Dodaj do ulubionych

Padaczka? proszę o pomoc

25.11.10, 11:02
Witam
Nie wiem od czego zacząć.
Mój synek obecnie prawie 6 lat. Od powiedzmy 2,5-3 lat ma dziwne napady drgawek. zawsze odbywa się to w nocy i zawsze temu towarzyszyła jakaś choroba z gorączką.
Michałek jak był chory np grypa i po zbiciu gorączki budził się z płaczem, brałam go wtedy na kolana a on cały drżał i wyglądał na mocno przestraszonego, krzyczał i płakał i drgały mu głównie nogi, choć telepał się cały.Mimo,ze gorączki już nie miał. Nic nie mówił tylko kiwał głową. Jak pytałam czy się boi to skinął głową na tak. Słyszał mnie ale nie mówił. Jedynie krzyczy mama, mama.!!! Wtedy mówię do niego ,ze jestem. Patrzy w jeden punkt i to wygląda tak jakby coś tam potwornego stało. Oczy ma mocno przestraszone, trwa to różnie 1-3 min. Potem powoli jakby dochodzi do siebie i po tym wszystkim mówi,że coś mu się przysniło ale nie potrafi powiedziec co to. Albo jak pytam co sie stało, to mówi,ze nie wie. Kiedyś pediatrze mówiłam,że czasami podczas choroby coś takiego ma. Mówiła,ze to drgawki od goraczki albo koszmary.
Mój brat miał majaki podczas choroby , tylko nie moge sobie przypomniec czy to były przy wysokiej gorączce. Mój Michałek wybudza się ze snu i najczęściej wtedy juz ta gorączka spada.
Ale dzisiaj o 20 godz. położyłam się z nim, gadaliśmy i mi się przysnęło. I o 21 obudziło mnie stękanie takie pochlipiwanie i smród. Pytam co się stało, czy brzuch cie boli, a on przykucnął i zaczął płakać i zobaczyłam te oczy wystraszone wzięłam go na ręce i zobaczyłam,ze miał mokro a w łazience okazało się ze kupę jeszcze zrobił, trwało to ok 1 min jak doszliśmy do łazienki, usiadł na kibelek i po wszystkim, jak go niosłam to czułam ze troch drży. I jak go zapytałam czy się bał mówi,ze nie i nie wie co się stało. Przebrany poszedł spać jak gdyby nigdy nic. Te ataki nie występują przy każdej chorobie, ale jak ma goraczkę to już mam noce nie przespane bo boje się o niego,ze w nocy moze rosnąć. Nie pozwalam,zeby gorączka rosła powyzej 38 stopni. AAA i nigdy przy tym sie nie załatwił aż do dzisiaj. Tyle ze to było dużo krótsze i przy wzieciu go na rece był z nim kontakt.
Jutro z rana zadzwonie do lekarza zapisze sie na piatek na rano do pediatry.
Dziewczyny co to moze być, padaczka? o co mam prosic pediatre jakie skierowanie wziąć, co i jak. czy faktycznie moze tak być ze naoglada się bajek i potem przezywa w nocy?
Przy tym ataku nie był chory.
W sumie tych ataków było ok 8-9. I zawsze przy goraczce a teraz nie i to wypróznienie. Tak strasznie sie boje.
Dziekuję
Obserwuj wątek
    • potega_18 Re: Padaczka? proszę o pomoc 25.11.10, 14:01
      poproś pediatrę o skierowanie do neurologa dziecięcego przede wszystkim, a neurolog swoją drogą jak uzna że to potrzebne to mały pewnie dostanie skierowanie na EEG i TC. A dodam jeszcze że gdyby to było moje dziecko to udałabym się bezpośrednio do neurologa prywatnie, dlatego że na NFZ najprawdopodobniej będzie to długo trwało i ty stracisz wiele nerwów a i mały ucierpi. Idź zdiagnozuj prywatnie a potem jak by się coś okazało to przejdziesz na NFZ. Ważne żeby w razie czego mały dostał jakieś leki i był spokojny.... Ja zachorowałam jak miałam 8 lat i łapało mnie w nocy byłam przerażona i nie wiedziałam o co kaman i tak mi siadło na psyche że do tej pory boje sie zasypiać (mam 24l.). Uwierz że w świecie dziecka istnieją potwory i duchy ja np. jak mnie łapało w nogi to myślałam że jakiś duch mnie trzyma i nie chce mnie puścić - pamiętam to do dziś lęk i przerażenie... .
