anula36 04.01.05, 01:52 odwazylam sie wyciagnac wage i stanac na niej..97,20 kg wymieklam. musze sie skurczyc bo na zawal padne juz niedlugo. Zalozylam osobny watek zeby nie praganacy skurczenia sie nei wkurzali:) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ashton Re: watek dla kurczacych sie i pragnacych sie sku 04.01.05, 09:34 U mnie w Sylwestra 72,2. Nieźle znaczy się. "Znaczy się" powróciły marzenia o szóstce z przodu. Jem raczej mało, 3 razy w tygodniu wyciskam z siebie siódme poty na siłowni - jedyny (ale duuuuży) problem to słodycze i chipsy, których niestety nie potrafię sobie odmówić (zwłaszcza że Narzeczony uwielbia wszelkie czekoladki, a ja nie mam aż tak silnej woli, żeby patrzeć, jak On się nimi objada). Ale mam nadzieję, że dam radę. Chudego (w kilogramy) i tłustego (w radości) Nowego Roku życzę :-))) Odpowiedz Link
szaliczek Re: watek dla kurczacych sie i pragnacych sie sku 04.01.05, 13:32 Ja sie chce skurczyc i sie nie wstydze..nawet sie skurzce to i tak bede puchata. anula 178/132kg Startujemy???do wakacji i lekkich ciuchów jeszcze mamy troszke czasu Odpowiedz Link
anula36 Re: watek dla kurczacych sie i pragnacych sie sku 04.01.05, 20:20 juz zaczelam:) I juz 2 dzien mysle tylko o jedzeniu:) Odpowiedz Link
verdifirst Czy można się przyłączyć??? 04.01.05, 22:27 Mam pytanie czy mógłbym się także przyłączyć? Pytam się iż zauważam tu obecnie same wpisy kobiet! Pozdrawiam!!! Odpowiedz Link
lgirl Re: Czy można się przyłączyć??? 04.01.05, 23:14 No jasne, ze mozesz, bedzie nam bardzo miło miec rodzynka w naszym puchatym "ciescie" :) a moja parszywa waga pokazuje ok 85 od jakiegos tygodnia... ale mam wrazenie ze se ze mnie jaja robi... bo brzuchol mam jak w 99 miesiacu ciązy.... no ale... rzeczywiscie do wiosny/lata mamy jeszcze jakies 4-5 miesiacy wiec damy rade (ja w kazdym razie mam takie zalozenie do kwietnia jeszcze mmusze ok 20 ) w kazdym razie jakby co - trzymam kciuki za nas wszystkich!!! Odpowiedz Link
verdifirst Re: Czy można się przyłączyć??? 05.01.05, 00:16 Dziękije za tak miłe powitanie!!! Też walczę i mam nadzieję iż wygram tę walkę. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki!!! Odpowiedz Link
anula36 Re: Czy można się przyłączyć??? 04.01.05, 23:20 zapraszamy:) moze zapoczatkujesz dobry trend ujawnianai sie obecnych mezczyzn:) Odpowiedz Link
ashton Re: Czy można się przyłączyć??? 05.01.05, 09:20 Ech, mam wrażenie, że łatwiej będzie Wam zrzucić kilkanaście kg niż mnie pięć... Się trzymajmy i wspierajmy. No! Odpowiedz Link
anula36 Re: Czy można się przyłączyć??? 05.01.05, 12:33 niestety masz racje, ostanie 5 kg jest zawsze najbardziej upierliwe:( Przerabialam to ostanim razem miedzy 90 a 75-luzik,miedzy 75 a 70..mordega:( Odpowiedz Link
yoza Re: Czy można się przyłączyć??? 06.01.05, 20:05 anula36 napisała: Przerabialam to ostanim razem miedzy 90 a 75-luzik,miedzy 75 a 70..mordega:( Gratulacje!!! ja usiłuję z 75 kg w dół, no bo w ciuchy letnie trzeba się zmieścić. Ale idzie nie tak źle jak myślałam, że będzie. pozdrawiam Odpowiedz Link
anula36 Re: Czy można się przyłączyć??? 07.01.05, 00:02 to niestety dawno bylo,chyba ze gratulujesz nadrobki do 95:( Odpowiedz Link
