Książki do samodzielnego czytania dla 7 latka

[ania261111]

Witam,

Czy możecie polecić książki dla 7 latka?

Przeczytał wszystkie książki z serii "Biuro detektywistyczne Lassego i Mai" i to był hit. Sam chętnie sięgał i czytał wieczorami. Staram się mu znaleźć coś nowego, ale na razie niestety bez skutku.

Przeczytałam różne wątki i próbowałam wypożyczyć innego książki. I przeczyta, ale tylko jak ma ćwiczyć czytanie. Sam nie sięgnie po książkę. I zawsze odpowiada, że nie za bardzo mu się podobało. W bibliotece nie umieją polecić mi nic innego.
I tak nie za bardzo wiem jakie książki mu podsunąć, żeby tak sam chciał czytać.

Książka powinna być na podobnym poziomie jak Lasse i Maja, książki z większą ilością tekstu na razie odpadają, bo szybko się zniechęca.

Próbowałam:
- Operacja Wrak, Biuro detektywistyczne nr.2
- Nelly Rapp
- Trefny nauczyciel (Niemożliwi detektywi)
- Złodziej widno (Feralne Biuro Śledcze)

Macie może jakieś pomysły?

[mama-ola]

Po Lassem i Mai trudno jest znaleźć coś podobnego, ale trochę trudniejsze. Miałam podobny problem. Udało się z Magicznym drzewem. Na początek - ponieważ to są grube pozycje, co może odrzucać - polecam, żebyś Ty przeczytała na głos kilkanaście stron i urwała w ciekawym momencie. Jest szansa, że syn sięgnie i sam doczyta. To jest łatwy tekst.
Cykl zaczyna się od Czerwonego krzesła.

[mama-ola]

Wyszło niezamierzenie apodyktycznie :)
"Polecam" oczywiście w sensie: serdecznie doradzam :)

[ania261111]

Dziekuje bardzo. Słyszałam o Magicznym drzewie, ale wydawało mi się trochę za długie.
Jednak skoro polecasz to spróbuję. I bardzo dobry pomysł, żeby trochę przeczytac na głos.
Ostatnio synowi spodobała się Narnia i nawet czasami jak nie mogłam ja czytać to sam próbował ale przeważnie zniechęcał się po jednej stornie. Mam nadzieję że tym razem będzie inaczej.
Dziekuje :)

[mama-ola]

Proszę bardzo. Jeśli drzewo chwyci, będziecie mieć lekturę na długo. A jeśli nie - daj znać, pomyślę o czymś innym.

[ania261111]

Wczoraj skończyliśmy czytać 'Czerwone krzesło'. Książka świetna, dziękuję za polecenie.
Syn jednak niestety na razie nie chciał czytać sam (dużo tekstu i długa książka). Uważam że dałby radę, ale to ma być przyjemność więc nie chce go zmuszać.
Czytaliśmy wspólnie na zmianę, trochę ja, trochę on (więcej ja). Mam jeszcze dwójkę pozostałych dzieci wiec nie ukrywam, że wolałabym żeby trochę czytał sam, bo nie mam możliwości z nim bardzo długo siedzieć.
Z kolejnymi tomami się wstrzymam i spróbujemy jeszcze raz za jakiś czas.

Trochę lepiej poszło z '13 piętrowym domkiem na drzewie' i 'dziennikiem cwaniaczka'. Nie było co prawda takiej pasji jak przy Lasse i Mai ale nawet chętnie czytał sam czekając aż skończę czytać jego braciom i przyjdę do niego.
Myślę że wypożyczę jeszcze inne tomy z tych serii.
Teraz próbujemy Koszmarnego Karolka.

[ania.n-82]

Mojemu 8-latkowi biuro detektywistyczne niestety za bardzo nie podeszło.
Za to lubi(ł):
- "13-piętrowy domek na drzewie" (jest cała seria, podaję tytuł pierwszej części)
- serię "z.m.i.a.n.a."
- serię "magiczny domek na drzewie", chociaż to już nie tak bardzo jak dwie poprzednie serie
Czytał jeszcze kilka części z poziomu 3 "czytam sobie". Z tej serii bardzo mu się spodobało "Apollo 11".
Poza tym nieraz przynosi sobie coś do czytania ze szkolnej biblioteki.

[ania261111]

Dziękuję bardzo. Czytam sobie próbowaliśmy i jakoś nie podeszło, ale myślę, że głównie przez to że wybór w naszej bibliotece był bardzo ograniczony.
Będę dzisiaj niedaleko biblioteki gdzie widzę dostępne są obie pozycje "Czerwone krzesło" i "13-piętrowy domek na drzewie". Więc spróbuje z tymi dwiema pozycjami. Mam nadzieję, że coś się przyjmie, bo fajnie było widzieć, że sam nie zmuszany chętnie sięga po książki.

