hamster75
03.12.15, 17:01
to moja czwarta ciąża i znów ma być chłopak. Dlaczego inne kobiety rodzą same córki?, mam wprawdzie jedną córkę i zawsze chciałam dla niej siostrę. Nigdy nie wyobrażałam siebie jako matki synów. Moi synowie gorzej się chowają niż córka, są bardziej płaczliwi, mieli większe problemy z jedzeniem a córka zachowywała się raczej bezproblemowo. Spała, jadła i ogólnie jest bardziej ogarnięta. Do tego marzy o siostrze cały czas. Ginekolog powiedział mi w 14 tygodniu, że to chłopak. Nie mam już właściwie nadziei, bo ten ginekolog ma super opinię, extra sprzęt i nie myli się w płci nawet w tak wczesnym stadium. Zresztą, czego mogłam się od życia spodziewać, mój mąż ma brata a jego ojciec trzech braci bo dziadek spłodził czterech synów. Teraz mam już tylko wizję, że wychowuję tych synków dla obcych modliszek. Córka pewnie opuści w przyszłości ten chory kraj, gdzie pensje głodowe a ludzie z wyższym wykształceniem harują na kilku etatach, aby dzieci wykształcić. Już nastawiam powoli córkę, że lepiej mieć samych braci niż siostrę ale sama nie wierzę w te argumenty zbytnio. Nie chcę być źle zrozumiana, kocham moich synków, bo są słodcy, nawet mam wrażenie, że bardziej wylewni w uczuciach do mnie niż córka ale jakoś ten świat piłki nożnej, aut i testosteronu nie bardzo jest po mojej myśli. Mój mąż nie ma z bratem zażyłych kontaktów, siostry się raczej ze sobą blisko trzymają, bracia już nie. Do tego wszyscy życzą nam córki dla równowagi i opinie, że jak będzie córka to naprawdę będzie super, bo dziewczynki ogólnie lepsze. Czy istnieją w ogóle matki, które chciały tylko synów?