Dodaj do ulubionych

Czy mnie już skreśliła?

15.01.23, 20:18
Piszę z dziewczyną już prawie 3 miesiące. Spotkaliśmy się miesiąc temu i było fenomenalnie. Bardzo jej się spodobało to, że jestem taki rozmowny i że miło spędziła czas. Pisało się naprawdę fajnie. Pisała, że chciałaby mnie połaskotać, że tylko ja mogę ją przytulić, że chce ze mną razem obejrzeć film i spędzać czas. Niestety zmieniło się to. Przyznała mi się, że ktoś inny jej się podoba ale ta osoba nic z tym nie robi więc odpuściła temat już dawno i nie będzie nic z tym zrobiła. Trochę mnie ta wiadomość zagięła i złapałem dystans co pewnie zauważyła i próbowała to naprawić. Dzień po jednak mi przeszło i znowu super się nam pisało. Mieliśmy się spotkać, ale miałem gorszy czas i nie miałem do tego głowy a ona mi napisała, że ma wrażenie że unikam spotkania dlatego też się z nią umówiłem. W któryś dzień niestety za dużo wypiłem, coś mi odbiło i napisalem jej, że chce być sam, już mi wszystko jedno, lepiej byłoby zerwać kontakt, nikogo nie potrzebuje, nie chce zostać tylko przyjacielem ale ktoś inny jej się podoba. Odpisała, że moje wiadomości ja dobiły. Od tego czasu złapała do mnie dystans. Skończyły się wiadomości sugerujące żebym ją przytulił, już nie wysyła słodkich emotikonek, nie ma po prostu już tego czegoś. Oczywiście przeprosiłem ją za to, zapytałem czy spotkanie aktualne a ona że tak, ale przełożyła je już 2 razy (w sumie przy pierwszym spotkaniu też przełożyła je 2 razy). 1 raz ze względu na pogodę i 2 raz też przez pogoda, bo padało. Wiem, że popełniłem błąd. Byłem gotowy zerwać kontakt. Ale nie umiem i nie chce, sama do mnie pierwsza napisze, nie zwleka z odpisywaniem, wciąż jednak chce się spotkać. Ale jest inaczej po prostu. Zapytałem jej czy złapała do mnie dystans, a ona że to mylne wrażenie i że nie. Że ma po prostu gorszy czas. Napisała mi też, że nawet jeśli jest źle to nie powinno się zerwać kontaktu. Zastanawiam się czy zaproponuje inny termin spotkania. Troszkę zaczyna mnie męczyć ta sytuacja. 3 miesiące relacji i zamiast pójść na przód to mam wrażenie, że cofnęliśmy sie. Teraz jest trochę lepiej, bo gdyby nie chciała tego kontaktu to chyba nie pisałaby pierwsza. Co robić w tej sytuacji. Może kogoś poznała? Odpuścić sobie, żeby się nie zadręczać jak to będzie w przyszłości? Ma to jeszcze sens?
Obserwuj wątek
    • enith Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 07:21
      Odpuść sobie. Alkohol. Skoro pijesz tyle, że piszesz/gadasz głupoty i zawalasz fajnie zapowiadającą się relację.
      A z dziewczyną porozmawiaj szczerze, powiedz jej to, co nam tutaj. I że jesteś skłonny spróbować jeszcze raz, jeśli ona też jest skłonna. Jeśli nie jest, podziękuj kulturalnie za znajomość i idź w swoją stronę.
      • teodor-k Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 21:25
        Facet w towarzystwie pięknej i wyzywająco ubranej kobiety musi pozostać na tyle trzeźwy, aby mógł walczyć.
        • enith Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 21:27
          Facet ZAWSZE powinien pozostać na tyle trzeźwy, żeby nie pierd0lić głupot. Kobieta zresztą też.
          • teodor-k Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 21:59
            Kompletnie jak widać nie znasz życia .Wszystkich z góry byś skreślała .Ewidentnie masz problem z facetami .Nie znasz żartów ,a życie na serio powoduje stres . Mężczyźni piją alkohol ze strachu przed porażką, a także dlatego, że porażkę właśnie ponieśli.Jesteś zarozumiała ale to nie moja sprawa .Od psychologicznych rozważań są specjalistyczne fora .To forum Kobieta do niego nie należy .Sorrki ,ale ty nie rozumiesz facetów.
            • enith Re: Czy mnie już skreśliła? 17.01.23, 00:31
              Wystarczy, że rozumiem jednego, mojego męża. Reszty nie muszę i znajomym kobietom też radzę, by miały oczy szeroko otwarte na niefajne zachowania potencjalnych partnerów. Taka akcja, jak pan opisał, to może nie czerwona kartka, ale bardzo blisko niej. Dla kobiety znającej swoją wartość jest to sygnał, by uważać. Pani, jak widać po jej dystansie, podziela moje zdanie. Niby się spotyka, ale to jednak już nie to samo. Pewnych głupot zwyczajnie nie da się odkręcić lub odkręcić je jest bardzo trudno.
    • friend_of_women Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 08:01
      Kobieta nie potrzebuje gwiazdki z nieba, wielkich rzeczy położonych jej u stóp. Jedyne czego potrzebuje od faceta to odrobiny wysiłku, dobrych chęci, by sprawić jej radość.Telefonu w ciągu dnia z pytaniem, co słychać, SMSa z wyznaniem miłości i od czasu do czasu kawy podanej do łóżka. Kobieta nie znosi buty i arogancji, ona ma być w centrum uwagi, a czas dany jej tylko dla siebie uszczęśliwi ją i wynagrodzi nam to z nawiązką. Facet musi mieć jaja, nie wypłakiwać swoje żale bo...coś tam mu nie wyszło. Stać cię na to?
      • obrotowy no bez jaj, piszesz o wolontariuszkach... 16.01.23, 14:55
        friend_of_women napisał:
        > Kobieta nie potrzebuje gwiazdki z nieba, wielkich rzeczy położonych jej u stóp.
        > Jedyne czego potrzebuje od faceta to odrobiny wysiłku, dobrych chęci, by spraw
        > ić jej radość.Telefonu w ciągu dnia z pytaniem, co słychać,


        no bez jaj, - piszesz o wolontariuszkach - chociaz bywaja i takie...

        ta przecietna - to potrzebuje dzis mieszkania z samochodem i goscia z conajmniej srednia krajowa
        (placa i facjata).

        PS. to naturalnie nie moje zdanie - tylko (tu) zaslyszane.
        • teodor-k Re: no bez jaj, piszesz o wolontariuszkach... 16.01.23, 22:04
          Nie ma jak promocja siebie .A w życiu realnym same porażki i kosz 🤣
    • horpyna4 Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 09:43
      Koleś, najpierw dorośnij. Bo na razie jesteś jak pijane dziecko we mgle.
      • teodor-k Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 09:55
        Skąd wysyp takich jęczących facetów .Widać że częściej im siada psycha niż kobietom .Jestem na różnych forach poza GW i dużo jest takich ,co mają problemy z odczytaniem komunikatów .Kobiety to twardziele i to one noszą spodnie .
        • horpyna4 Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 12:43
          Problem jest w tym, że wchodzą w dorosłe życie będąc zupełnie niedojrzałymi psychicznie. Kobiety zresztą też, co widać w wielu wątkach, ale u facetów jest większe parcie na "dorosłość". A człowiek dorosły powinien radzić sobie z emocjami, co dla nich jest na razie nieosiągalne.
          • teodor-k Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 13:25
            Pewnie tak .Ale to rodzice kształtują charaktery i uczą jak hamować emocje.To z domu rodzinnego wynosimy to wszystko .Ciche ,grzeczne i małomówne dziecko też powinno wzbudzić że coś jest nie hallo . Sama widzisz że ludzie sobie nie radzą .Wybuchają złością z byle powodu .Ciężko czasami komuś pomóc jak sam tego nie chce.
            • horpyna4 Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 14:15
              Niestety wielu rodziców nie widzi potrzeby rozmawiania z dziećmi. Dziecko bywa traktowane jak ulubione zwierzątko, którego nie wychowuje się, tylko hoduje.
              • teodor-k Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 15:31
                No fakt nie wszyscy tak mają ,ale to ludzie ..Gorzej gdy oboje rodziców popełnia błąd i się nie uzupelniają .Przykre bo to często widać i zwala się na nauczycieli , a ci w takim natłoku nie dają rady .Temat zarobków ich to inna bajka .
    • eriu Re: Czy mnie już skreśliła? 16.01.23, 23:35
      Mogła Cię skreślić i trudno się dziwić. Bo to jest niepokojące jak ktoś nagle się tak wycofuje.

      Po prostu zapytaj wprost i szczerze pogadaj o sytuacji.
      • piotr.kow1234566 Re: Czy mnie już skreśliła? 17.01.23, 00:24
        Jednak twierdzi, że na pewno się spotkamy. Gdyby chciała urwać kontakt to nie napisałaby mi tak?
        • enith Re: Czy mnie już skreśliła? 17.01.23, 00:37
          Nikt ci na to nie odpowie. Może się waha, czy w ogóle warto. Może jest zajęta. Może ma kogoś innego na oku, a ciebie trzyma w odwodzie. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym stoisz, wyjdź z propozycją spotkania i daj jej kilka potencjalnych terminów. Jeśli któryś wybierze i do spotkania dojdzie, to już coś. Jeśli będzie się migać, zwlekać bądź spotkanie przekładać, daj sobie spokój. Widać jej nie zależy, a lepiej dla ciebie będzie nie tracić czasu na takie bezproduktywne bujanie się.
        • teodor-k Re: Czy mnie już skreśliła? 17.01.23, 08:55
          "Jednak twierdzi, że na pewno się spotkamy..Kokietka .Kobiety tak mają ,uwielbiają kokietować fecetów .A ty musisz się lepiej postarać .Kup jej coś cennego co się błyszczy , wiesz co.
    • nox.a Re: Czy mnie już skreśliła? 17.01.23, 05:27
      Po co pijesz ?
      Albo alkohol albo Kobieta ....
      • friend_of_women Re: Czy mnie już skreśliła? 17.01.23, 07:41
        Hmmm...doradca smaku? ;)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka