jsjssh
28.01.23, 16:11
Nie napiszę do niego, bo kogoś ma, bo nawet jak był sam to nie chcial kontaktu, nie zadzwonię bo by mnie zablokował. Nie będziemy kolegami bo on tego nie chce. Nie odzyskam go, bo sam przyznał, ze „może sobie kogoś znajdę”. Z taka lekkością to napisał. Czułam to. Czułam jego odpuszczenie mnie w dniu rozstania, czułam to gdy nawiazalismy kontakt po rozstaniu. Widziałam na FB profil jego dziewczyny, dawał jej superki, w wiadomościach pisał do mnie o niej z duża miloscia. Ja po tym związku jedyne co już miałam to myśli samobojcze z powodu rozstania. To nie jego wina, a moja, ale boli, że miałam miec męża a jedyne co mi zostało to liczenie, ze ktokolwiek kiedykolwiek go zastąpi.