to moze by tak komitet europejski?

[bibi1]

Jakies komentarze prosze...

[bietka1]

A jesli cos w realu, to ja proponuje Berlin

[greentea2]

A ja Londyn, bo nas tu najwiecej, ha.

[bibi1]

to ja cos w Holandii,bo posrodku

[bietka1]

To ja juz wole Holandie, bo mi blizej, a w koncu mam male dziecko

[asica74]

e... ja proponuje Ryge!

[bietka1]

A juz myslalam, ze Rejkiawik...

Holandia

[jollyvonne]

Holandia moze byc, w postanowieniach na 2005 mam kanaly, Holandia ma kanaly,
pasuje mi.
Ewentualnie Wlochy, pizza, lasagne, tiramisu i rzecz jasna Weneckie kanaly,
hehe.

Holandia duza nie jest wiec sie chyba znajdziemy? A i do Francji blisko, jakby
komus nadmiar gotowki uderzyl do kieszeni i zakupowy szal do glowy
Znajomy Holender autkiem w 3 (trzy) godziny do Paryza przyjechal, znacz sie
musi byc blisko

Jak sie ponponka obudzi to dostaniemy mape, wtedy sie zobaczy

buzka
jollyvonne

[asia.sthm]

A ja moge i do Rygi i kanaly mi pasuja. Jade!

[greentea2]

A mnie tez wszystko pasuje, a najbardziej Wlochy, jedzonko mniam.

[bietka1]

Jak Wlochy to tylko Toskania...

Ale sie rozmarzylam, popodrozowaloby sie )

[ponponka1]

Juz zem sie z cieplego lozeczka wygrzebala i w pracy kawusie pije . I mysle,
ze we wspolczesnej Europie wszystkie drogi prowadza do Londynu, szczegolnie te
tanie i skrzydlate.

Pozdrawiam z Polski

[gherarddottir]

a ja Oslo

[feelfine]

OOO przepraszam pomiedzy Berlinem, a Londynem jest dokladnie Hamburg.
Holandia jest troche dalej od Berlina jak od Londynu....

Ula/Feelfine

[bibi1]

ja mieszkam akurat blisko granicy niemieckiej i do Hamburga mam 2 godziny,
do Amsterdamu 2,5

bylam w Hamburgu przed Swietami przez 2 dni

[izabelski]

wino grzane oilam i Mikolaja jezdzacego po drucie podziwialam - czy mieszkasz w
Hamburgu?

gdziekolwiek, byleby tanie linie lotnicze tam

[izabelski]

lataly

Wlochy, Francja, Niemcy, Holandia
wybierzmy sie na weekend (dlugi) - to sie nagadamy i naalkoholizujemy do syta :-
)

ja nawet moge sie dowiedziec o Paryzu - mam tam przyjaciolke ale do niej mozna
jak pozdaje egzeminy :0)

popieram

[ponponka1]

wszedzie byle tanio, jak najtaniej i zeby sie szybko przemiescic
Zatem albo tanie linie, np. do Londynu (tam to chyba zewszad lataja) albo Berlin
- mam pociag Beroline - znajomy Niemiec jezdzi nim regularnie i bradzo sobie te
podroze chwali

Pozdrawiam z Polski

Ja tez popre Berlin

[jollyvonne]

Do Londynu nie chce, brak tubylca przy boku to dla mnie pewna smierc. Bylam we
wrzesniu to wiem co mowie, ramie mnie jeszcze tydzien po powrocie bolalo od
tego ciaglego wykrecania na swiatlach
Berlin fajne miasto, duze, kolorowe, zawsze sie cos dzieje, jeszcze tam nie
bylam (poza lotniskiem), i ten ich jezyk!! Uwielbiam niemiecki!

Auf widersechen, czy jakos tak, ze sluchu pisze
jollyvonne

[st0kro-tka]

a moze..... w Gdansku? to takie piekne miasto! bylam tam sto lat temu albo i
wiecej, chetnie bym tam znowu pojechala.

[jollyvonne]

I tak wkrotce sie zrobi z tego Warszawa ... czyli bedziemy w tym samym miejscu
w ktorym zaczelysmy w innym watku:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16726&w=19460204
Panie Boze zatrzymaj ten swiat, ja wysiadam
jollyvonne

[sylwek07]

Warszawa moze byc i popieram ten projekt )

[asia.sthm]

A ja popieram pana Sylwka.
Warszawa mi pasuje i lokal na spotkanie moge podsunac
wiecej niz chetnie

[ponponka1]

asia.sthm napisała:

> A ja popieram pana Sylwka.
> Warszawa mi pasuje i lokal na spotkanie moge podsunac
> wiecej niz chetnie

Mi tez Warszawa pasuje najlepiej ale rozumiem, ze nie kazdy moze sie tu szybko i
tanio przemiescic. Nadal optuje za Berlinem - jakby nie patrzec polozony
najbardziej centralnie i nigdy tam nie bylam...hihihihihi ale prywate uprawiam.
Hej Berlinianki i inne mieszkanki Niemiec prosze o wsparcie )))) !!!!!!

Pozdrawiam z Polski

[asia.sthm]

A mnie sie wierszyk przypomnial:
Wybiera sie sojka za morze,
ale wybrac sie nie moze.

Potem byly wizy i walizy.. nie pamietam..co dalej, ale dluuuugo to trwalo

Ale ja chetnie podyskutuje i poustalam z wami )

[bietka1]

Ponponka, ja juz sie wypowiedzialam, ze dla mnie Berlin jest perfekt. Miasto jest interesujace,
sluze za przewodnika. Pascala mam w jednym palcu
Ale... Warszawa?..... Czemu nie? Godzinka samolotem i podobno tez warta zobaczenia. Czy
duzo sie zmienilo od 98 roku?

Chociaz najwazniejsze towarzystwo ))

[mulinka]

to od 98 nie bylas w Warszawie???
no....to duzo sie zmienilo
(na lepsze)

[bietka1]

Podobno duzo sie buduje?

[mulinka]

bardzo duzo
chyba najwiecej w Polsce
i...calkiem ladnie, bardzo europejsko

jak po 2 letniej przerwie pojechalam poraz pierwszy (2003), to zbaranialam z
podziwu
i...moze mi zostalo ?

[bietka1]

To jak ja pojade po 6 latach... to mi na pewno zostanie
To moze jednak Warszawa? )

[gherarddottir]

oj kochana! DUZO nawet BARDZO ))

[sylwek07]

ostatnio buduja cos kolo dworca centralonego PKP ,zbudowali fajny hotel
Intercontinental tez kolo dworca (ma basen na ostatnim pietrze).co do reszty
to czesc budynkow jest pusta z braku chetnych na te biura

[greentea2]

Mysle, ze Warszawa to swietny pomysl!

a moze Florencja? n/t

[izabelski]

[greentea2]

Jeszcze lepiej!

Tanie linie lotnicze?????

[maja92]

To musi byc Dublin - stolica Raynair'a.

I tylko mi tu nie marudzic tylko przyjezdzac.....
Dobre jedzenie - dobra muzyka - a jak, nie na darmo ma sie Bono jako sasiada -
dobre alkohole.......

Czekam.......

[sylwek07]

prosze,prosze,,ja z checia )

Wlochy!!!!

[pulzara]

zawsze milo, cieplo i jest dobre jedzenie
proponuje zorganizowac spotkanie np. w maju
moze byc Florencja
szkoda, ze nie mam wolnej chaty, w ktorej moglabym was pomiescic....)))

[dorrit]

Ja tez glosuje na Wlochy, bo akurat mieszkam w Rzymie i trudno mi sie poza
urlopem gdzies dalej wyrwac (wiec tez prywata)... no i jak wyzej: cieplo,
jedzonko pyszne, widoki piekne...

[asica74]

no niech bedzie rzym! przyokazji odwiedze znajoma!

[pulzara]

no to przejdzmy do konkretow...kiedy??????

[asica74]

hm.. to ja sie przyznam: choc to termin daleki, bo chce pojechac jak moja
psiapsula urodzi dziecko i bedzie potrzebowac pomocy w tym czasie. I to bedzi
enie wczesnej, jak czerwiec lub pocztek lipca

(choc moze uda mi sie pojechac do It jeszcze wczesniej?)

[pulzara]

Moze lepiej poczatek czerwca, bo potem moze byc za goraco

[maja92]

buuuuuuuuuuuuu;-(((((((((((

Tak daleko to ja przepustki nie dostane;-((((((((

Zabieracie rodzine ze soba???

kto sie pisze na Rzym na poczatku czerwca?????

[pulzara]

Nie, ja pojechalabym sama

[greentea2]

Ja tez.

[maja92]

ja sie obawiam, ze samej do Rzymu mnie maz nie posci....z zazdrosci. Dlatego
przepustki nie dostane))

Ale gdybym Go i dzieci zabrala, to moze, moze.......

Zostawilabym ich gdzies pod Koloseum i poszla z Wami w druga strone......
ale byloby fajnie - juz sie rozmarzylam..........

[asica74]

maja nie placz!

Byc moze moj M pojedzie w sprawach sluzbowych do Dublina, a ja wraz z nim!

Moze cie znajde

[maja92]

Bede czekac z nosem przyklejonym do szyby w sali przylotow))))

UK-Dublin z AerLingusem jest €3 do 15 marca.
www.aerlingus.com/cgi-bin/obel01im1/index.jsp
no chociaz London jest €6 - ale to wiadomo: stolyca)))))))

[greentea2]

W lipcu troszke za goraca. Maj, czerwiec lub sierpien.
Bardzo lubie Rzym i znam dobre i niedrogie restauracje. Na pewno pojade do
Rzymu na wakacje, pewnie w sierpniu.

[dorrit]

No ale w sierpniu to nie bedzie za goraco? Ja tam nie lubie, jak jest powyzej
36°, a 40° - to juz w ogole w dzien bym nie wychodzila. Tyle, ze nieco pusciej
wtedy w miescie, niz w lipcu.
Za to czerwiec, zwl. poczatek, jak najbardziej godny polecenia.
Maja, to moze rzeczywiscie, jesli macie taka mozliwosc, przyjedzcie wszyscy do
Rzymu na wycieczke... w koncu sama jak najbardziej wtedy moglabys miec dla
siebie z jedno popoludnie .

Tak Maja!

[basia553]

I jedzcie najlepiej autem przez Mannheim - marze aby poznac Tasmanskiego!!

Basiu,

[maja92]

Z Dublina do Rzymu samochodem to bysmy pewnie ze dwa dni jechali)))
Nie ma mocnych by Tasmanski tyle w samochodzie wysiedzial (chyba, ze w
bagazniku)))) )

Do Twojego Mannheim to kedys na pewno przyjade - musze posluchac jak Twoje koty
mrucza.... i Tasmanskiego Ci przywioze.
Ja marze zobaczyc ten zamek w Neuschwanstein, a wiem, ze to nedaleko Ciebie.
Tasmanskiego tez podburzam, bo On lubi film "Chitty Chitty Bang Bang", a tam
ten zamek tez jest uwieczniony....

Robie dzisiaj wieczorem Lotto - wkoncu musze jakos sobie oplacic te wszystkie
podroze))))))))

Buzka

[basia553]

chetnie Was z Tasmanskim przyjme, moge Ci nawet na droge pozyczyc najwieksza
klatke przenosna moich kotöw))) Ale ode mnie do Neuschwanstein jest...350 km.
Mam nadzieje, ze to Cie nie zniecheci?

[maja92]

basia553 napisała:

Ale ode mnie do Neuschwanstein jest...350 km.
> Mam nadzieje, ze to Cie nie zniecheci?
%%%%%%%%%%%
Zawsze blizej Ty masz niz my))) A jak juz w tamta strone pojedziemy to te
350 to nie bedzie duza roznica))

Hm, ale ta klatka to dobry pomysl.....)))))

[sylwek07]

hm przepraszam to gdzie ma byc spotkanie>?)

to co? moze czerwiec?

[asica74]

pogadalysmy sobie z greentea i pomyslalysmy, ze moze jednak spotkalybysmy sie w
Warszawie? W czerwcu? (wiec jest mnostwo czasu by kupic tansze bilety)

Wydaje nam sie, ze wwa moze byc najrossadniejszym srodkiem europy (a przy
okazji mozna odwiedzic rodzinke i inne psiapsulki)... i nie jest najdrozej!

co wy na to?

[jollyvonne]

Czerwiec do najdluzszych nie nalezy, do najkrotszych tez nie, kiedy w czerwcu?
Rok szkolny sie 24 czy cos kolo tego konczy, Kobieca Polonia ksztalci sie sama,
matkuje dziatwie (rowniez szkolnej), mnie ten czerwiec przy koncu bu pasowal

Nie pamietam co prawda zebym byla zaproszona, ale juz sie na ten temat
wymadrzalam i nie mam zamiaru przestac
jollyvonne

[bietka1]

Jesli miedzy 6 a 19 czerwca to nawet byloby to dla mnie realne ))

[bibi1]

no to ja odpadam,bo moje dziecko ma wakacje dopiero od 23 lipca

[sylwek07]

moze byc czerwiec ,moze zrobimy swietojanska noc ))

[basia553]

Podciagam Wam wontek, ktöry caly czas z zaciekawieniem czytalam. Spotkaja sie
czy nie? Chce Wam opowiedziec, ze w zeszlym roku "zorganizowalam" spotkanie
u mnie w Mannheim, dla forumowiczöw z mojego glöwnego forum. Mysle ze moze moje
doswiadczenie Wam pomoze: nie upierac sie przy tym, zeby wszystkim miejsce,
czas itepe pasowalo. Przeciez mozecie sie od czasu do czasu w mniejszym gronie
spotkac. U mnie w koncu wyladowalo 5 osöb, po jednej ze Szwecji, Ameryki i
Francji, dwie z Niemiec, no i ja. Bylo wspaniale. Dwie panie spaly u mnie, trzy
osoby zamieszkaly w pobliskiej "oberzy", przesiadywalismy u mnie i bylo
wspaniale. Pojechalismy tez na wycieczke i do Heidelbergu i do Ladenburga.
Przyjaznie sie zaciesnily. Teraz jest polska kolezanka w Stanach i spotyka sie
tam i z amerykanska i z kanadyjska frakcja. Wydaje mi sie, ze przy tylu
rozsianych po calym swiecie forumowiczach, wielkie, ogölne spotkanie ma male
szanse. Natomiast goraco polecam wlasnie takie spotkania na raty. Bedziecie
naprawde zadowoleni/zadowolone. Czego Wam z calego serca zycze pozdrawiajac.

[sylwek07]

Basiu dobry pomysl..