Dodaj do ulubionych

glupie teksty waszych bylych i obecnych...facetow

IP: *.iscnet.pl 07.09.04, 09:55
proponuje liste glupot jakie uslyszalyscie od swoich ex(podobal mi sie ten
dzial na joe monster:D) :
-1.moj ex z ktorym bylam pare lat:no w sumie moglibysmy RAZEM zamieszkac ale
wiesz, ze ja czesto i na dlugo wyjezdzam(byl marynarzem)i jak ty bys sama z
tej twojej pensyjki(nauczycielka)oplacila mieszkanie i wszystkie rachunki ?
przeciez mnie w tym czasie w Polsce nie bedzie, to nie bede za to placil...

-2.ex(dostaje prezent na wigilie, skromny z tego wzgledu, ze zawsze kupuje
cos kazdemu z mojej rodziny): ojej eee nie ja to mam juz, co ja z tym zrobie,
daj to ojcu, to takie beznadziejne jest, ja tego nie chce. a ja tobie sweter
kupilem...

-3.ex:ty jestes nudna(mialam wtedy 17 lat a on 25), wiecznie mowisz o tych
twoich kolezankach, nie masz wlasnego zdania, sluchasz idiotycznej muzyki,
wiecznie chodzisz w plaskich butach zamiast na obcasie, spodniczki nie
zalozysz, przytylas chyba z 2 kilo przez 3 miesiace, no i ta twoja socjologia
na ktora chcesz isc...co to za studia?bezsensowne naprawde... ale ja cie
kocham i chce z toba byc tylko musisz zmienic te rzeczy ja ci pomoge...:D

Obserwuj wątek
    • Gość: alpepe Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.internetdsl.tpnet.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 07.09.04, 10:05
      skąd wytrzasnęłaś takie indywidua? Na targu była wyprzedaż, czy jak?
      • Gość: lu Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.acn.waw.pl 12.09.04, 15:49
        Gosik, mam nadzieje, ze ucieklas od tych... (tu brak mi slow) jak najszybciej i
        jak najdalej!
      • Gość: evelka Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 195.205.71.* 23.09.04, 07:50
        moj ex kiedy juz bylo wiadomo ze nie bedziemy razem(zerwal ze mna 2 miesiace
        wczesniej-od roku mnie zdradzal): Ty sie Ewelina zastanow co robisz!!!bo
        tracisz wartosciowego czlowieka!!!(ten wartosciowy czlowiek to niby on, ale
        jaka wartosc przedstawia ktos kto nalogowo zdradza swoja kobiete???!!!)
        • jawor83 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.08.05, 16:39
          czytam te wszystkie wypowiedzi i dochodze do wniosku ze kobiety nie ruznia sie
          niczym od facetow takrze maja swoje zagrania ze jak se pomysle to mnie trzesie
          ale pozdrawiam wszystkie madre dziewczyny ktore uswiadomily sobie ze mezczyzni
          sa z marsa a kobiety z wenus pozdro wenusjanki :*
      • Gość: blondi Re: moj facet IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.10.04, 18:25
        jestem szczupla atrakcyjna z twarzy calkiem ladna tak slyszalam od chlopakow
        miedzy innymi od mojego obecnego a po trzech miesiacach mowi tak: wiesz jak
        zwrocilem na ciebie uwage na imprezie nie chodzilo mi o sex.... faceci
        zastanowcie sie czasem co mowicie! to ni jest komplement jaki kobieta chce
        yslyszec...
        • Gość: niewazne Re: moj facet IP: *.acn.waw.pl 15.10.04, 17:31
          tylko czemu pozniej slyszymy"...bo Tobie chodzi tylko o jedno..."
        • jawor83 Re: moj facet 01.08.05, 17:04
          haha masz racje czasami jak cos pie..iemy to az w dupie szczypie ale nie
          przejmojcie sie tym poprostu tak mamy haha
      • Gość: ZDEGUSTOWANA HETER "yyyy..NOBO WIESZ ,JESTEM GEJEM." IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.10.04, 23:25
        ..I DLATEGO MOZEMY BYĆ TYLKO PRZYJACIÓŁMI."ORYGINALNE I SKUTECZNE.NIENAWIDZE
        CHAMA.PIERWSZE PYTANIE DO NOWO POZNANEGO FACETA,TO ,CZY ABY NIE JEST
        GEJEM.UJ.TCHÓRZE!!!!!FACECI BEZ JAJ.
        • Gość: niewazne Re: "yyyy..NOBO WIESZ ,JESTEM GEJEM." IP: *.acn.waw.pl 15.10.04, 17:29
          naprawde tak powiedzial? jak dla mnie idiota i kretyn...no ale ja nie jestem gejem (k... ta j... poprawnosc polityczna).
        • Gość: Nadia Re: "yyyy..NOBO WIESZ ,JESTEM GEJEM." IP: *.itpp.pl 19.10.04, 09:35
          Jeszcze chwila a pomyślę że miałyśmy tego samego faceta... A myślałam że to co
          mi się przytrafiło to kuriozum. Ech...:-(
          • siostra_maria Re: "yyyy..NOBO WIESZ ,JESTEM GEJEM." 16.12.04, 22:36
            ja to słyszałam na "pocztaku" związku...to taki sprawdzian miał byc... ach
            faceci...
      • Gość: truth Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.fordon.INTELINK.pl / *.g.intelink.pl 17.10.04, 21:02
        neeeee..... po prostu: swoj swego pozna......
        • jawor83 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.08.05, 17:06
          haha dobre swoj swojego pozna haha brawo!!
      • evi.an Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 18.10.04, 00:22
        "Coś się tak załupiła jak końska dupa do bata!" - Tekst wypowiedziany przez
        mojego byłego męża zwalił mnie z nóg!
      • malawariatka1 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 10.08.05, 13:23
        każdy mój były przy rozstaniu: "JESZCZE SIE ZOBACZYMY, BO MAM NADZIEJE, ZE
        PRZYJDZIESZ NA MOJ POGGRZEB. ZABIJE SIE JAK MNIE ZOSTAWISZ"
      • grassant Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.07.14, 16:12
        no proszę, obchodzisz 10 lecie?
        • ursyda Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.07.14, 17:09
          O rany, faktycznie :)
          Może być też tekst byłych pań - dawaj :)
    • charlie_x Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 10:07
      ...fajne, a tak przy okazji - ..to ile lat miałaś Małogorzato przy
      pierwszym ex..bo z Twojego wyznania wynika, że mocno zahaczasz o szkołę
      podstawową..miłego dnia..8)
      • Gość: magda Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 217.153.187.* 20.09.04, 13:31
        ja się kiedyś dowiedziałam (po tym jak po kilku tygodniach pewien jegomosc zdał
        sobie sprawę, że jego zaloty nie robią na mnie wrażenia) ze ja i on to nigdy
        byśmy razem byc nie mogli (uff!!! pomyślałam - ale zaciekawiona
        dopytałam "dlaczego") Odpowiedz pozbawła mnie tchu: "Bo ty jestes taka prosta,
        a ja taki skomplikowany...."

        I co wy na to, Drogie Panie?
        • Gość: chili p Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 213.209.160.* 21.09.04, 13:50
          Magdo droga
          jestem facetem,podejrzewalem,ze to forum bedzie interesujace,ale to co przeczytalem to wyzyny absolutne intelektu rodzaju ludzkiego.
          ||bo ty jestes taka prosta,a ja taki skomplikowany||
          prowadze barowy tryb zycia,slyszalem wiele,ten jegomosc mnie zdumial
          jestem jego fanem,namow go,zeby spisal swoje mysli i wydal-to bezcenny skarb
          pozdrawiam
          • jawor83 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.08.05, 17:10
            haha besceler na miane wladcy pierscieni haha ile by zarobil koles haha leja z
            niego fest cham i tyle a wczesniej z nim nie rozmawialas!!
            • emma_m Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 26.10.07, 09:36
              "besceler" - hmm... bez komentarza ;)
              • kolejny_forumowicz Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 16.11.07, 22:21
                besceler, co? besceler... hmm..

                (ps. jakby nie wiadomo było o co chodzi to "bestseller" od "best" nahjlepszy i
                "seller" sprzedawany, najlepiej sprzeadający się. hmm.)
        • Gość: K air Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 213.209.160.* 21.09.04, 15:51
          odnalazlem post Magdy a w nim zdanie:||bo ty jestes taka prosta,a ja taki skomplikowany||toz to szok nad szoki!
          palanteria wysokiego lotu,rozmiar galaktyczny.pozdrawiam.
          • Gość: Gosieńka74 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.09.04, 13:18
            Po pierwszej (i ostatniej) nocy usłyszałam:
            "-No, milutko było... i doszedłem, bo nigdy nie dochodze, jak sypiam pierwszy
            raz z kobietą" :))
            • jawor83 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.08.05, 17:13
              czytam to wszystko i mam taki ubaw po pachy a ty moglas mu powiedziec ze milo
              by bylo popatrzyc jak wali konia przy tobie zeby dojsc haha same chamy haha
              macie cos wiecej kobitki ??
          • Gość: majadeblij Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.wurnet.nl / *.wur.nl 23.09.04, 13:37
            hahahah!!! teksty sa super, niestety zapewne prawdziwe. a panowie ktorzy sie
            tu strasznie pusza i obrazaja wmawiajac nam kobieta glupote, chyba sami sa
            tworcami tych przepieknych perelek jezykowych! moj ex po tym jak mnie zdradzil
            i od niego odeszlam, po kilku dniach wrocil do mnie upokorzony, na moje pytanie
            dlaczego mnie zdradzil i dlaczego teraz do mnie wraca odpowiedzal: zdradzilem
            ci bo ona miala ladniejszy tylek (ja nosze rozmiar 38, ona jakies 34) ale za to
            miala brzydka twarz, wiec stwierdzilem ze latwiej bedzie ciebie troszke
            odchudzic niz jej twarz przerobic..........dodam ze facet po studiach!!!!!!!
            Biolog molekuarny!!!!
            • Gość: jo Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.supernet.pl / 217.153.174.* 10.10.04, 16:43
              Widecznie masz się czym szczycic ....hmmmmm 36 tak?? i taka sliczna buzia hoho
              a jaka skromnosc :))))))))))))pozdrawiam
            • jawor83 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.08.05, 17:15
              najlepszy tekst dotychczas co dzis czytalem przebil wszystkich co mogl al mnie
              nr 1 wrucil bo mialas ladniejsza twaz haha a co ty wrucilas do niego??
        • hydrozagadka26 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 22.09.04, 18:46
          Ja przytoczę chyba lepszy przykład.
          Po ok. 2,5 roku bycia w zawiązku mój wtedy jeszcze aktualny , teraz już eks -
          powiedział tak mimochodem do mnie przy moich rodzicach , że teraz to on
          się "już starać nie musi"( w sensie o moje względy))...Niezły koleś co?
          • jawor83 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.08.05, 17:17
            to nie bylo najlepsze haha ale dobre pozdro:)
        • Gość: Ewka Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.mofnet.gov.pl 23.09.04, 12:06
          Mnie by to zwaliło z nóg, chociaż niewiele rzeczy wprowadza mnie w osłupienie !
          Ale "miałaś" przyjemniaczka:-)(
        • siostra_maria Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 16.12.04, 22:42
          normalnie...jak ja Cie rozumiem...
          moj ex miał takie skomlikowne zycie, napewno bardziej niz moje...wszystko
          ukrywał, a jak wyszło na jaw...to okazało sie ze pusto...u niego...sam sobie
          robi problemy... i sam sie nakreca
      • Gość: whateva Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.dsl.in-addr.zen.co.uk 22.09.04, 22:10
        a to randkowanie w szkole podstawowej jest zabronione? zbrodnia czy co? nie
        widze zwiazku z tematem...dretwa zaczepka ot co;-)
    • 18lipiec Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 10:18
      Jedna moja kumpela miała takiego popaprańca:
      1.Zaprosił ją do bardzo dobrej restauracji. ON ZAPROSIŁ.Gdy już siedzieli i
      zamówili danie i napoje on mówi "Wiesz, ale ja mam tylko 6 zł"
      2.Idą nad morzem. On mówi "Mam ochotę na rybę" Ona " No to chodz kupisz
      sobie". Stoją w kolejce. A on "Eee wiesz,ale ja nie mam kasy".
      3.On do niej "Pożycz mi samochód, muszę podjechać po coś do ojca". ( a
      samochod naprawde byl niczego sobie) A potem okazywało się że brał samochod,
      jechal po kolegow i jeżdzili po miescie. Oczywiście muza na maksa.
      4.Przez 3 miesiace gdy razem byli ( zanim przejrzała na oczy ) mieszkał u
      niej, ona szła do pracy, on wstawał - wyjadał jej jedzenie do którego nigdy
      się nie dołożyl, wypijał alkohole z barku, zapraszał kolegów i impreza w jej
      domu aż do momentu jej powrotu z pracy.

      A ja miałam takiego co w Walentynki do mnie " Radzę Ci się wziąc za jakis
      sport bo przytyłaś".

      Inna moja koleżanka mając lat 21 spotykała się z 19 letnim prawiczkiem.
      No i doszło do seksu, potem zaproponowała mu inne eksperymenty, no i seks
      oralny, że tak powiem ,z finałem w ustach -a on " A Ty w ciążę nie
      zajdziesz?"


      A no i ja mialam w LO niezłego faceta, do tej pory smiejemy się z niego.
      Po pierwsze, ja mam 172 cm, a on był niższy o jakieś 2-3 cm, ale zawsze mówil
      że ma około 180 cm!
      Codziennie przychodzil do szkoły ubrany w innym stylu :np. jednego dnia był w
      spodniach morro i opinaczach, drugiego dnia czapka z daszkiem tyłem do przodu
      i opuszczonych ogrodniczkach, trzeciego na eleganta- w garniturze, czwartego
      potrafil przyjsc w czerwonych dzinsach,czerwonych butach i czerwonym swetrze.
      A na naszą rocznicę powiedziałam mu żeby przygotował kolację itp. A on
      zrobil....cappucino i kupił czipsy!!!!


      Inna moja kupela miała też skąpego i ogólnie głupiego faceta.Kiedy rodzice
      jej budowali dom, ale nie dla niego absolutnie, tylko dla swojej rodziny, on
      przywioził kolegów na budowę i "zobaczcie na tą posiadłość, hehe tu będę
      mieszkał" hahah, nigdy nie przestąpił progu tego domu.
      Innym razem jak poszli na koncert jakiś ,a on był głodny. To siedział
      obrażony i psuł atmosferę dopoki nie zabrała go do MacDonalda i nie kupiła
      jedzenia. Bo on nie miał...odkładał na samochod.
      A najlepsze jest to że jak siedział u niej i np. jej ojciec wysłal ją na
      zakupy, to on idąc z nią na zakupy dokładał swoje zachcianki do koszyka i
      potem ona płaciła.
      Na szczęście, też już go nie ma.

      A to ze strony joemonster :
      A to co wyczytałam na stronce:
      - Kiedyś poznałam faceta, spotykaliśmy się trochę i chciałam raz żeby mnie
      gdzieś podrzucił, wcale nie tak daleko i nie dla kaprysu. Miał samochód a ja
      nie. Policzył mi CO DO GROSZA za zużyta benzynę stwierdzając: Ja nie jestem
      taksówką. Czyli de facto zaprzeczając sam sobie bo kasę wziął. Nie był już od
      tamtego czasu znajomym. Kiedyś zaprosił mnie znajomy znajomej na kawę i jak
      przyszło do płacenia stwierdził, ze ma dziurę w kieszeni i forsa mu
      wypadła... Tez przestał być znajomym.

      - Dzień kobiet. Idę sobie z moim, teraz już byłym, facetem ulicą. W pewnym
      momencie stwierdziłam, że mam ochotę się czegoś napić. Mój ex: "Wiesz, kupił
      bym ci coś do picia, ale kupiłem ci już dziś kwiatka na dzień kobiet".

      - Nic nie przygotował na moje urodziny. W ostatniej chwili kupił jakieś
      zdechlawe kwiatki. Potem ... uprawialiśmy sex. Po jakimś czasie, kiedy
      wypomiałam mu, że nic nie zrobił i nie przygotował na moje urodziny
      usłyszałam: Jak to? Przecież się pięknie kochaliśmy...


      - A mój na widok przechodzącej obok nas na ulicy super laski (kosmicznie
      pięknej - sama muszę przyznać) powiedział : "Wiesz w sumie to się cieszę że
      nie mam ładnej dziewczyny"


      - usłyszałam jak się rozstaliśmy, mój boy powiedział : "Żałuj, że ze mną nie
      zostałaś, mam teraz własny samochód " (dziewczyny - to był 15 letni wartburg)
      • noelka28 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 10:30
        ech Wy materialistki :))))

        jakbym swoje historie czytala!

        moj ex tez stwarzal opowiesci dziwnej tresci, ale rozlozyl mnie na lopatki jak
        dowiedzialam sie (po roku) dlaczego od niego odeszlam - kolezanka mi
        powiedziala ze rozpowiadal znajomym ze wyprowadzilam sie od niego zeby
        zamieszkac z prezesem mojej firmy (nie wiem ktorego, bo mam trzech - wszyscy
        zonaci i dzieciaci) , hehehe , pusty smiech mnie ogarnia, co za becwal
        • noelka28 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 10:32
          "...nie wiem którym..." mialo byc :)
          • Gość: chamski do bólu Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.elsat.net.pl / *.elsat.net.pl 23.09.04, 16:21
            a mnie te teksty kobiet śmieszą - nie wiem której bo mam trzy!!!!!!!!!!!!!!
            śpika bym o Ciebie nie otrał
        • Gość: Prezes Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.arkonskie.v.pl 07.09.04, 20:41
          Nic mi nie mówiłaś o innych dzieciach. Jesteś Zdymisjonowana!
        • Gość: aneta Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.zielman.pl 19.09.04, 19:46
          miałam kiedyś takiego jednego, który już na pierwszym spotkaniu
          powiedziałmi "ze mnie kocha", chwilę później już miał ochote mnie rozbierać..!
          oczywiście nie dałam mu sie, bo wydawał mi się strasznie szczeniakowaty
          (zabierał sie do tego tak jakby nigdy tego nierobił..:) w sumie młodziutki
          wtedy był) a po drugie i pzredewszystkim dla mnie słowo KOCHAM ma dużą wartość
          i nie uważam ze można je ot tak wypowiedzieć...heheh wiedziałam ze kolesiowi
          chodziło tylko o to by mnie przelecieć!po 2-3 miesiacach (sama nie wiem jak
          mogłam z nim tyle wytrzymać, gośćiu był strasznie nudny) znalazłam sobie faceta
          starszego o demnie o 2 lata, ale to już była jakaś róznica między tamtym :) i
          powiem dobrze zrobiłam, bo potem koleś opowiadał z emnie wyruchał kilkanaście
          razy, moja koleżanke też hehe niezły burak

          inny koleś pytał sie omnie, tzn. chciał byc ze mna..ale powiedziałam ze mam juz
          faceta więc jestem juz zajęta..a on no dobra to poczekam w kolejce!! :/ eh
          masakra, to tak jakbym była kurcze towarem z którego każdy moze skorzystać, juz
          niegdy nie zagadałam z tym kolesiem


          • Gość: kalbar Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 212.180.138.* 21.09.04, 12:36
            chyba jednak mieli rację
          • Gość: Agatka Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.aster.pl / *.aster.pl 21.09.04, 12:57
            Ja ogolnie mialam fajnych facetow, jeden tylko zablysnal wypowiedzia

            "czy to prawda ze kobiety moga zajsc w ciaze tylko podczas miesiaczki?"

            Debilizm...

            Ps: To bylo gdy facet mial 19 lat, w tym wieku juz sie wie co i jak!
        • Gość: bg Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.nibco.pl 23.09.04, 15:04
          Taka jest dola mojej sąsiadki,
          że wszyscy kładą ją na łopatki...
      • Gość: kasia Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.09.04, 23:48
        A moj partner podczas rozmowy o jednej takiej ,,kolezance" tak podsumowal fakt
        ze jej nie lubie :Ty jej po prostu urody zazdroscisz!
        Nie powiem... strasznie mnie ten glupi tekst zabolal
        • Gość: StanislawMackowiak Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 195.94.213.* 20.09.04, 18:27
          Był prawdziwy?
          Najlepszy tekst o was to: cy ty masz biust
          -mam
          - to dlaczego nie nosisz?????????
          • Gość: czarna147 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.04, 23:04
            a czy ty masz mozg????
            -mam
            a dlaczego nie uzywasz ????
          • Gość: aapsik Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 217.8.186.* 22.09.04, 13:04
            jak znajde to wklepie tu liste tekstow, ktorych "nie nalezy" mowic facetowi w
            trakcie stosunku:))) mala probka:
            - czy to działa??
            - a miales takie wielkie stopy...
            - to moze od razu przejdzmy do papierosa
            • Gość: Bunny=) Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.05, 18:12
              ja kiedys popwiadałam mojemu chlopakowi jak swietnie spedziłam popołudnie
              pstrykając sobie zdjecia z kolezanka a on na to NO i co??poczułam sie tak jakby
              to o robie w ogole go nie obchodziło..
        • Gość: facet kasiu, przepraszm Cie w jego imieniu, czasem IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.09.04, 13:25
          faceci zupełnie taktu nie maja...lub zapominaja sie.jego tekst był nawet po
          dziecinnemu smieszny- gdyby nie to ze dla ciebie bolesny.Wiesz, doskonali
          napewno nie jestesmy i czasem mowimy takie glupoty ale i tak Was kochamy:)

          p.s.czasem trzeba nas troche powychowywac- tylko delikatnie zebysmy sie o ty
          przypadkiem nie dowiedzieli;)
          • Gość: joy Re: kasiu, przepraszm Cie w jego imieniu, czasem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.09.04, 00:00
            Kurde a czemu Ty się tłumaczysz i co gorsza przepraszasz w imieniu innych
            facetów ? :) Prawda jest taka - Jeśli dziewczyna bierze sobie takiego
            buraczanego pustaka to może mieć pretensje tylko do siebie i niech nie
            skrzeczy. Oczywiście to działa w dwie strony żeby nie było :) Faceci też są
            sobie winni jak biorą durną (tu wkracza autocenzura:)) A co do tekstów to
            faktycznie niektóre są wypasione :) Naśmiałem się jak do tej pory nieźle:)
          • Gość: Dorota Re: kasiu, przepraszm Cie w jego imieniu, czasem IP: *.chello.pl 23.09.04, 13:13
            Słodki jesteś
          • Gość: Anna ;) Facet?! IP: *.ks.k.pl / 80.55.196.* 23.09.04, 18:14
            Szczeka mi opadla jak zobaczylam ze facet napisał cos takiego...
            R.E.S.P.E.C.T. :]
            • Gość: Agnieszka Re: Facet?! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.09.04, 22:32
              Masz rację!!! Mi też FACET zaimponował. Te napuszone gamonie mogą się przy nim
              schować. Nie dorastają mu do pięt! FACET musi być w porządku facetem :)
              Zazdroszczę dziewczynie, która z nim jest lub będzie. Pewnie głupiego tekstu od
              niego nie usłyszy. :)
          • Gość: lubn Re: kasiu, przepraszm Cie w jego imieniu, czasem IP: *.icpnet.pl 23.09.04, 23:43
            Tak, faceci są beznadziejni. Kupuja zdechłe kwiatki, nie chcą za nas placić w
            restauracjach. Beznadzieja!!!!
            Nie to co my, mądre kobiety.
        • Gość: kinia Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.09.04, 14:57
          Apropos rozmowy, akurat wymienialiśmy zdania z moim mężem (jestesmy 6 tygodni
          po ślubie i mieszkamy u niego) kiedy powiedział, że "krzyczeć to sobie mogę u
          siebie w domu." Tego było za wiele. Stwierdziłam, że nigdy nie będzie to mój
          dom:) To bardzo bolało i nadal boli.
        • wojtow Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 25.09.04, 08:00
          Trzeba mu było dać w zęby co za burak :(
      • Gość: Linus Akerlund Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 195.245.217.* 16.09.04, 16:17
        Ech, te skąpe chamy. Połowę opisanych przypadków, gdyby ich bohaterem była
        kobieta, uznałabyś za urocze.
      • Gość: qq Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.cust.tele2.fr 19.09.04, 14:49
        Zastanawiam sie gdzie mieszkasz i co robisz ze sie ztakii dresami zabawiasz.

        Ale coz estrogen ciagnie do testesteronu.

        Jak juz traficie na tych uczynnych, milych opiekunczych i szczodrych to ich
        rzucacie dla tych co wami pomiataja z tekstem, "Wiesz jestes chyba nejlapszym
        facetem jakiego znalam, ale nic z tego, wiem ze moze faceta ktorogo wybiore,
        bedzie mna pomiatal i bede przez niego plakala ale to bedzie moj wybor"
        No wlasne, same wybieralyscie sobietych facetow wiec nie marudzcie
        • Gość: joy Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.09.04, 00:04
          Jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy, ze testosteron obniza u faceta poziom
          kultury i redukuje szare komórki. Ciekawą teorie kolega tu wysnuł -
          gratuluje :) Pójdę spać zaniepokojony a od rana zaczne przesłuchiwać wszystkie
          kobiety które znałem na okoliczność :)
          • neoga1 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 02.05.07, 11:57
            Mój jakże wspaniały i romantyczny chłopak: masz nogi jak dziwka. No to miał być
            komplement:P
        • andres4 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 22.07.05, 15:20
          I z tobą się zgodzę. Tylko dojrzała kobieta docenia to, że facet się stara i
          jest dobry dla niej - i to się nazywa swiadomy wybór. Te, które tego nie
          doceniają, albo są niedojrzałe albo głupie(tych już nic nie uratuje)- i to jest
          wybór tylko w ich mniemaniu świadomy.
      • Gość: facet poznaj mnie z ta co sama proponuje"z polykiem"! IP: *.aster.pl / *.aster.pl 19.09.04, 22:33
        co do skapcow - to takim zachowaniem demonstruja tez własna glupote...szkoad ze
        panny sie na to brały, pytanie czy gdyby sie troche bardzioej maskowali to te
        zwiazki dalej by nie trwały...a co z tekstami glupich eksbabeczek...moim
        zdaniem przebijacie szanowne Panie facetow:)
        • jeszczemloda Re: poznaj mnie z ta co sama proponuje"z polykiem 29.12.05, 16:18
          ja ostatnio uslyszalam skąd mieszkasz.na to pytanie odpowiedziałam oczywoscie
          mieszkam z katowic:)pijani faceci sa niebanalni;P
        • the.better.man Re: poznaj mnie z ta co sama proponuje"z polykiem 21.01.06, 16:55
          Tekst mojej bylej ex kobiety : "Wiesz co..ja i tak nie spodziewałam się, że aż
          tak dlugo z Toba będe". Kobieta jak coś walnie to przebija wszystkich facetów.
      • Gość: Carrie Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.czestochowa.sdi.tpnet.pl 20.09.04, 08:06
        Teksty mojego byłego także marnie świadczyły o jego puchatkowym rozumku:
        - rodzice(moi)dokonali zakupu samochodu. Ex miał protensje o to,że brak w nim
        elektrycznie otwieranych szyb,bo "jeśli ma mieć auto z klimą to beż takich szyb
        to obciach"Hm,bez komentarza
        - zaczęłam moją pierwszą pracę (nie muszę chyba wspominać,że płaca była
        marna).Otóż dowiedziałam się,że zamiast te MOJE pieniążki wydawać na swoją
        pasję powinnam zacisnąć pasa i kupić aparat cyfrowy, którego JA nie chcę.
        - skoro zaczęłam zarabiać powinnam oddawać mu połowę pensji.Dlaczego?Tak dla
        zasady.Grrrr
        • Gość: mysiopysio Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 158.75.35.* 20.09.04, 12:00
          To masz duże szczęście, że musiałaś oddawać połowę. My, faceci, musimy oddawać
          CAŁOŚĆ!
          • Gość: cynik Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.acn.waw.pl 21.09.04, 11:12
            buahahha

            Całość i jeszcze śmiecie wyrzucać. Co za życie!!
            • Gość: Basec Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.09.04, 08:08
              Gość portalu: cynik napisał(a):

              > buahahha
              >
              > Całość i jeszcze śmiecie wyrzucać. Co za życie!!

              ja oddaję też prawie całośc...90%(z czegoś muszę jej kupować prezenty i
              kwiaty)....ze śmieciami jest gorzej...100% moje,nie licząc butelek
              PET..wszystkie palce mam zajęte...ale i tak ją kocham..bo co ja bym bez niej
              zrobił...
              • Gość: Basec Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.09.04, 08:49
                (z czegoś muszę jej kupować prezenty i
                > kwiaty)....


                żeby było bez niedomówień....bo źle się wyraziłem..nie muszę, a chcę...
            • silenca Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 22.09.04, 10:15
              Hej :)Czytam i czytam od początku wszystkie posty...a zaczęło się od głupich
              tekstów ex facetów.No i uciekł Wam wątek..ale nic to :)

              Świat jest pełen głupich panien ( i mężatek ) jak i głupich mężczyzn obojga
              stanów. Ale nikt przecież nie każe nam "mądrym" z Nimi obcować, a rozwodzeniem
              się nad głupotą "byłych" nie warto się zajmować bo to strata czasu. Wystarczy
              po cichutku wyciągnąć wnioski i nie popełniać tych samych błędów.

              A co do oddawania kasy, to moj małżonek nie oddaje, ma wolną rękę w
              podejmowaniu decyzji, jest odwożony na imprezy służbowe i nie tylko( z
              gwarancją odbioru "po") i cały wachlarz innych uciech a i tak Jego bracia mają
              lepsze żony BO URODZIŁY IM DZIECI. Ja wreda i paskuda - nie urodziłam. A mam
              JUŻ 28 lat i jestem STARA :D, a co to będzie później?

              No trudno, jakoś przeżyję :)Całe szczęście oprócz marzeniach o facecie, miałam
              też inne ( i trochę ambicji ).

              Pozdrawiam Panie i Panów

              P.s. Zawsze miałam szczęście mieć wokół siebie madrych Panów ( z małymi
              wyjątkami ) i średnio głupie Panie ( również z wyjątkami ).

              A jednym z marzeń była przyjaciółka...niepotrzebnie.
              Zweryfikowałam marzenie i od lat mam cudownego przyjaciela.

              Panie! Zyczę Wam takiego z całego serca :)


              > buahahha
              >
              > Całość i jeszcze śmiecie wyrzucać. Co za życie!!
          • Gość: Carrie Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.czestochowa.sdi.tpnet.pl 21.09.04, 12:22
            Całość.Wiesz,ta połowa to zdecydowanie za wiele.Przez połowę studiów mieszkał
            ze mną(u mnie).Nie muszę chyba dodawać,że nie dokładał się nawet do bieżących
            rachunków.No comment
            • Gość: Pasikionik Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.ekoenergia.com.pl 21.09.04, 15:10
              .... nie jestescie przypadkiem materialistkami. Zgadzam sie całkowicie, że
              przytoczone przypadki to już naprawdę ekstrema .... ale zawsze jakoś o kasę sie
              rozchodzi. Poza tym wydaje mi się, że facet z którym jesteście od np 3 miesięcy
              nie robi nagle takiego numeru, tylko jest po prostu głupkowaty ..... a kobieta
              która z nim jest i tego nie widzi .... (sami odpowiedzcie). Zresztą juz pare
              razy spotkałem się z sytuacją, że zostałem oceniony na podstawie .... a jakże
              KASY. Np, kiedy mialem problem z kasą i faktycznie nie mogłem dziewczyny
              zabierać często do kina, pubu itd. to usłyszałem, że mi na niej nie zależy
              (nawet nie zapytała czy mam jakiś problem) ....... drugi biegun - spotkałem się
              z dziewczyną i podjechałem po nią (całkiem niezłym autem) - oczywiście okazało
              się, że jestem świetnym facetem, a nastepne pytanie było na temat tego co
              robię, gdzie pracuje itp. ............. ŻADNEGO pytania o zainteresowania,
              poglądy na tematy różne czy podobne. Dodam, że poprzednie (nasze pierwsze
              spotkanie) przyjechałem tramwajem i poszlismy na spacer - no i spotkanie nie
              wywarło na niej jakiegos specjalnego wrażenia (choc byłem elekwentny,
              zabawiałem ją dowcipami itp), trzeciego spotkania nie było (dziewczyna była
              bardzo zdziwiona (może którys z tekstów jest o mnie) - Naprawdę nie chce
              generalizować, ale chyba jesteście po cześci same sobie winne. Pozdrawiam
              • Gość: Carrie Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.inds.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 21.09.04, 20:07
                My?Materialistkami?Myślę,że w takim samym stopniu jak faceci.
                Wśród facetów też zdarzają się okazy zwracające uwagę na to, co kobitka może im
                zaoferować( sami nie prezentują w sumie nic ciekawego). Co do zainteresowania
                samą osobą- wiesz, spotkałam niewielu facetów,którzy chociaż troszkę chcieli
                słuchać o moich zainteresowaniach. Chyba mamy remis.
                pozdrawiam
                • scandic Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta 22.09.04, 01:09
                  Po przejrzeniu powyższych wątków już rozumiem, że podział w szachach na
                  rywalizację mężczyzn i kobiet to konieczność!
                • Gość: Stefek Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.ipt.aol.com 22.09.04, 09:52
                  To może się spotkajcie i porozmawiajcie o swoich zainteresowaniach. Ja nie żartuję.
                • Gość: Pasikonik Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.ekoenergia.com.pl 22.09.04, 11:41
                  DOBRA - no to mamy remis. Faktycznie zdarzają się typki, które faktycznie psują
                  nam opinię ale z kobitkami jest podobnie :) Może ktoś opisze inne przypadki
                  ekstremalnych wyczynów osobników płci obojga ale mniej związane z kasą co?
                  Proponuje ranking najgłupszych sytuacji obyczajowych, seksuaklnych i
                  intelektualnych. Pozdrawiam
                  • Gość: aapsik Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: 217.8.186.* 22.09.04, 13:37
                    mnie najbardziej zawsze bawily godzinne rozmowy o tym, jak to po wszystkim(po
                    rozstaniu) nadal bedziemy przyjaciolmi:)))) oczywiscie wyglaszajacy te
                    slowa "po wszystkim" nawet na ulicy mnie nie poznawal:))))
                • Gość: aapsik Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: 217.8.186.* 22.09.04, 13:35
                  taaa slyszalam o jednym okazie, ktory znalazl panne swojego zycia, piekna,
                  madra, wyksztalcona, w ogole ach i och. i po trzech miesiacach ja zostawil bo
                  stwierdzil,ze....jego celem w zyciu jest zostac utrzymankiem, wiec potrzebuje
                  starszej bogatej kobiety, ktora zapewnilaby mu utrzymanie, znalzla prace i
                  dawala drogie prezenty, wiec to nic osobistego, nic do niej niema, super jest i
                  w ogole tylko - patrz wyzej:)
                  to byl dopiero tekst roku.
                  jakbym cos takiego uslyszala to chybabym nawet nie byla w stanie zareagowac.
                  smiac sie czy plakac?
                  • Gość: facet Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.09.04, 13:46
                    wiesz to taka meska dziwka...jak widac jest to mozliwe:)zdecydowanie płakac na
                    glupota człowieka i cieszyc sie ze wyszło szydło z worka zanim kobieta sie
                    zaangazowała, została matka jego dzieci itp.:)
                  • colubra Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta 17.12.04, 23:52
                    Powiedział mi tak, uwaga: "Ja tylko ciebie tak kochałem, nikogo już tak nie
                    bede kochał, wiesz, ta panna co ją poznałem to ja z nia jestem tylko z
                    rozsadku, bo ona podlewa kwiaty i dobrze gotuje, alemam do ciebie prosbe: nie
                    mow jej, ze ja jej nie kocham"........
                    Ojojoj, boli.
              • Gość: aapsik Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: 217.8.186.* 22.09.04, 13:31
                tak czytam i czytam te posty. glupi eks sie zdarzaja, nawet mialam jeden taki
                okaz jak bylam jeszcze mloda, ale dzieki bogu nie glupia i szybko to sie
                skonczylo.
                no wiec jak tak to czytam, to chyba jescze bardziej kocham swojego faceta.
                niewazne ze jak ma dobry humor to uwielbia mi dokuczac,a jak sie wsciekne do
                lez to pociesza.(i brudne skarpetki zostawia pod fotelem)
                ale i tak jest kochany mimo iz nie oddaje mi nawet 1/10 swojej pensji:P
                • Gość: Pasikonik Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.ekoenergia.com.pl 22.09.04, 16:55
                  Aapsik ..... na zdrowie i powodzenia :)
                  A morał jest taki: szanuj faceta swojego bo możesz mieć gorszego.
                  W druga strone też to działa ale się niestety nie rymuje.

                  Pozdawiam wszystkich zadowolonych ze swoich partnerów.
                  Fajnie, że jest choć jedna kobieta która nie zrzędzi jak jej facet nie odaje
                  kasy ..... pewnie to inaczej rozwiązują i pewnie są oboje zadowoleni.

                  Pozdrawiam serdecznie :)
                • Gość: _kobietka Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.who.vectranet.pl / *.who.vectranet.pl 23.09.04, 11:11
                  Twój tez zostawia skarpetki pod fotelem :P
                  • silenca Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta 23.09.04, 11:31
                    A mój beka ( potrafi wybekać Hymn :/ ), siusia, wprawdzie nie na deskę ale
                    obok ;),i jeszcze masę innych okropnych rzeczy...ale to ja jestem ta zła :D

                    Pozdrawiam
                • Gość: zadowolona_ze Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.icpnet.pl 11.10.04, 13:56
                  A moj Mezczyzna wyznacza mi "kieszonkowe" i obydwoje jestesmy zadowoleni!
                  Poza tym jest kochany, interesujacy, uczciwy, swietnie zarabia, i jest uzdolniny
                  w wielu dziedzinanach, swietnie sie dogadujemy. Ot, co! :)
              • Gość: anek Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.09.04, 15:59
                (choc byłem elekwentny,
                zabawiałem ją dowcipami itp)

                stary wyczytales w podreczniku jak zachowywac sie na randce?! :) nie
                doczytales, ze to moze byc nudne?
              • crystal-gazer Re: Ciągle chodzi o kase ...... czy Wy dzięwczeta 17.10.04, 01:23
                Gość portalu: Pasikionik napisał(a):
                Zresztą juz pare razy spotkałem się z sytuacją, że zostałem oceniony na
                podstawie .... a jakże KASY. Np, kiedy mialem problem z kasą i faktycznie nie
                mogłem dziewczyny zabierać często do kina, pubu itd. to usłyszałem, że mi na
                niej nie zależy (nawet nie zapytała czy mam jakiś problem) ....... drugi
                biegun - spotkałem się z dziewczyną i podjechałem po nią (całkiem niezłym
                autem) - oczywiście okazało się, że jestem świetnym facetem, a nastepne pytanie
                było na temat tego co robię, gdzie pracuje itp.


                Stary, a nie przyszło Ci do głowy że kobieta w ten sposób (bardziej lub mniej
                świadomie) lgnie do faceta życiowo zaradnego/sprytnego/pracowitego/dobrze
                zarabiającego?
            • Gość: bonbon Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.04, 17:26
              Carrie, to ty jakas nieteges jestes - hodować takiego darmozjada???
              • Gość: Carrie Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.inds.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 21.09.04, 19:59
                Tak to czasem bywa,że się człowiek po szczeniacku zakocha i hm, rozumek wysiada.
                Na szczęście dojrzałam i potrafię być bardzo szczęśliwa bez niego.
          • Gość: aapsik Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 217.8.186.* 22.09.04, 13:25
            a kto wam kaze? jak jestescie kretyni i z kretynka jestescie to tak bedzie. z
            reszta powiedzenie "widzialy gały co brały" dziala w obie strony.
        • Gość: stary qfwfq Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.warszawa.sdi.tpnet.pl 20.09.04, 20:00
          Rany, skapstwo to nie glupota, dopóki któraś rozumu nie ocenia po grubości
          portfela...taaaak, zdarza się, jak widać...
          No i wniosek z powyzszych jest: głupia panna głupich facetów ma. Ja się z
          idiotkami nie zadaję, przynajmniej nie tak długo, by zdażyły powiedzieć coś
          supergłupiego, wartego cytowania...
        • Gość: facet wiesz, skoro kobiety chca połowy pensji faceta IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.09.04, 13:32
          albo i całej to czemu on nie miał by chciec twojej?oczywiscie ze to bzdurny
          pomysł na ktory mogła by wpasc tylko feministka albo idiota ale jakas logika w
          tym jest;)
      • Gość: serv Jesoo ale masz farta,albo moze taka jestes??? IP: *.acn.waw.pl 20.09.04, 11:51
      • Gość: Gunia Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.chello.pl 20.09.04, 14:17
        18 lipiec-padam ze smiechu! PADAM i az lezki mi polecialy!!!!!!!!!!
      • Gość: Z$ Ale wy gupie jesteście.... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.09.04, 21:46
      • Gość: dg Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.09.04, 23:52
        > Inna moja koleżanka mając lat 21 spotykała się z 19 letnim prawiczkiem.
        > No i doszło do seksu, potem zaproponowała mu inne eksperymenty, no i seks
        > oralny, że tak powiem ,z finałem w ustach -a on " A Ty w ciążę nie
        > zajdziesz?"

        Idą sobie 3 plemniki i przechwalają się:
        - Jak ja zapłodnię tę komórkę jajową, to wyrośnie z tego prawdziwy macho -
        skrzyżowanie Banderasa ze Stallonem. I taki piękny, że Enrique to przy nim brzydal.
        Na to drugi:
        - Jak ja zapłodnię tę komórkę, to wyrośnie najwybitniejszy poeta swoich czasów.
        Może nie taki piękny, ale za to tak wrażliwy, że Mickiewicz to przy nim prostak.
        Oponuje trzeci plemnik:
        - Panowie, panowie - spokojnie! Nie ma się co tak podniecać. Jesteśmy dopiero w
        przełyku!
      • Gość: Danyboy Ta...faceci to skąpi okropnie są IP: 62.233.129.* 21.09.04, 10:50
        To dla kontrastu opowiem sytuację z ub. piątku - szliśmy z kumplem na balety -
        po drodze on zaczepił jakieś 2 panny - jak się okazło przy świetle latarni
        niezbyt interesujące.No ale już trudno - zaproponowaliśmy im żeby poszły z
        nami.Kumpel postawił wszystkim wejściówki, ja wziąłem napoje "chłodzace", panny
        pochłeptały i udały się na stronę.Mówię do kumpla że to był chyba błąd..jakieś
        te dziewczyny ani ładne ani interesujące...rozmawiając poszliśmy w "kierunku" -
        po drodze, przy drugi barze stoją sobie owe panienki..podchodzimy - co robicie -
        a one : "Pijemy sobie tequillę" :) Niestety do końca swojego pobytu w klubie
        siedziały same przy tym barze...milszych dziewcząt było wszak wbród - i weź bądź
        człowieku nieskąpy ?
        • Gość: mia Re: Ta...faceci to skąpi okropnie są IP: *.warszawa.sdi.tpnet.pl 21.09.04, 10:56
          czytasz sobie? hehhee niexle się bawię :-))
          pozdrówka
          • Gość: dany Re: Ta...faceci to skąpi okropnie są IP: 62.233.129.* 21.09.04, 17:19
            nie bardzo wiem o co chodzi - możesz rozwinąć ?
            • Gość: baba Re: Ta...faceci to skąpi okropnie są IP: *.acn.waw.pl 21.09.04, 17:28

              Tak, to prawda, ze troche wyzywamy nasze zale i frustracje zwiazane z nieudanym
              zwiazkiem i wygladamy na jadowite zmijki dokopujace komus za plecami.

              Ale przeciez to podobno zdrowe.
              Na pewno ci panowie nie byli az tak beznadziejni jak pokazuja nam ich najmniej
              pokazowe teksty.Dziewczyny (i ja tez) pokochaly z lekka nieciekawych panow za
              inne teksty i zachowanie, a potem pomalutku wychodzilo szydlo z worka, to trudn
              bylo w rzeczywistosc uwierzyc.
              A wspolczuc bylym niby czego mam ? Ja nie bylam idealna, ale nasi znajomi
              dziwili sie dlaczego JA z nim jestem, czyli ze byl bardziej dziwny ode mnie.
              Moj po zerwaniu ze mna sprawial wrazenie bardzo szczesliwego.Moich odczuc
              ludzki jezyk nie opowie- cos podobnego do euforii po obudzeniu sie z koszmaru.
              Pozdrawiam
              • Gość: Danyboy Re: Ta...faceci to skąpi okropnie są IP: 62.233.129.* 23.09.04, 12:24
                Dajel nie wiem o co chodziło mojej przedmówczyni - w odpowiedzi na mojego posta
                "Ta...faceci to skąpi okropnie są" napisała :
                " czytasz sobie? hehhee niexle się bawię :-))"

                więc zapytuję o co sie rozchodzi, nie kojażę osoby o ksywce mia, etc.
                W odpowiedzi dostaję wywód na temat że byli nie byli aż tacy źli, ale do czasu -
                jak to sie ma do tego co napisałem ?
                • Gość: Free Do Dany'ego IP: *.tele2.pl 23.09.04, 13:34
                  ja mysle ze po prostu to co opowiedziales ją rozbawilo. i odpisala - czytasz
                  sobie (znaczy to co ona w tej chwili pisala)? niezle sie bawie (bo smiesznie
                  napisales)
        • Gość: cynik Re: Ta...faceci to skąpi okropnie są IP: *.acn.waw.pl 21.09.04, 11:15
          hahhaha

          idioci! Brzydkim panienkom wjazd i drinki stawiać! hhhahah
          • Gość: dany Re: Ta...faceci to skąpi okropnie są IP: 62.233.129.* 21.09.04, 17:25
            Noo - tylko bez epitetów proszę - kumpel je zaczepił, pogadaliśmy chwilę i co
            miałem powiedziec - jesteście paskudne, więc pa ?
            Świna ze mnie jest, nieprzeczę, ale nie do tego stopnia - czasem trzeba się
            zachować, byle jak, ale się zachowac.W końcu panna, chociaż brzydka - też
            człowiek i szczacunek sie należy.
            • Gość: Agnieszka do Dany'ego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.09.04, 22:48
              BRAWO! Podziękuj rodzicom . Udało im się wychować Ciebie na wartościowego
              człowieka! Gratuluję. :)
              • Gość: Dany Do Agnieszki IP: 62.233.129.* 27.09.04, 18:05
                Dziękuję Agnieszko, nie wiem czy sobie zasłużyłem ale dzięki :)
        • Gość: bonbon Męskie skąpstwo IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.04, 17:33
          Sam mam kumpla, który np...
          - ma samochód na gaz i przy każdym wypadzie poza miasto (do 10km) dzieli równo
          koszty..."..miejmy to już za sobą.." :).. i zbiera zwykle od każdego po 5-60gr:)
          - jest po studiach, mieszka z panienką w jej domu, nie dokłada się do niczego,
          ale lodówkę to zawsze opróżni :(
          - juz nie wspomnę, że pożyczyć mu pieniądze to porażka na całej linii, na
          wieczne oddanie a jak się upominasz to jeszcze potrafi się na ciebie obrazić
          Tak więc - faceci są momentami totalnie skąpi i sądzę, że dziewczyny im w tym
          nie dorównują :)
      • Gość: Facet29 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.autoguard.pl / *.autoguard.pl 21.09.04, 12:08
        Nie chciało mi się czytaj całego tego bełkoczącego eseju...skomentuje tylko
        pierwszy akapit (a propos mam nadzieje, że wiesz co co jest akapit...) -
        ....jaka kobieta....taki facet - skoro Ci sie to nie podobało, to jako
        inteligentna kobieta powinnaś już przy pierwszej okazji zdecydować, że nie jest
        godzien zachodu...a tak oznacza to, że byłaś warta takiego faceta skoro go
        miałaś...więc zachowaj godność i nie przełknij temat, bo każdy jest kowalem
        swojego losu...

        pozdrawiam
        F29
        • Gość: Carrie Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.czestochowa.sdi.tpnet.pl 21.09.04, 12:38
          Hahaha. Ach,jakiż błyskotliwy osąd znawcy, jak mniemam, natury ludzkiej. Przy
          pierwszej okazji? Czasem takaż nadchodzi po dłuższym oczekiwaniu(i pracowitym
          wyplątywaniu się z pogmatwanych zależności).Czas ten nie jest
          stracony.Doświadczenie, minimum dojrzałości i lekcja pokory nabyte właśnie
          wtedy- są moim zdaniem nieocenione. Co do posiadania rozumu i zachowania
          godności- "EX" powinno mówić samo za siebie.
          PS. bełkotliwe mogą być jedynie wypociny faceta,któremu wydaje się, że ma prawo
          oceniać innych.
        • Gość: Iza Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.biuro.net.pl 23.09.04, 15:38
          Mądralo, czy nie potrafisz dyskutować bez obrażania innych?
      • Gość: Bub Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 21.09.04, 23:25
        Cudo! Chociaż, z drugiej strony - moje kondolencje. A ja na to tak: po
        pierwsze, mam astme; szlismy gdzies razem, moj BYŁY facet leci po ulicy
        wielkimi krokami. Ja: prosze cie, zwolnij. On: nie, nie zwolnie - I TERAZ
        UWAGA - bo gdybys ty uprawiala jakis sport, to bys miala lepsza kondycje i nie
        mialabys zadyszki, a jak nie uprawiasz zadnego sportu i masz zadyszke, to twoja
        wina, wiec nie zwolnie, a ty sobie radz!
        Dodam, ze mam 160 wzrostu, a facet prawie 190, duzo dluzsze nogi, i ze z astma
        czy bez po prostu za nim nie nadazalam. Slabe?
      • wojtow Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 25.09.04, 07:58
        18lipiec napisała:

        > Jedna moja kumpela miała takiego popaprańca:
        > 1.Zaprosił ją do bardzo dobrej restauracji. ON ZAPROSIŁ.Gdy już siedzieli i
        > zamówili danie i napoje on mówi "Wiesz, ale ja mam tylko 6 zł"
        > 2.Idą nad morzem. On mówi "Mam ochotę na rybę" Ona " No to chodz kupisz
        > sobie". Stoją w kolejce. A on "Eee wiesz,ale ja nie mam kasy".
        > 3.On do niej "Pożycz mi samochód, muszę podjechać po coś do ojca". ( a
        > samochod naprawde byl niczego sobie) A potem okazywało się że brał samochod,
        > jechal po kolegow i jeżdzili po miescie. Oczywiście muza na maksa.
        > 4.Przez 3 miesiace gdy razem byli ( zanim przejrzała na oczy ) mieszkał u
        > niej, ona szła do pracy, on wstawał - wyjadał jej jedzenie do którego nigdy
        > się nie dołożyl, wypijał alkohole z barku, zapraszał kolegów i impreza w jej
        > domu aż do momentu jej powrotu z pracy.
        >
        > A ja miałam takiego co w Walentynki do mnie " Radzę Ci się wziąc za jakis
        > sport bo przytyłaś".
        >
        > Inna moja koleżanka mając lat 21 spotykała się z 19 letnim prawiczkiem.
        > No i doszło do seksu, potem zaproponowała mu inne eksperymenty, no i seks
        > oralny, że tak powiem ,z finałem w ustach -a on " A Ty w ciążę nie
        > zajdziesz?"
        >
        >
        > A no i ja mialam w LO niezłego faceta, do tej pory smiejemy się z niego.
        > Po pierwsze, ja mam 172 cm, a on był niższy o jakieś 2-3 cm, ale zawsze mówil
        > że ma około 180 cm!
        > Codziennie przychodzil do szkoły ubrany w innym stylu :np. jednego dnia był w
        > spodniach morro i opinaczach, drugiego dnia czapka z daszkiem tyłem do przodu
        > i opuszczonych ogrodniczkach, trzeciego na eleganta- w garniturze, czwartego
        > potrafil przyjsc w czerwonych dzinsach,czerwonych butach i czerwonym swetrze.
        > A na naszą rocznicę powiedziałam mu żeby przygotował kolację itp. A on
        > zrobil....cappucino i kupił czipsy!!!!
        >
        >
        > Inna moja kupela miała też skąpego i ogólnie głupiego faceta.Kiedy rodzice
        > jej budowali dom, ale nie dla niego absolutnie, tylko dla swojej rodziny, on
        > przywioził kolegów na budowę i "zobaczcie na tą posiadłość, hehe tu będę
        > mieszkał" hahah, nigdy nie przestąpił progu tego domu.
        > Innym razem jak poszli na koncert jakiś ,a on był głodny. To siedział
        > obrażony i psuł atmosferę dopoki nie zabrała go do MacDonalda i nie kupiła
        > jedzenia. Bo on nie miał...odkładał na samochod.
        > A najlepsze jest to że jak siedział u niej i np. jej ojciec wysłal ją na
        > zakupy, to on idąc z nią na zakupy dokładał swoje zachcianki do koszyka i
        > potem ona płaciła.
        > Na szczęście, też już go nie ma.
        >
        > A to ze strony joemonster :
        > A to co wyczytałam na stronce:
        > - Kiedyś poznałam faceta, spotykaliśmy się trochę i chciałam raz żeby mnie
        > gdzieś podrzucił, wcale nie tak daleko i nie dla kaprysu. Miał samochód a ja
        > nie. Policzył mi CO DO GROSZA za zużyta benzynę stwierdzając: Ja nie jestem
        > taksówką. Czyli de facto zaprzeczając sam sobie bo kasę wziął. Nie był już od
        > tamtego czasu znajomym. Kiedyś zaprosił mnie znajomy znajomej na kawę i jak
        > przyszło do płacenia stwierdził, ze ma dziurę w kieszeni i forsa mu
        > wypadła... Tez przestał być znajomym.
        >
        > - Dzień kobiet. Idę sobie z moim, teraz już byłym, facetem ulicą. W pewnym
        > momencie stwierdziłam, że mam ochotę się czegoś napić. Mój ex: "Wiesz, kupił
        > bym ci coś do picia, ale kupiłem ci już dziś kwiatka na dzień kobiet".
        >
        > - Nic nie przygotował na moje urodziny. W ostatniej chwili kupił jakieś
        > zdechlawe kwiatki. Potem ... uprawialiśmy sex. Po jakimś czasie, kiedy
        > wypomiałam mu, że nic nie zrobił i nie przygotował na moje urodziny
        > usłyszałam: Jak to? Przecież się pięknie kochaliśmy...
        >
        >
        > - A mój na widok przechodzącej obok nas na ulicy super laski (kosmicznie
        > pięknej - sama muszę przyznać) powiedział : "Wiesz w sumie to się cieszę że
        > nie mam ładnej dziewczyny"
        >
        >
        > - usłyszałam jak się rozstaliśmy, mój boy powiedział : "Żałuj, że ze mną nie
        > zostałaś, mam teraz własny samochód " (dziewczyny - to był 15 letni wartburg)
        >
        >
      • jawor83 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 01.08.05, 17:38
        pomylilem sie wygralas ranking na najlepsza historie a raczej historyjki pozdro
        i przepraszam w imieniu tych wszystkich :*
      • kolejny_forumowicz Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 16.11.07, 22:41

        - A mój na widok przechodzącej obok nas na ulicy super laski (kosmicznie
        pięknej - sama muszę przyznać) powiedział : "Wiesz w sumie to się cieszę że
        nie mam ładnej dziewczyny"


        JA PIE..! JA PIE..! JA PIE..!!!!!!!
    • Gość: gosik79 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.iscnet.pl 07.09.04, 10:35
      nie wiem chalie skad pomysł, ze zahaczam o podst.. i sad on wynika, moze mi
      wyjasnisz
      • charlie_x Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 10:42
        Gość portalu: gosik79 napisał(a):

        > nie wiem chalie skad pomysł, ze zahaczam o podst.. i sad on wynika, moze mi
        > wyjasnisz
        _________________

        ..8)..ano stąd, że ładnie tych swoich ex poukładałaś
        chronologicznie od poz.1 w wzwyż..więc skoro przy byłym nr masz siedemnaście
        lat jak sama podajesz to chyba logiczne jest,że przy narzeczonych nr 1 i 2
        jesteś młodsza..no tak czy nie?..a może jest jeszcze inaczej?..8)
        • Gość: elle Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.pronet.lublin.pl 07.09.04, 12:18
          no co Ty-przecież w nr 1 jest napisane ze jest nauczycielka! a gdzie jest
          napisane ze to chronologicznie? Bez sensu piszesz
      • charlie_x Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 12:29
        Gość portalu: gosik79 napisał(a):

        > nie wiem chalie skad pomysł, ze zahaczam o podst.. i sad on wynika, moze mi
        > wyjasnisz
        ______

        .. uff.. teraz to ja wyszedłem jak "goły z pomidorów" - faktycznie w
        nawiasie było jak wół ,że jesteś nauczycielką...Więc odszczekuję to co
        wcześniej bazgrnąłem.Jednak jesteś dużą dziewczynką..pozdrawiam..8)
      • dr_fell Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 20.09.04, 10:42
        Na pewno nie z nicka :D. Jeśli rocznik 79 to jesteś moją rówieśniczką ;)
    • ruda_szczurka Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 10:58
      Moj ex swojej obecnej kupil pierscionek. zloty. z oczkiem. wreczyl jej na
      wspolnym, uroczystym obiedzie z rodzicami jej i jego.
      ja: "no to kiedy slub?"
      on (z nieukrywanym zdziwieniem): "jaki slub???"
      ja: "no po zareczynach to to zazwyczaj jest slub..."
      on: "jakie zareczyny???"
      ja: "no wiesz, pierscionek, obiad z rodzicami, szmpan itp..."
      on: "nie no co ty, ja tylko pierscionek kupilem... chcialem bransolete ale byla
      za droga..."
      ja: "a ona wie, ze to nie byly zareczyny?"
      on: "yyyy... no nie wiem, cos sie tam o jakas date pytala...cholera chyba
      faktycznie mysli, ze sie oswiadczalem"
      ja: " no to musisz z nia porozmawiac"
      on: " eee nieeee, poczekam moze zapomni"
      ;P

      dowod rzeczowy mam w archiwum gg!
      ;)
      • Gość: Ruda_weszka Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.arkonskie.v.pl 07.09.04, 20:46
        Trzymaj w archiwum. Będziesz miała co pokazać ich wnukom.
        • Gość: Gorzki o ile do slubu dojdzie IP: *.skierniewice.mediaclub.pl 21.09.04, 14:39
          ale mniej śmieszne jest to, ze faceci często nie myśla o tym, jak zostanie odebrany taki gest i nie przychodzi im do głowy, ze mozna to potraktować jako zaręczyny....

          Wiem, wstrętne, ale w takim razie co, lepiej, żeby w ogóle nie dawać bizuterii?
          • ruda_szczurka Re: o ile do slubu dojdzie 21.09.04, 15:25
            MNie nie smieszy tyle sama omyłkowa sytuacja.
            choc tez jest smieszna- on dal pzloty pierscionek, przy rodzicach, obiad,
            szampan, generalnie swieto w rodzinie, ona zaczyna przebąkiwać o dacie slubu a
            on nie wpadl na to, ze odebrano to jako zareczyny..
            Mnie rozlozyło na łopatki podsumowanie: nie bede z nia tego wyjasnial - moze
            zapomni.
            Jasne... amnezji dostanie. Dziura w pamieci. Zapomni, ze on jej sie oswiadczal -
            bo w jej opinii to wlasnie byly oswiadczyny. Po co wyjasnic, po co porozmawiac?
            Żenułaaaaa...
      • sol_bianca Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 09.09.04, 20:01
        No to mnie się przypomniało a propos zaręczyn. Formalnych zaręczyn nie było,
        jakoś tak wyszło że po prostu stwierdziliśmy, że można by się pobrać. Pół-żartem
        pytam: "a pierścionek dostanę?" On wpada we wsciekłość, dowiaduję się, że jestem
        cholerną materialistką i starsznie go zawiodłam itp. Ja w szoku. W dalszej
        rozmowie okazało się, że on NIE WIEDZIAŁ co to jest pierścionek zaręczynowy!!!
        P.S. Do slubu nie doszło, nie ze względu na brak pierścionka tylko całokształt
        działalności tego pana :)))
      • Gość: corleone26 Pseudo-zaręczyny IP: *.lodz.dialog.net.pl 20.09.04, 16:49
        Ten list rozśmieszył mnie najbardziej:))))))) Podoba mi się Twój Kolega:))))
        chciał dobrze, ładny prezent kupił i co go za to może spotakać?? taka kara!!
        małżeństwo:))) na marginesie: moje byłej kupiłem pierścionek na 18-tkę (lata
        temu heeh) i jej MEGA kumata babcia: Mam nadzieję, że to nie jest zeręczynowy?!
        Tak mnie "BARDZO" pani lubiła:))) i niech tak zostanie:)))) pozdrawiam te
        wszystkie biedne dziewczyny co muszą płacić za swoich chłopaków:))) za mnie też
        płaciła jedna, za kolejną pąłcę ja. nic w przyrodzie nie ginie
      • Gość: bi Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.113.203.62.cust.bluewin.ch 22.09.04, 10:41
        Genialne!
    • Gość: gosik79 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.iscnet.pl 07.09.04, 11:03
      ech hehe niczego nie ukladalam chronologicznie, po prostu dalam im miejsce
      pierwsze drugie i trzecie w kategorii debilizmu(egoizmu?). btw czlowiek uczy
      sie na bledach (ma to oznaczac, ze poznaje sie na podobnych typach dosc szybko:)
    • lavender34 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 11:13
      Miałam kiedys kogoś bliskiego. wypłakiwałam oczy, tęskniłam ogromnie.Potem
      nastąpiła przerwa w znajomości. Pisałam życzenia świąteczne, kartki urodzinowe
      no i kiedyś osobisty list. Po ujakims czasie zadzwonił i powiedział, że nic ode
      mnie nie przeczytał, bo jego pocztę odbierał kuzyn..........Od tamtego czasu
      kurtyna opadła, wstrząsnęło mną nareszcie.
      • Gość: kuzyn Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.arkonskie.v.pl 07.09.04, 20:49
        O ile pamiętam to spudnica poszła w dół nie kurtyna.
        • nglka Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 09.09.04, 23:53
          O ile pamiętam, to spódnica pisze się przez "ó" a nie "u".
          • Gość: toffi@netvisao.pt Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.netvisao.pt 19.09.04, 16:18
            moim zdaniem "spunice" nalezy w ogóle "wyżócić".
            Ja natomiast miałam takiego, który miał być ew.kandydatem. W czasie party był
            nawet do rzeczy (po kilku drinkach). W czasie pierwszego spotkania i później
            okazał się beznadziejnie wprost głupi, do tego młodszy ode mnie 6 lat. Po
            usłyszeniu, że nie mam zamiaru tego ciągnąć odpalił: No wiesz, w twoim wieku
            nie powinnaś być taka selektywn ale po rękach mnie całować, że w ogóle się tobą
            zainteresowałem!Miałam wtedy 34 lata...
            • Gość: martii Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.crowley.pl 20.09.04, 00:26
              haha, a moj od niedawna byly mowil mi, ze moje 28 lat to juz powazna starosc i
              generalnie zmarnowalam sobie zycie, nic mnie nie czeka. i chyba za cud uznawal
              fakt, ze mlodo wygladam - do tego stopnia, ze kiedy mnie poznal, sadzil, ze
              jestem jego rowiesniczka (a jest ode mnie mlodszy o 6 lat...)
              • Gość: Zosia Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.09.04, 18:44
                A nie prawił Ci ze ZEGAR BIOLOGICZNY TYKA?
            • Gość: Stanislaw Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 195.94.213.* 20.09.04, 18:31
              to ty stara ..pa byłaś
            • Gość: hygropsja Na staropiczy... IP: 5.2.* / *.chello.pl 20.09.04, 21:51
              ...młodzież się ćwiczy.


              Gość portalu: toffi@netvisao.pt napisała:

              > ... W czasie pierwszego spotkania i później
              > okazał się beznadziejnie wprost głupi, do tego młodszy ode mnie 6 lat. Po
              > usłyszeniu, że nie mam zamiaru tego ciągnąć odpalił: No wiesz, w twoim wieku
              > nie powinnaś być taka selektywn ale po rękach mnie całować, że w ogóle się
              tobą
              >
              > zainteresowałem!Miałam wtedy 34 lata...
            • Gość: lala Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: 212.180.138.* 21.09.04, 13:05
              masz racje... ale jednak sie pospiesz! po czterdzdziestce ryzyko urodzenia
              dauna zwieksza sie niepomiernie!
            • Gość: Pe++ Re: Nic nie przebije Billa Clintona!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.04, 14:09
              Bill Clinton:"Paliłem marihuane ale się nie zaciągałem"
              Czy coś i ktoś kiedykolwiek przebije tego gościa?
              Nie sądzę...
              • mctiggle Re: Nic nie przebije Billa Clintona!!! 28.09.04, 10:56
                Gość portalu: Pe++ napisał(a):

                > Bill Clinton:"Paliłem marihuane ale się nie zaciągałem"
                > Czy coś i ktoś kiedykolwiek przebije tego gościa?
                > Nie sądzę...

                Biorąc pod uwagę tytuł watku: Bill to twój obecny, czy były??

                MONIKA?
    • Gość: gosik79 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac IP: *.iscnet.pl 07.09.04, 11:18
      opowiesc kolezanki sprzed paru minut: spotkalam na miescie kolege z mojej
      ulicy. on mowi:o fajnie, ze cie spotykamy to razem wrocimy, ale najpierw chodz
      ze mna do sklepu, chce kupic sobie cole. kolezanka ochczo na to przystala:), bo
      musiala kupic kilka produktow dla siebie na obiad. chodza po sklepie, on wzial
      sobie puszke coli a ona poltoralitrowa wode mineralna, jakas mrozonke,
      margaryne, ziemniaki. placa, wychodza z zakupami, kolezance rece wyciagaja sie
      w strone podloza od siatek. kobieta przy drzwiach polglosem:moze by pan pomogl
      dziewczynie, widzi pan jak ma ciezko? a jej kolega: no co pani, rece jej urwalo
      czy co? co ja wielblad jestem?;)
      • kajetanb52 Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 11:22
        Chciałyście równouprawnienia to macie :) Niby dlaczego facet ma za was zakupy
        nosić ? :)

        Kajtek_bez_Majtek
        • balbinia Re: glupie teksty waszych bylych i obecnych...fac 07.09.04, 14:54