      • hm1976 Re: Padaczka? proszę o pomoc 25.11.10, 14:26
        dzieki za odpowiedź
        do neurologa ide jutro na 18.45 prywatnie, w poniedziałek pójdę do pediatry po skierowanie do Poradni Neurologicznej,
        zresztą do tej poradni dzwoniłam i chciałam zarejestrować to mam dzwonić w grudniu czyli wizyta na pewno na styczeń. Chcę ciagnąć i NFZ i prywatnie, tylko musze się dowiedzieć czy długo trzeba czekac na EEG czy inne badania. Często piszą,ze EEG na śpiąco się robi, Michał nie zaśnie podczas badania. A czy na podstawie wizyt dostanie leki czy musi być badanie głowy.
    • very.martini Re: Padaczka? proszę o pomoc 25.11.10, 17:38
      A pozwól tej gorączce urosnąć. Wczytywałam się niedawno w coś o drgawkach gorączkowych i tam się pojawiła taka teoria, że gwałtowne schładzanie może działać prowokująco i wywoływać dgawki - tak, jak byś cały dzień leżała na słońcu i nagle ktoś Cię bez ostrzeżenia wrzucił do wody pełnej lodowatej wody. wtedy mięśnie mają naturalną tendencję do drgawek, czysta fizyka, nawet mięso na patelni się tak zachowuje, jak je polejesz zimną wodą, to się skurczy:).
      Gorączka, nawet u sześciolatków, to bardzo dobry objaw - znak, że organizm sam walczy z chorobą, trzeba dać mu szansę, a nie wyłączać naturalny mechanizm i zastępować potem sztucznymi środkami, które nie są obojętne dla zdrowia.
      Wizyra u lekarza jak najbardziej wskazana, ale to przecież niekoniecznie muszą być drgawki, ino po prostu telepa z zimna - choroba zabiera z organizmu straszne ilości energii. Dawaj mu coś na rozgrzanie, herbatę imbirową, mleko z czosnkiem, masłem i miodem przed snem (jeśli może mleko). Będziesz miała ziejącego potwora, ale przynajmniej będzie mu ciepło.

      A bajki może faktycznie przeżywa, ja do dzisiaj przeżywam filmy. Może lepiej mu poczytaj przed snem?

      16%VOL
      22%VAT
      • hm1976 Re: Padaczka? proszę o pomoc 26.11.10, 08:40
        dziękuję za odpowiedź
        faktycznie goraczka mojego synka rzadko przekracza 38 stopni. A te drgawki (drzenia) pojawiają się juz po zbiciu goraczki. Dzisiaj sie na pewno czegoś dowiem idę prywatnie do neurolog. A na 14 grudnia mam wizytę z bardzo dobrą neurolog w Szczecinie na NFZ i mam nadzieję ze Michała dobrze poprowadzi. Wieczorem napiszę co i jak.
        • aneczka16199 Re: Padaczka? proszę o pomoc 26.11.10, 09:27
          U nas w małopolsce na eeg nie czeka się długo,ale na wynik owszem,ostatnio robione było w kwietniu a opis był dopiero w sierpniu (ok. 4-m-cy) ale może nie wszędzie tak długo się czeka.
