moniowiec
20.05.10, 09:10
co o tym sądzicie, bo mnie oburza... czemu nie mogę być za? nie jestem za zabijaniem embrionów tylko za tworzeniem dzieci. nie zawsze in vitro=wylwanie embrionów do ścieku. wiadomosci.onet.pl/2172680,11,episkopat_komunia_nie_dla_zwolennikow_in_vitro,item.html
i podobnie twierdzę - aborcja tak. nie, nie będę robić, ale nasz kraj to nie 100% katolicy, czemu im się to prawo odbiera? przecież ateista nie ma wyrzutów sumienia bo żyje wbrew przykazaniom a my tu państwowo zakazujemy wszystkim jak leci...
i czemu antykoncepcja jest beee...
wytłumaczcie mi..