Dodaj do ulubionych

Kto tu bywa?

16.03.18, 18:08
Dawno mnie tu nie bylo. Przez te lata nieobecnosci wiele sie zmienilo.Zycie jak sinusoida.Pracuje jako koscielna,mezowi konczy sie umowa ,dzieci zdrowe.Ostatnio przeskakujac kanaly natknelam sie na kanal TBN POLSKA -caly kanal tylko o Bogu ,Rozne tematy historia,przemyslenia ,ewangelizacje dla mnie rewelka.Mozna ich znalezc na stronie www.maszwartosc.pl inna ciekawa strona to szukajac boga, Polecam i pozdrawiam.
Najwiekszym dla mnie prezentem to modlitwa za mnie i za moja rodzine.
Obserwuj wątek
    • luccio1 Re: Kto tu bywa? 20.03.18, 04:52
      Byłem tutaj latem zeszłego roku - jako ostatni z obecnych oprócz Moderatora. Mój ostatni wpis - w wątku: Chrzest Polski - dotyczy argumentów przemawiających za obecnością Chrześcijaństwa na ziemiach polskich co najmniej 100 lat przed umowną datą: 966.
      Tuż poniżej Chrztu Polski jest mój własny wątek: Czy to coś złego? - czeka na moje uzupełnienie, już ostatnie, definitywnie go zamykające.
      W czasach, kiedy jeszcze Agnieszka prowadziła forum, czytałem Ciebie - byłaś tu częstym Gościem. Od tego czasu zdążono mnie na forum obrzucić błotem - że niby atakuję podstawy wiary.
      Rzeczą o wiele ważniejszą jest jednak postęp moich chorób: marskości wątroby (nie zawinionej) i cukrzycy. Obie krok za krokiem pozbawiają mnie sił; także pamięć zaczyna szwankować - a miałem doskonałą. Od Bożego Narodzenia czuję, że ledwo żyję. Mo ze będzie lepiej, gdy nadejdzie lato. I tak jestem już 10 lat starszy od Ojca...
      • andrzej585858 Re: Kto tu bywa? 29.03.18, 11:57
        Z zaskoczeniem zobaczyłem nowy wpis na forum. Muszę przyznać, że praktycznie nie wchodzę już na żadne forum, ale w okresie przedświątecznym zawsze staram się pojawić i coś napisać.
        Chociaż muszę przyznać, że wchodzenie nie tylko na forum, ale w ogóle na strony związane w jakikolwiek sposób z GW budzi we mnie poczucie pewnego dyskomfortu. Niestety, ale coraz bardziej widoczny nurt antykościelny, a nawet, czasem o zabarwieniu wręcz antychrześcijańskim jest coraz silniejszy.
        No cóż, nie pamiętam kiedy, jak piszesz zostałeś obrzucony błotem, niestety czasem rzeczywiście treść niektórych sformułowań była zapewne zbyt impulsywna. Ale to już przeszłość.
        Czy mogło być inaczej? - zapewne tak, ale pomimo upływu czasu nadal uważam, że trzeba było w pewnym momencie powiedzieć stop. Forum po prostu zaczęło zmierzać w stronę charakterystyczną dla linii prezentowanej własnie przez GW. Muszą istnieć pewne granice i w pełni zgadzam się w tym przypadku z stanowiskiem Episkopatu. W jednym z komunikatów można było przeczytać takie, znamienne słowa:

        "...środowiska określające się mianem „Kościoła otwartego” niejednokrotnie lansują duchownych i świeckich podważających oficjalne nauczanie Kościoła, a równocześnie dyskredytują tych, którzy stają w obronie prawdy. "

        Pozostawmy jednak na boku przeszłość. Tak sobie myślę, co właściwie u mnie zmieniło się? - w sumie niewiele, nadal pracuję, chociaż teraz tylko na pół etatu, ale nie narzekam. Zdrowie trochę szwankuje, ale właściwie poza ciśnieniem większych powodów do narzekania nie mam, chociaż ciężkie choroby nie ominęły mojej rodziny, samo życie. Wiem jedno - choroba uczy pokory, nie mając doświadczenia musiałem nauczyć się bycia pielęgniarzem na co dzień.
        Tak jak kiedyś, tak i teraz, co prawda nie tak intensywnie jak kiedyś, interesuję się patrologią - ale doszło także nowe zajęcie. powróciłem do swojego hobby z lat młodości , efektem tego powrotu jest już ok. 70 opublikowanych artykułów poświęconych filatelistyce polarnej. Tak więc pomimo różnego typu problemów, nie mam czasu na marazm.

        Muszę przyznać, że temat chrztu Polski bardzo mnie zainteresował, dziękuję za nowe i nieznane mi wcześniej informacje jakie mogłem przeczytać. Niestety., jest to tematyka która wykracza poza moje zainteresowania i w związku z tym nie jestem w stanie nic więcej napisać na ten temat, ale mam szczery zamiar kiedyś poszerzyć, i to w sposób zdecydowany, swoją wiedzę dotyczącą tego tematu.
        Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że wraz z wiosną, która w tym roku, jakoś nie może znaleźć drogi, nastąpi poprawa stanu zdrowia oraz stanu ducha.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka