tinka75 10.02.07, 00:41 Jestem na rozstaju drog, nie mam faceta, a bardzo chce miec dzieckio. W chwili obecnej wpadka z zonatym jest dla mnie jedynym wyjsciem,czekam na Wasze opinie, moze ktoras z Was byla lub jest w podobnej sytuacji. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
wiarusik Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 00:43 Możesz dziecko zrobić ze studentem;))) Jeśli jesteś ładna i nie będziesz zawracać głowy o alimenty;) Odpowiedz Link Zgłoś
tinka75 Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 00:46 ale dlaczego akurat ze studentem, chyba lepszy jest zonaty gosc. A alimenty to zupelnie inna sprawa. Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 00:48 tinka75 napisała: > ale dlaczego akurat ze studentem, chyba lepszy jest zonaty gosc. Niby czemu?Chcesz mieć dziecko-po co do tego zajęty facet? > A alimenty to zupelnie inna sprawa. Nie rozumiem?;) Odpowiedz Link Zgłoś
chooligan Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 01:04 tinka75 napisała: > ale dlaczego akurat ze studentem, chyba lepszy jest zonaty gosc. A alimenty to > zupelnie inna sprawa. Dokładnie. Student z resztą nie koniecznie poleci na stare paści Odpowiedz Link Zgłoś
tinka75 Re: A czemu akurat z żonatym? n/t 10.02.07, 00:47 bo sama chce wychowywac dziecko Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: A czemu akurat z żonatym? n/t 10.02.07, 00:50 No problemo;) Myślisz,że tylko zajęty nie będzie zawracał Ci głowy?;) Odpowiedz Link Zgłoś
ishtarr Re: A czemu akurat z żonatym? n/t 10.02.07, 00:52 Glupio, bardzo glupio. Zapytaj wsrod swoich znajomych, ktorzy sa dziecmi wychowanymi tylko przez matke, czy bylo jej latwo. Zastanow sie dobrze, nim spieprzysz zycie sobie, dziecku i jeszcze jednemu facetowi Odpowiedz Link Zgłoś
yagiennka Ale do tego nie trzeba żonatego 10.02.07, 00:55 Może sobie zaliczyć wpadkę z wolnym i też sama wychowywać ;) Przeciez nikt jej nie zmusi do małżeństwa. A tak bedzie rozbijać jakąś rodzinę, kupa nieszczęść i problemów - po co? Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: Ale do tego nie trzeba żonatego 10.02.07, 00:56 Yagiennka dobrze mówi;) Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 00:53 Właściwie to Ty mogłabyś zapłacić takiemu studentowi za...ekhm...przysługę;) Odpowiedz Link Zgłoś
paul55 Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 11:41 wiarusik napisał: > Właściwie to Ty mogłabyś zapłacić takiemu studentowi za...ekhm...przysługę;) Tja, pewnie moglaby. A potem studencik alimenciki bedzie placil az milo!!! I nie ma zmiluj! Hwe hwe... Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:00 Eee,to takie nieludzkie i sterylne...;) Odpowiedz Link Zgłoś
yagiennka Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:05 Własnie. Brrrrr. A wiadomo co to za facet był?? Może dziecko odziedziczy jakies wredne cechy charakteru albo będzie brzydkie albio głupie. Jak już wpadac to wiedzieć z kim ;) Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:07 Właśnie;) Ja nic nie mówię,ale ponoć po forum krąży student dzienny Uniwersytetu Warszawskiego,przyszły prawnik;) Ale o tym na razie ciii....;) Odpowiedz Link Zgłoś
ishtarr Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:10 Ciekawe tylko, jak swoje nasienie wyceni Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:14 O!Niezłe pytanie;) Jak myślisz-ile powinien wziąć?;) Dziecko będzie miało niezłe włosy,wzrost,dużą szansę na zostanie kimś w życiu... To się ceni,ale nie zależy temu studentowi na tym by zedrzeć;) Chyba,że zleceniodawczyni jest nieatrakcyjna,to wtedy kłopot... Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:15 Ile w banku nasienia dają?;) Odpowiedz Link Zgłoś
ishtarr Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:21 Kiedys pracowalam w labie genetycznym, na stazu. Byl tam zespol, ktory zajmowal sie rozrodem. Placili za kazda probke 30 zeta a potrzebowali co tydzien swieze nasienie, jako kontrole, inaczej badania staly. Moi koledzy sobie w ten spobos dorabiali, dla studenta 5 lat temu 120 miesiecznie piechota nie chodzilo. Wiec dzis, moze udalo by sie namowic kogos za 50, jak myslicie? Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:22 To ciekawe...;) Jak wygląda pobieranie...próbek?;) Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:23 I jak się dostać do tego labu?;) Odpowiedz Link Zgłoś
ishtarr Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:25 Hmm, nie bylam przy tym. Wiem tylko, ze ci 'dawcy nasienia' dostawali jakies pojemniczki, gazetki jesli potrzebowali i szli do lazienki. Najlepszy motyw byl, gdy sprzataczka zobaczyla kiedys na umywalce mydlo w plynie koloru perlowego i narobila halasu na caly instytut bo myslala, ze ktos sie brzydko mowiac spuscil na umywalke :D Odpowiedz Link Zgłoś
ishtarr Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:27 Lab jest w Poznaniu, Instytut Genetyki Czlowieka, jesli reflektujesz. Zespol Biologii Rozrodu Odpowiedz Link Zgłoś
ishtarr Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:28 Ale mysle, ze to nie jedyny i w kazdym wiekszym miescie mozna znalezc podobne miejsce :D Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:33 Daleko;) Jakby co to mam szukać instytutu genetyki?;) Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:32 :DDDDDD Ja tam miałbym opory w dotykaniu tych gazetek i przebywaniu w zaświnionej łazience;) Myślałem,że do tego są specjalne pokoje?;)W łazience to trochę tak nieswojo i brakuje intymności;)Jednak "marszczenie pingwina" słychać z boksu i te sapanie;)))) Na zielonej szkole w liceum,byłem w pokoju z kolegą.W nocy budzę się,a kolega w najlepsze trzepie sobie i piszczy przy tym jak dziewczynka,siedząc po turecku:DDDDDDD Odpowiedz Link Zgłoś
ishtarr Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:35 Lazienki byly na bank sprzatane regularnie, przynajmniej damskie :) Co do gazetek, to sie nie wypowiadam, bo nie widzialam, a tym bardziej nie dotykalam Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: slyszalas o banku nasienia? :) 10.02.07, 01:36 Ciekawe kto je kupuje?;) Odpowiedz Link Zgłoś
karo24 Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 01:45 A masz chociaz zamiar powiadomic tego zonatego, ze bedzie tatusiem, gdy juz zaciazysz? Czy zostawisz to tylko dla siebie w egoistycznej checi bycia kochana bezwarunkowo przez dziecko? Odpowiedz Link Zgłoś
yagiennka Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 01:58 Pewnie powiadomi, alimenty piechota nie chodzą, zawsze się na dziecko przydadzą :)) Każdy jest egoistą, taka ludzka natura. Odpowiedz Link Zgłoś
iberia.pl Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 11:12 taki madrym inaczej jak ty powinno sie zakazac bycia matka. Odpowiedz Link Zgłoś
maialina1 Oczywście! 10.02.07, 13:01 To arcy-mądra i bardzo dorosla decyzja! Po co pracować na milość skoro można ją UKRAŚĆ? Weź i się puknij w ten pusty leb. Odpowiedz Link Zgłoś
yagiennka Re: Oczywście! 10.02.07, 18:53 Ukraść miłość??? Sorry ale nie wiem o czym piszesz :))) Znaczy jak ona z nim wpadnmie to on ją pokocha z automatu a żonę zostawi? Bardzo interesujące :) Odpowiedz Link Zgłoś
bohema77 Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 13:23 To dziecko będzie miało prze.sra.ne- inteligencję dziedziczy się po matce. Odpowiedz Link Zgłoś
szubrawiec76 Re: Czy zaliczyc wpadke z zonatym facetem? 10.02.07, 13:41 a banki spermy od czego? Odpowiedz Link Zgłoś