verdifirst Re: Czy można się przyłączyć??? 07.01.05, 00:12 Różnie bywa. Ale najważniejsza jest walka. A walka z samym sobą jest najtródniejszą z wszystkich walk. Pozdrawiam Odpowiedz Link
anula36 Re: Czy można się przyłączyć??? 07.01.05, 01:33 przez "ó" to naprawde najtrudniejsza:) Odpowiedz Link
verdifirst Re: Czy można się przyłączyć??? 07.01.05, 01:36 O wybacz ale czepiasz się dyslektyka. A swoją drogą to miłe z Twojej strony takowe wytykanie błędów. Z góry dzięki za każde następne. Odpowiedz Link
verdifirst Re: Czy można się przyłączyć??? 07.01.05, 01:39 Cóż widzę iż lubimy się rozpisywać po różnego rodzaju forach. Pozdrawiam Odpowiedz Link
anula36 Re: Czy można się przyłączyć??? 07.01.05, 08:40 oj nie obrazaj sie od razu - jesli jestes dyslektykiem to zwracanie uwagi mogloby mnei doprowadzic na skraj zalamania nerwowego wiec sobei odpuszcze:) Rozpisywac sie- ostanio zarzucano mi raczej lakonicznosc;) Odpowiedz Link
ashton Wczoraj skończyłam 25 lat... 07.01.05, 14:13 ...popiłam sobie na smutno :-( Dziś rano stanęłam przed lustrem i chyba mi ten wypity alkohol do głowy uderzył, bo uznałam, że jestem szczupła... Odpowiedz Link
verdifirst Re: Wczoraj skończyłam 25 lat... 07.01.05, 19:39 Trochę spóźnoine ale zawsze szczere: Wszystkiego naj naj naj, spełnienia wszystkich marzeń, dużo zdrowia oraz szczęścia!!! Wszystkiego naj naj i oby ten 25 rok życia okazał się jeszcze lepszy od poprzedniego. Pozdrawiam Odpowiedz Link
negevmc Sposoby i sposobiki. 07.01.05, 20:37 Sa generalnie 2 sposoby na schudniecie, tj wytworzenie "niedoboru" energii dostarczanej organizmowi co w efekcie powoduje chudniecie: 1. Calkowita zmiana trybu zycia - mniej pracuj wiecej sie ruszaj 2. Prochy - ograniczajace lakniecie (na zadna silna wole nie ma co liczyc) Poniewaz jak sadze wiekszasc z Was takze i ja nie mozemy sobie pozwolic na pkt 1. Jade do pracy 1.5 godz. Pracuje 11-12 godz. wracam 1 godz, padam do lozka, wstaje jade do pracy 1.5 godz, Pracuje 11-21.... ;-) No wiec wybralem pkt 2. - Tymczasem rewelacja! ok -2kg na tydzien bez zadnego wysilku. ---------------------------- Odpowiedz Link
anula36 Re: Sposoby i sposobiki. 07.01.05, 20:52 ja akurat wole byc tlusta niz przytruta chemia. wiec jednak wybieram opcje 1. Odpowiedz Link
negevmc Rachunek strat i zyskow 07.01.05, 21:06 anula36 napisała: > ja akurat wole byc tlusta niz przytruta chemia. Oczywiscie, ze na wole nic sie nie da poradzic. Ale jesli zrobisz prosty rachunek strat i zyskow (doradzam przy jego analizie porady lekarza) to wyjdzie, ze o wiele wiecej zyskasz chudnac niz byc zdorwa nie uzywajac chemii. Farkamologia czyni cuda ! P.S. Nie chodzi mi o "estetyczne" zyski bo dla mnie akurat "ksztalty" plec piekna jeszcze bardziej wypiekniaja. Chodzi o zdrowie. Odpowiedz Link
negevmc Re: Sposoby i sposobiki. 07.01.05, 21:07 diastema napisała: > przepraszam jakie prochy?????????? Ha ha. No nie martw sie nie martw. Lekarstwa - legalne, przepisane przez lekarza. Odpowiedz Link
anula36 Re: Sposoby i sposobiki. 07.01.05, 21:12 reklamom firm i lekow na tym forum mowimy nie. zolta kartka. Odpowiedz Link
negevmc Zolta kartka 07.01.05, 21:33 negevmc napisal: >Ha ha. No nie martw sie nie martw. Lekarstwa - legalne, przepisane przez >lekarza. anula36 napisała: > reklamom firm i lekow na tym forum mowimy nie. > zolta kartka. To bardziej reklamowanie lekarzy. Niech bedzie i zolta. Rozumiem, ze gdybym podal nazwe lekarstwa dostalbym czerwona :-) Otylosc to choroba jak kazda inna. Choroba wiencowa nia spowodowana zbiera rocznie na calym swiecie zniwo dziesiatki razy wieksze niz wszystkie AIDSy i Ebole razem wziete, bije na glowe takze wypadki samochodowe. WHO juz dawno uznala ja za epidemie. Farmakologia jest sposobem dobrym jak kazdy inny. Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 07.01.05, 23:38 Mam pytanko: Człowiek bierze sobie tamte oto specyfiki i fajnie zjechał jakieś 25kg może i więcej - jest super. A co jeśli przestanie je brać? Organizm zapewne się już uzalerznił od owych specyfików i ich brak może spowodować efekt jo-jo???? Czyli mowa o spalaczach tłuszczu? Pytam bo się nie znam na tym. Odpowiedz Link
anula36 Re: Zolta kartka 08.01.05, 00:39 mysle,ze chodzi raczej o specyfiki hamujace laknienie. Zalozylysmy se to forum bedzie Puszystym "przyjazne" czyli pokadzimy sobie we wlasnym sosie. Straszenie chorobami i dywagacje nt farmaceutykow zostawimy 20 innym forom o tematyce odchudzania. Tutaj najgorszym dopalaczem wystepujacym na forum sa saszetki diety cambridge:) Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 00:48 Dieta cambridge??? Nie słyszałem!!! A poza tym to ja nie stosuję żadnej diety tylko ciężki wysiłek fizyczny. Odpowiedz Link
anula36 Re: Zolta kartka 08.01.05, 00:55 lgirl sie tak odchudza. To sa same saszetki ( miksowania z woda lub mlekiem) i jakies batoniki- razem tylko 400 kcal dziennie. Dobre dla ludzi z duza nadwaga tylko trzebna bardzo uwazac bo po takim jedzeniu 400kcal to potem jak sie je w normie czyli ok 1500- b.latwo utyc. Taka mala ilosc kalorii strasznie stopuje przemiane materii. Odchudzasz sie najlepiej jak mozna, tylko nei kazda babe stac na takie samozaparcie:) Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:00 Ja mam silną wolę jak na razie już i tak zjechałem 20kg. Więc się cieszę z tego ale martwi mnie zanki masy mięśniowej. Cwiczenia najbardziej lubie brzuszki - tylko dużo Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:08 A poza tym ćwicząć - trzeba mieć cel bez celu jest tródno - bynajmniej jak dla mnie. Odpowiedz Link
anula36 Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:11 moze wiecej bialka latwo przyswajalanego? drob, rybki, zeby sie z ciebie patyczek nie zrobil:) Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:18 Co to to nie do patyczna brakuje jakieś... no mniejsza z tym ile bo to chyba nie ważne a poza tym to do każdego wzrostu inna norma. Dziękuje za radę czyli - białko. Odpowiedz Link
anula36 Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:33 miesnie to glownie bialko, dlatego osoby dbajace o mase miesniowa glownei kurczaczki, bialka z jaj troche ryzu jedza. Bylo tu takie fajne forum "Fitness" tam bylo duzo o cwiczeniach i diecie przy duzym wysilku fizycznym. Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:38 Nawet zostawiłem tam posta czy nowy wątek ale zero reakcji. Ludzie jak widze omijają tamte miejsce. A szkoda Odpowiedz Link
anula36 Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:39 cierpliwosci:) to nie jest tak intensywnie uczeszczane miejsce jak inne fora:) Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:47 To prawda - tu panuje jakieś zatrzymanie czasu. Mało tu ludzi. Choć jest tu podobne forum o podobnej tematyce i też tam bywam. Odpowiedz Link
anula36 Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:50 takie male mile przytulne forum dla wybranych:) Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:52 Oj miła to perspektywa. Mało ludzi się kręci i cisza. A Szanowna Forumowiczka jeszcze nie śpi? Ale cieszę się iż jeszcze ktoś jest na forum o tej porze. Odpowiedz Link
anula36 Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:54 jakos mi sie nei chce spac:) Niby trzeba ale czy ja zawsze musze byc taka racjonalna;) Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:57 Spać - mnie się zdaję iż jestem człowiekiem nocy. W dzień mogę spać ale widząc ciemność za oknem sen przechodzi. Można by znaleźć jakiś ciekawy temat do rozmowy. Odpowiedz Link
anula36 Re: Zolta kartka 08.01.05, 01:58 a nei masz gg czasem:) bo to ganianie za toba po forach skonczy sie zadyszka;) Odpowiedz Link
lgirl Re: Zolta kartka 08.01.05, 21:45 Dobra, to teraz ja z moimi 5 groszami... Owszem dC to saszetki, batoniki i napoje w kartonikach ale tylko w pierwszym czasie odchudzania 10-21 dni ( to jest po ok. 450 kcal / dzien), potem - (dalej sie bede mądrzyc) je sie - 2 saszetki (albo 1,5 batonika) plus notrmalne zarcie (ok 400 kcal - dodatkowo) i to tak przez ok 5 tygodni potem je sie najlepiej 800 kcal (normalne zarcie) a pozniej - po jakims miesiacu dobrze wejsc w 1000-1500 i to tak pociagnac w zaleznosci od potrzeb kilogramowych... ale reasumując i nie wymądrzając sie za bardzo bo dostane zara czerwoną kartke - to powiem tak - ze kazdy wybiera to co mu pomaga skoro - wiec u mnie zawiosly wszelkie metody ograniczen, niełączeń etc etc wiec wybralam taką diete, która ma mi pomoc i poki co - stosując się dość ściśle na początku - teraz troche leniwiej udalo mi sie ze 124 zjechac do 85 to chyba jest juz cos... Malo tego - juz niedlugo po konsultacji z moja panią konsultantką znów wchodzę na ścisłą (którą można powtarzać ok 2 razy w roku) bo jeszcze mam ze 20 do zrzucenia wiec walczyc bede dalej... ale chyba najgorsze mam za sobą - to ze się przemogłam i w końcu się za to wzięłam.. i powtarzam = poki cos ma pomóc i nie zagraża życiu - należy stosować, ale wszystko zależy od tego czego nowego a propos racjonalnego zywienia - sie nauczymy.... a to juz inna historia. Tyle mojego POzdrawiam Joa gg 5193 Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 08.01.05, 22:47 Jedno mnie zastanawia: Czy po takiej kuracji można już normalnie żyć, bez saszetek, batonów itp? Organizm będzie "normalny" ???? Odpowiedz Link
lgirl Re: Zolta kartka 09.01.05, 00:13 tak :) pewnie ze tak poniewaz mialam problem (okazuje sie byc uczuloną na jajka) to musialam cambridge prewencyjnie odstawic od 2 miesiecy jade na 1000 kcal i generalnie zywie sie wszystkim i organizm- -odpukac - nie zwariowal wszystko jest oki :) ale za kilka dni wracam na 21 dni scislej i mysle, ze bedzie tak samo oki jak na poczatku :) nie to zebym cos komus narzucala ale mi - osobiscie ta dieta pasi bardzo :) nie jest "niejadalna" ma wiele smakow i da sie zyc :) tylko tak czy siak - trzeba się zawziąć w sobie... bez tego zadna dieta, trening ani nic - nic nie da... Odpowiedz Link
verdifirst Re: Zolta kartka 09.01.05, 14:50 Dziękuję za odpowiedź. Szanowna Forumowiczka ma zapewn rację - robić tak aby było widać efekt. Ja nic takowego nie używam lecz tylko ćwiczenia fizyczne o dużej intensywności - oczywiście codziennie inna partia mięśni. Muszę powiedzieć iż takie ćwiczenia też dużo dają. Pozdrawiam i życzę dalszej przyjemnośći z podjętych działań!!! Odpowiedz Link
bluevelvet22 Re: watek dla kurczacych sie i pragnacych sie sku 09.01.05, 13:54 elo anula ja muszę skurczyć sie o 35 kilosow ,jutro zaczynam Atkinsa Odpowiedz Link
martvica Re: watek dla kurczacych sie i pragnacych sie sku 11.01.05, 20:16 Cześć i czołem:) Właśnie postanowiłam/odkryłam/ zauważyłam, że jestem puszysta. Waga pokazuje 55 kg. Jakieś 7 za dużo, 5 więcej niz zwykle (i 3 miesiące temu jeszcze)... Jak się tego pozbyć? Chyba rzeczywiście łatwiej się zmobilizowac do kurczenia z większych rozmiarów:( Teoretycznie zaczęłam od 2I, nawet byłam całkiem dzielna, zapisywałam co zjadłam, żywiłam się głównie kapustą pekińską, kiszonymi ogórkami i fetą light. Aha, i czosnkiem:)w sosie jogurtowym. Ale juz w zeszły czwartek dopadł mnie czekoladowy głód (kobiece sprawy...) Mam nadzieję, że uda mi sie wytrwać i wrócić do 50 (figura greckiej bogini:D czyli straszny grubas jak na dzisiejsze czasy), albo jeszcze lepiej 48, albo chociaż obwodowo żeby mi pospadało... potrzymam kciuki za Was wszystkich, a Wy potrzymacie za mnie, co? :) Aha, i zanim zaczniecie krzyczeć: mam 154 cm wzrostu. I 55 kg to naprawdę jest dużo:( pozdrawiam ciepło Martva Odpowiedz Link
anula36 Re: watek dla kurczacych sie i pragnacych sie sku 11.01.05, 20:56 a moze jakas gimnastyka,basen-zeby ujedrnic cialo. Domyslam sie ze przy tak filigranowych rozmiarach kazdy kilogram ma znaczenie.Podkrecisz przemiane materii ruchem ,potem nawet jak zjesz ciut wiecej to raczej bez konsekwencji. Odpowiedz Link
martvica Re: watek dla kurczacych sie i pragnacych sie sku 12.01.05, 17:01 No, troche ruchu by mi się zdecydowanie przydało... Nie jem dużo więcej niz jakieś 3 lata temu, ale wtedy miałam psa, chodziłam na spacery i tańczyłam godzinę w tygodniu tańce celtyckie (a tam sie pracuje nogami:D) No i -ehh, młodsza byłam. Może mi sie metabolizm zmienił? Albo to kwestia hormonów z tabletek anty? Ale jednak postawię na gimnastykę:) pozdrawiam serdecznie Martvunia Odpowiedz Link
anula36 Re: watek dla kurczacych sie i pragnacych sie sku 12.01.05, 23:20 Metabolizm zwalnia dopiero kolo 30 -tki. Za to na tabletkach bardzo latwo utyc- nie tylko w tym sensie ze nabrac tluszczu,chociaz takze- oprzy lykaniu tabletek anty czesto zatrzymuje sie duzo wody worganizmie ( taki urok zenskiech hormonow) i wydajesz sie byc grubsza niz naprawde. Regularne spacery utrzymywaly staly przyspieszony poziom spalania kalorii- moze warto do nich wrocic:) Odpowiedz Link