[mama-ola]

Wypożycz może przy okazji książki, których bohaterami są dzieci wczesnoszkolne. Część czytelników lubi czytać o tym, co sami przeżywają. Do głowy przychodzą mi dwie:
- "Hihopter" Małgorzaty Musierowicz: lubimyczytac.pl/ksiazka/8825/hihopter
- "Zając zostaje" Melanii Kapelusz: lubimyczytac.pl/ksiazka/270104/zajac-zostaje

Ta pierwsza to jest staroć, ta druga - współczesna.

[bruy-ere]

Ja również polecam "13-piętrowy domek na drzewie" i kolejne części, bo trochę już ich wyszło. U nas ta książka "zaskoczyła" do samodzielnego czytania właśnie w tym wieku, jest zabawna i ma wiele zabawnych ilustracji. Jeśli się spodoba, można jeszcze spróbować serii "Hej Jędrek" i "Dziennik cwaniaczka" - są w pewnym sensie podobne.
Jeśli chodzi o Lassego i Maję, powstało wiele podobnych serii, tylko niestety w tym momencie nie pamiętam tytułów.... Na pewno jest jakaś polska tego typu seria udająca zagraniczną (autor pisze pod brzmiącym szwedzko pseudonimem) - może ktoś kojarzy?
Spróbuj też może Kronik Archeo - myślę, że w tym wieku można rozpocząć przygodę z tą serią.

[bruy-ere]

> Jeśli chodzi o Lassego i Maję, powstało wiele podobnych serii, tylko niestety w
> tym momencie nie pamiętam tytułów.... Na pewno jest jakaś polska tego typu ser
> ia udająca zagraniczną (autor pisze pod brzmiącym szwedzko pseudonimem) - może
> ktoś kojarzy?

Mam to! Ta seria to „Feralne biuro śledcze”, Sven Jonsson. Zobacz też tutaj: www.empik.com/empikultura/najlepsze-serie-detektywistyczne-dla-dzieci,109123,a

[ania261111]

Dziękuję za odpowiedzi. Za jakiś czas dam znać czy coś się przyjęło.
Na razie zaczął czytać 13 piętrowy domek na drzewie. I podoba się, ale sam nie sięgnie po książkę. Nie wiem czy to fenomen Lassego i Mai czy po prostu ma taki okres. Chociaż tydzień temu jak udało nam się wypożyczyć ostatnią książkę z serii to od razu sam w jeden dzień przeczytał.

W bibliotece polecili mi jeszcze:
- Dziennik cwaniaczka
- Koszmarny Karolek
- Scooby -Doo i potwór z doliny szczęścia
- Czarownica na Praktyce
- Zezia i Giler Agnieszka Chylińska

Więc będziemy próbować :)

[mama-ola]

Przypomniało mi się jeszcze, że poniższą książkę kupiłam synowi, żeby go zachęcić do czytania.
Literacko to jest oczywiście słabe ;), ale mimo wszystko polecam. Mój syn do tej pory ma tę książkę i akurat wczoraj przed snem sobie czytał.

[bruy-ere]

mama-ola napisała:

> Przypomniało mi się jeszcze, że poniższą książkę kupiłam synowi, żeby go zachęc
> ić do czytania.

U nas taką rolę pełnił "Wielki zbiór niby bzdur. Śmieszne ciekawostki, które dobrze jest znać" - zaczytany do rozpadnięcia się książki.

[ania261111]

Dziękuję za propozycję. Uważam że na chwilę obecna najważniejszy jest dla niego codzienny trening. Więc nie musi być na wysokim poziomie literackim.

[aggala]

A komiksy próbowaliście? Jeśli nie, to bardzo zachęcam. U nas komiksy są najlepsze na wszelkie kryzysy czytelnicze.

[ania.n-82]

Jakie komiksy polecasz dla dzieci w tym wieku?
U nas najbardziej spodobał się komiks "Sisters", 8-latek i 5-latka bardzo lubią. Poza tym 8-latek czyta czasem Kaczora Donalda i Asteriksa, ale jakoś bardzo się nie wciągnął. Próbowaliśmy też Yakari, kiedyś bardzo polecamy na tym forum, ale nie zaskoczył. Spróbuję jeszcze raz podsunąć synowi. Widziałam że jakieś wydawnictwo wydaje nowe części Yakari, które wcześniej nie były przetłumaczone na polski.

[mama-ola]

Może Ariol? Nawet mnie to rozbawiło w paru miejscach ;)
Tu można zobaczyć spore fragmenty:
www.adamada.pl/ariol,n.html?name=Ariol

[aggala]

U nas mniej więcej w tym wieku powodzeniem cieszyły się komiksy Tomasza Samojlika, serie zaczynające się od tomu "Ryjówka przeznaczenia" i "Umarły las". Komiksy Samojlika sprawiły, że moje dzieci w ogóle przekonały się do tej formy, wcześniejsze próby podsuwania im komiksów kończyły się niepowodzeniem.
Poza tym hitem były i nadal są komiksy "paskowe", serie "Fistaszki", "Calvin i Hobbes", "Garfield". Komiksy "paskowe" są zbiorami krótkich historyjek z dowcipną pointą. Czasami składa się na nią tylko kilka okienek, maksymalnie strona, więc czyta się szybko Pierwsze dwie serie są czarno-białe, "Garfield" - kolorowy. Teraz mój syn (10 lat) jest wciągnięty w "Lucky Luke'a". Możesz spróbować z kreskówką i jeśli się spodoba, pokazać komiks.
Ogólnie warto przyjrzeć się komiksom wydawanym przez Egmont, mają dużo serii dla dzieci, w różnym stylu. Dla dziewczynek, poza "Sisters", polecam jeszcze "Studio tańca" i "Lou".

[ania261111]

Miał jakiś czas temu fazę na komiksy (Gigant), ale tylko oglądał, nie czytał.
Przez jakiś czas hitem była też gra paragrafowa Mystery. Ale też nie chciał czytać sam tylko jak jak czytałam.
Słyszałam że komiksów raczej nie polecają na początek do samodzielnego czytania więc nie zgłębiałam się w temat.
Fajnym pomysłem,są komiksy paskowe, muszę zerknąć czy cos znajdę.
Ryjówkę przeznacznia przez jakiś czas słuchaliśmy w samochodzie do znudzenia :) świetna pozycja. Mam kolejna część jako ksiazke. Spróbuję mu podsunąć.
Dziekuje :)

[aggala]

ania261111 napisał(a):

> Słyszałam że komiksów raczej nie polecają na początek do samodzielnego czytania
> więc nie zgłębiałam się w temat.

Moim zdaniem komiksy nie są dobre do samej nauki czytania ze względu na to, że czcionka często odbiega od tych, które jako pierwsze poznają dzieci i tekst jest zwykle nieco mniej czytelny, choćby przez użycie wyłącznie dużych liter. Jednak jeśli dziecko nie ma już problemów z czytaniem jako takim, to komiksy są bardzo dobre, bo mają niewiele tekstu, a grafika pozwala zatrzymać się i dodatkowo na moment odpocząć od czytania. Inna sprawa, że w przypadku komiksów, podobnie jak innych książek, też trzeba trafić na to, co zainteresuje. Mój syn, który teraz jest wiecznie obłożony komiksami, ma swoje ulubione serie, które czyta w kółko, inne komiksy przeczyta raz i do nich nie wraca, a niektóre odkłada po kilku pierwszych stronach.

[aggala]

Możesz też jeszcze zobaczyć serie:
"Pate"Timo Parvela. Na stronie wydawnictwa są podglądy środka: www.wydawnictwo-widnokrag.pl/autor/tima_parvela/ Tego autora jest też świetna "Ella i przyjaciele". Jeśli znajdziesz w bibliotece, bardzo polecam.
"Dziwny przypadek papierowego Yody" (i kolejne tomy) lubimyczytac.pl/cykl/1890/papierowy-yoda
"Kostek. Pies nie z tego świata" (i kolejne tomy) mediarodzina.pl/seria/kostek Książki z tej serii są już bardziej obszerne, ale też pisane dosyć dużą czcionką, wygodną do czytania.

[laemmchen79]

A może spróbujesz według jego zainteresowań, to nawet może być encyklopedia czy album, często też książki tematyczne dla młodszych dzieci mają krótsze teksty. Mój szlifował czytanie na encyklopedii dinozaurów i Pupkach, kuprach i ogonkach, bo też długo nie mogłam mu znaleźć beletrystyki, która skutecznie by wciągnęła.

[ania.n-82]

U mnie 5-latka ćwiczy czytanie na książkach o Elmerze i o śwince peppie.

[emerson6]

www.youtube.com/channel/UCqVTIYL3GaCTAWbTy9M2L1w