izap23
22.11.16, 18:13
Witam mam 35 lat, od 4 lat choruję na epilepsję, która dopiero po dwóch latach została zidentyfikowana. Napady mam często, występują one w nocy, rzadko w dzień. Po takiej nocy wiadmo jestem nie dożycia ale najgorsze są kilka razy występujące na dzień dejavi - z tym nie umiem funkcjonować. Mam zaburzenia pamięci, zapominam o wszystkim dodatkowo doszło nie wiem czy to też objaw tej choroby zaburzenia związane z nerwicą natręctw - po kilka lub kilkanaście razy sprawdzam i robię jedno i to samo - jest to okropne. Od marca tego roku jestem na zwolnieniu, zrezygnowałam z pracy. Teraz mam przyznane świadczenie rehabilitacyjne na okres 4 miesiecy i moje pytanie co robić dalej skłądać o przedłuzenie czy o co można się ubiegać, nie mam żadnego orzeczenia o niepełnosprawności, czy nam chorym się to nalezy?jeśli tak gdzie się udać, czy jest szansa dostania stopnia niepełnosprawności z Zusu chodzi mi o możliwość podjęcia pracy i jakiegoś świaczenia. Proszę o wyjasnienie kogoś kto się w tym orientuje.
Dziękuję i życzę wszystkim zdrowia