Dodaj do ulubionych

Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks

20.08.23, 19:14
No wlasnie.. chodzi o nastepujaca sytuacje.
Dosc mlode malzenstwo, kolo 35 lat. Zona ze wzgeldu na chorobe, branie tabletek itd nie ma kompletnie ochoty na seks od kilku lat. Nie wiem co to za choroba, ale bylo napisane, ze nie nowotory.
Mezczyzna zapytal, co z sksem. Spotyka sie z koebitami na niezobowiazujacy seks. Umawia na jakichs portalach. Wytrzymal 3 lata z nadzieje, ze cos sie sumieni, ale zona wciaz nie ma po prostu ochoty.
NO wlasnie. Wydaje mi sie, ze zmuszanie sie "moralne" do zaniechania seksu byloby kompletnie bez sensu, tak samo jak zmuszanie zony to skesu, jak nei ma ochoty.
Uwazam, ze w tym przypadku chyba takie spotkania sa "uzasadnione"...
Jak wy byscie postrzegaly taka systuacje, gdyby np wasz malzone nie byl w stanie uprawiac seksu przez kilka lat. Lub wy?
Obserwuj wątek
    • six_a Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 20.08.23, 22:43
      ale ta żona o tym wie? jak im pasuje ten układ, to proszę bardzo.
      • camel_3d2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 29.08.23, 06:31


        > ale ta żona o tym wie? jak im pasuje ten układ, to proszę bardzo.

        a tego nie bylo w tekcie..
    • friend_of_women Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 21.08.23, 07:00
      Nie ma się co oszukiwać, wymienia się na sprawny "model" i po sprawie!
      • stasi1 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 29.08.23, 19:58
        Może on jednak kocha ten niesprawny model?
    • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 21.08.23, 21:17
      Myślę, że to egoizm powiedzieć: koniec z seksem, bo nie mam ochoty i ty to zaakceptuj =nie liczę się z twoimi potrzebami. A poza tym jaka to potrzeba? Jakieś zboczenstwo nie móc żyć bez seksu.

      Myślę, że gdy ktoś w związku odmawia seksu musi liczyć się z tym, że druga osoba może zacząć szukać bliskości na zewnątrz. Czy to w porządku? Według mnie usprawiedliwione. Chociaż wszystko zależy od zasad jakich się w życiu trzymamy. Ja wolałbym zakończyć jedno, nim zacznę drugie. Nie interesuje mnie jakimi zasadami kierują się inni ludzie w swym życiu, byleby nie uprawiali podwójnych standardów.



      • eriu Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 21.08.23, 23:26
        Seks buduje bliskość między ludźmi. Bez seksu ludzie się oddalają od siebie. Poza tym sypianie z kim popadnie nie jest zdrowe. Mieć stałego partnera, z którym buduje się więź to normalna potrzeba.
    • eriu Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 21.08.23, 23:24
      A po co ona bierze tabletki jak seksu nie uprawia od lat? Takie mi pierwsze pytanie przyszło do głowy.

      Dla mnie to by oznaczało koniec małżeństwa. Seks pełni konkretną rolę w związku. Rozumiem, że bycie chorym jest trudne, ale życie w związku gdzie jedna osoba chce bliskości a druga jej tej bliskości nie daje też jest trudne dla tej osoby, która bliskości potrzebuje. Tych interesów nie da się pogodzić.
    • tt-tka Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 22.08.23, 09:42
      Seks seksem... mozna sobie radzic samemu/samej, ale na dluzsza mete to sie raczej nie sprawdzi.

      A poza seksem istnieje jakas bliskosc (fizyczna) miedzy panstwem ? typu przytulic, poglaskac, pocalowac ? jesli nie, to partner ma prawo poczuc sie totalnie odtracony. Osobiscie, gdybym sie tak poczula, pomyslalabym raczej o rozwiazaniu zwiazku, po co byc i mieszkac z osoba, ktora mnie odtraca ? przy czym nie wykluczam chodzenia na boki, zanim rozstanie sie sfinalizuje i sformalizuje, ale to juz z nastawieniem, ze razem i tak nie bedziemy.
      • eriu Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 22.08.23, 14:26
        Osobiście to ja bym się nie chciała przytulać do osoby, która by mnie seksualnie odtrącała od 3 lat. Po co bym się miała przytulać? Jeszcze bym się nakręciła i bym była sfrustrowana.
        • tt-tka Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 23.08.23, 10:12
          Mnie osobiscie w zwiazku jest potrzebny nie tylko seks, ale i czulosc, dbalosc i takie tam rozne. I rozumiem, ze pewne leki obnizaja/wygaszaja libido (jako skutek uboczny, mysle), nie chcialabym, zeby partner zmuszal sie do seksu, ale chcialabym odczuwac, ze nadal jestem dla niego kims bliskim i waznym, ze widzi moje potrzeby i te, ktire jest w stanie zaspokoic - zaspokaja.
    • eagle.eagle Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 22.08.23, 10:28
      Wystarczyłoby zwrócić się do lekarza że ma się problem z bliskością, myślę że po 3 latach leczenia choroba była w stałym stadium i można byłoby zaradzić na brak libido. A może choroba to była tylko wymówka pani przed stosunkami ?
      Takie pisanie o tym co ktoś gdzieś tam napisał, bez możliwości zadawania pytań tej konkretnej osobie to jak wróżenie z fusów.
      • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 23.08.23, 10:26
        E tam zdarza się .Nie chce i kropka .Ale może ma inne zalety jako żona .A znaleźć sobie przyjaciółką i po problemie .Najlepiej stałą . Jest tyle samotnych kobiet .Nie trzeba do tego rozwodu i innych typu pierdół .Zwłaszcza takie co się nacieły na stałe związki .Pozdrówka eagle.eagle.
        • eagle.eagle Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 23.08.23, 12:38
          Stała przyjaciółka to raczej kiepski pomysł. Już lepiej za każdym razem inną, płatną. Choć i to różnie się może skończyć. Nie wróżę nic dobrego dla takiego małżeństwa. Czułość, namiętność, dotyk to podstawa związku, bez tego jest się tylko współlokatorami.
          • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 23.08.23, 22:28
            Kiepski pomysł .Masz przyjaciółkę chętną na seks to co potrzeba więcej .Czułość ,namiętność to slogany .Ale można żyć bez tego nie rozwalając swojego związku .Bo kto na stare lata będzie przy tobie i kto ci pomoże .Ktoś mi powiedział chwilo trwaj i niech trwa .
            • eagle.eagle Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 23.08.23, 22:41
              Myślisz że oziębła żona będzie z miłością, współczuciem i z troską dbać o Ciebie na stare lata, zwłaszcza po latach jak miałeś przyjaciółki do seksu ?

              Czułość, namiętność to slogany ??!!!??!?!?
              Mam nadzieję że napisałeś to dla prowokacji bo inaczej oznaczałoby że jesteś biedny człowiek i trzeba zapłakać nad Tobą.

              Miałam 3 dłuższe związki w swoim życiu , dwa były bardzo mało seksualne , trzeci zakończył się straszliwie - ale w czasie tego związku był dobry seks , dużo namiętności , pożądania - ten wspominam najlepiej.
              • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 24.08.23, 22:30
                Nie miałem czasu Ci odpowiedzieć ." Miałam 3 dłuższe związki w swoim życiu , dwa były bardzo mało seksualne , trzeci zakończył się straszliwie - ale w czasie tego związku był dobry seks , dużo namiętności , pożądania - ten wspominam najlepiej. Czyli dalej tkwisz beznadziei . U mnie jedynie nie ma seksu i po co to wikłać .Reszta funkcjonuje jako tako .Jedynie mój błąd że trochę za próżno zacząłem szukać kogoś do miłości .I na pewno nie będę skakał z kwiatka na kwiatek .Bo dwie kobiety w zupełności mi wystarczają i każda z ich jest inna .Jestem tradycjonalistą i jak kogoś kocham i ona mnie to raczej tego nie zepsuje .
                • eagle.eagle Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 24.08.23, 23:15
                  Skąd to że dalej tkwię w beznadziei?

                  Jeżeli wszystkim to odpowiada , to czemu nie , możesz mieć i dwie kobiety. Tak też ma i mój Kochanek.


                  >Jestem tradycjonalistą i jak kogoś >kocham i ona mnie to raczej tego >nie zepsuje .

                  Rozumiem że piszesz to o swoich dwóch kobietach.
                  • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 12:01
                    eagle.eagle napisała:

                    > Skąd to że dalej tkwię w beznadziei?
                    >
                    > Jeżeli wszystkim to odpowiada , to czemu nie , możesz mieć i dwie kobiety. Tak
                    > też ma i mój Kochanek.
                    >
                    >
                    > >Jestem tradycjonalistą i jak kogoś >kocham i ona mnie to raczej tego &
                    > #62;nie zepsuje .
                    >
                    > Rozumiem że piszesz to o swoich dwóch kobietach.
                    Tak pomyślałem .A to sorry .Każdy robi co uważa za słuszne .Ja tak nikogo nie krytykuje i nie oceniam ,w porównaniu do tych nawiedzonych psychologów co dają wszystkim porady ,a o sobie nic nie powiedzą .Pewnie mają znakomite życie .Tylko ci faceci mają przerąbane .Lub tak zwane szare myszki co błyszczą na tle kompa .To jest moje życie i Twoje i guzik komu do tego .Pozdrówka .
                • eriu Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 09:13
                  Tradycjonalista z tylko kochanką 🤣🤣🤣 Jeszcze napisz, że żonę szanujesz, bo nie sypiasz z przypadkowymi tylko masz jedną kochankę stałą i żona powinna być wdzięczna.
                  • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 11:16
                    eriu napisała:

                    > Tradycjonalista z tylko kochanką 🤣🤣🤣 Jeszcze napisz, że żonę szanujesz, bo n
                    > ie sypiasz z przypadkowymi tylko masz jedną kochankę stałą i żona powinna być w
                    > dzięczna.
                    >
                    Grunt że ty prowadzisz się dobrze .A jak ci się nie podoba mąż to walizki za drzwi i szukasz następnego .Tak się to buja w twoim świecie .Poczytuje czasami twoje wypowiedzi ,ale nie jesteś psychologiem od damskich serc .Bo życie pokazuje inaczej .
                    • eriu Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 12:56
                      Uuu szarmancki od damskich serc. To nie dość, że bzyknie to i serce damskie zauważy. Ciekawe czy u kochanki czy u żony. Czy u obu.
                    • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 13:04
                      "A jak ci się nie podoba mąż to walizki za drzwi i szukasz następnego .Tak się to buja w twoim świecie"

                      Ja akurat tak bym wolała. Żeby mi wystawić walizki za drzwi, bo miałbym wtedy szansę poznać kogoś, kto mnie pokocha, a nie żyć z oszustem, który pragnie innej.

                      Także bywa różnie. Czasem kobieta akceptuje dyskretne wyjścia do kochanki, bo sama ma świętu spokój z seksem, który przestał ją interesować, a jej status materialny nie jest naruszony rozwodem.

                      Niech każdy żyje jak chce, ale nie pisz proszę że ci mężczyźni z kochankami na boku to wzór cnót i oddania żonie, bo nie porzucają żony.

                      • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 13:27
                        "Niech każdy żyje jak chce, ale nie pisz proszę że ci mężczyźni z kochankami na boku to wzór cnót i oddania żonie, bo nie porzucają żony. A kto pisze Hana że to wzór .Konieczność . Nie każdy rzuca wszystko i odchodzi do raju .Fajnie się komuś doradza .Chciałbym mieć wgląd w czyjeś życie tym nawiedzonym psycholożkom .Bo nie jedna taka była co nie miała udanego życia .A pouczała innych jak mają żyć .Wzór to obrączka nie zdjęta od początku małżeństwa i z nią się umiera .Czyli co Bóg złączył itp itd .Lub rzuca się wszystko i następne zaręczyny i następne . Dzieci to główna przyczyna .I tak dużo się mieszają do mojego życia .
                        • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 13:45
                          Człowiek, który się rozwodzi i szuka następnej żyje uczciwie: nie kocham - odchodzę. Drugi, który obrączki nie zdejmie, bo "co Bóg złączył" i chodzi na kochanki jest krętaczem.

                          Jeden forumowicz kiedyś napisał, że nie widzi nic złego w tym, aby oczekiwać od własnej żony seksu, nawet gdy ona nie ma ochoty na seks. Ta żona nie ma ochoty na seks, ale rozwodzić się nie chce. Gdy ja byłabym żoną, która nie ma ochoty na seks i nie chciałbym się rozwodzić choćby ze względów finansowych to wolałbym właśnie aby "mąż" znalazł sobie dyskretną kochankę niż gdyby miał mnie zmuszać do seksu.

                          Religia nie daje idealnych recept na życie, ale je utrudnia. Sami głoszący te prawdy ich nie przestrzegają.



