energii.

Pytano mnie, czy Pan Julian posiada jakąś stronę w internecie, z tego co wiem, to nie gdyż on sam nie uznaje żadnej reklamy, jak sam twierdzi kto ma do niego przyjść to i tak przyjdzie. Pisząc o nim, odwdzięczam się za moje uzdrowienie, liczę na to, że inni będą mniej cierpieć.

Dzięki jego pomocy do dziś we mnie gości wewnętrzny spokój i słońce, bez względu na słotę, burze i wichury za oknem.

Bądźcie czujni, uważni na zagrożenia i nie przegapiajcie swoich szans, które mogą leżeć obok Was na wyciągniecie ręki. Wokół tyle żalu, pesymizmu, pretensji, nienawiści i złośliwości, a jak nauczył mnie pan Julian wszystkie one generują w naszym organizmie zimną wilgoć, która prowadzi do rozregulowania organizmy, w konsekwencji aż do "RAKA".

Nauczył mnie również, że jak człowiek walczy o swoje pozytywne nastawianie do siebie, świata i innych ludzi, wewnętrzne chmury się rozwieją i wyjrzy słońce w nas, da nam radość i pogodę ducha, pojawi się uśmiech, którym będziemy obdarzać innych, a tym samym leczyć samych siebie i innych.

Potrzebujemy natchnienia nas w tym dobrym kierunku, oby nam się lepiej żyło w tych trudnych czasach, w tej cywilizacji, która każe nam się tak spieszyć, do czego nasz organizm nie jest dostosowany.

Pod wpływem uzdrawiania pana Juliana, czułam jak rozpuszczają się we mnie pretensje, urazy psychiczne i emocjonalne, jak to wszystko co było we mnie skorupą zebraną za wiele lat, puszcza i się ze mnie wylewa, jak taka szara, zimna, wilgotna szara masa złej energii, a w to miejsce wchodzi żywa świetlna słoneczna energia i rozświetla moje wnętrze, pojawia się totalny, wszechprzenikający spokój, znika całkowicie nerwica.

To mnie odblokowało na siebie i innych ludzi, jak widać stać mnie na to teraz, żeby śmiało dzielić się swoimi doznaniami, bo je mam - pozytywne, jeżeli ludzie mają tylko doznania negatywne z życia, to wstydzą się nimi dzielić, mają i żyją wówczas w zamkniętym i zaklętym "KRĘGU" bez wyjścia. Niech mi ktoś powie, że nie mam m racji? Dzięki panu Julianowi wyszłam z tego zaklętego kręgu beznadziei!

Dopiero to uzdrowienie psychiczne i emocjonalne uzdrowiło mnie fizycznie!

[frida357]

Racja, jesteśmy zagubieni w tym świecie tandetnej informacji i poteoretyzujemy nieustannie drogowskazów, czyli rzetelnej i sprawdzonej wiedzy.

[frida357]

Miało być poszukujemy zamiast poteoretyzujemy.

[annabruzda]

Jasna sprawa.

[frida357]

Bardzo jestem zadowolona, że posłuchałam się tych wskazówek, to naprawdę działa.

[annabruzda]

Miałam kiedyś mase problemów z własnym zrdrowiem i zdrowiem najbliższych, medycyna, często gdy dochodzi do granicy swoich mozliwosci zostawia pacjenta samemu sobie, byłam w takiej sytuacji i rozpoczęłam poszukiwania alternatywy, może mi się poszczęściło, bo znalazłam uzdrawiacza Juliana, który mi pomógł.

Wiem, że inni mają duże problemy, dlatego podzieliłam się na tym forum moją wiedzą na ten temat. Ciesze się, że skorzystałaś!

[jolanta.wierzbicka970]

Witam serdecznie
Mogę prosić o namiary na tego Pana.Z góry dziękuję.

[annabruzda]

Proszę napisać do mnie [e-mail]

udostepnie namiary

[agut333]

Też szukałam długo dobrego energoterapeuty, dziekuję Pani Aniu za te wpisy, rzadko spotyka się coś autentycznego od serca napisane. Tym bardziej, że jak poznałam Pana Juliana, to przekonałam się, że on nie robi sobie żadnej reklamy, dzięki Pani sie dowiedziałam o tym.

[annabruzda]

Bardzo mnie to cieszy, że mogłam pomóc, wiem doskonale, że nie tak łatwo znaleźć specjalistę z prawdziwego zdarzenia. Znani uzdrawiacze są okupowani, często przereklamowani. Znalazłam właśnie takiego, który, nie jest znany masowo, sam się nie reklamuje, dlatego napisałam o nim na tym forum.

[frida357]

Tak z ciekawości, dlaczego jedni uzdrawiacze chcą być sławni, a inni się nie reklamują, choć jak się przekonałam nie mniej skuteczni?

[ekstrasensoryk]

Bo to jest kwestia ich poziomu rozwoju duchowego i pracy nad własnym ego.

[frida357]

Jak określić poziom duchowy uzdrawiacza i czy ma on wpływ na jego skuteczność?

[ekstrasensoryk]

Po owocach ich poznacie, nic lepszego nie znam, co mogłoby pokazać z kim mamy do czynienia.

[frida357]

Też prawda!

[annabruzda]

Racja

[frida357]

Problemy są do rozwiązania, nawet te najtrudniejsze, tyko okazuje się, że trzeba chcieć, Chcenia nikt nie nauczy nas.

[ekstrasensoryk]

Zdjęcie blokad to jest najważniejsza sprawa w bioenergoterapii, potem to już jest z górki.

[malwineczka]

ekstrasensoryk napisał(a):

> Zdjęcie blokad to jest najważniejsza sprawa w bioenergoterapii, potem to już je
> st z górki.

Mam identyczne doświadczenie.

[annabruzda]

WSZYSTKICH zainteresowanych, chcących dowiedzieć się czegoś więcej, zapraszam do kontaktu mailowego, odpowiem na wszystkie pytania, a także udostępnię namiar na bardzo cenionego przez pacjentów Pana Juliana Rozwagę.

[e-mail]

[ekstrasensoryk]

Ja też cenię Pana Juliana
[e-mail]

[klaudia.bartnik]

Anno, cieszę się, że poruszyłaś tak istotny temat jakim jest sprawdzony bioenergoterapeuta. Ja również korzystałam z usług Pana Juliana, prowadziłam z nim również korespondencję. Zadałam konkretne pytanie i otrzymałam bardzo szeroką odpowiedź. Rozmowę chciałam zacytować (na co otrzymałam zgodę.)


Ja: "Dzień dobry, zainteresował mnie profil, bo sama szukam sprawdzonego bioenergoterapeuty. Mam pewne schorzenia, których nie chcę leczyć chemicznie - szukam pomocy poza farmakologią.

Czy pomaga Pan również na kobiece choroby? Czy do skorzystania z Pana wsparcia wystarczy jedynie telefon? Czekam na informację i pozdrawiam";


Pan Julian: "Pani Klaudio! Lekarstwa chemiczne mogą w pewnych sytuacjach ratować nam życie i zdrowie. Nigdy nie należy popadać w skrajności, w nadmiarze wiadomo, że szkodzą naszemu organizmowi. Jeżeli możemy sobie pomóc w sposób naturalny i jest to skuteczne to po co sięgać do czegoś co z jednej strony pomaga, a z drugiej szkodzi, wszystko co naturalne tylko pomaga i nigdy nie szkodzi. Rożnica polega na podejściu do problemu.
Cywilizacja nas pogania i nadaje nam bardzo szybkie tempo życia, musimy być na topie i wytrzymywać to tempo, jeżeli zaczynamy chorować to szukamy szybkich metod wyzdrowienia, a takie nam dają antybiotyki, sterydy i chemia, ale wiemy, że w ten sposób odkładają się skutki tego w organizmie.
Do metod naturalnych potrzeba więcej cierpliwości niż do "cudownej" farmakologii, która natychmiastowo zdejmuje stan zapalny, ból, ale pozostawia inne skutki w organizmie. To nasz wybór i nasze decyzje, czy zwolnimy troszeczkę tempa tego "wyścigu szczurów", aby lepiej móc przyglądać się swojemu metabolizmowi.
Nawet jeżeli mamy taką prace dynamiczną, która nas zmusza do tego szybkiego tempa, to możemy w czasie wolnym od pracy, zwolnić to tempo, aby dać wytchnienie naszemu ciału i psychice, nadmierna koncentracja i skupienie na ciągłych skokach jest również szkodliwa. Brak sensownego odreagowania musi dać skutki w postaci nerwicy, co powoduje dysharmonię w całym ciele, nasze organy wewnętrzne i układy fizjologiczne tracą orientacje, tracą stabilność wrodzonych programów, instynkt się zaburza i patologizuje. TV, internet, reklamy, sprytne promocje zakupu nowinek, nas poganiają do coraz szybszego tempa. Zakup nowinek wymaga kasy, no to zwiększamy tempo pracy, żeby zarobić na nowinki, podkręcamy sobie wymagania, aż w którymś momencie padamy na twarz wycieńczeni.
Najgorszym sposobem na odreagowanie staje się alkohol, narkotyki, dopalacze i energetyki, które rozluźniają lub podkręcają nasze możliwości. Czy zadajemy sobie pytanie, ile może wytrzymać takie tempo nasz organizm? Potem sięgamy po silne leki, które pomagają jedynie na chwilę. Dlatego w trakcie uzdrawiania energetycznego, zanim bioenergoterapeuta zacznie uzupełniać energię pacjenta, ma obowiązek, go wyciszyć, uspokoić, zrelaksować i dać mu szansę na odreagowanie urazów, oczyścić go i to jest punkt wyjścia do zmian energetycznych i wspierania miejsc chorych."


Ta wypowiedź wyjaśniła mi wiele, zwrócono mi uwagę na to w jakim pędzie żyjemy, co prowadzi do wielu problemów zdrowotnych. Nie mamy świadomości wielu spraw z naszego życia póki ktoś z boku obiektywnie nie dokona oceny, Pan Julian swoją diagnozą może już na wstępie powiedzieć wiele o zdrowiu i zdiagnozować przyczyny. Polecam z całego serca.

Jeśli ktoś ma pytania proszę pisać pod adres e-mail: [e-mail]

[annabruzda]

Klaudio cieszę się, że też skorzystałaś z pomocy Pana Juliana - Bóg mu zapłać za wszystko, za jego dobre serce, wiedzę i umiejętności oraz za ten dar od Boga, Bogu należy podziękować.

Pozdrawiam

[annabruzda]

Napisałam najpierw w porywie serca o Panu Julianie, a teraz bardziej konkretnie dla zainteresowanych.

Zajmuje się On bioenergoterapią od wielu lat, specjalizuje się w diagnostyce, czyli badaniu i odczytywaniu Aury człowieka ze zdjęcia, a także w oczyszczaniu Biopola i jego harmonizacji w trybie online. Nie ma potrzeby wychodzenia z domu, wszystko na odległość.

Na podstawie odczytów z Aury określa i interpretuje stan energetyczny organizmu pacjenta, oznacza metodę i sposób działania w trakcie seansu uzdrawiania.

Oczyszcza z negatywnej energii, uzupełnia braki energetyczne, zdejmuje z pacjenta negatywne stany emocjonalne, harmonizuje, pobudza siły witalne organizmu, umacnia odporność.

W trakcie procesu uzdrawiania może zajmować się następującymi problemami:

- przeziębienia, szczególnie w przedłużających się infekcjach,

- wspomaganie energetyczne przy covid, przywracanie równowagi po covidowej,

- dysfunkcje organów wewnętrznych,

- nerwica, przywracanie równowagi i spokoju wewnętrznego,

- problemy męskich i kobiecych narządów,

- problemy bezpłodności,

- energetyczne odwracanie płodu w sytuacji nieprawidłowego ułożenia,

- regulacja wewnętrznych układów fizjologicznych,

- wyprowadzanie z chronicznego zmęczenia i wypalenia zawodowego, przywracanie chęci do życia i aktywności.

- oraz wielu innych.

[klaudia.bartnik]

Cieszę się, że znalazł się ktoś, kto tak życzliwie wypowiada się o specjaliście, a jednocześnie wskazuje na te kluczowe obszary zdrowia / problemów z jakimi borykamy się w dużej mierze każdego dnia. To ważne, że można skorzytać z usług na odległość - to nie koliduje z naszymi obowiązkami, a zawsze można dostosować się w dogodnym czasie na sesje. Taki bioenergoterapeuta to skarb, pomaga i wspiera. Niewielu jest ludzi, którzy mają prawdziwą moc uzdrawiania, a przy tym zachowują się na skromnie.

[frida357]

Też się cieszę!

[frida357]

annabruzda napisała:



> Na podstawie odczytów z Aury określa i interpretuje stan energetyczny organizmu
> pacjenta, oznacza metodę i sposób działania w trakcie seansu uzdrawiania.


Czy nowotworami również się zajmuje?

[annabruzda]

Zanim zaczęłam ten wątek o panu Julianie bioenergoterapeucie, przeczytałam sporo wątków, w których rożne osoby przekonują do wróżek, rytualistów, jasnowidzów i uzdrawiaczy. Zazwyczaj są to krótkie enigmatyczne komunikaty jedno - lub kilku zdaniowe zachwalające danego specjalistę, doszłam do wniosku, że jeżeli już o kimś pisać to autentycznie i wyczerpująco już na samym początku, pokazując konkretny proces, na podstawie, którego można najlepiej ocenić dane zjawisko. Wyrwane z kontekstu jednorazowe zdarzenia trudno jest właściwie ocenić i można fałszywie zinterpretować z uwagi na ich niejednoznaczność.

Nie ulega chyba wątpliwości, że każdy kto szuka specjalisty od Medycyny Naturalnej (całkowicie nietrafna nazwa, bo sugeruje, że każda inna Medycyna jest Sztuczna) wolę nazwę Medycyna Holistyczna (sugeruje, że zajmuje się całościowo człowiekiem, w odróżnieniu od każdej innej medycyny, które podzieliły człowieka na organy, układy i tylko nimi się zajmują, a specjaliści od tych dziedzin przerzucając pacjentów jak piłeczki pingpongowe miedzy sobą, każą sobie słono płacić za wszystko), bo w niej płaci się o wiele mniej, bo jednorazowo za całościowe przywracanie do zdrowia.

Najdoskonalszy system zdrowotny miały starożytny bliski i daleki Wschód i tak samo było na starej słowiańszczyźnie. Istnieli dawni lekarze :

Cyt: "Nazwa lekarz jest zapożyczeniem z języka gockiego słowa lēkeis 'lekarz' (lēkinōn „leczyć”), stwniem. lāhki „lekarz”, lāchinōn „leczyć, uzdrawiać”, który z kolei jest zapożyczeniem z kontynentalnego języka celtyckiego słowa lēkijaz, irl."

Lekarz był zatrudniany, po to w rodzinie, aby utrzymywać ja w ciągłym zdrowiu i nie zajmował się nagminnie leczeniem chorób, robił to wyjątkowo. Gdy w rodzinie pojawiały się coraz częściej przypadki chorób, lekarza zwalniano i zatrudniano nowego. W naszych czasach im mamy więcej chorób tym więcej zatrudniamy lekarzy, o Zgrozo! Tym więcej wydajemy pieniędzy. Starożytne społeczeństwa były nastawione na profilaktykę, bo jest ona zawsze o wiele tańsza, dziś jesteśmy nastawieni na skutki, a nie na przyczyny, dlaczego, ano na tym lepiej się zarabia i szybciej oraz nie wymaga cierpliwości oraz długotrwałych zabiegów.

Dla mnie takim lekarzem ze starożytności jest pan Julian, szuka głownie przyczyn chorób i działa na nie. Co daje określone efekty, dłużej trzeba poczekać na rezultaty, ale wydłuża się czas efekty pozytywnego uzdrawiania i lepszej ogólnej kondycji człowieka.

[agut333]

Czy ten bioenergoterapeuta zajmuje się również nerwicą, oczyszczeniem podświadomości z urazów, jeżeli kogoś męczy przeszłość i nie daje spokoju? jak moczenie nocne u dziecka, można to jakoś poprawić?

[annabruzda]

agut333 napisał(a):

> Czy ten bioenergoterapeuta zajmuje się również nerwicą, oczyszczeniem podświado
> mości z urazów, jeżeli kogoś męczy przeszłość i nie daje spokoju? jak moczenie
> nocne u dziecka, można to jakoś poprawić?

Z tego c o mi wiadomo, a uświadomiłam to sobie po rozmowach z moim bioenergoterapeutą Panem Julianem, aby zwalczyć nerwicę trzeba zacząć od uporządkowania sobie obrazu otaczającego świata.

Nerwica jest pewnego rodzaju brakiem porządku w psychice, jak i w energetyce człowieka. Z braku dobrej organizacji myślenia i działania zbyt dużo czasu uchodzi na ciągłe poprawianie własnego systemu informacyjnego i energetycznego.

Nie dokonujemy selekcji informacji na ważne i mniej istotne, ściągamy wszelkie śmieci i szumy informacyjne, nasz metabolizm zakłóca się i daje dysharmonię. Nerwica jest pewnego rodzaju zagubieniem się w otaczającym świecie.

Potrzebne są spójne źródła informacji, sprawdzone i potwierdzone, które nie wprowadzają nas w błąd, przez co mamy fałszywy obraz samych siebie. Potrzebujemy też wsparcia energetycznego, jeżeli jesteśmy wyczerpani i wycieńczeni. Skaczą nam emocje, nad którymi nie możemy zapanować, żyjemy jak na wiecznej huśtawce emocjonalnej, od rozpaczy do euforii, to nie sprzyja zdrowiu. Lub popadamy w tzw "Dół", żyjemy w ciągłej depresji, negacji siebie, bo nie "dociągamy się" do sztucznie nakręconych wymagań.

SPOKOJU potrzebujemy wewnętrznego, a świat go nie daje, tym bardziej współcześnie. Tego spokoju może nam udzielić drugi człowiek, który ma OGROMNY SPOKÓJ WEWNĘTRZNY, poczułam go gdy pracował ze mną Pan Julian, że Go ma, udzielił mi go, dzięki temu mogłam zacząć spokojnie porządkować swój świat wewnętrzny i zewnętrzny. Dopiero po tym mogłam budować swój własny SPOKÓJ, jeżeli ktoś zna inny sposób na przywracanie SPOKOJU, to chętnie go wysłucham. Uspokoiłam moja psychikę i ciało fizyczne, to przywróciło mi zdrowie.

Jeżeli chodzi o moczenie nocne u dzieci (enureza), to jest to również nerwica dziecięca, na bazie lęków, dziecko jest takim samym organizmem jak u dorosłego, jednak z niedojrzałą sfera psychiki i fizjologii, też ma metabolizm informacyjny i energetyczny, skądś te lęki się biorą, też trzeba uspokoić dziecko, "dać mu spokój" i szanse na otrząśnięcie się z tego stanu negatywnego. Nie zrobienie tego, zamienia się potem w o wiele większe problemy emocjonalne i psychiczne, kończy w najlepszym przypadku szerokim zestawem kompleksów, nieudacznictwem lub agresją wobec otoczenia.

Wiem, że Pan Julian pracuje z dziećmi na odległość i daje to dobre wyniki. Wiem, że osiąga wyniki pozytywne w niwelowaniu nerwic u dzieci oraz opanowywania rożnego rodzaju tików nerwowych, jak mimowolne, niekontrolowane odruchy rak, nóg, głowy, nadmiernego zamykania powiek oczu, jąkania się itd.

[agut333]

Zrozumiałam, że nie da się wyjść ze stanów nerwicowych, bez uporządkowania psychiki i podświadomości?

[frida357]

Często spotykam się z nerwicą wśród moich znajomych, nawet coraz częściej, to zmierza wszystko do brania silnych leków antydeopresyjnych, to musi skończyć się kiepsko.

[frida357]

Mam pytanie, czy nadmierne jedzenie jest również rodzajem nerwicy i jak sobie z tym radzić?

[centrum.uzdrawiania]

Mieliśmy kontakt z panem Julianem, obserwowaliśmy jego działania, nie dotarły do nas żadne negatywne opinie o tym bioenergoterapeucie. Większość to pozytywne opinie. Robiliśmy charakterystykę jego biopola. Bardzo mocne biopole z subtelnymi wypływami silnie skoncentrowanych wiązek uzdrawiających energii.

[annabruzda]

Życie też zweryfikuje, poznałam wielu bioenergoterapeutów, mało jest takich, którzy trwają tyle lat w swoim powołaniu, pomagania ludziom w ich cierpieniach.

[frida357]

No tak, życie sprawdza wszystko i wszystkich.

[annabruzda]

Na moje pytanie do mojego bioenergoterapeuty, czym jest DIAGNOZA, dostałam taką oto odpowiedź:


+ DIAGNOZA + DIAGNOZA + DIAGNOZA + DIAGNOZA +
________________________________________________________________

To jest największe wyzwanie dla bioenergoterapeutów, od jej trafności zależy dalszy los osób, które oddają się w ręce - energię uzdrowiciela.

Rozpracowanie aury ze zdjęcia wymaga czasu, jeżeli zajmować się tym intensywnie, to od jednego dnia do dwóch dni, w szczególnych trudnych przypadkach nawet do trzech dni.

DIAGNOZA zawiera następujące elementy:

1. Ogólny stan energetyczny klienta.
2. Osłabione miejsca oraz miejsca przesilenia.
3. Nadmiary energii, lub ubytki, które blokują wymianę energii w organizmie - oznaczenie bloków energetycznych.
4. Przegrzanie się organizmu lub jego wychłodzenie w określonych częściach ciała.
5. Oznaczenie poziomu energetycznego poszczególnych organów, układów i systemów.
6. Dopasowanie zakłóceń energetycznych w organizmie do nazw i chorób w nazewnictwie medycyny konwencjonalnej, dla lepszego zrozumienia przez klienta, aby mógł porównać z wiedzą własną na ten temat.*
7. Zbadanie niedoborów pierwiastków i witamin, wyznaczenie suplementacji.
8. Ustalenie procesu uzdrawiania - ilości sesji do wykonania i w jakim, czasie, z jaką częstotliwością.
* Ten punkt dotyczy dobrego rozumienia przez pacjenta, czego może oczekiwać od bioenergoterapeuty, dlatego należy unikać języka fachowego z bioenergoterapii, który dla laika jest niezarozumiały, należy go przekładać na język do którego jest przyzwyczajony przez naszą "ukochaną" medycynę.

[frida357]

Co ma diagnoza Aury wspólnego z odczytem Aury? To jest to samo, czy są różnice?

[annabruzda]

Odpowiadałam już na ten temat, że diagnoza Aury jest systemową interpretacją wielowarstwowego odczytu z Aury, służy głębokiemu ustaleniu przyczyn chorób, problemów różnego rodzaju. Odczyt zazwyczaj jest wygenerowaniem powierzchownej warstwy ogólnych problemów bez celowej charakterystyki, to co odczytujący zobaczy to mówi, bez określonej charakterystyki.

[frida357]

Jak można określić czym jest Aura?

[annabruzda]

frida357 napisała:

> Jak można określić czym jest Aura?

Najprościej mówiąc to warstwy energii otaczające człowieka, które znajdują się w ciągłym dynamicznym ruchu. Aura posiada kształt jaja, który deformuje się nieustannie pod wpływem oddziaływań tak sił wewnętrznych i jak zewnętrznych. Jest ogromna wiedza na ten temat.

[frida357]

Dziękuję bardzo! Można gdzieś więcej dowiedzieć się na ten temat?

[annabruzda]

frida357 napisała:

> Dziękuję bardzo! Można gdzieś więcej dowiedzieć się na ten temat?

Z tego co wiem, to wiedzy prawdziwej jest bardzo mało na temat Aury i pracy z nią. Są jakieś opracowania bardzo powierzchowne bez kluczy do rozumienia tematu. Tym bardziej, że widzenie samej Aury jest niewystarczające do jej interpretacji. Czytanie Aury, a jej rozumienie to są dwie różne sprawy. Wielu widzi, a nie rozumie co widzi.

[kingabogdanowicz]

Teraz rozumiem o wiele więcej na ten temat.

[annabruzda]

I. KRÓTKIE PORADY NA CO-DZIEŃ OD BIOENERGOTERAPEUTY

4 PRAWA - FILARY CIAŁA FIZYCZNEGO:

1. Jakość jedzenia i przyjmowania płynów. Pilnuj co i ile pijesz oraz co i ile jesz w ciągu dnia. Jesteś tym co pijesz i jesz. Czysta woda i jakościowe jedzenie czynią cuda.

2. Jakość poruszania się. Nie wykonuj bezmyślnych i mechanicznych ruchów, ruszaj się świadomie i kontroluj swoje odruchy warunkowe i bezwarunkowe, wyznaczaj im konkretny cel - kieruj nimi, będą nabierać sensu. Ustal sobie codzienny trening fizyczny, najlepiej o tej samej porze dnia.

3. Jakość snu, spokojny sen jest efektem twojej rozsądnej strategii działania w ciągu dnia. Wyznaczaj sobie tyle snu ile potrzebuje twój organizm, nie przesypiaj życia i nie haruj kosztem snu. Przywracajcie sobie sen jak u małego dziecka.

4. Jakość kontaktów międzyludzkich. Nie odosabniaj się od ludzi, utrzymuj życzliwe kontakty z innymi ludźmi, natomiast życie intymne utrzymuj w pełnym miłości związku, to boskie doładowanie energii i jednoczesne odreagowanie.

I jeszcze porada do porady, weźcie sobie to do SERCA, bo to nic nie kosztuje, nie zaszkodzi, a wręcz pomoże Wam lepiej funkcjonować w życiu codziennym.

Po co komu super techniki pobudzania nowych pokładów energii, jeżeli źle gospodaruje tą energią, którą już ma. Żeby wejść w niezwykłość, najpierw trzeba sobie dobrze poradzić z tą najzwyklejszą zwykłością.

[frida357]

annabruzda napisała:

> I. KRÓTKIE PORADY NA CO-DZIEŃ OD BIOENERGOTERAPEUTY
>
> 4 PRAWA - FILARY CIAŁA FIZYCZNEGO:

No tak jest to jednoznaczna podstawa dla naszego ciała fizycznego, jest się na co orientować, dziękuję.

[agut333]

To są filary naszego zdrowia.

[malwineczka]

Stara zasada - "W zdrowym ciele zdrowy duch".

Odnosząc się do czterech Praw, powiem, że można lekceważyć jakość jedzenia i picia, ruchu, odpoczynku i snu, relacji miedzy ludzkich, pozostawiać to bezmyślnemu działaniu opartemu na ilości mechanicznego poruszania się, wchłaniania w siebie byle jakiego jedzenia, dużych ilości, rożnych napojów typu ..ola, odpoczywania przy piwku i telewizorku z tonami czipsów. I co tego będzie, to już każdy sobie samniech wyobrazi, komu drogie jego ciało.

No i jeżeli nie dbamy należycie o ciało, to będzie wciąż wysyłać nam sygnały negatywne, bo to jest w instynkcie samozachowawczym.

To będzie miało wpływ na nasz nastrój i nastawienie do życia. Większość chorób ma podłoże psychosomatyczne.

Kiedyś jako nastolatka wpadłam w taka tendencję buntowniczo - nihilistyczną, negowałam wszystko po kolei, bezzasadnie dla samej negacji. Na szczęście szybko zrozumiałam, że to nie tędy droga. Wiele z tego wyprostował mi uzdrawiacz i podpowiedział jak te wszystkie śmieci wyczyścić z podświadomości, bo to zostaje na długie lata, a nawet na całe życie i ciągnie się za człowiekiem. aż do końca jego dni.

Dziś mam w sobie pogodę ducha bo o to dbam. Tm bardziej, że człowiek jest wibracją określona i przyciąga do siebie jak magnes rzeczy, ludzi i sytuacje o ciężkich i niskich szkodliwych wibracjach, odpycha te subtelne i budujące. Organizm człowieka jest jak instrument na którym wygrywa się rożnego rodzaju melodie.

Chętnie podzielę się jak to można robić.

[kingabogdanowicz]

Pani Anno, dziękuję, że poleciła mi pani pana Juliana, mam się lepiej, bardzo skorzystałam, jestem jeszcze w trakcie uzdrawiania na odległość, byłam na początku sceptyczna, ale widzę, ze to ma sens. też polecam wszystkim kto ma problemy.

[annabruzda]

Jak można w pigułce informacyjnej określić na czym uzdrawianie na oidległość dobrego skutecznego bioenergoterapeuty?


Oprócz potencjału, którym dysponuje uzdrawiacz, który wzmacnia i doskonali codziennie, ćwiczy czystość serca, aby taka była jego energia, którą przekazuje.

Musi też posiadać odpowiednią wiedzę na ten temat, by eliminować błędy i znajdować najlepsze rozwiązania. bowiem każdy przypadek jest niepowtarzalny, chociaż choroby, które nas dotykają są jednakowe.

Bez umiejętności szczególnych nie będzie w stanie wygenerować warunków do przekazu energii na odległość.
Nie mniej jest ważne podejście do pacjenta, pełne życzliwości i troski o jego stan, empatii, wczucia się w jego problem, lecz z dystansem, aby nie litować się nad chorym, lecz skutecznie mu pomagać.

W momencie choroby, człowiek emanuje z siebie negatywne energie, dlatego bezpośredni kontakt AURY uzdrawiacza, z AURĄ chorego, naraża go na zbieranie tych energii w siebie.

BHP uzdrawiacza to podstawa do jego działania i tutaj się nie żartuje, bo może szybko zachorować, a nawet umrzeć. Znane są takie tragiczne przykłady sławnych uzdrawiaczy w Polsce, jeżeli ktoś będzie zainteresowany to służę opisem takiego przypadku.

[frida357]

Przeczytałam wszystkie posty w tym wątku, napisane ładnie i od serca pani Anno, jestem skłonna napisać z prośbą o dalszy kontakt do osoby, którą Pani poleca, zastanawia mnie jedno, jaki jest mechanizm odczytu aury ze zdjęcia oraz na czym bazuje bioenergoterapeuta uzdrawiając na odległość?

Wydaje mi się, że to z pogranicza mistyki, a co mają zrobić osoby czysto racjonalne i przyziemne?

[ewapaw5]

Lepiej takich glopot nie pisac ,uzdrowienie na odleglosc ,mialam kiedys taki kontakt,to jest nienormalne aby cos takiego komus proponowac i pozniej nic lepiej nie jest oprocz drenazu kieszeni i to nie jest dla kazdego ,taka ciucibabka w chorobie a uzdrowiciel powinien sam byc w 100% zdrowy co chory nie ma dobrej energii

[frida357]

ewapaw5 napisała:

> Lepiej takich glopot nie pisac ,uzdrowienie na odleglosc ,mialam kiedys taki ko
> ntakt,to jest nienormalne aby cos takiego komus proponowac i pozniej nic lepiej
> nie jest oprocz drenazu kieszeni i to nie jest dla kazdego ,taka ciucibabka w
> chorobie a uzdrowiciel powinien sam byc w 100% zdrowy co chory nie ma dobrej en
> ergii


Miałam zrobione kilka dni temu diagnozę na odległość i jestem pod wrażeniem oraz wstępną sesję uzdrawiania i już mam pozytywne efekty, więc tym, którzy plują na wszystkich z powodu jednego ich tragicznego przypadku, zalecam aby sami stosowali się do swoich słów i lepiej żeby takich głupot nie wypisywali bez uprzedniego sprawdzenia.

Tym bardziej skorzystam na złość tej pani, co to się sparzyła i wydam moje własne pieniądze, jestem pewna z dobrym rezultatem i nic nikomu do tego, bo to moje uczciwie zarobione pieniądze.

Tak się składa, że mam pewną informację, że Pan Julian obecnie już prawie wyprowadził osobę z zaawansowanego raka, właśnie metodą uzdrawiania na odległość.

Pozdrawiam serdecznie i po odbyciu wszystkich sesji nie omieszkam powiadomić o rezultatach, dla osób poważnie zainteresowanych nawet poprę dokumentacja medyczną, bo takowa gromadzę.

[annabruzda]

Pan Julian obecnie zajmuje się bardzo ciężko chorymi osobami, żadem z jego pacjentów nigdy nie powiedział złego słowa, ani nie skrytykował są tylko wdzięczni, nawet jak nie pomógł bezpośrednio, to złagodził ból, usunął wiele dolegliwości, jak sam powiada, są przypadki, , których nie da się odwrócić, ani uleczyć i zawsze uczciwie o tym mówi, nie ukrywa tego, że nie jest w stanie pomóc w danym przypadku, ale takich jest niewiele. Nigdy nie obiecuje tego czemu sam nie podoła. Gdyby ta pani, która doznała kiedyś być może krzywdy od pseudo bioenergoterapeuty, gdyby porozmawiała z Panem Julianem, może by zmieniła zdanie o uzdrawianiu również na odległość.

[frida357]

Uogólnianie czyichś błędów oraz przenoszenie z automatu na innych jest samo w sobie nieuczciwe i nieetyczne. Kto sądzi i feruje wyroki bez sprawdzenia, sam będzie sądzony i otrzyma wyrok.

[annabruzda]

II. KRÓTKIE PORADY NA CO-DZIEŃ OD BIOENERGOTERAPEUTY

Moi Drodzy! Kontynuuję cykl krótkich porad od Bioenergoterapeuty Pana Juliana, które podtrzymują zdrowie oraz wspomagają niezwykle proces uzdrawiania.

ŚMIECH TO ZDROWIE KAŻDY NIEGŁUPI CI TO POWIE - ŚMIECH NIWELUJE SMUTEK, PESYMIZM, URUCHAMIA NOWE POKŁADY OPTYMIZMU I ŻYCIODAJNEJ ENERGII!

Może warto każdy dzień zaczynać od takiej modlitwy:
"Śmiechu Naszego Powszedniego
racz nam dać dzisiaj Panie,
obyśmy nigdy nie byli głodni jego"

Odrzućmy wszystkie troski, przygnębienie, złe myśli, cieszmy się życiem, takim jakie jest, a wówczas zmniejszymy rzesze tych wszystkich smutasów i pesymistów, którzy zatruwają sobie i innym życie.
Głośny śmiech to najlepsza gimnastyka, żadna siłownia tego nie przeskoczy, tak dużo mięśni pracuje naraz, żaden ruch tego nie dokona, pracuje intensywnie przepona, która masuje koniuszek serca, wzmacniając go.
To najdoskonalsza medytacja, w jodze porównuje się wartość głośnego śmiechu do ćwiczeń oddechowych.

Podczas intensywnego śmiechu mózg wydziela endorfiny, które wprowadzają człowieka w stan maksymalnej radości, dając pełne odreagowanie i spokój. W Ameryce smutni ludzie, zamiast się śmiać kupują zastrzyki z endorfin za 40 tys dolarów, aby wprowadzić się w ten radosny stan.

W Indiach od tysiącleci istniały 100-200 osobowe grupy ludzi, które zbierały się regularnie, a i dziś spotykają się na wzniesieniach i trenują grupowe głośne śmianie się do rozpuku (serdecznie, głośno, spontanicznie i żywiołowo), w tej okolicy ludność mało choruje i jest ogólnie zdrowsza, panuje wzajemna życzliwość, a przestępczość jest minimalna.

Kto się dużo śmieje oszczędza dużo pieniędzy i sam siebie UZDRAWIA.

Ktoś Wielki powiedział, bądźcie jako te dzieci, a one śmieją się szczerze, głośno i bez zahamowań, a wejdziecie gdzie trzeba, śmiech jest furtką do lepszego i radosnego świata.

Kto nam broni się śmiać?

[frida357]

Jeszcze raz serdecznie dziękuję Pani Anno za ten kontakt, jestem w trakcie procesu uzdrawiania i czuje się o wiele lepiej.

Do tej porady o śmiechu chcę dodać, dowiedziałam się od Pana Juliana, że smutek, łzy, przygnębienie i pretensje generują nadmiar wilgoci w organizmie, co z kolei prowadzi nawet do raka, o tym mówi starożytna wiedza o uzdrawianiu człowieka.

Zaczęłam się więcej uśmiechać oraz śmiać głośno, bez strachu, co o mnie pomyślą, bez względu na okoliczności, wszystko nabrało nowych barw i przestało być takie szare, wilgotne i zimne, proces uzdrawiania się potęguje.

Jeszcze raz dzięki za ten kontakt i Panu Julianowi za niezwykły proces uzdrowieńczy, którego doświadczam.

[annabruzda]

III. KRÓTKIE PORADY NA CO-DZIEŃ OD BIOENERGOTERAPEUTY

CO TAK NAPRAWDĘ WPŁYWA NATYCHMIASTOWO NA POPRAWĘ NASZEGO ZDROWIA?

Dookoła nas tyle cudownych i kuszących propozycji, reklamujących natychmiastowe wyleczenie naszego schorowanego i wymęczonego organizmu:

1. Farmakologia.
2. Zioła.
3. Suplementy.
4. Homeopatia.
5. Rezonans magnetyczny.
6. Ultra nowoczesne komputery.
8. Medycyna konwencjonalna.
9. Medycyna holistyczna.
10. Naturoterapia.
11. Ayurweda.
12. Medycyna chińska.
13, Uzdrawianie.
itd. itp.

Dużo tego, aż głowa puchnie od tego wszystkiego, ludzie rzucają się od jednej metody do drugiej w poszukiwaniu cudownego środka - panaceum, a potem okazuje się, że zamiast im to pomóc to tylko szkodzi.
Wg starożytnej wiedzy o uzdrawianiu istnieje jeden niezawodny środek, który działa skutecznie, to jest WEWNĘTRZNE USPOKOJENIE poprzez UPORZĄDKOWANIE własnych myśli i działań. Wtedy usuwamy wszelkie trudności i przeszkody, które czynią naszą ŚWIADOMOŚĆ ROZCHWIANĄ niezdolna do dokonywania trzeźwego wyboru między tak wielką ilością możliwości.

Praca BIOENERGOTERAPEUTY właśnie na tym polega, w pierwszej fazie jego pracy, wycisza się strach, spowodowany chorobą, pacjent nieustannie doznaje gonitwy myśli, emocje są rozhuśtane, co powoduje poczucie beznadziei, niemożności, utraty wiary i zanik woli wyzdrowienia.

Bioenergoterapeuta po oczyszczeniu i zharmonizowaniu organizmu, jego uporządkowaniu myśli, emocji i działań, przechodzi do fazy aktywizacji stopniowej, powolnego wzmacniania i dodawania odwagi oraz wiary we własne siły.

Specjaliści nazywają taki stan beznadziei - Abulia (stgr. ἀβουλία = brak woli) – objaw kliniczny pod postacią zaburzenia aktywności, polegający na chorobliwym niedostatku lub braku woli, który przejawia się w niemożności podejmowania decyzji i działania. Towarzyszy obniżeniu napędu psychoruchowego występującemu w niektórych zaburzeniach neurotycznych i psychotycznych. (cyt. wikipedia)

Pacjent poddaje się, przestaje walczyć, liczy jedynie na to, że cudowne metody i lekarstwa zrobią za niego robotę. Wpada w patologiczną bierność. I bardzo jest potem zawiedziony i rozczarowany, co potęguje jego chorobliwy stan.

Łatwo jest przyjąć lekarstwa sztuczne czy nawet naturalne i czekać wygodnie w łóżeczku na wynik. Jeżeli pacjent nie otrzyma pomocy tego typu, o której było wspomniane wyżej, to raczej nie ma szans na wykaraskanie się z tej sytuacji.

Wszelkiego rodzaju metody, lekarstwa, suplementy, igły akupunkturowe, przekaz energii uzdrawiającej, zioła, muszą mieć właściwie przygotowane podłoże w postaci najpierw wyprowadzonego z chaosu i uspokojonego organizmu, a następnie zainicjowanego, do odbiory zmian w różnych postaciach.

We wszystkim musi być zachowana równowaga i umiar.

Od czego więc zaczyna UZDRAWIACZ?

Od diagnozy, a następnie przygotowuje pacjenta do odbioru energii.

[kingabogdanowicz]

Krótkie, ale na pewno ważne kolejne porady od pana Juliana Bioenergoterapeuty. Być może właśnie najlepsze rozwiązania tkwią w prostocie, a nie w jakichś tajemniczych skomplikowanych procedurach? Kiedyś wydawało mi się naiwnie, że jak nie usłyszę tajemniczych zwrotów, nie dokona się wokół mnie szeregu skomplikowanych rytuałów, to nie pomoże, przekonałam się, z czasem korzystając z pomocy pana Juliana, że im prościej tym skuteczniej, ale trzeba naprawdę mieć dużą intuicję, żeby odsłaniać te najprostsze rozwiązania, które okazują się najlepsze.

[frida357]

Często medycyna oficjalna i medycyna naturalna, stoją ze sobą w sprzeczności i zastanawiamy się co wybrać. Zauważyłam, że rozwiązanie tego problemu nie leży w sztuce lekarskiej, czy w sztuce uzdrawiania, lecz w podejściu umiarkowanym ich przedstawicieli, którzy wyzbyli się pretensji, agresji wobec siebie oraz zemsty i widzą możliwości współpracy w oby dziedzinach. Tego nauczyłam się uzdrawiając się u Pana Juliana Bioenergoterapeuty. Za co jestem mu wdzięczna.

[annabruzda]

Bardzo się cieszę, że ktoś skorzystał z pomocy Pana Juliana, bo jest właśnie tak, że wraz ze wzrostem naszej świadomości rośnie nasze zdrowie.

[kingabogdanowicz]

Zgadzam się z tą świadomością zdrowia i przypominam

Mickiewicz dał odpowiedź:

... ty jesteś jak zdrowie,

Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,

Kto cię stracił. (...)

Dlatego bądź Polaku Mądry przed szkodą i ucz się na cudzych błędach...

[annabruzda]

PRACA Z AURĄ

W Aurze człowieka lokują się wszelkie przyczyny chorób. Zanim zobaczy je aparatura medyczna, uzdrawiacz może je zobaczyć o wiele wcześniej, ocenić z duża precyzją co należy robić., jakie podjąć kroki zaradcze.

Bioenergoterapeuta Pan Julian pracuje wielopoziomowo z Aurą pacjenta. Nie ogranicza się jak powszechnie przyjęto w bioenergoterapii tylko do pracy z kolorami Aury. To daje zadziwiające efekty jego uzdrawianiu.

Pracując z Aurą pacjenta, diagnozuje, oczyszcza i wzmacnia energetycznie jego Aurę, w trakcie seansu uzdrawiania wnika w następujące poziomy:

1. Kształt Aury - harmonizacja, zrównoważenie, eliminacja czynnika chorobotwórczego.
2. Wielkość Aury - tarcza energetyczna, budująca odporność fizyczną, jak i psychiczną.
3. Kolory Aury - przywracanie odczuwania, motywacji, doznań seksualnych, libido, przywracanie płodności.

Istnieją jeszcze trzy poziomy pracy z Aurą, ale nie ujawnia ich publicznie, bo niestety istnieje konkurencja, która dopuszcza się kradzieży i plagiatów, dlatego przemilcza ten fakt. Pracuje już prawie 40 lat, dopracował się niezwykłej metody, z której skorzystało wielu chorych.

[agut333]

annabruzda napisała:

> PRACA Z AURĄ
>
> W Aurze człowieka lokują się wszelkie przyczyny chorób. Zanim zobaczy je aparatura medyczna, uzdrawiacz może je zobaczyć o wiele wcześniej, ocenić z duża precyzją co należy robić., jakie podjąć kroki zaradcze.
>
> Bioenergoterapeuta Pan Julian pracuje wielopoziomowo z Aurą pacjenta. Nie ogranicza się jak powszechnie przyjęto w bioenergoterapii tylko do pracy z kolorami
> Aury. To daje zadziwiające efekty jego uzdrawianiu.
>
> Pracując z Aurą pacjenta, diagnozuje, oczyszcza i wzmacnia energetycznie jego Aurę, w trakcie seansu uzdrawiania wnika w następujące poziomy:
>
> 1. Kształt Aury - harmonizacja, zrównoważenie, eliminacja czynnika chorobotwórczego.
> 2. Wielkość Aury - tarcza energetyczna, budująca odporność fizyczną, jak i psychiczną.
> 3. Kolory Aury - przywracanie odczuwania, motywacji, doznań seksualnych, libido
> , przywracanie płodności.
>
> Istnieją jeszcze trzy poziomy pracy z Aurą, ale nie ujawnia ich publicznie, bo
> niestety istnieje konkurencja, która dopuszcza się kradzieży i plagiatów, dlatego przemilcza ten fakt. Pracuje już prawie 40 lat, dopracował się niezwykłej metody, z której skorzystało wielu chorych.

Czy jest jakaś możliwość uzyskania wiedzy na temat pozostałych poziomów Aury?

[annabruzda]

Droga agut333!

Ujawniam jeszcze czwarty poziom pracy z Aurą, o którym dowiedziałam się od Pana Juliana:

4. Gęstość Aury - intuicja, zdolności paranormalne, określanie poziomu wymiany energii z Kosmosem, bloki energetyczne i zastoje energii. 7 ciał Aury od najbardziej gęstych bliskich gęstości otoczki ciała fizycznego, aż do najbardziej subtelnych przez Astralne, aż do Duchowych.

Istnieją więc jeszcze dwa poziomy pracy z Aurą, niezwykle istotne i decydujące o diagnostyce Aury, ale Pan Julian nie ujawnia ich publicznie, bo niestety istnieje konkurencja, która dopuszcza się kradzieży i plagiatów, dlatego przemilcza ten fakt.

Pan Julian pracuje już prawie 40 lat, dopracował się niezwykłej metody, z której skorzystało wiele osób.

Oczywiście można ukraść cudzą wiedzę, ale bez dodatkowej wiedzy, czyli kluczy, człowiek i tak nie będzie umiał z tego skorzystać i tylko przyniesie takim niegodziwym sposobem szkodę sobie i bliźnim.

[frida357]

Mam pytanie, bo słyszałam, że istnieje oprócz Aury indywidualnej człowieka, też Aura rodziny, rodu, dużych grup społecznych, narodów, ludzkości i Kosmosu. Jak się to ma do zdrowia i uzdrawiania, czy są jakieś zależności?

[annabruzda]

frida357 napisała:

> Mam pytanie, bo słyszałam, że istnieje oprócz Aury indywidualnej człowieka, też
> Aura rodziny, rodu, dużych grup społecznych, narodów, ludzkości i Kosmosu. Jak
> się to ma do zdrowia i uzdrawiania, czy są jakieś zależności?

Byłoby wielkim nieszczęściem, gdybyśmy jako ludzie nie mieli możliwości łączenia się ponad fizycznego i ponad zmysłowego. Znam wiele małżeństw, gdzie oboje małżonków potwierdzają fakt tego, że nawet gdy są oddaleni od siebie na wiele kilometrów, to potrafią myśleć w tym samym czasie o tym samym. Rodzice potrafią wyczuć, gdy coś złego dzieje się z ich dziećmi itp, itd.

Wiele jest przykładów tego typu na istnienie przesyłania sobie myśli i odczuć na odległość i nikt tego nie neguje, ale mało kto rozumie tego typu mechanizmy, a jeszcze trudniej nimi świadomie kierować.

Dlaczego matka, gdy odczuwa niepokój o swoje dziecko i jest to irracjonalne myślenie, wysyła dziecku podświadomie dobre myśli i osłania go barierą miłości zabezpieczając przed nieszczęściem?

Dzięki Panu Julianowi, od którego wiele się nauczyłam, gdy mnie uzdrawiał przekazywał mi nie tylko energie, ale również określoną wiedzę o mnie samej, dzięki temu otworzył się i u mnie pewien dar, dzięki, któremu pomagam swoim najbliższym.

Pan Julian w swojej długiej historii pracy uzdrawiacza wielu osobom, osobom zainteresowanym dam namiary na niego, piszcie na mój mail: [e-mail] zawsze chętnie odpowiem na wszystkie pytania.

[klaudia.bartnik]

Wiedza o nas samych jest równie ważna co samo leczenie. Cennym doświadczeniem jest kontakt z kimś kto potrafi wytłymaczyć przyczyny problemów - dobrze nas zdiagnozuje, a następnie komfortowo wprowadzi w proces leczenia. Dla mnie najważniejsza jest współpraca i dostosowanie możliwości - przez Panem Julianem szukałam różnych opcji pomocy i "spażywam" się niejednokrotnie. Co najważniejsze z nim nabrałam w końcu świadomości co dzieje się w moim organiźmie i zrozumiałam, że każdą dolegliwość można wyleczyć. Mogę wam podać namiary na niego. Piszcie na maila [e-mail]
Chętnie odpowiem na wasze pytania

[ekstrasensoryk]

Aura składa się z wielu warstw od bardzo siermiężnych, do bardzo subtelnych i przenika się z innymi i może tworzyć nowe twory auryczne. To przecież są energie o rożnych właściwościach, a dla energii przestrzeń nie ma znaczenia, jest wszędzie i przez nią łączymy się w różne konfiguracje.