mimi1818 11.12.13, 19:13 ..samej ze sobą.. Tak myślę, że nawet gdyby się ktoś zjawił.. po co to? Samotność jest...ciepła Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
silencjariusz Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 19:52 Ciekaw jestem w jakim jesteś wieku. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:03 Pewnie w wieku mini sory mimi... Do samotności nigdy bym nie przykleiła naklejki ze słowem "ciepło"... przecież samej to takie zimno stopy... dłonie zimne.... nawet serce się mrozi.... Dzisiaj w miarę jest mi ciepło, choć dłonie i tak zimne WIeć co można do samotności przykleić...? spokój.... wyciszenie.... wolność w postaci słów i czynów... czyli swoboda zwana. Można robić co się chce (ze sobą np. ) nie ważne, że nie wypada. Kto nam zabroni skoro samotni jesteśmy. Samotność.... pustka... totalna.... przenikliwa... no i to zimno... na ewno nie ciepłota. Jednak żyć z tym można. A jak ktoś mówi, nazywa to miłym stanem to sie oszukuję. Mi to sie zdarza... ale mówię, że nie jest mi źle... dobrze na pewno nie jest.... Trochę mniejsza ze mnie oszustka Przyzwyczaiłam się do niej. DO samotności. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:16 A może nie w wieku mini. Przepraszam Mimi Może da się polubić. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:25 No właśnie może to wiek midi Nie wiem czy sie da polubić... da sie żyć, da sie przyzwyczaić. Chć z drugiej strony czasem chce się samotności.... większej.... chce się być całkiem samemu.... chce się być niewidzialnym.... ale to jest chwilowe. długo w takim stanie nie chce się być. Na pewno nie na zawsze. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:07 Skoro chwilowe i nie chce się być to pazia powinnaś poszukać. Na co Ty czekasz. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:15 Chwilowa jest moja cheć bycia samą ale ona dotyczy wszystkich ludzi dookoła. Nie mam na myśli tylko pazia. On sobie gdzieś tam lata Na co Ty czekasz. > aż mnie kitką przyodzieję, ze się nawet nie spodzieję Lubiłam tę zabawę "chodzi lisek koło drogi". Fajne było zaskoczenie jak mi coś w reće niepsodziewanie wpało... a wtedy.... w pęd i goni się liska. Powinnam szukać... ale nie wiem jak sie to robi Wolę w kołku sobie siedzieć a lisek niech sobie krąży. A jak mnie wskaże to popedzę za nim Potem nawet liska mogę oswoić... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:30 To będę sobie tak siedzieć i zerkać w miedzy czasie..... aż mnie tyłek zacznie boleć, sama wstanę i.... kitę złapię nie wiem kiedy to będzie. Na razie nic mnie nie boli, nic nie cierpnie... można sobie siedzieć. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:47 Poczekam... przynajmniej aż zima minie... aż wstaną pazie... potem przeczekam maj... kiedy jest ich wysyp i kolejną wiosnę i kolejną.... Może mi przejdzie czekanie, nie wiem... moze to jak czkawka : Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 19:56 O! A ta druga osoba mogłaby mieć przecież zimne dłonie, nie? Albo chłodne spojrzenie... I na co komu tyle chłodu, szczególnie w zimie?... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:21 jakby miała zimne dłonie to można spowodować by się zrobiły ciepłe.... tarcie może to spowodować... jednej dłoni... o drugą i już entapia cieplna powstanie. CZemu użyłam słowa entalpia? A bo kiedyś takie słóko było na fizyce i mi włąsnie z głowy wypadło Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:29 A co można poradzić na zimne spojrzenie? ;> Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:30 gwen75 napisał: > A co można poradzić na zimne spojrzenie? ;> Uśmiechnąć się Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:28 Uśmiechnąć się, jak Mayenna wspomniała... do zimnych oczu... one są jak lustro, może i w nich odbije się ciepło i wtedy zimne spojrzenie może zmieni się w śmiejace się oczy i cieplej wyglądać będą Odpowiedz Link
stasi1 Re: a mnie jest dobrze.. 01.01.14, 22:20 To można wybierać osoby które mają ciepłe dłonie. I wesołe spojrzenie Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:21 Moim zdaniem, jak się trafi ktoś, kogo pokochamy to samotność przestaje być tak frapująca. Mystę też, że potrzeba bycia w bliskości z drugim czlowiekiem jest w nas pierwotnie i to zawsze dojdzie do głosu, gdy są dobre ku temu warunki. Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:42 mayenna napisała: > potrzeba bycia w bliskości z drugim czlowiekiem jest w nas pierwo > tnie i to zawsze dojdzie do głosu Święte słowa, tak jesteśmy zaprogramowani. Niestety niektórzy w dzieciństwie mieli bardzo "niefajne przeżycia" i obecność drugiego człowieka bardzo silnie kojarzy się z zagrożeniem i brakiem bezpieczeństwa. Wtedy samotność jest wyzwoleniem i najbardziej pożądanym stanem. Niestety natury oszukać się nie da. Człowiek dalej w głębi serca tęskni za bliskością normalnych ludzi. Jednak lęki i blokady są silniejsze. Ten konflikt w psychice jest niesamowicie trudny do rozwiązania ;] Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:53 gwen75 napisał: Ten konflikt w psychice jest niesamowicie trudny do rozwiązania ;] Jest to tym bardziej trudne, że takie osoby próżno mogą szukać zrozumienia u tzw. normalnych ludzi. Takie osoby uważa się zwykle za dziwaków, popaprańców, nieudaczników, osoby zimne, bez emocji, bez uczuć. Nawet praca z takimi osobami jest wysoce niekomfortowa, wręcz nieznośna. Bo kto by chciał mieć za współpracownika osobę, z którą nie można normalnie, swobodnie pogadać, podyskutować na różne tematy, pośmiać się? Kto wytrzyma 8 godzin z milczkiem? Przecież to jest tortura! Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:01 Przykładem takiego niezrozumienia są niektóre posty z tego wątku. Od osoby zaburzonej niektórzy wymagają umiejętności społecznych normalnych ludzi. Osoba nieśmiała jest nieudacznikiem, wszystko spaprała, skrzywdziła kobietę. Jak się jej dokopie to się w końcu za siebie weźmie! A przecież już dawno by to zrobiła, gdyby to było takie proste... ;] Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:33 Gwen, każdy ma jakie ograniczenie z którymi się zmaga.Ja tam miałam votum separatum. Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:37 mayenna napisała: > Ja tam miałam votum separatum. Wiem, wiem, zauważyłem Miło się czyta wypowiedzi osób, które nie oceniają innych powierzchownie i zadają sobie trud by wniknąć głębiej Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:59 Gwen ja oceniam, ale ma inne kryterium Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:44 Niestety niektórzy w dzieciństwie mi > eli bardzo "niefajne przeżycia" i obecność drugiego człowieka bardzo silnie koj > arzy się z zagrożeniem i brakiem bezpieczeństwa. Wtedy samotność jest wyzwoleni > em i najbardziej pożądanym stanem. Niestety natury oszukać się nie da. Człowiek > dalej w głębi serca tęskni za bliskością normalnych ludzi. Jednak lęki i bloka > dy są silniejsze. Ten konflikt w psychice jest niesamowicie trudny do rozwiązan > ia ;] pięknie napisane... echhh.... ja bym tylko dodała. Niekoniecznie musi to być zagrożenie a brak bliskosci, wspracia, brak pozytywnych doświadczeń wówczas czasem pojawia się niechęć do bycia z kimś, z kimkolwiek... i woli się samotność. Dokładnie... w głebi się teskni... chce się być... chce się sobą dzielić... na różne sposoby. Nie widzi się wiele dobrego.... to do dobrego nie ciągnie. ale kiedyś dobra się doświadcza i chce się wyzbyć samotności. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:09 "Mystę też, że potrzeba bycia w bliskości z drugim czlowiekiem jest w nas pierwotnie i to zawsze dojdzie do głosu, gdy są dobre ku temu warunki." A jak to się ma do starych, zatwardziałych kawalerów? Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:17 Zależy dla kogo. Na pewno gorszy niż tzw. osoba normalna. Jeśli jednak ktoś na takiego zdecyduje to problemy pojawią się na pewno Odpowiedz Link
silencjariusz Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:18 A czemu zakładasz, że stary, zatwardziały kawaler nie jest normalny? Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:23 są brzydcy, to jedyny powód samotności, nie liczę tych co mają problemy z głową. Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:26 komuś np. wydaje się, że jest brzydki a nie jest. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:32 komuś się wydawało.... w głowie dużo siedzi... Czasem jest to spowodowane różnymi brakami. Różnymi dostatkami, niepotzrebnymi Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:55 problem jest wtedy kiedy problem rzeczywiście leży na zewnątrz, a nie w głowie. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:58 głowa nieraz stwarza dużo większy problem niż jest on w rzeczywistości. Uwierz w to.. Czasm głowa jest największym problemem i od niej tzreba zacząć... a zmieni się to co jest na zewnątrz. ale to jest trudniejsze. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:09 No ja wiem o tym wybierasz prostsza drogę ale czy lepszą...?zmienisz się z zewnątrz "wypiękniejesz" gdy Clark łapskami Cię dopadnie. I co Ci po tym? Nadal będziesz narzekaczem. I tak 2 m mieć nie bedziesz i tak bedziesz sie starzeć (tak wiem... komórki macierzyste...). Nadal nie bedzie Ci dobrze... zawsze coś nie tak się znajdzie. Zawsze będziesz obwiniał wygląd (jego niedosatki), że to jest główny powód samotności. Lepiej na niego zrzucić winę, zamiast wziać się w garść i zmienić myślenie. głowa... głowa.. to jest lepsza metoda i tańsza Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:21 Przecież Ty się nie będziesz umiał sie zestarzeć... jak nie zmienisz myślenia... to będzie gorzej, coraz gorzej. Nie widzę CIę za 10 - 20 lat. Skoro tu już teraz tak narzekasz. Ba, w wieku 27 lat (jesli dobrze pamietam) już się zaczęło, już siebie ulepszyłeś... Nie potrafisz sie pogodzić z czasem... > ten się śmieje kto się smieje ostatni szczudła sobie sprawisz ? Po to By osiągnąć te upragnione 2 m? Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:24 no baaa trzeba dbać o siebie, zapobiegać a nie czekać na wesołe życie staruszka, niektórzy sobie z tym radzą, inni nie, a jeszcze inni mają to w nosie, zmarszczki, wygląd wzrost etc. Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:28 Ftrip, może lecz te fobie. Wyobraź sobie, ze jak się ma zmarszczki i te inne to tez jest życie i nawet są tacy ludzie, co są szczęśliwi. To stan umysłu. nie twarzy Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:30 hahahaha co kto lubi www.youtube.com/watch?v=f8mNK_R-_Ok Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:02 Już teraz wiem czemu tak lubisz tę piosenkę... czemu mi ją parę razy wysyłałeś. Teraz tego kolesia z dzisiejszych zdjęć skojarzyłam. Wcześniej jak oglądąłm ten teledysk nie zwróciłam na niego uwagi dopiero teraz. To koleś nie piosenka Ci się podoba Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:05 i jedno i drugie jak może taki coś nie wpadać w uchu? Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:06 poza tym mam na innym forum znajomą, która mi wysłała właśnie ten utwór, lubię ją i z nią mi się kojarzy. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:20 Piosenka wpada w ucho i mi się podoba. Ja ją z Tobą kojarzę za dużo mi jje puszczałeś ale w oko koleś mi nie wpadł, skoro Nie zwróciłam na niego większej uwagi. dla mnie taki trochę zakształtny, Nie wiem jak to nazwać. Nie no, jest przystojny ale taki szczurek z szeroką żuchwą. Trochę za bardzo lalusiowaty. Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:29 i kto tu pisze o szerokiej żuchwie....... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:38 ale że ja niby mam szeroką żuchwę ? ja wszytsko mam szerokie, choć i są przewężenia Nie mam szerokiej żuchwy, nie mam takiego stożka. Mam bardziej prostokątną twarz a to też nie dobrze... bardzo niedobrze. Nie jest ona drobna. Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:39 moim zdaniem masz trochę męską twarz, bardziej niż ja i tego Ci zazdroszczę. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:22 hhah pewnei wiem dlaczego ją lubisz... podobnie jak Ty niedowidzi i widzi tak jak Ty... Pewnie macie podobne poglądy jeśli chodzi o wygląd. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:32 A niektórzy PRZEEEEEESAAAAADZAAAAJĄ i w lusterko ciągle się gapią . CIągle widzą co można poprawić co zmienić, gdzie zmarszczka, gdzie kość powinna bym wydatniejsza... gdzie się wyprasować, gdzie wcisnać mazi... Po co tyle tego? to nie jest normalne. Dbać o wygladać trzeba ale i złoty środek wypada w tym wszystkim mieć Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:33 każdy ma ten środek w innym punkcie, lepiej umrzeć niż doczekać staości i szarej wiotkiej skóry, powinna być w pl eutanazja. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:57 sory ale ja przy Tobie wymiękam.... nie w pozytywnym tego sensie oklapłam.... Dlatego boję się o Twoją starość... ona Cię starsznie będzie męczyć. "Starość"... bo dla Ciebie już kolejne lata będą coraz gorsze. 40 - 50 to pewnie dla Ciebie starość. Miejający czas jest dla Ciebie jak pasożyt, bo jemu na to pozwalasz. Sam mu dajesz pożywkę. Masz ją w głowie.... a nie na sobie. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:11 przy Tobie napewno mi się pojawi i pogłębi. Jak będziesz mnie tak nadal dziwił.... Akurat teraz mam oklapłe mieśnie mimiczne twarzy... odechciało mi się. dziwne to jest... nie lubisz osób dobrze wyglądajacych i chciałbyś żeby znalazły sie w innej sytuacji, takiej jak Ty. A sam nie wiesz gdzie TY jesteś. Jesteś pewien swojego miejsca. Ok.... "jesteś pewien" czy na pewno? Nie wiesz ile głowa może zdziałać. Nie wiesz dopóki jej nie naprawisz.... Nie chce mi się.... Ok, Ty z ciałem masz jeden poważny problem.... tu sie zgodzę i powinieneś to zmienić. Uleczyć .....swoje niedowidzctwo i głuchotę. Jak najszybciej. idę spać.... bo ono sens teraz ma. gdzie ja zasne przed pólnocą jutro 5 pobudka.... nie chce mi się do głuchego mówić... Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:14 hahaha na fotce widziałem na nk masz lwią zmarchę to to coś między brwiami, a z tym dobrym wyglądem to nie przesadzajjmy....... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:32 heheh jesteś nienormalny i tyle Widzisz więcej niż ja i cieszysz sie jak ktoś, coś ma nie tak. A cho_lera Cie bierze gdy ktoś ma coś na swoim miejscu. Nie mozesz patzreć na wyższych kolesi. Sam nie ejsteś karłem. Widzisz same olbrzymy, wypatryjesz ich w tłumie. Aż się przypatzrę swoim zmarszczkom echhh rozmieszyłeś mnie a byłam taka oklapła aż lusterko wziełam do ręki. Załozę się, że używasz go dużo, dużo, dużo, częściej niż ja. No i tak. już wiedzę. Jak sie zdziwie to lwia zmarszcka się pojawi. A jak nei to jej brak a jest jedynie mała kreseczka gdzie sie pojawia. Kurde pod oczmai mam zmarszczki. SPoro ich jest i pojawiaja sie głównie jak sie śmeiję. masakra. Nie mogę się śmiać bo i w koncikach ust się pojawiają Na szyi też mam i to nawte jak sie nie śmieję dwa takie paski dostzregłam. Wychodzi na to że lwa zmarszczka jest najmniej widoczna Najgorsze mam pod oczami plus kurze łapki, kaciki ust i szyja. Kużwa nigdy tyle swoim zmarszkom nie poświeciłąm uwagi cholero. pogłebiłeś mi je podczas pisanie tego postu to było specjalnie.... chcesz bym miała ich więcej... Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:36 a czemu nie chcesz usunąć? poza tym masz jakieś problemy z akceptacją siebie, ja na siłę nie wciskam swoich zdjęć.........szczególnie jak ktoś tego nie chce.to nie jest ok, ale kobiety myśla, że im wszystko wolno....... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 00:38 ... myślałam, że to będzie jak wymiana. Chciałam sprawdzić ile siedzi w Twojej głowie. Nic nie zobaczyłam. No ile sam masz problem, na ile przesadzasz. Jeśli chodzi o Twój wyglad. Myślałam, że w ten sposób się dowiem, sama swoje wysyłajac. >poza tym masz jakieś problemy z akceptacją siebie niekoniecznie z akceptacją siebie ale problemy chyba jakieś mam. Choć teraz o wiele mniejsze. Czemu tak o głowie piszę? Bo widzę jaki ma wpływ. z innej beczki Czasem nie warto być szczerym i się odkrywać. Za dużo mnie tutaj. Stanowczo. Prawie morały a same robie to samo co Ty Frip. Też idę nie tą drogą. Też sobie znajduję zamienniki. Za dużo jest mnie wirtualu. Próbwałam przełożyć sibei na litery. swoje emocje nawet.... Powinnam się gdzie indziej też pokazać ale tutaj zaczęłam. Tutaj odkryłam bardziej siebie. jednak warto też obrać inną drogę. WIem, że teraz będzie mi łatwiej.... a mnie wzięło przejdzie.... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 05:15 No i przeszlo. i dobrze.... Pozbylam sie tych mysli co wczoraj byly. A wczoraj. Hmmm te kilka godzin temu.... Malo spalam. Na budziku pojawil z 4 godzinki zaledwie. Jak sie kladlam bylo po 1 lubie rano byc w wodzie a raczej to woda na mnie choc... Zimno jest jest ale najlepszy moment to jak.sie wskoczy do lozka ^^ o wlasnie. Wczoraj myslalam ze powinnam skonczyc. Z tym co robie do tej pory. Powinnam przestac wyrazac swobodnie swoje mysli. Powinnam sie przystopowac i przestac gledzic. Wczoraj tak myslalam. Doszlam do wniosku ze przesadzam. Ale... Chyba juz mi przeszlo bez sensu skoro jest mi tak dobrze bez sensu pozbywac sie przyjemnosci. Czemu mam tracic te swobode co tutaj posiadam? Przeciez moge sie jej nahczuc w innym.miejscu noe rzucajac tym samym tego. Troche czujna to byla noc. Pare razy przez te 4 godziny (niecale) zerknelam.na budzik. Juz przed 3 to zrobilam. Hehe pamietam nawet godzine 2.38. Popatrzylam na budzik bo myslalam.ze to juz pora.... Ze juz trzeba wstawac. Juz wstedy czulam.sie wyspana. Potem nad ranwm znowu zerkalam przed 5. Raz tylko budzik zadzwonil i poszlam do wody. Wiem ze zle robie... I to niezbyt zdrowe. Chyba wiecen snu wypada zaznawac. Ciezko mi jednak chyba zasnac przed polnoca. Zobaczymy co dzisiaj bedzie jak wroce. Pic rano kawe czy nie? Oto jest pytanie. Nie chce by mnie oslabila.... Sen mysle ze mnie nie zmozy... Predzej oslabienie.... Mniejszy kontakt itp. Choc na.razie jest w miare fajnie. Lepsza.bedzie herbatka z sokiem malinowyn. A.wczoraj myslalam.ze.sobie przerwe zrobie... A moze nawet z tym skoncze... W pewnym momencie zalwalam czegos... Tego tym.kim sie stalam. Zalowalam.swojej szczerosci. Tego jak zaczelam pisac. A jak tak rzasko czegos zaluje. Dobrze ze przeszlo. No i nie czytam. Zmykam Dobrze mi z tym, ze nadal sobie ppzwalam.... Tutaj.... Odpowiedz Link
tapatik Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 08:18 hashimotka88 napisała: > Chciałam sprawdzić ile siedzi w Twojej głowie. Nic nie zobaczyłam. Na przyszłość weź latarkę i mikroskop. Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 16:00 fripoo napisał: > nic się nie zmieniłeś......... Ty też nie. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 17:38 Na samym.wstepie to bym.sobie chyba przeklela.... C h o _e r a ..... Juz wiadomosc byla napksana. Spora ilosc liter... Ale mnie wypieprzylo. To nawwt nie zlosc a po prostu mibsie odechcialo... Tworzyc na nowe. I tak tyle tego nie powstanie... Probujemy Zle.chyba to napisalam zle.zostalam zrozumiania. (nie chce mi sie pisac. Za bardzo sie nameczyla i poszlo to wszystko w pi...zdu). Nie chodzilo mi o to ze by zobaczyc co.siedzie w glowie Frippo a zeby zobaczyc jakie to ma odzwierciedlenie na zewnatrz. Chcialam zobaczyc jaki jest Chrupek tak.mis ie kojarzy z flipsami. Chrupkami kukurudzianymi. Chcialam.zobaczyc jego skorupe. Jaki jest chrupek....? Mysle.ze kruchy... Nie zobaczylam tego.co.na zewnatrz. Te narzedzie co wymieniles.nie beda przydatne. Fripoo to ma za wiele w glowie jemu to by sie maczeta przydala by pozbyc sie tych haszczy myslowych jemu to by sie format przydal. Ok. Cos o.mnie. Bylo.ze pewnie mam problemy z zaakceptowanie siebie. Cos w tym.racji jest. Na pewno kiedys wiecej tego bylo. Niekoniecznie z wygladem.byl najwiekszy problem.- a Tobie glownie o to chodzilo - byly problemy na innych plaszczyznach. Chocby na intelektualnej. Mialam nieraz mysli ze chcialam.byc kimkolwiek.ale nie soba. Mysli byly... Ze w ogole nie chcialam.sie urodzic. Uznawalam.to.z.marnotrastwo zycia.... Mozna byly koho innego nim obdarowac. Mnie nie warto. Mialam niskie poczucie wlasneh wartosci (nadal.zapewne mam. Tak mam ale jest nieco wyzej juz nie jestem w depresji. Heheh teraz to slowko skojarzylam. Ja mialam na mysli ze czesto bylam.nisko. W depresji jeszcze nie bylam ale w zniecheceniu tak). Skad ono wynikalo? Ono chyba za malo.bylo komplementow. Zdarzalo.mi sie czesto ze cos jest nie tak. Malo bylo podnoszenia mnie do gory... To i na nizinie byla. Na nizinie swojej wartosci. Bardzo duzo mi dalo pisania. Zobaczylam ze nie jest ze mna tak tragicznie. Co do.wygladu. Tu tez zobaczylam jak mozna miec rozbiezne mhsli od tego co jest w rzeczywistosci. Do tego stopnia ze cos co wydawalo.sie wada stalo sie nawet atutem czlowiek.nie widzial pozytywow a czesto negatywy ktore czasem.nawet nimi nie byly. On potrafil je bardzo wyolbrzymic. Dlatego tak pisze o tej glowei. Ja mysle ze przeszlam jakis tam format. Moze to byl zaledwie format C ale dobrze mi zrobil. Ciebie Fripoo tez trzeba sformatowac choc... Mysle ze jest trudniejszym.o wiele przypadkiem. Jakims opronym.modelem. Moze to.seria limitowana ? Nie wiem potrzebne Ci odwirusowanie.... powstala pewnie inna wiadomsc niz ta ktora przedtem stowrzylam. Tamta jednak wolalam choc w tej i tak nowosci sie pojawily Przeklety sprzet. Na dotyk... Co go dotyk pewnie boli... Ze mi zwial z tamta wiadomoscia za duzo chyba ten telefon macam Odpowiedz Link
gramulti Re: a mnie jest dobrze.. 02.01.14, 13:50 Woda, woda leje sie... Słuchaj, moze zacznij pisac pamiętnik... i pózniej czytać to co napisałaś na nowo i analizować... co prawda 27 lat mam juz dawno za sobą, ale pamiętam te swoje stany. Kiedyś byłam osobą chorobliwie nieśmiałą, jeśli ktoś na ulicy zle na mnie spojrzał myślałam , ze coś ze mną nie tak, bałam się odezwać w towarzystwie, bo sądziłam ,że nic błyskotliwego nie mam do powiedzenia... Mam to za sobą .. wyleczyłam się z nieśmiałości... po prostu podęłam pracę w sprzedaży... przestałam mysleć o sobie i o tym jak wyglądam i jaki mam problemy , a musiałam wykonać pracę intelektualna, wymyslić scenariusz sprzedaży i strategię i działać , okazało się , ze jestem w tym niezła i sprawia mi to satysfakcję. Pózniej zaczęłam pisać pamiętnik o sobie, swoich stanach , myslach, trzymam go głęboko w szufladzie i piszę gdy chcę się komuś wyzalić , gdy coś planuję itd.., czasami do niego wracam i analizuję . Wtedy pewna rzeczy widzę inaczej i jestem w stanie się zdystansować i ocenić czy nie zabrnęłam w ślepy zaułek. To jakby rozmowa z samą sobą, swoim drugim ja. Polecam , to naprawdę pomaga... czasami jest lepsze nawet od porady u psychologa... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 03.01.14, 01:01 > Woda, woda leje sie... Słuchaj, moze zacznij pisac pamiętnik... i pózniej czyta > ć to co napisałaś na nowo i analizować... ano czasem się leje, leje.... jakby ktoś kurek zapomniał zakręcić Tak, duża jest we mnie cheć jesli chodzi o pisanie, bo w ten sposób idelanie mi wychodzi dzielenie się sobą. Jest prościej. Jest duża cheć bo wcześniej tak nie potrafiłam. Kiedyś byłam osobą chorobliwie nieśmiałą, jeśli > ktoś na ulicy zle na mnie spojrzał myślałam , ze coś ze mną nie tak, bałam się > odezwać w towarzystwie, bo sądziłam ,że nic błyskotliwego nie mam do powiedzen > ia... DObrze Cię rozumiem... a nawet bardzo... U mnie dochodziło również to, że nie potrafiłam patrzeć komuś w oczy. Przecież za dużo bym pokazała. A oczy to zwierciało duszy. Nie potrafiłam nawet gdy ktoś z daleka patrzył w moim kierunku. Nawet gdy niekoniecznie wzrok był na mnie skierowany. Ja nie potrafiłam dłużej patrzeć często wzrikem uciekałam. A już patzrenie gdy ja do kogoś mówie? Niemożliwe. Nadal z tym patzreniem mam problem. Ale gdy ktoś do mnie przemawia bardzo lubię mu w oczy patrzeć, od czasu do czasu No właśnie... tak się nawet zastanawiałam nad tym pamietnikiem. Czasem forum traktuje jak pamietnik. Duzo ze mnie wychodzi. duzo... ale i tak wszystko wyjsć nie może. nIe powinno przynajmniej. Szkoda że wcześniej go nie pisałam. WIelka szkoda. i jeszcze raz wielka. MIło byłoby do tego wrócić... hmmm poważnie zaczęłam myśleć nad pamietnikiem Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:22 silencjariusz napisał: > A czemu zakładasz, że stary, zatwardziały kawaler nie jest normalny? No tak jakoś założyłem, że mówimy o osobach w jakiś tam sposób zaburzonych Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:20 Piszę oczywiście o tych "starych kawalerach", których samotność wynika z nieśmiałości i podobnych problemów Odpowiedz Link
36spriing Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:23 Oj chłopaki Nie ma ludzi normalnych są tylko niezdiagnozowani Odpowiedz Link
zauroczonaewa Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 15:31 fripoo napisał: > śmiałość wynika z dobrego wyglądu. ha ha Odpowiedz Link
zauroczonaewa Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 15:44 fripoo napisał: > nie wiem co Cię rozśmieszyło.... myśl Odpowiedz Link
zauroczonaewa Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 15:48 fripoo napisał: > punkt widzenia od punktu siedzenia. więc po co pytasz co rozbawiło? Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 15:49 rozbawiło Cię to, ze pewnośc siebie wynika z tego, że się dobrze wygląda? Odpowiedz Link
zauroczonaewa Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 17:57 fripoo napisał: > rozbawiło Cię to, ze pewnośc siebie wynika z tego, że się dobrze wygląda? rozbawiło mnie to,że tak twierdzisz,a to nie jest regułą,potem napisałeś,że punkt widzenia od punktu siedzenia. Cóż ja uważam,że nie ma reguły i dobry wygląd nie musi iść w parze z pewnością. Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:25 silencjariusz napisał: > nieśmiały=nienormalny? Trochę upraszczam, ale bez urazy. Sam jestem nieśmiały i dla innych mogę uchodzić za takiego, który odbiega od społecznej "normy" Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:54 Moim zdaniem jesteś w normie. Silent też Stan cywilny to tylko kwestia umowy Moja siostra ma teorię: jak sobie wybierzemy przed przyjściem na ten świat, tak mamy. Jak osoba, z która chcemy być, nas nie wybierze to się po prostu tułamy samotnie. A ja wierzę w sens. Może nie umiem go odkryć, ale uważam, ze każde doświadczenie ma swój sens. Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:56 kazde doświadczenie ma sens? hahahahahaha bzdura na resorach Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:58 fripoo napisał: > kazde doświadczenie ma sens? hahahahahaha bzdura na resorach Podobno tak Nawet jak to tylko sens dla jednej osoby, dla jej rozwoju, zrozumienia świata, siebie. Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:00 oj polemizowałbym złe doświadczenia bolą, ale tylko takie na które człowiek nie ma wpływu. Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:03 A czemu ma nie boleć? Jakby nie znał bólu to jak wiedziałbyś czym on nie jest? Kiedy go nie ma? Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:09 To skąd wiesz, ze to ból? żeby wiedzieć trzeba mieć porównanie.Może to normalny stan, a ty uważasz że to ból bo sobie to wymyśliłeś? Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:12 e to pewnie jestem szczęśliwy wydaje mi się tylko Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:17 Frip, bo szczęście to stan umysłu i ducha popracuj nad tym Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:19 jak ciało ok i to i umysł ok tymbardziej. Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:29 fripoo napisał: > jak ciało ok i to i umysł ok tymbardziej. tak? a moim zdaniem nie Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:33 fripoo napisał: > do psychologa jeśli nie dasz rady inaczej, to czemu nie? Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:37 fripoo napisał: > mhm jasne nie mam zamiaru kasy tracić a co masz zamiar zrobić ? Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:44 fripoo napisał: > to co podpowiada rozum czyli...... Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:49 fripoo napisał: > zoperuję się u plastyka to rozum masz od parady Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:56 fripoo napisał: > co prawda to prawda i to jest ta kolejność, o której w sąsiednim wątku pisałam, że dla mnie nie jest dowolna i to jest właśnie ta dla mnie nie do przyjęcia Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:02 fripoo napisał: > dla nikogo nie jest. w imieniu jakiego ogoółu piszesz? Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:03 a czy uważasz, że jest na tym świecie osoba, która mogłaby być w związku tylko dla wyglądu? Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:07 fripoo napisał: > a czy uważasz, że jest na tym świecie osoba, która mogłaby być w związku tylko > dla wyglądu? tak Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:10 fripoo napisał: > wtedy nie mówimy o związku....... nie widzę różnicy, jak to nazwiesz..... Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:12 dobre pytanie, związkiem raczej nie, nie raczej ale stanowczo nie Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 23:14 fripoo napisał: > dobre pytanie, związkiem raczej nie, nie raczej ale stanowczo nie a gdzie w tym, co napisałam było pytanie? stwierdzenie to się nazywa.... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:41 > do psychologa idziesz? kiedy? Noooo Mayenna dobrze mówi. Szczeście to stan umysłu i ducha. kurde, Ty się niegdy nie zmienisz yyyy nie zmienisz ... jak nie zrozumiesz.... chyba już mi się nie chce... Ty i tak swoje będziesz prawił ( teraz powiesz: "Widzisz, przyznajesz mi rację") według mnie to bezsensu i sam najwiekszą krzywdę sobie robisz. Nigdy nie będziesz szcześliwy. Wygląd to tylko prowizroka szcześćie ktorą chcesz sobie sprawić, uważając ze to pełnia. Obwiniasz jedynie wygląd (tk najprościej zrzucić na coś winę), dlatego myśląc, że gdy to zmienisz będziesz szczęśliwy. Nietedy droga... Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:43 hashimotka88 napisała: > > do psychologa > > idziesz? kiedy? Noooo > > Mayenna dobrze mówi. Szczeście to stan umysłu i ducha. > kurde, Ty się niegdy nie zmienisz yyyy nie zmienisz ... jak nie zrozumies > z.... > chyba już mi się nie chce... Ty i tak swoje będziesz prawił ( teraz powiesz: "W > idzisz, przyznajesz mi rację") według mnie to bezsensu i sam najwiekszą krzywdę > sobie robisz. Nigdy nie będziesz szcześliwy. Wygląd to tylko prowizroka szcześ > ćie ktorą chcesz sobie sprawić, uważając ze to pełnia. Obwiniasz jedynie wygląd > (tk najprościej zrzucić na coś winę), dlatego myśląc, że gdy to zmienisz będzi > esz szczęśliwy. Nietedy droga... tak hashi...właśnie tak Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:50 A idź w cho_erę.... idź swoją drogą. Dojdziesz do ślepej uliczki... zobaczysz napis: "Brak szcześcia". Wtedy zawrócisz... lub co gorsza.. usiądziesz pod ścianą bo siły już mieć nie będziesz. ZObaczysz ile czasu minęło ile go starciłeś by dojść do ślepej uliczki i zobaczyć To swoje szczęśćie, którego tam nie ma. Ale idź.... powodzenia..... Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:53 a co jak bęzie tam moje szczęście? głupio Ci będzie bo nadal będziesz szukała jakiegoś pazia, szukała w domku w neciku ja przynajmniej działam Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:55 tutaj jest mój paź www.youtube.com/watch?v=3Ra9E_PHbWU Odpowiedz Link
margott70 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:59 mayenna napisała: > Moim zdaniem jesteś w normie. Silent też > Stan cywilny to tylko kwestia umowy > Moja siostra ma teorię: jak sobie wybierzemy przed przyjściem na ten świat, tak > mamy. Jak osoba, z która chcemy być, nas nie wybierze to się po prostu tułamy > samotnie. > A ja wierzę w sens. Może nie umiem go odkryć, ale uważam, ze każde doświadczeni > e ma swój sens. Reinkarnacją ciut powiało...Mi pasuje Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:01 Ona wierzy w reinkarnację Ja mam nadzieję, że jednak nie Odpowiedz Link
gwen75 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:57 mayenna napisała: > Moim zdaniem jesteś w normie. Silent też Tu nie chodzi o mnie. Ja sobie radę daję i wiem jak jestem postrzegany przez różnych ludzi. Jedni potrafią mnie akceptować i szanować, inni nie. Chodzi bardziej o stosunek wielu tzw. normalnych ludzi do ludzi z zaburzeniami. Jeśli ktoś nie potrafi ich zrozumieć to niech przynajmniej ich szanuje. Wyzywanie i pouczanie na niewiele się zda, a tylko zwiększa poczucie alienacji osób zaburzonych. > Stan cywilny to tylko kwestia umowy Akurat kwestie formalnoprawne obchodzą mnie najmniej > Moja siostra ma teorię: jak sobie wybierzemy przed przyjściem na ten świat, tak > mamy. Jak osoba, z która chcemy być, nas nie wybierze to się po prostu tułamy > samotnie. W reinkarnację nie wierzę. Znam bardziej racjonalne wytłumaczenie dla moich problemów > A ja wierzę w sens. Może nie umiem go odkryć, ale uważam, ze każde doświadczeni > e ma swój sens. Ja również wierzę w sens i nie mam problemu z tym by odnaleźć sens w swoim życiu. Ale nie każde doświadczenie jest dobre dla konkretnej jednostki. Doświadczenia osób, które cierpiały i straciły życie w czasie II wojny światowej, dla nich samych mogły być pozbawione sensu. Dla wielu jednostek było to traumatyczne, straszne przeżycie. Ale być może dla ludzkości wyniknie z tego coś dobrego - być może wielu ludzi uzmysłowi sobie jak ważne jest zachowanie pokoju na świecie. Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 12.12.13, 05:43 Tu nie chodzi o mnie. Ja sobie radę daję i wiem jak jestem postrzegany przez ró > żnych ludzi. Jedni potrafią mnie akceptować i szanować, inni nie. A nad tym też się zastanawiam. Czemu jest tak mało akceptacji w ludziach? Bo ja rozumiem, że na poziomie poglądów i wyborów własnych możemy się bardzo różnić, ale nie przeszkadza to przecież na płaszczyźnie indywidualnego kontaktu akceptować tej odmienności.Chociaż ja nie umiem tez każdego zaakceptować. Sa osoby z którymi mi ewidentnie nie po drodze i wolę unikać Odpowiedz Link
tom-a13 Re: a mnie jest dobrze.. 29.12.13, 01:56 Podobno osoby tzw. normalne są jeszcze nie zdiagnozowane !Wszyscy mamy nierówno pod "kapeluszem" czasami ! Odpowiedz Link
36spriing Re: a mnie jest dobrze.. 29.12.13, 02:02 Trzeba świrować żeby nie zwariować , tak jakoś to leciało Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:24 silencjariusz napisał: > A jak to się ma do starych, zatwardziałych kawalerów? A tego nie wiem, nie jestem. Ale i starzy kawalerowie zmieniają stan cywilny jak się zakochają zz wzajemnością Odpowiedz Link
silencjariusz Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:33 Spodziewałem się jakiejś wnikliwej analizy. Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:36 silencjariusz napisał: > Spodziewałem się jakiejś wnikliwej analizy. Hm, a na jakiej podstawie? Ani ze mnie kawaler, ani stary Odpowiedz Link
mayenna Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:56 Sil,czego? Mojego zdania o kawalerach? Odpowiedz Link
36spriing Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 20:53 mimi1818 napisała: > ..samej ze sobą.. Tak myślę, że nawet gdyby się ktoś zjawił.. po co to? Samotno > ść jest...ciepła Wtulona w samotność czujesz ciepło ? No ok, wierzę na słowo...oby już Ci tak zostało Odpowiedz Link
fripoo Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:15 samotnośc jest ok o ile to wybór a nie konieczność. Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 21:38 mimi1818 napisała: > ..samej ze sobą.. Tak myślę, że nawet gdyby się ktoś zjawił.. po co to? Samotno > ść jest...ciepła może oswoiłaś już samotność Odpowiedz Link
olalalalaaa Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:01 ja bym sama ze sobą 5 min. nie wytrzymała Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:08 olalalalaaa napisała: > ja bym sama ze sobą 5 min. nie wytrzymała to jak ktoś inny ma z Tobą wytrzymać? Odpowiedz Link
olalalalaaa Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:18 też się dziwię torado , że dają radę, też się dziwę..... Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:22 olalalalaaa napisała: > też się dziwię torado , że dają radę, też się dziwę..... rozumiem, że już samotność Ci nie doskwiera Odpowiedz Link
olalalalaaa Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:27 nic nie rozumiesz, nigdy nie byłam sama, czasami samotna tak Odpowiedz Link
torado Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:34 olalalalaaa napisała: > nic nie rozumiesz, nigdy nie byłam sama, czasami samotna tak współczuję.... Odpowiedz Link
olalalalaaa Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:36 no co ty, daję radę, nie jest tak źle Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 11.12.13, 22:45 a co jakbyś musiała być sama? co wtedy, skoro mówisz, że ze sobą nie wytzrymujesz, ze zawsze masz kogoś obok. Jednak życie ze sobą trzeba najbardziej polubić, ono najdłużej nam towarzyszy. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: a mnie jest dobrze.. 27.12.13, 10:54 Mnie nie jest źle... ale dobrze też nie Samotność nie utrudnia życia ale i.... nie upkrza.... Jest przyzwyczajeniem. Czy nie lepiej by było dobrze? a skoro już jest komuś dobrze to nie lepiej by było lepiej? Czy nie warto się nieco bardziej nasycycić tym "dobrze", tym szczęściem.... ja tam nie wiem.... Odpowiedz Link
czarnamajka75 Re: a mnie jest dobrze.. 27.12.13, 16:24 ..nareszcie jakiś pozytywny głos fajnie Odpowiedz Link
esk10 Re: a mnie jest dobrze.. 28.12.13, 19:58 A ja sobie nie umiem poradzić z samotnością. Nie chcę być osobą samotną, czekać aż ktoś z litości zaprosi mnie na święta, .......siedzieć samotnie w kącie, na imprezach tańczyć tylko w kółku bo brak własnego partnera, to wszytsko takie upokarzające Odpowiedz Link
36spriing Re: a mnie jest dobrze.. 29.12.13, 02:35 esk10 napisała: > Nie chcę być osobą samotną, czekać aż ktoś z litości zaprosi mnie na święta, .. No wiesz, samotnym to raczej nikt nie chce być Poza tym jeśli ktoś zaprasza Cię na święta to raczej nie z litości, ale nie znam Twojej sytuacji, więc mogę się mylić... > .....siedzieć samotnie w kącie, na imprezach tańczyć tylko w kółku bo brak włas > nego partnera, ... ja tam wolałam sama wyskoczyć na imprezkę przynajmniej nikt mi nie marudził nad uchem i nie musiałam z exem siedzieć w kącie i patrzeć jak inni się bawią ....Także punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Odpowiedz Link