Dodaj do ulubionych

Nowy Zarządca Nieruchomości-Kondratowicza

13.04.09, 22:16
Czy kogoś może interesuje nazwa nowej firmy która będzie wami
administrować ,a może nazwisko administratora.
To nie żart .
Uważajcie żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę .
Obserwuj wątek
    • smootek Re: Nowy Zarządca Nieruchomości-Kondratowicza 14.04.09, 08:57
      Bądź lepszy niż jesteś. Napisz coś więcej smile Demony przeszłości
      wracają w Święta?
    • pieskuba Re: Nowy Zarządca Nieruchomości-Kondratowicza 14.04.09, 09:53
      Mnie interesuje. Napiszesz coś więcej?

      pies
      • dobry-cham Re: Nowy Zarządca Nieruchomości-Kondratowicza 14.04.09, 20:24
        napiszę tak :od dłuższego czasu ktoś z bloku usilnie pracuje nad
        tym .
        Są na tym forum osoby które będą chciały to zagadać .
        Powtórzę przez przypadek znam te plany .
        Niestety z pewnych względów napiszę to w przyszłym tygodniu .
        A narazie tylko tyle>>>> nie wszystko złoto co się świeci ????
        Uważajcie
        • pieskuba Re: Nowy Zarządca Nieruchomości-Kondratowicza 14.04.09, 22:53
          Jestem raczej kiepska z szarad. Nie potrafię zachować ostrożności,
          gdy ostrzeżenie jest zaszyfrowane :o(((
        • smootek Do Magratt, Zygi, Rysie, i innych :) 15.04.09, 00:51
          Jeśli zagląda tu jeszcze grupa inicjatywna ds. powołania Wspólnoty
          to bardzo proszę o jakieś informacje. Nie lubię teorii spiskowych,
          nic groźniejszego niż to co się tu stało stać się niemoże, choć
          oczywiście mogę wyobrazić sobie 1000-krotną podwyżkę czynszu smile na
          papierze.
          Czuję się ostrzeżony, ale nawet jeśli powołana została spółka
          dedykowana do zarządzania K-18 przez niepowołane osoby, to forma
          zawiadomienia również jest mało etyczna, tak na marginesie. Nic
          oprócz zamieszania i podbicia emocji nie wnosi.
          Pewnie, że dochody z zarządzania nieruchomością w niepewnych czasach
          są pewne i mogą być łakomym kąskiem dla wielu, tak jak miejsca po 2
          tys, w wielopoziomowym, i tak jak miliony stąd wyprowadzone i
          zampomniane, były kiedyś intratnym interesem dla VirPrimu i
          Kartechu. Tylko co mamy zrobić z taką wiedzą dziś? Że ktoś się
          będzie napawał mówiąc - a nie mówiłem, że tak będzie? Jak ktoś coś
          wie - niech mówi teraz.
          Jakoś wolę wierzyć, że tak do końca to nie damy się ponownie
          przekręcić bardziej, ale może to moja naiwność?
          • dobry-cham Re: Do ...... 15.04.09, 08:02
            proszę o kilka dni cierpliwości .Zapominacie o innych mozliwościach .
            Poprzedni zarządca "jadł chochlą" przez rok-dwa ,a drugi
            będzie "jadł łyżeczką" przez kilka-kilkanaście .
            Wiecie co to "zaufane "firmy .........droższe od tych co na rynku o
            50-100 i więcej procent.
            Przepraszam że jeszcze nie teraz ,ale nie wiem czy te zainteresowane
            osoby na forum to nie te (przypadkiem ) które nad tym tematem
            pracują by doszedł do skutku ????
            • smootek Re: Do ...... 15.04.09, 09:02
              Czekamy. Zaufane firmy wciągnęły nas w to bagno. Syndyk zwolnił
              ludzi, nie naprawił antresoli, nie obniżył czynszu i sprzedał
              miejsca po 2tys. bez należytej informacji.
              Ciekawe, jaki udział w czynszu jest jego dochodów, a jaki idzie na
              realne zarządzanie i koszty utrzymania nieruchomości?
              Bez jawnego przetargu i porównania ofert kilku firm zarządzających
              okolicznymi i dalszymi budynkami w mazowieckim nie ma co podpisywać
              żadnych umów. Zresztą kto dziś moze to zrobić?
              • dobry-cham Re: Do ...... 16.04.09, 18:11
                i to co piszesz to dowód na to ,że jesteś /ście wsółwłaściicielem
                nieruchomości a nie masz pojęcia jakie masz prawa .
                Kłania się do przeczytania USTAWA O WŁASNOŚCI LOKALI.
                Ty masz prawo wiedzieć /dostać informacje które cię interesują .
                Jeżeli chcesz zobaczyć jak pracuje "inna "firma zarządzająca to
                popytaj ludzi ze Skarbka z Gór.
                Mają ciekawą sytuację.
                Za kilka dni napiszę o waszej sprawie
                • smootek Re: Do ...... 17.04.09, 00:48
                  popytam, znam nawet kogoś z zarządu wspólnoty - będę miał pewne dane
                  i liczby smile O co konkretnie mam pytać? Jakie są zarzuty wobec tej
                  firmy i jak się nazywa? Jak się dowiem - napisszę. Tylko muszę
                  wiedzieć o co pytać...
                  • smootek Re: Do ...... 19.04.09, 22:34
                    No i co z tą straszną firmą, co ma być gorsza od tegoc o co jest złe?
                    Na Skarbak z Gór obfitość firm zarządzających. Dopytałem o jedną.
                    LIDAR. Akurat z nią nie ma kłopotów - ponoć radzi sobie i Wspólnota
                    w miarę zadowolona. A jak się nazywa ta nasza przyszła firma?
                    Dowiemy się?
                    • dobry-cham Re: Do ...... 20.04.09, 07:30
                      coś słabo się rozglądałeś/łaś na Skarbka z Gór.
                      Jeśli chodzi o tę firmę . wiesz już od zarządu jakie są propozycje ??
                      Nie wydaje ci się że prosisz "wilka o pilnowanie owiec".
                      Dziś podpowiedz :
                      firma działa max 2 lata ( to nie dużo ale na początek )
                      • pieskuba Re: Do ...... 20.04.09, 09:32


                        Dobry Chamie - jak widzisz, nikt nie zgadł, co masz na myśli a skoro
                        wiesz, to podziel się wiedzą!! Jeśli nowa firma administrująca ma
                        być dla nas utrapieniem i nieszczęściem to napisz WPROST i TERAZ co
                        wiesz, i dlaczego uważasz, że to dla nas źle. To co robisz jest bez
                        sensu i głupie, bo nadal nic nie wiemy a Ty nadal grasz tajemniczego
                        don Pedro. W ten sposób donikąd nie dojdziemy.

                        Jeśli nieszczęściu można zapobiec i ten jedyny raz można być mądrym
                        PRZED szkodą to czemu tylko kraczesz zamiast udzielić prostej
                        informacji?
                        --
                      • smootek Re: Do ...... 20.04.09, 10:34
                        Nic nie wiem. W przeciwieństwie do Ciebie. Znajomi ze Skarbka z Gór
                        znają firmę, o której pisałem i są z niej zadowoleni. Nic więcej nie
                        wiem i nie wybieram się do Krainy Deszczowców smile
                        Jeśli chcesz coś napisać, poza sianiem zamętu i karmieniem swego
                        narcyzmu - to pisz. Jeśli nic dobrego dla wszystkich z tego nie
                        wynika - rób co chcesz.
                        • lokator-0 Re: Do ...... 20.04.09, 12:45
                          Witam z tego co wiem to o ile sie nie mylę to w lutym b.r. syndyk
                          złozył do sądu na Terespolskiej wniosek o ustanowienie zarzadcy
                          naszej nieruchomości.
                          Ponieważ zainteresowanie włascicieli lokali wyborem zarzdu, który
                          wybrałby zarządcę naszym budynkiem delikatnie mówiąc jest zadne, to
                          prawdopodobnie sąd ustanowi nam zarządcę (z wszystkimi tego
                          konsekwencjami. Jeżeli ktoś na mozliwości dobrze by było ustalić ne
                          sprawy w sądzie i ewentualny termin rozprawy abyśmy mogli -kto by
                          był zainteresowany- wyrazić swoje zdanie w sadzie.
                          • smootek Re: Do ...... 20.04.09, 13:27
                            No i to jest ważna informacja smile

                            • smootek Re: Do ...... 28.04.09, 23:56
                              No i co z tym Zarządcą?
                              • smootek Re: Do ...... 08.05.09, 16:23
                                Hop - hop? No i mieliśmy czuć się wstrząśnięci i dotknięci? A tu
                                cisza.
                                • lokator-0 Re: Do ...... 05.10.09, 09:49
                                  Witam
                                  sprawa w sądzie o zarządcę przymusowego jest na etapie finishu -
                                  pozostało tylko wydanie postanowienia przez sędziego. (sygn akt II
                                  NS 290/09 - II wydz. cywilny Praga północ ul. terespolska 15A).
                                  Syndyk wskazał na zarządcę przymusowego Pana Tomasza Żukowskiego
                                  zam. 02-157 Warszawa, ul. Dwudziestolatków 1.
                                  Warto poszukać w internecie jaki to fachowiec od zarzadzania i
                                  wspólnot.

                                  • smootek Re: Do ...... 05.10.09, 11:11
                                    No jest nieźle:
                                    artykuły papiernicze, maszyny biurowe, maszyny papiernicze, papier,
                                    pośrednictwo handlowe smile
                                    www.zumi.pl/4059,TOM._Tomasz_Zukowski,Warszawa,firma.html
                                    Drugi adres:
                                    www.zumi.pl/1343201,Tom._Tomasz_Zukowski,Warszawa,firma.html
                                    I strona www powalającą treścią i profesjonalizmem:
                                    www.tom.org.pl/
                                    Nurkowanie - BATYSKAF - Klub Płetwonurków:
                                    www.kdp-pttk.org.pl/?go=consect&id=9&menu_id=2
                                    Nic o kompetencjach w zarządzaniu nieruchomościami.

                                    Możemy oprotestować takie zgłoszenie syndyka osoby bez kwalifikacji?
                                    Słowem nowa era - Chata Wuja Toma


                                    • smootek Re: Do ...... 05.10.09, 11:29
                                      I jeszcze jeden link:
                                      www.ktokogo.pl/Ryszard_Zakrzewski#9ec186965fc49fdbd04a9cd1a24b1b1a
                                      • smootek Re: Do ...... 05.10.09, 11:31
                                        I jeszcze jeden - ciekawe, bo ten człowiek jest obecnie w
                                        Stowarzyszeniu Syndyków... i jednocześnie chyba kiedyś miał biuro
                                        doradztwa podatkowego - co padło - bo kompetencji w nim nie było:
                                        www.ktokogo.pl/Krzysztof_Truchel#86151d61f1dff5000b47b9433771c7d7
                                    • lokator-0 Re: Do ...... 05.10.09, 12:25
                                      trudno mi powiedzieć czy można to oprotestować. Jak widać skoro nie
                                      zostaliśmy jako właściciele nieruchomości nawet przez sąd
                                      powiadomieni o sprawie to może być problem - trzeba by zapytać
                                      prawnika.
                                      Ważniejsze jest co innego. dopóki nie ma postanowienia należałoby
                                      spróbować złożyć do sądu kontr propozycję zarządcy - konkretną
                                      osobę - bo inaczej sąd mając tylko jednego kandydata napewno go
                                      zatwierdzi.
                                      sprawa jest bardzo pilna bowiem o ile decyzja jeszcze nie zapadła to
                                      zapadnie na dniach.
                                      • smootek Re: Do ...... 05.10.09, 12:37
                                        Tylko MY - TU znaczy Nikt sad
                                        Nie wiem - chyba oficjalnym i najpoważniejszym ciałem w kilku ciałach
                                        jest Zarząd. Jeśli Syndyk mógł - to może i Zarząd powinien. Nie
                                        wyobrażam sobie, by kilkudziesięciu lokatorów biegło na Terespolską.
                                        Ciekawe, czy to się dzieje na posiedzeniu, na które można wejść?
                                        Wśród lokatorów są prawnicy, aktywni - może niech się wypowiedzą -
                                        zanim nie będzie za późno. Będzie nami rządził Pan TOM od maszyn
                                        papierniczych. A nurkowanie jest drogim sportem.
                                        Tak przy okazji - fajnie być dożywotnim prezesem - a wszystko wg KRS
                                        zaczęło się u nas - czyli w firmie 4:
                                        www.ktokogo.pl/Grzegorz_Mu%B6ko
                                        www.ktokogo.pl/Stefan_Pokorski#7d60250cfb77b05e2e6d9dc0acb00a6b
                                        www.ktokogo.pl/Barbara_Popek#ca6f08f4f2dfa8fba36d39d947ffce25
                                        www.ktokogo.pl/El%BFbieta_Wardak#4acff4b324dbf35548a03ca4a52a51b3
                                        www.ktokogo.pl/Jan_Osi%F1ski#594447770b551fdee34b09148e738b09
                                        • lokator-0 Re: Do ...... 05.10.09, 12:45
                                          nie ma rozpraw, sędzia bierze papiery, czyta wydaje zarządzenia dla
                                          stron postepowania a na koniec wydaje postanowienie.
                                          • smootek Re: Do ...... 05.10.09, 12:49
                                            Ciekawe, czy zna sprawę - czy wie, ile kasy stąd wypłynęło i że
                                            wszystko się rozpłynęło.
                                            A z tego sprawozdania wynika, że znowu się uzbierało. Tylko kto się tą
                                            kasą od nas teraz podzieli?
    • chabakus Re: Nowy Zarządca . 08.10.09, 09:19
      czytam wątek i >>>>jeśli mogę doradzić to .
      Widzę że wszyscy narzekają ,ale najlepiej żeby robotę zrobił KTOŚ
      ale nie JA.
      Czy wy znacie się .czy wy wiecie kto jes waszym sąsiadem.czy po
      za "dzień dobry" macie jakiś kontakt między soba .
      Jeśli macie zarząd nieruchomości to widać że jest nieskuteczny.
      Zmieńcie na osoby którym będzie się chciało "wyprostować sprawy ".
      Wiem że kilku prawników ,księgowych u was mieszka .
      Ustalcie spotkania mieszkańców np 2 (dwa) razy w miesiącu na których
      postanowicie co robić dalej gdy....
      dzięki temu nie będzie plotek że zarząd nie złożył skargi choć
      wiadomo że powinien.(to wy będziecie ustalać )
      Jeśli chodzi o syndyka to :
      Sam chciałbym mieć takie zajęcie .Niezależnie czy jest lepiej czy
      gorzej PENSJE (I TO NIE MAŁĄ MAM).zarządzam -
      • smootek Re: Nowy Zarządca . 08.10.09, 10:15
        Dziękuję smile I tak delikatnie to powiedziałeś - co jest tu smutną
        prawdą od lat. Moim skromnym zdaniem najlepiej, gdyby choćby
        doradzały tym społecznikom Ci co się na sprawach zarządzania i
        księgowości znają. Może jednak się zdecydują?

