Dodaj do ulubionych

Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:(

07.05.13, 21:14
Witajcie
Przyszłam się troszkę wypłakać bo kto jak nie mamusie wielodzietne bedzie potrafił zrozumieć chęć posiadania trzeciego potomka jak sie ma juz dwójkę i do tego "parkę" czyli przecież wszystkie dzieci w domu...
Tak bardzo pragnę trzeciego dziecka a mąż nie chce bo nie ,bo mu dobrze tak jak jest, bo dzieci odchowane, noce przespane itd
Jeszcze teraz okazało sie ze jego siostra jest w 3 ciąży kompletnie nie planowanej i on sie tak szczerze z tego cieszy a ja chodzę i wyje po kątach czemu jedni nie chcą i maja a ja tak bardzo chce a nie mam i prawdopodobnie mieć nie będęsad
Nie oczekuje od Was rozwiązania mojego problemu tak tylko chciałam sie wygadać moze bedzie mi troszkę lżejwink
Pozdrawiamsmile
Obserwuj wątek
    • mamaanieli Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 08.05.13, 09:22
      pociesz się, ze ogromna większosc dziewczyn, które pisały na tym forum o pragnieniu trzeciego dziecka, wracały z dobrą nowiną smile czego i Tobie życzę. Mężowie często zmieniają zdanie wink
      • mamapodziomka Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 08.05.13, 14:31
        wink Ja mam nadzieje wrocic jesienia smile Mojemu mezowi zajelo to troche czasu, ale teraz juz sie z mysla o trzecim oswoil i nie wyglada na nadmiernie nieszczesliwego wink))
        • afroddytta Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 08.05.13, 16:06
          U mnie był problem przy czwartym ja bardzo chciałam i to jak najszybciej, a mąż niby ogólnie nie miał nic przeciwko, ale nie teraz tylko chciał po jakiejś przerwie (ok 4 lat) i wtedy nawet chciał dwójkę, aby nie było samotne. Na prawdę myślałam że się nie złamie i w sumie pewnie jakieś tam obawy miał słuszne, ale tak się złożyło , że akurat udało nam się pierwszy raz zostawić dzieci z moimi rodzicami (a ja mogłam już zajść w ciążę, bo przestałam przyjmować leki) i polecieć na długi weekend do Rzymu, więc trzeba było ten czas dobrze wykorzystać (m straszył, że jak się nie uda to odkładamy). I w sierpniu będziemy mieć córeczkę (mamy już 3 synów) smile
          Także na wszystko przyjdzie czas wink
          • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 08.05.13, 17:29
            Gratulacje będziesz miała odmianę po trzech facetachsmile

            Dzięki dziewczyny dziś juz mam duzo lepszy nastrój ,rozmawialiśmy wczoraj długo w nocy i w sumie stanęło na tym ze małżon nie to ze nie chce 3 dziecka tylko poprostu boi sie, także teraz to ja juz sie postaram zeby bać sie przestałwink
            Mam nadzieje ze także wpadnie tu za jakiś czas ogłosić dobra nowinę i dołączenie do Waszego zacnego gronasmile
    • nowi-jka Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 11.05.13, 10:49
      ja tez bardzo chce ale powoli zakopuje ta mysl - coraz gorzej nam finansowo, m tez juz chyba nie chce choc nie mówi nie ale miedzy nami tez cos nie bardzo ostatnio
      boje si echorób bo moje dzieci sie otarły o straszne choroby
      sad
      rozumiem cie w 100%
    • magdak_1977 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 11.05.13, 20:08
      Miałam tak samo z trzecim dzieckiem-ledwo namówiłam męża. Też bardzo chciałam, baaardzo. Jakiś zew natury się we mnie odezwał. Teraz mam piątkę, dostałam w gratisie dwójkę nieplanowanych jeszcze. I jestem szczęśliwa choć lekko nie jest.
      Nie trać nadziei. Trzymam kciuki i w pełni rozumiem...
      Pozdrawiam ciepło
      • afroddytta Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 11.05.13, 20:14
        No własnie mój m też się śmieje, że to (czwarte które ma się urodzić) jest ostatnie planowane, potem zobaczymy ile jeszcze nieplanowanych będzie.

        Mój mąż dziś mówi do mnie refleksyjnie, że za rok mamy 10 rocznicę ślubu, a ja że będziemy musieli zrobić coś wyjątkowego, może tak kolejne dziecko, ale nie bardzo mu się ten żart spodobał tongue_out
        • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 11.05.13, 20:33
          Dokładnie dziewczyny we mnie tez sie jakiś zew natury odezwałwink pierwsze dziecko chciałam mocno ,drugie poprostu miało byc za dwa lata i było, bez zbędnych dyskusji starć sie czy sie nie starać, chcemy czy niewink natomiast teraz tego trzeciego to chce mi sie tak baaarrrdzo wręcz obsesyjniesmile o nadprogramowych, nieplanowanych gratisach narazie sie nie wypowiadam ,narazie pracuje nad mężem zeby to trzecie byłosmile
          • guderianka Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 11.05.13, 21:37
            Uważaj. Najmłodszy (trzeci) miał ledwo 2 miesiące gdy poczułam, że dopiero TERAZ dojrzałam do macierzyństwa i pragnę jeszcze dwójki wink
            • malesiowa Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 12.05.13, 00:19
              Czytam i nie wieżę! Moja Młoda ma 1,5 roku i ja się dopiero teraz jakoś ledwo ogarnęłam. Guderianka co zrobiłaś, żeby tak szybko się ogarnąć?
              • guderianka Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 12.05.13, 08:51
                W głowie mi się poprzewracało wink Sama się dziwię zwłaszcza, że ostatni poród był najgorszy.
                Może po prostu dopiero dojrzałam do bycia mamą ? suspicious
                • guderianka Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 12.05.13, 08:51
                  p.s. co i tak psu na budę , bo M nie chce więcej dzieci.. uncertain
          • pa-trynka Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 12.05.13, 15:55
            pracuj pracujsmile. powodzenia! mnie też chwilkę zajęło namówienie męża na czwarte, ale teraz jest tak zachwycony swoją pierwszą wink córeczką, że właśnie rozglądamy się za 8 osobowym autemsmile więc uważaj czego pragniesz smile. a tak na serio, to rzeczywiście dla nas czwarte dziecko stało się przełomowym dzieckiem, gdyż jakoś tak nas kompletnie otworzyło na myślenie o kolejnym/nych ku zgrozie otoczenia (czyt.rodziny)...
            • hamster75 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 14.05.13, 15:49
              Bardzo dobrze rozumiem autorkę wątku. Ja o trzecie dziecko walczyłam prawie 7 lat. Namawiałam męża i wreszcie się udało ale kłótni i łez także dużo mnie to kosztowało. Nasz synuś trzecie dziecko ma dziś tydzień, jest słodki. Miałam identyczną sytuację jak autorka wątku tzn parka w domu i racjonalny mąż preferujący model 2+2. Mąż kocha synusia nad życie ale zapowiedział że czwartego nie chce. I tu mój problem bo ja jeszcze na czwarte bym reflektowała ale po tym co przeszłam, żeby go przekonać, ile było rozmów i moich łez nie zamierzam przez to znowu przechodzić. Mąz widział wszystko w czarnych kolorach i to w zasadzie do ostatniej chwili czyli do porodu. Do konca go chyba wtedy i tak nie przekonałam. Im bardziej ja nalegałam, tym bardziej on mówił stanowczo NIE, Stwierdziłam, że faceci są jakoś inaczej skonstruowani i może wydarzy się tym razem jakiś cud? Chyba sama w to nie wierzę. A mój mąz to nie wiem, co by zrobił. Do tego mam już 38 lat więc musiałabym się ostro streszczać czasowo. Kolejny problem to trzy cesarki, które przeszłam a więc czwarte dziecko to czwarta cesarka. Mój lekarz powiedział, że możemy się jeszcze starać, bo brzuch jest w dobrym stanie. Mąż od razu popukał się w czoło. Ale rozumiem Cię bardzo dobrze, to faktycznie ogromny ból, gdy mąż kategorycznie odmawia a w moim przypadku trwało to tyle lat. Uzbrój się w cierpliwość i napisz za jakiś czas czy jest postęp w rozmowach i woli męża. Ten temat dręczył mnie tyle lat i często szukałam wsparcia na forach. Ja jestem wierząca i modliłam się często o zmianę postawy męża ale teraz nie zamierzam nawet już wspominać o czwartym dziecku. Mąż zapowiedział mi tuz po urodzeniu, że bały się bardzo mojej czwartej cesarki, bałby sie o moje zdrowie, bo w ranie po cc zaczynało się jakiś zakażenie ale w szpitalu w porę zareagowali i wyprowadzili mnie antybiotykami. Z karmieniem też jazda ostra ale to już inna historia. Mimo wszystko jestem szczęśliwa i żałuję tylko, że los się tak potoczył, że nie było mi dane rodzić siłami natury. Tego najbardziej żałuję. Wtedy można rodzić dzieci ile dusza zapragnie. Trzymam za Ciebie kciuki, będzie dobrze.
    • agnieszka77_11 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 19.05.13, 21:26
      Ja też bym chciała i mam wieczne dylematy co zrobić. Serce mówi "spróbuj", rozum mówi "pass". Większość rodziny i znajomych twierdzi, że w dzisiejszych czasach trójka dzieci to nie lada wyzwanie, a poza tym bardzo ryzykowne posunięcie. Bo przecież bezrobocie, niepewność jutra, dzieci mają swoje potrzeby (gdy są małe to da się radę, ale starsze chcą mieć coś z życia, a wszelkie kolonie, zajęcia dodatkowe i gadżety kosztują), my też chcemy mieć coś dla siebie, a nie tylko poświęcać się dla dzieci (też chcemy od czasu do czasu pojechać na wakacje, kupić sobie coś dla siebie lub mieć pieniądze na swoje pasje). Ale z drugiej strony, gdzieś tam w głębi serca jest ta tęsknota ... i co tu robić?! smile
      • kiri77 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 21.05.13, 16:51
        tez marze o trzecim szczegolnie jakby to byla dziewczynka, zawsze marzyam o coreczkach i choc kocham moich lobuziakow marzy mi sie mala coreczka. Niestety u mnie szans nie ma ze wzgedow finansowych no i jakos "boje sie" trzeciego chlopaka. W kolo jak tylko wspomne o jeszcze jednym to slysze" starczy, tych dwoch trzeba wychowac" itd.
        Mam takie uczucie pustego talerza przy stole jakby kogos brakowalo. niestety chyba nigdy nie przyjdziesad
        • agnieszka77_11 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 22.05.13, 16:04
          kiri77 napisała:

          > Mam takie uczucie pustego talerza przy stole jakby kogos brakowalo. niestety ch
          > yba nigdy nie przyjdziesad

          też tak mam. boję się, ze kiedyś będę żałować, ze się nie postarałam. ale wtedy będzie już za późno. ale, że ja w życiu kieruję się głównie rozumem to nie dowiem się nigdy jak to jest być mamą córeczki. no cóż, nie można mieć wszystkiego i trzeba kiedyś powiedzieć pass ...
          • hamster75 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 22.05.13, 19:24
            Też miałam takie odczucie przez tyle lat, kiedy mąż mówił stanowcze NIE. Zawsze mi kogoś brakowało, zawsze miałam poczucie, że to trzecie dziecko czeka gdzieś "do góry" i czeka aż je w końcu zaprosimy do naszego życia. Wreszcie z nami jest, jest bardzo kochany, bezbronny i po tylu latach błagań mojego męża o to trzecie dziecko mam poczucie jakby to było tylko moje dziecko. Chcę z nim spędzać każdy moment, i jestem trochę zła na mojego męża, że tyle lat musiałam czekać na to nowe życie. Łapię, się na tym, że nie pozwolę nawet mężowi nic przy synku robić, bo przecież tak długo go nie chciał. Chyba jest to jakiś rodzaj kary ode mnie dla mojego męża. Jednocześnie marzy mi się czwarte dziecko ale nie mam odwagi powiedzieć tego mężowi, pamiętam awantury o bytność trzeciego dziecka. Kiedy mówię do męża, że dzięki Bogu wszystko dobrze się skończyło, bo syn jest wcześniakiem i mieliśmy trochę stresów pod koniec ciąży to mąż to tylko kwituje słowami: "na szczęście to już nasze ostatnie i więcej dzieci nie będzie". Ja to kwituję milczeniem, bo strasznie mi wtedy przykro. Nie wiem co zrobić. Zazdroszczę rodzinom, gdzie nowa ciąża jest odbierana z radością, gdzie nie ma kłótni o następne dziecko, tylko wraz z nowym dzieckiem rodzi się nowe szczęście. Mam już 38 lat i moglibyśmy mieć jeszcze jedno dziecko, żeby synuś miał rodzeństwo, bo różnica między starszymi dziećmi jest dość spora. Nie chciałabym, aby był samotny i się nudził, gdy starszaki pójdą w świat. Mąż nie chce o tym słyszeć, jego argument to, że chciałby sobie wreszcie pożyć,ale pożyć można także z dziećmi. Nie rozumiem tych argumentów. Pracę mamy oboje, bieda nam nie grozi, tym bardziej jest mi przykro i czuję, że jest to temat tabu w naszym domu, boli mnie to.
            • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 22.05.13, 20:25
              Mąż sie zgodził zeby w wakacje spróbować zmajstrowac 3 bobasasmile Proszę Was Kochane o trzymanie kciuków zeby sie szybko poszło i mąż nie zdążył zmienić zdaniawink a mam juz 34 wiosenki więc szczyt płodności dawno mi minąłwink
              Ależ sie cieszę mam nadzieje ze za rok będę miała trzeciego wiosennego promyczkasmile
              • 3lina Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 24.05.13, 17:55
                Trojka to fantastyczna liczba! Zycze powodzenia, moje trzecie dzieciatko zaraz bedzie mialo 7 miesiecy, wspaniale jest miec trojeczke!
              • melise Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 26.05.13, 00:37
                cadence2 napisał(a):

                > Mąż sie zgodził zeby w wakacje spróbować zmajstrowac 3 bobasasmile Proszę Was Koc
                > hane o trzymanie kciuków zeby sie szybko poszło i mąż nie zdążył zmienić zdania
                > wink

                wow...to pochwal sie jak tego dokonalas, ze zmienil zdanie w tak szybkim czasie?
                • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 26.05.13, 11:36
                  U nas problemem był brak szczerej rozmowy, ja jestem osobą zamkniętą w sobie nie lubię mówić o swoich uczuciachuncertain wielokrotnie pytałam męża co myśli o trzecim dziecku ale on zawsze kwitował ze no fajnie by było ale jemu to sie już nie chce, chce sie wreszcie wyspać (córeczka dała nam w tym temacie popalićwink ), ze dzieci juz odchowane możemy gdzieś pojeździć pozwiedxac itd. a ja nic nie mówiłam tylko dalej kisiłam to pragnienie w sobieuncertain w końcu jak jego siostra zaszła w trzecią ciążę to coś we mnie pękło, najpierw wyżaliłam sie na forum a potem wypłakałam mężowi jak bardzo pragnę tego dzieciaczkawink no i stanęło na tym ze w wakacje będziemy próbowali, chociaż mąż dalej nie może pojąć ze mając już dwoje dzieci mozna mieć takie pragnienie kolejnego, no ale to facet instynktu macierzyńskiego nie mawink
                  Widzę po nim ze tak bez entuzjazmu podchodzi do tego tematu ale poprzednio tez tak bylo nigdy nie skakal ze szczescia jak test pokazywal 2 kreski mimo tego ze dzieci były zaplanowaneon nie jest tez typem który puka do brzuszka i rozmawia z nienarodzonym dzieckiem, dopiero jak sie dziecko urodzi to szaleje ze szczęścia i jest naprawdę dobrym ojcem.
                  Także trzymajcie kciuki, mam nadzieje ze wkrótce podziele sie radosną nowinąsmile
            • agnieszka77_11 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 23.05.13, 10:02
              hamster75 napisała:

              > Pracę mamy oboje, bieda nam nie grozi, tym bardziej jest mi przykro i czuję, że jest to temat tabu w naszym domu, boli mnie to

              A jak Ty godzisz pracę z 3 dzieci? Ja się boję, że nie dałabym rady i to ten mój dylamet. Jak to mówi moja mama - na dzieci trzeba mieć pieniądze ale przede wszystkim czas, żeby ich podwórko nie wychowywało i wyrosły na dobrych ludzi.
              • natalia433 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 24.05.13, 08:43
                ten watek przypomniał mi jak bardzo ja kiedyś marzyłam o trzecim dziecku i próbowałam namówić mojego nieco opornego męża. Teraz moje trzecie ma już 5 lat a w planach pojawiło się czwarte wink
                mężczyźni jednak widzą to wszystko innymi oczami, mój widział wszystko w czarnych barwach a okazało się że nie taki wilk straszny.
                powodzenia kobitki i nie rezygnujcie z marzenia o kolejnym dziecku .
                • kiri77 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.05.13, 20:10
                  u nas to ja widze wszystko w czarnych barwach. No i rodzina jak czasem wspomnialam o trzecim to zaraz bylo kwitowanie no przeciez ta dwojke tzreba wychowac, w dzisiejszych czasac dwojka strczy itd. a mi bylo przykro bo chyba nikt nie rozumei mojego pranienia dziecka a tym bardziej coreczki.chociaz mam dopiero 26 lat w najblizszych 5-7 latach nie mam szans na dziecko a pozniej miedzy dziecmi bedzie za duza roznica wieku za 7 lat starszy bedzie mial 11 a mlodszy 9 nie chcialam zeby trzecie chowalo sie jak jedynak pozatym obiecalam sobie iedys urodzic do 30.noi mysl o trzecim chlopaku jakos mnie chlodzi ta dwojka daje mi popalic zebym wieziala ze bedzie to dziewczynka chyba wtedy bylabym zdeterminowana a tak mam tylko 50% wiec malo. te uczucie zawsze pozostanie ni raz w snach widze moja corcie lecz pozostanie tylko w marzniach
                  • agnieszka77_11 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 29.05.13, 15:03
                    Kiri77, mam tak samo jak Ty. Gdybym tylko wiedziała, że to będzie córeczka. Gwarancji niestety nie mam. Lecz ciągle mi ona w głowie siedzi i boję się, że za te 30 lat będę żałować, że nie zrobiłam nic, aby urzeczywistnić moje marzenie. Jednak przy dwójce i tak nie jest łatwo. A co będzie jak będzie 3 chłopak?! Rodzina i znajomi kompletnie nie rozumieją pragnienia 3 dziecka, bo przecież w tych czasach mieć 3 dzieci to kompletna nieodpowiedzialność, bo nie o to chodzi ile się chce mieć dzieci, ale ile jest się w stanie dobrze wychować. Zgadzam się, że przy trójce jest ciężko finansowo wszystko ogarnąć, a wiadomo, że chcę aby moje dzieci miały łatwe i szczęśliwe dzieciństwo. Aby wyrośli na mądrych ludzi, a inwestycja w wiedzę i pasje dzieci nie jest darmowa. Z drugiej strony ... no właśnie ta wyśniona córeczka mamuni ...
                    Tylko ja niestety nie mam już tyle lat co Ty i już bije ostatni dzwonek. Teraz albo nigdy. I coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to będzie to "nigdy". Chyba, że za chwilę trafię 6 w Totka ...
    • 1yna-taka Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 05.06.13, 09:23
      Ja również podczytuje forum i gdzieś tam głęboko w głowie istnieje pragnienie 3dziecka. Jednak rozum podpowiada mi stanowcze nie. Będziemy w najbliższych latach się budować, na razie sytuacja mieszkaniowa nie wygląda najlepiej, do tego 2pensje nie przekraczające 4tyśsad Marnie to widzę. Już teraz jest na styk. Z jednej strony marze o wpadce, z drugiej gdybym faktycznie wpadła byłabym w ciężkim szoku. Kibicuje wam dziewczyny, która może niech spełnia swoje marzenia. Żyje się tylko raz, a dzieci o prawdziwy skarb.
      • mama3chlopow Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 05.06.13, 19:25
        To jest straszne, ale u nas w PL jest taki model że jak ma się więcej niż 1, max.2 dzieci to juz na pewno patologia i bieda. Ja akurat planowałam 2 dzieci, po 2 porodzie powiedziałam - KONIEC. a LOS nas zaskoczył i kiedy 2 synek miał 1,5 roczku okazało się że jestem w 3 ciąży.
        Początkowo byłam tak spanikowana - myślałam przez pierwszy tydzień że umre - mąż był akurat na szkoleniu i tez nie przyjął tej wiadomości optymistycznie. Po krótkim szoku zaczęło się coś dziwnego ze mną dziać. Zaczęłam pukać się po glowie - że przeciez dowiedziałam się że jestem w ciąży a nie ze mam raka!!! Poprzestawiałam swoje życie o 180 stopni - pracowałam do ostatniego dnia, dokończyłam studia. Teraz oboje z mężem nie wyobrażamy sobie życia bez naszych skarbów, a ja nie ukrywam - dojrzałam do tego że CHCE MIEĆ LICZNA RODZINĘ. i na pewno jeszcze zdecyduje się na dziecko...zwłaszcza że mam dopiero 27 lat wink Gorzej faktycznie jest z moim mężem - ale myślę że nic na siłę. Jak chłopaki troszkę podrosną to na pewno będzie mi łatwiej negocjować smile Po w końcu - NIKT NIE ŻYJE DLA SIEBIE smile Tylko dla tak duuużej rodzinki potrzebna jest tez duuuuża dawka energii i wszystko się układa smile Ale niestety - trzeba tego chcieć smile I dla oboje partnerów. Aby to faktycznie była bajka a nie smutny film....
        • agnieszka77_11 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 06.06.13, 11:32
          mama3chlopow napisał(a):

          > To jest straszne, ale u nas w PL jest taki model że jak ma się więcej niż 1, ma
          > x.2 dzieci to juz na pewno patologia i bieda.

          Pewnie, że nie zawsze tak jest. Ja znam dwa kochające się małżeństwa z 3 dzieciaków. Żyje im się bardzo dobrze i na brak funduszy nie narzekają. Dzieciaki mają to co trzeba i co roku całymi rodzinami jeżdżą sobie na zagraniczne wakacje. Rodziny na wysokim poziomie, dzieci mądre, nie szlajają się po ulicach.
          Uważam, że każdy wie na ile dzieci może sobie pozwolić, i czasowo i finansowo. Nierzadko jest tak, że z 1 dzieckiem jest patologia. Takimi stereotypami, że 3 i więcej dzieci nie należy się przejmować. Mój dyrektor ma 5 dzieci i patologią bym go nie nazwała.
          • cadence2 Wątpliwości...strach.... 15.06.13, 11:07
            Dziewczyny jak pisałam wyżej bardzo pragnę trzeciego dziecka, urobiłam już męża i mamy zacząć sie starać a mnie naszły wątpliwości a raczej obleciał strach:/, w tym tygodniu mojej koleżance zmarł dzidziulek w brzuchu w 40 tyg tuż przed porodemsad(, inni znajomi walczą z ciężką chorobą u dziecka, jeszcze inni są w trakcie diagnozowania autyzmu u synasad i jakoś te wszystkie złe wiadomości namieszały mi w głowie i mam myśli że kuszą los, a jak tym razem nie bedzie tak kolorowo coś będzie nie tak ze mną albo z dzieckiem tfu,tfu,tfuuncertain
            Powiedzcie mi kobietki czy jak podejmowałyście decyzje o kolejnym dziecku to nie nachodziły Was takie myśli że kusicie los, za duzo byście chciały miećuncertain Wiem że strach nie jest najlepszym doradcą dlatego jeśli miałyście takie myśli to napiszcie jak sobie z nimi radziłyściewink))
            • alusia255 Re: Wątpliwości...strach.... 15.06.13, 20:11
              Tak. Dokladnie mialam tak samo. Uczucie, ze skoro mam dwoje zadrowych to na pewno cos bedzie nie tak za trzecim razem, ze kusze los itp. Zdrowe, piekne, madre mi sie urodzilosmile
            • listek_a Re: Wątpliwości...strach.... 17.06.13, 08:40
              Zawsze jest strach, wiadomo. Ale Ty będziesz miała trzecie dziecko, bo całe życie byś żałwoala, że nie zaryzykowałaś! wink
              • natalia433 Re: Wątpliwości...strach.... 17.06.13, 10:40
                ależ jasne że się boję, za każdym razem się boję o zdrowie dziecka. Teraz planowaliśmy czwarte i różne myśli chodziły mi po głowie ale teraz się udało, jestem w ciąży i staram się nie mysleć o negatywnych rzeczach tylko o pozytywnych. Jakby człowiek żył ciągle strachem to wiele rzeczy nie odważyłby się zrobić wink
                • afroddytta Re: Wątpliwości...strach.... 17.06.13, 14:12
                  Zawsze jakiś strach jest, też się zastanawiałam czy 4 dziecko to nie przesada jak się ma 3 zdrowych itd., ale z drugiej strony każde z już urodzonych dzieci może w każdej sekundzie się rozchorować, zginąć itd. więc nie można w ten sposób myśleć.
            • agnieszka77_11 Re: Wątpliwości...strach.... 17.06.13, 22:29
              Też tak mam. Może dlatego, że z każdą ciążą wiem coraz więcej na temat różnych zagrożeń.
    • kropkaa17 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 17.06.13, 14:48
      Widzę że nie jestem osamotniona z tym uczuciem.
      Jeszcze przed ślubem planując wspólne życie w głowach siedziała nam wizja 2+3.
      Budujemy dom - 3 pokoje dla 3 dzieci.
      Kupujemy samochód- duży, żeby 3 się zmieściła.

      I tak mamy na razie parę, młodsza ma 7 miesięcy a ja już myślę co dalej. Z jednej strony czuję że jak będzie trzecie dziecko to wtedy nasza rodzina będzie pełna.
      Z drugiej strony obawy: jak zniosę ciążę i poród (w poprzednich nie było "różowo"), może kuszę los i dziecko urodzi się chore (starszy ma "drobne" problemy, przy młodszej zaraz po urodzeniu najedliśmy się strachu ale wygląda na to że jest ok).
      I racjonalne argumenty: że trzeba znaleźć pracę, że finansowo już teraz bywa różnie.

      Mąż nie mówi "nie". Tak czy inaczej z decyzją poczekamy, mam jeszcze trochę czasu, niech organizm dojdzie do siebie po 2 cięciach.
      • aleksa51 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 23.06.13, 13:01
        Ja też pamiętam to puste miejsce w rodzinie. Małż dał się namówić chyba tylko dlatego, że on z tych co muszą mieć syna - a dwie pierwsze pociechy to dziewczyny. Moment wybrałam ja. Wykorzystałam wiedzę medyczną (z zakresu planowania rodziny) żeby zwiększyć szanse na chłopca i po 4 miesiącach udało się i mamy synka. Moje ciąże były wszystkie trudne i co jedno dziecko to gorsze- w sensie płaczu i wiszenia na mnie. Maluchy mają problemy zdrowotne. Małż całe dnie poza domem...Nie chcę już więcej dzieci. Ale gdybym tylko chciała to nawet nie musiałabym przekonywać męża bo jakoś w trakcie seksu wyłącza mu się myślenie...jeszcze mogłabym na niego zgonić, że to jego wina... ;P
        Ale z wielu powodów już nie chcę. A dzięki lekturze tego wątku, gdyby kiedykolwiek przydarzyła mi się wpadka, to pomyślę, że przecież to nie rak tylko dzieciątko.
        • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 23.06.13, 16:08
          Dziękuje dziewczyny za wszystkie odpowiedzi, naprawdę miło się czyta ze ktoś ma podobne priorytety życiowesmile w każdym razie decyzja podjęta i zaczynamy starania, trzymajcie kciuki aby były owocnewink
    • listek_a Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 26.06.13, 11:30
      Cadence2 ja też mam 34 lata i właśnie zaczęliśmy starania o 3 dziecko. Trzymam za Ciebie kciuki, a ja proszę za mnie wink
      • afroddytta Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 26.06.13, 12:42
        To powodzenia dziewczyny!
        • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 26.06.13, 14:55
          Afroddytta nie dziękuje coby nie zapeszaćwink

          Listek kciuki zacisnięte, przyjemnych i owocnych starańwink W jakim wieku masz starsze dzieciaczki?
          • listek_a Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.06.13, 12:00
            Mam dwie córki, jedna 5 lat, druga 3.

            Oby się udało! Trochę się martwię, bo się właśnie przeziębiłam, a starania już się zaczęły. Mam nadzieję, że nic złego nie będzie się z tym wiązało...

          • listek_a Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.06.13, 12:02
            A Ty w jakim wieku masz dzieci, bo tylko doszukałam się, ze różnica 2 lata.
            • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.06.13, 12:32
              Moje dzieciaki są w tym samym wieku co Twoje synek ma 5 lat a córeczka 3smile Przeziebieniem sie nie przejmuj mysle ze nie ma wpływu na staranismile
              • listek_a Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.06.13, 13:29
                To widzę, że dużo nas łączy smile Może równo będziemy rodzić !! Tak sobie myślałam, że tak dbałam o małą różnicę między dwójką, a o trzecim już nie myślałam i jednak będzie trochę lat między nimi...
                • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.06.13, 15:17
                  Hehe no właśnie o tym samym ostatnio myśle między starszakami chciałam mieć mniej wiecej dwuletnią różnice i sie udało jest 2 lata i 2 tygodniesmile a teraz nawet jak sie szybko uda będzie miedzy cora a maluchem 4 latauncertain kurcze myśl o trzecim dziecku kołatała mi sie w głowie odkąd córka skończyła roczek i żałuje że sie wcześniej ńie zdecydowałam i nie namowilam mężawink
                  • agnieszka77_11 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.06.13, 19:54
                    ehhh, dziewczyny. jak ja Wam zazdroszczę. udanych starań smile ja namówię męża może jak trafię 6 w totka, choć też trochę boję się trzeciej cesarki ...
                    • kropkaa17 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.06.13, 20:33
                      To widzę że ja mam jeszcze czas bo dopiero 27 wiosen na karku. Tak mi się marzy ok 30 trzecie dziecko wink
    • listek_a jak tam Cadence? 08.07.13, 09:13
      • cadence2 Re: jak tam Cadence? 08.07.13, 18:13
        Czekam na rezultaty ale wydaje mi sie ze raczej nic z tego bo mąż mi sie w decydującym momencie rozchorował i za wiele starań nie byłowink
        A jak u Ciebie są już wyniki?smile
        • listek_a Re: jak tam Cadence? 08.07.13, 21:54
          U mnie druga próba nieudana niestety... Ale co tam, mąż się cieszy, że niedługo znowu będzie "trzeba" zacząć starania wink
          • cadence2 Re: jak tam Cadence? 09.07.13, 10:51
            W takim razie życzę powodzenia!!!smile A o starsze dzieci jak długo się staraliście?
            Ja narazie czekam ale juz mnie cos brzuch zaczyna pobolewac więc raczej nie tym razemwink
            • listek_a Re: jak tam Cadence? 10.07.13, 11:49
              Cadence masz jakiegoś maila?
              • cadence2 Re: jak tam Cadence? 10.07.13, 12:30
                Aktywowałam gazetowego maila: cadence2@gazeta.pl smile
                • listek_a Re: jak tam Cadence? 10.07.13, 13:08
                  napisałamsmile
                  • cadence2 Re: jak tam Cadence? 10.07.13, 14:10
                    A ja odpisałam smile
                    • cadence2 Update i znowu dylematy. 15.11.13, 11:34
                      Witajcie po dłuższej przerwie, jak pamiętacie pisałam jakiś czas temu że bardzo pragnę trzeciego dziecka i w tym temacie nic się nie zmieniło nadal chcesmile, mąż dał się przekonać i od kilku miesięcy intensywnie się staramy ale jak narazienic z tegosad
                      No i właśnie teraz dostałam propozycje super pracy, oferta naprawdę kusząca tym bardziej że ostatnie kilka lat spędziłam z dziecmi w domu więc zdaje sobie sprawę że jeśli nie skorzystam to aktywizacja zawodowa nie będzie prostą sprawąsad
                      I co ja mam teraz zrobić, poradzcie bo naprawdę mam straszny mętlik w głowie z jednej strony kusi mnie skorzystać z oferty ale będzie się to wiązało z zaprzestaniem starań na conajmnie rok zanim nie "zadomowię" sie w pracy z drugiej dziecka pragnę strasznie a że własnie skonczyłam 35 lat więc boje sie ze za rok będzie troszkę późno, będe miałą 36 albo i więcej zanim się udasad
                      Jejku co ja mam zrobić dołuje mnie to bo to z jednej strony ostatni dzwonek i na dziecko i na aktywizacje zawodową.
                      Wiem że nikt za mnie decyzji nie podejmie ale chętnie poczytam opinie innych jak by postąpili w podobnej sytuacji.
                      Pozdrawiam Was serdeczniesmile
                      • mamapodziomka Re: Update i znowu dylematy. 15.11.13, 14:19
                        Wzielabym te prace, odczekala z pol roku i zabrala sie ponownie za dziecko. W tym czasie mozesz porobic podstawowe badania, bo moze jakis drobiazg utrudnia zajscie w ciaze, a da sie w miedzyczasie doleczyc.

                        Mam teraz wlasnie 36, jestem w trzeciej ciazy. Pominawszy fakt, ze mlode lezy mi akurat na zoladku i gniecie, to nie znosze tej ciazy gorzej niz poprzednich, a nawet pewnych problemow wcale nie mam. Nie wydaje mi sie, zeby kilka miesiecy naprawde robilo roznice.
                        • kajka271 Re: Update i znowu dylematy. 15.11.13, 15:25
                          Ja tez bym brała pracę... odczekała chwilę, na pewno nie rok... i ruszała... sama widzisz, że starania to nie wszystko, do tego dochodzi 9miesięcy ciąży. Jak znosilaś poprzednie ciąże, pracowałaś? Zakładając, że po 3 miesiącach zachodzisz w ciążę, to razem rok pracujesz. Pewnie nie wyjdzie wam od razu, bo to się rzadko zdarza, to popracujesz nawet dłużej... warto.
                          • hamster75 Re: Update i znowu dylematy. 15.11.13, 17:53
                            Zdecydowanie bierz pracę. 36 lat to wcale nie jesteś stara. Jak będzie fajnie w pracy odczekasz z 2 lata i znowu zaczniesz starania, no i się zbadasz. Może okazać się, że będzie głupio w pracy (ja tego doświadczyłam i stwierdziłam, że jednak najważniejsza rodzina i to duża), to tym bardziej z większą chęcią poczniesz trzecie dziecko. Ja zaszłam w trzecią ciążę mając 37. Moje dziecko ma teraz pół roku i myślę czasami o czwartym. Niestety miałam już 3 cesarki więc najbardziej boję się cięcia. Decyzję pozostawiam raczej losowi, nie mam już takiego parcia na kolejne dziecko ale uważam, że dzieci to skarb i cud. Zrozumiałam to z czasem, nie zawsze tak było. Kiedyś pędziłam za karierą i wolałam życie poza domem i biznesowe imprezki wink
                            • gralinka3 Re: Update i znowu dylematy. 19.11.13, 13:37
                              Jestem w szoku, bo widzę że dziweczyny opisują tu dokładnie to co ja sama czuję! A myslałam, że jestem osamotniona, nie potrafię wytłumaczyć racjonalnie checi posiadania 3 dziecka. Baaardzo chciałabym mieć trójeczkę, ale rozum pyta "PO CO" ???
                              Mam juz parką, wyszlismy z pampersów , nocnych pobudek, nosidełek, smoczków itp, więc mąż pyta chce ci się???
                              Nie chce mi się ( gdy myślę o tym wszystkim) a jednak pragne dziecka. Nie potrafie tego wytłumaczyć.
                              Boję się, że nie będę miała czasu dla starszych dzieci , że zafunduje sobie dodatkowy etat, a jednak nas było 5 i jakoś nie kojarzę żeby któreś z nas było zaniedbane

                              Tyle wątpliwości, tyle lęku, a z drugiej strony niedparta chęć posiadania malutkiego dzidziusia znowu.....
                              • magdak_1977 Re: Update i znowu dylematy. 19.11.13, 17:34
                                Cadence, bierz pracę i staraj się o dziecko ( niekoniecznie w godzinach pracysmile)
                                Po pierwsze nie wiesz, ile Wam to zajmie. Po drugie, nie wiesz, czy praca rzeczywiście jest taka dobra, jak się wydaje.
                                Nie odkładaj starań na później, bo później może być trudniej.

                                Powodzenia!!!
                                • cadence2 Marzenia się spełniają :-) 26.12.14, 14:52
                                  Witam, przypomniało mi się ze zakładałam ten wątek i przyszłam zameldować jak w tytule że marzenia się spełniają, nasza najmłodsza dwutygodniowa córcia właśnie leży na moich kolanach smile Jestem taka szczęśliwa, a mój mąż który na początku tak się opierał cieszy się chyba jeszcze bardziejsmile Także teraz jestem oficjalnie wielodzietna i mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do Waszego zacnego grona wink
                                  Wesołych Świat !!!!!
                                  • hanti Re: Marzenia się spełniają :-) 26.12.14, 17:31
                                    piękne to marzenie i cudownie że się spełniło.
                                    Gratulacje serdeczne smile
                                    • sunnysmile Zaklinam rzeczywistość ;) 09.04.15, 00:27
                                      Wyczytałam u Was, że napisanie w Waszym wątku pomaga na posiadanie kolejnego dziecka wink Zatem piszę i ja, matka dwójki, która chce mieć trzecie. Muszę tylko przekonać jeszcze mojego męża do tego pomysłu. Jemu dobrze jest, tak jak jest: 2 dzieci płci obojga ma, drzew posadził już mnóstwo (mieszkamy na wsi), dom już wybudowany stoi (tylko trzeba go urządzić bo goły jest), dzieci odchowane, noce przespane. Nie widzi powodu do posiadania kolejnego dziecka a za główny powód przeciwko podaje: "ty wiesz, ile to będzie kosztowało jak pójdą do szkoły, gimnazjum czy później? za co my je ubierzemy, wykształcimy?". Póki co, ja pracuję dość dorywczo. Planuję zacząć pracę z domu niedługo. Gdy moje drugie dziecko miało 4 mce powiedziałam, że nie chcę więcej dzieci. A moja mama po narodzinach tego drugiego mojego powiedziała: "no, to powiedz teraz mężowi by zakręcił już kurek. Wystarczy wam tych dzieci" .

                                      Myślę, że dopiero teraz dojrzałam do kolejnego dziecka. Moje dzieci mają 6 i 2,5 roku. Raczej planowałabym mieć dziecko na drugą połowę przyszłego roku, kiedy to przeprowadzę się do swojego domu i w końcu będę mogła wychowywać je tak jak ja chcę (teraz mieszkamy w wielopokoleniowym domu i różnice w metodach wychowawczych są dość widoczne; często dochodzi do kłótni w tej kwestii). Wszystkim mówię, że "na nowy dom będzie nowe dziecko" hihi Zaklinam rzeczywistość big_grin Powiedzcie mi, że się uda? smile

                                      • cadence2 Re: Zaklinam rzeczywistość ;) 13.04.15, 20:52
                                        Pewnie że się uda, mój nie chciał trzeciego bo dzieciaki odchowane ,noce przespane ale wkońcu zechciał i jest w córci zakochany smile ostatnio stwierdził że jest ciekawy jakby jeszcze jeden synek wyglądał ( mamy jednego i 2 dziewczyny) i on to może by jeszcze jedno chciał hehehe wink Ja już jestem macierzyńsko spełniona ,czuje że mam wszystkie dzieci ale zobaczymy co życie pokaże smile Życzę powodzenia i trzymam kciuki za realizacje wszystkich planówsmile
                                        • rene1311 Re: Zaklinam rzeczywistość ;) 14.04.15, 10:58
                                          witam i ja ponowniesmile tez kiedyś tu pisałam o pragnieniu trzeciego dziecka i o moich dylematach, o tym, że mąż nie chce teżcrying ale mamy ten etap za sobą i jestem w piątym miesiącu ciążysmile Mąż w końcu się przełamał, starania trochę trwały, ale się udało!! Na dodatek po dwóch już całkiem odchowanych córkach teraz będzie synek - no i tatuś już nie ma żadnych wątpliwości. Ostatnio powiedział nawet, że w sumie to mogłyby to być bliźniaki bo przynajmniej dzieci miałyby siebie tak jak starsze córkiwink nie mogę się doczekać jak mały pojawi się na świecie. Ciągle tylko boje się o jego zdrowie i szczęśliwe zakończenie ciąży - ale to chyba normalne, hormony plus mój wiek (mam 35 lat) robią swoje. Ale staram się o tym nie myśleć i cieszyć ciążą - ostatnią planowanąwink
                                          • finka9 Re: Zaklinam rzeczywistość ;) 25.10.15, 17:41
                                            rene1311 napisała:
                                            Mąż w końcu się przełamał, starania trochę trwały,
                                            > ale się udało!! Na dodatek po dwóch już całkiem odchowanych córkach teraz będz
                                            > ie synek - no i tatuś już nie ma żadnych wątpliwości. Ostatnio powiedział nawet
                                            > , że w sumie to mogłyby to być bliźniaki bo przynajmniej dzieci miałyby siebie
                                            > tak jak starsze córkiwink nie mogę się doczekać jak mały pojawi się na świecie. C
                                            > iągle tylko boje się o jego zdrowie i szczęśliwe zakończenie ciąży - ale to chy
                                            > ba normalne, hormony plus mój wiek (mam 35 lat) robią swoje. Ale staram się o t
                                            > ym nie myśleć i cieszyć ciążą - ostatnią planowanąwink

                                            A w jakim wieku są córki ?
    • undoo Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 14.04.15, 05:25
      Nie rozumiem idei 'parki' i wszystkich dzieci w domu. Przykro mi, mam daleko posunieta alergie na takie stereotypy.
      Co do adremu - to z mezem powinnas rozmawiac.
      • cadence2 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 14.04.15, 12:02
        Rene 1311 gratuluje napewno wszystko będzie dobrze i już niedługo będziesz tulić synka smile

        Undoo niestety stereotyp "parki" jest głęboko zakorzeniony uncertain Ludziom się w głowie nie mieści jak można chcieć jeszcze dziecko jak ma się już tą pełnie szczęścia wink
        • undoo Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 14.04.15, 23:24
          Dzieci nie kroliki, zeby je parami miewac.
          • natalia433 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 16.04.15, 15:57
            ooo tak! też mnie to okropnie wkurza, jak wspomnę komukolwiek o piatym dziecku to słyszę : a po co? przecież macie dwóch chłopców i dwie córki ! wrrrrrr!!!!
    • finka9 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 21.10.15, 22:16
      Ja bardzo chciałabym czwarte ale mąż kręci nosem . Chodzi o to że mamy córki 16 i 17 oraz synka 5. Dziewczyny mają swoje sprawy a mały tylko miedzy nimi sie peta. N ie chce żeby wychowywał się jak jedynak bo wiem co to znaczy.sad
      • finka9 Zgodził się !!!!!!!!!!! 25.10.15, 17:39
        big_grinbig_grinbig_grinbig_grin
        • nikus-ia Re: Zgodził się !!!!!!!!!!! 27.10.15, 11:06
          Powodzenia smile
          • finka9 Re: Zgodził się !!!!!!!!!!! 28.10.15, 21:43
            nikus-ia napisał(a):

            > Powodzenia smile

            Dziękuję. smile
            • nikus-ia Re: Zgodził się !!!!!!!!!!! 30.10.15, 19:29
              obyś mogła szybko wrócić na forum z radosną nowiną smile
              • afroddytta Re: Zgodził się !!!!!!!!!!! 01.11.15, 00:05
                Eh, a ja się zmagam po cichu z decyzją o piatym uncertain tzn. umysł mówi stanowcze nie, ale serce chciałby siostrę dla mojej najmłodszej i jedynej córki...
                Jakies 3 tyg. temu mój trzeci syn (ma ponad 4 lata) poszedł do przedszkola i zostałam sama z jednym dzieckiem i nie w ciąży wink ostatni raz tak było 7lat temu i jakoś tak smętnie. Tzn., nie nudzimy się, różne aktywności mamy parki, baseny , mogę robić wiele rzeczy których z dwójką maluchów jednocześnie robić nie mogłam nigdy, ale jakoś tak perespektywę końca widać... Organizacyjnie tez nie byłoby łatwo, szkoły, przedszkole, młoda w domu a ja z brzuchem, finansowo przynajmniej nie musze się matrwić, ale kto wie. A jeszcze u nas w szkolnym środowisku jest megawielodzietnie, i teraz wszystkie rodziny z 4 dzieci są w piątych ciążach! Jest jakaś taka dziwna presja i mnie ciągnie też. Ale żeby tak mieć pewność że będzie córeczka to bym się zdecydowała...
                Nigdy tez nie chciałam dużej różnicy wieku, a córka ma już nieco ponad 2 lata, chyba czas przestać o tym mysleć, choć z drugiej strony, mąż coś zaczyna o wpadkach żartować. No już sama nie wiem co chcieć wink
                • natalia433 Afroddytta 02.11.15, 14:35
                  ja jakiś czas temu też się zmagałam z takim dylematem, w końcu się zdecydowaliśmy i tak od maja mija cykl za cyklem i nic!!! w poprzednie ciąże zachodziłam szybko i bezproblemowo. Z medycznego punktu widzenia wszystko okej, cykle mam jak w zegarku, owulacja jest...ale się nieudaje i tyle.
                  Także nie ma co się zastanawiać, jak już raz ta myśl o kolejnym dziecku się zagnieźdźi w głowie to nie odpuszcza a jak widać po mnie nie ma też gwarancji że się uda wtedy kiedy będziemy chcieli wink
                  • afroddytta Re: Afroddytta 02.11.15, 14:41
                    No jak do tej pory też nie mieliśmy problemów więc też stres pewnie byłby jakby sie nie udawało uncertain
                    Eh, sama nie wiem co robić, bo mąż póki co faktycznie ma rozsądne argumenty wink Odchudzam się, są nawet efekty, nie chcę znowu być gruba sad (tylko nie zjedzcie mnie tak ironicznie piszę wink)
                    • natalia433 Re: Afroddytta 03.11.15, 09:43
                      zawsze znajdzie się mnóstwo rozsądnych argumentów przeciw wink
                      my np. lubimy podróżować, z czwórką dzieci to już jest kłopot a co dopiero z piątką wink ale mnie przekonuje to że wiem że to we mnie siedzi i nawet jak na chwilę przekonam siebie że rozsądniej byłoby odpuścić to jednak będzie to pragnienie dziecka wracać cały czas aż przyjdzie taki moment że będę zwyczajnie za stara i co wtedy? czy nie będę żałować że jednak ... po za tym moja trójka jest z małą róznicą wieku i bardzo są zżyci, trzymają się razem a nasz najmłodszy to taki rodzynek .
                      • nikus-ia Re: Afroddytta 03.11.15, 10:36
                        Dziewczyny podziwiam Was smile ja tu skromnie mam dwójkę i myślimy o trzecim tongue_out a myśl o piątym wow smile smile
                        • afroddytta Re: Afroddytta 03.11.15, 14:50
                          No własnie, my mamy czwórkę dość blisko w sumie niecałe 7 lat różnicy, ogólnie jesteśmy bardzo mobilni, dużo jeżdzimy, dużo robimy, narty, wakacje, ciągle coś. Specjalne zmiany nas też by nie czekały bo samochody duże, dom też jeszcze niejedno dziecko zmieści, tylko czy to teraz nie jest to już własnie za późno...
                          Tez jakoś perespektyw choroby mnie przeraża uncertain co będzie jak będziemy musieli być uwiązani, albo stracę dziecko (nigdy tego nie przeżyłam więc chciałabym aby tak zostało), boję się takich dramatów. Choć z drugiej strony kilka dni temu czytałam swój wpis z góry wątku gdzie sama zachecam aby pozbyć się takich czarnych myśli wink
                          Lubię mieć wszytsko zaplanowane, a tu jakoś tak chciałabym aby zdecydowało się za mnie, ale szybko, abym wiedziała co mnie jeszcze czeka ;P
                          • nikus-ia Re: Afroddytta 03.11.15, 18:44
                            podziwiam mobilność przy czwórce smile w sumie 2+4 bardzo mi się podoba a z taką małą różnicą wieku super smile tak w skrytości marzy mi się właśnie model rodziny ale my dopiero jesteśmy 2+2 więc skupiam się na tym co jest na razie big_grin dajesz mi nadzieje ze mając czwórkę tez można realizować mnóstwo pasji smile moja mama panikuje gdy tylko mówię o trzecim - e to konie podróżowania, relizowania pasji itd.
                            co do pitego malucha - hmmm - chyba trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie - co będziesz czuła jak nie spróbujesz? bedziesz załować?
                            • natalia433 Re: Afroddytta 04.11.15, 12:28
                              mz tyle miejsc których zwiedzilismy z trójką i czwórką dzieci nie zwiedziliśmy nawet wtedy kiedy byliśmy tylko we dwoje wink tak naprawdę to można wszystko, zalezy od nastawienia smile

                              moja sąsiadka matka piatki dzieci zawsze mi powtarza żebym przestała ciągle o tym myśleć i zazdręczać się pytaniami i co będzie jeśli... tak naprawdę nie wiadomo co będzie, więc po co się z góry zadręczać wink
                              • nikus-ia Re: Afroddytta 05.11.15, 20:12
                                wow super smile rozumiem twoje rozterki - człowiek zastanawia się czy nie kusi losu ;/ ale trzeba wierzyć ze będzie dobrze ... choć czasami to trudne
                • natalia433 Re: Zgodził się !!!!!!!!!!! 02.11.15, 14:35
                  finka powodzenia!
                  • finka9 Re: Zgodził się !!!!!!!!!!! 03.11.15, 09:12
                    natalia433 napisała:

                    > finka powodzenia!

                    Dziękuję . smile
                    • rene1311 Re: Moje szczęście:) 19.11.15, 14:26
                      Dziewczyny melduje się oficjalnie jako wielodzietna i to szczęśliwa wielodzietasmile synek ma 2,5 miesiąca, jest cudny, śliczny i przede wszystkim zdrowy. Tatuś zakochany po uszysmile aż jestem w szoku jak bardzo. Po tym jak nie mógł się zdecydować, a wręcz nie chciał teraz jak tylko jest w domu nie odstępuje Małego na krok, tuli, kąpie, nawet chce wstawać w nocy. Przejmuje się każdą pierdołą bardziej niż ja. Siostry ( 11 i 10 lat) zakochane w bracie po uszy, noszą go, lulają, a on odwdzięcz się szerokim uśmiechem. Synek wprowadził tyle radości do naszego życia, że nie wyobrażam sobie ile byśmy stracili nie mając go. Starającym się i pragnącym życze takiej samej radości jak u mniesmile
    • rycerzowa Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 19.11.15, 23:57
      Rene, gratulujemy!
      Życzymy nowemu obywatelowi, by się dobrze chował, i był zawsze waszą dumą i radością!

      Zawsze, gdy czytam takie posty, to się nieodmiennie wzruszam, choć należę raczej do tzw. konkretnych, rzeczowych niewiast.
      Widocznie w maleńkim dziecku jest COŚ, co kruszy wszystkie serca.
      Natura jest jednak mądra.

      Jedna prośba - nie zapominaj o córeczkach!
      Nimi też się wzruszaj, one też są cudowne i wspaniałe.
      • basha Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 20.11.15, 00:02
        wspaniale , gratuluję!!!!
    • 1304skov Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 06.12.15, 22:52
      Znalazlam to forum i bardzo Wam zazdroszcze dziewczyny.crying Zawsze marzylam zeby mieć duzo dzieci. Mam dwoch synkow i chcialabym jeszcze, zwlaszcza coreczke. Niestety najstarszy synek ma zdiagnozowany Zespol Aspergera a z mlodszym tez zesmy strachu sie najedli. No i maz bardzo racjonalnie stwierdzil, ze on juz ma dosc nerwow. Jestem rozgoryczona, bo pijaczki pija i maja zdrowe dzieci a ja nie moge. Rozum mowi nie, ale serce tak, zwlaszcza ze mamy oboje dobra prace. Czy ktoras z Was tez ma chore dziecko?
      • natalia433 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 19.12.15, 16:05
        w końcu sę udalo i czekamy na piąte smile))
        • nikus-ia Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 21.12.15, 16:15
          Gratuluje smile a w listopadzie pisałaś ze staracie i proszę będzie kolejny skarb - super smile uwielbiam takie newsy smile na kiedy termin ? jak się czujesz ?
          • natalia433 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 23.12.15, 09:06
            Nikusia dzięki, chwilowo czuję się fatalnie, męczą mnie mdłości i kompletny brak energii, ciągle mi słabo i wogóle. Termin na początek sierpnia smile
            • nikus-ia Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 23.12.15, 18:27
              właśnie przeczytałam posta takze na blogu Współczuje tych mdłości - zwłaszcza teraz gdy za chwilę święta .... sad jakieś przeczucia ? tongue_out sierpień fajny miesiąc - jak cieplutko to z maleństwem łatwiej na dwór itd. big_grin
        • undoo Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 23.12.15, 21:37
          Natalia! Ale cudownie smile Gratulacje!
      • rycerzowa Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 21.12.15, 18:24
        1304skov napisała:

        > Jestem rozgoryczona, bo pijaczki pija i maja zdrowe dzieci a ja nie
        > moge.

        Pijaczki nie mają zdrowych dzieci, najwyżej niezdiagnozowane.
        To znaczy - miewają zdrowe, ale nieczęsto.
        • sunnysmile Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 25.03.16, 22:15
          Jak tam Wasze postępy w staraniach o kolejne dzieci? Moje niestety w lesie... Mąż twardo stoi na stanowisku, że dwoje wystarczy, że wiek już nie ten, że pensja nie za wielka jak na 3 dzieci i nas 2, że czasy niepewne. Przyzwyczailiśmy się do wygody jaką dają już chodzące, mówiące i samo się ubierające i wysikujące dzieci. Da się z nimi porozmawiać, powiedzą co boli, można wszędzie pojechać nie zabierając torby zajmującej pół bagażnika (mleko, pampersy, ubranka na zmianę). No powiedzmy sobie szczerze, komfort jest. Wiek dzieci 7 i 4. Już zapomnieliśmy co to noce nieprzespane, kolki i karmienia co 1,5h (no ja w sumie dalej pamiętam).

          Ciągle jednak mimo wszystko myślę o jeszcze jednym.. Pamiętam jak źle się czułam w obu połogach i (nie zlinczujcie mnie za to co teraz powiem) nie lubiłam karmienia piersią, bo zawsze miałam w okresie laktacji piersi w rozmiarze 75K lub chyba nawet 75L (!) przy pierwszym dziecku i nie było to miłe i przyjemne doświadczenie. Ale jednak mimo wszystko ciągle myślę o jeszcze jednym. Teraz im dłużej od drugiego porodu martwię się, bo różnica wieku między pierwszym i 3 byłaby coraz większa...
          No ot, takie zmartwienia kobiety...

          Po cichu myślę, że może się udałoby jednak ... lekarz kazał odstawić mi na razie antykoncepcję wink No dobra, wiem, nieodpowiedzialnie tak od razu po odstawieniu.
          Ale niestety, świadomie to ja w ciążę nie zajdę... Mąż nie chce więc ja nie zrobię nic wbrew jego woli..

