Dodaj do ulubionych

Chyba nie docenialem Rosji...

04.06.06, 14:59
Sława!

Rosja jest oczywiscie wielikim mocarstwem.

Az tak wielkim i o tak potęznej ekonomii, że postnowiłem liczyc potencjał
ekonomiczny w jednostkach potencjalu Rosji.

zatem ustalamy nową jednostke potencjalu ekonomicznego Odna Rasija 1 R =
740mld$

Dalsze wyliczenia wygladaja nastepująco:

Bierzemy potencjal tych krajów, co bez Rosji nie dadza sobie rady...
:)))
Mnozymy przez stope wzrostu za 2005 rok i przez tak otrzymana kwote dzielimy
1R = 740mld$ czyli wyliczamy jjak dlugo przy obecnej koniunkturze przyrsta
tym krajom potecjał równy 1R.

OTO wyniki:
( zródło to oczywiście najnowsze dane wywiadu:)), CIA mi pomaga:)))
www.cia.gov/cia/publications/factbook/geos/ja.html#Econ

Russia
GDP (official exchange rate): $740.7 billion (2005 est.)



Japan
GDP (official exchange rate): $4.664 trillion (2005 est.)
GDP - real growth rate: 2.7% (2005 est.)



4664 X 0027 = 126

740/126 = 5,87 x 12 = 70mcy nowa Rasijka

GDP (official exchange rate): $13.31 trillion (2005 est.)
GDP - real growth rate: 1.7% (2005 est.)

13310 X 0017 = 226,26

7407/2263 = 3.3 X 12 = 39 mcy nowa Rasijka


USA

GDP (official exchange rate): $12.49 trillion (2005 est.)
GDP - real growth rate: 3.5% (2005 est.)

14490 X 0035 = 437.150

740.7/437,150 = 1,7 X12 = 20mcy nowa Rasijka





Forum Słowiańskie
gg 1728585
Obserwuj wątek
    • listyznod Re: Chyba nie docenialem Rosji... 05.06.06, 12:27
      znowu coś bredzisz o potencjale, nie masz pojęcia o ekonomii, coś sobie
      mnożysz, odejmujesz, dodajesz i porównujesz. a nawet podstawowych pojęć nie
      rozumiesz. w naszych lekcjach nie doszliśmy nawet do teorii wartości ale
      poważnie się zastanawiam czy to ma sens. ty po prostu nie słuchasz i nie
      przyjmujesz do siebie wiadomości. Ty chcesz liczyć potencjał? To nie fizyka.
      Nawet jakąś jednostkę potencjału obmyśliłeś. od kiedy to potencjał szacuje się
      w $? i ty twierdzisz, że jesteś fizykiem? Pewnie po Seminarium Duchownym, tam
      to nawet twierdzą, że można po wodzie chodzić.
      • ignorant11 Re: Chyba nie docenialem Rosji... 05.06.06, 12:48
        Sława!

        Bla, bla, bla...

        A merytorycznie nie potrafisz odpowiedziec.

        A Rosja w porównaniu ekonomii wypada nawet bardziej niz blado.

        Opowiadasz o Rosji jak o wielkim moacarstwie, w którym sukcesem jest
        uruchomienie przez zachodnia firme mikroskopijnej produkcji 50 tys samochodów
        rocznie.

        A przeciez taki przyrsot osiągna u nas FIAT w wyniku jednego tylko porozumienia
        ze zw zaw i wylozeniu jedynie 8mlnEu.

        Pozatem jakos statystyki PKB wymiany oraz inne ekonomiczne podaje się jednak w
        $, a w ru8blach jakoś nie...

        Jak myslisz jaka jest przyczyna tego?

        Spojrz prawdzie w oczy: Rosja jest pariasem a Rosjanie zyja ponizej przecietnej
        swiatowej.

        Ekonomia rosyjska jest mniejsza nawet od koreanskiej...

        Kuda im do Japonii, ŁE nie mówiąc juz o USA...

        Mozna porownywac jedynie z produkcja nafty z Arabia Saudyjska i to jest
        poziom "potegi" Rosji...




        Forum Słowiańskie
        gg 1728585
        • listyznod Re: Chyba nie docenialem Rosji... 05.06.06, 13:28
          Dlaczego się wypowiadasz na temety o których nie masz bladego pojęcia?
          bredzisz. "ekonomia rosyjska jest mniejsza.." , ekonomia mniejsza? co to
          znaczy? Albo to: Fiat w Polsce, co on i dla kogo produkuje? gdzie ci inwestorzy
          z korei, zwalniamy ich z podatków, na kolanach błagamy by coś u nas zaczęli
          produkować a oni przychodzą, składają jakieś gó..na w rodzaju Tico, okradają
          (patrz długi Żerania po "inwestycjach" Daewoo) i wynoszą się bo Polska to
          dziadowo! Żaden poważny koncern nie produkuje tu samochodów średniej klasy,
          same "wyp..rdki" dla dziadów. To świadczy o szerokości i głębokości rynku! A
          struktura rynku mówi trochę o zamożności społeczeństwa. Ale komu ja to
          tłumaczę? Ten znowu wyskoczy z Arabią Saudyjską gdzie szczytem marzeń chłopa
          jest niezezowaty wielbłąd, albo USA gdzie 50 mln obywateli nie ma ubezpieczenia
          zdrowotnego a Nowy Orlean dalej w gruzach.
          • ignorant11 Nie przynudzaj... 05.06.06, 13:38
            Sława!

            Wypisujesz brednie komunistycznej propagandy jakoby USA były w gruzach a
            Sowiety kwitly.

            Ja juz wole te usańskie "gruzy" niz kwitnącą Rasije/sowiety.
            :)))
            hahahhahahhahaha

            PS Port w NO ma wieksze przeladunki i kilkakrotnie niż wszystkie porty Rasiji
            razem wziete...

            Forum Słowiańskie
            gg 1728585
            • maciek608 Re: Nie przynudzaj... 11.06.06, 15:52
              Zanim zaczniesz dyskutować o gospodarce z listy-coś tam i jemu podobnymi musi do
              ciebie dotrzeć, iz poziom życia jest najwyższy w federacji rosyjskiej. Emerytury
              największe, drogi najrówniejsze, a służba zdrowia najlepsza. I przeciętna
              długość życia najdłuższa.

              Buhaha

              Jednym słowem musiałbyś najpierw nieźle odlecieć.
              • listyznod Re: Nie przynudzaj... 12.06.06, 13:39
                tak się właśnie rozmawia z nieukami. wy nie czytacie, nie myślicie, nie
                słuchacie, wy po prostu wymyślacie! Czy ktoś mówił, że w Rosji wszystko jest
                naj...? Nie! To wy bredzicie, że Eden jest w USA, że tam jest kraina wiecznej
                szczęśliwości. ... powiedz to bezdomnemu w kartonie w Central Parku.
                • maciek608 Re: Nie przynudzaj... 12.06.06, 14:28
                  O!!! Teraz jestem nieukiem! A jak się tylko napisze że w Rosji jest coś nie tak,
                  to w odpowiedziach systematycznie pojawia się wątek jako to super jest Moskwa,
                  która odstaje od reszty kraju o kilka długości.

                  Raz nawet w odpowiedzi ktoś mi napisał mniej więcej dosłownie: "A byłeś w
                  Moskwie, co się wypowiadasz?" Tak jakby wizyta tam miała mnie, biednego chłopaka
                  ze wsi rzucić na kolana. Zresztą w Moskwie byłem.

                  W USA też. Wiele razy. I nie mówię że to kraina wiecznej szczęsliwości, tylko
                  dynamiczny kraj za który Europa jest daleko z tyłu. A Rosja jest z tyłu za
                  Europą i taka jest prawda.
                  • listyznod Re: Nie przynudzaj... 12.06.06, 15:10
                    No właśnie, cała działająca na usługach Bushmenii polska propaganda wbija nam
                    do głów przeświadczenie, że USA jest dynamicznym krajem daleko przed UE. Tylko
                    analitycy amerykańscy po cichu mówią o technologicznym i cywilizacyjnym
                    zacofaniu. Dlaczego nie trafia do was wiadomość, że najbogatszy stan USA,
                    Kalifornia, ma permanentny deficyt energii elektrycznej, wyłączenia prądu
                    fundują co roku w gorące lato i mroźną zimę! Dlaczego nie ewakuowano Nowego
                    Orleanu! Chińczycy potrafią wywieźć w dwa dni 600 tys. ludzi! A to podobno
                    Bushmenia jest potęgą motoryzacyjną! Dlaczego nie odbudowano Nowego Orleanu?
                    Dlaczego Bushmenia nie podpisuje protokołu z Kioto? Może ich przemysł nie jest
                    zdolny ograniczyć emisję zanieczyszczeń tak jak to zrobiła Europa?
                    • maciek608 Re: Nie przynudzaj... 12.06.06, 15:34
                      No i co?
                      Podałeś kilka faktów cześciowo prawdziwych (no z przerwami w dostawach prądu, a
                      szczególnie z tymi mrozami w Kalifornii to przesadziłeś).

                      Ale to świadczy, tylko o tym że nie wszystko działa tak jak powinno, a nie że
                      jest totalna bryndza. Mi też się tam nie wszystko podoba, ale to fakt, że USA są
                      najbogatszym państwem i tyle. Nikt by tam nie emigrował gdyby było inaczej.

                      A podróżuję raczej dużo, i w USA i w Europie więc czerpię raczej z własnych
                      obserwacji i nikt mi do głowy niczego nie wbije.
                      • ben-oni Re: Nie przynudzaj... 12.06.06, 15:54
                        Nikt by tam nie emigrował gdyby było inaczej.

                        Jakoś nie słyszałem o emigrujących Francuzach czy Hiszpanach. To tylko taka
                        nedza jak Polacy czy Gwatemalczycy pchaja sie do tego raju.

                        A w północnej Kaliforni potrafi padać śnieg, proszę pana.
                        • maciek608 Re: Nie przynudzaj... 12.06.06, 16:35
                          A ja słyszałem o emigrujących Hiszpanach czy Francuzach: o informatykach,
                          naukowcach, biznesmenach. Przez ostatnich 15 lat większość europejskich firm
                          farmacutycznych przeniosła centra badawcze do USA, na przykład. Wystarczy wejść
                          na strony instytucji europejskich żeby się przekonać że jest to problem.

                          Padający śnieg to nie mroźna zima. Średnia temperatura w zimie w San Francisco:
                          +10-15 st. W najzimniejszych regionach Kalifornii - ok. +2 st. C.

                          Można zaklinać rzeczywistość ale to nic nie zmieni.

                          I jeszcze raz powatarzam, że USA to nie raj na ziemi, ale są najbardziej
                          zaawansowani - to fakt, który przyznają wszyscy, łącznie z Komisją Europejską.

                          • listyznod Re: Nie przynudzaj... 12.06.06, 18:54
                            no właśnie. pytanie: lepiej mieć sklepy czy fabrykę. to pytanie o podstawy,
                            fundamenty egzystencji. od czasów emigracji po II WŚ USA bazuje na naukowcach z
                            Europy, Azji. Ale dlaczego 60 lat po wojnie? zauważyła problem i Europa i od
                            paru lat stwarza naukowcom takie warunki, że ta emigracja do USA wygasa. to
                            m.in. dlatego Clinton odchodząc zostawił nadwyżkę budżetową z sugestią, by
                            przeznaczyć ją na podniesienie poziomu edukacji. dziesiątki noblistów na
                            uczelniach amerykańskich nie wpłynęło wcale na poziom kształcenia!!! (no ale
                            kiedy płaci sie Wielkiemu Elektrykowi setki tys. $ za wykłady . ja osobiście
                            czułbym się opluty słuchając wykłady technika elektryka, czego on może nauczyć
                            studentów? w Polsce ze swoim wykształceniem nie może być nawet instruktorem
                            wędkarstwa!) ale Bushmen zaczął wojować i teraz dusi ich deficyt.
                            Padający śnieg to nie mróz? tym gorzej to świadczy o Kaliforni. po prostu brak
                            rezerw energii. niech zapytają Rosjan jak to się robi. albo Kazachstan czy
                            Mongolię.
                            • maciek608 Re: Nie przynudzaj... 12.06.06, 19:55
                              To ciekawe co piszesz, bo nie słyszałem, żeby emigracja do USA wygasała. Jakieś
                              oficjalne dane???

