sibeliuss 07.03.08, 09:13 Ostał się Dom Książki na Kondratowicza i Empik w CH Targówek. Trochę mało. Czy ludzie z Bródna nie czują głodu czytelnictwa? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
pieskuba Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 09:19 no normalnie padnę ze smiechu :o) Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 12:50 pieskuba napisała: > no normalnie padnę ze smiechu :o) A co Cię tak ucieszyło? Odpowiedz Link
f.l.y Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 13:04 ci zza trasy kupują w carrefourowskim EMPiKu, a jak nie ma - zamawiają albo jadą do EMPiKu w Panoramie.. punkt z książkami wewnątrz carrefoura nie nazwałabym księgarnią.. ostatnio byłam mile zaskoczona jadąc ul.Młynarską (Wola) że spożywczy zamieniono na księgarnię... Odpowiedz Link
pieskuba Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 14:04 Śmiech to nie zawsze radość, sibeliusie. Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 14:46 Nie śmiałem się nigdy z bólu. Wracając do tematu, cóż śmiesznego napisałem? Odpowiedz Link
pieskuba Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 18:27 Wyrażenie "głód czytelnictwa" w okolicy, gdzie normą są domy, w których nie ma innych książek poza telefoniczną i encyklopedią. I może kilkoma lekturami szkolnymi. Odpowiedz Link
pieskuba Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 19:52 A tak na marginesie dodam, że mi też brakuje księgarni w pobliżu. Na szczęście z pracy mam niedaleczko do księgarni Żeromskiego na Bielanach. Dużej i dobrze zaopatrzonej :o) Odpowiedz Link
szymciolo1 Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 11:22 W samym careforze też kupisz, a po za tym jest mnóstwo bibliotek na Bródnie. No chyba, ze się jest mieszkańcem białołęki zza trasy, to dla nich najbliższe są na tarchominie ))))))))))))) Odpowiedz Link
mmujer I do tych co są..... 07.03.08, 16:26 ...mało kto zagląda. A ci "głodni" to gdzie indziej się posilą. Odpowiedz Link
sibeliuss Re: I do tych co są..... 07.03.08, 21:20 Zawartość Domu Książki ostatnio uległa poprawie. Odpowiedz Link
panda74 Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 17:19 Ja mam tylko nadzieję, że nie zamkną Domu Książki... Faktycznie klientów jak na lekarstwo Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 21:23 Położenie księgarni nie jest najszczęśliwsze. Odpowiedz Link
monika.zal Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 19:23 czy sibeliuss jest kawalerem??? jesli tak to rzeczywiście może wydawać pół pensji na ksiązki. malżeństwo z dwójką dzieci /jak u mnie/ zarabiające 'zwykła' kase i spłacające kredyt na mieszkanie bywa 2x w miesiacu raczej tylko w bibliotece - dzieciaki częściej Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 07.03.08, 21:25 Sibeliuss przede wszystkim gospodaruje kasą i nie chwyta pięciu srok za ogon, a stan cywilny nie powinien mieć wpływu na kulturę. Odpowiedz Link
pieskuba Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 08.03.08, 14:38 Tu chyba nie chodzi o stan cywilny, raczej o liczbe osob na utrzymaniu. To miewa wplyw na dostepnosc kultury. Fakt, ksiazki sa drogie. Odpowiedz Link
f.l.y Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 08.03.08, 16:32 czasami miłośnik czy miłośniczka literatury woli kupić książkę a zjeść chleb ze smalcem mówię za siebie Odpowiedz Link
pieskuba Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 08.03.08, 21:56 Milosnik tak, dziecko milosnika na takiej diecie raczej nie skorzysta :o) Odpowiedz Link
f.l.y Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 09.03.08, 11:21 to też miłośnik lit. ma strawę dla ducha, a reszta rodziny schabowego.. Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 09.03.08, 14:46 Niektórzy planują rodzinę, innym rodzą się dzieci. Odpowiedz Link
f.l.y Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 09.03.08, 16:30 są też tacy, co planują dzieci, nie planując rodziny... Odpowiedz Link
pytanie8 Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 15:40 ... i tacy, co nie planują ani rodziny ani dzieci... Lepiej nie przeliczać dzieci na pieniądze... Odpowiedz Link
pieskuba Sibeliuss... 09.03.08, 18:01 W poprzednim wcieleniu byles bardziej sympatyczny. Przeszczepiles sobie osobowosc razem z nickiem? Odpowiedz Link
monika.zal Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 08:38 powiem to dzieciakom haha / naprawde szczery smiech, nie ironia/ Odpowiedz Link
monika.zal Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 08:43 f.l.y napisała: > czasami miłośnik czy miłośniczka literatury woli kupić książkę a zjeść chleb ze > smalcem > > mówię za siebie powiem to dzieciakom haha / naprawde szczery smiech, nie ironia/ > Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 11:38 f.l.y napisała: > moniko każdemu wg potrzeb ) > Ze wszystkim w życiu? Odpowiedz Link
f.l.y Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 11:51 ze wszystkim co by się chciało, to się chyba nie da raczej.. ale jeśli na ileś tam można i się chce, to czemu nie? Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 11:53 A mi czasami jakoś tak mało, i mało i mało... Chyba bywam nienasycony. Odpowiedz Link
f.l.y Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 12:01 nienasycenie...temat rzeka, nie tylko w literaturze.... Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 15:22 To tak jak z głupotą ludzką, nie ma granic, szczególnie u niektórych. ps. czy mi się wydawało, czy D. powróciła? Odpowiedz Link
f.l.y Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 22:23 (...) nie pytaj mnie... o czym mówić mam? za dużo na jeden raz... co chcesz wiedzieć znów? ach, nie mów tylu słów.. /"Lepiej nie pytaj" P.Szczepanik/ Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 11.03.08, 09:28 Życie nie lubi monotonii. Odpowiedz Link
f.l.y Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 11.03.08, 12:42 nie będę się upierać, że nie jak tak... Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 11.03.08, 13:29 Zieleni się młody las ciepłą wiosną. Czas okaże co z tego wyrosło. Odpowiedz Link
olajosz Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 08:30 Ilość zakupionych książek ma się nijak do poziomu kultury osoby kupującej! Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 11:39 Ilość przeczytanych książek poszerza ilość posiadanej wiedzy. Odpowiedz Link
pytanie8 Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 15:36 sibeliuss napisał: > Ilość przeczytanych książek poszerza ilość posiadanej wiedzy. ... na przykład książek telefonicznych... Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 15:40 Hojarska pisała maturę o roli kobiet w literaturze polskiej na podstawie tabliczek sejmowych i książki telefonicznej Województwa pomorskiego. Odpowiedz Link
anka75 Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 08.03.08, 17:45 jest jeszcze księgarenka na Bartniczej, oraz punkty z książkami na bazarku na Kondratowicza. W jednym z nich sprzedaje Pan, z którym zawsze można miłą pogawędkę o literaturze uciąć. Ale faktycznie księgarni za dużo nie mamy. Mnie to jednak nie dziwi. Ceny książek są wysokie, więc ja na przykład staram się znajdować książki jak najtaniej- i kupuję je przez internet, najchętniej w empiku i merlinie. Często korzystam z różnych promocji i zniżek i dzięki temu mogę kupić więcej za mniej. Poza tym zaspokajam mój głód czytelnictwa w bibliotekach. Moje ulubione- dziecięca i dla dorosłych na Rembielińskiej- mają spory wybór nowości, również po angielskuI, oczywiście, korzystam z prywatnych biblioteczek moich przyjaciół- maja biblioteczka również jest dla nich otwarta Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Księgarnie, a raczej ich brak. 10.03.08, 08:30 Poza biblioteką przy Rembielińskiej 8A korzystam z tej przy św. Wincentego 64. Odpowiedz Link
pytanie8 po co czytać? 10.03.08, 15:47 Mogę małe pytanko? Jaki jest cel czytania? Żeby nie rzuciło się na mnie od razu stado oświeconych, wyjaśnienie: ja lubię czytać literaturę, bardzo. Nie mam na to zbyt wiele czasu, nad czym ubolewam... Ale lubię też zadawać proste pytania. (Być może to nie temat na to forum, ale co tam...) A więc: po co czytacie (książki)? Odpowiedz Link
sibeliuss Re: po co czytać? 10.03.08, 17:14 Beletrystykę - żeby oderwać się od rzeczywistości, resztę dla poznania. Odpowiedz Link
anka75 Re: po co czytać? 10.03.08, 21:44 Ja chyba po prostu jestem od dzieciństwa ciężko uzależniona... Jak się w autobusie zorientuję, ze zapomniałam książki lub gazety, to mam autentyczne objawy odstawienia... A poważnie- jak można by było żyć bez czytania??? Odpowiedz Link
sibeliuss Re: po co czytać? 11.03.08, 09:31 Czyli jest ktoś tak zbączony jak ja Co teraz czytasz? Odpowiedz Link
sierratequila Re: po co czytać? 11.03.08, 13:39 najwyraźniej mieszkańcy Bródna nie są tak spragnieni książek i wiedzy, co nowej fryzury i mocnej opalenizny- sądząc po ilości salonów fryzjerskich, manicure i solarium jesteśmy najelegantszą dzielnicą Odpowiedz Link
sibeliuss Re: po co czytać? 11.03.08, 16:43 Od jakiegos czasu patrzę na palce kobiet, jak można nosić 10 cm łopatki z PCV upstrzone plastikowymi diamencikami - chyba taka niuta ma w domu służbę. Odpowiedz Link
sibeliuss Re: po co czytać? 11.03.08, 17:21 Elegancję Kathleen Tessaro - trochę "babska", ale czyta się przyjemnie. Odpowiedz Link