        W innej sprawie: Po lekturze tej opinii w sprawie finansów rodzi się
        pytanie - czemu jest tak źle z tymi remontami - jak tak świetnie
        sobie w papierach syndyk radzi? Gdy znamy wersję papierową i
        faktyczną - czy możliwe jest podważenie takiej opinii?

        Może ktoś jeszcze coś napisze? Mnie wkurza, że kiedyś swobodnie
        oddaliśmy naprawdę dużo kasy (której nikt już nie szuka dziś - a
        szkoda) - a dziś pozwalamy na to dokładnie tak samo jak kiedyś sad
        • smootek Re: Nowy Zarządca . 08.10.09, 21:47
          No może ktoś wieczorową porą siedząc przy maszynie coś napisze reszcie?
          Z tych, co wiedzą więcej smile
          • chabakus Re: Nowy Zarządca . 09.10.09, 00:25
            decydując się na wejście do Zarządu trzeba miec niestety "twardą
            skórę".Niestety bywa tak że niezależnie co się zrobi to zawsze będą
            tacy którzy (to ci co nie przychodzą na zebrania)będą narzekać i
            zawsze wiedzieć wszystko lepiej.
            A jeśli chodzi o prawników to :
            jeśli ktoś na nich psioczy (po wizycie w kancelarii),to im to za
            przeproszeniem wisi i powiewa .Są anonimowi.
            Decydując się na działanie u siebie niestety nie >>>>>> i to jest
            przyczyna .
            I jeszcze jedno >>>> tracąc kilka godzin w miesiącu
            na "społecznictwo" tracą nie czas wolny tylko pieniądze.
            Niestety takie czasy że pieniądz rządzi światem .
            Oj mało zostało już bezinteresownych ludzi chcących pomóc innym
            • smootek Re: Nowy Zarządca . 09.10.09, 01:09
              Czyli:
              - z obawy przed narzekającymi - a nic nierobiącymi
              - ze strachu przed brakiem anonimowości
              - ze względu na brak kasy
              - prze niechęć do społecznictwa

              Będzie jak było - i swobodnie każdy będzie mógł się nieźle wzbogacić
              na nas, o ile znajdzie dojścia.
              • smootek Re: Nowy Zarządca . 10.10.09, 08:39
                Może weekend najbardziej zajęci prawnicy mają więcej czasu i coś
                napiszą?
                • smootek Re: Nowy Zarządca 14.10.09, 14:18
                  I do dziś nikt z Grupy Inicjatywnej, Zarządu czy ekspertów niezależnych
                  niczego nie ustalił? Czy tylko nie napisał smile Wiadomości z zeszłego
                  tygodnia intrygujące - może groźne dla nas. I cisza.
                  • smootek Re: Nowy Zarządca 18.10.09, 21:34
                    I ponawiam prośbę o wieści tych, co wiedzą więcej. Czy rzeczywiście
                    wniosek o zarządcę "z urzędu" został złożony przez syndyka - w
                    osobie rzeczonego "papierniczego" przeedsiębiorcy - czy też nie?
                    • lokator-0 Re: Nowy Zarządca 20.10.09, 14:45
                      Tak jak pisałem wcześniej wystarczy zadzwonić do sekretariatu sądu
                      aby dowiedzieć się na jakim etapie jest sprawa - patrz czy zostało
                      wydane postanowienie przez sędziego, lub udając sie do sądu mozna
                      zajrzeć do akt sprawy.
                      • smootek Re: Nowy Zarządca 21.10.09, 09:20
                        www.srpragapolnoc.pl/wydzial_9.php
                        Miła Pani udziela informacji 022 5091 689.
                        • smootek Re: Nowy Zarządca 22.10.09, 12:06
                          A od dziś zmiana numeru Sekretariatu Wydziału IX: 022 50 91 692
                          Na razie żaden wniosek o ustanowienie przymusowego zarządcy w osobie
                          T.Ż. - jak pisał ktoś nie został złożony (nie ma go w aktach
                          sprawy) - a w związku z tym - nie mogło się odbyc posiedzenie i
                          wydanie decyzji. Przynajmniej tak twierdzi sekretariat i osoba
                          zajmująca się sprawą od początku. Dzwońcie i pytajcie.

                          Ktoś robi zamieszanie. Albo ktoś inny wsadził wniosek do niszczarki
                          a nie do biura podawczego smile po tych postach.
                          Prawdy pewnie nie odkryjemy. Kotś się wypowie?
                          • sbmzm Re: Nowy Zarządca 26.10.09, 15:16
                            Wniosek nie został złożony do sądu gospodarczego tylko sądu
                            cywilnego rejonowego dla warszawy Praga - Północ II NS 290/09.
                            Tak na marginesie to wystarczy podać sygnaturę akt dzwoniąc do sadu
                            aby wskazali odpowiedni wydział gdzie akta się znajdują.
                            • smootek Re: Nowy Zarządca 27.10.09, 12:33
                              Czemu sprawę Zarządcy przymusowego rozpatruje inny wydział? Czy to
                              sprawa niezwiązana z procesem upadłościowym i ze względu na to, że
                              dotyczy zwykłego obywatela tam trafia? Wg nazwiska osoby, której
                              wniosek dotyczy - bo taki podział wydziałów - jak widziałem?

                              Kto mam moc prawną w składaniu takich wniosków - czy w naszej
                              sytuacji tylko syndyk? To ogromna władza móc rekomendować nikomu
                              nieznaną osobę do zarządzania nieruchomością - bez zapytania tych,
                              którzy mają być zarządzani.

                              To też źródło nadużyć - bo rodzi podejrzenie o korupcję - takie
                              zgłoszenie nie spada z nieba na osobę, która nie może wykazać się w
                              żadnej mierze doświadczeniami w zarządzaniu nieruchomościami.
                              A półtora miesiąca później mamy audyt księgowy, który wykazuje spory
                              majątek zgromadzony na koncie. Syndyk jest/powinien raczej/ być tu
                              gościem - a właścicielami jesteśmy my.

                              Jeśli Sędzia zgodzi się na rekomendację, syndyk zniknie - to czy
                              mocując na stanowisku swego poplecznika nie oczekuje wyrazów
                              wdzięczności?
                              I jeśli tak się dzieje po każdej sprawie upadłościowej - to moje
                              gratulacje...
                              Kto i jak powinien to kontrolować/nadzorować?
                              Zarząd ma pisać do CBA?
                              Co mogą robić właściciele, by sprawa wyboru zarządcy odbyła się na
                              zasadach rynkowych - transparentnie?
                            • smootek Re: Nowy Zarządca 02.11.09, 14:49
                              Ktoś zadzwoni do II Wydziału Cywilnego w Sądzie i napisze, czy
                              wniosek o przymusowego zarządcę złożony?
                              Ja zadzwoniłem do Wydziału IX - gdzie nikt o sprawie nie słyszał.
                              Mogę oczywiście zadzwonić i do II. - ale może ktoś by się też
                              odważył?
                              Bo tak to jest z tymi inicjatywami, że sporo szumu i oburzenia - a w
                              działaniach kiepsko.
                              Zresztą - rozumiem, ze jak ktoś TU pisał, że wniosek złożony - to wie
                              o tym i pewnie tak jest. Nawet jak to potwierdzimy (choć jak widać
                              trudno smile - to co dalej? Może SBMZM albo ktoś inny - odważny coś
                              napisze reszcie - zanim ten przymusowy zarządca wkroczy.
                              • sbmzm Re: Nowy Zarządca 03.11.09, 09:28
                                w dniu 26.10.2009 r sędzia wydał postanowienie o ustanowieniu
                                zarządcy przymusowego nieruchomosci wspólnej w osobie p. Tomasza
                                Żukowskiego z wynagrodzeniem 4000 zł/ mieszięcznie.
                                Dokumenty w tej sprawie wczoraj roznosił listonosz, więc jeżeli
                                kogoś nie było w domu to ma avizo do odbioru na poczcie na
                                chodeckiej.
                                Postanowienie nie jest jeszcze prawomocne, ponieważ przysługuje od
                                niego apelacja,na która mamy 2 tygodnie od daty doręczenia.
                                Dzisiaj o godz 17 syndyk chce przekazać zarzadzanie nowemu
                                zarządcy.Ciekawe czemu tak szybko nie czekając na ewentualne
                                apelacje - chyba warto przyjśc dzisiaj i poznać nowego zarządcę.
                                • sbmzm Re: Nowy Zarządca 03.11.09, 10:24
                                  Postanowienie:
                                  fotoforum.gazeta.pl/5,6,84467,sbmzm.html
                                  miłej lektury
                                  • smootek Re: Nowy Zarządca 03.11.09, 22:48
                                    Co proponujesz? Mamy szansę zlożyć protest?
                                    Proponuję do czwartku-piątku sformulowanie szczegolowego pisma w tej
                                    sprawie - może w zaciszu domowym, bez ujawniania p. Zarządcy
                                    Papierniczemu jego treści TU. Albo i nie. Jak tam wolicie -
                                    powiedzcie.

                                    Wkurza mnie, że nie może zarządzać tym miejsce profesjonalna i
                                    wybrana transparentnie firma zarządzająca - a znowu kolesiostwo za
                                    naszymi plecami odchodzi.

                                    A z drugiej strony - gdy to nie przejdzie - to mamy wreszcie szansę
                                    na wyegzekwowanie wszelkich napraw, usunięcie grzyba itd. Proponuję,
                                    by Pan Zarządca wykazal się swymi kompetencjami nie tylko w
                                    dziedzinie maszyn papierniczych i przeplywu gotówki w stronę osób go
                                    rekomendujących ale i w usuwaniu problemów.
                                    • mickow5 Re: Nowy Zarządca 05.11.09, 10:33
                                      Z tego postanowienia wynika, że sąd nie oceniał kwalifikacji osoby
                                      wyznaczonej do zarządzania nieruchomością tylko ją po prostu
                                      wyznaczył do sprawowania tej funkcji - chore prawo.
                                      Czytając dalej nasuwają sie wątpliwości.
                                      Co w przypadku kiedy nowy zarządca będzie chciał dokonać czynności
                                      przekraczającej zakres zwykłego zarządu ?
                                      Ustawa mówi (art. 22 ust 1)o wyrażeniu zgody przez właścicieli w
                                      formie uchwały ale skoro sąd podjął za nas decyzję w kwestii
                                      zarządcy to przypadkiem czy nie będzie tak, że bedzie podejmował
                                      decyzje w pozostałych sprawach bez rozpatrywania czy są
                                      merytorycznie słuszne czy tez nie.
                                      Druga wątpliwośc to czynności syndyka podczas zarządu naszą
                                      nieruchomością. Nie wiem czy sąd miał świadomość co nawywijał syndyk
                                      choćby w kwestii anten telefonii komórkowej (przekroczenie czynności
                                      zwykłego zarządu) czy też w kwestii remontu antresoli. Syndyk
                                      odpowiada za szkodę wyrządzoną na skutek nienależytego wykonywania
                                      swoich obowiązków a nienależyte wykonywanie obowiązków może
                                      obejmować na przykład prowadzenie czynności w sposób niedbały i
                                      prowadzący do powstania szkody w masie upadłości. Czyli jest tak,że
                                      Syndyk nawywijał a nowy zarządca powie "to nie ja" i sprawa jest z
                                      głowy.
                                      • nurencjusz Re: Nowy Zarządca 05.11.09, 11:40
                                        Hmm, ciekawe czy nowy Zarządca się z nami przywita i okresli swoje
                                        plany zarządzania oraz poda jak i gdzie można go zastać.
                                        Zastanawiam się tylko jakie są opłaty za uzytkowanie mieskania w
                                        którym mieszkam.
                                        Ciekawe czy nowy Zarządca zaproponuje jakieś onbniżki czynszu i czy
                                        poda nowe rachunki do wpłat z tytułu eksploatacji miszkania...
                                        Bo wpłacając nadal na podane przez SBM Ziemi Mazowieckiej tak
                                        naprawdę wpłacam komuś za friko a nie Zarządcy.
                                        Ma ktoś pomysł jak to teraz będzie wyglądać?

