Dodaj do ulubionych

A jak się traktujemy w gronie rówieśników?

IP: *.acn.waw.pl 07.05.03, 17:57
No właśnie. Skojarzyłam sobie wątek o wymuszaniu jedzenia z wątkiem o piciu.
Smutna prawda jest taka, że kto nie wypije tego we dwa kije. Nie uważam,
żebym obracała się w jakimś menelskim towarzystwie, a jednak imprezy, na
których bywam nieodmiennie odbywają się pod hasłem "chłop musi wypić".
Piękni trzydziestoletni - kariera, pieniądze, rodzina, a na imprezach
zachowują się jak na wycieczce klasowej z ogólniaka. Zawsze znajdzie się
jakaś dusza towarzystwa, która narętnie polewa wódkę, bardziej opornych
wyciągając na siłę z parkietu, z różnych kątów, nawet z kibla. Niedawno taki
właśnie dżentelmen chodził za moim mężem wołając "dziewczyna, dziewczyna!",
w tenże obelżywy sposób dając do zrozumienia, że ktoś, kto poprzestaje na
winie niewątpliwie nie może pretendować do miana prawdziwego mężczyzny. Czy
takie zachowanie różni się od teściowej wmuszającej kotlety? Ja właściwie
żadnej istotnej różnicy nie dostrzegam.
Obserwuj wątek
    • Gość: moboj Re: A jak się traktujemy w gronie rówieśników? IP: 62.233.250.* 07.05.03, 18:11
      włos mi się na głowie zjeżył po przeczytaniu twojego wpisu.
      u mnie jest tak: od ponad 10 lat mam swoją paczkę, własciwie samych facetów
      (zawsze męskie towarzystwo wolałam, bo między facetami panuje zdrowsza
      atmosfera). potem do paczki dołaczył mój partner i dziewczyny moich kumpli.
      razem chodzimy na imprezy, razem wyjeżdżamy na wakacje. bardzo rozrywkowe z nas
      towarzystwo. w naszym towarzystwie pije się tylko piwo. każdy pije tyle, ile
      chce, nikt nikogo nie zmusza.
      kiedy w paczce byłam tylko ja i faceci zawsze byłam traktowana z wielkim
      szacunkiem. faceci bardzo się mną opiekowali, troszczyli się o mnie, do tej
      pory tak jest. nie mamy przed soba tajemnic, znamy się jak łyse konie i bardzo
      się wszyscy kochamy.
      • Gość: EWOK Re: A jak się traktujemy w gronie rówieśników? IP: *.acn.waw.pl 07.05.03, 18:18
        Wypróbowana paczka to jest super sprawa. U mnie się niestety jakoś towarzystwo
        rozlazło. Na róznych imprezach spotykam różnych ludzi i mimo, że skład
        towazystwa się zmienia, rytuał picia trzyma się mocno. Bez względu na to, czy
        impreza jest prywatna czy służbowa. Z moją alergią na podpitych facetów może
        powinnam rozważyć przynależność do ruchu oazowego albo wręcz klubów AA :)
        • goga.74 Re: A jak się traktujemy w gronie rówieśników? 07.05.03, 18:30
          Gość portalu: EWOK napisał(a):
          > Z moją alergią na podpitych facetów może
          > powinnam rozważyć przynależność do ruchu oazowego albo wręcz klubów AA :)

          Klub AA to klub alkoholikow a nie abstynentow :-)
          • Gość: EWOK Re: A jak się traktujemy w gronie rówieśników? IP: *.acn.waw.pl 07.05.03, 19:47
            No tak, ale alkoholików trwających w abstynencji.
        • Gość: moboj Re: A jak się traktujemy w gronie rówieśników? IP: 62.233.250.* 07.05.03, 23:31
          EWOK: też mam alergie na podpitych facetów - to taka pozostałość po zyciu w
          domu rodzinnym:(
          co do paczki: to naprawde świetna rzecz, bo przetrwała nawet to, że każde z nas
          poszło na studia do innego miasta, a jedna osoba mieszka w niemczech.
          pozdrawiam:)
    • Gość: Anahella Re: A jak się traktujemy w gronie rówieśników? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.05.03, 18:33
      Kiedys w gronie znajomych z pracy (oni juz lekko
      podchmieleni) uslyszalam: "kto nie pije, ten kabluje".
      Podnioslam sie i powiedzielam ze jak wroce z toalety to
      dam mu w twarz - bo nie bede go bic lepka od potu reka
      (byl upal). Jak wrocilam to chlopiec byl mocno przerazony.
      Nie dostal po twarzy, ale co sie pobal przez te kilka
      minut to jego.

      Zmuszanie do czegokolwiek jest ochydne. I czy to bedzie
      jedzenie, picie, narkotyki czy chodzenie do kosciola to ja
      takich ludzi, kotrzy do czegokolwiek zmuszaja nie szanuje.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka