po-ranna-kawa
15.09.23, 14:37
"Analitycy wzięli pod uwagę badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Purdue dotyczące związku między szczęściem a dochodami i skorzystali m.in. ze współczynników siły nabywczej charakterystycznych dla danego kraju". (podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,30192078,ujawnili-cene-szczescia-na-calym-swiecie-zdaniem-analitykow.html#e=RelRecImg5)
Różnie się ta "cena szczęścia" układa - od ok. 1 mln zł rocznie do (najmniej) ok. 40-50 tys zł rocznie. Polska jest w tych niskich poziomach - "Badanie wykazało, że Polacy potrzebują 21,864 dolarów, czyli w przeliczeniu prawie 95 tys. zł. Oznacza to, że musielibyśmy zarabiać około 8 tys. zł miesięcznie)".
Rozumiem, że brany jest pod uwagę dochód na głowę.
Ile wam potrzeba do poczucia szczęścia? Moim zdaniem te 8 tys. miesięcznie to zdecydowanie jak na osiągnięcie szczęścia za mało