tapatik 21.09.23, 11:27 Czy nasze decyzje mają jakieś znaczenie, czy może przyszłość jest już zapisana i nic nie można z tym zrobić? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 21.09.23, 12:53 Lubię wierzyć, że istnieje - odnośnie tego, co powinniśmy w życiu robić, jakim aktywnościom poświęcać czas, na czym się skupiać. I wierzę, że ma to związek z naszymi zdolnościami, talentami, predyspozycjami. Ale (!) często nie podążamy w zgodzie z naszym przeznaczeniem. A może nawet rzadko to robimy. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 21.09.23, 18:49 Jeżeli przeznaczenie istnieje to jak możemy postępować niezgodnie z nim? Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 22.09.23, 21:04 Mam chyba inną definicję przeznaczenia. Trafia do mnie wyjaśnienie, że gdy podążam przez życie w zgodzie z przeznaczeniem, to wszystko się układa i dopasowywuje. A gdy błądzę i upieram się przy błędnych wyborach to siada mi psychika, problemy się piętrzą. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 13:16 Skąd wiesz, jakie masz przeznaczenie? Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 13:54 "Skąd wiesz, jakie masz przeznaczenie?" Nie wiem. Szukam metodą prób i błędów. Gdy mi coś nie wychodzi, to odpuszczam. Gdy brakuje współdziałania innych ludzi, konkretnych ludzi, konkretnego człowieka, wszechświata, gdy nie mam wsparcia, zgaduję, że to nie dla mnie. Odpowiedz Link
999karolina Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 01:28 hana2 napisała: > Lubię wierzyć, że istnieje - odnośnie tego, co powinniśmy w życiu robić, jakim > aktywnościom poświęcać czas, na czym się skupiać. I wierzę, że ma to związek z > naszymi zdolnościami, talentami, predyspozycjami. > To po prostu zdolności i talenty zapisane gdzieś w genach i ewentualnie wyciągniete na wierzch, a czasem przegapione lub zaniedbane Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 21.09.23, 18:56 Chrześcijaństwo zakłada wolną wolę każdego człowieka z jednoczesną ingerencją Boga w nasze życie. Oczywiście Bóg ingeruje w zupełnie randomowych momentach, w latach 1939-1945 chyba nic nie robił. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 21.09.23, 22:14 Ale to się wyklucza. Albo sami decydujemy o swoim życiu, albo ktoś o nim decyduje i zmusza nas do postępowania według jego pomysłów. I co jeśli ktoś jest pastafarianinem? Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 21.09.23, 22:31 Nie do końca się wyklucza. Bóg jednemu daje wygląd kalifornijskiego surfera, a drugiemu urodę radiową i dalej już niech każdy z nich radzi sobie sam. Odpowiedz Link
999karolina Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 01:23 baenzai napisał: > > Oczywiście Bóg ingeruje w zupełnie randomowych momentach, w latach 1939-1945 ch > yba nic nie robił. > Pewnie był na jakichś boskich wakacjach Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 22.09.23, 19:24 tapatik napisał: > Czy nasze decyzje mają jakieś znaczenie, czy może przyszłość jest już zapisana > i nic nie można z tym zrobić? > Moje zdanie już znacie 😉 Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 22.09.23, 22:06 morojka napisała: > Moje zdanie już znacie 😉 Ale chętnie poczytamy jeszcze raz, bo nie każdy pamięta w którym wątku o tym pisałaś. Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 22.09.23, 23:29 Moim skromnym zdaniem wszystko z góry jest zaplanowane i każdemu jest coś przeznaczone. Nie zawsze nam się to podoba. Czasem próbujemy heroicznie się temu przeciwstawiać, ale to bezcelowe. I tak ostatecznie los zmusi nas do podążania ścieżką dla nas wytyczoną. Odpowiedz Link
taniarada Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 00:40 morojka napisała: > Moim skromnym zdaniem wszystko z góry jest zaplanowane i każdemu jest coś przez > naczone. Nie zawsze nam się to podoba. Czasem próbujemy heroicznie się temu pr > zeciwstawiać, ale to bezcelowe. I tak ostatecznie los zmusi nas do podążania ś > cieżką dla nas wytyczoną. Nawet nasze życie długowieczne ,póki ktoś tej świeczki nie zdmuchnie .Mnie martwi coś innego .Czy się kiedyś po drugiej stronie lustra spotkamy ?Ale to rozważania na inny temat .A czy jesteśmy sobie przeznaczeni ,chyba tak .Jak człowiek bardzo chce i się stara to ktoś mu wpadnie w oko i nie wyjdzie 😊 Odpowiedz Link
999karolina Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 01:26 Ale wy tak na serio? Wszystko zaplanowane przez siłę wyższą jeszcze zycie pozagrobowe? Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 14:02 W życie pozagrobowe takie jak niebo i piekło nie wierze ale wierze w wielowymiarowość. Wierzę też ze energia po opuszczeniu ciała zmienia formę i nadal istnieje być może w innym wymiarze. Odpowiedz Link
marcepanka313 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 08:52 Źycie to konsekwencje naszych decyzji.... A że decyzje są mniej lub bardziej trafione.... A to że ocena jest możliwa po czasie.... Bo gdyby było przeznaczenie to na jakiej zasadzie wybierałoby tych,którym powiedzie się lepiej i tych którzy będą mieć pod górkę? Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 14:33 marcepanka313 napisała: > Źycie to konsekwencje naszych decyzji.... > A że decyzje są mniej lub bardziej trafione.... > A to że ocena jest możliwa po czasie.... No nie do końca. Wiele rzeczy jest od nas zupełnie niezależnych, do tego naszym życiem często rządzi zwykły przypadek. Nawet gdy teoretycznie o czymś decydujemy to często nie wiemy jakie faktyczne konsekwencje niesie nasz wybór. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 22:27 Zgoda, ale pytanie czy to my decydujemy, czy ktoś inny - w domyśle jakaś istota wyższa, czyli bóg. Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 23.09.23, 23:07 Bym powiedziała że bóg to określenie umowne. Odpowiedz Link
marcepanka313 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 03:38 > > Wiele rzeczy jest od nas zupełnie niezależnych, do tego naszym życiem często rz > ądzi zwykły przypadek. Przypadek jest obecny w życiu i nie ma opcji,żeby go uniknąć. > > Nawet gdy teoretycznie o czymś decydujemy to często nie wiemy jakie faktyczne k > onsekwencje niesie nasz wybór. Otóż to.Tak jak napisałam.Konsekwencje są odłożone w czasie i dopiero później można ocenić czy to buło dobre posunięcie czy też inne byłoby lepsze. Czasem dobrze,czasem żal. Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 13:49 "Przypadek jest obecny w życiu i nie ma opcji,żeby go uniknąć" Czasem przypadki wydają się mocno nie przypadkowe. Dzieją się jakby idealnie we właściwym momencie. Ludzie od rozwoju namawiają do zmiany myślenia, przekonań, aby zacząć przyciągać dobre rzeczy do swojego życia. Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 17:00 Obawiam się, że to jednak przeznaczenie. Przecież właściwie nie mamy wpływu na żaden z kluczowych parametrów naszego bytu. Nie decydujemy ani o własnym: zdrowiu, wyglądzie, inteligencji, charakterze, upodobaniach. Nawet o własnych uczuciach nie decydujemy! Nie mamy też wpływu na to z kim się spotkamy a z kim rozminiemy w czasie lub przestrzeni. To jest trochę tak jak mawiała moja mamusia: "rób jak chcesz ale nie inaczej niż ja ci każę". Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 18:02 "Nie decydujemy ani o własnym: zdrowiu, wyglądzie, inteligencji, charakterze, upodobaniach. " Myślę, że takie podejście może odbierać sprawczość, inicjatywę, odwagę. Mamy duży wpływ na wygląd, zdrowie, intelekt, upodobania. Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 18:21 hana2 napisała: > "Nie decydujemy ani o własnym: zdrowiu, wyglądzie, inteligencji, charakterze, > upodobaniach. " > > Myślę, że takie podejście może odbierać sprawczość, inicjatywę, odwagę. > > Mamy duży wpływ na wygląd, zdrowie, intelekt, upodobania. Wystarczy, że facet ma niski wzrost, szerokie biodra albo skłonność do szybkiego łysienia i chuja może z tym tak naprawdę zrobić. Intelekt można jakoś tam wyćwiczyć, ale każdy ma swój sufit. Ja nigdy nie zostanę konstruktorem samolotów a bohaterowie ,,Chłopaków do wzięcia'' nawet na mój level nigdy nie wskoczą. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 23:11 baenzai napisał: > Wystarczy, że facet ma niski wzrost, szerokie biodra > albo skłonność do szybkiego łysienia i chuja może > z tym tak naprawdę zrobić. Ale kobietę może poderwać. > Intelekt można jakoś tam wyćwiczyć, ale każdy ma > swój sufit. Ja nigdy nie zostanę konstruktorem samolotów > a bohaterowie ,,Chłopaków do wzięcia'' nawet na mój > level nigdy nie wskoczą. A chcesz zostać konstruktorem samolotów, czy kogoś poderwać? Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 23:56 tapatik napisał: > baenzai napisał: > > > > Wystarczy, że facet ma niski wzrost, szerokie biodra > > albo skłonność do szybkiego łysienia i chuja może > > z tym tak naprawdę zrobić. > > Ale kobietę może poderwać. Chyba garbatą. > > Intelekt można jakoś tam wyćwiczyć, ale każdy ma > > swój sufit. Ja nigdy nie zostanę konstruktorem samolotów > > a bohaterowie ,,Chłopaków do wzięcia'' nawet na mój > > level nigdy nie wskoczą. > > A chcesz zostać konstruktorem samolotów, czy kogoś poderwać? Jakie to ma znaczenie? Pisałem przecież ogólnie. Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 22:06 >Mamy duży wpływ na wygląd, zdrowie, intelekt, upodobania. Tak myślisz? To spróbuj diametralnie zmienić swoje życie, być kimś zupełnie innym np. światowej rangi politykiem albo bieszczadzkim zakapiorem, albo kimś jeszcze innym. Jeżeli lubisz psy to zacznij kochać pająki. Nie da się! >Myślę, że takie podejście może odbierać sprawczość, inicjatywę, odwagę. I znowu - wszystko zależy od charakteru (który dostajemy w "pakiecie startowym"). Jeden będzie patrzył w sufit i czekał na mannę z nieba, inny będzie żył jakby jutro nie istniało, jeszcze inny będzie żył normalnie walcząc o to co osiągalne a odpuszczając to co jest nie do zdobycia, a jeszcze inny nawet nie pojmie, że tak jest. Ale wszystkie kluczowe decyzje zapadają poza nami. Niestety. Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 23:19 Wreszcie ktoś, kto rozumie jak działa życie. W 99% nasze jest determinowane przez to: - kim się urodzimy (płeć, inteligencja itp) - gdzie się urodzimy (Indie, Polska, USA) - kiedy się urodzimy (XX wiek czy XVII) Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 23:59 Można też wygrać w loterii genetycznej, ale w młodym wieku trafić na kierowcę BMW, który z ulicy robi sobie tor wyścigowy. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 17:28 flirting.shadow napisał: > Wreszcie ktoś, kto rozumie jak działa życie. W 99% nasze jest > determinowane przez to: > - kim się urodzimy (płeć, inteligencja itp) > - gdzie się urodzimy (Indie, Polska, USA) > - kiedy się urodzimy (XX wiek czy XVII) Widziałem kiedyś zdjęcie dwóch bliźniaczek. Jedna była normalną kobietą, druga była otyła. Czyli jedna potrafiła o siebie zadbać, druga nie potrafiła, a obie urodziły się przecież kobietami, w tym samym kraju i w tym samym czasie. Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 21:24 tapatik napisał: > flirting.shadow napisał: > > > Wreszcie ktoś, kto rozumie jak działa życie. W 99% nasze jest > > determinowane przez to: > > - kim się urodzimy (płeć, inteligencja itp) > > - gdzie się urodzimy (Indie, Polska, USA) > > - kiedy się urodzimy (XX wiek czy XVII) > > Widziałem kiedyś zdjęcie dwóch bliźniaczek. Jedna była normalną kobietą, druga > była otyła. > Czyli jedna potrafiła o siebie zadbać, druga nie potrafiła, a obie urodziły się > przecież kobietami, w tym samym kraju i w tym samym czasie. I obie miały dostęp do anytbiotyków, żadna z nich nie zostało spalona na stosie za bycie czarownicą, obie miały praktycznie pewność przeżycia w przypadku zapalenia wyrostka robaczkowego, żadna z nich nie musiała tachać w upale wiader wody ze źródła połóżonego kilka kilometrów od chaty a ryzyko pożarcia przez tygrysa było wyjątkowo niskie. Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 16:07 "To spróbuj diametralnie zmienić swoje życie, być kimś zupełnie innym np. światowej rangi politykiem" Rozpisze to na małe kroki, które bym robiła, jesli byłabym zainteresowana zrobieniem kariery w polityce. Najpierw zaczynam angażować się w życie społeczne mojej dzielnicy w mieście, w którym mieszkam. Startuję do samorządu. Nadal udzielam się społecznie. Potem startuję do parlamentu i staram się być widzialnym politykiem. Staram się okazać godnym zaufania politykiem dla szefa partii, do której należę. A potem startuje na jakieś stanowiska międzynarodowe, za aprobatą szefa partii. Oczywiście w międzyczasie uczę się języków, podpytuje specjalistów jak się ubrać, jak przemawiać publicznie. Nie zrobię tego, bo bycie politykiem nie jest moim powołaniem. W życiu gramy kartami, które mamy. To mogą być talenty, predyspozycje, uroda, ale też jakieś przekonania, na przykład: - przekonania warto się uczyć/ nie warto się uczyć, a w życiu trzeba być dobrym cwaniakiem - przekonania o sobie, wpojone przez rodziców, które mogą sprawić, że mało atrakcyjne facet ma powodzeniem u kobiet, bo mimo braku urody, rodzice wpoili mu wysoką samoocenę, bazująca na innych jego atutach - przekonanie, że bez urody się nie liczysz, - przekonanie, że bez faceta u boku sobie w życiu nie poradzisz (ostatnie dotyczy mojej osoby). Oprócz talentów, przekonań, często determinuje nasze życie presja. Na przykład, aby przedstawić rodzinie jak najszybciej kandydata na przyszłego męża. Słyszałam niedawno, że warto aby młoda kobieta po przekroczeniu 18 r.ż odbyła własną terapię i oddzieliła prawdy uniwersalne od szkodliwych przekonań, wzorców rodzinnych przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 00:32 Chyba jednak nie zrozumiałaś. Dałam za przykład polityka i zakapiora. Chodziło mi o to, że absolutnie nie możesz zostać kimś/czymś co jak to ujęłaś "nie jest Twoim powołaniem". Ale problem polega na tym, że nie mamy żadnego wpływy na to co JEST naszym powołaniem. Głuchy nie zostanie muzykiem bez względu na to bardzo będzie tego pragnął ani ile włoży w to pracy Odpowiedz Link
taniarada Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 07:15 koszmarna.baba napisała: > Chyba jednak nie zrozumiałaś. Dałam za przykład polityka i zakapiora. Chodziło > mi o to, że absolutnie nie możesz zostać kimś/czymś co jak to ujęłaś "nie jest > Twoim powołaniem". Ale problem polega na tym, że nie mamy żadnego wpływy na to > co JEST naszym powołaniem. Głuchy nie zostanie muzykiem bez względu na to bardz > o będzie tego pragnął ani ile włoży w to pracy > Normalnie nie da się przeczytać twojego postu bo to jakiś bełkot ,a słownictwo takie sobie .Raczej górny post Hany jest bardziej rzeczowy .Ludzie listy piszą ,ale niewiadomo o co im chodzi i kim są . Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 17:24 "Normalnie nie da się przeczytać twojego postu bo to jakiś bełkot ,a słownictwo takie sobie .Raczej górny post Hany jest bardziej rzeczowy .Ludzie listy piszą ,ale niewiadomo o co im chodzi i kim są ." Idź jątrzyć gdzie indziej. Odpowiedz Link
taniarada Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 21:01 hana2 napisała: > "Normalnie nie da się przeczytać twojego postu bo to jakiś bełkot ,a słownictwo > takie sobie .Raczej górny post Hany jest bardziej rzeczowy .Ludzie listy piszą > ,ale niewiadomo o co im chodzi i kim są ." > > Idź jątrzyć gdzie indziej. To Ty tu przyszłaś niestety .Nikt tu nie jątrzy .Nie jest to język kobiety .Bo takie słowa .Zakapior .Lubisz być poniżana to twoja sprawa . Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 17:23 "Chodziło mi o to, że absolutnie nie możesz zostać kimś/czymś co jak to ujęłaś "nie jest Twoim powołaniem"" No właśnie mogę, ale szkoda mi na to czasu, życia, gdy pociąga mnie coś innego. I na pewno wśród polityków jest wielu takich, których powołaniem nie było zostać politykiem. "Ale problem polega na tym, że nie mamy żadnego wpływy na to co JEST naszym powołaniem." Nie mamy jednego powołania według mnie. Powołanie realizuje się zgodnie z talentami, a tych mamy więcej niż jeden. Według mnie świat działa na zasadzie harmonii i realizując powołanie budujemy harmonię, a nie realizując go, realizujac coś innego możemy szkodzić. Uważam, że z pokolenia na pokolenie wchodzimy na wyższy poziom świadomości. Każdy z nas ma jakieś przemyślenia, ja mam takie. Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 17:40 marcepanka313 napisała: > > > > > Wiele rzeczy jest od nas zupełnie niezależnych, do tego naszym życiem czę > sto rz > > ądzi zwykły przypadek. > > Przypadek jest obecny w życiu i nie ma opcji,żeby go uniknąć. Ciekawie jest to przedstawione w filmach ,,Przypadek'' oraz ,,Efekt motyla'' - jedno niby błahe zdarzenie może spowodować zmianę naszego życia o 180%. > > Nawet gdy teoretycznie o czymś decydujemy to często nie wiemy jakie fakty > czne k > > onsekwencje niesie nasz wybór. > > Otóż to.Tak jak napisałam.Konsekwencje są odłożone w czasie i dopiero później m > ożna ocenić czy to buło dobre posunięcie czy też inne byłoby lepsze. > Czasem dobrze,czasem żal. No też nie do końca tak jest. Jeżeli (powiedzmy) rzucasz studiowanie prawa na rzecz studiowania ekonomii albo rzucasz Pawła na rzecz Marcina albo rzucasz pracę w korpo na rzecz własnej działalności to faktycznie masz jakieś tam porównanie obu opcji i jesteś w stanie po pewnym czasie ocenić czy twój wybór był słuszny czy jednak popełniłaś błąd. Czasem jednak prawie w ogóle nie wiadomo jakie konsekwencje by wynikały z alternatywnego wyboru. Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 18:32 Jak rzucisz Pawła dla Marcina to nigdy nie dowiesz się do końca czy to był dobry wybór. Dowiesz się tylko czy wybór Marcina był dobrym wyborem ale nigdy nie dowiesz się czy wybór Pawła nie byłby lepszy. Poza tym to i tak ostatecznie tylko pozornie Twój wybór 🙂 Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 24.09.23, 18:46 morojka napisała: > Jak rzucisz Pawła dla Marcina to nigdy nie dowiesz się do końca czy to był dob > ry wybór. Dowiesz się tylko czy wybór Marcina był dobrym wyborem ale nigdy nie > dowiesz się czy wybór Pawła nie byłby lepszy. Ale mniej więcej da się to porównać (zakładając, że z oboma byłby to dłuższy związek). Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 17:14 Żeby to było porównywalne musiałaby ich kochać tak samo. Wg mnie to niemożliwe. Odpowiedz Link
po-ranna-kawa Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 01:35 A ja myślę, że jasne, że w dużym stopniu życiem rządzi przypadek. Czasem nie masz na to kompletnie wpływu - np. idziesz galerią handlową i akurat pech chciał, że mijasz jakiegoś szaleńca, który wyjmuje nóż i cię zabija. To się nazywa pech, nieszczęście itp. Ale najczęściej są inne sytuacje. Np. młody człowiek, powiedzmy Zbyszek, jedzie do pracy fizycznej w USA. Jego kolega pracuje jako ogrodnik w willi lokalnego milionera. Któregoś dnia Zbyszek odwiedza tego kumpla. Siedzą gdzieś w ogrodzie, gadają, nagle wpada na nich ten milioner w stroju tenisowym i z rakietą w ręku. Coś do Zbyszka i jego kumpla mówi, oni nie bardzo rozumieją, więc coś tam dukają i odchodzą, Zbyszek szybko zmywa się z rezydencji, żeby nie narobić koledze kłopotu. Ale teraz podobna sytuacja, ale inny Zbyszek. Ponieważ Zbyszek II dobrze zna angielski, to rozumie, że milioner z rakietą, mówi, że miał z kimś zagrać w tenisa, ale jego gość nie przyszedł. Więc Zbyszek mówi, że mógłby zagrać, ale nie ma z sobą ani rakiety, ani stroju tenisowego. Milioner mu to pożycza, grają, potem trochę rozmawiają. Milioner stwierdza, że Zbyszek jest bystrym człowiekiem, więc go zatrudnia. Z czasem Zbyszek awansuje, staje się asystentem milionera, potem wspólnikiem, potem robi też interesy w Polsce itd. Dlaczego o tym piszę - żeby pokazać, że nie wystarczy przypadek. Zbyszek I nic z tym przypadkowym spotkaniem nie zrobił i pewnie dalej pracował gdzieś na amerykańskiej budowie. Natomiast Zbyszek II po pierwsze znał angielski, a po drugie umiał grać w tenisa. Na tym mogła się przygoda skończyć i Zbyszek II po tenisowej przygodzie również wróciłby do swojego poprzedniego życia. Ale tak się nie stało, ponieważ , po trzecie, Zbyszek był na tyle interesującym rozmówcą, że milioner uznał go za wartościowego człowieka w swojej firmie, po czwarte Zbyszek umiał się na tyle znaleźć w tej sytuacji, że awansował, a potem milioner uznał, że jest odpowiednim człowiekiem, by zostać wspólnikiem itd. Czyli nie wystarczy przypadek. Trzeba czegoś więcej. Można zaryzykować twierdzenie, że Zbyszek II gdyby nie spotkał milionera z rakietą, to i tak pewnie zrobiłby karierę finansową, ale przeszedłby inną drogę. Tymczasem pewnie wiele osób słysząc o historii Zbyszka II mówi: każdy by był bogaty, gdyby przez przypadek spotkał milionera z rakietą. A to nie jest prawda. PS. Opowieść o Zbyszku II to w dużym uproszczeniu historia prawdziwa z życia Zbigniewa Niemczyckiego kiedyś jednego z najbogatszych Polaków. Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 17:11 Wszyscy z tej opowiesci odegrali tylko role które były im z góry przypisane. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 20:54 morojka napisała: > Wszyscy z tej opowiesci odegrali tylko role które były im z góry przypisane. Skąd wiesz? A może to Zbyszek I miał zostać wspólnikiem milionera, tylko mu się języków nie chciało uczyć. Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 21:19 tapatik napisał: > Skąd wiesz? A może to Zbyszek I miał zostać wspólnikiem milionera, tylko mu się > języków nie chciało uczyć. > Nie nauczyl się języka obcego bo jego los z góry zapisany tak nim w życiu pokierował. Odpowiedz Link
tomekzgor Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 13:32 morojka napisała: > Nie nauczyl się języka obcego bo jego los z góry zapisany tak nim w życiu pokie > rował. Zadziwiające. Jaki mętlik maja ludzie w głowach - mimo że było oświecenie, skończyli jakieś szkoły itp. Teraz już wiem, że goście którzy piją małpki pod żabką tak są po prostu przez siłę wyższą sterowani i nic z tym nie mogą zrobić. No i oczywiście jak ktoś ma "z góry napisane" że będzie miał piękną żonę i worek pieniędzy to spokojnie może sobie siedzieć w domu i czekać. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 15:45 A ja głupi wysłałem ponad 200 CV w świat, żeby znaleźć nową pracę, a wystarczyło zaczekać Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 19:27 tapatik napisał: > A ja głupi wysłałem ponad 200 CV w świat, żeby znaleźć nową pracę, a wystarczył > o zaczekać > To w ogóle nie o to chodzi. To wszystko jest tak skontruowane żeby ludzie myśleli że mają realny wpływ na swoją przyszłość bo to napędza ich do działania, inaczej popadli by w marazm i nie byli w stanie zrealizować tej części planu dla której ich przewidziano. Ja nikogo nie przekonuje do tego co myślę na ten temat. Mówię tylko to co myślę. A to że ktoś nie może tego zrozumieć nie jest powodem żeby ze mnie drwić. Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 19:52 morojka napisała: > tapatik napisał: > > > A ja głupi wysłałem ponad 200 CV w świat, żeby znaleźć nową pracę, a wyst > arczył > > o zaczekać > > > > To w ogóle nie o to chodzi. To wszystko jest tak skontruowane żeby ludzie myśle > li że mają realny wpływ na swoją przyszłość bo to napędza ich do działania, ina > czej popadli by w marazm i nie byli w stanie zrealizować tej części planu dla k > tórej ich przewidziano. > > Ja nikogo nie przekonuje do tego co myślę na ten temat. Mówię tylko to co myślę > . A to że ktoś nie może tego zrozumieć nie jest powodem żeby ze mnie drwić. Ale skoro żyjemy w jakimś matriksie/symulacji to oznacza, że drwiny z ciebie też są tego elementem więc w zasadzie nie powinnaś mieć do nas pretensji, bo po prostu tak zostaliśmy zaprogramowani. Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 20:17 baenzai napisał: > Ale skoro żyjemy w jakimś matriksie/symulacji to oznacza, że drwiny z ciebie te > ż są tego elementem więc w zasadzie nie powinnaś mieć do nas pretensji, bo po p > rostu tak zostaliśmy zaprogramowani. Pewnie chodzi o to żebym tych prawd już nie głosiła. W sumie powiedziałam już wszystko co miałam do powiedzenia w tym temacie. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 23:39 morojka napisała: > Pewnie chodzi o to żebym tych prawd już nie głosiła. > W sumie powiedziałam już wszystko co miałam > do powiedzenia w tym temacie. Chodzi o to, żebyś tę prawdę uzasadniła. 😀 Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 27.09.23, 20:41 tapatik napisał: > Chodzi o to, żebyś tę prawdę uzasadniła. 😀 > No ale po co? Przecież nie zależy mi na tym żeby ktoś w to wierzył lub nie. Było pytanie co o tym myślimy i na nie odpowiedziałam. Nie jestem misjonarką 🙂 Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 17:27 morojka napisała: > No ale po co? Przecież nie zależy mi na tym > żeby ktoś w to wierzył lub nie. Było pytanie > co o tym myślimy i na nie odpowiedziałam. > Nie jestem misjonarką 🙂 Myślałem, że podyskutujemy, ale twoja decyzja. Odpowiedz Link