          Znowu ponarzekałam sobie.
          • hamster75 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.03.16, 15:32
            A dlaczego lekarz kazał odstawić antykoncepcję? Teraz to wpadka będzie bez wiedzy męża. Byłam w identycznej sytuacji jak Ty. Nigdy nie brałam jednak antykoncepcji hormonalnej. Po drugim dziecku 7 lat walczyłam z mężem o trzecie dziecko. Nie wspominam tego miło. Było dużo łez i upartość męża. Marzyłam o siostrze dla córki max z 3letnią różnicą. Mąż był twardy. Po 7 latach się ugiął. Urodziłam syna i byłam szczęśliwa, że w końcu mam 3 dzieci. Teraz czekam na czwarte, 3 lata różnicy między braćmi. Powiem jedno: dąż do realizacji swego marzenia, bo na starość może będziesz żałować. Ja do teraz żałuję, że wtedy mąż się nie zgodził. Warunki były bo miałam pracę, teraz nie mam. I 40 lat na karku. Cały czas marzy mi się jeszcze córka. Jakie masz płcie dzieci?
            • sunnysmile Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.03.16, 15:46
              Gratuluję 4 smile Kiedy rozwiązanie? Szczęśliwego i szybkiego porodu życzę smile

              Muszę odstawić antykoncepcję bo mam złe wyniki z prolaktyny. Muszę szczegółowe badania zrobić i rezonans przysadki mózgowej... Ech.. A z antykoncepcji to miałam Nuva Ring już 3 rok. Więc to była kuracja hormonalna miejscowa a nie tabletki.

              Właśnie z tymi warunkami finansowymi to jest najgorzej. Wiem już ile 2 dzieci kosztuje, a tu jeszcze jedno przy 1 stałym dochodzie? Mój dochód jest bardzo niestabilny a kolejna ciąża wyrzuci mnie z zarobku na dobre kilka miesięcy albo nawet na rok czy dwa.

              No cóż, zobaczymy wink Jakoś upierać się nie będę przy antykoncepcji dalej wink Porozmawiam za miesiąc z lekarzem przy wizycie i zobaczę co on powie. Może uda mi się jednak namówić męża? (Jego argumenty są dwa: on ma 40 lat, i jedna pensja).
              • hamster75 Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 27.03.16, 18:25
                Mąż brzmi rozsądnie z argumentem o jednej pensji. Jego wiek nie przemawia do mnie, ja i mój mąż mamy po 40. Mój mąż to ogromny racjonalista, myśli czysto rozsądkowo. Ja też przed czwartym dzieckiem nie miałam stałego dochodu, zarabiam dorywczo ale coraz mniej bo termin na maj. Teraz dobre jest to, że to kosiniakowe wchodzi przez rok dla matek bez etatu. Po roku muszę znaleźć jakąś pracę. Nie jesteś sama ze swoimi rozterkami. Nie przejmuj się. Może czas sam rozwiąże ten problem.
                • sunnysmile Re: Tak bardzo bym chciała 3 dziecko:( 28.03.16, 20:32
                  No właśnie, mój to też racjonalista. Mocno przekalkuluje czy może sobie pozwolić na coś czy nie. Jeśli nie, to nie ma zmiłuj, nie zgodzi się. Ja od kilku lat mam pracę niestabilną finansowo i właściwie zapewniającą dochód przez ok 9 miesięcy rocznie. No nic, pożyjemy zobaczymy... Odezwę się za kilka miesięcy ponownie wink A do tego czasu będę dopingować kolejne z Was do starań big_grin
      • cadence2 Mały update :-) 26.04.16, 20:05
        Wieki mnie tu nie było, za kilka dni minie 3 lata odkąd założyłam ten wątek , właśnie usypiam to moje wymarzone trzecie szczęście które lada moment będzie miało półtora roczku smile Chciałam tylko napisać że trzymam kciuki za wszystkie marzące o kolejnym szczęściu mamusię żeby Wasze marzenia też sie spełniły, u nas jest teraz cudnie smile
        • basha Re: Mały update :-) 26.04.16, 22:01
          to pięknie, a nie pojawia sie myśl o czwartym?
          • cadence2 Re: Mały update :-) 29.04.16, 13:46
            Baaa pojawiła się i to nie raz wink nawet mój wygodnicki mąż co jakiś czas rzuca hasło ze by się jeszcze ktoś do pary przydał dla najmłodszej bo starsza dwójka ma siebie a ona taka biedna będzie wink ale wiecie co boję się sad pod koniec roku skończę 38 lat i poprostu boję się że to już za późno I tym bardziej cieszę się że mam tę moją mała kruszynkę smile
            • sunnysmile Re: Mały update :-) 01.05.16, 20:45
              Gratuluję trzeciej kruszynki smile Może niedługo nam oznajmisz, że będzie miała ona młodsze rodzeństwo? wink Trzymamy kciuki!!! big_grin
              Co do wieku, znam kobiety które w okolicach 40tki lub po 40tce dopiero pierwsze miały. W najbliższej rodzinie mam same późne ciąże. Kobiety w wieku 34 lat i dopiero albo zaczną produkcję wink albo są w trakcie kolejnych wink

              Trzymajcie kciuki i dalej za mnie... wink
            • katiuszka36 Re: Mały update :-) 10.05.16, 11:47
              Witaj jestem w podobnej sytuacji co Ty z przed 3 lat. Czyli ja chcę a mąż nie. Czy można się z Tobą skontaktować mailowo? Katiuszka
              • sunnysmile Re: Mały update :-) 28.05.16, 20:20
                Oj, późno odpisuję. Ale może jeszcze jest to aktualne, to napisz na gazetowego maila: sunnysmile@gazeta.pl.
                • sunnysmile Re: Mały update :-) 01.06.16, 14:45
                  Dziewczyny! Wasz wątek to chyba jakiś spełniający życzenia jest! Jestem w ciąży! Hurraaaaaaaaa! To dopiero sam początek, bo 4 tydz, ale jednak! Dziękuję Wam za słowa otuchy, kiedy ich potrzebowałam.

                  A wszystkim tęskniącym za kolejnym dzieckiem mogę powiedzieć, że jeśli czegoś bardzo się chce to się to stanie smile No i trzeba się wpisać w ten wątek! Hahaha smile Udział w tym wątku gwarantuje sukces. Wcześniej czy później ale bedzie smile

                  Miłego dnia wszystkim!
                  • eva29 Re: Mały update :-) 02.06.16, 09:39
                    Gratulacje to jestesmy razem.
                    • sunnysmile Re: Mały update :-) 02.06.16, 22:18
                      Czyżbyś i ty długo namawiała męża na kolejne dziecko?
                      • eva29 Re: Mały update :-) 03.06.16, 08:35
                        To raczej mąż bardziej namawial mnie.
                  • cadence2 Re: Mały update :-) 02.06.16, 23:05
                    Sunnysmile, eva29 gratulacje!!!!! Nudnych już 8 miesięcy życzę smile Cieszę się że takie dobre fluidy w tym wątku smile Także wszystkie chcące WPISYWAĆ SIĘ wink
                  • lastyna Re: Mały update :-) 03.06.16, 12:24
                    skoro tak to się wpisuje. oboje z mężem chcemy ale nie wychodzi. trzymajcie kciuki.
              • cadence2 Re: Mały update :-) 02.06.16, 23:01
                Katiuszka pisz na maila gazetowego cadence2@gazeta.pl i trzymam kciuki za zmianę decyzji męża smile
                • sunnysmile Re: Mały update :-) 20.07.16, 19:44
                  Niestety, nie udało się. Poroniłam w 11 tyg. Mąż tak się przyzwyczaił do myśli, że będzie trzecie dziecko, że chce próbować jeszcze raz. Ja póki co, mam mieszane uczucia obecnie. Ale nie mówię nie. Odezwę się do Was jak coś będzie wiadomo a do tego czasu będę Was podczytywać.

                  Pozdrowienia dla wszystkich!
                  • eva29 Re: Mały update :-) 21.07.16, 08:54
                    Oj bardzo mi przykro ja też to kiedys przechodziła. Odczekaj troche aż emocje opadną i wtedy sie zastanowisz. Trzymaj sie dzielnie buziaki
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka