i2h2 15.12.05, 19:28 Ponieważ poprzedni wątek przekroczył magiczną granicę stu wypowiedzi, zakładam nową edycje ;-) Pozdrawiam Iwona Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2- ewg 18.12.05, 11:06 Przypomniał mi sie jeszcze "Pan Piramido z trzynastego piętra" A. Bahdaja Odpowiedz Link
pszczolamaja Re: Książki naszego dzieciństwa 2- ewg 19.12.05, 00:46 A książka o zimie czasem Ci się nie przypomniała? :)))) Kobieto, Ty znasz wszystkie książki dla dzieci, więc tę o zimie na pewno również! W każdym razie, musiała mieć coś w sobie, skoro pamiętam jej klimat. Za to tytuł chybiony, niestety. Odpowiedz Link
tangela Re: Książki naszego dzieciństwa 2- ewg 09.07.06, 14:40 W dzieciństwie miałam książkę p.t.Zaczarowany flet/Czarodziejski flet/. Nie wiem co stało sie zt aksiążką. Teraz nigdzie nie moge jej dostać. Była w twardej oprawie z prześlicznymi ilustracjami. Prosze o pomoc. Kto napisał tę bajkę. Dziękuję. Odpowiedz Link
kaloo o kocie co grał na harfie - z jakiej to ksiazki?; 19.12.05, 22:09 Czy pamietacie moze, w jakiej ksiazce dla dzieci byla bajka o kocie, ktory gral na harfie? Pamietam fragment "brdim, brdam, brdom, a myszy tanczyly walczyka", to, ze struny harfy pekaly po kolei, szarpane kocimi pazurkami i to ze mi sie okropnie ta bajka jak i cala ksiazka podobaly. A inne ksiazki mojego dziecinstwa (te pamietam lepiej;)): Czupiradlo Danuty Wawilow Nasza mama czarodziejka Joanny Papuzinakiej Drobne ustroje Miry Michalowskiej Baśnie narodow Zwiazku Radzieckiego Oto jest Kasia Miry Jaworczakowej Muminki Tove Jansson Kogut i perła Anny Przemyskiej Kres podstepów kameleona czyli biedronka ocalona - nie pamietam autora Babcia na jabloni Miry Lobbe Malutka czarownica Otfrieda Preusslera Pali sie Jana Brzechwy Rozowy balonik Wandy Chotomskiej Gdyby tygrysy jadly irysy Wandy Chotomskiej Kubrak Zubra Tadeusza Sliwiaka Klechdy domowe Hanny Kostyrko Pan Kleks Jana Brzechwy Muchy krola Apsika Antoniego Marianowicza i inne. Bardzo je lubilam. Odpowiedz Link
danka_jk Re: o kocie co grał na harfie - z jakiej to ksiaz 20.12.05, 15:42 Ta książka z kotem i harfą to "Ballady" chyba Wiery Badalskiej - jak wróce do domu to sprawdzę. W tej samej książce była też Ballada o kapryśnej królewnie i inne bardzo fajne - lubiłam to w dzieciństwie i moje dzieci tez bardzo lubią te wierszowane ballady choć rymy czasem może trochę banalne. Odpowiedz Link
kaloo Re: o kocie co grał na harfie - z jakiej to ksiaz 20.12.05, 16:42 Tak, to ta ksiazka - obejrzalam przed chwila okladke na Allegro i przypomniala mi sie. Bardzo Ci dziekuje za wypelnienie luki w mojej pamieci. Ten kot i harfa nie dawaly mi spokoju od kilku lat. Wielkie dzieki!!! Odpowiedz Link
alistar1 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 20.12.05, 07:19 Z dzieciństwa pamiętam jeszcze bajki z przeźroczy- była tego naprawdę pokaźna ilość, różne tytuły. Na szczęście udało mi się ocalić zarówno pzreźrocza jak i projektor. Odpowiedz Link
wesolek11 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 20.12.05, 09:18 O, też miałam taki projektor i filmiki. Ale nie ocalały, a szkoda... Odpowiedz Link
marian_na48 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 17.07.06, 11:21 Ale w księgarni "NumeryLitery", Wilcza 26 odbywają się "slajdowiska" na ocalonym projktorze. Wstep ponoc 5,- Odpowiedz Link
lucy.berliner czy ktos pamieta bajke "o 5 braciach Li"? 02.04.06, 00:09 ogladalam ja wlasnie z przezroczy, na projektorze. moje dzieci ja uwielbiaja (neistety tylko z tzw. "przekazu ustnego", ale nie znam nikogo procz mojej siostry, kto by to znal. a gdyby ktos mial te bajke na przezroczach i chcial sie pozbyc to..ozloce Odpowiedz Link
marian_na Re: czy ktos pamieta bajke "o 5 braciach Li"? 18.04.06, 15:40 Tak, autorka była Pia Górska, tamże bylo "Serce dzwonu" Odpowiedz Link
i2h2 "Z góry na Mazury" H. Januszewskiej 05.01.06, 21:36 Chodziły za mną fragmenty przez kilka lat, aż wreszcie skojarzyłam ilustracje, okładkę. Teraz tylko poluję na Allegro, bo marzy mi się dokładnie to wydanie, które miałam :-) Ciekawe, czy nadal mi się będzie tak podobać, jak kiedyś... Pozdrawiam Iwona Odpowiedz Link
abepe Re: "Z góry na Mazury" H. Januszewskiej 06.01.06, 09:13 www.allegro.pl/show_item.php?item=80445588 Odpowiedz Link
i2h2 Re: "Z góry na Mazury" H. Januszewskiej 08.01.06, 21:06 To niestety nie jest "moje" wydanie- okładka inna:-( Ale ja jestem cierpliwa;-) Pozdrawiam Iwona Odpowiedz Link
deotyma11 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 15.01.06, 00:15 "Byle do wakacji". To może nie książka z dzieciństwa tylko bardziej z lat wczesnych nastoletnich, ale do tej pory pamiętam fragment dyktanda z ortografii: "pół pułku z Pułtuska punktualnie o północy poukładało na półkach...". Niestety książka zaginęła. Pewnie ktoś POŻYCZYŁ. Znalazłam na allegro ostatnio, ale to nie to wydanie, a ja bym chciała to moje. Odpowiedz Link
kubara1 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 15.01.06, 20:12 Ja uwielbiałam pożycząc z biblioteki roczniki "Świerszczyka" <>nie chodziłam jeszcze do szkoły i pani bibliotekarka się zawsze ze mnei śmiała, że taka mała z taką wielką ksiązką pod pachą dzie:-)). Z poaz tym "MAły pokój z ksiązkami "Timba" ( właśnei kupiłam na allegro:-)) to samo wydanie_) "Anie z Zielonego Wgórza" ) znałam na pamięc" Bursztynowe drzewo Kalif Bocian Konik Garbusek Puc Bursztyn i goście Pięcioro Dzieci i coś ( wszystkie częsci) Mały to ja Półbutek Chrobotek I MUfek i mnóstwo innych:-)) Odpowiedz Link
kubara1 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 15.01.06, 20:14 kubara1 napisała: > Ja uwielbiałam pożycząc z biblioteki roczniki "Świerszczyka" . Oczywiście tego dziecięcego "Świerszczyka":-)). A teraz nigdzie go nie ma w biobliotekach, byłam w trzech i już nei magazynują. A to była taka wartościowa gazetka dla dzieci. Odpowiedz Link
puniaa Re: Książki naszego dzieciństwa 2 16.01.06, 13:21 A ja tez od lat męczę sie okropnie - nie moge przypomnieć sobie tytułu i autora ksiązki (prawdopodobnie z klubu 7-miu przygód), o chłopcu który wyjechał z ojcem na wakacje do Jugosławii(?)( wtedy, w 60-tych latach to była egzotyka !) i tam miał jakies przygody na wyspach (chyba chodziło o przemytników, jakies skarby itp). Przepraszam za ten chaos ale nie pamietam dokładnie treści ale do dziś czuję to słońce, widzę rozgrzane plaże, male wysepki na których z ojcem łowili ryby - bardzo barwnie opisane. Może ktoś to czytał i wypełni lukę w mojej pamięci. Będę wdzięczna Odpowiedz Link
klaryma Re: Książki naszego dzieciństwa 2 16.01.06, 13:23 To chyba a. Bahdaj "Piraci z Wysp Śpiewajacych"? Odpowiedz Link
agnieszka_azj Re: Książki naszego dzieciństwa 2 16.01.06, 14:38 A może "Złota mahmudia" Bartelskiego ??? Odpowiedz Link
marian_na48 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 17.07.06, 11:23 "Piraci z Wysp Śpiewjąch" Bahdaja! Odpowiedz Link
puniaa Re: Książki naszego dzieciństwa 2 16.01.06, 16:55 Dziewczyny, jesteście wspaniałe. Ten Bahdaj to jest to. Już wiem, juz kupiłam na Alllegro, nawet ta sama okładka Klubu 7-miu przygód, którą pamiętam z 1-szego wydania. Jezu, jaka ja jestem już stara a przecież to tak niedawno czytałam..... Dzięki Maja Odpowiedz Link
wesolek11 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 17.01.06, 12:13 A wspomniana już tutaj Babcia na jabłoni... Właśnie mi się przypomniała, ech, dzieciństwo... Odpowiedz Link
ciemnanocka Re: Książki naszego dzieciństwa 2 11.07.06, 15:33 omatko Babcia na Jabloni:))) i taka fajna okladka byla:))) Odpowiedz Link
kolorko Re: Książki naszego dzieciństwa 2 17.01.06, 12:52 Zebrało mi się na wspomnienia i przypomniało mi się kilka lubianych w dzieciństwie a dzis rzeczywiscie zapomnianych ksiazeczek: "Pyza na polskich drózkach" H.Januszewska "Kajtkowe przygody" M.Kownacka "Dziewczynka spoza szyby" J.Ruth-Charlewska "Wakacje nad jeziorem" S.Kryska "Ciocia Kicia" ?? "Mistrz Krabat, dobry łuzycki czarodziej" "Mistrz Pędzel" M.Jaworczakowa "Złota kula", "Przygody scyzoryka" H.Ozogowska z serii z wiewiórką i poczytaj mi mamo- "Antycyponek", "Mateusz", "Pies i Kot", "Orzeszek" I sztywnostronicowa z lat 60-tych, moje najdawniejsze wspomnienie ( dostała mi się w spadku po kuzynkach) "Co Krysia sama potrafi"- nie mogłam sie oprzec i nabyłam parę miesiecy temu na allegro:)) Odpowiedz Link
agatkar1 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 16.02.06, 12:33 Dziewczyny, czytając Wasze posty przypominają mi się czasy dzieciństwa i odtwarzam książki sobie w głowie, niektóre poznaję tylko po tytule i troszkę pamiętam o czym są..... :) Dodam tylko: seria książek Bella i Sebastian - uwielbiałam ją czytać Most do Terabithi reszta była już wymieniona Odpowiedz Link
nchyb Re: Książki naszego dzieciństwa 2 16.02.06, 12:51 > seria książek Bella i Sebastian Ale w sumie to tylko dwa tomy były. Jednak one wystarczyły, mój syn to Sebastian... :-) Odpowiedz Link
agatkar1 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 13:17 cholerka, a mnie się wydawało, że tych tomów było więcej... :) Odpowiedz Link
nanino Re: Książki naszego dzieciństwa 2 21.02.06, 20:24 Filonek i jego przyjaciele - autor Helena Bechlerowa.A zaczyna się tak: "Piec i fotel, długa fajka, tutaj sie zaczyna bajka, tu Filonek fajkę kurzył i rozmyslał o podróży..." Gdzie szukać? Na Allegro nie ma i nie było. Odpowiedz Link
i2h2 "Filonek i jego przyjaciele" 23.02.06, 21:14 Jeśli jesteś z Warszawy, to "Filonka..." znajdziesz w Muzeum Książki Dziecięcej na Koszykowej, wydanie z 1958 roku z ilustracjami Walentynowicza. Oczywiście nie wypożyczą, ale może pozwolą ... przepisać. I obawiam sie, czy nie jest to jedyne miejsce jego pobytu, bo przekopałam wszystkie dostępne mi katalogi biblioteczne ;-( Pozdrawiam Iwona Odpowiedz Link
nanino Re: "Filonek i jego przyjaciele" 28.03.06, 18:14 Dzieki, że ktoś się odezwał.Moj syn urodzony w 1970 r. otrzymał "Filonka w prezencie od syna Pani H.Bechlerowej. Ksiązeczka zginęła, kontakty się porwały. Dziękuję jeszcze raz. Odpowiedz Link
kathy.25 Pytanie o bajke (choc telewizyjna) 22.02.06, 17:01 Placze mi sie po glowie fragment piosenki tytulowej z jakiejs dobranocki - niestety nawet moi rodzice nie pamietaja juz co to za bajka byla - podejrzewam, ze nie przezywali bajek tak jak ja (w koncu oni dorosli byli, a ja szkrabik). Moze ktos mi przypomni? "...lecz ledwo oczy zmrozyl w ciszy wolnych dni - wtargnela w sny zakleta mysz..." Nawet melodie pamietam... Odpowiedz Link
i2h2 Re: Pytanie o bajke (choc telewizyjna) 22.02.06, 17:34 No to koniec - nie będę jeść ani spać, a tylko rozmyślać, bo mnie TEŻ ten fragment "wtargnęła w sny zaklęta mysz" COŚ mówi... Niestety, nic więcej nie pamiętam :-( Iwona Odpowiedz Link
iwoniaw Wtargnęła w sny zaklęta mysz 29.07.06, 20:51 to była jakaś koreańska animacja - na pewno koreańska, były tam często motywy legendarno-historyczne, na pewno kojarzę coś o najeździe Japończyków. Też melodię ciągle pamiętam... Odpowiedz Link
lulilu Re: Wtargnęła w sny zaklęta mysz 27.07.18, 13:04 Nie wiem czy kogoś to jeszcze męczy.... ale chodzi chyba o "Bajki japońskie": www.nostalgia.pl/bajki-japonskie Odpowiedz Link
nikkori Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 21:57 A pamietacie PAMPILIO? Dla ulatwienia dodam, ze b. stare, bo to ksiazka z dziecinstwa mojego meza, hi, hi, dla niego, starca, ksiazka magiczna Odpowiedz Link
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 22:13 nikkori napisała: > A pamietacie PAMPILIO? Ireny Tuwim ? No jasne, zresztą wg tego utworu jakieś przedstawienia teatralne organizowano w szkole (przynajmniej u mnie - kurczę, czyżbym była równie wiekowa jak Twój mąż?!) Pozdrawiam ;-) Iwona Odpowiedz Link
agnieszka_azj Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 22:14 nikkori napisała: > A pamietacie PAMPILIO? Dla ulatwienia dodam, ze b. stare, bo to ksiazka z > dziecinstwa mojego meza, hi, hi, dla niego, starca, ksiazka magiczna Coś mi dzwoni, tak jest gdzies blisko, ale nie pamiętam :-( Tez mnie będzie męczyło ;-))) Odpowiedz Link
agnieszka_azj Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 22:22 Przypomnialam sobie - to była książeczka Ireny Tuwim. Pampilio to było czarodziejskie drzewo z owocami. Tak mi sie wydaje, że był tam jakiś nosorożec, ale nie jestem pewna. Odpowiedz Link
nikkori Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 22:46 Nosorozec byl, a jakze. Mnie najbardziej utkwilo w pamieci jego imie: Paleta (ale nie malarska, ja po prostu mam maca i pisza mi sie polskie znaczki). Ale glownym bohaterem byl Zolw Alojzy. Ksiazka z 1967, ale to drugie wydanie, moj maz troszke od niego starszy (choc tak jak jego ksiazka, w b. dobrym stanie). Ja swoj dzieciecy ksiegozbior odbudowuje z trudem, poniewaz moja mama pozbyla sie moich ksiazek dawno temu bez mojej wiedzy, kiedy wyszlam za maz... Chlip, chlip, rozdala po rodzinie i sluch o nich zaginal... Odpowiedz Link
nikkori Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 22:48 sorry, NIE PISZA mi sie polskie znaczki Odpowiedz Link
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 22:54 Pierwsze wydanie było w 1961 albo 1962r., nie pamiętam w tej chwili. Rozumiem, ze masz coś wspólnego z ilustrowaniem albo wydawaniem - bynajmniej nie pieniędzy ;-)Zgadłam ? Pozdrawiam Iwona Odpowiedz Link
nikkori Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 23:26 Kobieto! skad ty masz takie informacje - mowie oczywiscie o dacie pierwszego wydania :) ide sie zagrzebac w sciolke, bo pozna pora. Jutro pogrzebie w pamieci, co bylo moje najulubiensze. i nie powiem, kto jezdem, bo jak powiem, to pomysla, ze to forum dla emerytow do jutra :) Odpowiedz Link
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.02.06, 23:38 nikkori napisała: > Kobieto! skad ty masz takie informacje - mowie oczywiscie o dacie pierwszego > wydania :) Jak to skąd?! Wróble ćwierkają, plociuchy, choć to już północ dochodzi ;-) Dobranoc Iwona Odpowiedz Link
nikkori pare staroci 24.02.06, 08:55 ha, ha, ciekawe,co to za wroble, pewnie takie, co robily w trabe biednego nosorozca (bynajmniej nie Palete) :) ... takie mi sie przypomnialo: -Rokis J. Papuzinskiej - duzo bardziej wolalabym takiego miec kumpla niz np Karlssona-Z-Dachu, ktory mi sie jawil jako wstretny lakomy dziadu wykorzystujacy prostodusznosc dziecka -Gwiazdy suchego stepu - dziwna wtenczas dla mnie niby-basn mongolska(?) z pieknymi ilustracjami Andrzeja Strumilly (pisze "niby", bo jak czytalam, wierzylam, ze to szczera prawda) -Woda Zywa, zbior basni polskich -Karampuk i dwie ksiazki o Ferdynandzie Wspanialym L.J. Kerna Odpowiedz Link
i2h2 Re: pare staroci 24.02.06, 09:08 "Gwiazd suchego stepu" chyba nie czytałam, aczkolwiek M. Kuczyński zalazł mi za skórę "Atlantydą..." (była obowiązkową lekturą mojej siostry w czasach, gdy w żadnej bibliotece nie można było jej znaleźć). Strumiłło, mówisz? Lecę do biblioteki. Cały czas mam nadzieję, że powstanie katalog książek z wyszukiwaniem "po ilustratorze". A jak nie powstanie, to sama go zrobię!!! "Rokisia" mam nadzieję, że wznowią, bo wydanie Literatury się rozeszło :-( Pozdrowienia od wróbli ;-) Iwona Odpowiedz Link
gkacha Re: Książki naszego dzieciństwa 2 14.03.06, 14:07 Witam! Jestem pod dużym wrażeniem! Właśnie trafiłam na to forum a w szczególności na ten wątek. Przeczytałam wszystko od deski do deski. Że też wcześniej o nim nie wiedziałam. Może skróciłoby to moje poszukiwania pewnej serii ulubionych książek mojego dzieciństwa. Zajęło mi to kilka miesięcy, gdyż nie znałam ani tytułu ani autora. Przez przypadek trafiłam na tę pozycję na Allegro. A chodziło mi o serię książek o Czarce (5 tomów)napisane przez Woźnicką. Udało mi się zebrać wszystkie tomy. Jeśli chodzi o inne ulubione tytuły to: "Za złotą bramą" i "Dom pod kasztanami" Bechlerowej z ilustracjami Szancera, "Czarodziejska księga" Papuzińskiej, "Baśnie, bajki, bajeczki" Tołstoja, seria o Dorotce i czarnoksiężniku z krainy Oz i wiele innych już tu wymienionych. Pzdrawiam Odpowiedz Link
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 14.03.06, 15:05 O, z "Czarką..." nie byłoby tu żadnego problemu. Zostałabyś zasypana wiadomościami ;-)Zapraszamy częściej. Iwona Odpowiedz Link
gkacha Re: Książki naszego dzieciństwa 2 14.03.06, 16:57 Ooo, teraz to już wsiąkłam na amen i myślę, że będę tu zaglądać tak często jak tylko to będzie możliwe. Z sentymentem czytam moim dzieciakom książki które sama czytałam... Odpowiedz Link
ja-ty Re: Książki naszego dzieciństwa 2 12.04.06, 10:23 Pierwsza książka którą przeczytałam to Kalineczka. Czy ktoś ją pamięta? Pamiętam że byłam nią zachwycona. Niestey nigdzie teraz nie znajduję na jej temat informacji. Może miała inny tytuł. Ktoś mi pomoże? Odpowiedz Link
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 12.04.06, 10:34 A coś bliższego? Treść, bohaterowie? Bo takiego tytułu rzeczywiście nie kojarzę (no, ale to też o niczym nie świadczy). Pozdrawiam Odpowiedz Link
ja-ty Re: Książki naszego dzieciństwa 2 12.04.06, 11:13 To była pierwsza samodzielnie przeczytana książka, czyli jakieś 25 lat temu, mało kojarzę z treści. Pamiętam, że byłam zachwycona. Była dziewczynka, babcia i chyba jakieś drzewko ze złamaną gałęzią, leczone przez dziewczynkę, ale nie wiem czy drzewko nie przyplątało mi się z innej bajki. Odpowiedz Link
klaryma Re: Książki naszego dzieciństwa 2 12.04.06, 11:19 coś mi się ta Kalineczka kojarzy z czymś, jakieś obrazki mi sie kołaczą po głowie, ale czy tytuł nie był raczej "Jarzębinka"? Odpowiedz Link
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 12.04.06, 11:29 Wystawialiśmy to chyba w przedszkolu: Szła przez las babcia Olena, patrzy, a tu jarzębinie gałęzie wiszą. Kto Ci tak gałęzie połamał? To sprawka Burego (albo Szarego)Wilka etc, etc.(to z pamięci, więc w książce mogło być trochę inaczej, ale za tę Olenę głowe daję). Jeśli to mniej więcej tak szło, to jest to bajka J.J.Tajca "Jarzębinka" (klaryma, dzięki Tobie skojarzyłam). Pozdrawiam Iwona Odpowiedz Link
minerwamcg Jarzębinka 03.08.06, 00:03 Tak! "Szła przez las babka Olena" będzie mi się śnić do końca moich dni :))) Autor rzeczywiście J.J. Tajc, a sprawcą wandalizmu był Szary Wilk. Odpowiedz Link
i2h2 "Jarzębinka" - okładka 12.04.06, 11:47 Znalazłam na Allegro (co prawda w zakończonych, ale łatwiej skojarzysz, czy to ta książka): www.allegro.pl/item88770633__jarzebinka_j_tajc.html Pozdrawiam Odpowiedz Link
ja-ty Jesteście genialne :) 12.04.06, 11:49 Tak o to chodziło !!! Dziękuję. Już wiem, dlaczego nigdzie nie mogłam znaleźć info o Kalineczce ;) Odpowiedz Link
klaryma Re: Jesteście genialne :) 12.04.06, 12:13 Boze, aż mnie dreszcz przeszedł i łzy w oczach stanęły jak zobaczyłam tę okładkę. Miałam taką samą książkę,wydobyłyście to wspomnienie z najdawniejszych mroków mojej pamięci, to chyba w ogóle pierwsza ksiażka, jaka pamiętam ze swego życia... Odpowiedz Link
i2h2 Re: Jesteście genialne :) 12.04.06, 12:58 W Warszawie są biblioteki, w których tę książeczkę można jeszcze wypożyczyć... To są niezapomniane chwile, kiedy nagle jakaś klapka w głowie "zaskakuje" i przypomina się nie tylko sama książka, ale zapach domu, czyjś głos, smak jakiejś potrawy nie wiadomo czemu z tym się kojarzącej - wraca kawałek dzieciństwa w czystej postaci: wspomnienie, a nie wyobrażenie... Pozdrawiam Iwona Odpowiedz Link
pesteczka5 Re: Jesteście genialne :) 04.05.06, 04:54 "Jarzębinkę" znałam na pamięć. I zabrałam raz do przedszkola, żeby "przeczytać" dzieciom, tylko się pytałam taty, gdzie mam kartki przewracać! O czasy, gdzie wy:)) te chlebki odpiekane na patelni i posypywane cukrem, mały braciszek i mamy głos, i taty bajki do poduszki o Fiku i Miku:) proszę nie szukać nigdzie, bajka autorska ze mną w tle! Ja ostatnio wydobyłam na allegro "Wielkie prace małej pszczoły", tak mnie strasznie przycisnęło, żeby swoim synkom przeczytać, a moją diabeł przysiadł. Przyszła! Ile było radości, a moje dzieci polubiły ją tak jak ja. Odpowiedz Link
tangela Re:czarodziejski flet 09.07.06, 16:25 Kto pamięta autora tej bajki. Gzieś zginęła z ojego ropdzinnego domu. Odpowiedz Link
nchyb Re:czarodziejski flet 09.07.06, 16:33 miałam po rosyjsku, przeslicznie wydaną w którynś tam kraju rad, z przepięknymi ilustracjami, stylizowanymi na te z czasów Mozarta. Kto operę Mozarta sksiążkował, nie pamiętam, ale tamtą ksiązkę uwielbiałam. Ilustracje naprawdę cudne były. Lrólowa nocy w granatowej sukni to dla mnie wypisz wymaluj caryca Katarzyna II w okresie swojej największej świetności była... Odpowiedz Link
verdana Re:czarodziejski flet 10.07.06, 11:29 A ktoś pamięta "Marcina spod dzikiej jabloni" - moją ukochaną książkę? Pomijałam większość bajek, a czytałam tylko łaczące je dialogi. Odpowiedz Link
nchyb Marcin... 10.07.06, 12:12 ja tego nie czytałam, ale na książkowym forum z tytułem się zetknęłam: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=151&w=38834157&a=40093501&t=1152526262331 no i w biblionetce takie coś znalazłam: www.biblionetka.pl/ks.asp?id=24554 Odpowiedz Link
i2h2 "Marcin spod dzikiej jabłoni" 10.07.06, 12:42 Mam w swojej biblioteczce :-) Ten tekst i ilustracje Wilkonia, cudo. Chociaż z drugiej strony, myślę, że teraz nie każdemu by się ta książka podobała. Odpowiedz Link
allegra_walker Re: "Marcin spod dzikiej jabłoni" 11.07.06, 21:37 Zachwyciłam się nią ponad dwadzieścia lat temu, a dwa lata temu, po długich poszukiwaniach, udało mi się ją kupić na Allegro. Co ciekawe, aż do dzisiaj nie spotkałam żadnej innej osoby, która by ją czytała. Odpowiedz Link
mamatrojki Re: Książki naszego dzieciństwa 2 15.07.06, 20:09 A ja sobie za nic nie mogę przypomnieć tytułu, ani autora tym bardziej książki, w której Biały Kret przenosił dzieci w przeszłość. I jeszcze jednej, w której chłopczyk zamieniony w krasnoludka podrózuje na kotce Pameli do pewnego królestwa. Cel miał szlachetny, ale nie pomnę jaki... Z góry dziękuję za pomoc. Odpowiedz Link
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 15.07.06, 20:37 mamatrojki napisała: > A ja sobie za nic nie mogę przypomnieć tytułu, ani autora tym bardziej >książki, > w której Biały Kret przenosił dzieci w przeszłość. Czy to aby nie "Ród Ardenów" Edith Nesbit? Pozdrawiam :-) Odpowiedz Link
nikkori Re: Książki naszego dzieciństwa 2 15.07.06, 21:31 Iwonko, po raz kolejny chyle czola przed Twoja Imponujaca Wiedza na temat lit. dziec. Na marginesie - ja tej ksiazki nie znam, ale inne E. Nesbit b. lubilam Odpowiedz Link
zyrafffa Re: Książki naszego dzieciństwa 2 15.07.06, 20:31 Moze wy bedziecie wiedziec ...Przesladuje mnie taka ksiazeczka z dziecinstwa, ktora zaczynala sie mniej wiecej tak: "Co tam piszczy pod tym łóżkiem w ktorym sypia Felus? To szesc malutkich kociąt..." i dalej nie pamietam. Cos mi sie jeszcze kolacze, ze one sie dopiero urodzily i mieszkaly pod tym lozkiem w starym kapeluszu. Ksiazeczka miala chyba twarde strony Moi rodzice jak najbardziej ja pamietaja tylko za Chiny nie wiedza co to bylo. Pomozcie!!! Odpowiedz Link
afilipinka Re: Książki naszego dzieciństwa 2 15.07.06, 23:28 Za mną też "chodzi" książka z dzieciństwa i niestety nie pamiętam tytułu i autora , domyslam się tylko ,że "radziecki" bo ksiązka opowiadała o chłopcu, który zachorował, pojechał do krewnych do Gruzji (pamiętam,że w pociągu jadł kiełbasę z winogron - zrobiło to na mnie duże wrażenie, zwłaszcza w tamtych cienkich latach :) )miał tam jakies przygody w jaskiniach, coś było o sztylecie i nie jestem pewna ale w mojej ksiązce była też historia o Żeni, która pracowała na budowie (ach te radzieckie kobiety !)i piła kwas chlebowy - to też jako egzotyka utkwiło mi w pamięci :) był też jakiś mały smoczek który oddechem palił firanki.... Czy ktoś mi pomoże w odnalezieniu tej ksiązki czy już na zawsze zostanie jako blade wspomnienie dzieciństwa??? Odpowiedz Link
kawka50 do MAMATROJKI 17.07.06, 10:56 Witam. Ten chłopczyk zmniejszony do rozmiarów krasnoludka (przez wróżkę Miłoradę)- to Piotruś, bohater ksiązki Ireny Jurgielewiczowej "O chłopcu, który szukał domu". Na grzbiecie kotki Pameli jechał krótko, ponieważ kotka czuła się w obowiązku wrócić do domu. W dalszą podróż wyruszył więc na psie Kiwaju, ktorego wczesniej uratował od śmierci głodowej. Piotruś (sierota ,przygarniety przez dobrą Ciotkę Martę) zdecydował się na zmianę swej postaci, ponieważ tylko wtedy mógł być obdarzony umiejętnoscią rozumienia mowy zwierząt i ptaków. A był przekonany,ze tylko przy ich pomocy będzie mógł trafić na ślad Kasi i Trusi , malych córeczek Ciotki Marty, uprowadzonych w niewiadome miejsce przez złych ludzi. Ksiązkę bez trudu odszukasz w bibliotece (były kolejne wydania). To przepiękna ksiązka,wzruszająca, trzymajaca w napięciu, a przy tym sporo w niej różnych zabawnych momentów. Przyznam sie, że swego czasu były plany zrobienia na jej podstawie filmu pełnometrazowego przez krakowskie Studio Filmów Animowanych; uzyskano też wstępną zgodę Autorki , ale.....przyszły nowe czasy,nowi ludzie, nowi dyrektorzy ....i po ponad trzydziestoletnim istnieniu SFA przestało istnieć. Ale to tak na marginesie, Pozdrawiam. Odpowiedz Link
kawka50 Re: do NANINO 17.07.06, 11:09 Witam. Wysłałam do Ciebie list na adres gazetowy. Mam ksiązkę o Filonku , mogę ją zeskanować.Pozdrawiam serdecznie, Odpowiedz Link
dargoma "Kot w butach" i "Śniadanie króla" 19.07.06, 15:49 Witam!Prosze o pomoc, bo i ja szukając książek dla naszej 2-letniej córeczki coraz częściej z rozrzewnieniem wspominam te piękne, ciepłe, łagodne bajki czytane mi przez Mamę...Czy ktoś pamięta wierszowaną bajkę o "Kocie w butach", na początku było coś takiego:"...jadą wozy...wiozą żyto, pszenicę na kaszę, miel młynarzu, a prędko miel Wasze!" "Śniadanie króla" to oczywiscie A.A.Milne, ale w pięknym tłumaczeniu (przepraszam, to obecnie dostępne, staranne wydanie wydaje mi się beznadziejnie przetłumaczone- to moje OSOBISTE zdanie)zaczynało się tak:"Król zapytał raz królowej, a królowa pokojowej, czy by masło się znalazło, bo król zjeść śniadanie chce. Rzekła na to pokojowa, że się już zbudziła krowa, bo słyszała służba cała, jak mówiła rano:mee!"Kto tak przetłumaczył i czy można to gdzieś kupić?ja pamiętam ten wierszyk z wyjmowanej wkładki ze środka "Płomyczka"(pamiętacie takie czasopismo?). I jeszcze jedno, choć nie książka, ale może i w tym ktoś mi pomoże- szukam też płyty z bajką o Jasiu i Małgosi, ale nie autorstwa Brzechwy; tamta, którą pamiętam z dzieciństwa była zupełnie inna, ale z rozrzewnieniem ją wspominam. pozdrawiam. Małgorzata Odpowiedz Link
kawka50 Re: "Kot w butach" i "Śniadanie króla" 19.07.06, 22:46 Witam. Wierszowana bajka, o której wspominasz to "Baśń o kocie w butach" Ewy Szelburg-Zarembiny (cyt.: "Jadą wozy przez groblę, przez łąkę: wiozą żyto,pszenicę na mąke, wiozą jęczmień i proso na kaszę. -Miel,młynarzu, a prędko miel, wasze! Cale dzionki i noce młyn nad rzeką turkoce. Woda koło obraca, bez przestanku wre praca." itd. Ja tę bajkę mam w zbiorze "Kije samobije i inne baśnie", wydanym przez NK w 1958 roku.Są tam jeszcze inne, pięknie przez autorkę wierszem opowiedziane: Baśń o Czerwonym Kapturku,Kopciuszek,O trzech braciach i o żywej wodzie, Śniegowa dziewczynka, O rybaku i o złotej rybce, Baśń o Szklanej Górze, no i tytułowe Kije samobije . Ilustrowała tę ksiązkę moja ulubiona Maria Orłowska (pózniejsza M.Orłowska-Gabryś. "Śniadanie króla" w znakomitym tłumaczeniu Antoniego Marianowicza (czyli to, o które Ci chodzi) możesz znależć w książce "Wiersze dla Krzysia" lub w "Księdze nonsensu" (ja mam wydanie WAiF z 1986). Jeśli chcesz, mogę Ci te utwory zeskanować i przesłać.Pozdrawiam. Odpowiedz Link
kawka50 Re: "Kot w butach" i "Śniadanie króla" 19.07.06, 23:00 www.allegro.pl/item116021570_dwie_ksiazeczki_w_cenie_jednej.html Odpowiedz Link
kawka50 Re: "Kot w butach" i "Śniadanie króla" 19.07.06, 23:04 I jeszcze ...www.allegro.pl/item115612563__wiersze_dla_krzysia_a_a_milne_.h tml Odpowiedz Link
dargoma Dziękuję 20.07.06, 07:56 Wielkie dzięki za odpowiedź i za ofertę przesłania mi zeskanowanych wierszy. Bardzo o to proszę. Odpowiedz Link
fraaszka Re: Książki naszego dzieciństwa 2 19.07.06, 21:32 też szukam... tyle, że nie ze swojego dzieciństwa tylko z dzieciństwa mojej mamy (lata czterdzieste, pięćdziesiąte) upiera się, że gdy była mała to jej mama czytała książkę "Lola komendantka" przeszukałam google,allegro i nic nie znalazłam podpytywałam mamę sugerując, że może imię tytułowej bohaterki pomyliła albo jej funkcję ;) twierdzi, że nie, i że pamięta dobrze nawet ilustracje czy ktoś może coś słyszał o tej nieszczęsnej Loli? ;) Odpowiedz Link
kawka50 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 19.07.06, 23:14 Witam. Przyznam,że nie słyszałam o "Loli komendantce". Za to tytułowym bohaterem ksiązki był Lolek. Chodzi mi o pozycję "Lolek grenadier: czarodziejska historia"" Antoniego Gawińskiego ( z początkiem lat dziewięćdziesiątych wydano reprint tej książki). Może podasz więcej szczegołów ; np. czy to było jedno z opowiadań w zbiorze czy też osobna ksiazka. A ja nie skladam broni...Pozdrawiam. Odpowiedz Link
fraaszka Re: Książki naszego dzieciństwa 2 20.07.06, 07:55 dziękuję Kawko za odzew ;) mama twierdzi, że była to osobna książka (przygodowa?) akcja działa się chyba w Afryce (?) bo w tle pojawiali się murzyni, jeden był ranny,a ranę zalepiano mu gliną tytułowa bohaterka dowodziła jakąś grupą osób, na jednej z ilustracji była ubrana w zielony mundur... to niewiele, rozmawiałam z mamą, że czasami pamięć płata różne figle że może są to fragmenty kilku książek, ale upiera się, że nie wspomina jak jej mama czytała tę książkę wieczorami i jak dzieci przeżywały przygody owej Loli ;) ale zaintrygowałaś mnie tym grenadierem -poszperam w necie i w bibliotekach pozdrawiam ;) Odpowiedz Link
kawka50 do DARGOMY Re: Książki naszego 20.07.06, 12:09 Witam. W zwiążku z pytaniem o wersję baśni "Jaś i Małgosia" wklejam : forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=151&w=35071380&v=2&s=0 Może akurat o to chodzi? Pozdrawiam. Odpowiedz Link
kawka50 do DARGOMY Re: Książki naszego 20.07.06, 12:14 A konkretnie - jest tam moja (Kawki) wypowiedż o wierszowanej opowieści Anny Świrszczyńskiej.Pozdr. Odpowiedz Link
dargoma do DARGOMY Re: Książki naszego 26.07.06, 14:17 Dziękuję,teściowa ma tę książkę, sprawdzę, ale to chyba nie to...poszukam na forach o słuchowiskach. Odpowiedz Link
mera73 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.07.06, 01:49 To i ja odważę się :)) zapytać: ksiazka o domu (nowo zbudowanym albo po remoncie?) w którym zainstalowano nowe drzwi do mieszkań. Ale nie są to całkiem zwykłe drzwi - maja zwyczaj uchylac sie tajemniczo ze skrzypnięciem, i wtedy zaczyna sie coś dziać. Sęk w tym oczywiście, że nie za bardzo pamiętam same przygody. Było tam spotkanie bodajże z Orionem i Niedźwiedzicą, jeżdżenie na lwach w dżungli i wiele innych rzeczy. Odpowiedz Link
