kasssannndra 03.09.11, 21:52 Czy wg. Was mężatce wypada pójśc na piwo/kawe z dobrym kumplem (singlem) czy już na piwo/kawe musi chodzić wyłącznie z mężem,ewentualnie z przyjaciółkami? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 21:53 Z kumplem singlem nie, z żonatym kumplem tak. Odpowiedz Link Zgłoś
ko5tek mężatce nic nie wypada... 05.09.11, 08:18 mężatka nie może iść na piwo, i nie moze mieć kumpli. żonatych a tym bardziej nie.. męzatka musi umrzeć dla życia towarzyskiego by narodzić się jako ŻONA jedynie na potrzeby domowych nasiadówek i bankietów. poza tym najlepiej jakby mężatka nie myślała tyle tylko zabrała się za robotę.... (takie myślenie leży u podstaw Twego pytania:) Odpowiedz Link Zgłoś
fajnajozia Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 21:57 Mężatce wypada nałożyć se czepiec na czoło. Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 21:57 Chyba nie rozumiem pytania... Jeżleli jednakowoż zrozumiałam je prawidłowo, to tak. Odpowiedz Link Zgłoś
bmc3i Oczywiście że tak :) 04.09.11, 17:03 triismegistos napisała: > Chyba nie rozumiem pytania... Jeżleli jednakowoż zrozumiałam je prawidłowo, to > tak. Jasne że tak. następnym razem będzie ostrożniejsza :) Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 21:59 Mężatce wypada tylko przykuć się do kaloryfera w kuchni. Nic więcej. Aha, łańcucha ma być długi tylko na tyle, coby mogła sprzątać w domu. Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:00 Kpisz?! A kto będzie do roboty chadzał po pieniąszki na piwo?! Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:06 niezmiennick napisał: > Kpisz?! A kto będzie do roboty chadzał po pieniąszki na piwo?! * Opieka społeczna da! Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:09 niezmiennick napisał: > Mało! * To się dzieci narobi i na nie da. Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:26 niezmiennick napisał: > Bachory? Blech! * Tobie blech, ale mogą tatusiowi piwo donosić! Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:34 Albo na tatusia. Nie kalkuluje się. Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:42 niezmiennick napisał: > Albo na tatusia. Nie kalkuluje się. * Tobie to może nie, ale przeciętnemu pijusowi - jak najbardziej. Poza tym - cóż takiego mogą donieść? Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:44 A rzeczywiście. Na pijusa to nie mają co. Odpowiedz Link Zgłoś
grzezale Re: czy mężatce wypada... 04.09.11, 23:50 Kobieto! Piwo czy tez iine napoje pija się wtowarzystwie LUDZI! Bez względu czy noszą obrączkę czy nie. I jeszcze 1 czy Ty nie masz prawa do prywatności? Odpowiedz Link Zgłoś
aneta-skarpeta Re: czy mężatce wypada... 05.09.11, 14:57 ja chcialam niesmialo zaznaczyc, ze dama piwa nie pija:P Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:34 niezmiennick napisał: > Kpisz?! A kto będzie do roboty chadzał po pieniąszki na piwo?! > po pieniąszki mówisz...:D Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:39 Po pieniąszki, co się dziwisz? Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:54 niezmiennick napisał: > Po pieniąszki, co się dziwisz? no przepraszam taka wyszła ze mnie purystka językowa...;) Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:59 Późno jest, to mi się nie chce świnić na temat czystych języków. Ale sobie pozwolę na podkreślenie, że ja mam język giętki. Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 23:02 niezmiennick napisał: > Późno jest, to mi się nie chce świnić na temat czystych języków. Ale sobie pozw > olę na podkreślenie, że ja mam język giętki. :D masz język giętki i dlatego "sz" a nie "ż"? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: czy mężatce wypada... 04.09.11, 12:37 niezmiennick napisał: > Oszywiździe. > och Ty och Ty.......;) Odpowiedz Link Zgłoś
asmok6 Re: czy mężatce wypada... 05.09.11, 14:34 torado napisała: > > Po pieniąszki, co się dziwisz? > > no przepraszam taka wyszła ze mnie purystka językowa...;) > Żywa purystka językowa, nie w muzeum? Pokasz fotkie i choć na piffo ;) Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:03 zdrady od czegoś się zaczynają, zwykle właśnie od takich spotkań z innym mężczyzna sam na sam przy alkoholu :) Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:05 A przypadkiem nie od braku spotkań z własnym mężem. W łóżku na przykład? Tak tylko pytam... Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:21 Niekoniecznie od braku. Obstawiałabym raczej jakość tychże. Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:22 Jakość przechodzi w ilość, czy też jakoś tam. Klasyka marksizmu. Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:28 Ee, nie zgodzę się z panem. Owszem, nikła ilość bez względu obniża nawet przyzwoitą jakość, ale w drugą stronę to niestety nie działa. Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:35 Znaczy, nikła jakość nie obniża ilości? No co kto lubi, co kto lubi. Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:59 A tu mnie pan masz! Nikła jakość obniża ilość, i to, żekłabym drastycznie. Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 23:00 *rzekłabym I pomyśleć, że zagipsowali mi nogę, nie głowę. Odpowiedz Link Zgłoś
alienka20 Re: czy mężatce wypada... 04.09.11, 13:09 Po jednym piwie? To słabą główkę niewiasta ma :). Odpowiedz Link Zgłoś
cowgirl_ride Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:07 A może niech sobie mężatka kupi gumowy młotek i puknie się w łeb? Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:09 cowgirl_ride napisała: > A może niech sobie mężatka kupi gumowy młotek i puknie się w łeb? * Za skomplikowane. Odpowiedz Link Zgłoś
cowgirl_ride Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:15 Dobijasz mnie... AŻ TAK źle?8-/ Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:27 cowgirl_ride napisała: > Dobijasz mnie... AŻ TAK źle?8-/ * Niestety. Nie ma co liczyć na błyskotliwość. Odpowiedz Link Zgłoś
cowgirl_ride Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:29 Zastanawiam się czy też jesteś ruda:P:P Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:59 cowgirl_ride napisała: > Zastanawiam się czy też jesteś ruda:P:P * Bywam ;) Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:01 na kawę tak, na piwo nie ;) Odpowiedz Link Zgłoś
triismegistos Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:03 A na herbatkę? Wódkę? Kawę po irlandzku? Lemoniadę? Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:07 nie pije się alkoholu z osobnikami przeciwnej płci będąc w związku małżeńskim, bez udziału osób trzecich ja bym się nie zgodził aby moja żona z jakimś fagasem sam na sam alkohol piła Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:09 Biedny, jak ty sobie dajesz radę z tym poczuciem wiecznego zagrożenia?... Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:11 a jak ty sobie dajesz radę rogaczu? Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:21 skąd założenie, że ogóle mam żonę, łosiu? Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:38 jan_hus_na_stosie napisał: > nie pije się alkoholu z osobnikami przeciwnej płci będąc w związku małżeńskim, > bez udziału osób trzecich > > ja bym się nie zgodził aby moja żona z jakimś fagasem sam na sam alkohol piła > > chyba, że z fagasem i z Tobą we trójkę....;) > > Odpowiedz Link Zgłoś
qw994 Re: czy mężatce wypada... 04.09.11, 09:50 > ja bym się nie zgodził aby moja żona z jakimś fagasem sam na sam alkohol piła Zabawne, własną żonę uznawać za dziwkę. Ależ ty masz niską samoocenę, btw. Odpowiedz Link Zgłoś
claudiiin Re: czy mężatce wypada... 05.09.11, 02:30 a ja rozumiem jego podejscie i nie sadze, zeby to byl wynik niskiej samooceny... mysle, ze wszystko jest kwestia dogadania sie miedzy malzonkami, w koncu kazdy ma inne poglady, otrzymal inne wychowanie, etc. dla mnie nie istnieje cos takiego jak uniwersalny wzorzec zachowania w malzenstwie :) ma tez racje w tej kwestii, ze od takich spotkan z przyjacielem plci meskiej i nawet nieumyslnego (nieplanowanego) przeholowania z % moga sie wziac zachowania, ktorych pozniej mozna niestety zalowac. i wierzcie mi, ze wcale nie musi to oznaczac ze w zwiazku jest zle/jest zly sex albo nie ma go wcale/kobieta ma nie po kolei w glowie czy cokolwiek innego... wplyw chwili, impuls i tyle. uwazam, ze skoro to "czysta" znajomosc bez zadnych podtekstow to spotkanie w trojke lub czworke spokojnie moze (i powinno) zastapic spotkania sam na sam. Odpowiedz Link Zgłoś
asmok6 Re: czy mężatce wypada... 05.09.11, 14:30 claudiiin napisała: > a ja rozumiem jego podejscie i nie sadze, zeby to byl wynik niskiej samooceny.. A ja sądzę ze jednak owszem. Bo ja na przykład jestem tak zaj...isty ze moja sobie może pić z kim chce. I tak jej przez myśl nie przyjdzie żeby zrobić coś więcej bo po co zmieniać lepsze na gorsze? :P Ps. To tylko taka wypowiedź demo obrazująca jeden z możliwych sposobów myślenia. Tak naprawde nie mam żony więc nie mam tego typu dylematów. Odpowiedz Link Zgłoś
fajnajozia Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:07 > na kawę tak, na piwo nie ;) No patrz, jaka zdzira ze mnie ostatnia. Na piwo nie pójdę tylko z głupkiem. Odpowiedz Link Zgłoś
jeriomina Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:09 Mężatce jedyne, co wypada, to urodzić dzieci a następnie czołgać się powoli w stronę cmentarza. Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:16 flirtować z obcymi facetami wypada czy nie? bo ja już nie nadążam co wypada a co nie w otwartych związkach to mężatkom nawet dawanie dupy innym facetom wypada, a co, takie nowoczesne społeczeństwo mamy Odpowiedz Link Zgłoś
arsmenik Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:12 Oczywiście że wypada. Jak sie da męzulkowi zamknąć w "zlotej klatce", to wtedy dopiero bedzie chciała szybko wyfrunąć. Zaufanie - priotytet. Odpowiedz Link Zgłoś
black-sandra Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:14 A co ma nie wupadać ? przecież nie masz na czole wypisane żeś ,mężatka więc nikt się nie będzie na Ciebie dziwnie patrzał :) Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:18 arsmenik napisał: > Zaufanie - priotytet. zaufanie tak, bezgraniczne zaufanie nie, chyba, że ktoś żyje w utopii Odpowiedz Link Zgłoś
arsmenik Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:26 Jak bedzie chciała to przyprawi rogi mezulkowi i bez kawy. Wiec Tak powinna iśc . Zaufanie. Odpowiedz Link Zgłoś
krwawa_orlica Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:17 YYYYY. A małżeństwo to jakieś musy i przymusy? Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:19 możesz też zatańczyć na imprezie firmowej na stole w stroju bikini Odpowiedz Link Zgłoś
akle2 Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:17 Dlaczego w nawiasie dopisałaś - singlem? Czy żonaty byłby bezpieczniejszy? To dość delikatna materia i wszystko zależy od tego, czy i gdzie postawimy granicę. Jeśli jesteśmy pewni żony/męża, że nie wywinie nam numeru, to pójście na kawę/piwo z jakąś tam znajomą, nie zrobi zamieszania w związku. Jeśli zaś żona/mąż sam się nie upilnuje, to my go nie upilnujemy, choćbyśmy nie wiem, jak chcieli. I zawsze dowiemy się na końcu. Odpowiedz Link Zgłoś
kasssannndra akle2 03.09.11, 23:09 akle2 napisała: > Dlaczego w nawiasie dopisałaś - singlem? Czy żonaty byłby bezpieczniejszy? Dokladnie tak pomyślałam, żonaty bardziej bezpieczny bo ma żone, a singiel...on na wszyskto moze sobie pozwolić w koncu sam i nie ma nic do stracenia ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
akle2 Re: akle2 04.09.11, 03:41 :) No to polecam wątek (tylko nie sugeruj się, że ona jest singielką z dziećmi): forum.gazeta.pl/forum/w,16,128254068,128254068,plaga_zonaci_faceci_na_portalach_randkowych.html Odpowiedz Link Zgłoś
krwawa_orlica Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:19 Ale z ciebie prostak, masakra. Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie co za durne pytanie 03.09.11, 22:23 25-40% Polek zdradza swoich mężów a wiadomo, że to nie wypada, a ty się pytasz o picie alkoholu z obcym facetem? nie bądź śmieszna Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: co za durne pytanie 03.09.11, 22:26 taaa, może od razu 90% Odpowiedz Link Zgłoś
akle2 Re: co za durne pytanie 04.09.11, 03:19 jan_hus_na_stosie napisał: > taaa, może od razu 90% > > Wcale bym się nie zdziwiła. Ja czytałam coś o 60-70%, tylko z kim oni to robią, skoro kobiet max 40? :P Odpowiedz Link Zgłoś
krwawa_orlica Re: co za durne pytanie 03.09.11, 22:27 Znowu cie dziewczyna zdradziła? Wcale się jej nie dziwie. :D Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: co za durne pytanie 03.09.11, 22:44 jan_hus_na_stosie napisał: > 25-40% Polek zdradza swoich mężów a wiadomo, że to nie wypada, a ty się pytasz > o picie alkoholu z obcym facetem? > > nie bądź śmieszna a co to za statystyki janie? :D > Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:33 nie będę zniżał się do twojego poziomu Odpowiedz Link Zgłoś
krwawa_orlica Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:38 Nie musisz, bo jesteś poza jakimikolwiek kategoriami, patologia umysłowa niestety. Odpowiedz Link Zgłoś
fajnajozia Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:28 "nie, wcale, możesz iść i dać dupy sąsiadowi jak chcesz" Zaraz, zaraz ! O piwie było a nie o dawaniu doopy. A zdrada zaczyna się kiedy mąż chamieje. Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: czy mężatce wypada... 03.09.11, 22:41 fajnajozia napisała: > Zaraz, zaraz ! O piwie było a nie o dawaniu doopy. A zdrada zaczyna się kiedy m > ąż chamieje. ja pier.dolę, to nawet jak żona zdradza to wina męża..., leczcie się na głowy głupie baby Odpowiedz Link Zgłoś
rejestracja_konta_gazeta.pl Re: czy mężatce wypada... 04.09.11, 13:07 jan_hus_na_stosie napisał: > fajnajozia napisała: > > > Zaraz, zaraz ! O piwie było a nie o dawaniu doopy. A zdrada zaczyna się k > iedy m > > ąż chamieje. > > > ja pier.dolę, to nawet jak żona zdradza to wina męża..., leczcie się na głowy g > łupie baby Cha, cha! Powodzenia w szukaniu żony :D Tylko nie zapomnij jej przypiąć do kaloryfera, żeby się przypadkiem głupia baba nie spotkała z jakimś znajomym i cię z nim nie zdradziła na stoliku w pubie. Odpowiedz Link Zgłoś
kasssannndra ło matko 03.09.11, 22:51 niespełna godzina od napisania postu na forum a już tyle odpowiedzi. szkoda tylko że 90 nie dotyczą tematu. Odpowiedz Link Zgłoś
kasssannndra niezmiennick 03.09.11, 23:05 niezmiennick napisał: > Jaki temat takie odpowiedzi. ___________--- temat normalny, a odpowiedzi zdecydowanie od niego odbiegają i twoja rownież... Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: niezmiennick 03.09.11, 23:08 kasssannndra napisała: > temat normalny, a odpowiedzi zdecydowanie od niego odbiegają > i twoja rownież... * Ou yea, fszyscy my som nienormalne! Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 03.09.11, 23:11 raohszana napisał: > kasssannndra napisała: > > > temat normalny, a odpowiedzi zdecydowanie od niego odbiegają > > i twoja rownież... > * > Ou yea, fszyscy my som nienormalne! co poradzisz takie życie.....:D > Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: niezmiennick 03.09.11, 23:12 torado napisała: > co poradzisz takie życie.....:D * No, takie rzycie i co my możem? :D Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 03.09.11, 23:16 raohszana napisał: > torado napisała: > > > co poradzisz takie życie.....:D > * > No, takie rzycie i co my możem? :D takie rzycie i co my morzemy? i czy jeszcze morzemy? :D Odpowiedz Link Zgłoś
kasssannndra Re: niezmiennick 03.09.11, 23:23 raohszana napisał: > torado napisała: > > > co poradzisz takie życie.....:D > * > No, takie rzycie i co my możem? :D ________________-- życie prze ż gdzie była na polskim??????!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: niezmiennick 03.09.11, 23:28 kasssannndra napisała: > ________________-- > życie prze ż gdzie była na polskim??????!!!! * Auaaa, dobre pani, dobreee :D P.s: Przeczytaj jeszcze raz. I jeszcze. A potem znowu. Aż załapiesz :] Odpowiedz Link Zgłoś
kasssannndra Re: niezmiennick 03.09.11, 23:34 raohszana napisał: > kasssannndra napisała: > > > ________________-- > > życie prze ż gdzie była na polskim??????!!!! > * > Auaaa, dobre pani, dobreee :D > > P.s: Przeczytaj jeszcze raz. I jeszcze. A potem znowu. Aż załapiesz Nie chce mi się czytać jeszcze raz i jeszcze i potem znowu.Trudno , najwyżej nie załapie :( Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 03.09.11, 23:38 kasssannndra napisała: > raohszana napisał: > > > kasssannndra napisała: > > > > > ________________-- > > > życie prze ż gdzie była na polskim??????!!!! > > * > > Auaaa, dobre pani, dobreee :D > > > > P.s: Przeczytaj jeszcze raz. I jeszcze. A potem znowu. Aż załapiesz > > > Nie chce mi się czytać jeszcze raz i jeszcze i potem znowu.Trudno , najwyżej ni > e załapie :( jakie te menrzatki leniwe.......:D Odpowiedz Link Zgłoś
kasssannndra Re: niezmiennick 03.09.11, 23:44 torado napisała: > > jakie te menrzatki leniwe.......:D leniwe, i to strasznie ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 03.09.11, 23:36 raohszana napisał: > kasssannndra napisała: > > > ________________-- > > życie prze ż gdzie była na polskim??????!!!! > * > Auaaa, dobre pani, dobreee :D > > P.s: Przeczytaj jeszcze raz. I jeszcze. A potem znowu. Aż załapiesz :] Też się uchachałam.......:D Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 12:27 No wiecie, wredneście. Zamiast koleżance wytłumaczyć toście jej tylko do rzyci nakopały. Nie ładnie, nie ładnie! Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: niezmiennick 04.09.11, 13:02 niezmiennick napisał: > No wiecie, wredneście. Zamiast koleżance wytłumaczyć toście jej tylko do rzyci > nakopały. Nie ładnie, nie ładnie! * A to musi być ładnie? Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 13:06 No, za ładnie nie napisałem. Z przysłówkami odprzymiotnikowymi to się razem nie pisze, nie? Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 13:14 niezmiennick napisał: > No, za ładnie nie napisałem. Z przysłówkami odprzymiotnikowymi to się razem > nie pisze, nie? ale zadajesz pan ciężkie (chyba dobrze napisałam :P) pytania......;) Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 13:20 Proszę pani, to było pytanie retoryczne a więc zadane nie dla uzyskania odpowiedzi, lecz w celu skłonienia odbiorcy do przemyśleń na określony temat, podkreślenia wagi problemu; ewentualnie pytanie, na które odpowiedź jest oczywista. [wikipedia] Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: niezmiennick 04.09.11, 13:22 I ja mam tak, bladym świtem w niedzielę, przemyśliwać?! Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: niezmiennick 04.09.11, 13:33 niezmiennick napisał: > Zaszkodzi? * Zapewne! I będziesz mnie miał na sumieniu! Tak, tym nieodpakowanym z folijki! Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 13:38 Bo trzymam na handel. Przed wyborami powinno zejść. Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: niezmiennick 04.09.11, 13:41 niezmiennick napisał: > Bo trzymam na handel. Przed wyborami powinno zejść. * "Nikt wam nie da tyle, co ja wam naobiecuję" ;) Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 13:35 niezmiennick napisał: > Zaszkodzi? > a pomoże? :P Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 13:42 niezmiennick napisał: > A nie? nie wiem......pytam eksperta jak mię się zdaje.......;) Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 13:49 O to jeśli chodzi o ekspertyzę to będzie jakieś 10 godzin pracy po 150 złotych za godzinę plus vat. Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 13:52 niezmiennick napisał: > O to jeśli chodzi o ekspertyzę to będzie jakieś 10 godzin pracy po 150 złotych > za godzinę plus vat. > dużo.....ale chyba wyjścia nie mam......kupuję....:P Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:00 niezmiennick napisał: > Płatne z góry oczywiście. co dla jednych oczywiste dla innych już niekoniecznie/nie koniecznie.....;) Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:07 niezmiennick napisał: > Tu nie ma negocjacji :) a czemuż to? :( Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:12 niezmiennick napisał: > Taki biznesmodel. a gdzie elastyczność, dostosowanie się do potrzeb klienta? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 14:13 Potem. Po zapłacie. No wiesz - w biznesie każdy jest dziwką. Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:19 niezmiennick napisał: > Potem. Po zapłacie. No wiesz - w biznesie każdy jest dziwką. to liczę na duuuuuużą rekompensatę po zapłacie....;) Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:22 niezmiennick napisał: > Będzie pani zadowoloooona. mmmmm........ Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 14:30 Ale za mmmm to niestety dopłata będzie. Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:35 niezmiennick napisał: > Ale za mmmm to niestety dopłata będzie. > a ja głupia myślałam, że to w ramach tej rekompensaty......buuuuu :( Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:43 niezmiennick napisał: > Rekompensaty? oj już nie udawaj, że nie wiesz o co chosi ...:P Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 14:46 Powiem tak, na wszystko znajdzie się sposób. Ale akurat mmmmmm jest niezgodne z etyką ekspercką i trzeba to przepuścić przez odpowiedni klub-córkę. A to kosztuje. Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:49 niezmiennick napisał: > Powiem tak, na wszystko znajdzie się sposób. Ale akurat mmmmmm jest niezgodne z > etyką ekspercką i trzeba to przepuścić przez odpowiedni klub-córkę. A to koszt > uje. o żesz w mordę......dobra ile?? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 14:55 Jeszcze podstawowa transakcja nie sfinalizowana. Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 14:56 niezmiennick napisał: > Jeszcze podstawowa transakcja nie sfinalizowana. wolałabym znać całkowity koszt :P Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 14:58 Całkowity koszt usługi eksperckiej został określony. Co do profitów... Jak to określił kiedyś znany mi kerownik; profity oferujemy fajnym klientom tylko :) Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 15:03 niezmiennick napisał: > Całkowity koszt usługi eksperckiej został określony. Co do profitów... Jak to o > kreślił kiedyś znany mi kerownik; profity oferujemy fajnym klientom tylko :) > a klientkom? :P Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 15:07 Jesteśmy firmom poprawnom politycznie! Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 15:12 niezmiennick napisał: > Jesteśmy firmom poprawnom politycznie! > a nie menskom szowinistycznom......... Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 15:28 niezmiennick napisał: > No skądże znowu! > to mi ulżyło.....bo teraz panie takie czasy, że trza uważać z kim się umowy podpisuje.....;P zwłaszcza jak się jest kobietą......:D Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 15:30 u nas nie ma stracha. Wszystkich równo wrednie traktujemy :) Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 15:34 niezmiennick napisał: > u nas nie ma stracha. Wszystkich równo wrednie traktujemy :) > no to panie porządna firma :D Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 15:38 My tu gadu gadu a odsetki za niezapłacony rachunek stukają... Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 16:38 niezmiennick napisał: > My tu gadu gadu a odsetki za niezapłacony rachunek stukają... > uff już myślałam, że czas na mnie...a to odsetki......:D Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 13:23 niezmiennick napisał: > Proszę pani, to było pytanie retoryczne a więc[i] zadane nie dla uzyskania odpo > wiedzi, lecz w celu skłonienia odbiorcy do przemyśleń na określony temat, podkr > eślenia wagi problemu; ewentualnie pytanie, na które odpowiedź jest oczywista.[ > /i] [wikipedia] > więc spośród tych trzech celów najbardziej pasującym do mnie jest PODKREŚLENIE WAGI PROBLEMU....:D Odpowiedz Link Zgłoś
raohszana Re: niezmiennick 04.09.11, 13:24 torado napisała: > więc spośród tych trzech celów najbardziej pasującym do mnie jest PODKREŚLENIE > WAGI PROBLEMU....:D * Masz problem z wagą? Straciłaś na wadze? A może z wiekiem? Wieko Ci się zacina? Przepraszam, gdzie moja kofeina... Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: niezmiennick 04.09.11, 13:25 Wagi to słaba inwestycja jest obecnie. Tyle tego chłamu z Chin zwożą... Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: niezmiennick 04.09.11, 13:38 raohszana napisał: > torado napisała: > > > więc spośród tych trzech celów najbardziej pasującym do mnie jest PODKREŚ > LENIE > > WAGI PROBLEMU....:D > * > Masz problem z wagą? Straciłaś na wadze? > A może z wiekiem? Wieko Ci się zacina? > > Przepraszam, gdzie moja kofeina... moja waga nie zasługuje na podkreślenie....jej po prostu się nie da nie zauważyć.......:P Odpowiedz Link Zgłoś
soulshunter Re: ło matko 03.09.11, 22:59 moja odpowiedz bedzie na temat. Mezatce wypada isc na piwo z kolega singlem, ale niewypada jej po tym piwie zostac na noc u tego kolegi. Odpowiedz Link Zgłoś
niezmiennick Re: ło matko 03.09.11, 23:00 Oczywiście jak już mówiłem na początku na noc zostajemy wyłącznie u kolego żonatego. Odpowiedz Link Zgłoś
deletka Re: ło matko 03.09.11, 23:06 No chyba, że nam pan mąż założył pas cnoty i nie mamy do niego zapasowego kluczyka. Wtedy wracamy do domu. Odpowiedz Link Zgłoś
torado Re: ło matko 03.09.11, 23:07 niezmiennick napisał: > Oczywiście jak już mówiłem na początku na noc zostajemy wyłącznie u kolego żona > tego. :D Odpowiedz Link Zgłoś
jan_hus_na_stosie Re: ło matko 03.09.11, 23:02 soulshunter napisał: > moja odpowiedz bedzie na temat. Mezatce wypada isc na piwo z kolega singlem a na 3 piwa wypada? > ale niewypada jej po tym piwie zostac na noc u tego kolegi. ale dlaczego? przecież najważniejsze jest zaufanie, jak będzie chciała zdradzić to zrobi to bez zostawania na noc, czyż nie? Odpowiedz Link Zgłoś