arsmenik
05.01.09, 10:09
..to iż bardzo często zdarza się że kobiety z facetami miłymi lecz bez polotu
zrywają bez mrugnięcia okiem. Później nachodzi ich wyrzut sumienia i zaczynają
się zastanawiać "..czy dobrze zrobiłam, ale on taki nijaki jakiś.."
Ale jeżeli ten sam facet fundowałby tej panience emocje zarówno te dobre jak i
te złe typu "zbyt krótka smycz :)" to wtedy panienka czesto zastanawia się
"..może się zmieni i będzie fajnie.."
Zobaczcie jak sporo kobiet chciałoby się wyrwac od gnojków kryminalistów,
pijaków itp szmalcu którzy tylko potrafią taką kobiete do parteru sprowadzic i
dusic emocjonalnie.
osobiscie znam przypadek typu "kobieta po trzech nieudanych związkach z
facetami raczej spokojnymi a obecnie z pijakiem który na dzień dobry
wyzwizkami wita swoja damę" Nie raz i nie dwa płakała że chciałby skończyc że
sie męczy ale ona go KOCHA.
Po raz kolejny powtórze i w tym coś jest - kobiety mają w sobie geny
praprzodków ponieważ wieksza część lubi jak sie je traktuje typu "maczugą w
łeb, za włosy i do jaskini".