                                        Pozdrawiam
                                        • smootek Re: Nowy Zarządca 05.11.09, 14:45
                                          Zadajesz poważne pytania - ale chyba nie bardzo czujesz o co TU
                                          chodzi. Zadając takie pytania temu Niby-Zarządcy sankcjonujesz, to że
                                          nagle ma wykonywać tę funkcję. A niby dlaczego?

                                          Że syndyk zgromadził 8 mln. i w marcu namaścił go do tej funkcji,
                                          składając wniosek do sądu - to teraz mamy pytać go kiedy coś tu
                                          naprawi? Syndyk nie potrafił tego zrobić przez lata.
                                          Nie zarządzać tu przyszedł - tylko ma być figurantem do podpisywania
                                          faktur - by kasa sprawnie rozchodziła się do kolejnych firm
                                          sprzątających, remontowych, budowlanych, wymieniających to i tamto.
                                          Bez kontroli. Czy stać nas na to, by nagle zarządzał nami ktoś
                                          znikąd?

                                          I niech nikt mi nie mówi, że trzeba mu dać szansę, zobaczyć - no może
                                          coś tu zrobi... to kiepskie myślenie.

                                          Mam zero tolerancji dla takich standardów robienia biznesu. Wg mnie
                                          nie ma w ogóle miejsca na uwiarygodnienie tego Niby-Zarządcy i
                                          powinno się wykorzystać wszystkie możliwości, by ta decyzja nie stała
                                          się prawomocną.
                                          Bo to jest kolejna farsa, że coś takiego się dzieje i oficjalnie jest
                                          cisza. Smutne to, że jak nawet ktoś na forum coś powie - nadal jest
                                          cisza. Tak jakby nikt nie zdawał sobie sprawy, że będziemy
                                          uczestniczyć za chwilę w odsysaniu kasy wykazanej w tym sprawozdaniu
                                          finansowym: www.kondratowicza18.pl/2009/10/opinia-z-
                                          dzialalnosci-syndyka/
                                          I może to smutne - ale gdzie był ten społeczny Zarząd, gdy to się
                                          działo? Mówienie, że się pracuje społecznie, że tu nikt niczego nie
                                          chce - to tylko pół-prawdy. Bo są ludzie, którzy podpisują listy,
                                          bulwersują się tym czy tamtym. Ale też ufają, że jak ktoś się
                                          podejmuje bycia w Zarządzie - to będzie chociaż informaować o
                                          zagrożeniach, że napisze kotr-wniosek do sądu - lub pójdzie do
                                          Prezesa Sądu z zażaleniem na pracę syndyka - by w innym świetle ten
                                          złożony wniosek czekał na rozpatrzenie. Czemu tak się nie stało? Nic
                                          nie wiedzieliśmy o sprawozdaniu ani o wniosku...

                                          Niby-Zarządca, zanim nim się stał był pewnego dnia, dawno temu już,
                                          zapytany przez Syndyka, czy się podejmie tej funkcji. Od marca
                                          wiedział, że kiedyś sąd ten wniosek rozpatrzy. Jak pojawiło się jego
                                          nazwisko na forum - to nawet dawną stronę firmową posprzątał - czemu?
                                          Już maszyny papiernicze przestały być ciekawe?
                                          To przekreśla jakiekolwiek dawanie szansy czy przyglądanie się temu
                                          jak się ten Pan uczy zarządzania na nas.

                                          MY nie wiedzieliśmy oficjalnie do wczoraj nic. A mogliśmy. Jaki był
                                          problem, by ludzie włączyli się w szukanie uczciwej firmy
                                          zarządzające? Czemu syndyk nic nie zrobił? Przed ogłoszeniem
                                          upadłości była mowa, że SYNDYK miał być wybawcą przed większymi
                                          kłopotami, że został wybrany i polecony. I co przyniosły lata jego
                                          obecności? W tym czasie osiedle WAR-INWEST przy Rembielińskiej, które
                                          straszyło - dokończona pod rządami syndyka ogromną budowę. Ludzie
                                          dopłacili mniej niż tu - choć tam też kasa zniknęła i też był syndyk.
                                          TU - nie udało się ani antresoli naprawić, brama garażowa była
                                          nieczynna pewnie ze 4 miesiące, ogólny nieład i bezprawie. Mniej
                                          etatów - a obniżka czynszu po chyba 3 latach o całe 60PLN! A koniec
                                          panowania syndyka uświetniony taką akcja. Tak miało być i mam
                                          uwierzyć, że jest świetnie?

                                          Niech ten Pan powie dokładnie, czemu to jego z wielu speców od maszyn
                                          papierniczych syndyk wybrał? jak długo się znają i co ich łączy? I
                                          jeszcze - jakie znajduje uzasadnienie merytoryczne, by właściciele
                                          tej nieruchomości właśnie jemu płacili za pracę - nie mając wcześniej
                                          żadnego wpływu na to, że tu jest. Myślicie, że odpowie na te pytania?
                                          Ja szczerze wątpię

                                          W każdej normalnie zarządzanej wspólnocie jest tak, że to właściciele
                                          decydują kto ma nimi zarządzać. Tu jesteśmy traktowani jak banda
                                          naiwniaków, których można przekręcać jak się chce - a która i tak nie
                                          jest/była w stanie nic zrobić. I to ostatnie było/jest prawdą.

                                          Zmierzając do jakiegoś pozytywnego finału - może napiszmy ten
                                          protest?

                                          Razem - to trudniejsze logistycznie - bo trzeba opracować pismo pod
                                          którym wszyscy chętni będą mogli się podpisać - polatać po klatkach
                                          (może nie być już chętnych - po sprawie wspólnoty).
                                          Osobno - tu grozi nam brak koordynacji co do treści - ale przecież
                                          nie musi być zgodności w tym, jakie znajdziemy powody dla
                                          oprotestowania pojawienia się Niby-Zarządcy.

                                          Można też jakiś podstawowy szablon protestu powiesić na stronie, by
                                          każdy mógł go sobie przeredagować jak chce, dopisać swoje argumenty
                                          itd. Może dałoby się to opublikować na stronie oscarka?

                                          Potem tylko dokładny adres, adresat oraz data, do której te protesty
                                          mogą być przesyłane.

                                          I ślijmy pocztą. To może zrobić każdy. Nie wiem, czy to wpłynie na
                                          zmianę decyzji Sądu - ale przynajmniej będzie to jakaś forma protestu
                                          wobec tego co tu się dzieje.
                                          Może SBMZM, MAGRATT, MICKOW i in. znający się na kwestiach formalnych
                                          podsuną argumenty (dwa już się dziś pojawiły w innym wątku).

                                          Trzecia droga - to przesłanie SBMZM wniosków i udzielenie czynnej
                                          pomocy - był taki apel smile Wtedy nasze działania będą mniej widoczne
                                          dla tych, któzy ich widzieć nie powinni - ale może przez to
                                          skuteczniejsze.

                                          Można też pracować nad wersją wspólną i dosyłać indywidualne protesty
                                          - każdy właściciel dostał list.

                                          Rozumiem, że adresatem ma być Nadawca listów, które otrzymaliśmy
                                          wczoraj - czyli Wydział II Cywilny Sądu Rej. dla Pragi-Północ?

                                          Piszcie.

                                      • rysie Re: Nowy Zarządca 05.11.09, 14:37
                                        Odpowiadajac na Twoje pytania: na 10% zarzadca powie to nie ja.
                                        Sad upadlosciowy i sedzia-komisarz nadzorujacy nasza upadlosc
                                        (przewodniczacy wydzialu) mial wiele informacji (ustnie i na pismie)
                                        na temat poczynan syndyka ale co z tego? termin do likwidacji anten
                                        jaki wyznaczyl syndykowi uplynal 1,5 roku temu. od tego czasu
                                        wymienilismy kilka kolejnych pism i co? nic - anteny spokojnie stoja!
                                        skargi na czynnosci syndyka sa ignorowane bo nie dotycza likwidacji
                                        majatku upadlego a zarzadu nieruchomoscia, czym syndyk wyswiadczal
                                        nam niejako grzecznosc bo nie ma tego w zakresie swoich ustawowych
                                        obowiazkow!!!
                                        Z postanowieniem o zarzadcy to rzeczywiscie dziwna (albo jak kto
                                        woli podejrzana) sytuacja bo syndyk wskazal we wniosku kandydata na
                                        zarzadce, ktory - jak piszecie - doswiadczeniem i kompetencjami nie
                                        grzeszy. Sad tylko przyklepal.
                                        Oczywiscie mieszkancy moga zaskarzyc postanowienie, jako podstwe
                                        wskazac chocby fakt, ze nie jest to profesjonalny zarzadca. Inne
                                        braki tego postanowienia tez by sie znalazly. Na pewno warto
                                        sprobowac. Powazniej sad potraktuje wystapienie zborowe (chocby to
                                        nie bylo owo upragnione > 50%).
                                        Jesli chodzi o uprawnienia zarzadcy to sąd uznal że ma prawo do
                                        podejmowania czynnosci zwyklego zarzadu, tj. według utrwalonego
                                        poglądu doktryny - załatwiania bieżących spraw związanych ze zwykłą
                                        eksploatacją rzeczy i zachowaniem jej w stanie niepogorszonym.
                                        W ustawie wymienione sa tylko czynnosci przekraczajace zwykły
                                        zarzad. ustawodawca zaliczyl do nich m.in. (art 22 ust 3 ust. o wł.
                                        lokali):
                                        1) ustalenie wynagrodzenia zarządu lub zarządcy nieruchomości
                                        wspólnej,
                                        2) przyjęcie rocznego planu gospodarczego,
                                        3) ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu,
                                        4) zmiana przeznaczenia części nieruchomości wspólnej,
                                        5) udzielenie zgody na nadbudowę lub przebudowę nieruchomości
                                        wspólnej, na ustanowienie odrębnej własności lokalu powstałego w
                                        następstwie nadbudowy lub przebudowy i rozporządzenie tym lokalem
                                        oraz na zmianę wysokości udziałów w następstwie powstania odrębnej
                                        własności lokalu nadbudowanego lub przebudowanego,
                                        5a) udzielenie zgody na zmianę wysokości udziałów we
                                        współwłasności nieruchomości wspólnej,
                                        6) dokonanie podziału nieruchomości wspólnej,
                                        6a) nabycie nieruchomości,
                                        7) wytoczenie powództwa, o którym mowa w art. 16,
                                        8) ustalenie, w wypadkach nieuregulowanych przepisami, części
                                        kosztów związanych z eksploatacją urządzeń lub części budynku
                                        służących zarówno do użytku poszczególnych właścicieli lokali, jak i
                                        do wspólnego użytku właścicieli co najmniej dwóch lokali, które
                                        zaliczane będą do kosztów zarządu nieruchomością wspólną,
                                        9) udzielenie zgody na podział nieruchomości gruntowej
                                        zabudowanej więcej niż jednym budynkiem mieszkalnym i związane z tym
                                        zmiany udziałów w nieruchomości wspólnej oraz ustalenie wysokości
                                        udziałów w nowo powstałych, odrębnych nieruchomościach wspólnych,
                                        10) określenie zakresu i sposobu prowadzenia przez zarząd lub
                                        zarządcę, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób
                                        określony w art. 18 ust. 1, ewidencji pozaksięgowej kosztów zarządu
                                        nieruchomością wspólną, zaliczek uiszczanych na pokrycie tych
                                        kosztów, a także rozliczeń z innych tytułów na rzecz nieruchomości
                                        wspólnej.
                                        Gdy zarząd nieruchomością sprawowany jest przez osobę wyznaczoną
                                        przez sąd, zarządca taki obowiązany jest w przypadku czynności
                                        przekraczającej zakres zwykłego zarządu uzyskać zgodę wszystkich
                                        współwłaścicieli (w dużych wspólnotach zgodę tę wyraża się w formie
                                        uchwały większości współwłaścicieli).
                                        oczywiscie to tylko teoria a zycie jest znacznie bogatsze bo syndyk
                                        tez nie mial prawa do czynnosci przekraczajacych zwykly zarzad ale
                                        anteny stoja, wozkownia w B1 juz nie jest wozkownia itd...
                                        Bardzo prosze - moze znajdzie sie ktas kto napisze apelacje, ja mam
                                        teraz straszne urwanie glowy dlatego zagladam tu rzadko ale zawsze
                                        chetnie sluze pomoca wink
                                        PS. Swoja droga czy zauwazyliscie ze zarzadca zostal powolany tylko
                                        w odniesieniu do nieruchomosci ktorej nr KW podany jest w
                                        postanowieniu (mieszkania) a co z garazami, piwnicami?
                                        Poza tym pamietajmy ze zarzad spoldzielni nie ma zadnych uprawnien w
                                        stosunku do naszego majatku (czyli udzialow w nieruchomosci
                                        wspolnej) i nie jest i nie bedzie traktowany jak strona w sprawie.
                                        Niezaleznie od zarzadcy powinien byc powolany organ WSPOLNOTY ktory
                                        patrzylby na rece zarzadcy.
                                        • smootek Re: Nowy Zarządca 05.11.09, 14:48
                                          Zaglądaj - jesteś jedną z osób bardziej wtajemniczonych.
                                        • mickow5 Re: Nowy Zarządca 05.11.09, 15:34
                                          "rysie" napisałeś, że co do zarządu "syndyk wyswiadczal nam niejako
                                          grzecznosc bo nie ma tego w zakresie swoich ustawowych obowiazkow!!!"
                                          Czy jesteś tego pewien, że zarządzanie naszą nieruchomością było
                                          tylko grzecznością ze strony syndyka i nie miał on żadnych umocowań
                                          prawnych w kwestii zarzadzania ?
                                          Jeżeli jest tak jak piszesz to byłoby cudownie, gdyz wychodziłoby na
                                          to że wniosek został złozony przez osobe nieuprawnioną i powinien
                                          byc formalnie przez sąd odrzucony. Zgodnie z zapisami ustawy o
                                          własności lokali art 26 ust 1 mowi, że powołanie zarządcy
                                          przymusowego może nastąpić na wniosek każdego z właścicieli (chyba
                                          syndyk nim nie jest), natomiast ust 2 (z którego skorzystał syndyk)
                                          mówi o powołaniu zarządcy przymusowego w drodze żądania przez
                                          dotychczasowego zarządcę nieruchomości, który sprawował zarząd
                                          nieruchomością w dniu, w którym wyodrębniono własność pierwszego
                                          lokalu, i kontynuował zarząd tą nieruchomością przez okres co
                                          najmniej dwóch lat.
                                          Jeżeli jest jak piszesz to zarządcą spełniającym przesłanki
                                          wynikające z art 26 ust 2 lex lata spełnia ostatni Zarząd Wpólnoty
                                          SBM Ziemi Mazowieckiej. Nie wiem jak się ma kwestia sukcesji
                                          Syndyka po upadku Zarządu SBM ZM (nie jestem cywilistą) innymi słowy
                                          czy jest on następcą i kontynuatorem wszelkich działań dotyczących
                                          zwykłego zarządu nad nieruchomością po upadku spółdzielni.
                                          • smootek Re: Nowy Zarządca 05.11.09, 15:54
                                            Jestem pod wrażeniem smile Coś sie dzieje. Może ktoś "w prawie mocny"
                                            zredaguje zarys tej apelacji/prostestu?