                          • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 13:53
                            "Religia nie daje idealnych recept na życie, ale je utrudnia. Sami głoszący te prawdy ich nie przestrzegają .I to jest motto bo pisaliśmy razem na różnych forach w tym na Religii i wiesz że czasami złość do Boga daje siłę. Kolesie z którymi pracowałem już dawno mówili ,że jestem głupcem .Trochę za późno to zrozumiałem .Na ten czas nie planuje rewolucji i nie będę zmuszał też kogoś .Może kiedyś zmienię ustawienie jak znowu nie będzie za późno .
                            • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 14:16
                              "Na ten czas nie planuje rewolucji i nie będę zmuszał też kogoś .Może kiedyś zmienię ustawienie jak znowu nie będzie za późno ."

                              Może faktycznie za późno i trzeba grać kartami, które się ma. Ja ciebie nie oceniam. Życie nie jest proste. Człowiek też miewa potrzeby komplikujące życie. Choćby potrzeba nie odrzucenia przez dzieci.

                          • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 14:04
                            Nawet podziwiam ludzi, którzy potrafią zaspokoić się namiastką miłości, na przelotnych spotkaniach z kochanką, do tego w stresie, aby nikt trzeci nie nakrył, byleby tylko sprostać oczekiwaniom otoczenia, żony, dzieci, religii, że nie zdejmą obrączki, nawet gdy małżeństwo zacznie uwierać.

                            Jednak moimi postami chciałam zaprotestować, że ktoś kto trwa w małżeństwie wiodąc podwójne życie stoi wyżej od człowieka, który uczciwie przyznaje się: nie kocham i odchodzi. Bywa, że ludzie się rozstają i pozostają w dobrych kontaktach. To mit, że ludzie bezwzględnie wystawiają walizki z dobytkiem za drzwi.



                            • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 26.08.23, 14:42
                              "Jednak moimi postami chciałam zaprotestować, że ktoś kto trwa w małżeństwie wiodąc podwójne życie stoi wyżej od człowieka, który uczciwie przyznaje się: nie kocham i odchodzi. Bywa, że ludzie się rozstają i pozostają w dobrych kontaktach. To mit, że ludzie bezwzględnie wystawiają walizki z dobytkiem za drzwi .Protest uwzględniony .Nie stoję wyżej wręcz odwrotnie .Pisząc na tych forach dosyć długo nie krytykuję żadnej podstawy czy zachowania ludzkiego .Być może się boję bo wcześniejszych latach była pewna kobieta ,ale wtedy stchórzyłem .Oboje byliśmy też w związkach .Z tylko z tą różnicą ona wychowywała niepełnosprawnego syna ,a mąż jej wtedy nie pomagał ,a ja byłem zakochany w swojej żonie .Działo się to zagranicą ,zresztą wiesz. Ja pracowałem ona przyjeżdżała na handel i tak się poznaliśmy .Rok temu ją znalazłem i mamy kontakt telefoniczny .Całkiem udane małżeństwo i mąż bardzo jej pomaga w tym trudzie wychowania już dużego mężczyzny .Życie nie jest takie proste .Może to kobietom przychodzi łatwo mnie nie .
                              • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 28.08.23, 01:24
                                "To mit, że ludzie bezwzględnie wystawiają walizki z dobytkiem za drzwi. To standard na pewnym forum .Kiedyś byłaś aktywną uczestniczką ,ba nawet to czytałaś .Teraz masz inne priorytety Boję się burzy gdy grzmi .Niczego więcej .A właśnie przyszła .
                                • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 29.08.23, 07:23
                                  "Kiedyś byłaś aktywną uczestniczką ,ba nawet to czytałaś .Teraz masz inne priorytety"

                                  Moim priorytetem życiowym nigdy nie było czytanie jakiegoś forum.

                                  Odnośnie tematu wątku pomyślałam jeszcze o jednej kwestii, sytuacji, gdy żona odsuwa się od męża, bo on ją zaczyna traktować przedmiotowo. To co przez lata podobało im się oboje, zaczyna wyglądać inaczej. Tak jak w kłótni, prawda leży gdzieś w połowie.

                                  Znam historię, atrakcyjnej kobiety, której mąż z przyczyn zdrowotnych też wycofał się z ich życia intymnego. Mimo, że mógłby znaleźć pomoc i lekarza, zwodzi żonę od lat. Nie ma między nimi żadnej bliskości (aby nie stwarzać sytuacji, z której on musiałby się wykręcać). Dba o wszystkie inne sfery rodzinne, sądząc że zrekompensuje jej tym ten brak. Nie będę wchodzić w szczegóły, ale bardzo ta sytuacja niszczy jej psychikę, samoocenę. Nie ma kochanka. Jest osobą bardzo uczciwą. Dla niej nawet nieuczciwością byłoby skończyć małżeństwo tylko z tego jednego powodu. Pewnie szkoda by jej było męża, który poza tym wydaje się być mężem idealnym.
                                  • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 29.08.23, 18:40
                                    "Odnośnie tematu wątku pomyślałam jeszcze o jednej kwestii, sytuacji, gdy żona odsuwa się od męża, bo on ją zaczyna traktować przedmiotowo. To co przez lata podobało im się oboje, zaczyna wyglądać inaczej. Tak jak w kłótni, prawda leży gdzieś w połowie .Można się z tym pogodzić i żyć jak Bóg przykazał .Patrzeć ludziom prosto w oczy .Do rodziny się uśmiechać i umrzeć z godnością .Tylko dla mnie małe ale ,dlaczego tak późno się zdecydowałem i poszedłem drogą męki .Na ten czas nie żałuje .Może będę się w piekle smażył może nie .
                                    • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 29.08.23, 20:49
                                      "Może będę się w piekle smażył może nie ."

                                      To jest sprawa między mężem a żoną. Bogu nic do tego. Ma ważniejsze sprawy na głowie. A i podobno piekło nie istnieje.
                                      • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 29.08.23, 21:36
                                        Nie miałam zamiaru dołować ciebie lub wbijać w poczucie winy moimi wpisami.

                                        Myślę, że najbardziej paskudna zdrada jest wtedy, gdy partner/ partnerka się jej nie spodziewa, bo wydaje się, że związek jest udany, wszelkie potrzeby zaspokojone i zdrada jest jak nóż w serce wtedy.

                                        Jeżeli ludzie żyją obok siebie i coraz mniej ich łączy, ci świadomi mogą się spodziewać, że któreś z nich może zacząć żyć swoim życiem. Albo mogą podejmować próby naprawy.

                                        Paskudne jest również mieszanie w udanym małżeństwie jako ta trzecia osoba.

                                        • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 29.08.23, 22:31
                                          Wmieszanie w Boga to skróty .Takie poetyckie pierdoły .Ta główna zainteresowana jest niezmiernie zazdrosna i zdolna do wszystkiego .Co wcale jej nie zależy na seksie i to bezwzględnie .Można się starać i nic zero null .A poza tym to osoba ciepła i potrzebuje akceptacji .Uwielbia kwiaty i drobne prezenty ,nie lubi słowa kocham ,co całkowicie mnie załamuje .Dziwna kobieta ,kiedyś wzór kobiecości .
                                          • hana2 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 29.08.23, 22:48
                                            Jaki ty się zrobiłeś znośny od kiedy rzekomo masz jakąś panią. A może to żadna pani, tylko praca wybiła ci głupoty z głowy. Nieistotne. Jest teraz dobrze.

                                            Jedna tylko uwaga, ta sama od lat. Nie pisz za dużo na forach o osobistych sprawach, zwłaszcza, gdy dotyczą twoich bliskich.

                                          • eagle.eagle Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 30.08.23, 18:34
                                            >Co wcale jej nie zależy na seksie i to >bezwzględnie .Można się starać i >nic zero null .

                                            Sprawdza czy Tobie nie tylko na seksie zależy.


                                            >Uwielbia kwiaty i drobne prezenty >,nie lubi słowa kocham ,co >całkowicie mnie załamuje

                                            Bo "kocham" mówisz innej kobiecie.
                                            • taniarada Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 30.08.23, 18:47
                                              Nie przejmuj się ja tu z Haną prowadzę rywalizację na śmieszne argumenty .Zazwyczaj wszystkim kobietom mówię kocham cię .Niektóre mówią sp... ,a ta główna wymieniona się przy tych słowach tylko się śmieje .I jak tu żyć 😊
                                              • eagle.eagle Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 30.08.23, 18:48
                                                Oki ;)
    • tade-k53 Re: Ciekawy problem z niemeickiego forum....seks 13.09.23, 22:44
      Pomyśl o wieczności, która nigdy się nie skończy. Masz do wyboru niebo albo piekło.
      Nie dbasz o zbawienie duszy?
      tradycja2012.blogspot.com/

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka