trybun2
27.01.08, 00:37
Witam!
Był na forum temat dotyczący Piotrkowskiej Spółdzielni
Mieszkaniowej, jednak zszedł na dalszy plan. Odpowiedzi w nim było
mnóstwo, przez co gubiły się niekiedy nowe, świeże problemy.
Udzielał się na nim przewodniczący Rady Nadzorczej PSM, pan Marek
Potrzebowski, za co podziękowania. Nie wszystkim się chce a jednak
pan często interweniował. Może więc odpowie Pan na kilka poniższych
problemów i odpowiednio zareaguje?
Sprawa 1 ---> PRYWATNA MYJNIA SAMOCHODOWA PSM
Słyszymy często o podwyżkach opłat za wodę, o tym że trzeba wyrównać
jakoś "braki" wody powstałe po odliczeniu kosztów wody zużytej, itp.
Jak się ma do tego mycie samochodów pracowników PSM i ich znajomych,
które odbywa się co jakiś czas pomiędzy blokami nieopodal siedziby
PSM, konkretnie Belzacka 49/57 bl. 11 i 12? Ma to miejsce obok
budynku, w którym jest węzeł cieplny... Kilka dni temu w sobotnie
popołudnie młody jegomość podjechał samochodem w to właśnie miejsce,
po czym drugi młody jegomość (mniemam, że syn pracownika PSM,
stacjonującego w owym budynku, bo spotkać można ich tam często)
zabrał się za mycie samochodu, używając do tego wody płynącej prosto
z węzła cieplnego PSM... Ścieki spłynęły, samochód odjechał,
przysługa dla kumpla wyświadczona. A co z wodą? Na czyj koszt?
Zaznaczam, że prywatna myjnia działa tam znacznie częściej.
Sprawa 2 ---> CZYSTOŚĆ BLOKÓW A "GOSPODARZE" DOMÓW.
Po licznych wpisach w poprzednim wątku o PSM, w blokach 11 i 12 przy
Belzackiej 49/57 zmieniona została osoba odpowiedzialna za czystość
wokół bloków i na klatkach schodowych. Okazała się osobą równie a
może i bardziej zaniedbującą swoje obowiązki, niż jej poprzedniczka.
Nie pamiętam kiedy były myte klatki schodowe (rzecz jasna na
mokro!), kiedy były myte okna (nowe, wymienione niedawno ale tak
brudne, że aż strach). Na klatkach schodowych są miejsca, gdzie
piach zalega garściami. A czystość wokół bloków? Latające papiery,
potłuczone butelki na placu zabaw dla dzieci (!), zwyczajny syf.
Pani sprzątaczka czasem przejdzie i sprzątnie kilka papierków i
koniec. Domyślam się, że jest zatrudniona na etacie w PSM, jak jej
poprzedniczka. Krew mnie zalewa, gdy widzę jak w wieżowcu
naprzeciwko, który stoi szczytem do siedziby PSM w Kwadracie, 2 razy
w tygodniu (tak!) panie sprzątaczki wchodzą z wiadrami i ścierami do
każdej z klatek. Oba bloki dzieli dosłownie kilka metrów ale
sytuacja tak odmienna! Zróbcie coś z tym drogie panie
administratorki i panowie administratorzy! Wyjdźcie zza biurek,
zobaczcie co się dzieje obok PSM...
Może ktoś zainteresuje się też niszczejącym kioskiem na Belzackiej,
obok budki, w której jest pralnia? Wybita kilkanaście dni temu szyba
nadal w kawałkach leży na chodniku i blacie kiosku...
Sprawa 3 ---> SPONSORUJEMY POCZTĘ POLSKĄ?
Niedawno w moim bloku, pewnie w innych też, wymieniono skrzynki
pocztowe, na spełniające podobno unijne normy. Wszystko ładnie ale
czemu PSM wlicza nam do czynszu opłatę za ich wymianę? Na starej,
odrapanej skrzynce Poczta umieściła piękną naklejkę z
napisem "własność Poczty Polskiej". Nowe też są własnością Poczty,
więc czemu mam za to płacić? Proszę o wytłumaczenie.