Dodaj do ulubionych

czy mozna sie przylaczyc?

27.12.04, 14:10
witam wszystkich:))) tez naleze do osob puszystych i tak jak wszyscy puszysci
walcze z roznymi przeciwnosciami losu. mam nadzieje, ze moge przylaczyc sie
do szanownego forum i od czasu do czasu liczyc na pomoc w zwalczaniu
trudnosci.
pozdrawiam
milka 444
Obserwuj wątek
    • szaliczek Re: czy mozna sie przylaczyc? 27.12.04, 17:54
      czesć :o)...oj jest tych przeciwnosci..jest..ale generalnie najlepsze i tak nas
      musi spotkac
      • milka444 Re: czy mozna sie przylaczyc? 28.12.04, 07:51
        oczywiscie. najwazniejsze jest podejscie do zycia :))) szczescie nie zalezy
        tylko od kilogramow.
        bede tu czesta bywalczynia:)
    • szaliczek Re: czy mozna sie przylaczyc? 28.12.04, 13:09
      mikka a z jakiego startujesz pułapu?Ja mam 36 lat skonczone..178 cm ...134
      kg...duza baba jestem a ty ?
      • milka444 Re: czy mozna sie przylaczyc? 29.12.04, 15:50
        ja mam 43 lata skonczone, 170 cm wzrostu a waga waha sie miedzy 82 a 85 i tez
        do ulomkow nie naleze.
        • szaliczek Re: czy mozna sie przylaczyc? 29.12.04, 17:23
          witaj wiec chuderlaku! jak wyszłam dzisiaj z gimnastyki w wodzie to sie
          zwazyłam i waze 2 kilo mniej..czyli cos jakby drgneło..razem to juz pełne 8
          kilo w dół.Fajnie byłoby zeszczup.ec..fajnie by było ..ale teraz trza czekac bo
          pewnie jestem na etapie odwodnienia a tłuszcz na razie trzyma..tak mi masazysta
          powiedzial ze ciezko to bedzie rozbic...optymista urodzony...
          • milka444 Re: czy mozna sie przylaczyc? 30.12.04, 10:13
            brawo, tak trzymaj!!! jak juz ruszylo to teraz powolutku bedzie coraz mniej i
            mniej. trzymam kciuki za powodzenie:))
    • szaliczek Re: czy mozna sie przylaczyc? 29.12.04, 17:39
      a ty mikka chcesz schudnąc czy szukasz wsparcia w tym cio jest ?
      we wspieraniu jestem tak samo dobra jak w wypieraniu ze otyłosc mi
      przeszkadza.Jak latem odcisnął mi sie kajak na dupsku to kontrolka mi sie
      zapaliła ..ze juz pora cos z tym zrobic albo nie bede mogła kajakowac..ale
      wogóle to byłam pełna akceptacji dla swojego cielska do momentu gdy trzeba było
      sie rozebrac albo na spotkaniach firmowych isc na basen albo ubrac koszulke
      polo z logo firmy rozmiar XL ..za małą zawsze.
      Gotuje sobie własnie pomidorówke według niestaropolskiej receptury..20 dkg
      piersi z kurczaka,por,pietruszka i pomidory..nawet marchewki tam niema.Dobrze
      ze nie musze dla rodziny warzyc bobym zwariowała..chociaz ostatnio (mam na
      przechowaniu kota) zapachniał mi jego whiskas..Opanowałam sie.człowiek brzmi
      dumnie:o)
      • milka444 Re: czy mozna sie przylaczyc? 30.12.04, 10:16
        bardzo chcialabym schudnac, nawet dwa lata temu udalo mi sie wazyc 72 kg, ale
        potem przestalam palic i powoli zaczelo mi znowu przybywac tych kilogramow.
        teraz znowu popalam, ale jakos nic w dol, mimo ze jem tyle ile jadlam.
        wiesz gotowanie dla rodziny wcale nie jest takie straszne. ja jak godzine, albo
        dluzej posiedze nad garami, pokosztuje, zeby dosmakowac i nawacham sie - to
        potem nawet juz nie jem.
        A taka zupka... mniam mnia, palce lizac:)
        • anula36 Re: czy mozna sie przylaczyc? 02.01.05, 19:47
          zapraszamy i zachecamy do udzielania sie;)
          • milka444 Re: czy mozna sie przylaczyc? 03.01.05, 14:42
            dzieki bardzo. jestem tu (i nie tylko na tym forum czesta bywalczynia, prawie
            codzienna). jednak z zabieraniem glosu mam czasami problemy (czyzbym byla az
            tak niesmiala;)???). ale z nowy rokiem - wszystko przede mna!!! postaram sie
            jak tylko bede mogla zeby wszystko bylo ok:)))
    • verdifirst Re: czy mozna sie przylaczyc? 03.01.05, 18:10
      Witaj!!! Też tu jestem nowy.
      Mam jedno wyjaśnienie - Rzeczywistość nas kocha i docenia!!! I właśnie przez to
      mamy siłe do działania.
      • milka444 Re: czy mozna sie przylaczyc? 05.01.05, 09:26
        ciesze sie, ze "nowych" jest wiecej - w grupie bedzie razniej!!!:))
        • barka01 Re: czy mozna sie przylaczyc? 17.01.05, 22:44
          I ja tu się zamelduję. Mam 47 lat 160cm i 104kg. Właśniwe rozpoczęłam kolejną
          batalię. Ostatnią po pełnym sukcesie i wyniku 25 kg na minusie poddałam w 1,5
          roku później. Znowu idę na wojnę. Może tym razem kampania przyniesie pełne
          zwycięstwo. Mam nadzieję, że w grupie łatwiej będzie znaleść siły no i poznać
          nowe sposoby radzenia sobie z nadwagą i apetytem. Napiszcie coś o własnych
          sposobach i pomysłach jak oszukujecie głód i łakomstwo?
          • milka444 Re: czy mozna sie przylaczyc? 18.01.05, 15:25
            ja zapijam glod woda niegazowana. czasami wcinam marchewke. za duzo owocow nie
            moge jesc, bo mam wrzody i wtedy zoladek mi sie "buntuje". ale chetnie
            poslucham waszych sposobow na oszukanie glodu.
            pozdrawiam:))
          • verdifirst Re: czy mozna sie przylaczyc? 18.01.05, 23:36
            Moja walka z kilogramami: Dużo ćwiczeń fizycznych, brzuszki i rozciąganie.
            Co do diety: jem wszystko tylko w małych ilościach, obiad jest ostatnim
            posiłkiem w ciągu dnia(najpóźniej 0 16:00). Piję czerwoną herbatę Pur-erh(czy
            jakoś tak).
            Zapomniał bym: Zero słodyczy i daje efekty bynajmniej u mnie.
            • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 20.01.05, 19:24
              Jasne bo chłopom to jakoś wszystko idzie inaczej.A kobiety?no cóż im zawsze
              wiatr w oczy.Jak tu zrezygnować ze słodyczy,skoro czekolada taka ...mniam,mniam
    • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 18.01.05, 09:30
      Witam wszystkich,też chcę się przyłączyć mam 156cm,81kg (mogę nie wpisywać lat?)
      od dziś jestem na diecie C.Trochę nie wierzę w to moje odchudzanie.tyle już tego
      było... Tu jest fajniej niż na kafetrii
      • barka01 Re: czy mozna sie przylaczyc? 18.01.05, 13:21
        Chętnym sprzedam swój sprawdzony sposób na opanaowanie głodu.
        Obecnie jestem na diecie 1000ckal. Jem 5 posiłków, w tym trzy główne, co daje
        mi 3 godzinną przerwę niędzy posiłkami. Tak po 2-3tygodniach organizm
        przyzwyczaja się do stałych pór jedzenia i nie domaga się go w międzyczasie .
        Zanim to jednak nastąpi wspomagam się czarną, gorzką kawą, która wspaniale
        zabija apetyt.(Niestety ostatnio mam trochę nadciśnienia więc muszę ograniczać
        kawę ). Napiszcie jak wy sobie radzicie w walce z chwilami słabości.
        • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 18.01.05, 14:55
          barka01! napisz jaka to dieta i co jesz
          • barka01 Re: czy mozna sie przylaczyc? 18.01.05, 19:10
            W zasadzie jem wszystko. Dietę staram się urozmaicać,nie rezygnować z kasz, ryżu
            czy makaronu, które są cennym wypełniaczem i zapobiegają "problemom jelitowym"
            :)) . Wiadomo że w 1000 ckal trudno jest zmieścić minimum wymagane dla zdrowia,
            w związku z tym zrezygnowałam z wszelkich dodatkowych tłuszczy, no jedynie
            pozwalam sobie na 1 łyżkę oliwy z oliwek dziennie.Dużo nabiału i białego sera(
            wszystko b, chude lub "0"%), ażeby uzyskać minimum wymaganego w diecie białka-
            1g na należny kg.wagi. Pieczywo jadam chrupkie,pełnoziarniste.Ziemnia ki 50- 100g
            dziennie. Jadam także pałatki owsiane na mleku, dużo jarzyn.Mięso białe- chude
            oraz ryby. Rewelacyjnie sprawdza się kuchenka mikrofalowa z opiekaczem.
            Wspaniałe są przygotowane w niej mrożonki warzywne, te z serii "warzywa na
            patelnię", które można uzupełnić pokrojonym w kostkę kurczakiem i doprawić do
            smaku ziołami.Dobrze mi też wychodzi chrupiące mięso z rusztu, na wszelakie
            dietetyczne sposoby.Owoce ograniczam.Ostre przyprawy też. Wystarcza mi zazwyczaj
            na podwieczorek jabłko lub grejpfrut.Wędlina chuda raczej drobiowa, sporo
            zieleniny. Tak to wygląda w ogólnym zarysie. Czasami pozwalam sobie na grzeszki
            łakomstwa i np. odrobinę słodyczy, lub lodów ale wtedy staram się zmieścić w
            granicach 1500ckal. Dietę sprawdziłam prze dwoma laty, gdy schudłam na niej 25 kg.
            Co jeszcze jest ważne. Przy diecie zbyt restrykcyjnej należy zachowywać przerwy
            regeneracyjne. To znaczy, jeżeli jesteś wysoka i mocno zbudowana to przy diecie
            1000 ckal możesz potrzebować po 3 mc, takiej przerwy. Należy jeść wtedy
            normalnie przez następny miesiąc, ale pilnować wagi. Potem znowu 3 miesiące
            odchudzania. Przy diecie 1500 ckal nie ma w zasadzie takiego problemu i można
            chudnąc aż do skutku.
            sprawdzonym przeze mnie trikiem na początku odchudzania jest ważenie wszystkich
            składników na wadze kuchennej i zapisywanie każdego zjedzonego kęsa wraz z
            kaloriami w podręcznym zeszycie. To dyscyplinuje i pozwala się kontrolować.
            • dorota241 Re: czy mozna sie przylaczyc? 18.01.05, 22:47
              Witam! Naprawdę fajny typ jeśli chodzi o dietę!
              Ja tutaj też jestem zupełnie nowa i muszę zgodzić się z jedną z osób, która
              pisała wcześniej: TU jest lepiej niż na czatach!
              Mam wrażenie że czytam wypowiedzi inteligentnych i ciekawych osób, a nie za
              przeproszeniem cymbałów czatowych (oczywiście nie wszyscy)!
              Pozdrawiam i na pewno zostanę stałą czytelniczką!
              Dorota
            • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 20.01.05, 19:32
              Jestem pełna podziwu dla ciebie .Zazdroszczę ci tej dokladności(ważnie)
              Odpada w moim przypadku.Nie mam tyle cierpliwości,a czy by mi się chciało?też
              pewnie nie.Oczywiście staram się też ograniczać ale np.wieczorem potrafię zjeśc
              1/2taliczki czekolady.No i można roztrzaskać to moje odchudzanie.Życzę ci
              powodzenia w kuracji -trzymam kciuki.Aby do wiosny moje panie!!!!
      • lgirl Re: czy mozna sie przylaczyc? 18.01.05, 22:19
        WOW!!!! jednak C. - Bluvelvet - napisz do mnie jak Ci idzie :)))
        ja tez od wczoraj znow na scislej!!!!!
        Czekam na infa od Ciebie
        lgirl@gazeta.pl
        • barka01 Re: czy mozna sie przylaczyc? 19.01.05, 09:45
          Cholerka!! Najgorzej to ruszyć z wagą. Pierwsze dwa tygodnie są jeszcze znośne,
          ale potem zawsze mam kryzys, zwłaszcza gdy fizjologia płata figle i na wadze
          wbrew logice przybywa. Muszę sie jeszcze zmusić i zacząć katować się na
          wiosełkach. Stoją sobie smętnie w kątku takie opuszczone. Codziennie sobie i im
          obiecuję, chodzę koło, nich odkurzam i sama się okłamuję.
          • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 19.01.05, 10:18
            barka ja mam to samo,waga jak stoi na 81 kg tak stoi
            • barka01 Re: czy mozna sie przylaczyc? 19.01.05, 19:43
              No, ja to jestem weteranką odchudzania. Zawsze byłam przy kości i zawsze z
              jakimś skutkiem chudłam. Podstawa to Cierpliwość, Konsekwencja i Samozaparcie!!
              Bluevelvet nie martw się waga ruszy.Co ty, nie poddawaj się. Głupia waga się
              zacięła, a woda w twoim organiźnie robi ci na złość.
              To taka gra na przetrzymanie, która mnie zdarza się mniej więcej około drugiego
              tygodna głodówki.Jak już ruszysz to konsekwentnie będziesz ubywać.


              • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 15:05
                A ja nie mam silnej woli
                • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 15:08
                  bluevelvet22 napisała:

                  > A ja nie mam silnej woli
                  i też cależycie się odchudzałam
                  • anula36 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 16:09
                    ja tez nie mam ale udawalo mi sie przez kilka lat utrzymywac 70 kg co przy moim
                    wzroscie ( 170cm)i mocnej budowie bylo calkiem strawne.
                    Niestety skonczyla sie spokojna praca i regularne jedzenie i wizyty na silowni
                    i basenie -efekt - 2 lata i 25 kg wiecej, w zasadzie 27- 2 juz zlecialy.
                    Ale sie zaparlam - musze znow dobic do 70 kg, takze ze wzgledow zdrowotnych, a
                    moze po prostu przede wszystkim ze wzgledow zdrowotnych. Nie chce sie potem
                    wciaz leczyc na cukrzyce, nadmiar cholesterolu, serce itp.
                    jem ok 1200 kcal dieta b.podobna jak u Barki.
                    Obiecalam sobie ze zachowam ta diete i min 3x w tyg jakas forma ruchu juz do
                    konca zycia bez wzgledu na okolicznosci.
                    Popchnela mnei do tego takze moja letnia klientka ktora majac lat 40 zaczela
                    chodzic na aerobic i ..tak jej zostalo a ma juz 60 lat i wade serca.
                    • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 16:44
                      Podziwiam takie osoby.Ja nie jestem taka.Myślę,że bierze się to z naszego trybu
                      życia,pośpiechu. Ciągle za czymś gonimy,o coś się staramy,a gdy wreszcie już
                      mamy wszystko- okazuje się,że nie jesteśmy w stanie siebie
                      zaakceptować.Kwadratura koła.

                      --


                      Niepowodzenie może złamać tylko tego,
                      kto da się zwieść powodzeniu.
                      • anula36 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 16:48
                        pani przeszla kolo 40-tki na rente wiec miala duzo czasu.
                        Ja tez gonie i coraz bardziej mnei ta pogon meczy:(
                        • smok-kati Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 16:51
                          skąd ja to znam :)) żłobek praca żłobek zakupy dom itd :)) a urlop też w pogoni za pracą :)) tyle tylko że w domu i przy dzieciaczkach biegających wokoło próbujących chwycić każdy papier w zasięgu ich ręki :))
                        • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 16:54
                          anula36 napisała:

                          > pani przeszla kolo 40-tki na rente wiec miala duzo czasu.
                          > Ja tez gonie i coraz bardziej mnei ta pogon meczy:(

                          Anula ta odpowiedż to do mnie?
                        • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 17:08
                          anula36 napisała:

                          > pani przeszla kolo 40-tki na rente wiec miala duzo czasu.
                          > Ja tez gonie i coraz bardziej mnei ta pogon meczy:(

                          Anula36 ja nie jestem rencistką.W wieku 40 lat pracowałam,podnosiłam swoje
                          kwalifikacje,ścigałam się z czasem.Jaka renta?skąd ty masz takie
                          wiadomości.Proszę nie mów mi pani.
                          • anula36 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 17:15
                            blue
                            to bylo a propos mojej klientki - tej kobitki co biega na aerobic mimo 60 lat -
                            TO ONA PRZESZLA NA RENTE KOLO 40-TKImiala duzo czasu i tym sie zajela( miedzy
                            innymi, bo poza tym zeszla sie po 15 latach z eks mezem:).
                            ciebie droga kolezanko nie podejrzewam nawet wstepnie o rente;)
                            • bluevelvet22 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 17:27
                              Żle zrozumiałam twoją wypowiedż.
                              • anula36 Re: czy mozna sie przylaczyc? 21.01.05, 17:45
                                dobrze ze sie wyprostowalo:)
                                • barka01 Re: czy mozna sie przylaczyc? 23.01.05, 17:41
                                  To znowu ja -Barka. Wymyśliłam nowy sposób na wieczorne łakomstwo. Po kolacji
                                  zjedzonej najpóźniej o 20, pakuję się wcześnie do łóżka,stawiam na nocnym
                                  stoliku herbatę, sięgam po pasjonującą lekturę i zakazuję wstępu pod rygorem do
                                  mojego pokoju.!!!
                                  Przynajmniej ostatnio się wysypiam. :)))
                                  • verdifirst Re: czy mozna sie przylaczyc? 23.01.05, 17:50
                                    Dobra metoda i zapewne skuteczna. I na dodatek ile zaległości można nadrobić w
                                    lekturach.
                                    • barka01 Re: czy mozna sie przylaczyc? 09.02.05, 20:41
                                      To już przesada!! Dwa dni i dwa kilogramy na wadze. Nic tylko grypa!! Polecam
                                      jako początek odchudzania dla niezdecydowanych. :((

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka