ignorant11 08.10.04, 11:40 Sława! forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=12217&w=16447201 A co Wy o tym myslicie? Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
stary.prochazka Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 08.10.04, 13:35 myślę że stosunki gospodarcze polsko-rosyjskie padają ofiarą nieufności Polaków wobec Rosjan, której historycznych przyczyn chyba nie trzeba wyjaśniać. Chętnie widzimy u siebie wszystkie frimy: niemieckie,amerykańskie, czeskie, ba - nawet ukraińskie i nie ma mowy o jakichś podejrzeniach o nieczystą grę. Tymczasem wystarczy jakikolwiek poważniejszy ruch obojętnie której rosyjskiej firmy w Polsce i już powołuje się komisję śledczą żeby zbadać prowizje, znajomości i mniej lub bardziej realne powiązania ze służbami specjalnymi Rosji albo z Kremlem. Sytuacji nie pomaga fakt że od Rosji jesteśmy uzaleznieni energetycznie i to jest dodatkowe źródło podejrzeń o jakieś machinacje rosyjskich władz, które szczególnie chętnie podchwytują media. Odpowiedz Link
ardzuna Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 08.10.04, 15:35 stary.prochazka napisał: Chętnie > > widzimy u siebie wszystkie frimy: niemieckie,amerykańskie, czeskie,(...) Tymczasem > wystarczy jakikolwiek poważniejszy ruch obojętnie której rosyjskiej firmy w > Polsce i już powołuje się komisję śledczą żeby zbadać prowizje, znajomości i > mniej lub bardziej realne powiązania ze służbami specjalnymi Rosji albo z > Kremlem. Rzecz w tym, że akurat w Rosji biznes jest wyjątkowo silnie powiązany z państwem, jego służbami i jego polityką - w przeciwieństwie do biznesu amerykańskiego, niemieckiego czy czeskiego. Dlatego firmy z tych krajów są postrzegani bardziej jako po prostu partnerzy biznesowi, którzy chcą po prostu zarobić, a wielkie firmy rosyjskie (bo małe są dobrze widziane) jako realizatorzy rosyjskich interesów, niekoniecznie zbieżnych z polskimi i niekoniecznie godnych popierania przez polskie władze państwowe. Odpowiedz Link
ignorant11 A gdyby Rosjanin kupil Wisle albo Legie? 08.10.04, 17:12 ardzuna napisała: > stary.prochazka napisał: > > Chętnie > > > > widzimy u siebie wszystkie frimy: niemieckie,amerykańskie, czeskie,(...) > Tymczasem > > wystarczy jakikolwiek poważniejszy ruch obojętnie której rosyjskiej firmy > w > > Polsce i już powołuje się komisję śledczą żeby zbadać prowizje, znajomośc > i i > > mniej lub bardziej realne powiązania ze służbami specjalnymi Rosji albo z > > > Kremlem. > > Rzecz w tym, że akurat w Rosji biznes jest wyjątkowo silnie powiązany z > państwem, jego służbami i jego polityką - w przeciwieństwie do biznesu > amerykańskiego, niemieckiego czy czeskiego. Dlatego firmy z tych krajów są > postrzegani bardziej jako po prostu partnerzy biznesowi, którzy chcą po prostu > zarobić, a wielkie firmy rosyjskie (bo małe są dobrze widziane) jako > realizatorzy rosyjskich interesów, niekoniecznie zbieżnych z polskimi i > niekoniecznie godnych popierania przez polskie władze państwowe. Sława! Tym czasem bardzo podejrzany Rosjanin kupuje Chelsea i nikt w Londynie nie robi najmniejszego problemu... Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
stary.prochazka Re: A gdyby Rosjanin kupil Wisle albo Legie? 08.10.04, 17:27 ignorant11 napisał: > Sława! > > Tym czasem bardzo podejrzany Rosjanin kupuje Chelsea i nikt w Londynie nie robi > > najmniejszego problemu... Chelsea to klub piłkarski o znikomym znaczeniu dla interesów państwa; angielskie służby są lepsze od naszych (przed wszystkim nic o nich nie słychać, co jest oznaką profesjonalizmu) i myślę że nad Abramowiczem też ktoś dysktenie "czuwa" w jakiejś komórce w Home Office. Gdyby chciał kupić BP albo British Gas sprawa miałby się inczej ale jak na razie to BP wykupuje rosyjskie firmy (TNK). > > Pozdrawiam i zapraszam na: > Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
stary.prochazka Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 08.10.04, 17:17 czy tylko w Rosji wielki biznes jest powiązany z polityką? Wydaje mi się że Stany Zjednoczone czy Francja nie są znowu wcale tak bardzo gorsze od Rosji pod tym względe, tam też biznes wchodzi w układy z władzą, ale to nie przeszkadza nam akceptować ich działalności w Polsce. Ten brak zaufania dotyczy tylko wielkich rosyjskich firm. Odpowiedz Link
ardzuna Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 09.10.04, 11:38 stary.prochazka napisał: > czy tylko w Rosji wielki biznes jest powiązany z polityką? Wydaje mi się że > Stany Zjednoczone czy Francja nie są znowu wcale tak bardzo gorsze od Rosji pod > > tym względe, tam też biznes wchodzi w układy z władzą, ale to nie przeszkadza > nam akceptować ich działalności w Polsce. Wchodzenie w układy z władzą to mimo wszystko jednak co innego, niż realizowaie celów stricte politycznych zbieżnych z rosyjską polityką państwową, np. wstrzymywanie dostaw nośników energii na Litwę, żeby ludnosć posiedziała sobie zimą w zimnych i ciemnych domach tudzież przestraszyła się i zagłosowała na litewskich postkomunistów (coś takiego miało miejsce bodaj przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi, kiedy wygrała litewska postkomuna); podobnie Gazprom i inne rosyjskie wielkie firmy dostawcze postepowały z Gruzją (dosyć regularnie) i Mołdawią. Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 09.10.04, 13:04 stary.prochazka napisał: > czy tylko w Rosji wielki biznes jest powiązany z polityką? Wydaje mi się że > Stany Zjednoczone czy Francja nie są znowu wcale tak bardzo gorsze od Rosji pod > > tym względe, tam też biznes wchodzi w układy z władzą, ale to nie przeszkadza > nam akceptować ich działalności w Polsce. Ten brak zaufania dotyczy tylko > wielkich rosyjskich firm. Sława! Wystarczy przypomniec lobowanie przy zakupie samolotów dla WP oraz wprowadzanie cel zaporowowych na bananowa konkurencje, przeciez wladze fracuskie sa powiazane z plantatorami prostych bananów... Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
ardzuna Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 09.10.04, 17:10 ignorant11 napisał: > Wystarczy przypomniec lobowanie przy zakupie samolotów dla WP oraz wprowadzanie > > cel zaporowowych na bananowa konkurencje, przeciez wladze fracuskie sa > powiazane z plantatorami prostych bananów... ...ale to nie banany i samoloty lobbowały za Francją, tylko Francja - na ich rzecz. W Rosji jest odwrotnie. Odpowiedz Link
zenta1 Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 10.10.04, 00:43 ...dobre ! z tą odwrotnością lobbowania rosyjskiego. Odpowiedz Link
kontrkultura Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 10.10.04, 12:28 czego się tylko nie przeczyta na forum... :) Odpowiedz Link
clickkey Banany ignoranta 11.10.04, 11:07 ignorant11 napisał: > cel zaporowowych na bananowa konkurencje, przeciez wladze fracuskie sa > powiazane z plantatorami prostych bananów... ---------------------------------------------------------------- Warto przypomniec, że Unia Europejska nie kończy się na geograficznej Europie, i należą do niej prowincje zamorskie Francji. Nie warto natomist pisać plotek o powiązaniach władz francuskich z producentami bananów. Polskie władze są ściśle związane z producentami ziemniaków, buraków cukrowych i oscypków. To też źle??? Francuskie banany, co jest chyba oczywiste i zrozumiałe dla każdego ignoranta, nie podlegają żadnym ograniczeniom w obrocie na terenie UE. Chociaż te banany rosną na terenach geograficznie nie leżących w Europie. Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Banany ignoranta 12.10.04, 22:21 clickkey napisał: > ignorant11 napisał: > > > cel zaporowowych na bananowa konkurencje, przeciez wladze fracuskie sa > > powiazane z plantatorami prostych bananów... > ---------------------------------------------------------------- > Warto przypomniec, że Unia Europejska nie kończy się na geograficznej Europie, > i należą do niej prowincje zamorskie Francji. > > Nie warto natomist pisać plotek o powiązaniach władz francuskich z producentami > > bananów. > > Polskie władze są ściśle związane z producentami ziemniaków, buraków cukrowych > i oscypków. To też źle??? > > Francuskie banany, co jest chyba oczywiste i zrozumiałe dla każdego ignoranta, > nie podlegają żadnym ograniczeniom w obrocie na terenie UE. Chociaż te banany > rosną na terenach geograficznie nie leżących w Europie. Sława! Czy rzeczywiscie wierzysz, ze wprowadzanie specjalnych aby chronily one francuskich producentów jest powaznym dzialaniem owe prostowannie bananów? Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
zenta1 Re: Banany ignoranta 13.10.04, 00:21 ignorant11 napisał: > clickkey napisał: > > > ignorant11 napisał: > > > > > cel zaporowowych na bananowa konkurencje, przeciez wladze fracuskie > sa > > > powiazane z plantatorami prostych bananów... > > ---------------------------------------------------------------- > > Warto przypomniec, że Unia Europejska nie kończy się na geograficznej > Europie, > > i należą do niej prowincje zamorskie Francji. > > > > Nie warto natomist pisać plotek o powiązaniach władz francuskich z > producentami > > > > bananów. > > > > Polskie władze są ściśle związane z producentami ziemniaków, buraków > cukrowych > > i oscypków. To też źle??? > > > > Francuskie banany, co jest chyba oczywiste i zrozumiałe dla każdego > ignoranta, > > nie podlegają żadnym ograniczeniom w obrocie na terenie UE. Chociaż te ba > nany > > rosną na terenach geograficznie nie leżących w Europie. > > > Sława! > > Czy rzeczywiscie wierzysz, ze wprowadzanie specjalnych aby chronily one > francuskich producentów jest powaznym dzialaniem owe prostowannie bananów? > > ****ignor - na miłość boską - ja nie rozumiem o Ci chodzi !!! Pisz trochę staranniej. > Pozdrawiam i zapraszam na: > Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Banany ignoranta 13.10.04, 13:34 zenta1 napisał: > ignorant11 napisał: > > > clickkey napisał: > > > > > ignorant11 napisał: > > > > > > > cel zaporowowych na bananowa konkurencje, przeciez wladze fra > cuskie > > sa > > > > powiazane z plantatorami prostych bananów... > > > ---------------------------------------------------------------- > > > Warto przypomniec, że Unia Europejska nie kończy się na geograficzn > ej > > Europie, > > > i należą do niej prowincje zamorskie Francji. > > > > > > Nie warto natomist pisać plotek o powiązaniach władz francuskich z > > producentami > > > > > > bananów. > > > > > > Polskie władze są ściśle związane z producentami ziemniaków, burakó > w > > cukrowych > > > i oscypków. To też źle??? > > > > > > Francuskie banany, co jest chyba oczywiste i zrozumiałe dla każdego > > > ignoranta, > > > nie podlegają żadnym ograniczeniom w obrocie na terenie UE. Chociaż > te ba > > nany > > > rosną na terenach geograficznie nie leżących w Europie. > > > > > > Sława! > > > > Czy rzeczywiscie wierzysz, ze wprowadzanie specjalnych aby chronily one > > francuskich producentów jest powaznym dzialaniem owe prostowannie bananów > ? > > > > ****ignor - na miłość boską - ja nie rozumiem o Ci chodzi !!! Pisz trochę > > staranniej. > > Pozdrawiam i zapraszam na: > > Forum Słowiańskie Sława! To nie wiesz tego, ze jest euronorma na prostowanie bananów? Francuzi przeforsowali, ze tylko proste banany z plantacji francuskich moga byc sprzedawane w Europie, zas inne normalne sa oblozone zaporowym clem? jednoczesnie jest tak, ze tych prostych jest malo, wiec dodatkowa ochrona zaporowym cle pozwala windowac ich ceny do absurdalnego poziomu... Masz wiec przyczyne kilkuset %owego wzrostu cen bananów po nieslawnej dacie 01- 05-2004r.. Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
clickkey Re: Banany ignoranta 16.10.04, 03:13 ignorant11 napisał: Francuzi przeforsowali, ze tylko proste banany z plantacji francuskich moga byc > > sprzedawane w Europie, zas inne normalne sa oblozone zaporowym clem? -------------------------------------------- Francuskie banany to europejskie, unijne banany i nie są obłożone żadnym cłem. Tak jak polskie mięso i polskie pieczarki. Natomiast wszelkie inne banany są clone i dlatego droższe. Unia Europejska jest przede wszystkim unią celną i gospodarczą, a w mniejszym stopniu walutową. Każde państwo, czy grupa państw - UE - chroni swoje interesy kosztem innych. Jest to normalne i zrozumiałe dla każdego. Uczą tego teraz w szkołach podstawowych. Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Banany ignoranta 17.10.04, 23:11 clickkey napisał: > ignorant11 napisał: > Francuzi przeforsowali, ze tylko proste banany z plantacji francuskich moga byc > > > > sprzedawane w Europie, zas inne normalne sa oblozone zaporowym clem? > -------------------------------------------- > Francuskie banany to europejskie, unijne banany i nie są obłożone żadnym cłem. > Tak jak polskie mięso i polskie pieczarki. > Natomiast wszelkie inne banany są clone i dlatego droższe. > > Unia Europejska jest przede wszystkim unią celną i gospodarczą, a w mniejszym > stopniu walutową. Każde państwo, czy grupa państw - UE - chroni swoje interesy > kosztem innych. Jest to normalne i zrozumiałe dla każdego. > > Uczą tego teraz w szkołach podstawowych. > > Sława! I ucza rowniez tego, ze to nie ma nic wspolnego z wolnym rynkiem:))) Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
clickkey Re: Banany ignoranta 24.10.04, 18:56 ignorant11 napisał: I ucza rowniez tego, ze to nie ma nic wspolnego z wolnym rynkiem:))) ---------------------------------------------- Jest to wspólny rynek, ale dla tych państw, które do niego należą, nie dla wszystkich. Czyli dla państw UE. Boshesh, tu trzeba podstawowe pojecia tłumaczyć , zupełnie szkoła podstawowa. Wolny rynek dla całego świata jeszcze nie istnieje i chyba jest to tak oczywiste, że nie potrzeby tego tłumaczyć. Odpowiedz Link
kontrkultura Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 10.10.04, 12:25 Biznes paliwowy i wojskowy, jak w każdym innym państwie, jako strategicznie ważny dla kraju naturalnie jest (i musi być) pod kontrolą tegoż państwa. Jednak te dwie branży to nie cały biznes. -- Ani Czechom, ani Anglikom nie przeszkadza kapitał rosyjski, nawet podejrzany. Amerykanie zaś mają już na własnym rynku paliwowym firmy rosyjskie... Odpowiedz Link
ardzuna Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 10.10.04, 23:17 kontrkultura napisał: > Biznes paliwowy i wojskowy, jak w każdym innym państwie, jako strategicznie > ważny dla kraju naturalnie jest (i musi być) pod kontrolą tegoż państwa. No niezupełnie. W wiekszosci cywilizowanych krajów biznes paliwowy nie jest pod kontrolą państwa, a tym bardziej - nie sprzedaje na zamówienie państwowe jednym taniej a innym drożej, lub nie odcina dostaw paliw swoim klientom na zamówienie polityczne płynące ze swojego państwa. To robi paliwowy biznes rosyjski, i dlatego też władze polskie traktują go ze słuszną nieufnoscią. Jednak > > te dwie branży to nie cały biznes. Otóż to; i poza tym rosyjskiemu biznesowi nie utrudnia sie działania w Polsce, o ile mi wiadomo. A jeśli Twoim zdaniem się utrudnia, to podaj proszę przykłady, bo ja o niczym takim nie słyszałam. > Amerykanie zaś mają już na własnym rynku paliwowym firmy rosyjskie... Tylko że sytuacja Amerykanów wygląda zupełnie inaczej. Amerykanie mają swoje silne koncerny paliwowe, a te firmy rosyjskie, które istnieją na ich rynku, to nieduże spółki, będące własnością dużych koncernów rosyjskich; ich zadaniem w większości jest zaciemnianie stosunków własnościowych. Amerykanie nie są uzaleznieni paliwowo od Rosji i nie grozi im przejęcie jedynej lub dwóch jedynych liczących się firm działających w tym - strategicznym, jak napisałeś - sektorze gospodarki. W odróżnieniu od Polski. Odpowiedz Link
clickkey Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 11.10.04, 10:59 Ardzuna ma oczywista rację i jej słowa powinni zapamietać ci, którzy są wielce zdziwieni nieufnościa wobec rosyjskich firm paliwowych. Kontrkultura, czy naprawde nie czytałeś o przejmowaniu przez państwo rosyjskie (Kreml, rząd) rosyjskich firm naftowych? Czy nie zauważyłeś też, że w normalnych państwach istnieją odwrotne dążenia - do prywatyzacji wszystkiego, bo państwowe jest nieefektywne. W normalnych, demokratyczny krajach to właśnie wielkie firmy wymuszaja na swoich rządach działania, dla poparcia ich interesów. W państwach autorytarnych jest akurat odwrotnie, to rząd posługuje się wielkimi firmami dla ealizacji swoich politycznych interesów. Oczywiście taka ingerencja jest bardzo niekorystna i nie służy ani rozwojowi firmy, ani kraju. Ale o to się nikt nie martwi, na razie sąsiedzi żyją ze sprzedaży swoich surowców - ropy, gazu, diamentów, złota. O to, co będzie za kilkadziesiąt lat nikt sie nie martwi. Ardzuna po raz kolejny prowadzi świetny,zwięzły wykład o związkach polityki i gospodarki. Odpowiedz Link
kontrkultura Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 11.10.04, 16:27 Ciekawe... To może w Iraku nie ma ropy naftowej? Nie koniecznie się o tym mówi, ale fakty coś mówią, bo kogo interesuje Korea, czy nawet Iran z jego programami nuklearnymi... Bin Laden będzie poszukany tam, gdzie najwięcej ropy naftowej... Niebawem ta właśnie ropa zadecydowała między innymi na stanowiscko Szyraka, Szredera i Putina, nie przyjaźń przecież ;) Zbyt dobre mieli kontrakty z Saddamem, żeby biernie patrzeć, jak Amerykanie krzyżują ich plany... >Otóż to; i poza tym rosyjskiemu biznesowi nie utrudnia sie działania w Polsce, >o ile mi wiadomo. A jeśli Twoim zdaniem się utrudnia, to podaj proszę >przykłady, bo ja o niczym takim nie słyszałam. ====== Nie pisałem, że się utrudnia. Nie to mam na myśli. Chodzi o to, że nic się nie robi, żeby Polska była atrakcyjnym celem inwestycji ze wschodu, zaś promowaniem Polski w Rosji zajmuje się jeden nieduży pokoik w ambasadzie RP... Odpowiedz Link
stary.prochazka Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 11.10.04, 21:48 > Niebawem ta właśnie ropa zadecydowała między innymi na stanowiscko Szyraka, > Szredera i Putina, nie przyjaźń przecież ;) Zbyt dobre mieli kontrakty z > Saddamem, żeby biernie patrzeć, jak Amerykanie krzyżują ich plany... Kontrakty? W świetle ostatnich raportów nt. korupcji przy programie "Ropa za żywność" inaczej bym to nazwał. Ze strony Saddama była to świadoma i celowa polityka kupowania głosów Francji, Rosji i Chin w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Odpowiedz Link
ardzuna Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 15.10.04, 19:19 kontrkultura napisał: > Ciekawe... To może w Iraku nie ma ropy naftowej? Nie koniecznie się o tym mówi, > > ale fakty coś mówią, bo kogo interesuje Korea, czy nawet Iran z jego programami > > nuklearnymi... Bin Laden będzie poszukany tam, gdzie najwięcej ropy naftowej... Ależ co ma Irak do wiatraka? Kontrkultura, nie zmieniaj tematu, w tej chwili dyskutujemy o tym, dlaczego polskie władze są nieufne wobec ew. inwestycji rosyjskich w polskim biznesie paliwowym. Odnoszę wrażenie, że Twój post jest argumentem w rodzaju "A w Ameryce biją Murzynów...". > Nie pisałem, że się utrudnia. Nie to mam na myśli. Chodzi o to, że nic się nie > robi, żeby Polska była atrakcyjnym celem inwestycji ze wschodu, zaś promowaniem > > Polski w Rosji zajmuje się jeden nieduży pokoik w ambasadzie RP... Polska podobnie promuje sie we wszystkich krajach i nie ma powodu, żeby akurat w Rosji było inaczej. Tym bardziej, że Rosja potęgą kapitałową nie jest - jej PKB na głowę wynosi dokładnie tyle samo, ile PKB Botswany, Meksyku, Palau i Malezji. Nieco więcej dochodu na głowę mają Trynidad i Tobago oraz Kostaryka (dane zaczerpnęłam z pierwszego źródła, które pojawiło sie w wyszukiwarce, tj. www.cia.gov/cia/publications/factbook/rankorder/2004rank.html ). To przykre i zaskoczyło mnie również, ale tak własnie jest. clickkey - dzięki za komplement!!! :) Odpowiedz Link
kontrkultura Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 17.10.04, 17:54 kontrkultura napisał: Biznes paliwowy i wojskowy, jak w każdym innym państwie, jako strategicznie ważny dla kraju naturalnie jest (i musi być) pod kontrolą tegoż państwa... ardzuna napisała: No niezupełnie. W wiekszosci cywilizowanych krajów biznes paliwowy nie jest pod kontrolą państwa, a tym bardziej - nie sprzedaje na zamówienie państwowe jednym... kontrkultura napisał: Ciekawe... To może w Iraku nie ma ropy naftowej? Nie koniecznie się o tym mówi, ale fakty coś mówią, bo kogo interesuje Korea, czy nawet Iran z jego programami nuklearnymi... Bin Laden będzie poszukany tam, gdzie najwięcej ropy naftowej... ardzuna napisała: Ależ co ma Irak do wiatraka? Kontrkultura, nie zmieniaj tematu, w tej chwili dyskutujemy o tym, dlaczego polskie władze są nieufne wobec ew. inwestycji ... === Na górze wkleiłem historię naszej dyskusji. Napisałem, że nie ma czemu się dziwić, że biznes paliwowy jest kontrolowany przez państwo. Odpowiedziałaś, że w normalnych krajach tak nie jest [apropos to Polka w świetle zazdrosnego pilnowania Orlenu według ciebie krajem normalnym nie jest?]. Podałem kilka przykładów zachowań różnych państw z osatatnich lat, sprzeczny z tym co mówisz. I co? I okazuje się, że zmieniam temat :)))) P.S. Nie jestem zwolennikiem sprzedaży polskich koncernów paliwowych. > Polska podobnie promuje sie we wszystkich krajach i nie ma powodu, żeby > akurat w Rosji było inaczej... ====== Yeah! Do diabli z gigantycznym rynkiem zbytu! Niech żyją inne kraje, szkoda tylko, że tym potęgom nie wiele można zaproponować, co by ich interesowało, chyba żołnierzy, co jak widzimy nie popłaca... > ... > przykre i zaskoczyło mnie również, ale tak własnie jest. ===== Przykre, ale dla Rosjan. Natomiast PKB nie jest wcale miarką możliwości inwestycyjnych. W Rosji kapital nie jest proporcjonalnie podzielony między głowami nad krórymi oblicza się tenże PKB. Jest więc grupa trymająca kasę, która jest w zasadzie i jest tym idealnym inwestorem (London, Karlovy Vary, Cypr). Odpowiedz Link
