Dodaj do ulubionych

chyba nie mam szans :(

27.05.19, 14:05
Mam konto na portalu randkowym. Wśród oczekiwań wobec potencjalnej partnerki napisałem, że nie powinna być wyznawcą PiS ani partii faszyzujących. Patrząc na wyniki wyborów w okolicach gdzie ostatnio mieszkam, podejrzewam, że nie mam szans na odzew. Wszędzie wokół są ludzie, którzy boją się, że jak Kaczyński straci włądzę, to oni stracą 500+, Żydzi wyłudzą ostatnie oszczęności, a uchodźccy zabiorą tożsamość narodową.
Czy wobrażacie sobie, że partner/partnerka ma diametralnie różne poglądy na sprawy szeroko rozumianej polityki?
Obserwuj wątek
    • obrotowy spokojnie , masz szanse. 27.05.19, 14:22
      nawet w bastionach PiSu (jak Sciana Wschodnia) - 33 % wyborcow bylo za PO, a wsrod modych napewno wiecej.

      natomiast istotnie odradzam brania sobie kogos o odmiennych pogladach politycznych - bo potem sa ciagle, a niepotrzebne klotnie...
      • artur5501 Re: spokojnie , masz szanse. 27.05.19, 14:29
        Chyba dawno nie byłęś w żadnym bastionie PiS. Są miejsca, gdzie zdobył 80%, a koalicja poniżej 10%. I weź tu ich znajdź wink
        • obrotowy wez nie tragizuj... 27.05.19, 15:03
          generalnie na Sciane Wschodniej KE miala ca. 30 %, wiec jak masz pecha i zyjesz w wyjatkowo "sPiSialym" powiecie - to jedziesz do troche normalniejszego obok smile
          • artur5501 Re: wez nie tragizuj... 27.05.19, 15:17
            Nie tragizuję, ale trochę jestem w szoku. Do niedawna mieszkałem w Warszawie. Trudno mi się przyzwyczaić.
            • obrotowy Re: wez nie tragizuj... 27.05.19, 15:29
              no to masz pecha.
              tez mieszkam w Warszawie, ale rodzina pochodzi spod Plocka
              - a to zupelnie (politycznie biorac) dwa Swiaty - wiec znam ten problem.

              ale bylem kiedys na Wschodnim Mazowszu (Wegrow)

              - tam to dopiero zgroza smile))
    • roman_to_ja Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 14:44
      Czytałem jakieś badania, które mówią, że kobiety z reguły głosują tak jak ich partnerzy. Jeśli to prawda, to jest szansa, że wyznawczyni PiS zmieni poglądy. Nie wiem jedank czy bym próbował. Bo może tak głosują nie dlatego, że dały się przekonać przez partnera, tylko że wcześniej się zgodnie pod tym względem z partnerem dobrali.

      Niektórzy twierdzą, że do tzw. ugrupowań nardowych i w ogóle ekstremalnych często przystępują faceci, którym się nie układa w życiu osobistym i w ten sposób wyładowują swoją frustrację. Mężczyzna będący w ustabilizowanym związku a jeszcze lepiej z rodziną jest (podobnie jak mężczyzna w krawacie) mniej awanturujący się smile. Po prostu bardziej mu zależy na stabilizacji a mniej na wzniecaniu rewolucji
      Ale nie wiem, czy to prawda. Niezbyt dobrze znam to środowisko.
    • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 14:55
      Nic się nie przejmuj. Co najmniej 90% ludzi nie myśli samodzielnie, a podłapuje to co mówi tefałen, tefałpe, czy partner(ka).
      Na twoim miejscu, zdjąłbym ten anons, a potencjalne partnerki oceniał pod kątem przynależności do wspomnianych 90%
      • roman_to_ja Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 16:07
        Każdy czegoś słucha, coś czasem ogląda, czyta, rozmawia. Obawiam się, że dla wielu osób ci "myślący samodzielnie" = myślący podobnie do mnie.
        • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:17
          Myślę dokładnie tak samo jak ty, Romku smile
          Nie dalej jak dziś się o tym przekonałam...
        • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:31
          Nie miałem na myśli 'czyta', 'ogląda' czy 'słucha', a 'podłapuje', czyli przejmuje poglądy ciśnięte przez propagandę.
          Garść przykładów:

          1) starsze małżeństwo, któremu kanciarze odbierają mieszkanie przy wsparciu Waltzowej z PO, głosuje na KE
          2) człowiek w średnim wieku, którego dziadek siedział w katowni UB, głosuje na KE
          3) pani w średnim wieku, świadoma, że Tusk obrobił ją z połowy pieniędzy przez ponad 20 lat odkładanych na OFE, głosuje na KE

          Czym innym można tłumaczyć ich wybór, jeśli nie uleganiem propagandzie ? Skłonnością do masochizmu czy syndromem sztokholmskim ?
          • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:40
            > 2) człowiek w średnim wieku, którego dziadek siedział w katowni UB, głosuje na
            > KE

            A czemu miałby nie głosować? Rozumiem, że w KE są ukryci UBecy wink
            • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:43
              A mówi ci coś nazwisko Cimoszewicz ? Jeśli nie to wyguglaj. Sporo się można dowiedzieć wink
              • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:44
                Jakby się nie udało, to możesz spróbować: Miller, Kwaśniewski, Czarzasty i paru innych z tej ferajny
                • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:57
                  Aha. Rozumiem. Katowali dziadka w piwnicy.
                  • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:01
                    Z taką głębią przemyśleń, celuj we wnusię kiszczaka albo jaruzela. Zrozumiecie się bez słów
              • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:04
                A mówią ci coś nazwiska Kryże albo Piotrowicz?

                Pieniądze z OFE nigdy nie były naszą własnością, więc nikogo nie można było z nich ,,obrobić". Ogólnie OFE to był fatalny system, w Chile skończył się katastrofą (a my wzorowaliśmy się właśnie na Chile).
                • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:12
                  Pieniądze z OFE były pieniędzmi zarobionymi przez każdego z nas, a więc w oczywisty sposób naszymi.
                  Gdyby to były pieniądze Tuska, nie musiałby się z rąbnięcia ich tłumaczyc przed kamerami
                  • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:22
                    ???

                    Przecież składki na OFE to mnie więcej to samo co podatek dochodowy, podatek VAT, akcyza czy składka zdrowotna. Owszem, są to pieniądze zarobione przez ciebie, ale po ich wpłaceniu nie jesteś już ich właścicielem (przynajmniej nie takim w dosłownym sensie).

                    I poczytaj sobie o tym Chile. OFE to był syf, taka prawda.
                    • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:32
                      Nie. Rozszyfruję Ci skrót OFE: Otwarty Fundusz Emerytalny. Czy widzisz tu gdzieś 'podatkowy', albo 'skarbowy' ?
                      To była alternatywa dla ZUSu jeśli chodzi o obowiązkowe odkładanie na emeryturę. Forsa przez ponad 20 lat leżała w takiej firmie, jaką wybrałeś i miała być wypłacana w miesięcznych ratach po przejściu na emeryturę.

                      Doskonale to pamiętam, więc mogę cię zapewnić, że nie był to podatek.

                      > Owszem, są to pieniądze zarobione przez ciebie, ale po ich wpłaceniu nie jesteś już ich właścicielem (przynajmniej nie takim w dosłownym sensie)

                      Jesteś ich właścicielem, tyle że nie możesz ich tknąć przed przejściem na emeryturę. Tak więc trochę ogranoczona to własność, ale jednak własność. Na dowód tego, każdy kto był w OFE dostawał co kwartał wydruk z info:

                      'Stan środków na Pana(i) koncie w naszym funduszu na dzień, wynosi ...'
                      • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:38
                        Nie podatek, tylko parapodatek. Sąd Najwyższy już kilka lat przed reformą Tuska wyraźnie stwierdził, że OFE to NIE JEST własność prywatna. Zresztą nigdy nie było co do tego specjalnych wątpliwości.

                        prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/20481,sad-najwyzszy-potwierdzil-ze-skladki-na-ofe-sa-obowiazkowe.html
                        • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:47
                          Jak ci sąd najwyższy stwierdzi, że buty które masz na nogach nie są twoje, to też się z tym zgodzisz ?

                          Rozumuję w kategoriach zdrowego rozsądku, a nie kanciarstwa sądów, trybunałów, polityków, czy mediów.
                          Jeśli uważasz że to że Tusk rąbnął ci pieniądze jest ok - twoje pieniądze i twoja sprawa. Rąbnięcie moich pieniędzy nazywam złodziejstwem niezależnie od tego ilu sprzedajnych ważniaków powie że to nie były moje pieniądze
                          • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 19:42
                            Na zdrowy rozsądek to gdyby środki z OFE był twoją własnością to mógłbyś w każdej chwili je wypłacić i np. przepić. Czy tak było? Nie. Własność polega przecież na tym, że możesz dowolnie ją rozporządzać (oczywiście o ile nie naruszasz praw innych osób).

                            Możesz sobie to nazywać kradzieżą, wandalizmem czy nawet grzechem, ale nie zmienisz faktu, że środki z OFE to nie była twoja własność.

                            Dlaczego w ogóle się nie odnosisz do krachu OFE w Chile? Trzeci raz przywołuję ten argument.
                            • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 19:54
                              Pewnie przeoczyłeś to zdanie, więc pomogę:

                              'Tak więc trochę ograniczona to własność, ale jednak własność.'

                              Albo inaczej, jeśli to za trudne. Jeśli się z kimś umówisz że może _nieodwołalnie_ twym samochodem, pralką czy żelazkiem dysponować do dnia twej emerytury, to znaczy że przestajesz być ich właścicielem ? Podpowiem: nie

                              Ja również podziekuję, bo czuję że innym językiem rozmawiamy
                              • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 21:27
                                To były obligacje skarbu państwa, czyli zobowiązanie państwa wobec obywateli. I takim pozostało w postaci subkonta w ZUSie.
                                Lepiej jest w porę zdemontować niewydolny system OFE, niż dopuścić do wzrostu długu publicznego prowadzącego do ekonomicznej katastrofy państwa. Wtedy społeczeństwo ucierpiałoby nieporównywalnie bardziej. To był trochę wybór mniejszego zła. Decyzja wymagająca odwagi i ryzykowna politycznie, ale konieczna.
                                • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:03
                                  Dokładnie.
                                • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:10
                                  Koszmarna bzdura i to z dwu powodów:

                                  1) to były moje pieniądze i do mnie należała decyzja co z nimi zrobić. Nikt nie miał żadnego prawa tknąć tych pieniędzy swym paluchem. Ten kto to zrobił czyli Tusk jest zwykłym złodziejem

                                  2) OFE czyli np Allianz - ubezpieczyciel #1 w Niemczech jest mniej wydolne niż ZUS rozpieprzający od dziesiątków lat wszystkie pieniądze jakie się doń wrzuci i będący notorycznym bankrutem ?

                                  Rozumiem, że jesteś szalikowcem Tuska, ale niech twoje baje mają choć cień prawdopodobieństwa bo inaczej 5-letnie dziecko ci w nie nie uwierzy. No chyba że w nie sam wierzysz. Wierzysz w nie ?
                                  • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:21
                                    Wpisz w goggle: ,,protesty w Chile przeciwko OFE".
                                  • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:34
                                    Czemu się tak denerwujesz, zamiast się skupić na zrozumieniu racjonalnych argumentów? wink

                                    1) to coś jak mama, która zabiera dziecku bardzo drogą zabawkę, aby ją sprzedać na Allegro i uratować budżet rodziny. Dziecko oczywiście nie będzie zadowolone, ale zyska na tym dobro całej rodziny. Dziecko też może twierdzić, że zabawka jest jego, a mama jest złodziejem wink

                                    2) chyba nie kapujesz czym są obligacje skarbowe. To takie papiery wartościowe, które kiedyś wykupić musi państwo. Czyli te papiery może sobie mieć Allianz, ale płacić musi państwo polskie. Czyli nie ma znaczenia w jaki sposób to zrobi. A dodatkowo podczas transferów obligacji naliczane były jakieś dodatkowe opłaty (już nie pamiętam - poczytaj sobie) i cała operacja w sztuczny sposób powiększała dług publiczny. To było nieekonomiczne i nieracjonalne. Dlatego lepiej to robić przez ZUS.

                                    Te twoje kwieciste porównania chyba nie robią za jakieś poważne argumenty w dyskusji? wink
                                    • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:40
                                      1) Tusk to nie jest mama nikogo, komu rąbnął latami odkładane przezeń pieniądze

                                      > Dziecko oczywiście nie będzie zadowolone, ale zyska na tym dobro całej rodziny

                                      No to jest prawie tak dobre, jak manifest komunistyczny. Nie musisz już nic dodawać. Tylko nie płacz jak ci rąbną samochód. Wytłumacz sobie że tym biednym złodziejom na pewno jest bardziej potrzebny niż tobie

                                      2) Nie żadne obligacje skarbowe, tylko rąbnięto ludziom forsę z OFE i wrzucono do ZUSu ktory je rozpieprzy
                                      Ty naprawdę wierzysz we wszystko co ci się wciśnie. No nic, twój wybór. Enjoy wink
                                      • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:52
                                        gyubal_wahazar napisał:

                                        > No to jest prawie tak dobre, jak manifest komunistyczny. Nie musisz już nic dod
                                        > awać. Tylko nie płacz jak ci rąbną samochód. Wytłumacz sobie że tym biednym zło
                                        > dziejom na pewno jest bardziej potrzebny niż tobie

                                        Nie odczytuj tego dosłownie. Obligacje z OFE nie były w pełni twoją własnością i nie mogłeś nimi dowolnie rozporządzać. Z tego miałeś mieć emeryturę w przyszłości. Poczytaj sobie, bo widzę, że jesteś zielony wink

                                        > 2) Nie żadne obligacje skarbowe, tylko rąbnięto ludziom forsę z OFE i wrzucono
                                        > do ZUSu ktory je rozpieprzy

                                        Poczytaj sobie o tym, bo widzę poważne braki w edukacji wink

                                        Jak się będziesz tak zacietrzewiał, to niewiele zrozumiesz z naszego skomplikowanego świata wink
                                        • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 23:31
                                          Podejmę ostatnią desperacką i z góry skazaną na niepowodzenie próbę. Włożyłem forsę do Allianza. Alianz je przyjął i przysłał mi na to umowę. Tusk nie miał ŻADNEGO prawa włożyć brudnego palucha między Alianza i mnie. A jednak rąbnął mą forsę i wrzucił do ZUSu nie pytając mnie o zgodę.

                                          Żadne bzdety czy po rąbnięciu tych pieniędzy kupił za to bony skarbowe czy lody owocowe nie mają najmniejszego znaczenia. Znaczenie ma, że UKRADŁ mi pieniądze. Wiem że dla marksjan prawo indywidualnej własności nie istnieje, ale niech przynajmniej powiedzą: tak, rąbnęliśmy twoją forsę i możesz nam nagwizdać. Jeśli jednak żenią mi ordynarny kit, w który uwierzyć możesz tylko ty i ludzie o twojej umysłowości, to prócz bycia złodziejami są jeszcze oszustami

                                          Podsumowując, aby uniknąć podobnych nieporozumień w przyszłości, umówmy się co do jednego: co by ci Tusk czy Peo nie wcisnęły, niezależnie od tego jak bardzo absurdalne to będzie, kupisz to, bo masz do nich religijny stosunek. Co do mnie, jak widzę rzeczy takimi jakimi są i nie ma dla mnie znaczenia czy stoi za nimi Tusk, Kaczor, Jan Paweł 2 czy Miś Kolargol.

                                          Uświadomienie tego prostego faktu, tłumaczy wszystkie nasze różnice zdań i uprości naszą komunikację
                                          • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 23:53
                                            Ten twój Allianz od razu 60% twojej kasy oddawał państwu w zamian za papierek. Zgodnie z prawem. Tylko 40% składek mogło być inwestowanych w akcje firm.

                                            I jak to ukradli? Przecież będziesz miał tę swoją emeryturę, tylko będą ją wypłacali w inny sposób wink

                                            Ale twoja odpowiedź będzie: UKRADLI!!! UKRADLI!!! ZŁODZIEJ TUSK!!! MOJA KASA!!! UKRADLI!!! big_grin
                                            • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 00:09
                                              Bzdura. Brał za zarządzanie 7% w pierwszym roku i po 2 czy 3% w kolejnych. Sprawdzałem co parę lat. Nie wiesz, ale gadasz

                                              > I jak to ukradli? Przecież będziesz miał tę swoją emeryturę, tylko będą ją wypłacali w inny sposób wink

                                              Były w Allianzu - nie ma ich w Alianzu. W ZUSie też ich nie ma, bo zbieram świstki od nich. Na webie też ich nie ma.
                                              I co teraz wymyślisz ? W bonach skarbowych są tak ? A gdzie te bony skarbowe ? Odpowiedz mi konkretnie na to pytanie. Jutro zadzwonię, sprawdzę i jeśli się potwierdzi z fanfarami wycofam sie z tego co powiedziałem i przyznam ci rację.

                                              Gdzie więc mam dzownić ?
                                              • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 00:14
                                                Tu: 0700345334.
                                                • searam Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 00:28
                                                  Nie wcinam sie w wasze szczegoly..HSBC UK jest opcja, panowie..
                                                • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 10:49
                                                  Do sojuza miałbym dzwonić ? Przecież nawet ruskie swych dutków tam nie trzymają. Wbiłbyś jakieś Kajmany czy Panamę. Ale żarty na bok. Sam przyznałeś, że nie masz żadnego pomysłu gdzie niby są te bony skarbowe. I na co te twoje bajania o uniwersalnej regule i bonach skarbowych ?

                                                  Otrzesz się trochę o życie, to zrozumiesz, że celem władzuchny nie jest umajenie ci życia, tylko zdarcie z ciebie tyle ile się da i mylenie jej z mamą czy tatą, to duży błąd
                                                  • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 11:19
                                                    gyubal_wahazar napisał:

                                                    > Otrzesz się trochę o życie, to zrozumiesz, że celem władzuchny nie jest umajeni
                                                    > e ci życia, tylko zdarcie z ciebie tyle ile się da i mylenie jej z mamą czy tat
                                                    > ą, to duży błąd

                                                    Dziecko, co ty wiesz o życiu? ;D
                                              • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 00:22
                                                gyubal_wahazar napisał:

                                                > Bzdura. Brał za zarządzanie 7% w pierwszym roku i po 2 czy 3% w kolejnych. Spra
                                                > wdzałem co parę lat. Nie wiesz, ale gadasz

                                                Poczytaj sobie trochę:

                                                Uniwersalna reguła „60/40”
                                                Ustawowe maksymalne zaangażowanie otwartego funduszu emerytalnego na rynku akcji wynosi obecnie 40%. Reszta inwestowana jest w obligacje.


                                                Obligacje skarbowe są papierami wartościowymi emitowanymi przez Ministra Finansów[1]. Minister finansów pożycza od nabywcy obligacji określoną sumę pieniędzy i zobowiązuje się ją zwrócić wraz z należnymi odsetkami (wykupić obligacje) w określonym czasie.
                                                • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 10:26
                                                  Z tego że mieszasz w prostą kradzież jakieś kompletnie nieistotne uniwersalne reguły, widzę, że masz kłopot z ogarnięciem tematu, więc spróbuję ci go przybliżyć, tak prosto jak tylko umiem.

                                                  Powiedzmy że masz 20 lat i wracasz do domu z pierwszą wypłatą. Koło spożywczaka spotyka cię miejscowy gangus - Bolek i każe wywlec kieszenie Zabiera ci papierkowe, a zostawia drobniaki. Nie protestujesz, bo masz szacunek dla władzy.

                                                  Lata mijają, zyskujesz trochę pewności siebie i stawiasz się Bolkowi. Bolek mięknie i mówi, że od tej pory kradł ci będzie tylko część, a za drugą część będzie kupował dla ciebie komiksy, które sprzedasz z zyskiem jak przejdziesz na emeryturę.

                                                  Nigdy ci tych komiksów wprawdzie nie pokazuje, ale wierzysz mu, bo jesteś człowiekiem wielkiej wiary.
                                                  Mija 20 parę lat. Pewnego dnia wracasz z nocnej zmiany. Koło trzepaka natykasz się na uwalonego na ławce Bolka i wywiązuje się dialog:

                                                  - No cześć, małolat
                                                  - Czczeeść Bbolek
                                                  - Nocna tyrka ? Hehehe
                                                  - Ano. A jjakk ttam mmoje kkomiksy ?
                                                  - Aa te. Nie ma ich
                                                  - JJAAKK TO ?!
                                                  - No tak to. Były i nie ma, czego nie chwytasz ?
                                                  - Cco z nimi zzrobiłeś ?
                                                  - Miałem długi w agenturze, a tam nie dają na krechę, więc musiałem je spłacić
                                                  - Tto co mi zostanie, jak przyjdzie emerytura ?
                                                  - Popatrz na to tak. Popłaczesz sobie dziś czy jutro i ci przejdzie. A ja już nigdy był nie mógł pójść do agentury, co by mnie unieszczęśliwiło do końca życia. Widać więc że tak jak zrobiłem, lepiej jest dla całej naszej osiedlowej rodziny, nie ?
                                                  - Nno w ssumiee tto nno może i ttak
                                                  - No widzisz jaki mądry Bolek. Co ty byś beze mnie zrobił małolat, hehehe

                                                  Obsada:
                                                  Małolat - Gwen
                                                  Bolek - Tusk

                                                  Didaskalia:
                                                  Komiksy - bony skarbowe, akcje i obligacje
                                                  • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 11:18
                                                    Słabe to porównanie. Emeryturę będziesz miał. OFE nie dało się utrzymać na dłuższą metę. To musiało być rozebrane.
                                                  • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 12:27
                                                    Jak czegoś nie chwyciłeś, to pytaj, chętnie odpowiem
                                                  • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 13:01
                                                    Nie przemawiają do mnie te twoje podwórkowe alegorie. Człowiek jednak już wyrósł z takich klimatów.
                                                  • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 13:54
                                                    Łamiesz mi serce, bo bardzo się starałem, ale jeśli chcesz czegoś dla dorosłych, to spróbuję przychylić ci nieba.

                                                    > OFE nie dało się utrzymać na dłuższą metę. To musiało być rozebrane

                                                    Nie da się utrzymać np Allianza ? No to spójrzmy na jego najświeższe sprawozdania finansowe za 2018 vs 2017 (euro):

                                                    www.allianz.com/content/dam/onemarketing/azcom/Allianz_com/investor-relations/en/results-reports/annual-report/ar-2018/en-GB-SE-2018.pdf

                                                    Rachunek wyników:
                                                    Składki brutto 2018 = 10.9 mld 2017 = 10.3 mld +6% (strona 14)
                                                    Wynik techniczny 2018 = 289 mln 2017 = 113 mln +155% (strona 14)
                                                    Zysk netto 2018 = 5.4 mld 2017 = 3.7 mld +46% (strona 11)

                                                    Bilans
                                                    Suma bilansowa 2018 = 120 mld 2017 = 122 mld (strona 16)

                                                    Ponad 5 (pięć) miliardów jurasów zysku netto, 46% (słownie: czterdzieści sześć procent) wzrostu zysku pa, 120 miliardów Euro sumy bilansowej i 5 miejsce na świecie. Nie da się tego Allianza utrzymać. No nie da się i już. Musi być rozebrany

                                                    Powiedz o tym na giełdzie we Frankfurcie, bo tam chłopaki najwyraźniej nadal się łudzą, że nie musi wink
                                                  • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:17
                                                    gyubal_wahazar napisał:

                                                    > Nie da się utrzymać np Allianza ?

                                                    Dalej nie rozumiesz na czym polega zysk z obligacji skarbowych.

                                                    OFE byłby dobrym pomysłem, jakby twórcy zapewnili mu odpowiednie finansowanie.
                                                    Jak stworzono OFE, ZUS część kasy ze składek musiał przelewać do OFE. Z tego powodu zaczęło brakować kasy na bieżące wypłaty dla emerytów. Państwo musiało się zadłużać, aby wypłacać emerytury. Dług publiczny rósł. A im większy dług, tym większe odsetki. To przestało się kalkulować. Utrzymywanie tego systemu mogło doprowadzić do katastrofy finansów publicznych i kryzysu gospodarczego. Dlatego słusznie zdemontowano tę fikcję.
                                                  • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:31
                                                    > Jak stworzono OFE, ZUS część kasy ze składek musiał przelewać do OFE. Z tego powodu zaczęło brakować kasy na bieżące wypłaty dla emerytów

                                                    Nie. Pieniądze na OFE z założenia były własnością członków OFE, a ZUS robił tu tylko za skrzynkę pocztową. Ani przez chwilę, nie były to pieniądze ZUSu.

                                                    A kasy zaczęło mu brakować, bo była rozpieprzana na marmurowe pałace ZUSu, kosztujący miliardy system robiony przez należący do ex-kapusia Krauzego Prokom, kolejne tysiące pierdzistołków i zwyczajnie rozkradanie przez kolejne ekipy rządowe

                                                    Spytaj kogoś starszego, kto interesował się tym i pamięta tamte czasy, a ci to potwierdzi
                                                  • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:41
                                                    Nawet nie wiesz jak mi jest Ciebie żal, że Tusk Cię tak bezczelnie okradł sad
                                                  • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:46
                                                    No jak, no jak, no jak ? Załkam razem z tobą wink
                                                  • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 12:29
                                                    > Emeryturę będziesz miał.

                                                    Bo ty mi ją wypłacisz ? Jeśli nie, to skąd wiesz ? Bo tak w Pytaniu na Śniadaniu, miły pan w garniturze powiedział ? Rozczulasz mnie do łez
                                                  • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 12:56
                                                    Też mnie rozczulasz. Jakby państwo nie miało kiedyś środków na wykup obligacji, to twoja kasa w OFE by pękła jak bańka mydlana. Tak czy inaczej człowiek musi liczyć na państwo.
                                                    Emerytura będzie tym pewniejsza im mocniejsze gospodarczo będzie państwo. W interesie nas wszystkich jest, aby rządzili nami ludzie, którzy nie psują gospodarki.
                                                  • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 13:51
                                                    > Tak czy inaczej człowiek musi liczyć na państwo.

                                                    Nie. To jest sposób myślenia niewolnika, który musi liczyć na pana, że da mu michę ryżu, bo sam mając kulę u nogi jej sobie nie zapewni. W maksymalnym skrócie i uproszczeniu - komunizm

                                                    Człowiek wolny zapewnia sobie utrzymanie sam, płacąc Państwu tyle ile musi i chcąc by trzymało się od niego z daleka.
                                                    W maksymalnym skrócie i uproszczeniu - kapitalizm

                                                    Ty wolisz komunizm, ja kapitalizm. To wszystko
                                                  • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:06
                                                    Masz bardzo sztywny sposób myślenia. Widzisz wszystko czarno-biało. Za bardzo szufladkujesz ludzi. A w dyskusji dodatkowo za często próbujesz oponenta dyskredytować swoimi insynuacjami.

                                                    Dalej nie rozumiesz kwestii obligacji. Za 60% twojego kapitału w OFE odpowiadało państwo, a nie prywatna firma.
                                                  • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:24
                                                    Gdybym chciał się dopasować do twej poetyki, rzekłbym, że widzisz wszystko rozmazane na tęczowo. Promujesz komunizm i usprawiedliwiasz kradzież, negując prawo własności.

                                                    Dalej nie rozumiesz, co to jest złodziejstwo i próbujesz robić wodę z mózgu, trzeźwo myślącym ludziom. Jeśli ktoś drugiemu kradnie rower, nie ma znaczenia, czy 60% tego roweru było czerwone, a 40% zielone. Bo nawet gdyby 90% było tęczowe, a 10% różowe, to i tak już się na niego nie wsiądzie.

                                                    Albo inny przykład. Zgłaszasz na policji kradzież samochodu. Uważasz że policjant cię spyta:
                                                    - A czy pan go kupił za swoje pieniędzy, czy może 60% to była pożyczka od wujenki ?

                                                    Otóż podpowiem: nie spyta. A nie spyta dlatego, że dla kwestii kradzieży, nie ma to najmniejszego znaczenia
                              • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:14
                                Ale właśnie na tym polega własność - mogę używać daną rzecz sam albo oddać ją komuś w najem/dzierżawę/leasing albo nawet bezpłatnie użyczyć. Składka do OFE była przymusowa, nie miałem nawet wpływu na to, w co jest inwestowana, nie mogłem jej wypłacić przed emeryturą. Czy składki na OC i AC również uważasz za swoją własność prywatną?
                                • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:23
                                  Pogódź się z tym, że to za trudne. Żaden wstyd
                  • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:25
                    gyubal_wahazar napisał:

                    > Pieniądze z OFE były pieniędzmi zarobionymi przez każdego z nas,
                    > a więc w oczywisty sposób naszymi.

                    Mylisz OFE z IKE/IKZE.

                    Równie dobrze można mówić, że składki wpłacone do ZUS są naszymi pieniędzmi.
                    Były nimi dopóki nie zostały wpłacone do ZUS.
                    Równie dobrze mógłbym marudzić, że pieniądze, którymi wykupiłem obowiązkowe OC na samochód, są moimi pieniędzmi.

                    > Gdyby to były pieniądze Tuska, nie musiałby się z rąbnięcia ich tłumaczyc przed
                    > kamerami

                    Nikt nie twierdzi, że pieniądze z OFE należały do Tuska.
                • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:16
                  > A mówią ci coś nazwiska Kryże albo Piotrowicz?

