assault
31.12.06, 11:42
Drogie i szanowne Intelektualistki!
Pozwólcie, że na wstępie uprzejmie się z Wami przywitam.
[Oczywiście, równie serdecznie pragnę powitać także Panów, którzy jednak, mam
nadzieję, wybaczą mi szowinistyczność niniejszego postu, przejawiającą się w
fakcie, iż nie są adresatami dalszej jego treści].
Jako liczący sobie 28 wiosen, świeżo upieczony doktor nauk humanistycznych ze
stołecznego grodu postanowiłem po triumfalnej obronie rozejrzeć się za osobą,
której istnienie stanowiłoby moją osobistą weryfikację mitu o androgynach -
mitu opowiedzianego swego czasu przez Arystofanesa podczas głośnej nie tylko
dla sąsiadów biesiady. Poszukiwania te przywiodły mnie aż na to forum,
którego odnalezienie wlało w mą duszę nową nadzieję i przepełniło me serce
ekscytacją, jako że uczone białogłowy od zawsze stanowiły obiekt moich
najbardziej wybujałych fantazji. Dlatego pozwalam sobie zwrócić się do Was z
lakonicznym acz dobitnym apelem: "Poznajmy się!". W ramach taniej i z
konieczności narcystycznie nacechowanej autopromocji dodam jeszcze, że jestem
człowiekiem o tysiącu zainteresowań i powierzchowności boskiego Adona.
4503760 – oto mój numer gg: raz jeszcze serdecznie zapraszam!
PS. Administratora forum uprasza się o to, by nie kasował powyższego wątku;
ponawiające się próby takiego działania będę zmuszony zinterpretować jako
wyraz grzechu powagi i dywersji wobec koordynowanej przez rząd Najjaśniejszej
polityki prorodzinnej.