                                            Może zatem nie ma sprawy Niby-Zarządcy - i mamy Zarząd w uśpieniu od
                                            kilku lat - tan poprzedni?
                                            • sbmzm Re: Nowy Zarządca 06.11.09, 10:58
                                              Jak napisał rysie
                                              >>Poza tym pamietajmy ze zarzad spoldzielni nie ma zadnych uprawnien
                                              w stosunku do naszego majatku (czyli udzialow w nieruchomosci
                                              wspolnej) i nie jest i nie bedzie traktowany jak strona w sprawie.<<

                                              Mimo to jak już pisaliśmy zarząd spółdzielni zwrócił się do sędziego
                                              komiszrza z wnioskiem o przekazanie mu zarządu nad nieruchomościa
                                              wspólną, na co sędzia komisarz się nie zgodził (byłoto chyba w
                                              okresie wakacji).
                                              W momencie kiedy sąd cywilny zwrócił sie do syndyka o propozycję
                                              zarządcy przymusowego zarząd spółdzielni zaproponował kontr
                                              propozycje osoby, która mogłaby zostać zarządcą przymusowym -
                                              ukończyła szkolenie w zakresie zarzadzania nieruchomościami i zna
                                              mniej wiecej najważniejsze problemy techniczne naszego budynku.
                                              Zwrócił się także do sądu o zatwierdzenie uchwał - śąd może to
                                              zrobić - , które w głosowaniach nie uzyskały wymaganej wiekszosci
                                              50% udziałów co spowodowało by bezprzedmiotowym wyznaczanie zarzadcy
                                              przymusowego. Jak widać sąd nie wziął tych wniosków pod uwagę.

                                              Odpowiadajac na pytanie odnośnie ewentualnych odwołań to każdy z nas
                                              tak jak jest napisane w odpisie ma czas na złożenie go w ciagu 14
                                              dni od dnia doręczenia (liczy sie data stempla pocztowego lub biura
                                              podawczego.)
                                              • smootek Re: Nowy Zarządca 06.11.09, 11:32
                                                To jest bulwersujące co piszesz o tej kontrpropozycji!
                                                Na czym polega wyższość nikomu nieznanemu (poza syndykiem) gościa od
                                                maszyn papierniczych i nurkowania nad osobą rekomendowaną przez
                                                Zarząd i po kursie zarządzania nieruchomościami? Z wiedzą na temat
                                                osiedla.

                                                Moim zdaniem to powinno trafić do tych odwołań. Potrzebna nam na
                                                stronie kopia tego wniosku składango przez Zarząd w tej sprawie jako
                                                kontrpropozycja do wniosku syndyku, by się na nią ew. powołać.
                                                Wymaga to zgody tej osoby, którą Zarząd rekomendował - bo w
                                                proteście możemy też to nazwisko wymieniać. Napisz, proszę, czy
                                                upublicznienie tego wniosku jest możliwe? A Oscarek/admin strony
                                                niech się może wypowie, czy mógłby go powiesić?
                                                Jeśli tak - każdy mógłby sie na taki wniosek, z sygnaturą,
                                                informacjami powołać. Dla mnie brak kompetencji i powiązanie przez
                                                rekomendację z syndykiem, który nie działał na naszą korzyść - to
                                                dwa poważne argumenty, na które warto sie powołać. Są w dodatku
                                                oczywiste smile - bo np. jest zażalenie na antenowe decyzje i decyzja
                                                sądu.
                                                I jeszcze ważna kwestia - czy ta rekomendowana osoba podtrzymuje
                                                chęć bycia Zarządcą przez nas delegowanym - choćby tymczasowo, by
                                                można było spokojnie wybrać firmę zarządzającą?
                                                To tyle konstruktywnych pomysłów ode mnie.
                                                • mickow5 Re: Nowy Zarządca 06.11.09, 14:24
                                                  Cóż zasięgnąłem troche języka w sprawie zarządcy przymusowego no i
                                                  powiem, że nie jest różowo.
                                                  W przypadku zarządcy przymusowego sąd przeważnie powierza czynności
                                                  zwykłego zarządu w koncepcji przyjętej w ustawie o własności lokali,
                                                  a więc upoważnienie do samodzielnego podejmowania wszystkich
                                                  czynności zwykłego zarządu z obowiązkiem uzyskiwania zgody
                                                  właścicieli na podjęcie czynności przekraczającej zakres zwykłego
                                                  zarządu.
                                                  Problemy zaczynają się w przypadku braku wspomnianej zgody
                                                  właścicieli lokali (o co u nas nietrudno) gdyż w takim przypadku
                                                  zarządca przymusowy będzie uprawniony do zwrócenia się do sądu o
                                                  wydanie zezwolenia. Dalej jak wynika z przepisów kodeksu
                                                  postępowania cywilnego, zarządca przymusowy zajętej nieruchomości
                                                  obowiązany jest przede wszystkim wykonywać czynności potrzebne do
                                                  prowadzenia prawidłowej gospodarki nieruchomością (cóz za cudowne
                                                  możliwości). Co najbardziej groźne ma on prawo pobierać wszelkie
                                                  pożytki z nieruchomości, spieniężać je w granicach zwykłego zarządu
                                                  oraz prowadzić sprawy, które przy wykonywaniu takiego zarządu okażą
                                                  się potrzebne.
                                                  No i tak to drodzy Państwo wygląda. Niejako sam sobie odpowiedziałem
                                                  na zadane wczesniej pytanie ale podejrzewałem, że tak to może
                                                  wyglądać.
                                                  W kwestii odwołania od postanowienia sądu to wydaje mi się, że
                                                  jeżeli ma byc przeprowadzana akcja podpisowa (bo chyba bez sensu
                                                  jest żeby każdy pisał osobno) to treść odwołania musi być
                                                  przygotowana najpóźniej do poniedziałku 9 listopada. Z wypowiedzi
                                                  przedstawiciela/li zarządu wynika również, że wręcz konieczna będzie
                                                  współpraca przy pisaniu odwołania. Wcześniejsze działania Zarządu,
                                                  poza jedynym merytorycznym argumentem który mamy (brak doświadczenia
                                                  płeteonurka), moga a jakże okazać się bardzo istotne dla wagi
                                                  naszego odwołania.
                                                  Tak jak pisałem w innym poście to forum ma zdecydowanie za małe
                                                  mozliwości informowania pozostałych lokatorów naszego budynku o
                                                  naszej sytuacji. Okazuje się, że wobec braku informacji od Syndyka
                                                  nt. zarządcy ludzie są zdziwieni bo myśleli że osiedlem zarządzał
                                                  Zarząd....nic dodac nic ująć.
                                                  I na koniec jeszcze jedno. Wiem, że ciezko jest zachęcić lokatorów
                                                  do wspólnego działania ale z całą moca podkreslam, że nasze
                                                  działania w kwestii odwołania zarządcy na nic się nie zdadzą jeżeli
                                                  równocześnie nie powołamy zarządu wspólnoty. Sądy jak każdy wie są
                                                  niezawisłe i w związku z tym, trzeba się liczyć również z faktem, że
                                                  orzeczenie sądu dotyczące naszego odwołania może byc dla nas
                                                  niekorzystne.
                                                  Co bedzie dalej... ano Pan Tomasz vel TOM będzie sobie administrował
                                                  pobierał pożytki dotąd aż sąd nie uzna, że nie istnieje już
                                                  przyczyna, dla której został powołany.
                                                  • smootek Re: Nowy Zarządca 06.11.09, 15:16
                                                    > Co bedzie dalej... ano Pan Tomasz vel TOM będzie sobie
                                                    administrował
                                                    > pobierał pożytki dotąd aż sąd nie uzna, że nie istnieje już
                                                    > przyczyna, dla której został powołany.

                                                    Czyli powołanie Zarządu przez istniejącą wspólnotę jest jedynym
                                                    wyjściem?! Tu moim zdaniem tzreba wrócić, do sprawy zaczętej - i
                                                    porzuconej - wiosną. Najgłupsze jest to, że niedostępność notariusza
                                                    i nieszczęśliwe przesunięcie zebrania na ferie - a nie na inny
                                                    termion w styczniu - dziś kończy się taką katastrofą.

                                                    Poniedziałek - to krótki termin - czy możesz pomóc w formułowaniu
                                                    pisma? A takie improwizacje jak moja mają bardziej walor zachęty do
                                                    działania - niż apelacji z dużą siłą rażenia - a na takiej nam
                                                    zależy.
                                                    I jeszcze zostaje kwestia - jak bezpiecznie zbierać PODPISY (jakie
                                                    muszą być wymogi formalne, by była ważna??? - bo juz raz tak było,
                                                    że podpisywali się lokatorzy a NIE Właściciele). Tu apeluję do
                                                    Zarządu, by w tej sytauacji użył swego mandatu i zorganizował akcję
                                                    zbierania podpisów. Moim zdaniem musi być poprzedzoan krótką
                                                    informacją i wzorem pisma do zapoznania się przed podpisaniem.

                                                    To tyle.
                                                    Kiepsko się czuję czytając o szerokich uprawnieniach. Może warto
                                                    zadzwonić po Agenta Tomasza? Innego od naszego.


                                                • sbmzm Re: Nowy Zarządca 06.11.09, 15:04
                                                  Wnioski złożone do sadu.
                                                  fotoforum.gazeta.pl/uk/Wnioski,sbmzm.html
                                                  Zaczerniono tutaj procent udziałów jaki dostali poszczególni
                                                  kandydaci aby się tym nie ekscytować ponieważ nie to jest w tym
                                                  wniosku najwazniejsze. Zaczerniłem również ne mieszkania ponieważ
                                                  jest to informacja tylko dla włascicieli lokali w naszej
                                                  nieruchomości, a ci mając dokumenty z sadu będą w stanie je odnaleść.

                                                  Informacje, które są we wniosku dotyczące wyników głosowania miała
                                                  być przesłana do wszystkich właścicieli lokali zgodnie z wnioskiem z
                                                  jakim zarząd zwrócił się do syndyka. Jednak syndyk nie wyraził na to
                                                  zgody (nie udzielił zgody ustnie - miała być też odpowiedź pisemna
                                                  ale do chwili obecnej jeszcze jej nie ma - od 23.09.09)

                                                  fotoforum.gazeta.pl/uk/inne,sbmzm.html
                                                  Wnioski nie są podpisane ponieważ w chwili obecnej nie mam do
                                                  oryginałów dostępu
                                                  • smootek Re: Nowy Zarządca 06.11.09, 19:09
                                                    Wielkie dzięki za zamieszczenie skanu smileI w ogóle cieszy, że ktoś z
                                                    sąsiadów chciał się podjąć funkcji Zarządcy, posiadajac uprawnienia.
                                                    Uznanie. Ja osobiście byłbym spokojniejszy, ze dotychczasowy
                                                    doradca Zarządu sprawuje tę funkcję. Przeczytajcie dokładnie ten
                                                    wniosek:
                                                    fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2035187,4,4,84619,sbmzm,3.html
                                                    Informacje z tego wniosku powinny znaleźć się, moim zdaniem, w
                                                    Apelacji wysyłanej do Sądu. To naprawdę dziwi, że Sąd mając dwa
                                                    wnioski wybiera człowieka niekompetentnego. Piszmy ten protest lub
                                                    prostesty!
                                                  • magratt Re: Nowy Zarządca 11.11.09, 20:28
                                                    Po zakończeniu ostatnich działań grupa wspólnotowa przestała istnieć jako grupa
                                                    i wobec tego piszę tylko jako ja. Po dotychczasowych próbach zrobienia
                                                    czegokolwiek pomyślałam, że w obliczu niemożności wybrania zarządu z grona
                                                    właścicieli niech zostanie on wyznaczony przez sąd. Oczywiście, najlepszy byłby
                                                    zarząd nasz, przez nas wybrany, ale jeżeli nie jest to możliwe, to niech będzie
                                                    przymusowy. W pakiecie z nowym zarządcą dostaliśmy wreszcie potwierdzenie na
                                                    piśmie, ze nasza nieruchomość podlega ustawie o własności lokali a nie o
                                                    spółdzielniach mieszkaniowych. I trzeba z tego skorzystać. Można oczywiście
                                                    pisać apelację (nie protest, na litość!), ale taka apelacja może być uznana lub
                                                    nie uznana przez sąd. A jeżeli nie mielibyśmy swojego kandydata, to na pewno nie
                                                    zostałaby uznana. A po odwołaniu pana TŻ znowy musielibyśmy wrócić pod władzę
                                                    SBM w osobie syndyka. Przecież nie może powstać stan "bezzarządzia". Napisał tu
                                                    Sbmzm, ze złożono propozycje innego kandydata na zarządcę oraz wniosek o
                                                    zatwierdzenie uchwał, tylko nie do końca zrozumiałam, czy sąd odmówił czy w
                                                    ogóle zlekceważył oba pisma. Jeżeli nie uznał kandydata wtedy, to prawdopodobne
                                                    jest że nie uznałby go teraz. Tak czy owak, w sprawie apelacji jesteśmy zdani na
                                                    decyzję sądu. A są jeszcze nasi właściciele, w liczbie ok. 300, i ktokolwiek
                                                    zostałby zgłoszony przez grupę inicjatywną jako kandydat na zarządcę, to
                                                    znalazłoby się wiele osób szukających w tym wyborze nieczystych sprawek,
                                                    nienależnych finansowych korzyści itp. W miarę bezpiecznie byłoby zgłosić
                                                    kandydata, mającego poparcie większości. Ale wobec tego zamiast organizować
                                                    wybór kandydata na przymusowego zarządcę, wybrać od razu zarząd dobrowolny. Tak
                                                    wybrany zarząd stanowiłby powód odwołania zarządcy przymusowego bez żadnej łaski
                                                    sądu, z mocy ustawy. Dlatego uważam, że należy skierować całą energię, jaką
                                                    jeszcze ktokolwiek dysponuje, na zorganizowanie nowych lub dokończenie starych
                                                    wyborów. Listy ma Zarząd Spółdzielni, nie wiem ile brakuje do 51% dla 5
                                                    kandydatów, ale może warto.
                                                    Aha, nie boję się protestu, nie boję się wyboru zarządu, i niczego nie zrywałam.
                                                  • smootek Re: Nowy Zarządca 11.11.09, 21:07
                                                    > Dlatego uważam, że należy skierować całą energię, jaką
                                                    > jeszcze ktokolwiek dysponuje, na zorganizowanie nowych lub
                                                    dokończenie starych
                                                    > wyborów. Listy ma Zarząd Spółdzielni, nie wiem ile brakuje do 51%
                                                    dla 5
                                                    > kandydatów, ale może warto.
                                                    > Aha, nie boję się protestu, nie boję się wyboru zarządu, i niczego
                                                    nie zrywałam

                                                    Co do zrywania - nigdy bym nie pomyślał smile Ale fakt - że zniknęły -
                                                    jak kiedyś znikały ogłoszenia w ważnych sprawach.
                                                    To co wyżej przekleiłem - anjważniejsze dla mnie.
                                                    Listy ma Zarząd - niech się ujawni.
                                                    Cieszę, się, że Sad uznał nasze prawo do Wspólnoty - reszta
                                                    pakietowych rozwiązań jest kompromitująca.
                                                    Teraz zatem to kwestia Zarządu. Czy na razie nie może tak być, do
                                                    momentu zebrania ofert, że Zarząd wybrany demokratycznie będzie
                                                    zarządzał zamiast tego wyznaczonego? To najprostsze rozwiązanie - do
                                                    czasu wyboru firmy do administrowania.

                                                    A co do APELACJI - to już chyba wszyscy załapali, że ma być
                                                    APELACJĄ smile
                                                  • magratt Re: Nowy Zarządca 11.11.09, 22:02
                                                    smootek napisał:


                                                    > Listy ma Zarząd - niech się ujawni.

                                                    No ktoś się ujawnił, wkleił przecież kopie pism do sądu, w których zwracał się o
                                                    podjęcie decyzji w sprawie uchwał, którym zabrakło trochę do 51%. Z tego co wiem
                                                    Zarząd wykonał przedtem ogromną pracę, zbierając podpisy przy pomocy urny oraz
                                                    chodzenia po mieszkaniach.

                                                    > Cieszę, się, że Sad uznał nasze prawo do Wspólnoty - reszta
                                                    > pakietowych rozwiązań jest kompromitująca.
                                                    > Teraz zatem to kwestia Zarządu. Czy na razie nie może tak być, do
                                                    > momentu zebrania ofert, że Zarząd wybrany demokratycznie będzie
                                                    > zarządzał zamiast tego wyznaczonego? To najprostsze rozwiązanie - do czasu
                                                    wyboru firmy do administrowania.

                                                    Niestety nie może, Zarząd o którym mówimy jest Zarządem Spółdzielni, która już
                                                    nie zarządza naszą nieruchomością, odkąd sąd uznał że zarządza wspólnota.
                                                    Nowy zarządca chyba ma zamiar zajmować się zarządzaniem i administrowaniem
                                                    samodzielnie, ale te funkcje nie muszą koniecznie być połączone. Ktoś tu napisał
                                                    w innym wątku, i ja się z nim zgadzam, ,że nie powinno się oddawać całego
                                                    zarządzania obcej firmie.
                                                    Wobec tego gdy już będziemy się rządzić samodzielnie, wynajęta firma moze zająć
                                                    się administrowaniem, ale uprawnienia np. do dysponowania kontem bankowym muszą
                                                    pozostać w rękach zarządu właścicielskiego. Czyli najpierw wybór zarządu, potem
                                                    zarząd wybiera firmę administrującą. Chyba ze w zarządzie będą osoby znające się
                                                    na administrowaniu nieruchomością, to wtedy mogą rządzić i administrować.
                                                    Oczywiście za tę pracę należy im się większe wynagrodzenie niż za samo zarządzanie.
                                                  • smootek Re: Nowy Zarządca 11.11.09, 22:56
                                                    No właśnie o takie kwestie mi chodziło - ja nie mam takiego
                                                    rozeznania. Miałem na myśłi tymczasowe zastąpienie zarządcy
                                                    przymusowego komś od nas - dlatego pomyślałem, że jeśli Zarząd się
                                                    zgodzi - to można jedną osobę wskazać Sądowi zamiast TOMa.
                                                  • sbmzm Re: Nowy Zarządca 16.11.09, 11:05
                                                    Może być problem z dokończeniem wyborów. Problem polega na tym, że
                                                    jak napisano we wniosku zarządu do podjelismy uchwałę ustalającą
                                                    liczbę członków zarządu wspólnoty na 5 osób. Po ostatnim głosowaniu
                                                    aby wybrać pełny 5-cio osobowy zarząd brakuje od kilkunastu -w
                                                    przypadku 1 kandydata do prawie setki głosów -w przypadku 5 kandydata
                                                    (ilośc głosów określona na podstawie udziałów jakich brakuje
                                                    poszczególnym kandydatom do 0,5001 udziałów i udziałów lokali, które
                                                    nie brały udziału w głosowaniu na członków zarządu wspólnoty).
                                                    Problem polega na tym, że kandydatów jest osmioro, i głosujący nie
                                                    muszą głosować akurat na tych pierwszych pięci.
                                                    Wobec powyższego można:
                                                    1- spróbować wybrać przynajmniej niepełny zarząd, który byłby
                                                    zobowiazany do przeprowadzenia wyborów uzupełniających.
                                                    2- w przypadku gdy sąd po apelacjach nie uwzględni wniosku zarządu
                                                    spółdzielni o zatwierdzenie niepodjętych uchwał, zobowiązać zarządcę
                                                    do wystąpienia do sądu z oddzielnym wnioskiem o zatwierdzenie przez
                                                    sąd uchwał, które w wyniku naszych głosowań nie osiągnęły wymaganej
                                                    większości.
                                                    3- zobowiazanie zarządcy przymusowego do przeprowadzenia nowych
                                                    wyborów zarządu wspólnoty.
                                                    Rozwiazanie 2 i 3 uzależnia nas od działań podejmowanych przez
                                                    zarządcę przymysowego.
                                                  • smootek Re: Nowy Zarządca 17.11.09, 09:49
                                                    Na czym ma polegać wybranie niepełnego Zarządu? Czy np. 3 osoby
                                                    możemy wprowadzić i uzyskać wymaganą liczbę głosów? Jeśli - tak jak
                                                    formalnie ma to wyglądać?
                                                  • sbmzm Re: Nowy Zarządca 17.11.09, 10:23
                                                    Tak, zarząd tworzą osoby, które uzbierają wymaganą większość
                                                    (minimum 2 osoby).
                                                  • smootek Re: Nowy Zarządca 19.11.09, 13:56
                                                    To jak tam z tym wnisokiem o zebranie i propozycją porządku? Ktoś
                                                    majacy doswidczenie napisze i tu wrzuci? jakiś pomysł na dystrybucję
                                                    wniosku i zbieranie podpisów?
                                                  • sbmzm Re: Nowy Zarządca 19.11.09, 14:23
                                                    W tej chwili najważniejsze jest określenie i sformuowanie porządku
                                                    zebrania i treści ewentualnych uchwał.
                                                    Wydaje mi się, że nie musimy martwić się zbieraniem podpisów pod
                                                    wnioskiem o zwołania zebrania. W naszym przypadku zastosowanie mają
                                                    przepisy Art.30 ust 1a ustawy o własności lokali:

                                                    "Art. 30. 1. Zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością
                                                    wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, jest
                                                    obowiązany:

                                                    1) dokonywać rozliczeń przez rachunek bankowy,
                                                    2) składać właścicielom lokali roczne sprawozdanie ze swojej
                                                    działalności,
                                                    3) zwoływać zebranie ogółu właścicieli co najmniej raz w roku, nie
                                                    później niż w pierwszym kwartale każdego roku.

                                                    1a. W wypadku gdy zarząd lub zarządca, któremu zarząd
                                                    nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust.
                                                    1, nie zwoła zebrania ogółu właścicieli lokali w terminie, o którym
                                                    mowa w ust. 1 pkt 3, zebranie coroczne może zwołać każdy z
                                                    właścicieli.

                                                    2. Przedmiotem zebrania, o którym mowa w ust. 1, powinny być
                                                    w szczególności:
                                                    1) uchwalenie rocznego planu gospodarczego zarządu nieruchomością
                                                    wspólną i opłat na pokrycie kosztów zarządu,
                                                    2) ocena pracy zarządu lub zarządcy, któremu zarząd nieruchomością
                                                    wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1,
                                                    3) sprawozdanie zarządu i podjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia
                                                    mu absolutorium.
                                                  • smootek Re: Nowy Zarządca 19.11.09, 14:34
                                                    Czyli do końca marca musi odbyć się zebranie - ale to chyba trochę
                                                    za późno. Doatą d była taka praktyka, że zwoływano zebrania z
                                                    inicjatywy syndyka tak pźno jak się dało. I tylko, by wykonać
                                                    minimalne działania przwidziane przepisami.

                                                    Chyba lepiej jeszcze przed świętami zwołać zebranie, wybrać ten
                                                    niepełny (min. 2 osobowy zarząd - a jak się da szerszy) i wykazać
                                                    Sądowi, że ustały powody zarzadzania przez TOMa.
                                                    Możesz zaproponować jakiś porządek? Może Magratt, korzystając ze
                                                    swych doświadczeń coś dopisze. Z porządku będą wynikały projekty
                                                    uchwał. Gdyby to wszystko wstępnie opracować i zawiesić na stronie
                                                    k18.pl - będzie można przeczytać przed i moze to przyspieszy
                                                    działania?
                                                    Chyba dopiero jak będzie porządek/uchwały warto zając się logistyką -
                                                    czyli poszukiwaniem sali i notariuza, bo musimy mieć co
                                                    procedować smile
                                          • rysie Re: Nowy Zarządca 11.11.09, 23:36
                                            Niestety nie jest az tak prosto. Z tego co wiem, sedzie komisarz do
                                            zakresu obowiazkow syndyka wynikajacych z prawa upadlosciowego dodal
                                            administrowanie. Syndyk laskawie sie zgodzil i na zebaranich zawsze
                                            podkreslal owa grzecznosc nam uczyniona. Podstawa jego umocowania
                                            powinno byc jednak postanowienie sedziego (przynajmniej tak zeznal
                                            sedzia, papierow na to nie mam wink
                                            • siibeliuss Re: Nowy Zarządca 21.11.09, 14:59
                                              powinno nie powinno a jest jak jest i nie ma co walczyć bez sensu. Powinniście
                                              płacić wysokie czynsze, bo wasze i sąsiadów dzieci wszystko niszczą.
                                              • smootek Wizja lokalna, wizję lokalną... 22.11.09, 00:27
                                                List od TOMA na tablicach.
                                                • magratt Re: Wizja lokalna, wizję lokalną... 22.11.09, 20:11
                                                  List od zarządcy może literacko nie jest idealny, ale według mnie wynika z
                                                  niego, że pan TŻ potrafi zarządzać nieruchomością, niezależnie od tego czy
                                                  zajmował czy nie zajmował się maszynami papierniczymi lub czymś podobnym. A tak
                                                  w ogóle czy mamy pewność że ten od papieru i nasz TŻ to ta sama osoba?
                                                  Druga sprawa, może ja jestem głupia lub czegoś nie wiem, ale zanim coś więcej
                                                  napiszę, proszę zwolenników szybkiego wyboru naszego zarządu właścicielskiego o
                                                  krótką informację, jak sobie wyobraża zarządzanie nieruchomością po wyborach?
                                                  Oczywiście z postów w tym i sąsiednich wątkach już to widać, ale chciałabym się
                                                  upewnić że dobrze zrozumiałam wszystkie wypowiedzi.
                                                  • pieskuba Re: Wizja lokalna, wizję lokalną... 22.11.09, 20:47
                                                    Pan/owie występowali pod tym samym adresem.
                                                  • siibeliuss Re: Wizja lokalna, wizję lokalną... 22.11.09, 22:47
                                                    pieskuba???? to pani jest tą panią co nie sprząta po psach???
                                                  • smootek Profesjonalizm - nie widzę. 22.11.09, 23:16
                                                    Kilka spraw a propos wypowiedzi Magratt:

                                                    1. Na forum, w tym wątku jeszcze w kwietniu pojawił się wpis osoby
                                                    pod nickiem "lokator-0", w którm pisze o tym, że Syndyk od lutego
                                                    kombinował przy wniosku o powołanie zarządcy przymusowego, potem już
                                                    na początku października pojawił się ten wpis:

                                                    lokator-0 05.10.09, 09:49 Odpowiedz
                                                    "Witam
                                                    sprawa w sądzie o zarządcę przymusowego jest na etapie finishu -
                                                    pozostało tylko wydanie postanowienia przez sędziego. (sygn akt II
                                                    NS 290/09 - II wydz. cywilny Praga północ ul. terespolska 15A).
                                                    Syndyk wskazał na zarządcę przymusowego Pana Tomasza Żukowskiego
                                                    zam. 02-157 Warszawa, ul. Dwudziestolatków 1.
                                                    Warto poszukać w internecie jaki to fachowiec od zarzadzania i
                                                    wspólnot."

                                                    Po wpisaniu tych danych w google dostajemy to co w innym wątku
                                                    dokładnie podane - firma T.Ż. "TOM", papier itd. Strona www znika
                                                    tuż przed decyzją Sądu. Kopia archiwizowana w googlach jeszcze
                                                    niedawno była. Nie wiem, ilu T.Ż. ma adres na Dwudziestolatków 1 -
                                                    bo to pewnie adres z wniosku - ale moim zdaniem to jedna i ta sama
                                                    osoba. Zresztą - niezależnie od tego - nie znajdziesz żadnego T.Ż. z
                                                    W-wy zajmującego się zarządzaniem nieruchomościami. Dlatego nie
                                                    rozumiem skąd teza o tym, że pismo świadczy o profesjonalnym
                                                    podejściu do zarządzania nieruchomościami? (Jeszcze do tego wrócę
                                                    niżej).

                                                    Dostaliśmy pismo z Sądu - z identyczną sygnaturą i danymi zarządcy
                                                    przymusowego jak podane na forum (to świadczy o wiarygodności
                                                    tamtego wpisu lokatora-0). Zakładam, że osoby działające w
                                                    Zarządzie/lub w inny sposób obserwowały działania syndyka równolegle
                                                    do działań Twoich i reszty Grupy Wspólnotowej i dobrze wiedziały, że
                                                    syndyk wykonuje ruchy w kontrze do rodzącej się w bólach wspólnoty
                                                    (pamiętasz sama najlepiej jak było). Ktoś, kto wiedział - napisał.
                                                    I to się układa w całość - syndyk wiedział, że trzeba działać, bo
                                                    czas wygodnej i lekkiej kasy się kończy i trzeba to przedłużyć. Jak -
                                                    no właśnie tak. W marcu był wniosek w sądzie dla T.Ż. - miał dość
                                                    zcasu, by zapytać właścicieli KOGO chcą na tej funkcji, prawda?
                                                    Potem był inny wniosek zarządu w sprawie innego zarządcy. Wszystko
                                                    bez wiedzy i większości właścicieli. Tylko tyle mogę wykoncypować z
                                                    tych nielicznych zdarzeń, które miały miejsce. Chętnie poczytam o
                                                    tym co się działo jeszcze - ja nie wiem.

                                                    A teraz wróćmy do profesjonalizmu:

                                                    I tak - rzezywiście kompetencje jezykowe sa wtórne do umiejętności
                                                    zarządzania - ale jeśli nie ma się ani jednych (co stwierdzono) ani
                                                    drugich (patrz błędy w piśmie) - to niepokoję się jeszcze bardziej,
                                                    bo to po prostu świadczy o podstawowych brakach w edukaji.
                                                    A dodatkowo o nonszalancji w traktowaniu takich kwestii. Spacje w
                                                    nawiasach, nieumiejętność odmiany prostych zwrotów - no przepraszam -
                                                    ale jak ktoś mi powie, że tak formułuje pismo ktoś z maturą - to
                                                    się zapytam, skąd ją ma. I nie jest są to kompetencje jezykowe
                                                    sięgające Instytutu Filologii Polskiej - a chyba 5-6 klasy
                                                    podstawówki. Nazywajmy sprawy po imieniu. Jak się ma problemy z
                                                    wyrażaniem myśli w rodzimym jezyku - i jest się tego śiwadomym to
                                                    można poprosić o korektę kogoś, kto umie lepiej - lub choćby moduł
                                                    pisowni Worda.To po pierwsze.

                                                    Kolejne sprawy, które mnie nie przekonują:
                                                    - jeśli się podpisywało zgodę 18 marca na chęć zarządzania - to już
                                                    wtedy miało się przegadane sprawy z syndykiem dotyczące tego, co się
                                                    tu dzieje, czego się można spodziewać (na początku maja powstaje
                                                    opinia begłego sądu w sprawie sytuacji finansowej - więc wszystko
                                                    było jasne i nic nie wymagało sprawdzania), w ogóle nie wierzę w te
                                                    działania mające na celu zapoznanie się z sytuacją;
                                                    - w piśmie nie ma żadnego wytłumaczenia skąd nieznanny nikomu
                                                    człowiek tu się pojawia (w piśmie z Sądu też nic na tentematnie
                                                    stoi) - choć nkt z nich go tu nie zapraszał - wszystko jakby nic się
                                                    nie stało i wszyscy od lat na T.Ż. tu czekali i mają to przyjąć - ot
                                                    tak - ja tego też nie kupuję;
                                                    - niestosowne jest też po takim wejściu bez pytania zapraszanie do
                                                    działania - jak gdyby nigdy nic - po prostu teraz mamy lecieć na
                                                    dyżury, angażować się i pomagać - po tym jak się tu weszło na krzywy
                                                    ryj?
                                                    - to szczególnie gorzkie, że pismo jest sygnowane jako PIERWSZE
                                                    pismo WSPÓLNOTY Kondratowicza 18. Dla mnie to porażka. Jaki wkład ma
                                                    ten człowiek w powoływanie tej wspólnoty? Czekał na decyzję sądu -
                                                    przyniesiony w teczce przez syndyka, nie wybrany na podstawie
                                                    żadnego wiarygodnego kryterium przez niezależny zarząd/grupę
                                                    przedstwaicieli mieszkańców. Dla mnie to podszywanie się pod
                                                    działania innych, bez żadnego skrępowania - jestem namaszczony - nic
                                                    mnie nie obchodzi, że mnie nie wybieraliście - teraz jestem i macie
                                                    się mnie słuchać. Gdyby pod takim pismem podpisali się ludzie
                                                    organizujący wspólnotę, w tym Magratt - cieszyłbym się całym sercem -
                                                    po tym, co tu było. A tak - to dla mnie kompromitacja demokracji,
                                                    że ktoś w roli Dyzmy korzysta z okazji, by się obwołać osobą mającą
                                                    decydować o tym, co będzie się działo ze zbieranymi pieniędzmi.
                                                    Jak pisałem - niezależnie od tego, co tu zdziała (co wobec zaniedbań
                                                    nie jest trudne) - ach te marginesy! - jest skompromitowany. Koniec.
                                                    Alternatywą BYŁA, niestety utracona, możliwość wybrania wiosną
                                                    Zarządu. I teraz trzeba wrócić do porządku naturalnego - czyli
                                                    podziękowania za sprawowanie urzędu i wybrać demokratycznie zarząd,
                                                    któremu można wierzyć i który wybierze administratora kompetentnego.
                                                    A na koniec - dla mnie główną intencją tego pisma była podana 2 razy
                                                    pewna informacja, która rzeczywiście może komplikować działania -
                                                    czyli nowe konto. W tej sprawie kartka zawisła - nie było warto do
                                                    nas pisać wcześniej.
                                                    A co do samego nowego konta i profesjonalizmu - to czy to
                                                    profesjonalne jak wszyscy będą teraz stać z karteczkami i mozolnie
                                                    przepisywać cyferki? Można było wrzucić do skrzynek karteczki z
                                                    numerem konta - jeśli tak ważne pismo jak to gablotowe nie zasłużyło
                                                    na powielenie i dostarczenie do kazdego lokalu. Jest też
                                                    www.kondratowicza18.pl - tam nie ma dyskusji/komentarzy itp. - jest
                                                    miejsce na dane/pisma/. Nie sprawdzałem - może jest tam już numer
                                                    konta podany przez urzędującego zarządcę. Dla mnie mówienie,
                                                    czekanie na profesjonalizm jest nieporozumieniem i jakimś
                                                    nieciekawym relatywizmem norm i zasad - zwłaszcza w tym miejscu,
                                                    gdzie za nic miano prawo i zwykły szacunek dla ludzi. Niczego innego
                                                    nie oczekuję - dla mnie to zwyczajne sprawy. A jak ktoś robi takie
                                                    akcje - nie jest uczciwy - tylko cwany. I to nawet bez jakiejś
                                                    finezji smile - tylko tak prosto z mostu.
                                                    Przepraszam za literówki - co tu często mi się zdarza - ale to nie
                                                    jest ważna korespondencja urzędowa smile Chętnie poczytam co inni sądzą
                                                    o tej sprawie?
                                                  • smootek Wspólnota 23.11.09, 09:16
                                                    sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2537996
                                                    Tak się zastanawiam, jakie znaczenie ma w związku z tym wszystkim
                                                    znaczenie słowa Wspólnota? Bo dla mnie - jakoś marnie to wygląda.
                                                  • lokator-0 Re: Profesjonalizm - nie widzę. 23.11.09, 13:03
                                                    Teoretycznie kandydat został zaproponowany przez syndyka sondowi we
                                                    wrześniu (na żądanie sądu)ale to o niczym nie świadczy.
                                                    Jeśli chodzi o ocenę profesjonalizmu zarzadcy, to w oparciu o
                                                    działania, które przedstawił w wywieszonej informacji nie wypada ona
                                                    najlepiej.
                                                    Pierwszą i podstawową wpadką jest nazwa pod jaką została
                                                    zarejestrowana nasza wspólnota. Wystarczy przeczytać akt notarialny
                                                    sporządzony po pierwszym zebraniu włascicieli z czerwca 2008, na
                                                    którym głosowaliśmy uchwałę dotyczącą zastosowania w przypadku
                                                    naszej nieruchomści ustawy o własności lokali,a więc pierwszy
                                                    oficjalny dokument naszej wspólnoty. Jest w nim jasno napisane, że
                                                    tworzymy wspólnotę "Kondratowicza 18" a niekąś tam wspólnotę "Ziemi
                                                    Mazowieckiej". Zarządca na podstawie uchwały jednej wspólnoty -co
                                                    prawda nie zarejestrowanej - zarejestrował drugą wspólnotę. Już sama
                                                    nazwa powinna nas chyba przynajmniej zastanowić,chyba że chcemy być
                                                    następcą chwalebnej upadającej spółdzielni i nie chcemy zapomnieć o
                                                    jej istnieniu.
                                                    Działania przedstawione w tym piśmie wskazują również na inne
                                                    uchybienia i luki w znajomości ustawy, ale poczekam na rozwój
                                                    wydzrzeń.
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 23.11.09, 13:15
                                                    Tak - masz rację - mnie przy ponownej, porannej, lekturze także
                                                    uderzyła ta nazwa. Bo, jakie, oprócz bolesnych wspomnień, mamy mieć
                                                    linki do tej "Ziemi Mazowieckiej". Kiedyś było to dopełnienie nazwy
                                                    istniejącej SBM - teraz, w takim brzemieniu, uzurpujemy sobie prawo
                                                    do bycia Wspólnotą całego Mazowsza smile

                                                    Doprecyzuj, proszę, kiedy Syndyk w końću złożył ten wniosek - to był
                                                    marzec czy wrzesień? A kiedy Zarząd złożył swój wniosek?

                                                    Czyli tak naprawdę powinniśmy się powstrzymać przed przelewaniem
                                                    opłat na podane konto - bo czemu mamy dokonywać przelewów na konto
                                                    Wspólnoty, której nie powinno być. Błąd w nazwie Wspólnoty jest z
                                                    gatunku podstawowych...
                                                    Dzięki, że się odezwałeś. Rozumiem, że innych błędów prawnych niech
                                                    sobie szuka sam profesjonalny-inaczej zarządca?
                                                  • magratt Re: Profesjonalizm - nie widzę. 23.11.09, 13:39
                                                    Słusznie, nazwa powinna być Kondratowicza 18. Z przelewami nie ma
                                                    sie co śpieszyć, nazwa nadaje się do poprawki. Może złożyć wniosek
                                                    do zarządcy na piśmie w godzinach urzędowania? Oraz z innymi
                                                    niedopatrzeniami też.
                                                    Ponawiam moje pytanie, jak według Was miałoby wyglądać zarządzanie
                                                    naszą nieruchomością, gdyby nie było pana TŻ? Ktoś podobno pisał, że
                                                    zarządzanie tymczasowe czymś nam grozi, ale czym poza samą
                                                    przymusowością? Może wspólnie będziemy mądrzejsi niż każdy osobno.
                                                  • lokator-0 Re: Profesjonalizm - nie widzę. 23.11.09, 15:22
                                                    nie widzę powodów aby pokazywać zarządcy jego błędy, skoro jest
                                                    profesjonalistą winien sam je korygować, a jeżeli ich nie widzi to
                                                    widać się nie nadaje na tą funkcję
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 23.11.09, 15:37
                                                    smile
                                                    Pewnie. Będzie ciąg dalszy profesjonalnej kompromitacji. Jak można
                                                    założyć konto wspólnoty, której nie ma?
                                                    Szkoda, że dopłacimy za tę naukę 4000PLN/miesiąc - ale zaniechania
                                                    bolą.
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 23.11.09, 15:35
                                                    Wg tego co pisał sbmzm (i mickow5 o zagrozenaich) to chyba wyglądać
                                                    ma tak:
                                                    1. Odpowiednia liczba właścicieli (10 czy 15%?) udziałów w całej
                                                    nieruchomości składa wniosek o zwołanie zebrania - w porządku
                                                    zebrania jednym z punktów jest wybór zarządcy nie-przymusowego i
                                                    inne sprawy niepozałatwiane (jeśli są takie - może wiesz jakie?)
                                                    Tu do zrobienia:
                                                    - wniosek + porządek, lista podpisów, urna - co tam trzeba
                                                    - sprawdzenie kiedy/jaki notariusz/kiedy wolna sala w urzędzie?
                                                    Wybór Własnego Zarządcy "Nieprzymusowego" przez Wspólnotę oznacza
                                                    ustanie pwoodów, dla których jest obecny T.Ż. - wtedy wystarczy
                                                    tylko wnioske do Sądu, że ustały okoliczności, któe spowodowały, że
                                                    Syndyk skłdał wniosek i z automatu Zarząd obejmuje nowy Zarząd.

                                                    2. Kolportaż informacji o zebraniu, opłaty za wynajęcie sali i inne
                                                    sprawy kosztowe i inforamcyjne - do zorganizowania przez Zarządcę
                                                    Przymusiwego (sic!) To akurat bardzo pozytywne.

                                                    3. Ale najważniejsze i najtrudniejsze dotyczy już samego głosowania -
                                                    musi być zgoda ludzi, którzy mogą stworzyć choćby 2 osobowy,
                                                    niepełny Zarząd! Bez takiej zgody nie ma co zwoływać zebrania - bo
                                                    co na nim głosować? To musi być też poprzedzone analizą też
                                                    finansową - ktoś pisał, że wtedy już nie o 4tys. PLN mówimy.

                                                    4. Trzeba rozstrzygnąć, czy T.Ż. reprezentuje właściwą wspólnotę -
                                                    bo Wspólnoty k18 Ziemi Mazowieckiej nie ma ponioć smile

                                                    Tyle napisane wyzej. Sbmzm i lokator-0 mają wiedzę - niech poprawią.

                                                  • lokator-0 Re: Profesjonalizm - nie widzę. 24.11.09, 14:48
                                                    nie potrzeba zbierać podpisów pod wnioskiem ponieważ zgodnie z
                                                    przytoczonym już art. 30 ust 3. pkt 1a ustawy o własności lokali
                                                    (u.w.l.)zarządca nie zwołał zebrania do końca 1 kwartału br.
                                                    zebranie takie może zwołać każdy z właścicieli.

                                                    Ciekawsza jest inna sprawa.
                                                    zgodnie z art 76 kod. post. cyw.

                                                    "Art. 76. Kto ma interes prawny w tym, aby sprawa została
                                                    rozstrzygnięta na korzyść jednej ze stron, może w każdym stanie
                                                    sprawy aż do zamknięcia rozprawy w drugiej instancji przystąpić do
                                                    tej strony (interwencja uboczna).

                                                    Art. 77. § 1. Wstąpienie swe do sprawy interwenient uboczny powinien
                                                    zgłosić w piśmie, w którym poda, jaki ma interes prawny we
                                                    wstąpieniu i do której ze stron przystępuje. Pismo to należy
                                                    doręczyć obu stronom.
                                                    § 2. Interwenient uboczny może ze wstąpieniem do sprawy połączyć
                                                    dokonanie innej czynności procesowej. "

                                                    na podstawie tego przepisu oraz art. 26 ust 1. u.w.l

                                                    "Art. 26. (3) 1. Jeżeli zarząd nie został powołany lub pomimo
                                                    powołania nie wypełnia swoich obowiązków albo narusza zasady
                                                    prawidłowej gospodarki, każdy właściciel może żądać ustanowienia
                                                    zarządcy przymusowego przez sąd, który określi zakres jego uprawnień
                                                    oraz należne mu wynagrodzenie."

                                                    każdy z nas może spróbować złożyć jeszcze wniosek o wyznacenie
                                                    zarządcy przymusowego i zaproponować swojego kandydata, a sąd
                                                    powinien wziąć go pod uwagę.

                                                    Taki wniosek może być bardzo podobny do wniosku syndyka tylko
                                                    posiadać trochę inne uzasadnienie i dodatkowo wskazać kandydata na
                                                    to stanowisko.
                                                    np.
                                                    Sygnatura akt II NS 290/09
                                                    Wniosek o ustanowienie zarządcy przymusowego dla nieruchomości 03-
                                                    285 Warszawa, ul Kondratowicza 18

                                                    Imię i Nazwisko zamieszkały adres będący właścicielem lokalu nr
                                                    wchodzącego w skład nieruchomości 03-285 Warszawa, ul. Kondratowicza
                                                    18 działając w oparciu o przepisy art. 26 ust. 1 ustawy z dnia
                                                    24.06.1994 r. o własnosci lokali oraz art. 76 k.p.c wnosi o:
                                                    1. Ustanowienie zarzadcy przymusowego dla nieruchomości 03-285
                                                    Warszawa, ul Kondratowicza 18 w osobie Pana/Pani (Imię i Nazwisko)
                                                    2. Zasadzenia od uczestnika na rzecz wnioskodawcy zwsrotu kosztów
                                                    postępowania według norm przepisanych prawem.

                                                    uzasadnienie
                                                    pkt 1 i 2 takie jak we wniosku syndyka,
                                                    pkt 3 może też być taki sam ale trzeba dodać 4 pkt, w którym
                                                    uzasadnimy dlaczego nasz kandydat zasługuje na tę funkcję i jakie ma
                                                    ku temu predyspozycje.

                                                    Tam gdzie we wniosku syndyka przedstawione są w pkt 1 i 2 dowody
                                                    wystarczy, że na końcu dopiszemy, że są w aktach sprawy
                                                    Do wniosku powinno się dołaczyć również ewentualną zgodę
                                                    proponowanego przez nas we wniosku kandydata na objecie tego
                                                    stanowiska.

                                                    ps. Zgoda GW jest w aktach sprawy

                                                    Termin składania tych wniosków upływa z dniem rozstrzygnięcia przez
                                                    II instancję czyli do rozstrzygnięcia apelacji. Najlepiej złożyć go
                                                    nie później niż do 3-4 grudnia br.
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 25.11.09, 01:30
                                                    lokator-0 napisał:

                                                    > nie potrzeba zbierać podpisów pod wnioskiem ponieważ zgodnie z
                                                    > przytoczonym już art. 30 ust 3. pkt 1a ustawy o własności lokali
                                                    > (u.w.l.)zarządca nie zwołał zebrania do końca 1 kwartału br.
                                                    > zebranie takie może zwołać każdy z właścicieli.
                                                    TO BARDZO DOBRZE! - do kogo trzeba adresować taki wniosek? Tylko,
                                                    żeby to miało sens - jak i zgłszanie nowego, naszego Zarządcy - to
                                                    trzeba go mieć - czy GW opodtrzymuje wolę?

                                                    > Ciekawsza jest inna sprawa.
                                                    No to jest powalające smile = praktycznie be zebrania można wprowadzić
                                                    pdo obrady naszego kandydata.
                                                    Czy były Zarząd może sprawdzić, czy zainteresowany we wrześniu nasz
                                                    kandydat podtrzymuje wolę działania? Tylko wtedy to ma sens - a jak
                                                    nie - to z "łapanki" do przyszłego piątku niegoko się nie znajdzie!
                                                    Dobra ta instrukcja.

                                                    > zgodnie z art 76 kod. post. cyw. ...
                                                    >
                                                    Co zatem radzisz?
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 29.11.09, 18:31
                                                    > ps. Zgoda GW jest w aktach sprawy
                                                    > Termin składania tych wniosków upływa z dniem rozstrzygnięcia
                                                    przez
                                                    > II instancję czyli do rozstrzygnięcia apelacji. Najlepiej złożyć
                                                    go
                                                    > nie później niż do 3-4 grudnia br.
                                                    I co dalej? Możesz napisać, czy polega to na tym, że Sąd będzie w
                                                    wypadku takiego wniosku wziąć pod uwagę kandydata Zarządu GW i może
                                                    jeszcze zmienić decyzję?

                                                    Co do składania wniosku o zwołanie zebrania - czy wystarcza sam
                                                    wniosek? Kto decyduje o porządku zebrania w takim przypadku?
                                                    Rozumiem, też że Zarządca może przedsatwiać sprawy od momentu
                                                    objęcia stanowiska - czyli od 3 lub 4 listopada? A co z informacjami
                                                    z okresu styczeń - październik 2009? A może jest tak, że obowiązek
                                                    zwołania zebrania i sprawozdawczości dotyczy 2008? O co w tej
                                                    sprawie może nam T.Ż. powiedzieć?

                                                    Pojawiło się ogłoszenie w sprawie wyboru osób/firm do
                                                    administrowania nieruchomością. Rozumiem, że o wyborze zadecyduje
                                                    demokratycznie i jednoosobowo zarządca przymusowy? Nie mamy, jako
                                                    właściciele żadnej kontroli nad kryteriami wyboru ani decyzjami? To
                                                    jedna z konsekwencji takie a nie innego stanu rzeczy? I w tym
                                                    wypadku nie jest to już kwestia dumy urażonej - a po prostu
                                                    przepływu gotówki, nieprawdaż?
                                                  • rysie Re: Profesjonalizm - nie widzę. 30.11.09, 14:39
                                                    Tak od kilku dni sie zastanawiam, z czego ma byc pokrywane
                                                    wynagrodzenie zarzadcy, skoro w postanowieniu sad o tym nie
                                                    wspomnial, a jest to czynnosc przekraczjąca zwykły zarzad - art. 22
                                                    ust.3 pkt.3 "ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu".
                                                    Moja wina ze dopiero teraz o tym pisze - mozna bylo dodac jako
                                                    podstawe apelacji...
                                                    Co do administratora, powinnismy uprzezic dzialanie syndyka i wybrac
                                                    swoj zarzad. Szkoda naszych pieniedzy, bedziemy placic 4tys
                                                    zarzadcy, kolejne kilka administratorowi. Jestesmy bardzo
                                                    rozrzutni ;-(
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 30.11.09, 15:15
                                                    No rzeczywiście - trochę szkoda - jeśli wiesz, że to ważny argument :
                                                    (
                                                    Mnie to wkurza, że mimo tych wielu prób nie mamy własnego zarządu i
                                                    daliśmy się znowu nabić w butelkę. Chciałbym, by ktoś się
                                                    wypowidział, jak działa ten przepis o obowiązku zwołania zebrania i
                                                    czy warto je szybko zwoływać? Bo chyba warto mieć zmienników.
                                                    Jesteśmy rozrzutni, że płacimy w dodatku komuś, jto wcale tu być nie
                                                    powinien.
                                                  • magratt Re: Profesjonalizm - nie widzę. 01.12.09, 19:40
                                                    smootek napisał:

                                                    > No rzeczywiście - trochę szkoda - jeśli wiesz, że to ważny argument :
                                                    > (
                                                    To akurat nie jest żaden argument. Artykuł podany przez Rysie mówi o tym, ze
                                                    zarządca nie może sam sobie wyznaczyć wysokości wynagrodzenia. Wysokość
                                                    wyznaczył sąd. A koszty zarządu są pokrywane ze środków wspólnoty.
                                                  • magratt Re: Profesjonalizm - nie widzę. 24.11.09, 20:51
                                                    smootek napisał:

                                                    > Wg tego co pisał sbmzm (i mickow5 o zagrozenaich) to chyba wyglądać
                                                    > ma tak:
                                                    >


                                                    >
                                                    >
                                                    >
                                                    > 3. Ale najważniejsze i najtrudniejsze dotyczy już samego głosowania -
                                                    > musi być zgoda ludzi, którzy mogą stworzyć choćby 2 osobowy,
                                                    > niepełny Zarząd! Bez takiej zgody nie ma co zwoływać zebrania - bo
                                                    > co na nim głosować? To musi być też poprzedzone analizą też
                                                    > finansową - ktoś pisał, że wtedy już nie o 4tys. PLN mówimy.

                                                    To się zgadza, mowa o dużo większej kwocie. I to dla administratora, a nasz
                                                    zarząd właścicielski też chyba społecznie pracował nie będzie.


                                                    >
                                                    > 4. Trzeba rozstrzygnąć, czy T.Ż. reprezentuje właściwą wspólnotę -
                                                    > bo Wspólnoty k18 Ziemi Mazowieckiej nie ma ponioć smile

                                                    Tak naprawdę to wspólnota nie miała do tej pory żadnej nazwy własnej. Uchwały
                                                    były podejmowane przez właścicieli nieruchomości przy Kondratowicza 18 w
                                                    Warszawie. Wspólnota jest jedna i tworzy ją ogół właścicieli, jakby jej nie
                                                    nazywać. Powstała z mocy prawa w roku 2002, chociaż nikt jej wtedy nijak nie
                                                    nazywał. A teraz nazwa będzie taka, jaka zostanie zapisana w urzędowych
                                                    dokumentach i może znowu będziemy musieli podejmować uchwałę żeby to zmienić.
                                                    Dlatego myślę że w tej jednej sprawie należy wrócić uwagę TŻ, żeby dokonał
                                                    zmiany dopóki wszystko jest, jak sam napisał, w stadium organizacji.

                                                    Czy mógłby się wypowiedzieć ktoś, kto lepiej się orientuje, czy punkty o
                                                    zwoływaniu zebrań i obowiązkach zarządcy dotyczą także naszej sytuacji? W
                                                    ustawie piszą o zarządzie powołanym w sposób określony w art. 18 ust. 1, a
                                                    zarządca przymusowy jest z art.26.

                                                    I czym nam grozi zarząd przymusowy, poza wydatkami oraz urażoną dumą i zszarganą
                                                    godnością?

                                                    Bo tak naprawdę to prawie wszyscy mieszkańcy mają już dosyć ciągłych walk o
                                                    władzę i wiecznego trwania "stanu organizacji". I dlatego nie ma co liczyć na
                                                    ogólne poparcie przedłużających się spraw sądowych. 10% może się zbierze, ale co
                                                    dalej? Obecny zarząd SBM ma pewnie tyle samo przeciwników co zwolenników,
                                                    dotyczy to również wszystkich osób które się udzielały w spółdzielni i
                                                    wspólnocie. Skutkiem tego każdy kandydat do zarządu wspólnoty będzie
                                                    jednocześnie popierany i zwalczany i czarno to widzę.
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 25.11.09, 01:33
                                                    >I czym nam grozi zarząd przymusowy, poza wydatkami oraz urażoną
                                                    dumą i zszarganą godnością?
                                                    Obie rzeczy ważne - choć różnie wymiernesmile

                                                    Zgadzam się, że już było tyle inicjatyw, sporów itd, że trudno mi
                                                    uwierzyć, że coś się tu uda. ale z drugiej strony - trochę nas tu
                                                    pisze smile

                                                  • smootek O zarządzie przymusowym 25.11.09, 12:46
                                                    Kilka spraw nt. uprawnień Zarządcy Przymusowego - do rozwinięcia
                                                    przez osobę obeznaną w prawie.
                                                    forum.gazeta.pl/forum/w,523,103347032,103485173,Re_O_zarz_przymusowym_streszczenie_problemu.html

                                                  • magratt Re: O zarządzie przymusowym 01.12.09, 19:49
                                                    smootek napisał:

                                                    > Kilka spraw nt. uprawnień Zarządcy Przymusowego - do rozwinięcia
                                                    > przez osobę obeznaną w prawie.

                                                    Poczytałam trochę, oczywiście dwie sprzeczne opinie. Ale myślę, że ma tu
                                                    znaczenie decyzja sądu, jeżeli TŻ ma zarządzać w zakresie zwykłego zarządu, to
                                                    ma takie same prawa i obowiązki jak zarząd z art. 18., czyli m.in. musi zwoływać
                                                    zebrania w trybie ustawowym i nie może sam podejmować decyzji przekraczających
                                                    zwykły zarząd. Kto chętny na zorganizowanie nowych wyborów? Chętnie pomogę, ale
                                                    już nie chcę brać wszystkiego na własny grzbiet.
                                                  • lokator-0 Re: Profesjonalizm - nie widzę. 23.11.09, 15:19
                                                    wniosek o zarządcę przymusowego został złożony w marcu. W związku z
                                                    tym,że w tym wniosku syndyk nie wskazał osoby - a powinien- sad we
                                                    wrzesniu zarządał przedstawienia kandydata - o ile się nie mylę było
                                                    to ok. 17 wrzesnia. z dokumentów sądu wynika, że zarząd swojego
                                                    kandydata zaproponował 23 lub 24 września. Kandydat syndyka wyraził
                                                    zgodę na bycie zarządca ok. 28- 29 wrzesnia.
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 04.01.10, 10:02
                                                    Minął kolejny miesiąc, zaczął się kolejny rok. A my dostaliśmy
                                                    wezwanie do usunięcia "karnistrów" (sic!). Śmiesznie i
                                                    tragikomicznie mi się czyta to "My" i o dobru "Naszej Wspólnoty"
                                                    itp.
                                                    Ja tak wolę pozostać w przekonaniu, że to jest Nasza Wspólnota -
                                                    czyli Właścicieli Kondratowicza 18 - a Zarządca Przymusowy
                                                    jest "elementem napływowym", który w dodatku napłynął w sposób
                                                    całkowicie nienaturalny i chamski po prostu - bez pytania i bez
                                                    zgody - i nie wchodzi w skład tejże. Jestem gościnny - ale żeby aż
                                                    tak - to już nie. Więc proponuję, by Pan T.Ż. nie nadawał sobie
                                                    prawa do takiej familiarności. Jak już musimy się tolerować - to
                                                    trzymajmy się zasad - to jest nasza wspólnota - a ten Pan jest po
                                                    prostu narzuconym przez Sąd urzędnikiem i pracownikiem wspólnoty -
                                                    chyba, że jest inaczej, to proszę mnie poprawić.

                                                    I w związku z obowiązkami wspólnoty zaczęliśmy chyba wydawać kolejne
                                                    4 tys. - na koniec miesiąca będzie już 12 tys. - nieprawdaż?

                                                    Może jednak warto napisać ten wniosek o zwołanie zebrania - które
                                                    nie było zwołane - a być powinno dawno.
                                                  • mickow5 Re: Profesjonalizm - nie widzę. 04.01.10, 12:29
                                                    Przypominam, że syndyk tez działał w zakresie zwykłego zarządu a
                                                    umowy które podpisał np. na maszty antenowe GSM dalej obowiązują i
                                                    maja się dobrze. Zapewniam, że łatwo jest coś podpisać, coś zrobić
                                                    w „imię wspólnego dobra” ale później jak wynika z powyższych
                                                    doświadczeń trudno jest to odkręcić.
                                                  • smootek Re: Profesjonalizm - nie widzę. 04.01.10, 13:23
                                                    Rozumiem, że masz na myśli potencjalne długotrwałe i negatywne
                                                    konsekwencje działań zarządcy przymusowego - czyli np. podpisanie
                                                    zobowiązań, które będą dla Wspólnoty po prostu niekorzystne, a
                                                    zarządcy przymusowemu oczywiście w żaden sposób nie będzie można
                                                    wykazać przyjęcia korzyści majątkowych (bo przecież korupcji nikt w
                                                    Polsce nie widział) lub umyślnego działania na naszą niekorzyść.
                                                    Czyli wracamy do tego problemu, że dopóki wspólnota nie wybierze
                                                    własnego Zarządcy i nie zostanie złożony wniosek informujacy Sąd, że
                                                    nie ma już okoliczności, by działał z.przymusowy - to ryzykujemy
                                                    mocno bujanie się z konsekwencjami decyzji osoby, która zniknie -
                                                    zostawiając nas z problemami i w dodatku korzystając z kasy zebranej
                                                    z naszych czynszów - wcale niemałej - bo 4tys. dotąd zostawało u nas
                                                    na koncie.
                                                    Czy istnieje jakaś droga dochodzenia roszczeń od T.Ż. - gdyby były
                                                    dowody jego niekorzystnych dla nas działań, gdy go już nie będzie?
                                                    I jak słyszę od Ciebie jednocześnie o zagrożeniach i od innych o
                                                    dawaniu szansy - to nie czuję się komfortowo - bo jakoś nie ufam
                                                    niedemokratycznym i pozbawionym nadzoru działaniom osób, które nie
                                                    mają najlepszej reputacji i o nią nie dbają.
                                                    Tylko, że aby powołać nowy, własny Zarząd to trzeba go mieć i wtedy
                                                    zwoływać zebranie.

                                                    A swoją drogą - Rysie pisała kiedyś w sprawie anten, że Sąd nakazał
                                                    wycofanie się Syndykowi z tej umowy - to może tearz Zarządca
                                                    Przymusowy podjąłby się tego zadania z Play-em? W końcu ma teraz
                                                    władzę prawie nieograniczoną (przynajmniej przy podejmowaniu
                                                    decyzji - bo dopiero potem może Sąd je oceniać).

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka