Dodaj do ulubionych

szczęście rodziców a szczęście dorosłego dziecka

27.07.08, 09:00
Czy dorosłe dziecko rodziców, którzy nie byli szczęśliwi, którzy nie mieli
przyjaciół, nigdzie razem nie wychodzili ale przeciwnie - naskakiwali na
siebie, może być w życiu pogodne, towarzyskie i szczęśliwe?

Czy może aby ten stan osiągnąć - potrzebna jest terapia?

Co myślicie?
Obserwuj wątek
    • idasierpniowa28 Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 27.07.08, 09:19
      Może, pewnie że może ale wszystko zależy od psychiki dziecka/
      człowieka. Spotykałam ludzi,którzy w domu mieli piekło ( ciągłe
      awanturym pretensje, wzajemne oskarżenia o wszystko, rodzice tylko
      z "nazwy") a mimo to powyrastali na fantastycznych ciepłych,
      otwartych ludzi... Pamiętam jaki szok przeżyłam kiedy poznałam
      przypadkowo rodziców znajonej dziewczyny, tzw " duszy towarzystwa":
      matka, pomimo młodego wieku wiecznie niezadowolona, obrażona na cały
      świat, mająca wieczne pretensje o wszystko i do
      wszystkich,zrzędząca, zgryżliwa, ojciec- pracujący od świtu do nocy
      a kiedy już był w domu milczący nieobecny, siedzący przed
      telewizorem czy kompem...

      Ale nie wszyscy ludzie mają na tyle silną psychikę i czasem
      faktycznie potrzebna jest terapia..
      • tygrysio_misio Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 27.07.08, 19:38
        co prawda nie znam rodzicow ten osoby osobiscie a tylko opowieci..ale tez znam
        taka dziewczyne - z matka z pretensjami, a ojcem cichym i wiecznie zapracowanym
    • bertrada Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 27.07.08, 11:51
      Może, ale pod warunkiem, że poda się na towarzyskich i szczęśliwych dziadków a
      nie na rodziców. ;D
    • cloclo80 Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 27.07.08, 19:32
      Jeśli zadajesz się z kimś takim uciekaj od niego czym prędzej.
      • ksieni_smutnego_pierdofonu one question 27.07.08, 19:35
        are you nut?
      • idasierpniowa28 Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 27.07.08, 19:38
        cloclo80 napisał:

        > Jeśli zadajesz się z kimś takim uciekaj od niego czym prędzej.

        Ale dlaczego czym prędzej uciekać?
    • ksieni_smutnego_pierdofonu Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 27.07.08, 19:34
      oczywiście, że może. nie daj sobie wmówić, że potrzebna ci jest terapia,
      najczęściej jest to wyciąganie kasy od klientów
      • swinkababe Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 28.07.08, 02:49
        może, ale jesli akurat nie jest to czasami terapia może być jedynym wyjściem.
        Zresztą nie wiem. Nie byłam na terapii.
    • tygrysio_misio Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 27.07.08, 19:40
      moze..bo na dziecko wplywaja nie tylko rodzice , ale ten np znajomi ze szkoly i
      z podworka

      takie dziecko wcale nie musi przebywac z takimi rodzicami..moze uciekac od nich
      na dwor i wtedy byc az namiar towarzyskie....tak zwane przegiecie w druga strone
    • wyssana.z.palca Re: szczęście rodziców a szczęście dorosłego dzie 27.07.08, 20:01
      a gdzie jest powiedziane, ze dzieci zawsze sa jakims kserem rodzicow?

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka