Dodaj do ulubionych

Wątek Miłośników Wrocławia.

12.05.05, 08:28
Ponieważ jest tu spora frakcja wrocławska proponuję się zorganizować.
Ja mogę udzielac informacji historyczno - kulinarnych sama tez chętnie posłucham.
Lubię chodzic we Wrocławiu do knajp na koncerty,wystawy.
Ciekawi mnie co sie zmienia , co warto zobaczyc.
Może jakieś wrocławskie wspomnienia?
Kran.
Obserwuj wątek
    • suomen_poro Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 08:39
      zapisuje sie! zapisuje sie!
      chyba dobrze, ze wroclaw nie jest tak znany jak np. krakow. chociaz zasluguje
      na taka slawe.
      spiz i chleb ze smalcem, walesanie sie po ostrowie tumskim wieczorem.... mmmm
      oj, jak mi sie zatesknilo...
      • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 08:52
        Wymieniłaś dwie z kilku ulubionych rzeczy jakie lubię robić we Wrocławiusmile))))
        Kiedyś z moją przyjaciólką ( ona mieszka w Paryżu ja w Oslo a spotykamy sie we
        Wrocławiu)))) poszłyśmy tuż przed zamknięciem Spiża na chlebek ze smalcem a
        potem zrobiłyśmy bardzo długi spacer przez Most Pomorski na Ostrów Tumski.
        Widok Ostrowia w nocy, pięknie teraz oświetlonego był naprawde niezwykły.
        Ja śledziłam dyskusje na temay jak maja wyglądac wieże Katedry.
        Uważam ,ze wybrano dobrą opcję, choć początkowo nie mogłam sie do nich przyzwyczaić.
        Całe życie znałam Katedrę z płaskimi dachami.
        Bardzo bym chciala, żeby kościół Św. Marii Magdalnt odzyskał swoje wieże i
        mostek , który je łaczył.
        Ten kościoł przetrwał w mIare dobrym stanie oblĘżenie.
        Rosjanie świetujĄc zwycięstwo puŚcili zdymem to co zostało.
        To tak dla kolorytu lokalnego.
        Kran.
        • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 09:09
          jan.kran napisała:
          > Ja śledziłam dyskusje na temay jak maja wyglądac wieże Katedry.

          Ja też. I przerażała mnie myśl, że mogą wybrać projekt jakiegoś nowoczesnego
          "artysty", ktory chciał hełmów o kształcie dwóch dłoni. Też byłaś pod Katedrą,
          jak te hełmy wciągali na wieże? Bardzo sie cieszę, że m.in dzięki nim można
          teraz wjeżdżać na katedralną wieżę, bo widok z niej jest naprawdę ładny smile
          • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 13.05.05, 08:00
            triskell napisała:

            > jan.kran napisała:
            > > Ja śledziłam dyskusje na temat jak maja wyglądac wieże Katedry.
            >
            > Ja też. I przerażała mnie myśl, że mogą wybrać projekt jakiegoś nowoczesnego
            > "artysty", ktory chciał hełmów o kształcie dwóch dłoni. Też byłaś pod Katedrą,
            > jak te hełmy wciągali na wieże? Bardzo sie cieszę, że m.in dzięki nim można
            > teraz wjeżdżać na katedralną wieżę, bo widok z niej jest naprawdę ładny smile


            No te dłonie mocne nie powiemsmile))) Ufffff...
            Nie byłam jak wciagali hełmy, ale efekt wciągania mi się podoba.
            Bardzo marzę żeby wjechać na koscielną wieżę ale mam lęk wysokości i lekką
            klaustrofobię.
            Boję się wind choć w pracy uzywam tego środka lokomocji. Ale pracowa winda jest
            duża i wolna i są tylko trzy piętra.
            Poza tym trudno nosić wózek ze swawolnym po schodach -:ppppp
            Może się wreszcie kiedys na tę wieżę odwarę?
            Kran.
      • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 09:05
        Ja pewnie wiele dopiszę do wątku po powrocie z Wrocławia - odnosnie zmian, itp.
        Sama ciekawa jestem, czy mnie poczciwy Wrocławik zaskoczy smile.
        • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 09:07
          Jak długo nie byłaś i jak długo będziesz?
          Kran.
          • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 09:12
            Wyjechałam 11 października 2003, czyli ponad półtora roku temu. A będę ponad
            miesiąc (z przerwami na parę dni w Berlinie i parę dni w Warszawie).

            A moja przyjaciółka już w przyszłą sobotę (21) będzie brać ślub W RATUSZU! smile
    • bietka1 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 10:15
      Moglabym sie tez powtorzyc, ale dopisze Cmentarz Zydowski na Krzykach i Pergole. No i
      oczywiscie wiele wiele innych...
      Ostatnio jednak tez nie czesto odwiedzam Wroclaw. Bylismy na Boze Narodzenie po ponad
      dwuletnej przerwie. Sama nie wiem jak to sie stalo...
      • mulinka Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 15:30
        a ja mam we Wroclawiu dwie przyjaciolki
        czy to sie liczy?
        smile)
        • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 16:34
          mulinka napisała:
          > a ja mam we Wroclawiu dwie przyjaciolki
          > czy to sie liczy?
          > smile)

          Pewnie, przyjmujemy smile
          • asia.sthm Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 23:15
            A jak ktos nigdy nie byl we Wroclawiu,a bardzo lubi wszystkie wroclawianki, to
            sie liczy ??? bo nie wiem...
            • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 13.05.05, 02:04
              asia.sthm napisała:

              > A jak ktos nigdy nie byl we Wroclawiu,a bardzo lubi wszystkie wroclawianki, to
              > sie liczy ??? bo nie wiem...


              Liczy ))))))))

              A po poczytaniu tego wątku na pewno odwiedzisz Wrocław...

              Herbowa... Spedziłam tam pół życia.
              Ta herbata nie była po turecku, ale zapomniałam nazwe.
              Jak po siedmiu latach nieobecności zawitałam na ojczyzny łono to jedne
              zpierwszych kroków skierowałam do Herbowej. Niestety smak chloru w herbatce
              odrzucił mnie z mety.
              Już nie istnieje.
              Kran.
    • tamsin Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 15:59
      watek w sam raz dla mnie smile)) zapisuje sie do frakcji milosnikow Wroclawia,
      chociaz dla mnie Wroclaw zatrzymal sie tak jak byl w 1987, kiedy to wsiadlam w
      maly samolot na lotnisku we Wroclawiu i pozegnalam na zawsze to miasto. Ale oto
      co mi utkwilo w pamieci z mojego Wroclawia - z dziecinstwa - park poludniowy na
      Krzykach i piekne labedzie ktore mialy dzieci na wysepkach, koncerty w lecie, a
      w zimie jazda na lyzwach na stawie! No a z okresu nastolatek to rynek - po
      szkole czesto szlismy na nasiadowki do Herbacianej, a potem sie rozsypywalismy
      w rozne strony. Z knajpek pamietam jeszcze piwniczke w jednej z kamieniczek -
      Jas albo Malgosia, juz nie wiem ktora, bar rybny na placu solnym i te gozdziki
      czekajace w wiadrach na zakupienie przez amatorow. Pamietam koncery i inne
      wystepy w hali ludowej, jak sie wypieprzylam na jednym wystepie, spadalam chyba
      przez cztery rzedy, az wyladowalam na plecach jakiego facia, a na dodatek
      wrzeszczalam przy spadaniu "Goska poczekaj!!!", no az pol widowni mi klaskalo,
      a druga polowa ktora nie miala okazji tego zobaczyc odwrocila sie w do tylu,
      obciach na cale zycie..ehhh lza mi sie w oku zakrecila wink)
      • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 16:42
        tamsin napisała:
        > No a z okresu nastolatek to rynek - po
        > szkole czesto szlismy na nasiadowki do Herbacianej,

        Ach, Herbowa, niezapomniana Herbowa, typowo komunistyczny przybytek z
        kelnerkami, na które czekało się pół godziny, z babcią w płatnej toalecie, ale
        za to z dobrymi herbatami i kremami czekoladowymi. Też trochę czasu tam
        spędziłam, zresztą w tamtych czasach zbyt dużego wyboru knajp w Rynku nie było.
        Herbowa juz chyba nie istnieje, lub jeśli istnieje, to w zupełnie innej formule.

        > Z knajpek pamietam jeszcze piwniczke w jednej z kamieniczek -
        > Jas albo Malgosia, juz nie wiem ktora,

        Małgosia. Zawsze siadało się w tej najdalszej salce, którą przezwaliśmy ze
        znajomymi "salką dla koszykarzy" (osoba o przeciętnym wzroście uderzała tam
        głową w sufit, więc zawsze wyobrażaliśmy sobie, jak poradziłby tam sobie ponad
        dwumetrowy koszykarz). Ta knajpka nadal istnieje, przynajmniej półtora roku temu
        istniała smile.
        • bietka1 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 23:09
          Pamietam, ze w Herbowej serwowano herbate po turecku ( chyba po turecku?) z rodzynkami,
          landrynkami i mlekiem. Alez to bylo oryginalne...
          To byly czasy, czasy mojej pierwszej milosci smile)
    • basia313 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.05.05, 23:51
      Wroclaw to najpiekniejsze lata w moim zyciu. MOi kochani Przyjaciele, tyle
      chwil i wspomnien. Nie starczy miejsca, zeby napisac. OStrow Tumski wieczorem,
      Most Zwierzyniecki wieczorem lub w nocy, park Szczytnicki, ktory im glebiej tym
      bardziej w las sie przeradza, cmentarz przy Wawrzynach, (chodzilam tam czesto
      odwiedzac groby dzieci - aniolkow), Pozegnanie z Afryka, lody na Biskupinie,
      Kosciol z DA Redemptor, BAr Miswink i jeszcze wiele innych.
    • frankie36 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 13.05.05, 21:20
      Oh Wroclaw,najbardziej beztroskie lata mojego zycia.Kino dworcowe,seansy cala
      dobe,jak sie ktoremus z nas o drugiej w nocy zachcialo do kina to tam
      jezdzilismy.Ostrow Tumski,Pergola,ahh ckni sie...

      A pamieta ktos bar rybny Kambuz?Tam sie kupowalo zawsze to samo,smazona
      rybke,frytki i surowke z kapusty kiszonej.

      Przeglad Piosenki Aktorskiej,zawsze udawalo sie nam dostac na koncerty mimo
      braku biletow,panie bileterki dostawaly w tych dniach kupe kwiatow,wtedy tez
      zobaczylam ukochanego Bulata Okudzawe,glaskalismy dlugie wlosy Edyty Geppert....
      • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 13.05.05, 23:03
        Czy Kambuz był koło pl. Grunwaldzkiego ?
        Był tam taki bar rybny gdzie wpadałam czasem na szybka wodeczkę.
        Wygladałam zawsze bardzo smarkato i efekt był niezły jak obciągałam w biegu
        setkę na stojacotongue_outPP
        Kran.
        • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 13.05.05, 23:20
          jan.kran napisała:
          > Czy Kambuz był koło pl. Grunwaldzkiego ?

          A może to ten na Grodzkiej, tak na rogu z Odrzańską?
          • asia.sthm Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 13.05.05, 23:27
            Coraz bardziej wybieram sie do Wroclawia smile)
            Kran przechylajacy setke na stojaco mnie przekonal.

            Ja sobie kiedys rabnelam gin tonik na stojaco w barze Holetu Forum w Wwie.
            Jadac do pracy przesiadalam sie pod tym nowo wtedy zbudowanym hotelem . Tak
            jakos w srodku zimy stulecia przyszlo mi poczekac na autobus 45 min. Caly
            przystanek wpadl do hotelowego baru z rana na rozgrzewke. Pamietam , ze barman
            liczyl po pol ceny smile)))Dobre serce mial chlopak smile))
          • frankie36 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 14.05.05, 00:14
            Nie pamietam dokladnie ulicy,ale Kambuz byl blisko Rynku,boczna ulica,moze
            Szewska?
            • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 14.05.05, 00:27
              frankie36 napisała:
              > Nie pamietam dokladnie ulicy,ale Kambuz byl blisko Rynku,boczna ulica,moze
              > Szewska?

              To chyba jest to ten bar, o którym myślałam. Odrzańska jest boczną Rynku. Na
              Szewskiej chyba nie ma żadnego baru rybnego, tylko pizzeria Rancho (jedyne
              miejsce we Wrocławiu, gdzie już za komuny można było zjeść dobrą pizzę na grubym
              cieście).
              • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 14.05.05, 02:02
                To w takim razie na Grodzkiej. Ulubiony mojego Brata. Zamknięty.
                Kran.
                • grazyna10 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 01:37
                  Czy moge dolaczyc do szacownego grona? Wroclawianka od zawsze. Wybylam niewiele
                  ponad trzy lata temu. W tej chwili klikam z Wroclawia.
                  Zabiliscie mi glowe tym barem Kambuz i juz sama nie wiem gdzie byl. Ale
                  obiecuje ze jutro (dzisiaj) to sprawdze. Bar kolo Grunwaldzkiego gdzie jan.kran
                  wpadala na wodeczke to bar Fregata na ul.Szczytnickiej.
                  Posiedze we Wroclawiu jeszcze jakies minimum dwa tygodnie. Macie pytania,
                  deklaruje sie sprawdzic i udzielic informacji.Korzystajcie z okazji.
                  A herbata w Herbowej z rodzynkami i innymi dodatkami to byla herbata po
                  sultansku.
                  Wroclawskie wydanie Gazety zamieszcza raz w tyg. dodatek: Wroclawskie dekady.
                  Ukazaly sie lata 40 i 50. Cudowna lektura.
                  • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 02:43
                    A ja już za dwa dni też do Wrocławia lecę (po raz pierwszy od wyjazdu do Stanów
                    ponad półtora roku temu). Ucałuj ode mnie poczciwy Wrocławik i przekaż mu, że
                    Triskell już niedługo się w nim pojawi smile.
                    • grazyna10 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 02:48
                      ok triskell, nawet sloncu zapowiem, zeby wyszlo. Uwazaj na rozkopy. Wroclaw
                      rozkopany i zakorkowany do szalenstwa
                      • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 03:06
                        Tak, słyszałam, że podobno Plac 1-go Maja rozkopany (a do mnie się właśnie przez
                        tenże jedzie, mieszkam koło Zachodniej). Czy we Wrocławiu kiedykolwiek _nie_
                        było rozkopów? Od kiedy pamiętam to zawsze jak tylko skończyli remontować ulicę
                        A to zabierali się za ulicę B, a potem zaczynali znowu A itd itp. tongue_out
                        • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 06:20
                          Grażyna dziekuję! Za nic na świecie nie mogłam sobie tej herbaty przypomnieć i
                          bardzo mnie to męczyło.
                          Jak Fregata jeszcze istnieje to przy najbliższej okazji wpadne na setkęsmile)))

                          Wrocław rozkopany jest a zwłaszcza latem jak przyjeżdzam Stan permanentny.

                          Pozdrów Triskell Breslau ode mnie. Ale masz fajnie!
                          Lubisz muzyke klasyczną ? Potrzebujesz namiary na kawiarenki internetowe? Słuze
                          dobrą radą.
                          I polecam Cmentarz Żydowski i koniecznie koncerty havdalowe w Synagodze pod
                          Białym Bocianem.
                          Kran.
        • rita78 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 25.05.05, 22:55
          bar rybny był na szczytnickiej- teraz jest tam knajpa Jola- wodeczka najtansza
          w calym miescie tylko ze juz towarzystwo raczej...parterowe:0
    • ewka5 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 06:54
      gdanska jestem, a Wroclaw miluje z calych sil, choc wlasciwie nie znam.
      Ale od czasu kiedy bylam na festiwalu teatralnym, walesalam sie (bo przeciez
      nie moge lazic, skoro gdanska jestem, no nie? hahahaahahahaha) po knajpkach,
      galeryjkach, kolega oprowadzil mnie po uniwersytecie, pokazal Ostrow, serce
      roslo i dusza spiewala.
      Jakis czas przedtem poklocilam sie z moim innym kolega w sprawie Gdanska.
      On twierdzil, ze w porownaniu z Wroclawiem w Gdansku nie dzieje sie nic w
      sprawach sztuki, kultury. No szlag mnie trafil jasnisty, bylam gotowa gryzc i
      kopac!
      Kiedy wrocilam z Wroclawia, wykonalam pokornie telefon do kolegi
      i wyszeptalam: - przepraszam, miales racje.
      • grazyna10 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 08:50
        Jak opowiadam moim holenderskim znajomym i rodzinie, ze latem we Wroclawiu w
        srodku nocy trudno znalezc wolne miejsce w ogrodku kawiarnianym, to nie chca mi
        wierzyc. A jest to sama prawda. Moze to lokalny patriotyzm ale takiej atmosfery
        jak ma wroclawski Rynek to nie ma nigdzie, nawet w Krakowie (tam glownie
        starszyzna)
        "Fregaty" nie ma juz od kilkunastu lat.
        Fakt, Wroclaw byl zawsze rozkopany ale mam wrazenie, ze tak jak teraz to
        jeszcze nigdy, a bylam ostatnio w lutym.
      • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 12:29
        ewka5 napisała:
        > Jakis czas przedtem poklocilam sie z moim innym kolega w sprawie Gdanska.
        > On twierdzil, ze w porownaniu z Wroclawiem w Gdansku nie dzieje sie nic w
        > sprawach sztuki, kultury. No szlag mnie trafil jasnisty, bylam gotowa gryzc i
        > kopac!
        > Kiedy wrocilam z Wroclawia, wykonalam pokornie telefon do kolegi
        > i wyszeptalam: - przepraszam, miales racje.

        No to Cię zdecydowanie kwalifikuje do tego wątku smile.

        A Gdańsk też jest bardzo ładny, to moje trzecie ulubione polskie miasto, po
        Wrocławiu i Toruniu.
    • ewa11093 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 12:22
      Witam wszystkie Wroclawianki i milosnikow naszego kochanego miasta.
      Mam nieustanna tesknote za Wroclawiem od 1997 kiedy to zmienilam miejce, ale
      serce tam pozostalo. Zawsze czuje sie tam jak w domu, kiedykolwiek sie pojawie.
      Wiele sie zmienilo, ale atmosfera miejsc i wspomnien nieustaje. Park
      Szczytnicki, spacery nad Odra na Biskupinie, Rynek noca w lecie..., lody i
      desery na Komandorskiej (jeszcze w dawnej postaci), cukiernia i kawiarnia
      Hortex na przeciwko (dawnego) PeDeTu i ten powitalny napis na przeciwko dworca
      glownego (nie wiem czy nadal tam jest) Dobry Wieczor we Wroclawiu...

      Pozdrawiam,
      Ewa
      • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 12:27
        ewa11093 napisała:
        > i ten powitalny napis na przeciwko dworca
        > glownego (nie wiem czy nadal tam jest) Dobry Wieczor we Wroclawiu...

        Półtora roku temu jeszcze był, aczkolwiek chyba się nie świecił. A czy jest
        nadal - sprawdzę już za parę dni smile.
        • ewa11093 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 13:29
          tez bym chciala... Kto wie, moze uda mi sie w sierpniu znow na chwile odwiedzic
          wspomnienia...
          Triskell, czekam na Twoje wrazenia i relacje.
        • tamsin Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 17.05.05, 17:53
          no co przeczytam ten watek to mnie na wspomnienia bierze smile)) czy te stare
          tramwaje jeszcze jezdza po Wrocku? Pamietam ze 9tka i 19tka linia zawsze mialy
          te stare, z zajezdnia na Sleznej, ale moze juz sie wszystko unowoczesnilo???
          • grazyna10 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 18.05.05, 00:28
            Triskell sprawdzi neon na przeciw dworca a ja powiem ze tramwaje jezdza po
            Wroclawiu rozne. Takie bardzo nowoczesne i troche starsze, ale generalnie nie
            sa najgorsze. niestety nie uwidzi sie juz niebieskich, generalnie nie wiadomo
            jakiego sa koloru bo najczesciej z reklamami. A trasy sa juz tak pozmieniane,
            ze za kazdym razem musze dokladnie sprawdzac jakim tramwajem gdzie dojade. 9
            jezdzi nadal ze Sleznej na Sepolno a o 19 nie mam pojecia. Na placu
            Grunwaldzkim ogromna dziura, ma tam powstac kolejne multikino. Jedno juz jest
            od jakis 2 lat przy WZ i ul.Antoniego. Hoteli cala masa i to w miejscach
            zupelnie niespodziewanych. A Rynek z fontanna jak zwykle przyciaga tlumy, nawet
            w deszcz (jak dzisiaj).
            A kto pamieta "Chatke Puchatka" i prawie zaraz obok kawiarnie "Ali Baba"?
    • ewka5 kawalek Trojmiasta w watku wroclawskim 18.05.05, 07:28
      nie bylabym jednakowoz soba, gdybym nie sprobowala Was zachecic do poznania
      moich stron... (hahaahahahhaa)
      W szikagowie funkcjonuje Zwiazek Przyjaciol Trojmiasta Neptun, ktory w tym roku
      obchodzil dziesieciolecie. Powstala ksiazeczka z tej okazji, do ktorej pisalam
      opowiastke o miescie (troj) - wklejam ja nizej:

      O ludności zamieszkującej późniejsze trójmiejskie ziemie, Żukrowski mówi
      tak: ...” Rodziny zwarte, kobiety gospodarne, krzątające się od świtu po zmrok,
      praca jest samą esencją życia, z pracy rodzi się zamożność, umocniona mądrością
      pokoleń, i siła jak w zwartym kułaku. Mężczyźni pojmujący moc żywiołu morza, bo
      co znaczy owa łupinka sklecona ręką człowieczą, nawet najlepszego szkutnika,
      gdy nagły szkwał targa żaglem i bałwany jak rozjuszone byki bodą w pianie burty
      kutra? Nauczyli się więc liczyć tylko na siebie, żadają posłuszeństwa, poczucia
      wspólnoty i owego szczególnego męstwa bez chwały, tego na co dzień, bez jakiego
      nie można odchodzić od brzegu na rybaczenie.”


      Część z nas jest z Gdańska, część z Sopotu, część z Gdyni. Z Trójmiasta.
      Wszystkich nas łączy miejsce, z którego jesteśmy. I miejsce, w którym jesteśmy.

      Łączy nas nieustająca potrzeba wiosennych spacerów plażą, kiedy wiatr niosący
      specyficzny zapach słonej wody dawał orzeźwienie po mrokach zimy, kiedy
      łabędzie podchodziły blisko, bliziuteńko po kawałek bułki pokruszonej, a mewy
      latające tuż nad głową darły się, że też im się należy;
      wdrapywanie się na Orłowski Klif, by napatrzeć się na bezmiar spienionej wody
      dający poczucie siły, ale i wobec żywiołu pokorę, czekanie na czyste niebo, bo
      wtedy można dojrzeć zarys dalekiego Helu;
      przejście ulicą Mariacką, najkrótszą a najbardziej urokliwą w Gdańsku,
      i wejście na chwilę zadumy i ukojenia do surowej Bazyliki Mariackiej,
      leniwym krokiem po Długim Pobrzeżu, muśnięcie okiem starego Żurawia, ledwie
      słyszalny szum leniwie płynącej Motławy, i Długi Targ z królującym Neptunem,
      symbolem naszego Związku, i Ratusz z muzeum, i Dwór Artusa, Dom Uphagena,
      i Złota Brama. Długo by wymieniać...
      Przejazd Jana z Kolna w kierunku stoczni, gdzie pomnik Trzech Krzyży,
      i gdzie nie słychać już lata całe stoczniowej syreny wyznaczającej rytm dnia,
      ale gdzie nadal miarowo stukają o szyny żelazne koła tramwaju – to nadal 8, 10
      i 13;
      jazda Dolnym Wrzeszczem, korty na Sawickiej, akademiki, Szkoła Baletowa, dawne
      lotnisko czyli Zaspa, Przymorze, Jelitkowo, wzdłuż plaży, aż po Sopot,
      i prześlicznej urody Plac Rybaków z wielką kotwicą centralnie posadowioną,
      Łazienki Południowe, i stary a odnowiony Zakład Balneologiczny, niepodal
      którego źródło leczniczej solanki tryska, zwane grzybkiem;
      po lewej deptak mianowany imieniem Bohaterów Monte Cassino, czyli popularny
      Monciak, na którym latem ruch jak w mrowisku, po prawej zaś molo i galeria
      sztuki i słynny niegdyś Grand Hotel, i teatr w budynku na plaży, w którym
      Agnieszka Osiecka ostatni czas swojego życia spędziła, teraz ten teatr nosi jej
      imię;
      Łazienki Północne mające za plecami piękny park ciągnący się aż do lasu, w
      którym – już w gdyńskiej części – przy samej plaży stoi góralska chata, w
      której dobrego jadła zawsze pod dostatkiem;
      gdyńskie Kolibki – kolejne miejsce w Trójmieście, gdzie można konnej jazdy
      zasmakować;
      Orłowo, skąd widok rozpościera się taki, że dech zapiera, a kiedy wieczorem
      wjechać powyżej Grabówka, najlepiej na uliczkę Widok, to nic nie zastąpi obrazu
      świateł mrugających od zarysu statków stojących na redzie, mających za tło
      granat zlewającego się w jedno nieba i wody;
      nieopodal orłowskiego molo Teatr Letni, gdzie scenografią ogrom piasku, bezmiar
      wody i niebo z kluczami ptaków; Kamienna Góra i Bulwar Nadmorski, gdzie w
      niedzielne popołudnie można spotkać chyba każdego żywego gdynianina;
      Świętojańska roziskrzona światłami, neonami, barwna, nowoczesna w dobrym tego
      słowa znaczeniu, ona jak dama – wie co i jak nosić, żeby było światowo, a nie
      przesadnie;
      i Skwer Kościuszki, skąd słynny Dar Pomorza, a później Dar Młodzieży
      z kandydatami na przyszłych wilków morskich odpływał, a dziewczyny łzę roniąc
      chusteczkami machały swoim chłopakom;
      i wreszcie Nabrzeże Francuskie, z którego dawno temu niejeden Polak na Stefanie
      Batorym, a później jego młodszym bracie, odpłynął do nowego życia...

      Nasze tutejsze „nowe życia” różne mają długości, ale poczucie wspólnoty i owego
      szczególnego męstwa bez chwały, tego na co dzień, pozwala nam
      odchodzić od brzegu na rybaczenie.


      • ayme wroclaw 22.05.05, 17:24
        watek chyba jest stworzony dla mnie!tesknie bardzo za Wroclawiem ,wyjechalam 15
        lat temu jako 20 letnia dziewczyna.wiele sie zmienilo ale ja lubie zwiedzac
        okolice ZOO,hali ludowej,sepolna tam odnajduje ducha mojej mlodosci bo
        chodzilam do medyka na Bartlasmile
        pamietam kawiarnie z tego okresu ambrozja,herbowa,witaminka,coctail bar na
        Grunwaldzkim ,chyba tylko witaminka sie ostala!co nie znaczy ze nie lubie np
        galeri dominikanskiej,kina helios,odnowionego rynku.czesto zagladam na strony o
        wroclawiu www.Wroclaw.Dolny Slask.pl gdzie sa stare fotografie
        Wroclawia.pozdrawiam wszystkie wroclawianki!!!!!!
        • grazyna10 Re: wroclaw 23.05.05, 12:04
          Powiedzialam ostatnio, ze we Wroclawiu trudno zobaczyc niebieskie tramwaje,
          cofam to. Pomimo, ze duzo jest popblepianych reklamami i nie wiadomo jakiego
          koloru sa to niebieskie tez sa i chwala bogu. Zasiegnelam informacji o rubnym
          barze KAMBUZ, bo mi jakos nie chcial wyjsc z glowy. Kambuz byl na ul.Ruskiej
          pod arkadami, dawno go nie ma, od paru lat jest tam restauracja Pastelowa
          serwujaca nalesniki - pycha. A na ulicy Grodzkiej jest bar rybny Krab. Jakos
          przez 3 tygodnie pobytu we Wroclawiu nie udalo mi sie dotrzec w okolice dworca
          ale obiecuje, ze jeszcze przed wyjazdem sprawdze czy neon "Dobry wieczor we
          Wroclawiu" jeszcze jest i czy jeszcze dziala.
          Za to z wroclawskiego Rynku zniknal Lenin, stal tam przez pare lat pan
          ucharakteryzowany na Lenina. Jacys kombatanci napisali do UM, ze obraza on ich
          uczucia patriotyczne i Lenin musial zniknac. Szkoda, mnie sie podobal, udalo mi
          sie nawet zrobic z nim zdjecie.
          • feelfine Re: wroclaw - mikrokosmos 23.05.05, 18:47
            A ja wlasnie zaczelam czytac Mikrokosmos Normana Daviesa.
            Czytal ktos z was moze ?? To ksiazka o historii, ludziach
            i w ogole o calym mikrokosmosie wroclawia , breslau czy
            jak tam kto to nazywa.
            Powoli mnie ta ksiazka wciaga, ale jeszcze mi troche
            pozostalo do odkrycia z tej historii Wroclawia.
            Uwazam ze polskie tlumaczenie jest bardzo dobre,
            a co do ksiazki skomentuja ja po przeczytaniu.
            W kazdym razie goraco polecam aby spojrzec na historie Wroclawia z
            roznych punktow widzenia i to jeszcze na historie napisana
            przez anglika.

            Pozdrawiam,

            feelfine (ktora tez bardzo lubi Wroclaw)
            • jan.kran Re: wroclaw - mikrokosmos 23.05.05, 18:53
              Czytałam. I popieram. Nasze spojrzenie na Vratislavia , Breslau , Wrocław jest
              mało obiektywne.
              Moje jest podszyte emocjami, bo wiem na ten temat wiele z różnych stron.
              Kran.
              • aka10 Re: wroclaw - mikrokosmos 23.05.05, 19:14
                No,to tez sie dopisuje.Przez Wroclaw przejezdzalam kilka razy smilePozdrawiam.
                • tamsin Re: wroclaw - mikrokosmos 23.05.05, 19:37
                  to pewnie jechalas przez dworzec glowny na ktorym zginal Zbigniew Cybulski.
                  • aka10 Re: wroclaw - mikrokosmos 23.05.05, 19:58
                    Pewnie tak sad
                    • cobaea Re: wroclaw - mikrokosmos 25.05.05, 15:38
                      Witam Wroclawianki z urodzenia i zamilowaniasmile
                      I spiesze z duma dodac, ze ja tez, ja tez jestem Wroclawianka!!!!!! i kocham to
                      miasto, zawsze i wszedziesmileI teraz od 2miesiecy mnie am nie ma i tesknie! nie
                      wiem, kiedy znowu pojade, ale mam nadzieje, ze wkrotce.
                      Park Poludniowy i Szczytnicki, Wieza Cisnien na Wisniowej, Rynek i okolice,
                      wiecznie rozkopane ulice, wiecznie zmieniajace trase tramwaje, taaak, brakuje
                      mi tego ogromnie!
                      • tamsin Re: wroclaw - mikrokosmos 25.05.05, 15:55
                        Kobea, ja chodzialam do podstawowki z chlopakiem ktory mieszkal w tej wiezy
                        cisnien na Wisniowej! ale mi przypomnialas to tym smile)
    • sylwek07 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 25.05.05, 19:10
      moje wspomnienia z Wroclawia to pobyt w Zoo kiedy bylem na kolonii w tamtym
      rejonie w czasach 80`s ,potem przejazd z Lublina do Frankfurtu/menem wlasnie
      przez Wroclaw lata 90`s no i 3 lata temu jechalem pociagiem z Lublina do
      Walbrzycha przez Wroclaw to moglem zobaczyc ten stary dworzec kolejowy ,do dzis
      jestem pod wrazeniem tego miasta
      • gianka Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 31.05.05, 10:15
        A czy tylko ja pamietam Galerie na Jatkach? I Olowek, i Kredke, w ktorych sie
        dzialo, oj dzialo.... smile
        Nie mowiac o ogrodku chinskim (chyba w Parku Szczytnickim), moscie linowym
        (jaki to park/skwer - nie pamietam), Ostrowie Tumskim i o ludziach, ktorzy zyja
        ze zwierzetami wink))
        • frankie36 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 31.05.05, 18:04
          Olowek i Kredka?Masz na mysli akademiki?
          • gianka Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 01.06.05, 22:02
            Tak, akademiki... Też kojarzysz? Znasz?
      • sylwek07 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 31.05.05, 10:37
        pamietam smiglowce z czerwona gwiazda co lataly gdzie bylem na koloniach smile))
    • ponponka1 wynajecie mieszkania 26.05.05, 09:43
      Mam pytania. Odpowiedzi moze mi beda bardzo bradzo potrzebne...Powiem za tydzien
      dlaczegosmile
      - jak sie ksztaltuja ceny kawalerek - z tego co wyszukalam w necie to takie
      porzadniejsze 800-900 (iwecje nie wchodzi w gre) bez dodatkowych oplat. Wiem ,ze
      jednak na rynku szeptanym mozna trafic taniej...
      - jaka dzielnica jest tania i spokojna (nie znam zupelnie tego miasta, ot raz
      sie bwailam w pubach na Rynku);
      - czy moze znacie kogos kto moglby wynajac - a szuka kawalerki w Warszawce?

      Cmok (jaki smok?)
      • ponponka1 Re: wynajecie mieszkania 26.05.05, 17:03
        Podbijam smile
      • rita78 Re: wynajecie mieszkania 30.05.05, 22:40

        ponponko kawalerki do tanich we wrocku nie naleza, ale za ok 800 jestes w
        stanie wynajac cos naprawde przyzwoitego. ja wynajmuje mieszkanie ( jako
        wlasciciel) jednej dziewczynie na osobowicach ( zielono i spokojnie) wlasnie za
        800 zl i zadnych dodatkowych oplat. jednak jest to tanio. zwykle doliczaja
        sobie jeszcze liczniki. Najlepsza dzielnica to sepolno, zalesie , biskupin ale
        wszystko zalezy gdzie bedziesz studiowac, pracowac...itd. to wazne zeby uniknac
        codziennego stania w totalnych korkach.Na bank nie szukaj przez firmy
        posredniczace. jesli chcesz to dam ci namiary na banki stancji ( tam tez sa
        kawalerki) bo te pobieraja złodziejskie opłaty i winduja czynsze. Najlepsza
        poro do szukania to lipiec- ceny mieszkan spadaja bo studenci sie wyprowadzaja.
        We wrzesniu jest klopot i ceny wyzsze.
        pozdrawiam
        Gosia
        Mieszkanie 2 pokojowe to srednio 1200 zl. Wtedy oplaca mieszkac w kilka osob.
        • ponponka1 Re: wynajecie mieszkania 31.05.05, 06:51
          Dzieki smile
          Po czwartku bedzie wiadomo, czy mi te informacje beda potrzebne. Ale chcialam
          sie upewnic. Jestem sama i chce mieszkac sama wink Mam mieszkanie jednopokojowe
          (teraz dwu-) w Warszawie. Jak mi nie zaoferuja pensji z ktorej sobie bede mogla
          wynajac sama to im podziekuje .......Nawet nie prosze o trzymanie kciukow. To
          "szukanie" pracy traktuje bardziej jako sprawdzenie mojej ceny na rynku pracy
          niz cos co "koniecznie" chce....
          Mam kolejne pytanie - jak dojsc z dwroca PKP do Galerii Dominikanskiej (to
          jakies centrum handlowe)- tam mam rozmowe smile. Powiedziano mi, ze nie jest to
          daleko. Pociag przyjezdza 11:19 a rozmowe mam o 13:30 - zdaze?

          Cmok (jaki smok?)
          • jan.kran Re: wynajecie mieszkania 31.05.05, 07:24
            Ponponka, daj ogłoszenie we wrocławskiej prasie. Jestem raczej pewnaże
            znajdziesz kogoś kto się z Tobą zamieni na mieszkania.
            Jeżeli sprawa jest aktualna to ja roześlę wici wsrod moich wrocławskich znajomych.
            Z Dworca do Galerii jest poł godziny spacerkiem.
            Zapytaj się , każdy Ci wytłumaczy jak dojśc.
            Jak wyjdzisz z Dworca głownym wyjaściem i staniesz do niego plecami to idąc
            prosto przed siebie dojdziesz do Galeriismile))
            Kciuki trzymam ! Kran.
            • ponponka1 Re: wynajecie mieszkania 31.05.05, 09:49
              Dzieki za informacje i za kciuki smile
              No to spacerek bez stresu....szkoda, ze nie bede miala czasu na zobaczenie
              pieknego Wrocka sad.

              Cmok (jaki smok?)
            • rita78 Re: wynajecie mieszkania 31.05.05, 23:31
              kraniku pol godziny do galerii to bardzo pooowolnym spacerkiem, z zakupami po
              drodze chybasmile jak staniesz pod dworcem i popatrzysz na kosciuszki to na koncu
              widzisz galerie- 10 minut spacerkiem ( normalny krok marszowysmile
              • jan.kran Re: wynajecie mieszkania 31.05.05, 23:53
                Ja idę powoli bo mam słabość w sprawie architektury Breslau. Pomponka niezła
                część Wrocławia zobaczy... Kran.
    • sylwek07 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 30.05.05, 22:17
      nad Wroclawiem przeszla potezna burza z gradem ,brr
    • rita78 TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 30.05.05, 22:34
      wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2737547.html
      mam przerwy w dostawie pradu wiec bez komentarza. fanki wrocławia trzy,majcie
      za nas kciukismile
      • asia.sthm Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 30.05.05, 22:39
        Trzymam bardzo mocno.
        sad(
      • tamsin Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 30.05.05, 22:44
        trzymamy! zobaczylam zdjecia ze Sleznej i Powstancow, to wlasnie tam gdzie
        kiedys mieszkalam, tzn. pomiedzy tymi ulicami sad
      • bietka1 Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 30.05.05, 23:15
        Wlasnie wtedy rozmawialam z mama przez telefon...
        Ale nie przypuszczalam, ze to, az tak...
        • jan.kran Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 30.05.05, 23:39
          Moja pierwsza reakcja była : jakby coś się stało to by zadzwonilisad((((
          Denerwuję się ale poczekam do jutra z telefonami...Kran.
          • mulinka Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 31.05.05, 03:32
            www.mak777.neostrada.pl/osa/wichura/Thumbnails.html
            • mulinka Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 31.05.05, 03:32
              hell.pl/yaal/smietnik/img/fotki/2005-05-30/
          • triskell Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 31.05.05, 18:36
            jan.kran napisała:
            > Moja pierwsza reakcja była : jakby coś się stało to by zadzwonilisad((((
            > Denerwuję się ale poczekam do jutra z telefonami.

            Na pewno wszystko z rodziną ok., ale faktycznie przerażająco to wyglądało. W
            jednej chwili zrobiło się ciemno i w powietrzu było tak pełno kurzu, że miałam
            wrażenie, że żuję gumę o smaku piaskowym. Potem zaczęły fruwać w powietrzu
            plakaty i takie różne. Popędziliśmy do przyjaciół i gdy po paru godzinach
            udaliśmy się na przystanek 135 koło dworca, to okazało się, że przystanek
            został zmiażdżony przez wyrwane z korzeniami drzewo. Pełno szkła, kawałki bruku
            wyrwane z korzeniami owego drzewa... na szczęście nikomu nic się na owym
            przystanku nie stało.

            Jedyną ofiarą śmiertelną we Wrocławiu była 21-letnia rowerzystka na ul.
            Buforowej, więc jeśli Kraniku nikt z Twojej rodziny nie pasuje do tego opisu,
            to są zdrowi i cali. żresztą pewnie masz już z nimi kontakt i wiesz o tym od
            nich smile.

            Neon przy dworcu jest, ale nie wiem, czy się świeci, bo widziałam go w ciągu
            dnia. Tramwaje niebieskie też są, Joshua zrobił jednemu świetne zdjęcie, jak
            będę następnym razem u siostry, to wrzucę do albumu.

            W ogóle cudownie być znowu w poczciwym Wrocławiku smile. Muszę przyznać, że byłam
            w Ogródku Japońskim po raz pierwszy od jego rozbudowy w 1998. W ogóle mam
            mnóstwo zdjęć, choć mogę nie mieć czasu ich wrzucić do albumu przed powrotem do
            Stanów pod koniec czerwca.

            Pamiętam dyskusję kiedyś o piwie Corona w Polsce, w której ktoś stwierdził, że
            pewnie kosztuje 7 zł za butelkę i jest zakurzone. Nie będąc fanką tego piwa,
            nie mogłam potwierdzić ani zaprzeczyć. Teraz sprawdziłam- w Tesco sześciopak
            kosztuje 23.99, czyli 4 zł za butelkę. I nie, nie jest zakurzone wink.

            A tak w ogóle, to ile osób jest teraz we Wrocławiu? Może jakieś małe spotkanko
            na powitanie Ponponki? Ponponko, ile godzin tu będziesz? Miałabyś czas na
            posiłek w Mexico Barze (niedaleko od Rynku, moje ulubione miejsce jedzeniowe we
            Wrocławiu)?
            • grazyna10 Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 01.06.05, 20:30
              Wlasnie wczoraj wrocilam z Wroclawia. Burze przezylam i widzialam na wlasne
              oczy. Trasa z Wyszynskiego na Komadorska, ktora normalnie pokonuje sie
              samochodem w jakies 20-30 minut przy duzym ruchu, zajela nam 1,5 godziny. Co
              chwile jezdnie tarasowaly zwalone drzewa i galezie. Trzeba bylo szukac
              objazdow. Na szczescie radio na biezaco informowalo, jaka jest sytuacja na
              wroclawskich ulicach i ktore sa nieprzejezdne. Uszkodzonych zostalo w czasie
              burzy 130 samochodow. Wyjezdzalam z Wroclawia o 12 w nocy, to wszedzie byly
              ekipy usuwajace skutki nawalnicy, w calym miescie slychac bylo pily tnace
              drzewa.
              • oslo-wroclaw Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 03.06.05, 10:12
                Witam was na tym fajnym watku i od razu dziekuje"mulinka" za te wspaniale
                zdjecia z Wroclawia.Prawdziwy reporter z ciebie,jesli to ty pstrykalas!
                Przeczytalam wszystkie wypowiedzi na tym watku i od razu chcialam sie
                pakowac,no do Wroclawia oczywiscie.Ja wyjechalam z niego 27 lat temu jako 23
                letnia dziewczyna .Pamietam jak sie stalo w kolejkach po maslo, wate, meble(w
                nocy tez na zmiane z rodzina)a mieszkanie to bylo praktycznie tylko marzeniem.
                Chatka Puchatka to bylo Cos!Byly takie plyty pocztowkowe po 10 czy 15 zl,i
                spiewal Laskowik:"Beato"No lata 70-te.!A paczki i bulki z kruszonka na Ruskiej
                pamieta ktos?
                A to ze sie szylo ubranie na miare w Polmodzie,pamieta ktos?Oj czas tak szybko
                leci i troche szkoda ze tego filmu juz nie cofnie .Teraz te "Pewexy" sa ju
                wszedzie i Kazdy moze sobie kupis Jeansy!Moze i dobrze.Pozdrawiam,zycze slonca
                i dobrego humoru.

                • mulinka Re: TRAGICZNA BURZA W MIESCIE!!! 03.06.05, 16:06
                  dzieki serdeczne za mile slowa w moja strone
                  ale...
                  troche mi bylo za daleko do Wroclawia w ten dzien smile
                  zdjecia znalazlam w necie
                  pozdrawiam
                  • jan.kran Re: Dzień Wrocławia. 24.06.05, 17:44
                    Dziś jest 24 czerwca dzień urodzin św. Jana Chrzciciela , patrona Wrocławia smile)))
                    Kran.
                    • tamsin Re: Dzień Wrocławia. 24.06.05, 17:57
                      wypadaloby Jankowi jakas impreze wyszykowac wink)
                    • sylwek07 Re: Dzień Wrocławia. 25.06.05, 23:12
                      jan.kran napisała:

                      > Dziś jest 24 czerwca dzień urodzin św. Jana Chrzciciela , patrona Wrocławia :-
                      )
                      > )))
                      > Kran.
                      ---------------------------------------
                      no i patrona prowincji Quebec smile)
                      • jan.kran Re: Dzień Wrocławia. 18.08.05, 21:39
                        Odnawiam bo jakaś nowa forumowiczka z Wrocławia się pojawiła smile)
                        Kran aus Breslau smile)))
                        • asia.sthm Re: Dzień Wrocławia. 18.08.05, 22:32
                          Jak ja kocham tego Waligorskiego !


                          WROCŁAWSKIE FRASZKI XIII

                          O łękotce!

                          Łękotka to nie jest kotka, tylko pewien fragment kolanka.
                          Piękną łękotkę posiada co druga Wrocławianka,
                          A kiedy Wrocławianin szepcze jej czasem do uszek
                          - Ale pani masz piękne łękotkie! - to ona mówi:
                          - Hy hy hy, świntuszek!


                          Wroclawianki, prosze umyc sobie dzisiaj łękotkę.
    • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 25.06.05, 00:39
      Przyjaciółka napisała mi właśnie, że w przyszłym tygodniu we Wrocławiu jest
      festiwal buskerów i festiwal Wrocław non stop czyli 24h wystaw, koncertów itp za
      darmo. Szkoda, że już mnie tam nie ma. A zdjęcia z wizyty we Wrocławiu postaram
      się wrzucić do albumu na początku przyszłego tygodnia.
    • sylwialew Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 25.06.05, 21:41
      Ja mieszkam niedaleko Wroclawia i zawsze lubie tam jezdzic w tym roku oczywiscie
      tez bede wpadac pare razy ( chlebek ze smalcem mniam).A moze sie spotkamy na
      kawie jezeli ktoras z Was bedzie w sierpniu we Wroclawiu?????????jezeli tak to
      prosze sie zapisywac:
      1. Sylwia hehehehehehehehe date jeszcze ustalimy
    • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 26.06.05, 09:52
      Dzeci mojej Przyjaciółki latają od wielu lat do Ojca. Strasburg - Paris co dwa
      tygodnie.
      Zaczęły jak miały 3 i 6 lat.
      Koleżanki córka też od 12 - go roku życia co chwila Frankfurt - Monachium ,
      zaczęła jak miała 12 lat.
      Jest opcja drobnej dodatkowej opłaty i personel mam na oku dzieci i pomaga jakby co.

      Ja już się powoli przyzwyczajam do lotów Juniora i podchodzę coraz spokojniej...

      Thorgalla, ja bym polecała samolot.
      Jechałam kilka razy Oslo - Berlin - Oslo.
      Towarzystwo bywa różne nie zawsze ciekawe.
      Na promie trzeba wysiąśc i potem znaleźć z powrotem autobua.
      Raz mi się wyjścia pomyliły i wpadłam w ostatniej chwili do autobusu...

      Kidyś na trasie była zmiana autobusu.
      Jedn facet jadący do Oslo i nie kumaty językowo zagapił się i nie przesiadł.
      Bardzo się zdziwił jak po paru godzinach podrózy zamiast znależć się w drodze do
      Oslo wylądował z powrotem w Berlinie...

      Trzymam kciuki za dobrą podróż !
      I poszukaj lotów w necie , naprawdę można cos taniego trafić.
      Kran.
      • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 26.06.05, 09:55
        Nie ten wątek :-pppp
    • yatzekalexander Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 18.08.05, 22:23
      cos z tym Wroclawiem jest
      bylam po raz pierwszy w poprzednie wakacje i bylam oczarowana
      bylismy krotko ale miasto zdazylo zajsc za skore i na pewno tam wroce nastepnym
      razem jak bede w Polsce, bratu tez koniecznie kazalam Wroclaw zobaczyc...
    • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 08:20
      Bylam we Wrocku w maju po 3 latach nieobecnosci. Rynek jest przepiekny, a
      jatkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii boze urokliwe. Nie wiem czy zmienil sie oslawiony
      trojkat bermudzki ale cale miasto tak wyladnialo ze az chce sie spedzac na
      rynku letnie noce. Ja pamietam z czasow studiow oslawionego Misia na
      Kuzniczej, z ziemniaczkami i fasolka gdzie jadlo sie szybko bez ogladania na
      innych konsumowiczow, pamietam naszego zaczka na rynku ktory stal sie teraz
      jakas bezplciowa knajpa. I jeszcze cudowne stare ossolineum w ktorym za grosze
      mozna bylo dostac ksiazki. Mnie ostatnio zachwycily Jatki ze zwierzakami z
      kamienia i cudownie odnowione kamieniczki Jas i Malgosia. Poza rynkiem
      widzialam Krzyki bo zatrzymalam sie u kolezanki tylko na jedna noc ale ta
      dzielnica nic sie nie zmienila, zaraz zaraz robia Powstancow Slaskich.
      Strasznie tesknie za Wroclawiem, nawet wiecej niz za rodzinnym miastem.
      pozdr
      • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 08:25
        Cuciolo, to być moze byłyśmy we Wrocławiu w tym samym czasie. Ja tam byłam od 19
        maja do 21 czerwca smile.
        • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 09:12
          duchem pewnie bylysmy razem ale fizycznie bylam przed Toba: ja 11 maja mialam
          samolot do londynu a do kumpeli zjechalam 10 maja. Tylkio jedna noc i jedno
          przedpoludnie do tego z malym szkarabem wiec tylko polazilam po Rynku i
          zajrzalam na Szewska bo tam studiowalam. A Ty gdzie wydeptywalas sciezki?
          • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 09:21
            Ponad miesiąc wystarczył, żeby sporo tych ścieżek wydeptać. Oczywiście często
            powtarzały się wśród nich okolice Rynku, Mexico Bar na Rzeźniczej, nawet do
            ogródka japońskiego w Parku Szczytnickim udało mi się wybrać w chyba
            najupalniejszy dzień lata. No i oczywiście przyjaciół i rodzinę odwiedzałam
            prawie codziennie smile.
            • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 10:41
              Mieszkalam przez prawie 3 lata blisku Parku Szczytnickiego bo na ulicy
              Kochanowskiego i jest to jedno z urokliwszych zakatkow Wrocka. Poza tym 3 lata
              temu plywalam barka po Odrze i obejrzalam sobie odnowiona wyspe na ostrowiu
              tumskim
              Tak nota bene jestem ciekawa czy pizzeria na Szewskiej bodajze jedna z
              najlepszych i chyba z pierwszych (chyba sie nazywala Rancho) z takim z grubym
              ciatem pizzy jeszcze jest?
              • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 11:43
                cuciolo napisała:
                > Tak nota bene jestem ciekawa czy pizzeria na Szewskiej bodajze jedna z
                > najlepszych i chyba z pierwszych (chyba sie nazywala Rancho) z takim z grubym
                > ciatem pizzy jeszcze jest?

                Wydaje mi się, że jest, ale tym razem nie jadłam tam. trudno było znaleźć czas i
                okazję na posiłki w _jakichkolwiek_ lubianych przeze mnie knajpach, bo prawie
                codziennie ktoś z przyjaciół zapraszał na obiad u siebie w domu smile.
    • danutazt Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 11:15
      Drogi jan. kran
      Wacpani mowisz brzydkie slowa o Wroclawiu,ze ONO ponoc "Breslau".
      Rznie mnie to ogromnie w moje serce oddane Wroclawiowi bom takowa od zawsze.
      Panny przewinienie obarczam faktem zes panna mloda i pelna mlodzienczego
      zargonu. Wina zostanie wybaczona jesli panna przyrzeknie bledu wiecej nie
      popelnic. Z powazaniem Danuta.
      • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 11:47
        danutazt napisała:

        > Drogi jan. kran
        > Wacpani mowisz brzydkie slowa o Wroclawiu,ze ONO ponoc "Breslau".
        > Rznie mnie to ogromnie w moje serce oddane Wroclawiowi bom takowa od zawsze.
        > Panny przewinienie obarczam faktem zes panna mloda i pelna mlodzienczego
        > zargonu. Wina zostanie wybaczona jesli panna przyrzeknie bledu wiecej nie
        > popelnic. Z powazaniem Danuta.

        Ja też studiowałam na Szewskiej smile))

        Danuta ja młoda to byłam kilkadziesiąt lat temusmile)))))
        Mam dorosłą córke i dorastającego syna.
        Dzięki za komplement !
        A o Breslau napiszę ino pomyślę.
        Kran Starszy.
      • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 11:50
        danutazt napisała:
        > Wacpani mowisz brzydkie slowa o Wroclawiu,ze ONO ponoc "Breslau".

        Kranik w Niemczech przez jakiś czas mieszkała. I tam ja tak zindoktrynowali tongue_out
        • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:00
          Ja Ci dam Triskelll smile)))
          Sama się zindoktrynowałam...
          Ale to naprawdę dłuższy temat. Wrocę do niego.
          Kra z Vratislavii smile))))
          • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:04
            Niemcy by sie bardzo ucieszyli z tego Breslau wszak im naprawde w gardle stoi
            jak nam Lwow. Tak nota bene dla starszego pokolenie Wroclaw zastapil Lwow ze
            swoja biblioteka Ossolineum i przeuroczym panem Stefanem, legenda uniwersytetu
            i szatniarzem oddanym dziatwie studenckiej
            Kto studiowal na szewskiej ten musial zagladac do biblioteki na przeciwko Groty
            Preferowalam te niz biblioteke na Szajnochy.

            • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:29
              cuciolo napisała:
              > Kto studiowal na szewskiej ten musial zagladac do biblioteki na przeciwko Groty
              > Preferowalam te niz biblioteke na Szajnochy.

              Ja studiowałam na Nankiera. Obecnie jest tam polonistyka i chyba rusycystyka,
              ale wtedy anglistyka też była w tym samym budynku. Dawnym klasztorze zresztą
              tongue_out. Korzystaliśmy głównie z naszej anglistycznej biblioteki.
              • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:39
                Jasne. Klasztor nazaretanek jesli sie nie myle ze slynna szkola zreszta byl i
                jest. A ja na Nankiera tuptalam do studium jezykow obcych. Twoj instytut
                zwiedzilam wzdluz i wszerz....................podczas strajkow studenckich
                Strasznie blisko mialas do Hali po sniadanie lol
                • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:43
                  Pamiętam te strajki i ludzi siedzących w oknach, z transparentami smile
                  • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:51
                    To byl zycie, narodziny NZS, teraz slynni: Protasiewicz, Schetyna i Kociemba sa
                    radnymi co najmniej, ogladanie koncertow Kaczmarskiego i filmow z II obiegu i
                    przekonanie o co sie walczy. A slynny Major i jego krasnoludki??????
                    Gdzie jest slynny Major? w latach 90-tych spotkalam Go w Paryzu i wiodl se
                    cyganskie calkiem znosne zycie. A slynny dkf w studiu na polkowicach?
                    Nie bylo niczego ale byly stypendia i zylo sie fajnie, biednie ale fajnie
                • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:49
                  Strajki studenckie w 1981 ?
                  Pamiętam jak dostawałam przepustkę żeby odwiedzić kolegów strajkowiczów na
                  Nankierasmile)))
                  Kran.
                  • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:54
                    Karwa nie 1981 to ja chodizlam do podstawowki , studia zaczelam w 1987 a w 1989
                    narodzil sie NZS i strajki byly w tych latach
                    Jeszcze wykladala wtedy pani Labuda
                    Konczylam juz za demokratycznej nowej Polski
                    Protagonisci strajkowi ktorych wymienilam zapewne byli zapewno bardzo wiecznymi
                    studentami albo studiowali drugi fakultet.
                  • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 12:58
                    jan.kran napisała:
                    > Strajki studenckie w 1981 ?

                    Nie, ja myślałam o późniejszych. W 1981 zaczynałam szkołę średnią (i pamiętam,
                    że wszyscy na ceremonii rozpoczęcia roku szkolnego płakaliśmy... bo dzień
                    wcześniej była jakaś rozróba i powietrze nadal było pełne gazu łzawiącego).

                    Opuszczam Was już na dziś, dobranoc smile
                    • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 19.08.05, 13:03
                      no gaz to byl na porzadku dziennym
                      Wroclaw w opinni wladz owczeesnych to bylo jedno z buyntowniczych miast
                      pamietam do dzis jak zomo pucilo gaz na swidnickiej. o armatkach wodnych nie
                      wspomne. Zreszta kiedys mnie zgarneli a ja sobie tylko bylam zwykla
                      demonstrantka na komende na lakowej i tam zobaczylam krocie zatrzymanych ludzi
                      patrz przede wszystkim studentow bo to przeciez element wywrotowy
                      nie zapomne mlodego chlopaka od Majora pobitego i takie tam przyjemnosci. Sam
                      widok zomowca wywolywal u mnie dreszcze
                      I zawsze mnie dziwia glosy tych ktorzy chca powrotu slynnej komuny
                    • jan.kran Re:NZS 19.08.05, 13:07
                      Ja byłam świadkiem powstania wrocławskiego NZS naoczniesmile))

                      www.nzs.ae.wroc.pl/index.php?mgid=5
                      W 1989 roku była ponowna rejestracja ale wtedy nie było mnie już w PL.

                      pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Czarnecki
                      A to kolega z którym dzieliłam podówczas styropiansmile)))
                      Wcale nie jestem z tego dumna.
                      Wrrrrr.
                      Kran.
                      • cuciolo Re:NZS 11.01.06, 23:24
                        Ja zas bylam uczestniczka strajku i swiadkiem powstawania NZS w 1989 roku.
                        Doskonale pamietam przywodcow Grzegorza Schetyne dzis gruba rybe chyb od
                        koszykowki oraz Jacka Protasiewcza ( to byl przystojniakkkkkkkkkkkkkkk) ktory
                        chyba dzis jest eurodeputowanym. Tak wogole wiekszosc prowodyrow skonczyla jako
                        dzialacze dolnoslascy
    • sabba jako Krakowianka 19.08.05, 12:15
      z mego miasta dumna jestem i jest to dla mnie miasto nr jeden ale przyznac musze
      ze Wroclaw jest piekny i tez jestem cicha fanka tego miasta. Choc mam rodzine we
      Wroclawiu to jednak za malo mnie po nim "poginili". Marze o dluzszym tam pobycie
      i wlasnie odkrycia owych tajmniczych chwil..smile
    • rita78 FORUM ze zdjeciami z wrocławia 04.01.06, 20:56
      dla tych teskniacych za wrocławiem polecamsmile
      forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=751
      • big2.munich Re: FORUM ze zdjeciami z wrocławia 05.01.06, 00:32
        Za samym Wroclawiem nie tesknie, ale za tymi imprezami... Dyskoteki od 23.00 do
        7-ej rano... i mozna bylo tak bezpiecznie na piechotke o 3-ej nad ranem zmienic
        lokal... To byly czasy... Lata bardzo beztroskie...
        • triskell Re: FORUM ze zdjeciami z wrocławia 05.01.06, 00:43
          A ja tęsknię tak bardzo, że boję się wejść w te zdjęcia.
          • tamsin Re: FORUM ze zdjeciami z wrocławia 05.01.06, 02:28
            ja weszlam, nie ma ich duzo i nawet jest zdjecia robaka na wroclawskim
            kwiatku. ja bym poogladala sobie nie "artystyczne" tylko takie zwykle zdjecia
            z podpisami "ulica ta i ta" a tam jedyna ulica ktora jest podpisana i ktora
            bardzo dobrze znam to Slezna - ja mieszkalam na Jaworowej smile)
            • jan.kran Re: FORUM ze zdjeciami z wrocławia 05.01.06, 02:54
              Fajnie Rita że wyciągnęłaś ten wątek i podrzuciłaś zdjęcia , jutro sobie
              poczytam jeszcze raz.
              Na Jaworowej miałam koleżankę ale nie nazywała się Tamsin smile
              Kran
              • tamsin Re: FORUM ze zdjeciami z wrocławia 05.01.06, 03:05
                smile)) Jaworowa troche dluga jest, ale moze chodzilam z twoja kolezanka do
                podstawowki bo chyba wszystkie dzieciaki z Jaworowej chodzily do sp 47, zaraz
                kolo parku Poludniowego. W tym parku to zawsze jakis zboczeniec sie obnazal zza
                drzewa w strone szkoly.
      • jan.kran Re: FORUM ze zdjeciami z Wrocławia 05.01.06, 03:03
        Tamsin a ul. Rynek nie rozpoznałaś:pppp
        Palmy mnie nieco zaskoczyły na jednym zdjęciu ale potem doczytałamm że to Nazaretsmile
        Zobaczyłam Most Milenijny którego w oryginale nie widziała jeszcze.
        Pooglądam trochę a resztę jutro , fajne zdjęcia.
        Jak widzę Rynek to przypomina mi się że mam tam czasem ochotę chodzić w mascesmile
        Zawsze na kogoś znajomego wejdę np.koleżankę zr Payżasmile
        A z moim Bratem to nie ma co się pokazywać bo przejście jednej strony Rynku
        zajmuje dwie godziny.
        Kiedyś był czynnym animatorem ruchu studenckieog i zna wszystkichsmile
        • triskell Re: FORUM ze zdjeciami z Wrocławia 05.01.06, 04:42
          No to teraz będę się zastanawiać, czy poznałam kiedyś Twojego brata wink
    • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 10.01.06, 09:33
      Stronka na którą nie należy wpuszczć Krana bo się zasiadujesmile))

      wroclaw.hydral.com.pl/
      Po zalogowaniu otrzymuje się wiadośc majlową na konto w ciągu dnia.
      Ksmile
      • grazyna10 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 10.01.06, 21:48
        Bylam w swiatecznym okresie. Na rogu Swidnickiej i Pilsudskiego u wylotu Arkad
        postawiono figury ludzkie naturalnej wielkosci, niektore czesciowo wychodzace z
        chodnika (z glebi) Instalacja ma tytul: przejscie. Fajna, ja niestety ogladalam
        kiedy byla zasypana sniegiem albo pograzona w mazi blotno-sniegowej. Wyobrazam
        sobie te postacie latem, wypolerowane tysiacem ludzkich rak, swiecace w sloncu.
        • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 10.01.06, 23:34
          Ta instalacja ma ponad ćwierć wieku. Autora nie pamietam . Kurzyła się latami w
          magazynach Muzeum Narodowego , dobrze że ją wyciągnięto.
          Kran
          • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 00:35
            I wyciągnięto ją tak na stałe, czy na okres świąt tylko?
            • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 00:38
              Podobno na stałe.

              Cześc Triniu , ja zaczynam szychtę za siedem godzinsad
              Do fabryki mam dwie minuty ale dziś nie posiedzę ...
              • tamsin Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 01:22
                znalam te strone, ale dawno na niej nie bylam. Pierwsze zdjecie to jakies ruiny
                z Wisniowej, a ja przeciez niedaleko mieszkalam, przez Wisniowa do kosciola
                chodzilam! Byl tam taki maly stadion itp.itd. Inne zdjecie to te do
                zgadniecia, co to jest, a ja mysle ze to jest ten sklep co wybudowali nad
                ulica, ale nie wystarczajaco wysoko, i czesto tiry walily w sufit. Ulicy nie
                pamitam,ale blisko powstancow slaskich byla. Chyba sobie zamowie jakies
                tabletki na skleroze..
                • magdacan Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 08:11
                  Czytam to forum od paru miesiecy ale sie nie oddzywalam. Ale teraz jak
                  znalazlam watek o Wroclawiu to nie wytrzymalam. Nie ma mnie tam juz 5 lat i
                  straaaaasznie tesknie. tamsin ja mieszkalam przez 11 lat na ul.powstancow sl
                  przy jaworowej.Pamietam, ze tam byla komenda policji a do kosciola przez
                  Wisniowa tez chodzilam nawet bralam slub w tym kosciele (na moje
                  nieszczescie). A do parku poludniowego chodzilam codziennie z corka na spacery
                  (jak byla mala, potem chodzila sama) i prawie zawsza mialam "zaszczyt" natknac
                  sie na zboczenca. Strasznie chcialabym tam byc chociaz przez jeden dzien!
                • magdacan Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 08:28
                  O! i jeszcze sie musze pozalic. Dziecko pojechalo w ubieglym roku do Wroclawia
                  i mialo przykazane przywiesc jak najwiecej zdjec. Dziecko fotografowalo
                  wszystko jak leci (tak kazalam) a na dwa dni przed powrotem ukradli jej aparat.
                  Dostalam tylko pare marnych zdjec.
                  • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 14:04
                    Pamietam Krzyki. Mieszkalam przez kilka miesiecy kolo studium jezykowego na
                    Skarbowcow. Skrecalam przy zajezdni na powstancow slaskich w wawrzyniaka.
                    Za to na rondzie na powstancow slaskich ( 3 przystanek),pod kasztanami majowa
                    pora namietnie sie calowalam z moim narzeczonym, o nocach przelezanych na
                    laweczkach w parku poludniowym nie wspomne ale o tym sza
                    Za to na zboczencow natykalam sie zawsze w parku szczytnickim jakoze zdarzylo
                    mi sie mieszkac tez na zaciszu
                    Boze mam obiecane od meza w czasie tych wakacji wypad do Wroclawia
                    Anka
                    • tamsin Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 16:09
                      no ale sobie powspominamy smile Ja bardzo dobrze pamietam gorke skarbowcow -
                      jedyna "powazna" gorka na ktorej chyba tysiace dzieciakow szlo z sankami i
                      nartami przy kazdym sniegu. Troche daleko bylo mi do tej gorki ale warto. Ja z
                      kolei mieszkalam na drugim koncu Jaworowej, tuz przy Sleznej, blizej mi bylo do
                      tramwaju 9 i 19 niz do 7, no i rowniez do cmentarzy zydowskich, jeden z nich
                      zreszta zostal "przerobiony" na park.
                      • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 22:00
                        Kurcze piekny ten watek choc bardzo nostalgiczny. Ja bardzo lubie wlasnie
                        odcinek Krzykow: willowy w okolicach Skarbowcow no i kolo Akademii Ekonomicznej
                        tj skrzyzowanie z Kamienna. Poza tym tez mieszkalam na Komandorskiej ale to sam
                        poczatek Powstancow Slaskich. Boze gdzie ja nie mieszkalam
                        c'e la vie
                        Ktos byl ostatnio we Wroclawiu?
                        • bietka1 Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 22:16
                          Ja tez z Krzykow.
                          Wszystko o czym napisalyscie znam jak wlasna kieszen.
                          Ostatanio mysle, ze az tak bardzo nie tesknie, juz nie.
                          Ciagle mysle, ze jutro pojade...
                          A w sumie to wcale niedaleko.
                          A jak skonczylam podstawowke to mnie wywialo w okolce parku szczytnickiego i tez pamietam
                          tych zboczencow.
                          • triskell Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 22:52
                            bietka1 napisała:
                            > A jak skonczylam podstawowke to mnie wywialo w okolce parku szczytnickiego i te
                            > z pamietam
                            > tych zboczencow.

                            Ci zboczeńcy z Parku Szczytnickiego płacili nawet młodym dziewczynom, żeby
                            popatrzyły na ich wdzięki. Zawsze się zastanawiałam, czy jak moja koleżanka w
                            ten sposób sobie dorabia, to to już jest prostytucja, czy jeszcze nie.
                            • ayme Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.01.06, 23:35
                              wszystko o czym piszecie jest mi dobrze znane, bo mieszkalam na Drukarskiej!
                              chodzilam do liceum medycznego na Bartla ,wiec park szczytnicki i zboczency
                              byli dla mnie codziennoscia jak szlam do szkoly rano.niedlugo chyba sie wybiore
                              chociaz na pare dni ,bo az mnie skreca z tesknoty za tymi okolicami.
                              • tamsin Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.01.06, 01:13
                                nawet nie wiedzialam, ze wroclawskie parki az tak slyna ze zboczencow smile)
                                nawet takich co placa za popatrzenie! mam nadzieje ze to nie jest jakis fenomen
                                wroclawski ale ogolnopolskie praktyki parkowe. Teraz wyobrazam sobie zebranie
                                Polonusek wroclawskich w 50 lecie wyjechania z Wroclawia i tkliwe wspomnienia
                                staruszek o parkach i...zboczencach.
                                • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.01.06, 01:16
                                  Mój zboczeniec latał w okolicach Muzeum Narodowego smile))))
                                  • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.01.06, 15:16
                                    no prosze z czego ten Wroclaw nie slynie: ossolineum, spuscizna po Lwowie,
                                    Jatki, Panorama Raclawicka, Mosty, parki i zboczency
                                    Prosze Panstwa w Muzeum Etnohraficnzym na Krzywoustego miewalam praktyki i
                                    zadnego zbo...................nie spotkalam co najwyzej chodzace eksponaty
                                    muzealne
                                    • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.01.06, 19:17
                                      Ja mieszkałam 23 lata prawie na Krzywoustego ... nie kojarzę żadnego Muzeum
                                      Etnograficznego czy innego...
                                      Coś mi umknęło ?
                                      Kransmile
                                      • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.01.06, 21:56
                                        to mi sie cos pomerdalo, chyba ze Szczecinem bo tam tez bywalam czesto
                                        przepraszam. Kurcze ta ulica co przecina Swidnicka pod przejsciem gdzie jada 10
                                        i 12 na Popowice i Olesnice no kurcze jak sie nazywa ta ulica. Wielka?
                                        ta co leci przez plac dominikanski i dalej na popowice
                                      • cuciolo Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 12.01.06, 22:04
                                        kajam sie to ulica Kazimierza Wielkiego. Ale mnie sieklo lol
                                        • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 24.03.06, 05:51
                                          Podciągam dla kolejnych Miłośnikówsmile))
                                          K.
                                          • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 20.10.06, 09:31
                                            Odkurzam bo zamówiłam sobie w GW newslettery ( brrr, co ohydne słowo ) i
                                            dostaję regularnie wiadomości z Dolnego Śląska.


                                            miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3693534.html
                                            Kran
    • triskell Wie ktoś 13.01.06, 10:28
      Przyjaciółka z Wrocławia powiedziała mi dziś przez telefon, że podobno Wrocław
      jest teraz "trendy", bo jest na 9-tym miejscu w rankingu Time'a (chyba)
      najlepszych miejsc do odwiedzania. Czy ktoś może wie, czy te miejsca to w
      Europie czy na świecie i kto zrobił ten ranking?

      Podobno w centrum mnóstwo ostatnio turystów z Hiszpanii a idąc ulicą co chwilę
      ma się okazję ćwiczyć kierunki w różnych językach, odpowiadając na pytania
      przechodniów.
      • samo Re: Wie ktoś 13.01.06, 11:08
        Ja chcialam tylko napisac,ze prenumeruje "Time" i nie bylo tam zadnego
        rankingu. Ostatnia wzmianka o Polsce byla w kontekscie wiezien dla terrorystow.

        Google tez nic nie pokazalo,ani po polsku,ani po angielsku.To chyba jakas
        plotka puszczona przez panie z informacji turystycznej na dworcu tongue_out
        • triskell Re: Wie ktoś 13.01.06, 11:56
          Samo, bardzo możliwe. Zapytam ja, skąd to wzięła. Wiem, że jest "Time Europe",
          więc byłaby to inna edycja, niż ta, którą Ty czytasz, ale mnie też Google nic
          nie wyrzuciło (choć nieznajomość dokładnego sformułowania, czy to miało być
          "najatrakcyjniejsze", czy "najciekawsze", czy jak, trochę utrudnia szukanie).
          Zamelduję, jak się czegoś dowiem, OK? smile
      • triskell Już wiem! 14.01.06, 03:27
        Dostałam odpowiedź: "To bylo w dodatku 'Travel' dwa tygodnie temu w The Times,
        Tracy mi pisala." (Tracy to Angielka mieszkająca w Edynburgu, mnie również znana
        i lubiana). Czyli ja z The Times zrobiłam Time'a wink i chyba też coś ze
        związkami przyczynowo-skutkowymi pokręciłam, bo skoro to było zaledwie 2
        tygodnie temu, to raczej nie z tego powodu turyści przyjeżdżają, ale może
        turyści przyjeżdżają i dlatego miasto uznane zostało za atrakcyjne (dla turystów
        owych). A może po prostu oba fakty zostały wspomniane w jednym zdaniu i związek
        to ja już sama dorobiłam wink.
    • jan.kran Re: Wątek Miłośników Wrocławia. 11.02.06, 07:31
      Wrzucam kilka zdjęć:


      wroclaw.hydral.com.pl/34157,foto.html

      wroclaw.hydral.com.pl/002883,foto.html

      wroclaw.hydral.com.pl/11940,foto.html

      wroclaw.hydral.com.pl/005781,foto.html

      wroclaw.hydral.com.pl/004265,foto.html

      wroclaw.hydral.com.pl/12381,foto.html


      wroclaw.hydral.com.pl/46415,foto.html

      Kran
    • ag.ni Pozdrowienia z Wroclawia... 11.02.06, 18:21
      dla wszystkich milosniczek tego pieknego miastasmile)...jak cudownie jest
      wrocic... i spacerowac po Rynku i okolicach i wszedzie na piechote...totalny
      powrot do przeszlosci...
      biore sie za szczegolowe czytanie watku,poszukam inspiracji na spedzenie
      kolejnego tygodnia, czyli zamienie sie w turystke smile)
      • jan.kran Re: Pozdrowienia z Wroclawia... 11.02.06, 20:35
        Agni , zajrzyj tez tutaj:

        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16726&w=34824769
        Kran smile
      • cuciolo Re: Pozdrowienia z Wroclawia... 12.02.06, 09:47
        Strasznie fajnie ze tak sobie wedrujesz. Pozdrawiam Jatki, dawnego Zaczka i
        okolice Szewskiej
        Czekam na sprawozdanie szczegolowe
        pozdr
        anka