A kto grał w filmi Voldemorta??

[mruczesobie]

bo nie wiem,powiedzcie proszę!!

[eeela]

Ralph Fiennes

[ewengarda]

jedna z najbardziej trafionych decyzji obsadowych, moim skromnym zdaniem.

[eeela]

Niezly. Ale powinien jednak miec te czerwone oczy.

[znowuniedziela]

a podacie mi jakiś link ze zdjeciem Ralfa...bo mnie frapuje,jak przebiegała
charakteryzacja...;)))

[eeela]

images.google.co.uk/images?client=firefox-a&rls=org.mozilla:en-GB:official_s&hl=en&q=ralph%20fiennes&btnG=Google+Search&sa=N&tab=wi
http://images.google.co.uk/imgres?imgurl=http://pub.tv2.no/multimedia/na/archive/00208/Lord_Voldemort_208737m.jpg&imgrefurl=http://pub.tv2.no/nettavisen/side2/film/article458542.ece&h=280&w=365&sz=20&tbnid=rm16HgMKkYxF9M:&tbnh=90&tbnw=118&hl=en&start=12&prev=/images%3Fq%3D%2522lord%2Bvoldemort%2522%26svnum%3D10%26hl%3Den%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:en-GB:official_s%26sa%3DG

en.wikipedia.org/wiki/Image:Ralphfiennesvoldemort.JPG
Google u ciebie nie dziala?

[pavvka]

A czemu on nie ma nosa? :-O

[eeela]

A weze maja nos?

[pavvka]

Voldemort nie jest wężem.

[eeela]

Ale sie z nim troszke identyfikuje :-D

[ewengarda]

pavvka napisał:

> A czemu on nie ma nosa? :-O

Opis twarzy Voldemorta:
"Bielsza od nagiej czaszki, z wielkimi, szkarlatnymi oczami i nosem plaskim jak
u weza, ze szparkami zamiast nozdrzy..." /cytat pochodzi ze str. 668 Czary Ognia/

[mruczesobie]

ohydny jest,prawda...najobrzydliwsze sa te jego pazury...zauważyliście,że tam
czarodzieje niektórzy mają potwornie paskudne szpony-ja nie moge na to
patrzeć...a jakie zęby brzydkie...
no,mnie niezbyt się podoba...zazwyczaj wole własne wyimaginowanie
ksiązkowe...chociaz...jak tak myslę...to Glizdogon jest jeszcze obrzydliwszy...

[eeela]

A co, ty sobie Voldemorta jako gladkiego przystojniaczka wyobrazasz? ;-)

[truscaveczka]

No oczywiście. Prawdziwie czarne charaktery powinny zachwycać pięknem. Inaczej
to za proste - brzydal be, piękniś cacy.

[eeela]

Ale opis Voldemorta w ksiazce jest taki, ze trudno go sobie jednak jako
przystojniaczka wyobrazac.

[znowuniedziela]

eee tam...ale te paznokcie...

[czekolada72]

O, z tym sie nie zgodze - najlepszym przykladem jestjedna z adaptacji Pieknej
Bestii, gdzie Bestia, wiadomo brsydal, ale w efekcie ten dobry, a amant Belli -
piekny drań

I to dosc czesty stereotyp, ze ten piekny przystojny , czy ta - to ci zli, a
pospolici, czy wrecz brzydcy - to ci dobrzy

jakby w nagrode za brzydkie opakowanie otrzymywalo sie piekne wnetrze ;)

[znowuniedziela]

ale po co im takie ohydne paznokcie??

paznkcie Voldemorta

[ewengarda]

znowuniedziela napisała:

> ale po co im takie ohydne paznokcie??

Jak sie tak im przyjzalam, to jestem pewna, ze to tipsy akrylowe - moja
sasiadka, blachara w typie Barbie o wdziecznym imieniu Iwa, ma takie same - a
jak jeszcze sobie zrobi "frencza", to wygladaja IDENTYCZNIE.

Pytasz - po co mu takie?
Odpowiadam - pewnie po to, po co Iwie - dla ozdoby!!!

[znowuniedziela]

mnie obrzydzaja...i nie moge patrzeć...