ewa9717
28.05.14, 09:13
Dziś dla wielu pań strój najwygodniejszy, ale kiedyś...
Spodnie miałam od dzieciństwa, ale używane w czasie wakacji, na koloniach, wczasach, biwakach i rajdach. Aż do matury nie do pomyślenia było pójście w portkach do szkoły, zwyczajnie nie pozwalano, nawet jakby którejś z nas taka fanaberia wpadła do głowy. Ale już z pierwszego roku studiów pamiętam spodnie noszone zwyczajnie, na co dzień, choć np. kiedy w czasie wycieczki pojawiłyśmy się w krótkich spodenkach (upał, lato) na Arbacie, baby za nami spluwały ;)