                  Tak, komunistyczni bandyci w sędziowskich togach. Piotrowski skazywał opozycjonistów Solidarności w stanie wojennym, Kryże skazywał na długoletnie więzienie i śmierć żołnierzy podziemia niepodległościowego
                  mający na rękach
                  • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:23
                    To czemu się czepiasz, że w KE jest jeden człowiek mający ojca w UB?
                    • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:35
                      Jak poczytasz trochę o najnowszej historii Polski, okupacji sowieckiej i wymordowaniu setek tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego i ludności cywilnej, chętnie odpowiem na to pytanie. Na razie, ponieważ nie masz bladego pojęcia o temacie, sens dalszej rozmowy jest żaden
                      • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:40
                        Od kiedy odpowiada się za grzechy swoich rodziców?
                        • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:50
                          Od wtedy, od kiedy się ich nie potępi. Cimoszewicz przy wykorzystaniu koneksji tatusia-ubeckiego bandyty, robił przez całe życie karierę jako komunistyczny kacyk. Uznasz to za jego odcięcie się ?
                          • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 19:29
                            Był taki prorosyjski i komunistyczny, że popierał wejście Polski do NATO i UE. To już wolę takich komuchów niż niektórych ,,patriotów".
                            • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 19:32
                              Ryzykując, że się powtórzę:

                              'Jak poczytasz trochę o najnowszej historii Polski, okupacji sowieckiej i wymordowaniu setek tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego i ludności cywilnej, chętnie odpowiem na to pytanie. Na razie, ponieważ nie masz bladego pojęcia o temacie, sens dalszej rozmowy jest żaden'
                              • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 19:46
                                Widzę typowego fana Macierewicza i czytelnika ,,niezależnych" mediów. Grzecznie podziękuje za dyskusję. Głoś swoje mądrości na wPolityce, Niezależnej i Frondzie.
                                • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 19:56
                                  A ja widzę leminga o mentalności dobrowolnego niewolnika, łykającego wszystko co tefałen i postkomuna mu wciśnie
                                  • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 21:59
                                    Pudło, nie mam telewizora.

                                    Tak swoją drogą to do tej pory nie wyglądałeś mi na oszołoma i fanatyka. Jednak ludzie potrafią się nieźle kryć. smile
                                    • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:04
                                      baenzai napisał:

                                      > Tak swoją drogą to do tej pory nie wyglądałeś mi na oszołoma i fanatyka. Jednak
                                      > ludzie potrafią się nieźle kryć. smile

                                      Hehe, może się całkiem niedawno zradykalizował wink
                                      • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:13
                                        Czerwony krawacik wyprasowany ? A konwalie pod obrazkiem wujka So-so ? wink
                                    • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:12
                                      Tak do tej pory nie wyglądałeś mi na kompletnego przychlasta i dekla. Jak widać, pozory mylą
                                      • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:19
                                        Tapatik, chyba koledze przydadzą się kilkudniowe wakacje od forum. Zaraz tu zacznie wyzywać nasze rodziny 3 pokolenia wstecz. wink
                                        • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:25
                                          O jaki śliczny kapuś ? Samorodny talent, czy to u ciebie rodzinne ? Leć się jeszcze babci w rękaw wysmarkać
                                        • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:27
                                          PS Gdybyś zdążył zapomnieć, kto zaczął wymianę czułości, pomogę ci odświeżyć pamięć :

                                          baenzai 27.05.19, 21:59
                                          Tak swoją drogą to do tej pory nie wyglądałeś mi na oszołoma i fanatyka. Jednak ludzie potrafią się nieźle kryć. smile

                                          gyubal_wahazar 27.05.19, 22:12
                                          Tak do tej pory nie wyglądałeś mi na kompletnego przychlasta i dekla. Jak widać, pozory mylą
                                          • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:44
                                            Serio porównujesz ,,oszołoma i fanatyka" do ,,przychlasta i dekla"? Moje określenia można porównać co najwyżej do ,,komuszka" i ,,szalikowca Tuska" (lol). Gdybyś na tym poprzestał to bym się nie czepiał, ale ty poszedłeś o krok dalej. To już poziom rynsztoka albo komentarzy na Niezalezna.pl.
                                            • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:56
                                              Zaczynasz pyskówkę, a po chwili płaczesz że oberwałeś za mocno ? Jeśli brak ci cojones do bijatyki, to jej nie prowokuj. Elementarna zasada podwórkowa
                                              • letniaburza77 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 19:56
                                                Chyba już to kiedyś mówiłam ,znaczy pisałam ale trudno ,powtórzę - Przepyszna naparzanka .big_grin
                                                Ps. Uny ,Ty byś kopsnął trochę tego popcornu a nie tak sam się zażerasz.wink
                                                • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 31.05.19, 16:55
                                                  letniaburza77 napisała:

                                                  > Chyba już to kiedyś mówiłam ,znaczy pisałam ale trudno ,powtórzę - Przepyszna
                                                  > naparzanka .big_grin

                                                  Aż szkoda, że musiało mnie z siekierą przywiać.

                                                  > Ps. Uny ,Ty byś kopsnął trochę tego popcornu a nie tak sam się zażerasz.wink

                                                  KTOŚ MA POPCORN?
                                              • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 12:23
                                                gyubal_wahazar napisał:

                                                > Zaczynasz pyskówkę, a po chwili płaczesz że oberwałeś za mocno ? Jeśli brak ci
                                                > cojones do bijatyki, to jej nie prowokuj. Elementarna zasada podwórkowa

                                                Chcesz zniżać to forum do poziomu ,,niezależnych" portali? Dlaczego po prostu nie pójdziesz tam robić chlewa ze swołoczą twojego pokroju? smile
                                                • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 13:26
                                                  Baenzai, OSTRZEŻENIE. Zaraz też dostaniesz bana.
                                                  • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 19:51
                                                    Jak ja lubię ostrych facetów big_grin
                                                    Tapatiku, narobiłeś mi smaka tą brzytwą big_grin
                                                  • turma.mortis Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 19:59
                                                    katowice - białystok
                                                    odjaaaaaaaaaaaaaaaaaazd heh
                                                  • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 20:55
                                                    Co w niczym nie przeszkadza mi mieć niecne myśli big_grin
                                                  • margott_2 Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 20:59
                                                    Nie wsiadaj w ten pociąg. Mokrt wybitnie pomylił perony. Ja to mam dobre serce. Przejechalabys pół Polski a tam go nie ma. Myślę, że docenisz mą dobroć.
                                                  • turma.mortis Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 21:05
                                                    skoro u Ciebie to czekolada za info heh wink
                                                  • margott_2 Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 21:11
                                                    A gdzie tu info? Spudłowałes i to dwa razy 😝
                                                  • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 21:17
                                                    big_grin big_grin big_grin
                                                  • turma.mortis Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 21:23
                                                    no jak nie ma info heh
                                                    w bs go nie ma czyli tongue_out
                                                    i gdzie drugi?
                                                  • margott_2 Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 21:30
                                                    W bs go nie ma czyli...jest u siebie a gdzie drugi?- w Katowicach 😛
                                                  • turma.mortis Re: chyba nie mam szans :( 02.06.19, 21:46
                                                    dobra gps nie zatrybił heh
                                                    a drugi w Katowicach tongue_out
                      • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:29
                        gyubal_wahazar napisał:

                        > Jak poczytasz trochę o najnowszej historii Polski, okupacji sowieckiej
                        > i wymordowaniu setek tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego
                        > i ludności cywilnej, chętnie odpowiem na to pytanie.
                        > Na razie, ponieważ nie masz bladego pojęcia o temacie,
                        > sens dalszej rozmowy jest żaden

