alba.alba
05.12.07, 00:32
Mam pytanie, ile pracownik naukowy przeciętnie potrzebuje w domu czasu na ogólnie mówiąc rozwój naukowy, czyli czytanie literatury, pisanie artykułów itd. Bo mam rozumieć, że na uczelni przebywa się jedynie wtedy, gdy ma się jakieś zajęcia, zebrania, konferencje, a czyta i pisze się w domu. Pomijam nauki empiryczne, bo tam rozwój odbywa się również w laboratorium, którego jak wiadomo w domu nie ma. Ile średnio zajmuje rozwój naukowy związany z pracą na uczelni, nie licząc sprawdzania kolokwiów? Pracownik naukowy wraca do domu ....i właśnie: ile czasu "siedzi nad książkami"?
Może powiem, dlaczego pytam. Tak z ciekawości, czy można funkcjonować z taką pracą w miarę normalnie, czy też trzeba się zaharowywać na śmierć.