          • aneczka16199 Re: Padaczka? proszę o pomoc 26.11.10, 12:07
            Dodam jeszcze,że jeśli lekarz zleci badanie jako PILNE,będzie szybciej:)
            • hm1976 Re: Padaczka? proszę o pomoc 26.11.10, 12:11
              a czy prywatny neurolog moze zlecic badanie eeg na NFZ? Czyli ile się średnio czeka na badanie, i na czym polega eeg, rezonans czy tomograf jaka jest roznica?
              • hm1976 Re: Padaczka? proszę o pomoc 26.11.10, 12:13
                a jeszcze mam pytanie. Czy jak dostane od rodzinnej pediatry skierowanie nie do neurologa a do szpitala na oddział neurologiczny to w szpitalu mnie przyjmą? czy odeślą z kwitkiem? Bo jakby przyjęli to chyba wtedy zrobią wszystkie badania, tak?
                • hm1976 Re:juz po... 26.11.10, 19:50

                  właśnie weszłam do domu
                  prawie nic sie nie dowiedziałam,neurolog stwierdziła,że raczej to nie padaczka bo lekki kontakt był z synem. Mówiła,że przy padaczce nie ma żadnego kontaktu. Bardziej stawia na drgawki emocjonalne (koszmary , dziecko wystraszone itd) . Nie znam się na neurologii i na padaczce ale przez te dwa dni troche poczytałam i było napisane,ze kontakt może być z pacjentem. Dała mi skierowanie do poradni neurologicznej(szpital). Wizytę tam mam już zaklepaną na 14 grudnia, wtedy na pewno coś konkretnego się dowiem. ( bardzo dobry specjalista od padaczek) .
                  • bld1 Re:juz po... 28.11.10, 14:44
                    Dobrze ,ze masz to skierowanie do przyszpitalnej por. neurologicznej i że to dobry specjalista od padaczek. To ważne!!!! W napadach częściowych może być pewien kontakt z pacjentem. I to jest własnie wkurzające ,ze lekarz o tym nie wie:(!!! W historii leczenia mojego syna na epi ,spotkalam lekarzy różnej masci. Dwóka była świetna.. Niestety ,wyemigrowała! wielu lekarzy ,to kapuściane głąby! Nawet z tak trudną specjalnościa ,jak neurologia! Więc bądż czujną matką , czytaj ,radż się i szukaj tylko takiego ,który ma dobrą opinię wśród pacjentow ale rownież wśród lekarzy! Powodzenia! mama Macka
                    • kam-i-nia Re:juz po... 29.11.10, 00:15
                      przepraszam Cię Hm...
                      ale jak czytam i słucham takich bzdur jakie mówią lekarze to coś się ze mną dzieje, moja córcia ma 4 latka i choruje od 2 lat miała różne napady w nocy, w dzień, i takie przy których kontakt z nią był od początku napadu do końca nawet się śmiała i śpiewała, czasem zdarzały się takie, że siadała na podłodze wołała mnie i pokazywała, że tylko palec jeden u rączki jej drga..., więc mam nadzieję, że w szpitalu trafisz na lepszego specjalistę który zrobi badania i wtedy stwierdzi co jest z Twoim synkiem. trzymam kciuki, że to tylko koszmary...
                      • hm1976 Re:juz po... 29.11.10, 08:06
                        tak też myslałam,
                        a najlepsze jest to ,ze poszłam do bardzo dobrej kliniki,
                        dobrze,ze z internetu mozna się dużo dowiedzieć ,że są fora i ludzie mają podobne problemy,że to nie wyrok, kobiety mają dzieci a mężczyźni zakladaja rodziny i pracują. A ta lekarka dała mi do zrozumienia ze padaczka uwstecznia. Dzisiaj ide do rodzinnej z nia pogadam. a 14 grudnia do tej poradni. Boję saię tylko,ze eeg wyjdzie źle, bo podobno trzeba leżeć nieruchomo a jak tu 6 latka utrzymać zeby powiekami nie mrugał. II co po złym eeg wprowadzaja leczenie czy jeszcze jakies konkretne sa badanie potwierdzajace lub wykluczające epilepsje
                        • aneczka16199 Re:juz po... 29.11.10, 08:20
                        • aneczka16199 Re:juz po... 29.11.10, 08:28
                          Witam! W przypadku mojej córki badanie tomografu głowy wyszło dobrze,dopiero badanie eeg wykazało zmiany w płatach czołowych i rozpoznanie -padaczka.Po rozpoznaniu właczono leki.Badanie trwa ok.20-25 min. trochę jest cięzko wyleżeć,ja mogłam być parę razy przy dziecku podcczas badania dla jego lepszego samopoczucia,w czasie badania wykonuje się różne polecenia:oddychanie przez nos czy usta,zamykanie oczu i przez ten okres jesli są jakieś zmiany to badanie uchwyci.
                          • hm1976 Re:aneczka 29.11.10, 09:12
                            powiedz mi proszę jak wygląda to u twojej córeczki jak poleczeniu czy to jest drastyczne leczenie, czy córka ma zmienione zachowanie, jak przechodziła napady co cię skłoniło do udania sie do neurologa? czy lezeliście w szpitalu.Dziękuje
                            • aneczka16199 Re:aneczka 29.11.10, 09:40
                              Nie było potrzeby leżenia w szpitalu .Ja też jestem na forum od niedawna ,przeczytaj sobie"chore dziecko" na forum.Moją córkę zaczęła boleć głowa w wieku 5 lat,szukałam przyczyny:okulista ,tomograf i eeg i wyszło co wyszło,przykre i trudne do przełknięcia,wyszło że głowa miała ją prawo boleć.Jeszcze przed badaniem z miesiąc miała omdlenie,które się jej zdarzają nie często ale w przeciągu 5 lat ze 6 razy w tym roku dwa.Nie ma drgawek,taka "łagodna" postać.Od początku rozpoanania jest na lekach,najpierw brała neurotop,potem karbagen,teraz jest na neurotopie ,który pomału wycofujemy i na kepprze(keppra)Głowa dość często ją boli ale to może być też skutek uboczny leków.Jest spokojna choc ma swoje wybuchy agresji,ma teraz 10,5lat,leczy się od niespełna 6 roku życia a więc już ponad 5,zaczęły się problemy z nauką spowodowane prawdopodobnie zmianami ogniskowymi w mózgu,jest trochę wolniejsza od innych,szybko się męczy,trzeba robić przerwy w nauce,czasami się wyłącza na krótko,to tak jakbyś mówiła a nie reaguje.A tak to w miarę dobrze .jezdzi na rowerze ,na rolkach ćwiczy na w-fie,jedynie to z dużego wysiłku jest zwolniona(biegi na czas).Pilnuję leków dodatkowo ma przepisany lucetam odpow.memotropil na jasnośc umysłu aby lepiej myślała ,bo po lekach jest trochę przymulona.A ja jak każdy też nie bardzo mogę się ztym pogodzić ale nic innego mi nie pozostaje,przyjąc to tak jak jest oby gorzej nie było,Jest szansa na odstawienie leków po następnym eeg(styczeń) jeśli wyjdzie dobrze,choć nie powiem,że trochę się tego obawiam jako,że córka będzie wchodzić w okres dojrzewania,zobaczymy,głowa do góry,może wszystko będzie dobrze,przed wami dopiero badanie,pozdrawiam i życzę dużo siły i wiary:):)
                              • hm1976 Re:aneczka 29.11.10, 09:51
                                własnie czytałam Twoje posty ;(
                                strasznie boje się tej choroby,boje się ,ze syn będzie miał problemy,że po lekach bedzie przytłumiony,ze zacznie się opóźnienie rozwoju. Bosze masakra jakaś!!!!
                                • neoaferatu Re:aneczka 29.11.10, 10:12
                                  Hm 1976 ja mam syna z padaczką i piątkę dzieci bez padaczki, ale u córki miałam drgawki gorączkowe, a poza tym zdarzały się koszmary, więc mam porównanie. Rzeczywiście bywają ataki częściowe dotyczące np. kończyn i wtedy z dzieckiem jest kontakt, bo mój Pawełek takie miał. To co opisywałaś to wygląda jednak na drgawki gorączkowe (podobne trochę do drżenia) połączone z koszmarami. Moja córka miała raz takie drgawki i co charakterystyczne było to po podaniu leków chemicznych. Lekarz mi potem wyjaśniał, że jak dziecku poda się lek chemiczny to mogą wystąpić potem drgawki gorączkowe, bo system regulacji ciepłoty ciała się rozregulowuje lekiem chemicznym i osłabiony układ nerwowy zaczyna źle reagować czyli zaczynają się drgawki. Od tamtej pory nie podaję dziecku leków chemicznych na obniżenie gorączki ani innej chemii, bo okazuje się, że to może być przyczyna drgawek w przebiegu choroby!!! Poza tym gorączka leczy i jeżeli sama jako taka "czysta" gorączka nie zdeformowana lekiem chemicznym dziecku nie szkodzi to nie należy jej bezsensownie zbijać! Jeżeli gorączka u mojego dziecka jest bardzo wysoka i bardzo źle ją znosi to podaję lek homeopatyczny Belladonna np. w potencji 200, bo wiem, że świetnie i szybko działa i nie będzie dziecko po nim miało żadnych drgawek. Więcej jak moja córka miała właśnie te drgawki gorączkowe po podaniu leków chemicznych to po podaniu leku homeopatycznego belladonna drgawki i gorączka natychmiast ustąpiły, aż lekarze z pogotowia się mocno zdziwili.
                                  Druga rzecz to koszmary. W dziecku zostają różne bajki z telewizji(emocje!!!), a nie są to zawsze łagodne bajeczki. W moim domu przed snem dzieci mają zero telewizji, poza tym swoim mniejszym kontroluję jakie bajeczki oglądają!!!
                                  • hm1976 Re:aneczka 29.11.10, 11:08
                                    dziekuje za odpowiedź
                                    Syn ma na dzień dzisiejszy zakaz bajek, bo faktycznie ogladał sporo (przyznaję się bez bicia) grał tez na komputerze. Wszystko było w granicach rozsądku, tylko,ze to mały cwaniak i jak ja zajmowałam się młodszym synkiem (kąpiel, karmienie) to wiem,ze sobie przełączał.
                                    Powiedz mi proszę czy padaczka uwstecznia, czy dzieci cofaja sie w rozwoju, jak zachowuja się po lekach.? Wizytę mam dopiero 14 grudnia, chciałabym dobrze się o wszystko wypytać. Niczego nie przeoczyć!
                                    Dziękuję
                                    • aneczka16199 Re:aneczka 29.11.10, 11:32
                                      Poczytaj na necie o padaczce,są jej rózne rodzaje(napady),ale to nie choroba psychiczna,moja córka na pewno ma problemy z koncentracją,rózni chorzy różnie reagują ale też normalnie starają się funkcjonować,kończą studia,pracują ,mają normalne rodziny ,choć niektóre rzeczy sprawiają im problemy ,ale kto ich nie ma i zdrowi i chorzy borykają się z jakimiś przeciwnosciami.
                                      • neoaferatu Re:aneczka 01.12.10, 20:10
                                        Hm1976, uwsteczniają przede wszystkim leki chemiczne podawane dziecku na zagłuszenie napadów. Wiele matek, które ma dzieci z padaczką i podawało te chemiczne leki dzieciom, opowiadało mi i opisywało, że ich dzieci uwsteczniają się po tych lekach, robią się otępiałe, nie mogą się dobrze skoncentrować, mają gorsze wyniki w nauce i różne objawy somatyczne jak gorsza praca wątroby, wypadanie włosów itp. Leki chemiczne co prawda często zagłuszają napady, ale nie leczą jako takiej przyczyny napadów.
                                        Szkodzą też same ataki, szczególnie wtedy kiedy przebiegają z utratą przytomności. Trzeba więc to wszystko wyważyć.
          • joannamazur9 Re: Padaczka? proszę o pomoc 20.11.11, 16:55
            witam my robimy badanie eeg w Kielcach czeka się ok 2 miesięcy wynik jest odrazu.
    • hm1976 Re: Padaczka? proszę o pomoc 14.12.10, 14:06
      Już po wizycie lekarskiej. Jestem dużo spokojniejsza. Dostałam diagnozę :parasomnia o charakterze lęków nocnych. Na podstawie mojego wywiadu lekarz wykluczył padaczkę. Mówiła też o EEG,ze to też nie daje pewności bo może wyjść dobrze, lub źle co nie oznacza padaczki. Wszystkie zachowania mojego syna, tiki, wrażliwość i to,że w rodzinie miałam podobny przypadek ( mój brat) wszystko wskazuje na tą parasomnię.
      Dziękuję za zainteresowanie moją sprawą, za pomoc. Jakby ataków było co najmniej 2 razy w miesiącu wtedy mam podawać melatoninę. A tak to z tym nic nie robić, wyrośnie, ataki moga być różne.

      Honorata
      • neoaferatu Re: Padaczka? proszę o pomoc 15.12.10, 09:41
        Z twojego opisu też mi to na lęki wyglądało, a nie na ataki padaczkowe. Jak możesz to udaj się do jakiegoś dobrego homeopaty klasycznego - oni mają też leki na lęki i one nie mają skutków ubocznych. Mój najmłodszy synek miał takie lęki, że nigdzie sam nie chciał zostać, a teraz śladu po tym nie ma.
        • hm1976 Re: Padaczka? proszę o pomoc 15.12.10, 10:16
          tak naprawdę to w życiu bym się nie spodziewała,ze tak mogą wyglądać lęki. Myślałam,ze koszmar to koszmar, dziecko się wybudzi i już po koszmarze, niestety tak nie jest. Lekarz mówiła,że z czasem te lęki przerodzą się w koszmary senne i dziecko będzie juz więcej z tego pamiętało. Mówiła,że syn może wstać z łóżka załatwić się gdzieś i niekoniecznie położyć się spać z powrotem na to samo miejsce.
          Te lęki są nie są od złych chwil w ciągu dnia, od bajek, podobno wpływ może mięć ogromna radość, euforia.
          Co do leków to nie chcę na razie nic podawać, synek jest pogodny w ciągu dnia, ataków nie ma 2-uch w miesiącu, więc się wstrzymam. Noce przesypia ładnie. Jak co to mówiła o tej melatoninie. ale na pewno przed podaniem tego (podobno bez recepty można kupić)i tak zasięgnę konsultacji lekarskiej.
          Bardzo dziękuję za odpowiedź
          tyle już czytałam o padaczce,ze jest tyle odmian, różne napady, o różnych porach, czasami moze tylko palec drgać, więc po głowie chodziły mi różne myśli.
          • kam-i-nia Re: Padaczka? proszę o pomoc 15.12.10, 11:05
            Kochana Hm nie zadręczaj się idą święta a my cieszymy sie razem z Tobą, że to tylko koszmary i mamy nadzieje, że nie epi. Główka do góry wszystko będzie dobrze...
            Moje obie siostrzenice miały koszmary wstawały o rożnych porach w nocy ale tylko w czasie snu, czasem wychodziły z mieszkania , później zamykaliśmy juz drzwi na klucz i klucz chowaliśmy, wyrosły i teraz to wspaniałe nastolatki i nieraz się śmieją z tego co im się przytrafiało:)
            Buuuziulki:)))
    • ted1988.pl Re: Padaczka? proszę o pomoc 15.12.10, 18:49
      Witam serdecznie. Nie jestem pewny ale to tak na 75% myślę że to jest padaczka ale wrazie czego to specjalista oceni lepiej a nawet mogę polecić specjalistę Sz.P.Dr.Iwona Kurek neurolog też można znaleść pod nazwą firmy Neuromed.Pozdrawiam serdecznie Tadeusz.
      • hm1976 Re: Padaczka? proszę o pomoc 15.12.10, 19:11
        Witam
        Wczoraj byłam u specjalisty dr Iwona Kochanowska neurolog dziecięcy ( bardzo dobry) i ona stwierdziła,ze jest to parasomnia. Nie chcę dziecku wyszukiwać czegoś na siłę. Powiedziała,ze po EEG i tak będzie ciężko określić. Więc tego będę się trzymać. Jestem spokojniejsza ale to nie oznacza,że przestałam synka obserwować. Zobaczymy co dalej.
        dziękuję za odpowiedź, choć trochę na nowo poczułam się niespokojna.
        pozdr
        • neoaferatu Re: Padaczka? proszę o pomoc 16.12.10, 13:04
          Hm 1976 melatonina to hormon nasenny produkowany w warunkach naturalnych przez szyszynkę. Podawanie go może spowodować zmniejszenie własnej produkcji tego hormonu przez organizm dziecka. Nie jest więc to taki lek bez skutków ubocznych. Natomiast leczenie u homeopatów klasycznych lekami homeopatycznymi nie powoduje żadnych chemicznych skutków ubocznych.
    • ata-07 Re: Padaczka? proszę o pomoc 01.12.11, 21:13
      Nic nie piszesz,czy brał antybiotyki, jakie leki.
      Być może miał antybiotyk Żle trafiony.
      Moja córka miala takie histerie nawet , bole nóg ,a nawet ustać nie mogla ,zataczała się, po Augmentinie,Amoksiklawie. Jak zrobilam wymaz z gardla prywatnie z Antybiogramem,okazało się ,że jest OPORNA na penicylinę,a dostawała ją ciągle,tylko nazwę p.doktor zmieniala. No i ma AZS i astmę (kaszelek zawsze zostawał,nie wiadomo skąd). Załozylam swoją kartę i zaczęlam pisać,co kiedy ,gdzie, jakie leki,jakie objawy po lekach itd.. Teraz wiem,jakich lekow W OGÓLE nie może, po ktorych kaszle bardziej, jest nerwowa itd..

      Po niektorych antybiotykach może byc napad anafilaktyczny i biegunka (rzekomoblotniaste zapalenie jelit) .

      Zrób wymaz z antybiogramem, nie dawaj anty-bio-tyków na chybił-trafił. I czytaj ulotki,nie wyrzucaj.
      • ata-07 Re: Padaczka? proszę o pomoc 02.12.11, 14:01
        A tak sobie jeszcze dziś przypomnialam....

        Niekoniecznie to jest padaczka. Po prostu NIE WOLNO doprowadzać do bardzo wysokiej temperatury,zwłaszcza u dziecka,bo właśnie objawi się drgawkami, zesztywnieniem,czy sinymi ustami,uszami, spienieniem ust.
        U mojego 12 m.syna tak bylo,okazalo się ,że miał ostre zapalenie ucha. Temp.trzeba bylo zbijać,oziębiać cialo.,czopki...
        Dobrze mieć zawsze w domu Pyralginę,tylko ona obniża temp.pow. 38 st.

        Czytalam też na Fundacji Epi,ze : Często zdarza się,ze raz-dwa razy w zyciu KAŻDY czlowiek może miec drgawki po czymś, to nie znaczy , ze to jest padaczka,skoro się nie powtarza.

        Pzdr.
        • a1-33 Re: Padaczka? proszę o pomoc 02.12.11, 14:11
          z tą pyralginą to radziłabym ostrożnie ten lek jest skuteczny ale niebardzo wskazany zwłaszcza u małych dzieci. Przeszłam przez wielu lekarzy z moją córką i każdy jeden mi to mówił.
          • ata-07 Re: Padaczka? proszę o pomoc 03.12.11, 18:25
            Tak,TYLKO w wyjątkowych sytuacjach i 1/4 tabl.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka