sunnyday1234
04.06.23, 12:35
Podsumowałam ile wydalam od początku roku na ubrania,buty, bieliznę,kupiłam też torebkę Wyszło ok.2300 w ciągu5 miesięcy. Nie wiem czy to dużo czy mało, a może tak przeciętnie. Ciągle coś kupuję i ciągle czegoś mi brakuje. Teraz muszę kupić torbę,jakąś bluzę, spodnie letnie, może jakieś sandały. I koniecznie jakąś spódnicę. I tak w kółko. Dodam, że buty kupuję ze skóry, no chyba że są to tekstylne typu tenisówki.
bluzki, t shirty raczej poluję na przeceny w peek @cloppenburg, reserved, greenpoint czy quiosque.
Mimo, że ciągle coś kupuję, to wydaje mi się że koleżanki w pracy mają więcej ubrań, torebek, butów.
Jak to wygląda u was?