karolinka35-35
25.02.21, 12:57
Witam, mój problem przedstawia się następująco...Jesteśmy z mężem 5 lat po ślubie cywilnym w trakcie budowy domu-właściwie już na ukończeniu , jakiś czas mieszkaliśmy razem ale od jakiegoś roku każdy mieszka u swoich rodziców przez wielką awanturę jaką zrobiła jego przesadnie świętobliwa Matka o brak ślubu kościelnego.
Ja kompletnie nie mam ochoty brać tego ślubu, cywilny mi w zupełności do szczęścia wystarczy, wierze w Boga ale nie wierze w instytucje Kościoła , wręcz mnie odstrasza, obrzydza i nie chce mieć z nią nic wspólnego.
Ale mój mąż ( nie wiem czy dla siebie czy dla swojej Mamusi ) zmusza mnie na siłe do tego ślubu , wręcz szantażuje , że jak go nie wezmę to on odchodzi .. to jest jakaś masakra , wcześniej taki nie był , Mamusia sprała mu mózg odkąd z nią mieszka , ciągle się tylko kłócimy ... naprawdę mam tego wszystkiego serdecznie dość , kocham go ale przez to ciągłe wymuszanie ślubu zaczynam mieć dość ...
Nie rozumiem jak można kogoś zmuszać do czegoś takiego ...
Co ja mam zrobić ???