                              Zaprzeczasz sam sobie pisząc o poziomie edukacji, bo skoro najlepsi naukowcy
                              emigrowali do USA ("zauważyła problem i Europa"), to chyba nie emigrowali na
                              gorsze uniwersytety, ani te uniwerki nie są gorsze odkad emigrowali. We
                              wszystkich rankingach uniwersytety amerykańskie są w ścisłej czołówce. W
                              pierwszej 20 są 3 (trzy) uniwersytety spoza Stanów. Czy świadczy to o niskim
                              poziomie kształcenia?

                              Co za różnica skąd pochodzą naukowcy, gdy system działa. Skoro inne państwa chcą
                              płacić za ich kształcenie to nie jest problem USA.

                              Ale macie problem z tą energią w Kalifornii. Zapewniam że w LA nie ma ciemności
                              w nocy. A np. w wielu miastach rosyjskich są. Hm. No i ja się przy okazji pytam
                              gdzie lepiej się mieszka w Ułan Bator czy Los Angeles.

                              Od siebie moge dodać że jedzenie też jest ochydne ale to nie zmienia ogólnego
                              obrazu.
                              • listyznod Re: Nie przynudzaj... 13.06.06, 12:37
                                dane są oficjalne!!! a gdzie tu zaprzeczenie? naukowcy emigrowali za lepszymi
                                warunkami pracy i za pieniędzmi! i to się skończyło! rankingi biorą pod uwagę
                                ilość zgłoszonych patentów, wyniki badań i ilość np. noblistów! ale ci nobliści
                                nie kształcą nowych kadr! zatem uniwerki Bushmenii stale bazują na imigrantach!
                                i rankingi w związku z tym nie świadczą o poziomie kształcenia ale o poziomie
                                kadry! a to duża różnica. zauważyłeś może jak w polskich mediach krzyczą o
                                nowym amerykańskim sukcesie naukowym to na ekranie widzimy skośnookich
                                doktorków? pytasz czy to różnica skąd pochodzą naukowcy. ogromna! bo zasilanie
                                z zewnątrz może się skończyć i już się kończy! a problem jest jak najbardziej
                                USA która nie ma ich kim zastąpić.
                                no właśnie, znowu demagogia: gdzie się lepiej mieszka, w Ułan Bator czy Los
                                Angeles. po pierwsze, Los Angeles to nie cała Kalifornia i wierzę, że w Los
                                Angeles prądu się nie wyłącza tylko na zadupiu najbogatszego stanu Bushmenii
                                (w końcu jak można zostawić bez prądu Disneyland, Hollywood i amerykańskich
                                gwiazdorów kina? poza tym brak prądu automatycznie w tak dużym mieście
                                prowokuje bandytów a mniejszości do zamieszek), a z drugiej wierz mi, że kiedy
                                tyłek przemarznie to lepszy ogrzewany Ułan Bator.
                                • maciek608 Re: Nie przynudzaj... 13.06.06, 14:43
                                  Dobra, przekonałeś mnie. USA to dno ;-)
                                • maciek608 Re: Nie przynudzaj... 13.06.06, 14:50
                                  Jeszcze co do naukowców, to rozumiem że lepsze rozwiązanie zastosował śp. ZSRR,
                                  który najpierw za cięźkie pieniądze wykształcił specjalistów, którzy gdy tylko
                                  mogli w przytłaczającej liczbie wyjechali do USA właśnie.

                                  No i co prawda już przyznałem że USA to dno, ale czy mógłbys mi jednak jakoś
                                  dostarczyć (może być link) te dane o tym że naukowcy już nie emigrują do USA?
                                  • listyznod Re: Nie przynudzaj... 13.06.06, 15:50
                                    no i znowu! no aż nudne. wy nie rozumiecie co się do was mówi! nie umiecie
                                    czytać? w którym miejscu napisałem że Usa to dno? w którym miejscu napisałem,
                                    że rozwiązania w ZSRR były lepsze? ale zrozumcie w końcu, że ZSRR już nie ma,
                                    czasy się zmieniają a wy jakby nie. chcesz źródła danych? poczytaj założenia i
                                    realizację strategii lizbońskiej (wszyscy mówią, że rezultaty są
                                    niezadawalające i mają rację ale postęp jest, wspólne projekty badawcze,
                                    zespoły naukowe, współpraca naukowo-badawcza, odpływ młodych naukawców maleje
                                    itd). Czy ja gdzieś napisałem, że emigracji nie ma? Czytajcie!
                                    • maciek608 Co tu jest nudne... 13.06.06, 17:09
                                      1. Cytuję z postu wyżej: "zauważyła problem i Europa i od paru lat stwarza
                                      naukowcom takie warunki, że ta emigracja do USA wygasa." - uporczywie proszę o
                                      linka z danymi liczbowymi w perspektywie kilkuletniej.

                                      2. Skąd wniosek żę uniwersytety w USA nie kształcą. Współczynnik skolaryzacji w
                                      USA - 81%, w Niemczech 46 %, w Szwecji 66 %, Francja 53 %, Polska 47 %, i tylko
                                      Finlandia - 84 %. Zobacz sobie na mapie ile powierzchni zajmują budynki
                                      uniwersytetu w Los Angeles.

                                      3. Zażartowałem, że USA to dno, ponieważ nie widzę sensu w wytykaniu że to lub
                                      tamto jest źle, gdy rozmawiamy o ogólnej kondycji kraju. USA są akurat w tym
                                      momencie przodujące i to fakt. Spytałem czy lepiej mieszkać w Ułan Bator czy
                                      LA. Ty mówisz że to demogogia. A nie jest demagogią pisanie, że w USA są gorsze
                                      bo kiedyś wyłączyli prąd w Kalifornii, jeżeli problemy energetyczne są
                                      spowodowane m.in. bardzo szybkim wzrostem gospodarki? Moim zdaniem jest to wręcz
                                      demagogia czystej wody.

                                      4. Co do ZSRR: napisałem tylko że ZSRR dokładnie, według Twoich słów, "miał
                                      fabrykę, a nie sklep" z naukowcami. Kto na tym wygrał? USA bo do niego Ci
                                      naukowcy pojechali. I "usańcy" nie hamletyzują, tylko trzepią teraz kasę dzięki
                                      tym naukowcom.
                                      • listyznod Re: Co tu jest nudne... 14.06.06, 09:35
                                        nie mów mi nic o skolaryzacji tylko o poziomie nauczania!!! nie rozumiecie co
                                        się do was mówi? w Bushmenii studentem zostaje i pobiera stupendium każdy
                                        dwumetrowy analfabeta umiejący jako tako łapać piłkę, przeciętny Bushman nie ma
                                        pojęcia o geografii czy historii, zamiast o poziomie ty mówisz o powierzchni,
                                        park, akademiki, trzy boiska i cztery hale! a linka ci znajdę choć dziwię się,
                                        że wy zupełnie nie czytacie prasy, nie oglądacie TV (mówię o zagranicznych
                                        mediach, brytyjskich, francuskich, niemieckich bo u nas jast Matrix made in
                                        Bushmenia). ty też dajesz się ogłupiać propagandzie o stale polepszającej się
                                        sytuacji gospodarczej USA? jak Greenspan obniżał stopy procentowe to u nas się
                                        mówiło, że to oznaka siły gospodarki, teraz gdy rosną praktycznie co miesiąc
                                        bredzi się to samo! a prawda jest taka, że w efekcie ucieczki wielkich
                                        wschodzących rynków od dolara Bushmenii zaczęła zagrażać inflacja wojenna! nie
                                        można już dowolnie nadwyżki pieniądza na rynku wyrzygać za granicę więc żeby ją
                                        z rynku ściągnąć podwyższa się stopy procentowe co zawsze skutkuje odpływem
                                        kapitałów z inwestycji do bezpiecznych papierów (obligacji). To tak trudno
                                        zrozumieć?
                                        • maciek608 80% koszykarzy 14.06.06, 11:49
                                          to znaczy że w usa jest 80% koszykarzy, baseballistów i footballistów?

                                          Niczemu się nie daję ogłupiać.

                                          Obniżki i podwyżki stóp są normalnym działaniem związanym z cyklami koniunktury.

                                          A tak w ogóle to w ciągu ost. miesiąca dolar bardzo się umocnił.

                                        • ignorant11 Re: Co tu jest nudne... 26.06.06, 01:45
                                          listyznod napisał:

                                          > nie mów mi nic o skolaryzacji tylko o poziomie nauczania!!! nie rozumiecie co
                                          > się do was mówi? w Bushmenii studentem zostaje i pobiera stupendium każdy
                                          > dwumetrowy analfabeta umiejący jako tako łapać piłkę, przeciętny Bushman nie
                                          ma
                                          >
                                          > pojęcia o geografii czy historii, zamiast o poziomie ty mówisz o powierzchni,
                                          > park, akademiki, trzy boiska i cztery hale! a linka ci znajdę choć dziwię
                                          się,
                                          > że wy zupełnie nie czytacie prasy, nie oglądacie TV (mówię o zagranicznych
                                          > mediach, brytyjskich, francuskich, niemieckich bo u nas jast Matrix made in
                                          > Bushmenia). ty też dajesz się ogłupiać propagandzie o stale polepszającej się
                                          > sytuacji gospodarczej USA? jak Greenspan obniżał stopy procentowe to u nas
                                          się
                                          > mówiło, że to oznaka siły gospodarki, teraz gdy rosną praktycznie co miesiąc
                                          > bredzi się to samo! a prawda jest taka, że w efekcie ucieczki wielkich
                                          > wschodzących rynków od dolara Bushmenii zaczęła zagrażać inflacja wojenna!
                                          nie
                                          > można już dowolnie nadwyżki pieniądza na rynku wyrzygać za granicę więc żeby

                                          >
                                          > z rynku ściągnąć podwyższa się stopy procentowe co zawsze skutkuje odpływem
                                          > kapitałów z inwestycji do bezpiecznych papierów (obligacji). To tak trudno
                                          > zrozumieć?


                                          Sława!

                                          Alez znowu ponawyglupial sie lizynod..

                                          hahahaha

                                          Inflacja wojenna?

                                          A ile wynosi owa hiperinflacja w USA?

                                          1%, 2%..????????

                                          Tym czasem w kwitnacej Rasiji pewnie 10 lub wiecej.

                                          W ogóle opowiadanie o Rosji jako kraju mogacym w ogóle nawiazac kontakt z
                                          futurystycznymi USA jest kompletnym wyglupianiem sie na miare Chruszczowa, czy
                                          wioskowego głupka z zapadlej dziury w glubince.

                                          Bo Rosja nie jest w stanie nawiazać kontaktu technologicznego i
                                          cywoilizacyjnego z coraz bardziej pozostajacymi w tyle Niemcami czy Francja,
                                          ale bez zadnych szans do UK, zreszta niech Rosja dogoni najpierw Koreę i
                                          Meksyk, a dopiero potem zacznie godnioc zacofana europke..

                                          Zresztą Rosja przezywa swoje 5 minut, tylko dzieki niuepsotykanemu
                                          spekulacyjnemu wzrostowi cen ropy i gazy, wiec wszelkie porównania raczej do
                                          Arabi niz do USA.

                                          USA na dlugo jeszcze beda dominowac i nawet bezwiednie rzadzić swiatem, bo
                                          wystarczy,ze ktoś w US pierdnie by wstrząsnąc całym switem a zadupiem
                                          moskiewskim nikt sie nie interesuje.

                                          Zauważ,że nikt nie podaje notowań giełdy moskiewskiej, a tylko usańskie
                                          ukańskie, japonskie i dopiero potem europejskie.

                                          NA koniec przypominam,że to forum Polska- Rosja, a nie Rosja versus swiat...
                                          :)))

                                          Forum Słowiańskie
                                          gg 1728585
      • wkkr Jeśli chodzi o chodzenie po wodzie 11.06.06, 15:27
        to powinieneś wiedzeć że w pewnych warynka to nie stanowi najmnieszego problemu.
        Zastanów się kiedy to mozna sobie swobodnie pospacerować po wodzie.
        • yigor Re: Jeśli chodzi o chodzenie po wodzie 11.06.06, 16:25
          wkkr napisał:
          > to powinieneś wiedzeć że w pewnych warynka to nie stanowi najmnieszego problemu.
          > Zastanów się kiedy to mozna sobie swobodnie pospacerować po wodzie.

          Niech zgadne.
          Chodzi o Syberie?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka