11 latek - co kupić?

[wsaq2]

Dziewczyny pomocy! Mam 11 letniego siostrzeńca. On chyba nigdy w
życiu nie przeczytał ŻADNEJ książki, a ma strasznie upartą ciotkę.
Co roku na gwiazdkę dostaje właśnie taki prezent. Co z tego, skoro
żadna go nie interesuje? W tym roku nie mam pomysłu. A zrezygnować
nie zamierzam. Mąż mówi "Kup cokolwiek i tak zasili stosy półkowe",
ale tak nie można. Co kupić? Co naprawdę ciekawego czytają wasi
synowie w tym wieku? Będę bardzo wdzięczna za każdą radę:))

[bea-sjf]

Sugeruję coś lekkiego , może "Tymka i Mistrza"
merlin.pl/frontend/browse/search/1.html;jsessionid=1190214AA16C6E1ABBC3B83CD679709B.LB2?series=Tymek%20i%20Mistrz&offer=O

[andaba]

Jak nic nie przeczytał to coś wesołego i z krótkimi opowiadaniami/rozdziałami. Mój nielubiący czytać syn czyta Karolka, Mikołajki, Mateuszki (i Martynki oraz książki typu "poczytaj mi, mamo", ale tego nie polecam, chyba że ma młodszą siostrę, której lubi czytać).

[kasiask]

Mój czyta opowieści z Narnii i "Wojnę duszków", ale mój lubi czytać.
Z takim nieczytającym to problem. Może kupić mu jakiś komiks. To
czytają prawie wszystkie dzieci. Albo może jest coś, czym się
interesuje i kupić mu coś w tym konkretnym temacie?

[nchyb]

> życiu nie przeczytał ŻADNEJ książki, a ma strasznie upartą ciotkę.
> Co roku na gwiazdkę dostaje właśnie taki prezent. Co z tego, skoro
> żadna go nie interesuje?

dwa pytania:
1. czy wiesz, czym się siostrzeniec interesuje, co mu się podoba
(nie książkowo, alenp.kolejki, iłka, drzewka, zwierzaki itp itd)
2. na czym Ci bardziej zależy - sprawieniu dziecku radości, czy też
postawieniu na swoim upartym pomysle i kupieniu kolejnego
durnowatego zdaniem dziecka prezentu, którym radości nie sprawisz, a
który wyląduje wśród reszty Twoich nietrafionych prezentów?


Chcesz sprawić radość i znasz zainteresowania? Kup trafiony prezent.
Nie chcesz być super upartym kozłem i przynajmniej częśćiowo chcesz
sprawić radość - kup np.książeczkę popularnonaukową o tym co dziecko
interesuje. Np. lubi piesi - kup album psach. Lbi piłkęnożną, kub
książkę o piłce.

Kolejna możliwość - kup ciekawy komiks, łatwiej się czyta wielu
dzieciom, które za czytaniem nie przepadają. omiksów dla dzieci
niemało w księgarniach poszukać można.

Wersja kolejna - jeżeli zależy Ci napostawieniu na swoim czyli
przekonaniu dziecka, ze od Ciebie nic fajnego oza nudną książką nie
dostanie. Wejdź do księgarni i kup pierwszą z brzegu, lub drugą z
trzeciej półki - przecież to i tak bez znaczeia, skoro bardziej
zależy ci na kupieniu koniecznie książki niż kupieni tego, co
dziecku sprawi radość...

Moim zdaniem - jednak złot środek, czyli łatwa i sympatyczna ksiązka
bądź komiks - ale koniecznie trafiająca w zainteresowania
siostrzeńca. Tu musimy powrócić do pytania nr 1. Czy wiesz, co lubi
i czym się interesuje Twój siostrzeniec? Tak? BNo to do księgarni i
szukaj książki (np. z serii montrualna erudycja) lub komiksu na ten
właśnie temat.
Lub podaj nam zainteresowania, a my spróbujemy jakieś tytuły
podsunąć...

Przy okazji - mój w wieku ok. 11 lat czytał m.in. Mikołajki i Władcę
Pierścieni, oraz mnóstwo innych książek, o których jest m.in. w
wątku o ulubionych książkach naszych dzeci. Ale większości z nich
nie podsuwałabymna początek dziecku, które do tej pory nie czytało
za dużo. Ogrom drobno zadrukowanych kartek bez wesołych ilustracji
może je tylko zniechęcić, a nie zachęcić...

[verdana]

Czy naprawde przyjemność sprawia Ci co roku w Wigilię - dzień
radosny i sypatyczny - wytykac siostrzeńcowi, ze nie czyta, a
powinien?
Lepiej nic nie kupuj, bo książkę przeciez kupujesz mu nie po to,
żeby przeczytał, tylko po to, by się wstydził przed całą rodzina, ze
nie czyta, a powinien. Żeby mu nocznie pokazać w Wigilie, ze nie
spełnia Twoich oczekiwań.
Wigilia to nie miejsce na złośliwosci. Kup mu lego.

[wsaq2]

Dzięki za podpowiedzi. Ktoś zapytał czym interesuje się mój
siostrzeniec. No cóż akurat jego zainteresowania, to jak dla mnie
zbyt skomplikowane...bo on interesuje się bronią palną pod każdą
postacią. Dziwnie to brzmi, no nie? Dla mnie na tyle przerażające,
że żadnej rzeczy z tym związanej na pewno ode mnie nie dostanie. Co
roku dostaje książki - jak był młodszy to bajki, opowiadania, potem
przeszłam do ambitniejszych - właśnie ze względu na fakt, że nie
lubi czytać, takich, które może wykorzystać w szkole - książki z
trudnymi pytaniami, wyjaśniającymi zagadki przyrody, mówiących o
zwierzętach itd. Niestety takie też nie trafiły w jego gust. Po
pierwszej pobieżnej fascynacji (a uwierzcie, że wbrew pozorom, on z
dostawania książek naprawdę się cieszy,) leżą sobie niewykorzystane
na półce. Poza tym zawsze dostaje coś jeszcze, książki to ma być
miły dodatek, tak że nie staram się uszczęsliwić go na siłę. I tak
sobie myślę, że w tym roku postawię chyba na komiksy - może tym
razem się uda?

[nchyb]

> zbyt skomplikowane...bo on interesuje się bronią palną pod każdą
> postacią. Dziwnie to brzmi, no nie? Dla mnie na tyle przerażające,
> że żadnej rzeczy z tym związanej na pewno ode mnie nie dostanie
a co w tym dziwnego. Osobiście też interesuję się broniąpalną.
Sąslicznie wydane albumy na ten temat. Bellona sie specjalizuje. I
nie ma w tym nic złego.
Skoro to co Ty wybierasz, w gust mu nie trafia to kup t, co wiesz,
ze go nie interesuje, nawet jeżeli jesteś pacyfistką. Od obejrzenia
fotek pistoletów skałkowych nicnikomu sięnie stanie, adzieciak
będzie naprawdę zadowolony, a nie tylko odstrzeli przed ciocią
pokazówkę...

> Poza tym zawsze dostaje coś jeszcze, książki to ma być
> miły dodatek, tak że nie staram się uszczęsliwić go na siłę.
jeżeli mabyć miły, to odóż swoje upodobania na bok i weź pod
uwagęjego upodobania. Komiksy są warte uwagi, o broni też się coś
tam znajdzie :-)

[kasiask]

A może album z zabytkową bronią?? widziałam kiedyś taki i bardzo mi
się spodobał, chociaż również mam wstręt do broni jako takiej. A
może coś na temat rozwoju broni na przestrzeni dziejów??

[lasana]

"Bella i Sebastian" Cecile Aubry - świetna powieść dla chłopca w tym
wieku. A wczoraj w empiku widziałam piękne wydane "Winnetou" (chyba
Świata Książki).

[nchyb]

> "Bella i Sebastian" Cecile Aubry - świetna powieść dla chłopca w
tym
> wieku.
my t mamy obczytane od lat, jeszcze gdy syn nie uial sam czytać. Ae
to pewnie dlatego, że to o jego immienniku. Syn chciał się
dowiedzieć, dlaczego ma tak, a nie inaczej na imię.. :-)