stary.prochazka Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 17.10.04, 18:25 [apropos to Polka w świetle zazdrosnego > pilnowania Orlenu według ciebie krajem normalnym nie jest?] Z tego co pamiętam, jakoś nikt nie podnosił larum w przypadku ewentualnego przejęcia Orlenu i węgierskiego MOLa przez austriacki OMV\ > Yeah! Do diabli z gigantycznym rynkiem zbytu! Niech żyją inne kraje, szkoda > tylko, że tym potęgom nie wiele można zaproponować, co by ich interesowało 1. Polskie firmy radzą sobie na wschodzie całkiem nienajgorzej; nie jest to może sytuacja sprzed kryzysu ale tak całkiem beznadziejnie też nie jest, szczególnie że Polacy coraz bardziej interesują się np. Ukrainą. Weźmy chocby tą fabrykę podpasek, którą zwiedzał prezydent w czasie wizyty; w przeciągu ostatniego tygodnia czytałem o dwoch polskich fabrykach, które mają tam powstać (m.in Cersanit i jakaś spożywcza albo odzieżowa, dziś słyszałem że Ochnik (wyroby skórzane) otwiera kolejny, drugi salon w Moskwie (ma już jeden w Kijowie) 2. Chyba mamy jednak mamy co zaproponować bo eksport jest obecnie główną siłą napędową polskiej gospodarki. 3. Polska palnęła głupotę i wybiegła przed orkiestrę anulując niektóre umowy regulujace nasz handel z Rosją w nadziei że jako członek Unii będziemy objęci tymi samymi zasadami co inne kraje. Okazuje się że teraz musimy je od nowa negocjować. Odpowiedz Link
clickkey Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 17.10.04, 21:08 kontrkultura napisał: Yeah! Do diabli z gigantycznym rynkiem zbytu! Niech żyją inne kraje ---------------------------------------------------------------------- Pod Moskwą polskie firmy buduja dwie wielkie fabryki - płyt wiórowych i mebli. Jeśli nikt się nie wtrąca do gospodarki, to ona wtedy świetnie się rozwija. Polscy inwestorzy sami, bez pomocy państwa i ambasady, wchodzą na rynek rosyjski. A rosyjscy w Polsce? Nie słyszałem. Na Cyprze jedyną inwestycją rosyjską są banki, co jest dla Cypru bardzo korzystne. W Polsce rosyjscy "biznesmeni" jakoś źle się czują i nie chcą u nas trzymać swoich pieniędzy. Odpowiedz Link
clickkey Inwestycje rosyjskie czy ucieczka kapitału? 17.10.04, 21:16 Inwestycje i odpływ kapitału z Rosji w 2000-2004 (w mld USD) 2000 2001 2002 2003 2004 Rosyjskie inwestycje bezpośrednie poza Rosją 3,2 2,5 3,5 9,7 4,0 (I kwartał) Odpływ prywatnego kapitału z Rosji (netto) 24,8 15 8,1 2,3 5,5 (I kwartał) Źródło: Centralny Bank Rosji Odpowiedz Link
clickkey Re: Inwestycje rosyjskie czy ucieczka kapitału? 17.10.04, 21:21 Nie wyszła mi ta tabelka, chociaz ja poprawialem ;-((( Ale i tak widać, że wiecej kapitalu wypływa z Rosji niż wynosi wartość rosyjskich inwestycji w świecie. www.osw.waw.pl/pub/koment/2004/09/040930a.htm Tu jest ciekawy artykuł omawiający pokrótce inwestycje w Rosji i inwestycje rosyjskie. Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Inwestycje rosyjskie czy ucieczka kapitału? 17.10.04, 23:20 clickkey napisał: > Inwestycje i odpływ kapitału z Rosji w 2000-2004 (w mld USD) > > > 2000 2001 2002 2003 2004 > > Rosyjskie inwestycje > bezpośrednie poza Rosją 3,2 2,5 3,5 9,7 4,0 (I kwartał) > Odpływ prywatnego kapitału > z Rosji (netto) 24,8 15 8,1 2,3 5,5 (I kwartał) > > Źródło: Centralny Bank Rosji Sława! Pokochajmy Rosjan i niech lokuja u nas! Niech przykladem bedzie biedna Szwajcaria, która oferowala innym tylko bezpieczne schronienie i czas... Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
ardzuna Re: Inwestycje rosyjskie czy ucieczka kapitału? 18.10.04, 19:55 ignorant11 napisał: > Pokochajmy Rosjan i niech lokuja u nas! > > Niech przykladem bedzie biedna Szwajcaria, która oferowala innym tylko > bezpieczne schronienie i czas... Tzn. hitlerowcom? I Żydom, którzy zginęli i już nigdy nie zgłosili się po majątki? Z całym szacunkiem, ale wolałabym nie powtarzać doświadczenia szwajcarskiego. Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Inwestycje rosyjskie czy ucieczka kapitału? 19.10.04, 02:42 ardzuna napisała: > ignorant11 napisał: > > > Pokochajmy Rosjan i niech lokuja u nas! > > > > Niech przykladem bedzie biedna Szwajcaria, która oferowala innym tylko > > bezpieczne schronienie i czas... > > Tzn. hitlerowcom? I Żydom, którzy zginęli i już nigdy nie zgłosili się po > majątki? Z całym szacunkiem, ale wolałabym nie powtarzać doświadczenia > szwajcarskiego. Sława! Hitlerowcom? Oni chyba nie znajdowali dogodnego schronienia w Szwajcarii, ale raczej punkt przerzutowy, zreszta raczej uciekali do Ameryki Lacinskiej przez Hiszpanie... A zydzi? Gdzie ich nie ma? Pozatem kraj w którym nie ma m,in Izraelitów i Cyganów nie jest dla mnie krajem w pelni normalnym. Ja nie mialbym nic przeciwko aby Polska stala sie spichlerzem i skarbonka Europy a nwaet calej Euroazji:))) Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
ardzuna Re: Inwestycje rosyjskie czy ucieczka kapitału? 23.10.04, 14:32 ignorant11 napisał: > Sława! > > Hitlerowcom? Oni chyba nie znajdowali dogodnego schronienia w Szwajcarii, ale > raczej punkt przerzutowy, zreszta raczej uciekali do Ameryki Lacinskiej przez > Hiszpanie... Myślałam raczej o lokowaniu kapitałów, ale to nieważne. > Ja nie mialbym nic przeciwko aby Polska stala sie spichlerzem i skarbonka > Europy a nwaet calej Euroazji:))) Ja też nie, i dlatego chciałabym zobaczyc rosyjskie inwestycje inne, niż mające na celu przejęcie kontroli nad Orlenem czy innymi strategicznymi cześciami polskiego przemysłu paliwowego. Tu nie ma miedzy nami ideologicznej różnicy. Tylko,że po prostu takich inwestycji nie ma, albo prawie nie ma. Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Inwestycje rosyjskie czy ucieczka kapitału? 23.10.04, 21:24 ardzuna napisała: > ignorant11 napisał: > > > Sława! > > > > Hitlerowcom? Oni chyba nie znajdowali dogodnego schronienia w Szwajcarii, > ale > > raczej punkt przerzutowy, zreszta raczej uciekali do Ameryki Lacinskiej p > rzez > > Hiszpanie... > > Myślałam raczej o lokowaniu kapitałów, ale to nieważne. > > > Ja nie mialbym nic przeciwko aby Polska stala sie spichlerzem i skarbonka > > > Europy a nwaet calej Euroazji:))) > > Ja też nie, i dlatego chciałabym zobaczyc rosyjskie inwestycje inne, niż mające > > na celu przejęcie kontroli nad Orlenem czy innymi strategicznymi cześciami > polskiego przemysłu paliwowego. Tu nie ma miedzy nami ideologicznej różnicy. > Tylko,że po prostu takich inwestycji nie ma, albo prawie nie ma. Sława! NO wlasnie: dlaczego nie ma? Chyba Ruskim oplacaloby sie przetwarzac u nas rope i potem wysylac ja na zachód niz sprzedawac nieprzetworzona? Czy nie stac ich na zbudowanie w Polsce owej rafinerii? Byloby fajnie gdybysmy stali nowa Holandia. Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
ardzuna Re: Inwestycje rosyjskie czy ucieczka kapitału? 24.10.04, 12:16 ignorant11 napisał: > ardzuna napisała: > > Ja też nie, i dlatego chciałabym zobaczyc rosyjskie inwestycje inne, niż > mające > > > > na celu przejęcie kontroli nad Orlenem czy innymi strategicznymi cześciam > i > > polskiego przemysłu paliwowego. Tu nie ma miedzy nami ideologicznej różni > cy. > > Tylko,że po prostu takich inwestycji nie ma, albo prawie nie ma. > > Sława! > > NO wlasnie: dlaczego nie ma? > > Chyba Ruskim oplacaloby sie przetwarzac u nas rope i potem wysylac ja na zachód > > niz sprzedawac nieprzetworzona? Ależ właśnie rozmawiamy o inwestycjach innych niż w sektorze naftowym. Dlaczego cały czas próbujesz zmienic temat? Odpowiedz Link
ignorant11 Rosja rowna Wlochom 17.10.04, 23:15 ardzuna napisała: > kontrkultura napisał: > > > Ciekawe... To może w Iraku nie ma ropy naftowej? Nie koniecznie się o tym > > mówi, > > > > ale fakty coś mówią, bo kogo interesuje Korea, czy nawet Iran z jego > programami > > > > nuklearnymi... Bin Laden będzie poszukany tam, gdzie najwięcej ropy > naftowej... > > Ależ co ma Irak do wiatraka? Kontrkultura, nie zmieniaj tematu, w tej chwili > dyskutujemy o tym, dlaczego polskie władze są nieufne wobec ew. inwestycji > rosyjskich w polskim biznesie paliwowym. Odnoszę wrażenie, że Twój post jest > argumentem w rodzaju "A w Ameryce biją Murzynów...". > > > Nie pisałem, że się utrudnia. Nie to mam na myśli. Chodzi o to, że nic si > ę > nie > > robi, żeby Polska była atrakcyjnym celem inwestycji ze wschodu, zaś > promowaniem > > > > Polski w Rosji zajmuje się jeden nieduży pokoik w ambasadzie RP... > > Polska podobnie promuje sie we wszystkich krajach i nie ma powodu, żeby akurat > w Rosji było inaczej. Tym bardziej, że Rosja potęgą kapitałową nie jest - jej > PKB na głowę wynosi dokładnie tyle samo, ile PKB Botswany, Meksyku, Palau i > Malezji. Nieco więcej dochodu na głowę mają Trynidad i Tobago oraz Kostaryka > (dane zaczerpnęłam z pierwszego źródła, które pojawiło sie w wyszukiwarce, tj. > www.cia.gov/cia/publications/factbook/rankorder/2004rank.html ). To > przykre i zaskoczyło mnie również, ale tak własnie jest. > > clickkey - dzięki za komplement!!! :) Sława! Bo nie jest wazne, jaki jest poziom sily nabywczej pojedynczego obywatela, ale cala sila ekonomiczna rynku, w tym samym zrodle znajdziesz, ze Rosja jest na równi z Wlochami... Pozatem warto brac pod uwage inne potrzeby tego ogromnego kraju jak przemysl drogi itp... Pozatem gdzie sprzedaz wiecej podpasek w super bogatym Monaco, Luxemburgu, czy w Chinach, Indiach..? Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
ardzuna Re: Rosja rowna Wlochom 18.10.04, 19:54 ignorant11 napisał: > Bo nie jest wazne, jaki jest poziom sily nabywczej pojedynczego obywatela, ale > cala sila ekonomiczna rynku, w tym samym zrodle znajdziesz, ze Rosja jest na > równi z Wlochami... Niestety, zapewne nieco się omyliłeś. Rzecz w tym, że nie znalazłam PKB całego kraju, tylko PKB według parytetu siły nabywczej (PPP). Według niego Rosja jest rzeczywiście za Brazylią (która jest za Włochami). Tylko że ten wskaźnik nie wyraża realnej siły nabywczo-inwestycyjnej Rosji na zewnątrz, bo dolary, w których jest wyrażony, są sztuczne. Doczytaj sobie o metodologii oblicznia tego wskaźnika. Efekt jego jest taki, że wyrażona w nim suma w dolarach jest zawyżona w krajach, w których są niskie ceny, względem realnych dolarów, które zarabiają te kraje. Rosja jest jednym z takich przypadków. Czytałam - ale teraz nie mogę znaleźć na szybko danych - że PKB Rosji w dolarach (realny) równy jest PKB małej Holandii. Tylko że rynek holenderski jest wysycony inwestycjami i Holendrzy o wiele chętniej będą inwestować zagranicą, niż Rosjanie. Tak czy inaczej, inwestycje francuskie czy niemieckie to o wiele bardziej łakomy kąsek, o który z punktu widzenia władz polskich o wiele bardziej warto zawalczyć. > Pozatem warto brac pod uwage inne potrzeby tego ogromnego kraju jak przemysl > drogi itp... Tylko że mówimy akurat o tym, co Rosja może zainwestować w Polsce i jak Polska przyciąga te inwestycje, a nie odwrotnie... > Pozatem gdzie sprzedaz wiecej podpasek w super bogatym Monaco, Luxemburgu, czy > w Chinach, Indiach..? Jw. Mówimy teraz o rosyjskich inwestycjach w Polsce. A poza tym mam nadzieję, że Polska będzie docelowo opierała swój eksport na produktach wysokoprzetworzonych, drogich, i eksportowanych przede wszystkim do krajów wysoko rozwiniętych - a nie na podpaskach, bo w dzisiejszym świecie nie zarabia się najwięcej na podpaskach (z całym zrozumieniem i respektem dla znaczenia tego produktu w życiu współczesnej kobiety, którą sama jestem). Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Rosja rowna Wlochom 19.10.04, 03:00 ardzuna napisała: > ignorant11 napisał: > > > Bo nie jest wazne, jaki jest poziom sily nabywczej pojedynczego obywatela > , > ale > > cala sila ekonomiczna rynku, w tym samym zrodle znajdziesz, ze Rosja jest > na > > równi z Wlochami... > > Niestety, zapewne nieco się omyliłeś. Rzecz w tym, że nie znalazłam PKB całego > kraju, tylko PKB według parytetu siły nabywczej (PPP). Według niego Rosja jest > rzeczywiście za Brazylią (która jest za Włochami). Tylko że ten wskaźnik nie > wyraża realnej siły nabywczo-inwestycyjnej Rosji na zewnątrz, bo dolary, w > których jest wyrażony, są sztuczne. Doczytaj sobie o metodologii oblicznia tego > > wskaźnika. Efekt jego jest taki, że wyrażona w nim suma w dolarach jest > zawyżona w krajach, w których są niskie ceny, względem realnych dolarów, które > zarabiają te kraje. Rosja jest jednym z takich przypadków. Czytałam - ale teraz > > nie mogę znaleźć na szybko danych - że PKB Rosji w dolarach (realny) równy jest > > PKB małej Holandii. Tylko że rynek holenderski jest wysycony inwestycjami i > Holendrzy o wiele chętniej będą inwestować zagranicą, niż Rosjanie. Tak czy > inaczej, inwestycje francuskie czy niemieckie to o wiele bardziej łakomy kąsek, > > o który z punktu widzenia władz polskich o wiele bardziej warto zawalczyć. +++Nie tylko inwestycje amerykanskie sa dobre dla nas, ale rowniez np chinskie, a biorac pod uwage ogromny i bardzo bogaty, walsciwie skazany na sukces i bogactwo ogromny interior rosyjski musimy znalezc sie w jego centrum, wtedy staniemy sie "szwajcarami" i "holendrami" calej euroazji. Swoja droga chetnie dowiedzialbym sie jak wlasnie jest liczony ten parytet sily nabywczej, bo nie jestem wyksztalconym ekonomista, wie chetnie doweim sie scisle jak on wyglada... Ale chyba przyznasz sama, ze kraj, który zajmuje polowe Europy i jeszcze polowe Azji, który ma rozpoznane zloza wieksza niz Arabia musi byc wiecej warty niz taka np Holandia:))) Pozatem ma tez nieporównanie wieksze potrzeby niz niz Holandia, w której wlasciciwie jest juz wszystko, a na wiecej nie stac tego biednego kraju:))) Zreszta jeszcze ra uwazam iz lepszy biznes zrobi sie na sprzedazy 2 mld np prezerwatyw rocznie niz sprzedzazy tysiaca Rolsów przez jakies 5 lat w biednej Holandii... > > > Pozatem warto brac pod uwage inne potrzeby tego ogromnego kraju jak przem > ysl > > drogi itp... > > Tylko że mówimy akurat o tym, co Rosja może zainwestować w Polsce i jak Polska > przyciąga te inwestycje, a nie odwrotnie... +++Nawet za komuny Polska sprzedawa do Rosji statki, wegiel uslugi budowlane, zywnosc itp... A przeciez Rosja zawsze zje wiecej niz Holandia, tym bardziej, ze wiekszosc terytorium Rosji nie nadaje sie dla rolnictwa, a Ukraine stracili( mam nadzieje ze ostatecznie) To samo np z odzieza czy kosmetykami Rosja wiecej zuzyje zyletek, dezodowrantów i podpasek niz Holandia razem ze Szwajcaria... > > > Pozatem gdzie sprzedaz wiecej podpasek w super bogatym Monaco, Luxemburgu > , > czy > > w Chinach, Indiach..? > > Jw. Mówimy teraz o rosyjskich inwestycjach w Polsce. > A poza tym mam nadzieję, że Polska będzie docelowo opierała swój eksport na > produktach wysokoprzetworzonych, drogich, i eksportowanych przede wszystkim do > krajów wysoko rozwiniętych - a nie na podpaskach, bo w dzisiejszym świecie nie > zarabia się najwięcej na podpaskach (z całym zrozumieniem i respektem dla > znaczenia tego produktu w życiu współczesnej kobiety, którą sama jestem). +++Znowu nieprawda, bo h.t zajmuje w kazdym kraju znacznie mniejsza czesc wytwórczosci niz przemysl konsumpcyjny, bo ilez mamy lotów w kosmos, jak czesto wymienia sie cala flote strategicznych bombowców, ilez trzeba specjalistycznych instrumentów naukowych? A wlasnie: telewizor, lodówka, pecet, samochod, autobus sa to wlasnie te potrzebne kazdemu podpaski i prezerwatywy... ZaBozmy, ze jestes przedstawicielem wroclawskiego Volvo, to gdzie bedziesz chciala sprzedac swoje autobusy, gdy jako handlowiec masz taki sam % od sztuki... Do Holandiii Szwajcarii, czy do Rosji, Chin, Indyj? Odpowiedz Link
stary.prochazka Re: Rosja rowna Wlochom 19.10.04, 12:34 > +++Nie tylko inwestycje amerykanskie sa dobre dla nas, ale rowniez np chinskie, > > a biorac pod uwage ogromny i bardzo bogaty, walsciwie skazany na sukces i > bogactwo ogromny interior rosyjski w kwestii Chin (Korei Północnej, Białorusi) - pytanie brzmi: czy wszystko jest na sprzedaż? Czy może chodzi o coś więcej niż biznes i nie jest wszystko jedno z kim robimy interesy? > +++Nawet za komuny Polska sprzedawa do Rosji statki, wegiel uslugi budowlane, > zywnosc itp... biorąc pod uwagę kurs rubla i ówczesne warunki gospodarcze ja bym tego nie nazzywał sprzedażą, raczej daniną. > +++Znowu nieprawda, bo h.t zajmuje w kazdym kraju znacznie mniejsza czesc > wytwórczosci niz przemysl konsumpcyjny, bo ilez mamy lotów w kosmos, jak czesto > > wymienia sie cala flote strategicznych bombowców, ilez trzeba specjalistycznych > > instrumentów naukowych? > > A wlasnie: telewizor, lodówka, pecet, samochod, autobus sa to wlasnie te > potrzebne kazdemu podpaski i prezerwatywy... .. którę są wręcz naszpikowane high tech stworzonym za grube miliardy $ w osrodkach badawczych a przy tym produkowane na skale masową; spójrz na Japonię albo USA. H.t. to nie jest hutnictwo ale ta branża decyduje o tym czy gospodarka się rozwija czy drepcze w miejscu, czy robimy IBMy, sprzęt medyczny, biotechnologię i komórki III generacji czy dzięki niskim kosztom pracy składamy pecety albo samochody z części importowanych i wytwarzanych gdzie indziej. Polecam w ostatniej Wyborczej krytyczny artykuł o roli Chin i Indii w światowej gospodarce, "nie taki diabeł straszny":-) Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Rosja rowna Wlochom 19.10.04, 12:50 stary.prochazka napisał: > > +++Nie tylko inwestycje amerykanskie sa dobre dla nas, ale rowniez np > chinskie, > > > > a biorac pod uwage ogromny i bardzo bogaty, walsciwie skazany na sukces i > > > bogactwo ogromny interior rosyjski > > w kwestii Chin (Korei Północnej, Białorusi) - pytanie brzmi: czy wszystko jest > na sprzedaż? Czy może chodzi o coś więcej niż biznes i nie jest wszystko jedno > z kim robimy interesy? +++Róbmy interesy tam, gdzie mozemy zarobic! > > > +++Nawet za komuny Polska sprzedawa do Rosji statki, wegiel uslugi budowl > ane, > > zywnosc itp... > > biorąc pod uwagę kurs rubla i ówczesne warunki gospodarcze ja bym tego nie > nazzywał sprzedażą, raczej daniną. +++NAwet gdyby byla to prawda jednoznaczna, to liczy tradycja obecnosci na tamtym rynku... > > > +++Znowu nieprawda, bo h.t zajmuje w kazdym kraju znacznie mniejsza czesc > > > wytwórczosci niz przemysl konsumpcyjny, bo ilez mamy lotów w kosmos, jak > czesto > > > > wymienia sie cala flote strategicznych bombowców, ilez trzeba > specjalistycznych > > > > instrumentów naukowych? > > > > A wlasnie: telewizor, lodówka, pecet, samochod, autobus sa to wlasnie te > > potrzebne kazdemu podpaski i prezerwatywy... > > .. którę są wręcz naszpikowane high tech stworzonym za grube miliardy $ w > osrodkach badawczych a przy tym produkowane na skale masową; spójrz na Japonię > albo USA. H.t. to nie jest hutnictwo ale ta branża decyduje o tym czy > gospodarka się rozwija czy drepcze w miejscu, czy robimy IBMy, sprzęt medyczny, > > biotechnologię i komórki III generacji czy dzięki niskim kosztom pracy składamy > > pecety albo samochody z części importowanych i wytwarzanych gdzie indziej. > Polecam w ostatniej Wyborczej krytyczny artykuł o roli Chin i Indii w światowej > > gospodarce, "nie taki diabeł straszny":-) +++Jasne,ze tak, ale przypomnij sobie te lkania, ze Tyota nie chciala zbudowac montowni u nas ale w Czechach, za to u nas zbudowali az2 wazne fabryki skrzyn biegów oraz silników diesla i co jest wiekszym biznesem: podzespoly czy montowanie gotowych produktów? Przeciez na samochody musi byc koniunktura, zas podzespoly zawsze sie sprzedadza... Daj link do tego artykulu o Chinach i Indiach, bo ciezko znalezc. Odpowiedz Link
stary.prochazka Re: Rosja rowna Wlochom 23.10.04, 16:16 przepraszam cię ignorancie ale nie mogę go znaleźć, miałem go w papierowym wydaniu. To był przedruk z jakiegoś zagranicznego dziennika finansowego. Odpowiedz Link
ardzuna Re: Rosja rowna Wlochom 23.10.04, 14:47 ignorant11 napisał: > +++Nie tylko inwestycje amerykanskie sa dobre dla nas, ale rowniez np chinskie, Temat tego wątku jest inny i wolałabym z niego nie zbaczac, bo zrobi nam sie z tego dyskusja o wszystkim i o niczym. > Swoja droga chetnie dowiedzialbym sie jak wlasnie jest liczony ten parytet sily > > nabywczej, bo nie jestem wyksztalconym ekonomista, wie chetnie doweim sie > scisle jak on wyglada... Ja też nie jestem ekonomistką, dlatego lepiej, zebyś sobie czegoś poszukał w internecie na ten temat. Sama wiem, jak jest liczony, ale nie podejmuję się profesjonalnego wyliczenia. To podstawowy wskaźnik, więc na pewno cos o nim znajdziesz. Symbolem jest skrót PPP. W skrócie wyglada to tak, ze dochód ludzi liczy sie nie według wartości nominalnej, ale według tego, ile dóbr mogą nabyć za swoją pensję. Nie wiem, jaka jest w szczegółach metodologia obliczania PKB według tego parytetu, ale jest to w kazdym razie powiązane nie z nominalną wartością produktu, ale z możliwosciami nabywczymi ludności. Polski PKB na osobę według PPP był przez długi czas o jakieś 2 tys. dolarów wyższy od nominalnego, i nie wiem, czy nadal tak nie jest. > Ale chyba przyznasz sama, ze kraj, który zajmuje polowe Europy i jeszcze polowe > > Azji, który ma rozpoznane zloza wieksza niz Arabia musi byc wiecej warty niz > taka np Holandia:))) Ależ nie rozmawiamy o "wartości" kraju, ale o jego możliwościach inwestycynjych. Nawet najbardziej niebywale złoża leżące podnajwiekszym terytorium nie sprawią, że kraj będzie miał kapitał inwestycyjny. Wręcz odwrotnie, sama Rosja potrzebuje dużo inwestycji. > Pozatem ma tez nieporównanie wieksze potrzeby niz niz Holandia, w której > wlasciciwie jest juz wszystko, a na wiecej nie stac tego biednego kraju:))) > > Zreszta jeszcze ra uwazam iz lepszy biznes zrobi sie na sprzedazy 2 mld np > prezerwatyw rocznie niz sprzedzazy tysiaca Rolsów przez jakies 5 lat w biednej > Holandii... No ale co z tego, skoro - powtarzam z uporem maniaka - rozmawiamy o tym, co Rosja moze zainwestować w Polsce (i wiecej tego nie będę powtarzać, bo mam wrażenie, ze dyskutując piszesz to, co sobie wczesniej zamierzyłeś, bez próby stwarzania pozorów, ze rzeczywiście ODPOWIADASZ rozmówcy)? Do tego ilość prezerrwatyw sprzedawanych w Rosji ma sie nijak. Zresztą mylisz sie, bo najlepszy biznes to taki, w którym jest wysoka wartość dodana (Rolls), niż niska wartość dodana i masowość sprzedaży. Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Rosja rowna Wlochom 23.10.04, 21:39 ardzuna napisała: > ignorant11 napisał: > > > +++Nie tylko inwestycje amerykanskie sa dobre dla nas, ale rowniez np > chinskie, > > Temat tego wątku jest inny i wolałabym z niego nie zbaczac, bo zrobi nam sie z > tego dyskusja o wszystkim i o niczym. +++Ja nie zbaczam, ale pokazuje przyklad, który wyjasnia, dlaczego ludny kraj moze byc atrakcyjnuieszy gospodarczo od bogatego. > > > Swoja droga chetnie dowiedzialbym sie jak wlasnie jest liczony ten paryte > t > sily > > > > nabywczej, bo nie jestem wyksztalconym ekonomista, wie chetnie doweim sie > > > scisle jak on wyglada... > > Ja też nie jestem ekonomistką, dlatego lepiej, zebyś sobie czegoś poszukał w > internecie na ten temat. Sama wiem, jak jest liczony, ale nie podejmuję się > profesjonalnego wyliczenia. To podstawowy wskaźnik, więc na pewno cos o nim > znajdziesz. Symbolem jest skrót PPP. W skrócie wyglada to tak, ze dochód ludzi > liczy sie nie według wartości nominalnej, ale według tego, ile dóbr mogą nabyć > za swoją pensję. Nie wiem, jaka jest w szczegółach metodologia obliczania PKB > według tego parytetu, ale jest to w kazdym razie powiązane nie z nominalną > wartością produktu, ale z możliwosciami nabywczymi ludności. > > Polski PKB na osobę według PPP był przez długi czas o jakieś 2 tys. dolarów > wyższy od nominalnego, i nie wiem, czy nadal tak nie jest. +++Ja mysle ze wlasnie ten wskaznik oparty na sile nabywczej jest wazniejszy, gdyz mówi on nam o tym jakie interesy mozemy robic. Zalozmy ze nominalna per capita jest mniejsza niz w Polsce, ale ta nabywcza per capita jest porównywalna. Wtedy moze sie okzac iz wyniku szczegolnych powiazan biznesowych poslki produkt bedzie u nich tanszy niz w Polsce. Po prostu bedzie wymieniany wg akiego korzystnego dla obu stron barteru. Przykladem niech beda interesy z Indianami: paciorki za zloto. Ja wcale nie podzielam moralizatorstwa niektórych, co twierdza iz biali oszukiwali czerwonych, ale przeciwnie, ze byla to uczciwa wymiana handlowa. Dlatego, ze paciorki mialy u nich wyzsza cene niz zloto. I pewnie oni uwazali, ze to biali sa naiwni gdy daja im az paciorki za malo wartosciowe u nich zloto > > > Ale chyba przyznasz sama, ze kraj, który zajmuje polowe Europy i jeszcze > polowe > > > > Azji, który ma rozpoznane zloza wieksza niz Arabia musi byc wiecej warty > niz > > taka np Holandia:))) > > Ależ nie rozmawiamy o "wartości" kraju, ale o jego możliwościach > inwestycynjych. Nawet najbardziej niebywale złoża leżące podnajwiekszym > terytorium nie sprawią, że kraj będzie miał kapitał inwestycyjny. Wręcz > odwrotnie, sama Rosja potrzebuje dużo inwestycji. +++Jasne ze nikt krajów nie kupuje, ale mówi to o potencjale ekonomicznym krajów, nawet podpowiada jakie interesy z danym krajem mozna robic. I nie jest tak, ze gdy Rosja potzrebuje kapitalu, to sama nie powinna lub nie moze go exportowac. Kapital jest takim samym towarem jak zywnosc, praca czy ropa. Np Rosjanie potzrebuja kapitalu w przemysle samochodowym, ale w naftowym czy gazowym maja go nadmiar i dlatego chca inwetowac w Polsce aby sprzedawac surowiec prztworzony i wuiecej na nim zarabiac , a wyniku jakis barier, których nie znam oplaca im przewozic rope do polski i przerabiac na miejscu... > > > Pozatem ma tez nieporównanie wieksze potrzeby niz niz Holandia, w której > > wlasciciwie jest juz wszystko, a na wiecej nie stac tego biednego kraju:) > )) > > > > Zreszta jeszcze ra uwazam iz lepszy biznes zrobi sie na sprzedazy 2 mld n > p > > prezerwatyw rocznie niz sprzedzazy tysiaca Rolsów przez jakies 5 lat w > biednej > > Holandii... > > No ale co z tego, skoro - powtarzam z uporem maniaka - rozmawiamy o tym, co > Rosja moze zainwestować w Polsce (i wiecej tego nie będę powtarzać, bo mam > wrażenie, ze dyskutując piszesz to, co sobie wczesniej zamierzyłeś, bez próby > stwarzania pozorów, ze rzeczywiście ODPOWIADASZ rozmówcy)? Do tego ilość > prezerrwatyw sprzedawanych w Rosji ma sie nijak. > Zresztą mylisz sie, bo najlepszy biznes to taki, w którym jest wysoka wartość > dodana (Rolls), niż niska wartość dodana i masowość sprzedaży. +++Ja wole zarabiac na podpaskach i na prezerwatywach niz doplacac np do rakiet balistycznych lub statków:)))) Odpowiedz Link
ardzuna Re: Rosja rowna Wlochom 24.10.04, 12:21 ignorant11 napisał: > +++Ja nie zbaczam, ale pokazuje przyklad, który wyjasnia, dlaczego ludny kraj > moze byc atrakcyjnuieszy gospodarczo od bogatego. Rece mi opadają. > +++Ja mysle ze wlasnie ten wskaznik oparty na sile nabywczej jest wazniejszy, > gdyz mówi on nam o tym jakie interesy mozemy robic. Nie. Dobrze byłoby, gdybyś zapoznał sie z podstawami ekonomii, zanim zaczniesz mieć poglad; to bardzo ułatwia sprawę. > Zalozmy ze nominalna per capita jest mniejsza niz w Polsce, ale ta nabywcza per > > capita jest porównywalna. > > Wtedy moze sie okzac iz wyniku szczegolnych powiazan biznesowych poslki produkt > > bedzie u nich tanszy niz w Polsce. Odwrotnie. Będzie dużo droższy. > Po prostu bedzie wymieniany wg akiego korzystnego dla obu stron barteru. > > Przykladem niech beda interesy z Indianami: paciorki za zloto. Barter od dawna nie jest stosowany jako przestarzały. Od paru tysięcy lat używa się do wymiany gospodarczej pieniedzy i zareczam ci, że jest ku temu jakiś powód. Przykład Indian jest nieadekwatny, bo ta wymiana miała znaczenie marginalne. > +++Jasne ze nikt krajów nie kupuje, ale mówi to o potencjale ekonomicznym > krajów, Nie. > Np Rosjanie potzrebuja kapitalu w przemysle samochodowym, ale w naftowym czy > gazowym maja go nadmiar Nie. Sami potrzebują inwestycji. Nie widziałam jeszcze nicka tak dobrze dobranego do osoby, jak u Ciebie. Pozdrawiam a. Odpowiedz Link
clickkey Dyskusje ignoranta o ekonomii 24.10.04, 19:28 ardzuna napisała: Nie widziałam jeszcze nicka tak dobrze dobranego do osoby, jak u Ciebie. Dobrze byłoby, gdybyś zapoznał sie z podstawami ekonomii, zanim zaczniesz mieć poglad; to bardzo ułatwia sprawę. --------------------------------------------------- Podpisuję sie pod tym !!! Ignorant ma chyba 12 lat i niewiele w swoim życiu przeczytał w ogóle. Dyskusji o ekonomii nie prowadzi się na tym poziomie. Ucz się, chłopcze. Odpowiedz Link
zenta1 Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 11.10.04, 00:20 czy Czechy w planach rosyjskich mogą odgrywać jakąś poważną rolę ? Wątpię.Anglia - rosyjskie ręce są za krótkie, by zacisnąć się na albiońskiej szyi. Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 17.10.04, 23:23 zenta1 napisał: > czy Czechy w planach rosyjskich mogą odgrywać jakąś poważną rolę ? > Wątpię.Anglia - rosyjskie ręce są za krótkie, by zacisnąć się na albiońskiej > szyi. Sława! jakie rosyjskie na jakiej polskiej szyi? Kiedys slyszalem larum, ze nas wykupia Niemcy, którzy nawet samego NRD nie dali rady wykupic, a teraz, ze Rosjanie:))) Naszym problemem jest brak i niesdostaek kapitalu, wiec kadzy kapital jest dobry, w szczegolnie jego dywersyfikacja.... Przeciez gdzyby byl w Polsce silny rosysjki biznes, to Rosjanie sami pilnowaliby naszego bezpieczenstwa, jak Usansce pilnuja UK... Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
ardzuna Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 18.10.04, 19:56 ignorant11 napisał: > Przeciez gdzyby byl w Polsce silny rosysjki biznes, to Rosjanie sami > pilnowaliby naszego bezpieczenstwa, jak Usansce pilnuja UK... Tiaaa, a najbardziej by pilnowali naszeg obezpieczeństwa, gdybymy sie już stali częścia Rosji. Tylko dlaczego rosyjski biznes nie chce u nas inwestowac, poza staraniami o wykup naszych strategicznych firm paliwowych? Odpowiedz Link
ignorant11 Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 19.10.04, 11:47 ardzuna napisała: > ignorant11 napisał: > > > Przeciez gdzyby byl w Polsce silny rosysjki biznes, to Rosjanie sami > > pilnowaliby naszego bezpieczenstwa, jak Usansce pilnuja UK... > > Tiaaa, a najbardziej by pilnowali naszeg obezpieczeństwa, gdybymy sie już stali > > częścia Rosji. > > Tylko dlaczego rosyjski biznes nie chce u nas inwestowac, poza staraniami o > wykup naszych strategicznych firm paliwowych? Sława! NIe wiem czy nie chce? MOze nas lekcewazy lub nie dostrzega jeszcze... Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie Odpowiedz Link
ardzuna Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 23.10.04, 14:48 ignorant11 napisał: > NIe wiem czy nie chce? > > MOze nas lekcewazy lub nie dostrzega jeszcze... Albo złamał nogę, albo ma do nas pod gorkę. Nie żartuj sobie :) Odpowiedz Link
clickkey Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 24.10.04, 19:47 ignorant11 napisał: Przeciez gdzyby byl w Polsce silny rosysjki biznes, to Rosjanie sami pilnowaliby naszego bezpieczenstwa, jak Usansce pilnuja UK... ------------------------------------------------------------- Ignorant, Ty jesteś taki naiwny, czy ... masz 12 lat? Nawet historii nie znasz? Swojego forum nie czytasz ? Rosjanie już pilnowali "naszego bezpieczeństwa" przez 123 lata zaborów, a potem od 1939 roku do 1989. Po tym "pilnowaniu" pozostały nam pomniki pomordowanych setek tysięcy Polaków!!! Nie słyszałeś o rzezi Pragi, postaniach listopadowym i styczniowym, o agresji w 1939 roku, o tysiącach zamordowanych polskich oficerów (przez kolegów Putina), o setkach tysięcy Polaków zesłanych na Syberię i do Kazachstanu ??? Czy Ty się w ogóle zastanawiasz , co piszesz? Odpowiedz Link
clickkey Re: Ciekawa polemika nt stosunków Polska-Rosja 11.10.04, 11:12 kontrkultura napisał: > Ani Czechom, ani Anglikom nie przeszkadza kapitał rosyjski, nawet podejrzany. > Amerykanie zaś mają już na własnym rynku paliwowym firmy rosyjskie... ----------------------------------------------------------- Firmy rosyjskie na terenie USA to znikomy skrawek obrotów paliwami na tym największym rynku. Jakoś Rosjanie nie chcą w Polsce inwestować w przemysł materiałów budowlanych, spożywczy czy tekstylny. Nie stawiają hipermarketów i nie budują hoteli. Ciekawe dlaczego? Tak trudno jest zrozumieć politykę Rosji? Odpowiedz Link
clickkey Ekonomia a polityka 11.10.04, 11:27 Ogólnie biorac, dyskusje na tym forum zdominował problem wzajemnych stosunków między ekonomią (gospodarką) a polityką. Temat jest stary i wielokrotnie w różnych podręcznikach historii i ekonomii omawiany. Najbardziej widocznym związkiem było poparcie Hitlera w przejęciu władzy w III Rzeszy. Odwrotnych przykładów, o zgubnym wpływie polityki na gospodarkę dostarczył nam świetnie znany ZSRR. Pisał o tym Friedrich August Hayek, ale jego książki i teorie nie są , jak widać, zbyt popularne. Zaciekawionym i ciekawym proponuje zajrzeć tu: haggard.w.interia.pl/hayek.html Odpowiedz Link
clickkey Powiąznia Kremla i FSB są naturalne i oczywiste. 11.10.04, 11:40 stary.prochazka napisał: Tymczasem wystarczy jakikolwiek poważniejszy ruch obojętnie której rosyjskiej firmy w Polsce i już powołuje się komisję śledczą żeby zbadać prowizje, znajomości i mniej lub bardziej realne powiązania ze służbami specjalnymi Rosji albo z Kremlem. ------------------------------------------------------------------------- Stary Prochazka , chyba zapomniałeś, że PREZYDENTEM Rosji jest KADROWY OFICER WYWIADU, czyli prościej rzecz nazywając - DYPLOMOWANY SZPIEG. Skoro szpieg zostaje prezydentem, to czego się można po nim spodziewać? Poezji? Służby specjalne Rosji to jedna z rąk Kremla, nie można ich od ciała oddzielać. One same nie działają, tylko na zlecenie rządu Rosji - Kremla i Putina. Firmy rosyjskie w Polsce staraja się działac tylko w STRATEGICZNYCH sektorach gospodarki. Gospodarka i ekonomia to nie kultura, nie wystarczy opisać swoich wrażeń i emocji, trzeba coś konkretnego wiedzieć. Podaj mi przykład rosyjskich inwestycji w innych dziedzinach, niż kluczowe dla państwa. Chociaż jeden, proszę. Odpowiedz Link
stary.prochazka nie na temat 24.10.04, 13:07 ja chciałem tylko cichutko pogratulować forumowiczom przekroczenia 1000 postów,bo chyba nikt nie zauważył:) Odpowiedz Link