krysia_gor
01.01.23, 23:31
Hej, mam pytanie.
Czy Wasze przyjaciółki też zasypują Was zdjęciami swoich dzieci? Rozumiem, że czasem można wysłać ale gdzie są jakieś granice?
Właściwie codziennie dostaję jakieś foty, albo to dziecko rysuje, je albo po prostu siedzi. Ostatnio też emocjonujące wideo, gdzie młody otwierał cukierka. Był czas, że codziennie wieczorem dostawałam zdjęcie jak śpi.
Już przestałam reagować na te zdjęcia, staram się ich nie komentować tylko zmieniam temat, ale nic to nie daje. Czasem 3 dni zero kontaktu a potem 15 zdjęć.
Czy Wy też tak macie?