wyrodnamatka37
18.12.18, 16:37
Jestem szczęśliwą mamą kochanej trójki dzieci- synek 10'lat córka 4 i najmłodsza roczek. Przez 5 lat dnia dzień byłam z moimi dzieciakami. Szczęśliwa wróciłam parę dni temu do pracy. Było to moim marzeniem od dawna, długo wyczekiwanym momentem. I właśnie się dowiedziałam że jestem w ciąży!!!
Mój partner nie uznaje zabezpieczeń

Mimo próśb, gróźb wstrzemiężliwości od współżycia stało się. On ma swoje życie, pracę, wyjdzie kiedy chce i gdzie chce a ja dzień dnia noc po nocy byłam z moimi dziećmi. Tak bardzo się cieszyłam że wyjdę do ludzi, a dzieci będą miały szczęśliwą mamę. Jestem załamana i targają mną sprzeczne uczucia. Najmłodszej też.nie chciałam ale zwyciężył instynkt macierzyński. Powiedziałam sobie trudno dam radę. Teraz jest we mnie taka wściekłość że odechciewa się żyć. Nie mam pomocy znikąd, psychicznie wykończona w 4'ciąży. Boję się że zrobię sobie krzywdę.. Jestem zmęczona, obolała, mam straszne nudności a jak mój się dowiedział najpierw był wściekły a potem gotowy do...... Potrzebuję pogadać bo zwariuję!!!