morojka Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 20:48 tapatik napisał: > Myślałem, że podyskutujemy, ale twoja decyzja. > Nie bardzo mogę o tym dyskutować, bo swą wiarę opieram na własnych osobistych doświadczeniach. Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 21:34 >Skąd wiesz? A może to Zbyszek I miał zostać wspólnikiem milionera, tylko mu się języków nie chciało uczyć. I to jest właśnie to czego większość ludzi nie rozumie. Też przez całe lata myślałam, że jeżeli ja mogę się czegoś nauczyć to wszyscy inni też. Ale to nie prawda. Często po prostu nie mogą bo to jest zwyczajnie za trudne. Przez chwilę prowadziłam stowarzyszenie pomocy niepełnosprawnym i wiem jak bardzo się starali ale nie mogli pokonać własnych ograniczeń. Z rozwojem intelektualnym jest trochę jak ze wzrostem - dochodzi do pewnego poziomu i stop, dalej się nie da. Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 22:16 koszmarna.baba napisała: > I to jest właśnie to czego większość ludzi nie rozumie. Też przez całe lata myś > lałam, że jeżeli ja mogę się czegoś nauczyć to wszyscy inni też. Ale to nie pra > wda. Często po prostu nie mogą bo to jest zwyczajnie za trudne. Przez chwilę pr > owadziłam stowarzyszenie pomocy niepełnosprawnym i wiem jak bardzo się starali > ale nie mogli pokonać własnych ograniczeń. Z rozwojem intelektualnym jest troch > ę jak ze wzrostem - dochodzi do pewnego poziomu i stop, dalej się nie da. Dokładnie. Dam taki ciekawy przykład - teraz cała wiedza ludzkości jest dostępna niemal na wyciągnięcie ręki. Czy jednak w ostatnich latach jakiś Polak zbliżył się osiągnięciami do Nikoli Tesli, Alana Turinga czy chociażby Marii Skłodowskiej-Curie? Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 22:26 baenzai napisał: > Dam taki ciekawy przykład - teraz cała wiedza ludzkości jest dostępna niemal na > wyciągnięcie ręki. Czy jednak w ostatnich latach jakiś Polak zbliżył się osiąg > nięciami do Nikoli Tesli, Alana Turinga czy chociażby Marii Skłodowskiej-Curie? Chyba dość słaby przykład. Zaszliśmy jako ludzkość tak daleko, że nikt samodzielnie nie osiągnie tyle, co przez Ciebie wymienieni. Teraz nad postępem pracują hordy uczonych i naukowców. Spójrz choćby na zderzacz hadronów, teleskop Webb czy próby zaprzęgnięcia fuzji do generowania energii. Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 23:37 flirting.shadow napisał: > baenzai napisał: > > Dam taki ciekawy przykład - teraz cała wiedza ludzkości jest dostępna nie > mal na > > wyciągnięcie ręki. Czy jednak w ostatnich latach jakiś Polak zbliżył się > osiąg > > nięciami do Nikoli Tesli, Alana Turinga czy chociażby Marii Skłodowskiej- > Curie? > > Chyba dość słaby przykład. Zaszliśmy jako ludzkość tak daleko, że nikt samodzie > lnie nie osiągnie tyle, co przez Ciebie wymienieni. Teraz nad postępem pracują > hordy uczonych i naukowców. Spójrz choćby na zderzacz hadronów, teleskop Webb c > zy próby zaprzęgnięcia fuzji do generowania energii. No i ilu Polaków pracuje przy tego typu projektach? Ja kojarzę tylko Tomasza Czajkę (to ten koleś ze słynnego mema ,,impreza informatyków''). Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 23:49 baenzai napisał: > No i ilu Polaków pracuje przy tego typu projektach? Ja kojarzę tylko Tomasza Cz > ajkę (to ten koleś ze słynnego mema ,,impreza informatyków''). W CERN w 2021 było 86 Polaków: cds.cern.ch/record/2809746/files/CERN-HR-STAFF-STAT-2021-RESTR.pdf Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 01:34 Ok, to może lepszym przykładem są nasi obecni piłkarze, którym sporo brakuje do osiągnięć ,,Orłów Górskiego'', chociaż mają znacznie lepsze warunki do rozwoju (pieniądze, infrastruktura piłkarska, możliwość wyjazdu zagranicę w młodym wieku i tak dalej). Po prostu Lubański, Deyna, Gadocha i kilku innych to były genetyczne freaki na skalę światową. Odpowiedz Link
kevinjohnmalcolm Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 00:20 baenzai napisał: > No i ilu Polaków pracuje przy tego typu projektach? Nie masz bladozielonego pojęcia ilu, bo w mediach takich osób się nie pokazuje, zabrakłoby czasu dla piłkarzy, albo rolnika który szuka żony. Polaków, którzy pracują w ośrodkach rozsianych po całym świecie i dokonują POSTĘPU jest naprawdę dużo. Przykładowo: pierwszy obraz czarnej dziury, jedno z największych osiągnięć astronomii w historii, dokonała grupa w której składzie było dwoje Polaków: prof Monika Mościbrodzka i dr Maciej Wielgus. To smutne, że praktycznie wszyscy odnoszący sukcesy polscy naukowcy pracują w zagranicznych instytucjach. W Polsce ukończyli szkołę podstawową, średnią, może studia, ale najczęściej studiowali i doktorat robili już na Zachodzie. Niestety trzeba wyjechać z Polski żeby robić ciekawe rzeczy. Wiem coś o tym... Pozdrawiam z Anglii. Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 00:49 Zajmujesz się tematami powiązanymi mniej lub bardziej z astronomią? Czy obcowanie z takimi zagadnieniami nie wywołuje u Ciebie ciągłego poczucia tego, jak nieistotnymi stworzonkami jesteśmy w kontekście wszechświata i że w sumie to nic nie ma znaczenia? Odpowiedz Link
kevinjohnmalcolm Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 18:27 Niestety nie napiszę czym się zajmuję, chcę być tutaj incognito. Ale masz rację, praktycznie każdy kto zajmuje się naukami takimi jak astronomia czy kosmologią, lub choćby ma o nich dobre pojęcie, przeżywa moment w którym zdaje sobie sprawę jak nic nie znaczącym pyłkiem jesteśmy we wszechświecie. Nie wiem jak u innych, ale dla mnie tym ważniejsze stają się relacje międzyludzkie, bo są one tak inne od zimnej bezwzględnej pustki wszechświata. Czy to astronomia, wyprawy w góry, czy inne "abstrakcyjne i bezsensowne" zajęcia - pozwalają one spojrzeć na świat z innej perspektywy. Gdy zdamy sobie sprawę z rozmiaru i piękna świata, wszystkie przyziemne problemy stają się nic nie znaczące. Następuje kompletny brak zrozumienia dla wojen, awantur, ludzi wiecznie z czegoś niezadowolonych, mających do innych o coś pretensje, a także osób dyktujących innym jak mają żyć. Jesteśmy unikalni, żyjemy w cudownym świecie, a większość jest zajęta w ten lub inny sposób niszczeniem innych. Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 15:49 baenzai napisał: > No i ilu Polaków pracuje przy tego typu projektach? > Ja kojarzę tylko Tomasza Czajkę (to ten koleś ze słynnego > mema ,,impreza informatyków''). Wszyscy czterej "chłopcy w sweterkach" osiągnęli sukces. To zdjęcie było zrobione podczas przerwy w jakiejś olimpiadzie, a do olimpiady bardzo ciężko się dostać (wiem, bo sam próbowałem). Czyli potwierdza się, że los uśmiecha się do przygotowanych. Odpowiedz Link
kevinjohnmalcolm Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 22:51 koszmarna.baba napisała: > Też przez całe lata myślałam, że jeżeli ja mogę się czegoś nauczyć to wszyscy inni też. Ależ owszem, też mogą się nauczyć. Tylko czegoś innego. Każdy ma talent do pewnych dziedzin, a w innych jest do niczego. Te dziedziny u każdego są inne. Jeżeli ktoś nie potrafi nauczyć się dobrze angielskiego, to wcale nie oznacza, że nie może nauczyć się świetnie grać na gitarze. Są osoby, które sprawiają wrażenie że wygrały kumulację talentów, za cokolwiek się nie wezmą, wszystko im wychodzi. Są też ludzie, którym praktycznie nic nie wychodzi, ale nawet kompletna zakała może nieoczekiwanie czymś zabłysnąć. Każdy ma talent do czegoś, problemem może być jedynie odkrycie do czego. Odpowiedz Link
po-ranna-kawa Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 22:25 morojka napisała: > Wszyscy z tej opowiesci odegrali tylko role które były im z góry przypisane. Jasne Odpowiedz Link
kevinjohnmalcolm Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 19:33 Świetny przykład z tym tenisem! To naprawdę tak działa - okazje się raz na jakiś czas pojawiają, ale to od nas zależy czy będziemy posiadać nie tylko odwagę, ale przede wszystkim wszelkie potrzebne umiejętności żeby je wykorzystać. Oczywiście można mieć pecha i przez całe życie nie trafić na ani jedną okazję w danej sferze życia, ale znacznie częściej się zdarza, że okazja się pojawia, nawet kilka pod rząd, ale nie potrafimy z nich skorzystać. Wybitnym przykładem są ludzie, którym "ciągle wiatr wieje w oczy" - dostają od losu takie same okazje jak inni, ale je marnują. Sam długo się dziwiłem jak to jest, że niektórzy "ciągle mają pecha", ciągle im nie wychodzi i to "zupełnie nie z ich winy". Potem poznałem kilku takich osób i było mi dane z bliska zaobserwować jak koncertowo marnują dawane im od losu kolejne szanse. Bywa też, że jesteśmy młodzi, nie mamy niezależności i rodzice zabraniają nam skorzystać z jakiejś niepowtarzalnej szansy. Są pociągi, które podjeżdżają tylko raz w życiu, jak się nie wsiądzie, to drugiej okazji już nie będzie. W życiu dorosłym mamy jednak wpływ na wiele rzeczy i jak tylko pojawi się okazja, tylko od nas zależy czy ją wykorzystamy. Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 20:30 kevinjohnmalcolm napisał: > Są pociągi, które podjeżdżają tylk > o raz w życiu, jak się nie wsiądzie, to drugiej okazji już nie będzie. To jest dość celna metafora okazji i szans, które napotykamy w życiu. We wspomnianym przeze mnie filmie ,,Przypadek'' jest to jednak pokazane dosłownie - to znaczy w jednej wersji zdarzeń bohaterowi udaje się zdążyć na pociąg, w drugiej nie udaje a w trzeciej również nie udaje, przy czym w ostatniej wersji przed skokiem do odjeżdżającego pociągu bohatera powstrzymuje sokista co kończy się małą bójką. W każdej wersji późniejsze życie głównego bohatera wygląda zupełnie inaczej, bo w pierwszej wersji kluczowe było spotkanie pewnego człowieka w pociągu, w drugiej spotkanie koleżanki ze studiów na peronie a w trzeciej skazanie bohatera na prace społeczne za uderzenie sokisty. Każde to zdarzenie uruchamiało ciąg zdarzeń, który nie wydarzył się w wersjach alternatywnych. Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 21:21 Też się kiedyś spóźniłem na autobus, w wyniku czego miało miejsce zajście, które dość mocno negatywnie odbiło się na reszcie mojego życia. Odpowiedz Link
po-ranna-kawa Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 22:25 Kevin, w pełni się zgadzam, że wielu ludzi przegapia różne okazje. Często nie umie tego wykorzystać, a często nie chce mu się wysilić. Ponadto część ludzi ma jakiś dar podejmowania słusznych decyzji w czasie, gdy jeszcze zupełnie nie wiadomo, dokąd ta droga prowadzi, a inni tego daru nie mają i zawsze wybiorą źle albo fatalnie. Nie wiem, gdzie w mózgu ten dar siedzi, ale on na pewno jest. Znam wiele przykładów. A rodzice? No cóż rodzice mają wielki wpływ na przyszłość swoich dzieci. 99% z nich z pewnością chce i w swoim mniemaniu postępuje dla swoich dzieci dobrze, ale tak naprawdę nieświadomie robi dziecku krzywdę. Bo w dzieciństwie ludzie się kształtują, uczą świata i swojego w nim funkcjonowania, uczą wyborów, wyciągania wniosków z błędów. A rodzić dla każdego dziecka jest autorytetem, punktem odniesienia. I jeśli rodzice nie zbudują w dziecku np. pewności siebie, poczucia własnej wartości, to później trudno to przeskoczyć. Wiele siedzi w genach, ale wiele zależy od rodziców. Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 22:42 >Wiele siedzi w genach, ale wiele zależy od rodziców. Szkoda tylko, że ani jednych ani drugich sami NIE wybieramy. Odpowiedz Link
taniarada Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 21:13 koszmarna.baba napisała: > >Wiele siedzi w genach, ale wiele zależy od rodziców. > > Szkoda tylko, że ani jednych ani drugich sami NIE wybieramy. > Ja myślę ze jest zarządzane z góry .Czyli przez bogów .Każdy ma swoich . Odpowiedz Link
tapatik Re: Czy istnieje przeznaczenie? 28.09.23, 23:19 taniarada napisał: > koszmarna.baba napisała: > > > >Wiele siedzi w genach, ale wiele zależy od rodziców. > > > > Szkoda tylko, że ani jednych ani drugich sami NIE wybieramy. > > > Ja myślę ze jest zarządzane z góry .Czyli przez bogów .Każdy ma swoich . To ja bym chętnie pogadał ze swoim. Odpowiedz Link
stasi1 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 21:11 Nie do konca to tak proste. Sa dwa rozne przypadki, zbyszek, zna albo nie zna angielskiego. Przypadek bedzie jak Zbyszek umowi sie ze spotka sie z Henkiem. Ale dzwoni Stas czy nie pojdzie na impreze. Odmawia, jada z Henkiem i maja smiertelny wypadek. A gdyby jednak poszedl na imprezem ze Stasiem zyli by obaj Odpowiedz Link
po-ranna-kawa Re: Czy istnieje przeznaczenie? 25.09.23, 22:27 stasi1 napisał: > Nie do konca to tak proste. Sa dwa rozne przypadki, zbyszek, zna albo nie zna a > ngielskiego. Przypadek bedzie jak Zbyszek umowi sie ze spotka sie z Henkiem. Al > e dzwoni Stas czy nie pojdzie na impreze. Odmawia, jada z Henkiem i maja smiert > elny wypadek. A gdyby jednak poszedl na imprezem ze Stasiem zyli by obaj No to wyjaśniłeś sprawę Odpowiedz Link
stasi1 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 01.10.23, 19:48 I tutaj życie jest czy nie jest dzielą sekundy Odpowiedz Link
taniarada Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 08:01 stasi1 napisał: > Nie do konca to tak proste. Sa dwa rozne przypadki, zbyszek, zna albo nie zna a > ngielskiego. Przypadek bedzie jak Zbyszek umowi sie ze spotka sie z Henkiem. Al > e dzwoni Stas czy nie pojdzie na impreze. Odmawia, jada z Henkiem i maja smiert > elny wypadek. A gdyby jednak poszedl na imprezem ze Stasiem zyli by obaj Jest jeszcze ten trzeci Jasio co nie lubi imprez .Nigdzie nie pracuje ,ale lubi Stasia .Angielskiego nie zna ,ale zna niemiecki i uwielbia warcaby . Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 26.09.23, 15:38 Ciekawe czy są takie badania, ale myślę, że ktoś już badał, czy jest zależność między podejściem do życia a rezultatami. W sensie, czy ludzie, którym wiele w życiu wyszło, dużo się udało, to czy nie przypadkiem osoby, które wierzą w to, że mają w sobie moc kreowania życia. Odpowiedz Link
taniarada Re: Czy istnieje przeznaczenie? 27.09.23, 01:21 Tego nie wiem ,ale badali poziom szczęścia i Polska na 40 miejscu . Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 18:45 >W sensie, czy ludzie, którym wiele w życiu wyszło, dużo się udało, to czy nie przypadkiem osoby, które wierzą w to, że mają w sobie moc kreowania życia. Tak właśnie mówią wszyscy którzy mieli "bogaty pakiet startowy"! To moja praca, moje osiągnięcia itd. Do czasu... aż coś w życiu im pier....lnie. Najczęściej tym czymś jest choroba - własna albo dziecka, śmierć, czasem wredna zagrywka zawistnika - wtedy zaczynają się pytania: dlaczego??? Przecież wszystko robiłam/em jak trzeba. Napisałaś wcześniej, że możesz być każdym kim tylko zechcesz. Gratuluję! Jesteś absolutnym wyjątkiem!!! Też bym tak chciała. Osobiście nie znam nikogo takiego! Wszyscy znani mi ludzie mają ograniczenia. Są zdolni, czasem wybitni ale tylko w określonych dziedzinach. Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 19:11 "Wszyscy znani mi ludzie mają ograniczenia. Są zdolni, czasem wybitni ale tylko w określonych dziedzinach" Bo tylko geniusze są wybitni we wszystkim. Ale ciężką pracą można nadrobić w nieznanych obszarach. Czasem życie zmusza do takiego nadrabiania w pogoni za pieniądzem. I nagle okazuje się, że człowiek robi coś, co mu się wcześniej nie śniło. "Tak właśnie mówią wszyscy którzy mieli "bogaty pakiet startowy"" Ja piszę o faktycznych osiągnięciach. Gdzie widać różnicę między tym co jest, a pozycją wyjściową. To że ktoś ma dużo, nie zawsze znaczy, że zaczynał z lepszym niż ty pakietem startowym. Zaczęłaś od tego że nie mamy wpływu na wygląd, zdrowie, itp. Jak ci napisałam, że mamy wpływ, to mi odpisałaś: to zostań światowym politykiem. Jaki to argument przemawiający za tym, że nie mamy wpływu na wygląd i zdrowie? Wiem, że niektórzy mają łatwiej. Na przykład przyszły lekarz w rodzinie lekarskiej, gdzie temat zdrowia jest na co dzień obecny w domu. Ale naprawdę wierzę, że determinacją i pracą można dogonić "szczęściarzy". Wszystko zależy od życiowych priorytetow. Czasem priorytetem jest spokojne życie i zrównoważony czas na odpoczynek, pracę, rozwój. Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 19:28 Może ty też dużo osiągnęłaś, ale tego nie doceniasz. Porównujemy się do innych, a nie do naszych pozycji startowych i tego, ile pewne kroki wymagały odwagi. Kroki, które innym przychodziły z naturalną łatwością. Kiedyś jedna psycholog powiedziała, że gdy przychodzi do niej klient i narzeka na to, że jest beznadziejny i że nic mu się w życiu nie układa, prosi go o to, aby ocenił swoje życie w skali 1 do 10. I on mówi 2. A ona się pyta "a dlaczego nie 0?" I wtedy atmosfera w gabinecie się poprawia, bo człowiek zaczyna sobie uświadamiać ile mu się mimo wszystko udało. Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 20:01 Zaczynamy dzielić włos na 4. Ale niech Ci będzie. Ja pominęłam wygląd a Ty intelekt. 1:1. Piszesz z pozycji osoby o dużych możliwościach, której się wydaje, że to jej zasługa. Ale czy na pewno? Jaki miałaś wpływ na to gdzie i kiedy się urodzisz, zdrowa czy chora, mądra czy niekoniecznie? Czy fakt, że jesteś kobietą to Twoja decyzja? O tym właśnie piszę, że jednak nie wszystko możemy wypracować. Ja osobiście mam problem z zapamiętaniem twarzy. Wszystko inne pamiętam (ciuchy, buty, blizny, biżuterię nawet nr rej.) ale nie twarz. W klasie miałam kolegę który pilnie się uczył, naprawdę się chłopak starał, wszystkie wzory, definicje znał doskonale! I kompletnie ich nie rozumiał! Równie dobrze mógł się ich uczyć po chińsku. Nauczyciele z litości dawali mu 4, za wysiłek. Nie przeskoczył przeznaczenia. Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 20:41 Nie piszę z pozycji osoby o dużych możliwościach. Ja uważam, że każdy takie ma. Każdy człowiek ma nieograniczone możliwości. I istnieją ludzie co to udowadniają, bo są zdeterminowani, aby coś osiągnąć mimo gorszej pozycji startowej. "Ja osobiście mam problem z zapamiętaniem twarzy" Pytanie czy twój problem z zapamiętywaniem twarzy tak bardzo mógł zaważyć na twoim życiu. "W klasie miałam kolegę który pilnie się uczył, naprawdę się chłopak starał, wszystkie wzory, definicje znał doskonale! I kompletnie ich nie rozumiał! Równie dobrze mógł się ich uczyć po chińsku. Nauczyciele z litości dawali mu 4, za wysiłek." Tak działa umysł w stresie. Kurczy się. Nie wiesz jaką miał sytuację w domu. Może w dorosłym życiu nauczył się pokonywać stres. A może historia potoczyła się mniej optymistycznie. Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 20:45 hana2 napisała: > Nie piszę z pozycji osoby o dużych możliwościach. Ja uważam, że każdy takie ma. > Każdy człowiek ma nieograniczone możliwości. Bzdura > I istnieją ludzie co to udowadnia > ją, bo są zdeterminowani, aby coś osiągnąć mimo gorszej pozycji startowej. Nie udowadniają. Udowadniają, że istnieją ludzie, którzy mają duże możliwości. Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 21:04 "Bzdura smile" Pewnie w co kto wierzy, znajdzie w otoczeniu na to potwierdzenie. Mam znajomych, którzy dużo osiągnęli, łącznie z karierą sportową, a potem karierą trenera i nie spadło im to z nieba bez pracy (kariera sportowa, opinia fachowca w swym zawodzie, czy status materialny). Jak nie masz szczęścia, musisz zapracować. Ale ok, każdy ma prawo do swoich poglądów. Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 21:17 hana2 napisała: > "Bzdura smile" > > Pewnie w co kto wierzy, znajdzie w otoczeniu na to potwierdzenie. Mam znajomych > , którzy dużo osiągnęli, łącznie z karierą sportową, a potem karierą trenera i > nie spadło im to z nieba bez pracy (kariera sportowa, opinia fachowca w swym za > wodzie, czy status materialny). Jak nie masz szczęścia, musisz zapracować. > > Ale ok, każdy ma prawo do swoich poglądów. Czy któraś z osób, które zrobiły karierę sportową urodziła się bez nogi? Czy któraś z osób, które zostały fachowcami w swoim zawodzie urodziła się z IQ poniżej 80? Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 22:11 Zatem według ciebie jedynym ograniczeniem przed zrobieniem kariery w sporcie jest brak nogi, a jedynym ograniczeniem w karierze zawodowej jest poniżej przeciętne IQ? Też tak uważam. Wszyscy inni mają szanse. I zważywszy na to że sukces osiągają ludzie z różnych środowisk, z różną urodą, z różnymi ocenami na świadectwie maturalnym można sądzić, że każdy przeciętniak może awansować na poziom nieprzeciętny. Odpowiedz Link
flirting.shadow Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 22:52 hana2 napisała: > Zatem według ciebie jedynym ograniczeniem przed zrobieniem kariery w sporcie je > st brak nogi, a jedynym ograniczeniem w karierze zawodowej jest poniżej przeci > ętne IQ? Skąd taki wniosek? > Wszyscy inni mają szanse. I zważywszy na to że sukces > osiągają ludzie z różnych środowisk, z różną urodą, z różnymi ocenami na świade > ctwie maturalnym można sądzić, że każdy przeciętniak może awansować na poziom n > ieprzeciętny. Z postu na post przeszliśmy od "Każdy człowiek ma nieograniczone możliwości" do akceptacji faktu, że istnieją ograniczenia. Teraz jeszcze tylko bardziej realistycznie postawić granicę i jesteśmy w domu. Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 30.09.23, 00:12 "do akceptacji faktu, że istnieją ograniczenia. Teraz jeszcze tylko bardziej realistycznie postawić granicę i jesteśmy w domu." Mnie się wydawało oczywiste, że piszemy o przeciętnym człowieku, który jedyne ograniczenie jakie ma, to W GŁOWIE. Nie miałam na myśli niepełnosprawności, albo głębokiej traumy, która odbiera zdrowie. Nie mam też na myśli człowieka urodzonego w innych realiach niż nasze zachodnie, które dają dużo możliwości. Nie mialam wyboru na to, gdzie się urodzę, kiedy się urodzę. Ale urodzeni w 20w w Polsce, ludzie o co najmniej przeciętnej inteligencji, sprawni fizycznie mają dużo możliwości, aby pokierować swym życiem ku jakiemuś powodzeniu. Ale żeby możliwości wykorzystać potrzebne są: pracowitość, ambicja, odwaga, wiara we własne siły. A to, mając duże szczęście, możemy otrzymać w pakiecie startowym podczas okresu dzieciństwa. Mając mniej szczęścia możemy do tego dojść samodzielnie w dorosłości, albo nigdy sobie nie uświadomić, że aby coś więcej osiągnąć należy znaleźć sposób na motywację do pracy, sposób na poprawienie wiary w siebie, itp. Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 30.09.23, 09:35 >Mnie się wydawało oczywiste, że piszemy o przeciętnym człowieku, który jedyne ograniczenie jakie ma, to W GŁOWIE. Ale na swoją przeciętność lub nie i to co masz w głowie zasadniczo też nie masz wpływu. >A to, mając duże szczęście... A gdzie można to szczęście znaleźć albo kupić? Tak samo jak pozostałe elementy np. odwaga. I o tym jest ta dyskusja. Rządzi nami PRZEZNACZENIE! Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 30.09.23, 15:10 "I o tym jest ta dyskusja. Rządzi nami PRZEZNACZENIE!" Tak. Do pewnego stopnia naszym życiem rządzą nasze decyzje, czy wykorzystamy właściwie szanse. A do pewnego przeznaczenie, które decyduje czy szansa się trafi i dodatkowo czy będziemy mieli ją zdolność zauważyć. Myślę, że kilka szans wykorzystałam, kilka nie potrafiłam wykorzystać, o wielu nawet nie wiedziała, że się pojawiły, a mnóstwo nie pojawiło się wcale. Odpowiedz Link
baenzai Re: Czy istnieje przeznaczenie? 30.09.23, 10:17 hana2 napisała: > Nie mialam wyboru na to, gdzie się urodzę, kiedy się urodzę. Ale urodzeni w 20w > w Polsce, ludzie o co najmniej przeciętnej inteligencji, sprawni fizycznie maj > ą dużo możliwości, aby pokierować swym życiem ku jakiemuś powodzeniu. Ale żeby > możliwości wykorzystać potrzebne są: pracowitość, ambicja, odwaga, wiara we wła > sne siły. A to, mając duże szczęście, możemy otrzymać w pakiecie startowym podc > zas okresu dzieciństwa. Mając mniej szczęścia możemy do tego dojść samodzielnie > w dorosłości, albo nigdy sobie nie uświadomić, że aby coś więcej osiągnąć nale > ży znaleźć sposób na motywację do pracy, sposób na poprawienie wiary w siebie, > itp. Wystarczy spotkać na swojej drodze paru toksycznych ludzi i już zaczyna się robić nieciekawie. Dojdzie lekka depresja, jakieś nieszczęśliwe zauroczenie (albo zdrada partnerki) i droga do szczęścia staje się mocno wyboista. Często przecież bywa tak, że sukcesy się dodają a porażki mnożą. Do tego jak ktoś straci np. dwa lata to potem potrzebuje siedmiu żeby to nadrobić. Poza tym należy pamiętać, że kobiety zazwyczaj mają jakieś tam wsparcie ze strony społeczeństwa, podczas gdy faceci zazwyczaj pozostają ze swoimi problemami całkiem sami. Ten aspekt też ma bardzo istotne znaczenie. Odpowiedz Link
hana2 Re: Czy istnieje przeznaczenie? 30.09.23, 15:01 Zgadzam się z tym co piszesz. Ja nie uważam, że łatwo jest spełniać marzenia. Czasem można nawet wiedzieć jak, a czuć niemoc. Podczas, gdy drugi wie jak i działa. To gdzie jesteśmy jest wypadkową różnych czynników. Odpowiedz Link
koszmarna.baba Re: Czy istnieje przeznaczenie? 29.09.23, 22:53 Hana. Naprawdę nie rozumiesz czy tylko udajesz? Polemizujesz z przykładami ale nie odpowiadasz na konkretne, kluczowe pytania. Powtórzę: Kiedy ZDECYDOWAŁAŚ, że urodzisz się w XXw. jako zdrowa kobieta w tej a nie innej rodzinie i dlaczego akurat tak?? Odpowiedz Link