                        NIE ATAKUJEMY ROZMÓWCÓW!
                        Twoja wypowiedź sugeruje, że rozmówca jest niedouczony.
                        Jeżeli przedstawiasz argumenty, to nie każ rozmówcy szukać czegoś w sieci.
      • letniaburza77 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:01
        gyubal_wahazar napisał:

        > Nic się nie przejmuj. Co najmniej 90% ludzi nie myśli samodzielnie, a podłapuje
        > to co mówi tefałen, tefałpe, czy partner(ka).
        >
        >
        A na czym Ty opierasz swoje poglądy? Na wróżeniu fusów ?
        • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:29
          Gorzej, na doświadczeniu
    • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:20
      Mam pytanie:
      czy oprócz oczekiwań natury politycznej, wpisałeś też coś innego? Jakiś konkret?
      Kobiety, wbrew opinii niektórych, lubią konkrety.
      No i czy napisałeś, co sam masz do zaproponowania...
      Kiedy ja byłam na owym portalu, to moją uwagę przykuwały zazwyczaj osoby mające w profilu nieco więcej, niż:
      nie lubię kłamstwa i zdrady
      oraz
      napisz, a się przekonasz. wink
      • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:43
        Coś tam napisałem. Chociaż rzeczywiście niezbyt wiele. Myślisz, że to ma znaczenie? Przecież ludzie chyba i tak myślą, że to co się tam napisze to nie ma większego znaczenia.
        • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 17:45
          To zależy, kogo szukasz smile
          Ja zawsze dokładnie czytałam opis. Ale ja szukałam podobnych sobie, czyli szczerych i mających coś do zaoferowania. Zdjęcia na wielbłądzie i super bryka się nie łapały wink
          • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:03
            Opis można dowolnie podkolorować. Ale masz rację, że temat pisania oraz jak się pisze może sporo powiedzieć. Mnie niektóre same nicki zniechęceją. Bo jeśli dorosła kobieta postanowiła się nazwać Cmoczek czy jakoś tak...
            • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:31
              A chłop po 50 to kociaczek lub też niezmordowany tongue_out
        • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:11
          artur5501 napisał:

          > Coś tam napisałem. Chociaż rzeczywiście niezbyt wiele. Myślisz, że to ma znaczenie?
          > Przecież ludzie chyba i tak myślą, że to co się tam napisze to nie ma większego znaczenia.

          A ty czytasz opisy czy tylko patrzysz na fotki?
          • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 03.06.19, 01:56
            Patrzę na fotki i czytam. Ale jednak z ograniczonym zaufaniem przyjmuję zawarte informacje. Ludzie piszą to, co uważają że powinni w takich okolicznościach napisać. W dodatku kobiety po 30 się często odmładzają o kilka lat, a kobiety po 40 - w zasadzie zawsze. Nie rozumiem dlaczego. Przecież jakby co to i tak się wyda, a wtedy głupia sytuacja.
            Opisy są jakąś formą reklamy czy autopromocji, ale można z nich coś wywnioskować, choćby przez to, jak to jest zrobione, jakich spraw dotyczy.
            Wcoraj do mnie napisała wiadomość niejaka Marzena z informacją, że nie napisała tego w swoim opisie, ale lubi jeździć do ciepłych krajów, a tam kąpać się w nocy nago w hotelowym basenie. Wywnioskowałem, że nie lubi niespodzianek smile
            • bunt_jest_moim_obowiazkiem Re: chyba nie mam szans :( 03.06.19, 09:16
              artur5501 napisał:

              > Wcoraj do mnie napisała wiadomość niejaka Marzena z informacją, że nie napisała
              > tego w swoim opisie, ale lubi jeździć do ciepłych krajów, a tam kąpać się w no
              > cy nago w hotelowym basenie.

              Bosze, nie myślałam że kobiety robią tam z siebie takie kretynki...tongue_out
              To mi trochę rozjaśnia, czemu panowie reagują z takim zdziwieniem, jak spotkają "normalną".
              • po-ranna-kawa Re: chyba nie mam szans :( 03.06.19, 12:31
                A tam zaraz robi kretynkę. Marzena szuka towarzysza (a może nawet sponsora) do wyjazdów, więc składa ofertę, która jej zdaniem może być skuteczna wink
                • tomekzgor Re: chyba nie mam szans :( 03.06.19, 15:35
                  I nawet pewne zobowiązania robi smile
                  Portale randkowe muszą być dobrym miejscem do tego typu ofert, bo są one (mniej lub bardziej zakamuflowane) nagminne. Nie wiem, czy do kobiet też zgłaszają się młodzi mężczyźni, którzy chętnie się pospotykają towarzysko lub potowarzyszą w wyjazadach czy innych okolicznościach, ale przypuszczam, że tak. Przecież teraz nawet na portalach ogłoszeniowych (nie randkowych) są oferty spotkań, różnych masaży itp.



                  • bunt_jest_moim_obowiazkiem Re: chyba nie mam szans :( 03.06.19, 18:58
                    tomekzgor napisał:

                    Nie wiem, czy do kobiet też zgłaszają si
                    > ę młodzi mężczyźni, którzy chętnie się pospotykają towarzysko lub potowarzyszą
                    > w wyjazadach czy innych okolicznościach, ale przypuszczam, że tak. >

                    Tak. całe mnóstwo. dwudziestoparolatkowie. I deklarują, że wszystko zrobią za darmo i ile będę chciała, byle tylko dobrać się do cycatej ryczącej czterdziechytongue_out
                    Paru nawet deklaruje (co jakiś czas się przypominają) "na stałe" gotowanie(!) pranie i sprzątanie. serio, serio!tongue_out
                • bunt_jest_moim_obowiazkiem Re: chyba nie mam szans :( 03.06.19, 18:49
                  Masz rację kawa!... ależ ja naiwna jestem!
                  Przeczytałam jeszcze raz i toż to całkiem słabo zawoalowana oferta! … I nie, tapatik - nie tylko żeby popatrzeć ;P
            • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 03.06.19, 17:26
              artur5501 napisał:

              > Patrzę na fotki i czytam. Ale jednak z ograniczonym zaufaniem przyjmuję zawarte
              > informacje. Ludzie piszą to, co uważają że powinni w takich okolicznościach
              > napisać. W dodatku kobiety po 30 się często odmładzają o kilka lat,
              > a kobiety po 40 - w zasadzie zawsze. Nie rozumiem dlaczego.
              > Przecież jakby co to i tak się wyda, a wtedy głupia sytuacja.

              Kiedyś we Włoszech była afera, bo pan młody dopiero na weselu dowiedział się, że jego wybranka jest 10 lat starsza niż się chwaliła.

              > Opisy są jakąś formą reklamy czy autopromocji, ale można z nich coś
              > wywnioskować, choćby przez to, jak to jest zrobione, jakich spraw dotyczy.
              > Wcoraj do mnie napisała wiadomość niejaka Marzena z informacją, że nie napisała
              > tego w swoim opisie, ale lubi jeździć do ciepłych krajów, a tam kąpać się
              > w nocy nago w hotelowym basenie.
              > Wywnioskowałem, że nie lubi niespodzianek smile

              A ja wywnioskowałem, że Marzenka szuka jelenia, który zafunduje jej egzotyczną wycieczkę, a ona w zamian pozwoli na siebie popatrzeć.

              Jeśli się mylę, to proszę dziewczyny o poprawienie.
              • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 03.06.19, 17:35
                tapatik napisał: > A ja wywnioskowałem, że Marzenka szuka jelenia, który zafunduje jej egzotyczną wycieczkę, a ona w zamian pozwoli na siebie popatrzeć.

                Tak wynika bezpośrenio z tekstu, ale chyba zbyt dosłownie analizujesz takie anonse. Nie mówi się wszystkiego. Myślisz, że ktoś fundowałby wycieczkę za możliwość popatrzenia (i to po ciemku) na rozebrana Marzenę albo że Marzena chciałaby jechać, żeby tylko się popisywać na basenie? Raczej nie.
    • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:01
      Załóżmy, że PiS w Twoich okolicach zdobył nawet 80%. Oznacza to, że 20% go nie popiera.
      Wśród tych 20% na pewno będą jakieś kobiety.
      Będzie trudno, ale myślę, że kogoś znajdziesz.

      Swoją drogą to nie myślałem, aby szukać partnerki pod kątem poglądów politycznych, ale może coś w tym jest.
      • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:05
        Najlepsze są takie apolityczne. smile
        • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:19
          A są tacy ludzie?
          • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:28
            Są ludzie w ogóle nieinteresujący się polityką. Najczęściej są to niewykształcone kobiety oraz nerdy z Polibudy. smile

            Jest też całkiem sporo osób interesujących się pobieżnie (czyli kojarzą Tuska czy Kaczyńskiego, ale niewiele ponad to).

            Podejrzewam, że taki Robert Lewandowski ma ogólnie większą rozpoznawalność niż obecny premier.
            • koszmarna.baba Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 21:53
              Są ludzie w ogóle nieinteresujący się polityką.

              Oczywiście! O polityce mam takie samo zdanie jak o kościele.
              P.S. Mój nieżyjący już tatuś mawiał: polityka to beczka śmierdzących g... , im bardziej mieszasz tym bardziej śmierdzi! tongue_out
              • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 31.05.19, 16:57
                A niektórzy lubią w tym nurkować.
    • karolivia Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 18:06
      No ale jak Ty tak możesz? że nie PiS???
      Beata Szydło ulubioną kobietą Polaków wink, a Ty że nie z PiS ?
      A tak na poważnie. W Polsce ciężko się dyskutuje na jakiekolwiek tematy polityczne na argumenty, raczej jest to dyskusja na emocje. A emocje jak wiadomo żądzą się własnymi prawami.
      W sobotę byłam na imprezie z wyborcami PiS i Konfederacji. Nie było łatwo, ale jakoś udało nam się dobrze bawić razem i nie pozabijać. Oczywiście ani oni mnie , ani ja ich do niczego nie przekonałam. Za sukces jednak uważam, że wyjątkowo atrakcyjnie i wesoło spędziliśmy czas. Co prawda ja o tak zwanym "suchym pysku" wink, ale trudno. Dyskusje polityczne były oczywiście. Natomiast uważam, że to rzadkość, że można podyskutować i sobie do gardeł nie skoczyć. Ale skoro można to trzeba próbować.
      Jedna para na tym spotkaniu była " mieszna" wink. On PiS, Ona nie , ale widać było, że generalnie sobie z tym poradzili, całkiem nieźle. Czyli może nie tyle skreślaj kobiety o innych poglądach politycznych ( te można zmieniać) co ludzi co do których masz wątpliwości czy potrafią w jakiś cywilizowany sposób podejść do zdania innych.
      • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 19:52
        W sumie też zależy czy taki zwolennik PiS ceni tą partię, bo 500+ i patriotyzm itp. czy jednak jest to radykał szukający wszędzie spisków, zamachów, żydów i komuchów. Z tą pierwszą osobą jeszcze da się przeżyć, tej drugiej należy unikać. smile
        • karolivia Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:52
          Ile znasz kobiet radykałów ? ( pomijam fanatyzm religijny pewnej grupy wiekowej, która i tak nie jest już raczej w kręgu zainteresowań męskich wink)
          • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:53
            Ja jestem radykalna suspicious
            • karolivia Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 21:15
              dolores2222 napisała:

              > Ja jestem radykalna suspicious

              No dobra
              Errata: Kobiety koziorożce wink są radykalne.
              ( nie mogłam się powstrzymać, chociaż nie wiem o co z tym koziorożcem chodzi. Sorryyyy smile)
              • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 21:49
                Ja też nie wiem big_grin
                Ale wybaczam smile
                Aż se poczytałam i wychodzi, że kobiety koziorożce to raczej zachowawcze są big_grin
          • baenzai Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 21:56
            Niewiele, bo nie obracam się w takim środowisku. Ale taka Kaja Godek jest tylko parę lat ode mnie starsza.
            • karolivia Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 13:31
              baenzai napisał:

              > Niewiele, bo nie obracam się w takim środowisku. Ale taka Kaja Godek jest tylko
              > parę lat ode mnie starsza.

              Chcesz powiedzieć, że Kaja Godek tak jak Kopernik wink też jest kobietą ?????

              No dobra, skoro teza o tym, że kobiety są rzadziej fanatykami słabo się broni to nie pozostaje mi nic innego jak przyznać Ci rację. smile
              • 999karolina Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 13:57
                Tak na moje oko to kobiety trudniej wciągają się w jakieś polityczne idee, ale gdy się już wciągną, to na całego i irracjonalnie. Nawet jest taki termin "córy rewolucji". Historia zna wiele przykładów
                Polskim współczesnym przykłądem takiego zaangażowania jest armia tzw. moherowych beretów. Nie tylko nie oczekują żołdu, ale wręcz same są gotowe oddać część swoich skormnych emerytur. Nie ma dla nich racjonalych argumentów, będą służyły dowódcy bez względu na okoliczności
                • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 22:20
                  999karolina napisała:

                  > Polskim współczesnym przykłądem takiego zaangażowania jest armia tzw. moherowyc
                  > h beretów. Nie tylko nie oczekują żołdu, ale wręcz same są gotowe oddać część s
                  > woich skormnych emerytur. Nie ma dla nich racjonalych argumentów, będą służyły
                  > dowódcy bez względu na okoliczności

                  To chyba wynika z lęku przed nieuchronnie zbliżającą się śmiercią. Religia daje im nadzieję i sens życia. Wykorzystuje to Kaczyński będąc w sojuszu z Kościołem i manipulując tymi ludźmi.
                  • turma.mortis Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 23:25
                    ale prawda znana od lat heh
                    ciemnogród zawsze nim będzie wink
      • turma.mortis Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:20
        udajecie że się nienawidzicie a....
        ręka łapę myje heh
        a jak są mieszani to i przyszczościowi
        zawsze jedno u żłoba wink
        • karolivia Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:53
          turma.mortis napisał:

          > udajecie że się nienawidzicie a....
          > ręka łapę myje heh
          > a jak są mieszani to i przyszczościowi
          > zawsze jedno u żłoba wink
          >
          Hm... Nie patrzyłam na to od tej strony. Czyli zdecydowanie celować w kogoś z innej "opcji"?wink
          • turma.mortis Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:56
            nie celować w politycznie zakręconych heh
            • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 31.05.19, 16:09
              A jak nie jest politycznie zakręcona, ale jednak ma inne poglądy na 500+? smile
    • 6688katarzyna Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 19:14
      Nie ma mnie na żadnym portalu randkowym, ale chcę Ci powiedzieć, że strasznie się cieszę, że jest ktoś - TY - kto swoje preferencje ustawił zahaczając o poglądy : ) Bo to słuszne. Nie da się dogadać, gdy opcje się kompletnie rozjeżdżają.
      • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:02
        6688katarzyna napisała:

        > Nie ma mnie na żadnym portalu randkowym, ale chcę Ci powiedzieć, że strasznie
        > się cieszę, że jest ktoś - TY - kto swoje preferencje ustawił zahaczając o pogl
        > ądy : ) Bo to słuszne. Nie da się dogadać, gdy opcje się kompletnie rozjeżdżają
        > .

        Dzięki. Sam już nie byłem pewny. Ta dyskusja też mnie przekonuje, że takie informacje są ważne. Może to mało prawdopodobne, ale przecież teoretycznie może być kobieta z takimi poglądami jak tutejszy super-patriota. Lepiej byłoby to od razu wiedzieć wink
        • karolivia Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:49
          artur5501 napisał:


          > Dzięki. Sam już nie byłem pewny. Ta dyskusja też mnie przekonuje, że takie info
          > rmacje są ważne. Może to mało prawdopodobne, ale przecież teoretycznie może być
          > kobieta z takimi poglądami jak tutejszy super-patriota. Lepiej byłoby to od ra
          > zu wiedzieć wink

          Gubiś ma dużo wad, ale kobietą to nie jest, raczejwink.
          • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:53
            Męskie czy żeńskie - wady to wady wink
            • karolivia Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 20:56
              dolores2222 napisała:

              > Męskie czy żeńskie - wady to wady wink

              No przestań. Ta sama wada MĘSKA razi i wkurza bardziej niż żeńskabig_grin
              • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 21:50
                Oszsz ty big_grin
                Jak tak stawiasz sprawę... tongue_out
          • 6688katarzyna Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 21:55


            Ja jeszcze z Gubisiem nie zadarłam, więc może mi wybaczy - dziś trzeba go po prostu zrozumieć.
            Jego opcja przeżyła swoisty szok - na pewno i jego zabolało.
            Mnie w każdym razie zwycięstwo pewnej partii rozdawniczej też mocno ubodło.
            Mam więc pokłady zrozumienia : )
            • dolores2222 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:01
              Mnie również zabolało.
              Powiem więcej:
              nadepnął mi na odcisk słoń suspicious
              Ale poczekamy do września, poczekamy... suspicious
          • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:25
            > Gubiś ma dużo wad, ale kobietą to nie jest, raczejwink.

            Bardzo mozliwe. Ale przecież nie sugerowałem, że jest kobietą. Napisałem, że teoretycznie mogłaby się trafić kobieta z takim poglądami, jak on, więc lepiej byłoby wiedzieć.
            Po prostu rzadko mam kontakt z tego typu zamuleniem niemal na żywo, więc się trochę zdziwiłem.
        • 6688katarzyna Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 21:53
          Bardzo ważne.
          Może brzmi zbyt powaznie, zwłaszcza na forum dla szukających się, ale nie da się przezwyciężyć różnic politycznych.
          Można być obojętnym politycznie - wtedy tak, wtedy upodobania drugiej strony mogą nawet stać się własnymi.
          Trudno jednak wśród ludzi mających więcej niż 20 lat szukać politycznych prawiczków : )
    • 6688katarzyna Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:22
      gyubal_wahazar 27.05.19, 22:15
      Mówiłeś coś żałosny komuszku ? Bo byłem w bardaszce

      kto? ja?
      i co to jest "bardaszka"?
      • gyubal_wahazar Re: chyba nie mam szans :( 27.05.19, 22:43
        Nie Ty, Kasiu. Komuszek. On wie o kogo chodzi, luz smile Bardaszka to kibelek, w narzeczu guberni mazowieckiej
    • searam Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 00:03
      Mozna przyjac, ze nie zamierzasz uwiesc portalowej kobiety, z obawy o brak erekcji z powodu jej politycznych pogladow przez ciebie nieakceptowanych..?
      Am I right.?
      Ha ! Ha ! siad the Clown...wink
      BTW
      Szeroko rozlozone nogi partnerki diametralnie okazuja jej poglad na sprawy polityki....Globalnej tez..smile
      Moja rada : zrezygnuj z FAP. Od zaraz.
      • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 14:27
        searam napisał:
        > Szeroko rozlozone nogi partnerki diametralnie okazuja jej poglad na sprawy pol
        > ityki....Globalnej tez..smile

        Nie myślałem o perspektywie ginekologicznej. Sam widok rozłozonych nóg mnie już aż tak nie kręci. To można sobie zapewnić niewielkim kosztem i bez większego zachodu. W każdym regionie i mimo obowiązujących niby standardów obyczajowych. I wtedy rzeczywiście poglądy nie mają znaczenia.
        Myślałem o trochę innej relacji
    • marcepanka313 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 07:06
      Ok.Twoje prawo szukać.... inna rzecz znaleźć.wink
      Ale po mojemu.... może nie chodzi o różnice w poglądach a o umiejętność tolerowania. Na zasadzie moje poglądy, moja sprawa. I tak nie zweryfikujesz przy urnie.
      Może być przecież tak, że dla pani nie będzie to aż tak istotne, więc skąd masz pewność, że rzeczywiście ma poglądy takie jakich oczekujesz? Może nie zwrócić na to uwagi jako na mniej istotny szczegół albo Ci przytaknie dla świętego spokoju.
      Pewne rzeczy i tak wychodzą w praniu.... po pewnym czasie i tak się okaże czy warto inwestować w związek bez względu na zgodność czy niedopasowanie polityczne.
      Zresztą lista życzeń nie przekłada się na ich spełnienie i nikt nie powiedział, że będzie lekko.
      Ale sam pewnie wiesz, że nie ma związków doskonałych. Zobacz sam ile jest związków paczworkowych, a myślę że nikt nie zakładał na dzień dobry akurat takiego scenariusza, są małżeństwa mieszane religijne, co też pewnie nie jest łatwe, wielonarodowe, gdzie różnice polityczne to jest pikuś.
      I czy koniecznie pani musi być z miejsca gdzie teraz jesteś? Dzisiaj jesteś tu, wczoraj gdzieś indziej, a wiadomo gdzie jutro? smile
      Powodzenia. smile
      • artur5501 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 14:15
        Marcepanka, dziękuję za życzenia i rzeczowy głos.
        Masz dużo racji. nIe trzeba się we wszystkim zgadzać, by zyć zgodnie razem. Wiele zależy od skali tej niezgody i chyba od stopnia zaangażowania. Jakieś minimum zgody musi być jednak zapewnione. No i otwartość na argumenty racjonalne. Pewnie jest też taka kwestia, że jak już związek istnieje, ma swój dorobek emocjonalny i ni tylko, sposoby rozwiązywania problemów, to jest w stanie więcej przetrwać. Natomiast trudniej jest pakować się od zera w układ, w którym od początku są duże rozbieżności i doświadczenie uczy, że będą z tym problemy.
        Pewnie możliwe jest współistnienie w jednym stadle osób o skrajnie różnych poglądach, ale chyba pod warunkiem, że łączy ich w innej dziedzinie coś jeszcze silniejszego.

        I fakt, masz rację, trzeba poszerzyć obaszar terytorialny smile
    • tapatik Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:34
      NIE OBRAŻAMY INNYCH!
      • kevinjohnmalcolm Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 20:43
        A samego siebie można? wink
        • gwen75 Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 21:22
          Ale ze mnie matoł ;D
          • kevinjohnmalcolm Re: chyba nie mam szans :( 28.05.19, 22:09
            To mnie jeszcze nie widziałeś. A wiesz jakiego mam fioła? Na okrągło kwitnie! tongue_out