stasi1 19.04.22, 18:54 Z żywności, oczywiście. Ja w lodówce mialem na święta dużą cebulę i duży jogurt. Można doliczyć resztki rodzynków, ale na tyle dużo że jeszcze są. Cebuli ćwiartkę już zjadłem Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
obrotowy pizze - czleku w najbliszym barze. albo... 19.04.22, 23:30 a poniewaz pizzy nie znosze - gdyz uwazam to za italianskie dziadostwo to doner oczywiscie: . www.shutterstock.com/de/image-photo/salad-doner-plate-teller-mit-salat-1877529469 Odpowiedz Link
stasi1 Re: pizze - czleku w najbliszym barze. albo... 20.04.22, 14:12 Miałem jeszcze litr mleka w kartonie, wypity po świętach Odpowiedz Link
obrotowy Re: pizze - czleku w najbliszym barze. albo... 20.04.22, 14:51 stasi1 napisał: > Miałem jeszcze litr mleka w kartonie, wypity po świętach no i kot tego swiatecznego mleka - nie doczekal... eehh... Odpowiedz Link
stasi1 Re: pizze - czleku w najbliszym barze. albo... 21.04.22, 10:33 Po świętach kupiłem dwue butelki takiego normalnego Odpowiedz Link