lulilu Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.07.06, 08:05 Może chodzi Ci o "Dom pod kasztanami" Heleny Bechlerowej? Odpowiedz Link
lulilu Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.07.06, 08:33 I jeszcze okładka: www.atticus.pl/index.php?pag=poz&id=37987&PHPSESSID=08369d6926c009696d4622b2e254d950 Odpowiedz Link
lulilu Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.07.06, 08:39 Powiedzcie przy okazji,proszę : czy "Za Złotą Bramą" do może ciąg dalszy "Domu..." ? Odpowiedz Link
i2h2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 23.07.06, 08:49 lulilu napisała: > Powiedzcie przy okazji,proszę : czy "Za Złotą Bramą" do może ciąg >dalszy "Domu. Owszem, ale już nie tak udany, IMO. Pozdrawiam Odpowiedz Link
waldemar_batura Re: Książki naszego dzieciństwa 2 12.10.06, 10:18 mera73 napisała: > To i ja odważę się :)) zapytać: ksiazka o domu (nowo zbudowanym albo po > remoncie?) w którym zainstalowano nowe drzwi do mieszkań. Ale nie są to całkiem > > zwykłe drzwi - maja zwyczaj uchylac sie tajemniczo ze skrzypnięciem, i wtedy > zaczyna sie coś dziać. Sęk w tym oczywiście, że nie za bardzo pamiętam same > przygody. Było tam spotkanie bodajże z Orionem i Niedźwiedzicą, jeżdżenie na > lwach w dżungli i wiele innych rzeczy. "Pierścionek pani Izabeli" H. Januszewskiej. Tyle że uchylały się stare drzwi, ale po zamontowaniu nowych to samo dotknęło i tamte. Odpowiedz Link
mpalasz Re: Książki naszego dzieciństwa 2 26.07.06, 14:35 A czy ktoś pamięta książkę pt. "Przyjaciele mojego dzieciństwa" autorstwa Wandy Żółkiewskiej? Nigdy jeszcze na Forum nie było o niej wzmianki, zaś - przynajmniej dla mnie - jest to jedyna w swoim rodzaju, cudowna opowieść, do której nawet teraz, po latach, wracam z pewnym rozrzewnieniem... :):) Serdecznie pozdrawiam, Marcin Pałasz Odpowiedz Link
kk_c Re: Książki naszego dzieciństwa 2 26.07.06, 19:18 Witam i mam ogromna prosbe, pamietam z mojego dziecinstwa zbior wierszy dla dzieci. Wspaniale wiersze na temat sprzetow domowych, niestety za dialbla nie moge sobie przypomniec ani autotra ani tytulu. Pozwole sobie przytoczyc pewne fragmenty z nadzieja, ze ktos pamieta autora. Dziekuje z gory. Kaska Telefon ... pan Bell go wynalazl w dalekim Bostonie ... glos pobiegl po drucie, glos zmieniony w prad ... przepraszam czy szkola, niestety pomylka tu nie ma Urszuli, tu mowi Marylka poprosze Nowaka, tu nie ma takiego niech pan sie wylaczy dosc zartow kolego. Telefon sie myli w pol zdania urywa lecz zycie bez niego to rzecz uciazliwa... Pralka ... pierze sama, plucze sama wszytsko co zarzada od niej Mama. Jeden tylko przydal by sie guzik, ten od mycia brudnej szyji, rak i buzi choc ten program nie kazdemu odpowiada na brudasow to jedyna chyba rada. Dzwonki Dwa dzwonki sa najmilsze ten w szkole na wakacje. Ten w domu gdy Mikolaj prezentow niesie paczke. Odpowiedz Link
nuk2 Re: Książki naszego dzieciństwa 2 18.10.06, 11:46 Włodzimierz Ścisłowski - DWA PSTRYKI TECHNIKI Odpowiedz Link
dargoma Chłopiec szukający żuka i Chłopiec z pieskiem 02.08.06, 19:46 A może pamiętacie takie książki(dla maluchów)? 1.o chłopcu, który przyjaźnił się ze starszą, samotną panią i postanowił przynieść jej na urodziny żuka. Szukał tego żuka w różnych miejscach, a spotkani po drodze ludzie, słysząc o starszej pani, też zanieśli jej prezenty urodzinowe i owa pani uznała to za najpiękniejszy prezent urodzinowy, piękniejszy niż żuk, którego chłopiec nie znalazł. Książka angielska, pamiętam, że były takie "dziwne" nazwiska, pięknie ilustrowana... 2.druga była chyba norweska(też "dziwne" nazwiska), o chłopcu, który przyjaźnił się z pluszowym zwierzakiem (chyba pieskiem), mieli różne przygody, kiedyś chłopiec był chory i piesek namówił go na zażycie różnych leków, po czym chłopiec trafił do szpitala, obraził się na pieska i nie chciał się z nim bawić, ale potem mu wybaczył i znowu się przyjaźnili...i wiele innych opowiastek, tę pamiętam najlepiej; pamiętam też księgarnię, wieczór(czyba zimowe popołudnie), kiedy Mama mi tę książkę kupiła... Dzięki za ten wątek, trafiłam dzięki Wam na kilka swoich ukochanych książek z dzieciństwa- miłe wspomnienia. Odpowiedz Link