lidia.d
03.06.05, 11:55
Mam następującą zagwozdkę: Jakiś czas temu opublikowałam dwa artykuły
związane bezpośrednio z tematyką mojego doktoratu. Artykuły dość obszernie
omawiały aspekty teoretyczne problemu. Teraz siedzę i tworzę rozdział
teoretyczny. Straszliwie mnie korci, aby te dwa artykuły (oczywiście po
rozszerzeniu i uzupełnieniu) stanowiły trzon tego rozdziału. I tak się
zastanawiam: Z jednej strony to ja je napisałam, więc nie pogwałcę niczyich
praw autorskich, nawet jeżeli przekleję te artykuły do doktoratu. A z drugiej
strony: Może doktorat musi być pracą zupełnie "od nowa"... Głupio jest mi się
pytać promotora (a i obawiam się, że od forumowiczów też mogę oberwać, ale tu
na szczęscie przynajmniej anonimowo). Wydaje mi się bez sensu pisać o tym
samym i na siłę przerabiać zdanie po zdaniu, żeby tylko tekst nie był
identyczny, a z drugiej strony - boję się, że ktoś mi zarzuci plagiat, czego
konsekwencje byłyby niezwykle bolesne.
Doradźcie mi, proszę!
Lidka