basia-aa
06.05.10, 13:00
Pytanie mam do dziewczyn tutaj wypowiadających się.
Powiedzcie mi czy udało Wam się skutecznie wyeksmitować ex-męża po 2005 r., od kiedy zabroniono eksmisji "na bruk"?
Gminy rzekomo są uprawnione do wskazania pomieszczenia tymczasowego, ale nie robią tego, bo nie są do tego zobowiązane (nikt ich nie poda o odszkodowanie). Jaki może być dobry sposób, by eksmisja nakazana przez Sąd (u mnie w pozwie rozwodowym, bez prawa do lokalu socjalnego czy lokalu tymczasowego) nie była czystą fikcją?